AKCJA NIEPOSŁUSZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO - zgłoszenieNie zgadzam się na degradacje zdrowego rozsądku. | |
| | SP3SWJ | 09.02.2011 22:22:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO82LK
Posty: 1518 #647851 Od: 2009-9-15
| N2XJN - obecnie - jeszcze póki co - zagraniczne stacje pracując w SP do 90 dni traktowane są tak - że nie muszą nic zgłaszać - jeśli jeszcze nie przeczytałeś przepisów - przeczytaj.
par 2 .3.3 http://www.abc.com.pl/serwis/du/2010/0880.htm _________________ Pozdrawiam wszystkich Jarek SP3SWJ
| | | Electra | 18.12.2024 22:01:27 |
|
| | | N2XJN | 09.02.2011 23:16:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 454 #647873 Od: 2010-9-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | dziekuje za informacje .Wezme sobie do serca. Ja jestem w Polsce przewaznie okolo dwoch tygodni.
ciekawe: 2) instalacje radiokomunikacyjne, radionawigacyjne i radiolokacyjne, których równoważna moc promieniowana izotropowo wynosi nie mniej niż 15 W, emitujące pola elektromagnetyczne o częstotliwościach od 30 kHz do 300 GHz. 3. Przepisu ust. 2 pkt 2 nie stosuje się do: 1) instalacji laboratoryjnych;
pytanie:Jesli bede twierdzil ze jestem naukowcem i radio sluzy mi do celow laboratoryjych to co?
pytanie:Jesli tez moje urzadzenie wolnej energii czyli elektrycznosci za darmo pracuje ponizej 30kHz to moga nie pocalowac bez wzgledu na moc..?
Narazie nad tym pracuje...
| | | SP3SWJ | 09.02.2011 23:48:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO82LK
Posty: 1518 #647889 Od: 2009-9-15
|
Podejrzewam że nie byłeś odosobionym przypadkiem :-) udzielałęś się w wątku - ale przepisó o któych wszyscy "trąbią" nie czytałeś.
Ciekawe ile jeszcze osób w tym wątku zabierało głos - nie przeczytawszy przepisów z linku powyżej ( i innych powiązanych przepisów)
NX2XJN - polecam ci mojego posta - nie chce mi się go powielać....
http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3534&temat=97945&nr_str=5#638772
_________________ Pozdrawiam wszystkich Jarek SP3SWJ
| | | SP6IEQ | 10.02.2011 20:20:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Świdnica
Posty: 416 #648280 Od: 2010-2-22
| Andrzeju, z całym szacunkiem, czy wyobrażasz sobie a może popatrz przez swój pryzmat, że Prezes ( np. Ty ) będzie załatwiał wsystkie sprawy ochrony środowiska, Organu Nadzoru, całej korespondencji związnej z problemami antenowymi różnych kolegów, odwiedzał OT etc. etc wykorzystując swój wolny czas, którego zapewne ma tyle co my wszyscy? Nie sądzę, aby odpowiedź mogła być pozytywna. A może członkowie ZG?. W końcu są przedstawicielami naszych OT. Ale to nigdy nie działało. Dlaczego? Należy się zapytać swoich przedstawicieli dlaczego to nie działa. Dopóki będziemy myśleć kategoriami, że to Prezes ma wszystko zrobić to nigdy nic lub prawie nic w skali globalnej nie będzie zrobione. Niestety pracować musi spora grupa ludzi, a jej nie ma. Popatrzmy na ARRL, DARC itd. jak masowa jest aktywność członków w pracach na rzecz własnej organizacji. W naszych realiach jest to marzenie ściętej glowy a na pewno nie tak szybko to nastąpi. Szkoda.
