Radiostacje na polskich statkach w latach 60-tych
Co piszczało w kabinie radiooficera 50 lat temu?
[quote=SP2LIG]
    sq1fyi pisze:

      SP5XMI pisze:

      Zdarzają. Czasami nawet kapitanowie. Bywali także dawni R/O, którzy przekwalifikowali się na nawigację i teraz pływają jako kapitanowie. Miałem nawet łączność z dwoma z nich (ale fajnie się gadało na telegrafii, czuć było tę wieloletnią wprawę!).
      O zaplanowanej aktywności radiowej byłych R/O i czasami także radioamatorów na statkach można przeczytać tutaj http://www.trafficlist.net/category/news/
    Czasami nawet mechanior się zdarzy... ,)





Sporo byłych R/O przekwalifikowało się na elektryków, oczywiście okrętowych. Mieli do wyboru trzy opcje tj przekwalifikować się na nawigatora, na elektryka okrętowego lub pójść do roboty na ląd albo na emeryturę.
Nie obiło mi się o uszy żeby któryś z nich został kapitanem lub mechanikiem ale nie wszystko muszę wiedzieć. Aczkolwiek jest to możliwe.

Po długiej przerwie temat ruszył, oby się ciekawie działo.
_______________
Greg SP2LIG[/quote]

Ja m.in. jestem byłym R/O, który się przekwalifikował na dział elektryczny z tym, że funkcja jaką sprawowałem na ststku to było coś więcej niż elektryk - raczej elektryk - automatyk (ETO - Electro-Technical Officer). Fajnie, że temat odgrzany. Ostatnio znalazłem w swoich szpargałach moje stare poprawki do BARS (British Admiralty Radio Signals). Jak to kogoś interesuje to zeskanuję. 73!


  PRZEJDŹ NA FORUM