_________________ Pozdrawiam Dionizy | | | usuniety9_04_2020 | 10.02.2011 20:37:42 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2008 #648291 Od: 2009-12-13
Ilość edycji wpisu: 3 | Dionizy, nie mówię, że Prezes jest od wszystkiego, broń Boże. Chodziło mi o to, że skoro jest składka na ZG, po to istnieje to "ciało centralne związku" by działać, monitorować, i występować skutecznie by takie przepisy nie wchodziły w życie. Czy osobiście, pisemnie, podpierając się opiniami prawników i fachowców nie wnikam. Byle skutecznie
Środki finansowe w PZK istnieją. Jak są wydawane nie odnoszę się do tego bo nie monitoruje tych kwestii. Jednak logicznym jest iż najważniejszym powinno być wydanie środków na reprezentowanie krótkofalowców na terenie naszego kraju. Rozumiem pod tym między innymi skuteczne działanie mające na celu likwidację/załagodzenie bubli prawnych i kreatywności naszych urzędników, która może prowadzić do ogromnych utrudnień uprawiania naszego hobby. Kontakty z urzędami i urzędnikami po prostu to powinien być priorytet.
Aktywność członków związku jest nie najgorsza, ale lokalnie! Przecież mało kto jest w stanie jechać na drugi koniec kraju załatwiać, spotykać się w sprawach dotyczących hobby. Dlatego zawsze dziwiło mnie to iż, adres korespondencyjny i Szanowni Koledzy z ZG są spoza woj. Mazowieckiego. ZG powinien być tam gdzie skupione są wszystkie organa państwowe i urzędy. Wiem to teoria i logika, a życie życiem i brak chętnych do pełnienia tych funkcji w związku z tym mamy sytuację jaką mamy i prawdopodobnie sytuacja się już nie zmieni | | | spoko1 | 10.02.2011 21:44:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO83
Posty: 406 #648346 Od: 2011-1-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | W normalnych warunkach np w firmie za interesy pracowników odpowiada prezes lub dyrektor i zarząd, tak jak w rodzinie nie dzieci, tylko rodzice załatwiają ważne sprawy urzędowe! Tak samo jest w większości stowarzyszeń i związków! Dlaczego tak nie jest w PZK, tylko winę zwala się na szeregowych członków? Do tego niektórzy sami się pchają w to "chomąto", broniąc tego chorego układu! Zgroza! | | | SP3PL | 10.02.2011 22:51:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 395 #648395 Od: 2009-5-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam, (nie z mojej woli, ale na zakończanie postów NIE NA TEMAT). Prezes jest reprezentantem Związku i jego podstawowy obowiązek to właśnie utrzymywanie kontaktów z urzędami oraz wpływanie dostępnymi środkami (ze składek) na bieg spraw, gdzie tworzone jest Prawo i Rozporządzenia dotyczące krótkofalarstwa, a co zapisane jest w Statucie Rozdz. II p.7 Właśnie tego prezes powinien pilnować, a nie zajmować się odwiedzinami OT, załatwianiem spraw antenowych członków, czy wreszcie opracowanie, wygłaszanie komunikatów sekretariatu. Do tego są już od wielu lat społecznie dobrowolnie zaangażowani członkowie RBI, ale trzeba z tego chcieć korzystać, a nie apelować o pomoc, bowiem jest to nic innego jak wprowadzanie członków w błąd. To dobitnie ukazuje, że pomoc jest nie potrzebna czy nawet wręcz odrzucana.
Prezesi ARRL-u, RSGB, DARC i innych organizacji tak prymitywnych dzieł się nie imają, bo to są rzeczywiście odpowiedzialni reprezentanci swoich organizacji.
Nie problem z kasą, ale zapewne problem jest z jej właściwym wykorzystaniem, bowiem przedewszystkim zebrane składki muszą służyć podstawowej sprawie ochronie członków zgodnie ze Statutem Roz II p. 6 przed wadliwymi rozporządzeniami.
M. in. dlatego obywatele wstępują do Stowarzyszeń PZŁ, PZW, PZK itp.
Nie mam nic przeciwko grawertonom czy medalom, ale to powinno być ostatnie co związkowi i jego członkom potrzebne jest. W tym miejscu należy przypomnieć, że Prezes jest jednocześnie pracownikiem ZG i ma obowiązek 8 godzin dziennie wykonywać prace, które powinny być rozliczane przez pracodawcę. Ogólnie wiadomo w 8 godzinach można naprawdę dużo napisać i zaliczyć wiele istotnych spotkań, z których powinny być widoczne rezultaty w postaci udogodnień dla naszego związku, czy krótkofalarstwa polskiego. Gdzie są tego rezultaty? Kto to rozlicza? Na podstawie czego? Przykro czytać jak farmazonami szkli się godną pożałowania sytuacje PZK i to czyni wyróżniający się aktyw PZK.
Koledzy krótkofalowcy dają się robić w „konia” i pozwalają sobą manipulować, np. zmieniać założony Temat „Akcja nieposłuszeństwa” na ping-pong dla zamydlenia i zniweczenia założonego tematu.
Właśnie w taki sposób działa aktyw PZK i jego Władze pozbawione merytoryki i zasadniczych zadań, skupiając uwagę na waśniach i bublach, zaś nie jedna odpowiedź jest egzekwowana via Organ Nadzoru, bo brakuje dobrej woli, czy wręcz chęci informacji we właściwym czasie o zasadniczych strategicznych sprawach Związku. Pozostaję w nadziei, że któregoś dnia dla PZK z woli członków zaświeci słoneczko. VY 73! Julian SP3PL
| | | sp3myx | 11.02.2011 00:02:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo82ki
Posty: 432 #648490 Od: 2010-7-1
| Może to nie całkiem na temat, ale: Polska Federacja Pokera Sportowego zaskarżyła decyzję Ministerstwa Finansów dotyczącą uznania gry Texas Holdem za grę losową. W związku z tym 7 lutego o godzinie 10:00 dojdzie do rozprawy przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. http://www.pokertexas.pl/poker-news/pfps-ministerstwo-finansow-sad-administracyjny Nie wiem ilu członków liczy sobie ta organizacja - podejrzewam że nie więcej niż PZK, a jednak starają się walczyć z ustawodawcą. Powyższa sprawa jest po części analogiczna do naszej, gdyż nas też ustawodawca potraktował jak komercyjnych nadawców, a można było zakwalifikować do laboratoryjnych, doświadczalnych itp. 73! | | | sp5twa | 11.02.2011 07:00:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Lodz JO91QT
Posty: 751 #648519 Od: 2010-10-20
| Tylko, że rozporządzenia czy ustawy nie zaskarżysz do sądu (co najwyżej trybunał konstytucyjny). W przypadku decyzji administracyjnej jest taka mozliwość i to właśnie zrobiła Polska Federacja Pokera Sportowego _________________ 73 !!! Michał SP7TWA (ex SP5TWA) | | | spoko1 | 11.02.2011 09:26:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO83
Posty: 406 #648552 Od: 2011-1-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Tak Michał, masz rację, ale tu chodzi o to, że odpowiednie działania spowodowałyby niewrzucanie krotkofalowców do jednej grupy z nadawcami komercyjnymi i tego bubla legislacyjnego by nie wydano!!! | | | sq5_ | 11.02.2011 11:17:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: sq5
Posty: 1253 #648609 Od: 2011-2-3
Ilość edycji wpisu: 3 | Chodzi o to, że w przepisach o jakich rozmawiamy są zapisy świadczące o tym, że ustawodawca inaczej traktuje służbę radiokomunikacyjną amatorską. Pojawiają się zapisy poza tym o zwolnieniu nas z akredytowanych lab. też w innych miejscach. Czyli ustawodawca wie i akceptuje to, że nasza służba radioamatorska jest traktowana nieco inaczej. Trzeba walczyć o to aby odpowiednie zapisy pojawiły się w nowelizacji prawa!
Wystarczy przekonać 2 posłów! http://grabowska.org.pl/new/content/view/1106/70/lang,pl/
W imieniu 15 – tysięcznej rzesz polskich krótkofalowców, Pan Tadeusz Pięta, przedstawiciel Prezydium Zarządu Głównego Polskiego Związku Krótkofalowców, zwrócił się do Pani Poseł z prośbą o pomoc w obronie zagrożonych interesów polskich krótkofalowców. _________________ enjoy SWL hobby! Robert _________________
| | | Electra | 18.12.2024 22:01:27 |
|
| | | realistka | 11.02.2011 11:28:41 | Grupa: Użytkownik
Posty: 15 #648614 Od: 2010-11-9
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Rzadko pisuje ale z dużą uwagą czytam wszystko i wszędzie. Akcja którą ogłosił autor wątku to rzecz praktykowana choć ma raczej znaczenie moralne... ale znane są przypadki że dla „mądrej władzy” jest sygnałem niezadowolenia ludzi czy grup społecznych. Aby taki efekt osiągnąć, mniej istotne jest że uczestniczy w niej sto czy tysiąc osób – istota jest w nagłośnieniu i uzasadnieniu niezadowolenia, wskazania negatywnych skutków społecznych... jeśli sądzicie że kogoś to obchodzi. Robienie takiej akcji, wewnętrznie, tylko w środowisku, jest tyko sztuką dla sztuki. Sens jakiś jest ale wymyślcie tylko jak upublicznić ten protest bo bezpośrednie kierowanie go do władz, wywoła raczej śmiech urzędników. Ponieważ wszystko, podobno zaczęło się od złej metodyki zinterpretowania w kraju zaleceń unijnych dotyczących ochrony środowiska i wprowadzeniu u nas takich wymogów które bardzo utrudniają uprawianie krótkofalarstwa, hamujących jego rozwój w Polsce – warto zapoznać się jak, na podstawie tych samych przecież zaleceń unijnych, zagadnienie rozwiązano w innych krajach Unii. Czy tam też krótkofalowcy czują się dyskryminowani, prowadzą podobne protesty i boje z administracjami swego kraju, ogłaszają akcje nieposłuszeństwa? Sporządzenie takiego porównania dla unijnej Europy, wielu osobom mogło by dać dużo do myślenia i może zaoszczędziło by wielu stresów. Nastąpiło by też jasne określenie adresu „wroga Krótkofalarstwa” – czy są nim organy Polski czy Unii.
| | | SP6IEQ | 11.02.2011 11:44:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Świdnica
Posty: 416 #648621 Od: 2010-2-22
Ilość edycji wpisu: 1 | Całkiem zeszliśmy z tematu tego wątku. Ale jakoś zapał do szturmu na Warszawie ucichł i nie widać jakoś chętnych na tę wyprawę Zula, gdyby potraktować nas tak jak proponujesz, jako firmę to masz rację, Prezes odpowiada i kieruje a ma do dyspozycji 4000 członków, którym daje polecenia wykonania określonych zadań. Czy o to Tobie chodziło? Nie jestem w ZG ani w Prezydium więc mogę pozwolić patrzeć sobie na to z boku. Idealnie byłoby gdybyśmy funkcjonowali na zasadzie firmy, ale tak nigdy nie będzie. Jesteśmy organizacją społeczną. Przez 8 godzin, można załatwić kilka spraw albo i żadnej, zależy co to za temat. Nie zakładajmy, że jedna osoba potrafi wszystkie tematy opanować i zrozumieć a tym bardziej załatwić. Jeżeli ktoś taki to powinien zostać Prezesem i wszystkich nas uszczęśliwić. Julianie, dlaczego to zarządzanie PZK jest takie trudne jeżeli to jest takie proste? Andrzeju, zgadzam się z Tobą, że w takich sytuacjach jak obecna główna uwaga wszystkich powinna być skupiona na załatwieniu ważnych spraw nas dotyczących. Na to powinny być przeznaczone środki ze składek. Może się okazać, że składki są za małe na prawników, jazdy do stolicy dla różnych kolegów w celu załatwiana spraw itd. Zaraz wielu powie, że się nie zgadza. To znaczy jak, załatwiamy sprawy, czy nie załatwiamy? Inni powiedzą a dlaczego 4000 członków PZK ma płacić za załatwianie spraw dla 10000 krótkofalowców? I tak możemy dalej mnożyć problemy. Dlatego zawsze sprawy powinny być postawione jasno. Jaki temat, jaki cel, jakie środki finansowe i kto to załatwia, czy będą potrafiły te osoby znaleźć odpowiednie argumenty i to załatwić. Jeżeli są środki i osoby to załatwiamy, jeżeli nie to nie. Całe te dyskusje o problemach wynikają z dwóch tematów: 1. Nie ma wewnętrznego systemu kontroli, bo nie ma chętnych do tej pracy. 2. Nie są stawiane sprawy jasno, kto co robi i za co. To, że niektórzy koledzy wydają własne pieniążki na wspólne cele nie może być zasadą. Jest to tylko ich dobra wola. I niestety jest ich coraz mniej.
Proste pytanie, ilu z nas jest w stanie i ma chęć wyłożyć kilka tysięcy złotych z własnej kieszeni na wspólny cel? Nie licząc oczywiście poświęconego czasu. Warto poanalizowć strukturę wydatków PZK i popatrzeć co jest potrzebne a co nie. Może sa rezerwy, które można wykorzystać? Ale, na nosa, nie łudźmy się, że środków jest wystarczająco dużo na na to wszystko. A zatem coś się musi stać. Tak jak w zyciu prywatnym, albo robimy sami jeżeli potrafimy, albo komuś płacimy. Czy ktoś widzi inne rozwiązanie? _________________ Pozdrawiam Dionizy | | | spoko1 | 11.02.2011 11:48:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO83
Posty: 406 #648627 Od: 2011-1-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Mała korekta! Wszystko nie zaczęło się od metodyki zinterpretowania w kraju zaleceń unijnych....itd, tylko od nieodpowiedniego rozumienia przez ZG PZK swego przywileju reprezentowania tysięcy krótkofalowców polskich! Bo wielu lubi przywileje, ale wielu je różnie rozumie! Od tego własnie się wszystko zaczęło i niech Realistka najpierw się upewni zamiast używać słowa "podobno"! | | | sq9sba | 11.02.2011 12:28:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Rybnik JO 90 GC
Posty: 331 #648649 Od: 2009-12-29
| Ponieważ jest na stronie Premiera RP Donalda Tuska rubryka "Napisz do mnie" no to opisałem zaistnialą sytuację.Minął miesiąc Pan Premier nie raczył odpowiedzieć .Teraz napiszę do Prezydenta RP.Tu jednak można napisać tylko do kancelarii bo Prezydent jest zbyt zajęty by czytać listy.Zobaczymy.I odwdzięczę się przy wyborach. _________________ Jurek | | | spoko1 | 11.02.2011 13:18:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO83
Posty: 406 #648681 Od: 2011-1-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | O wyniku tego pisania też chętnie tu przeczytamy! Życzę powodzenia! | | | HekTor | 11.02.2011 13:18:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO13AE
Posty: 513 #648682 Od: 2009-9-3
| Nie zniechęcam do pisania pod te adresy, moje doświadczenia z tymi adresami ZAWSZE były negatywne. Dlatego moja wiara w ten system jest zminimalizowana do respektowania tylko przymusu... _________________ ex SP37215 | | | sp5twa | 11.02.2011 13:34:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Lodz JO91QT
Posty: 751 #648692 Od: 2010-10-20
Ilość edycji wpisu: 1 | Praktykowałem pisanie w innych sprawach, odpiszą. Zwykle jedno zdanie, że przekazali twoje uwagi do właściwego ministerstwa - mam nadzieję, że wiedzieli gdzie - MOŚ. Nie spodziewam się jakiejś budującej odpowiedzi, raczej powielenia stałych tekstów. Zamiast nieposłuszeństwa (co jest w tytule wątku) proponowałbym pracę do 15 W EIRP i na instalacjach tymczasowych. _________________ 73 !!! Michał SP7TWA (ex SP5TWA) | | | sp8mrd | 11.02.2011 13:35:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3486 #648694 Od: 2010-2-2
| SQ9SBA A może podzieliłbyś się z nami treścią tego Twojego listu i więcej osób wysłałoby taki lub podobny? Proszę o kontakt via sp8mrd@op.pl. _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | SQ6IUV | 11.02.2011 14:20:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80VS
Posty: 2299 #648746 Od: 2010-1-13
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Ale "młócicie" ten problem,,, a jego tak naprawdę nie ma. Chopaki, dajcie już spokój w tym urojonym temacie (jak i w wielu poprzednio już założonych w tym aspekcie).
EIRP (ang. Effective Isotropical Radiated Power) to efektywna izotropowa moc wypromieniowana stosowana przy obliczeniach mocy wyjściowej nadajnika. Inaczej mówiąc, EIRP oznacza, jaką moc musiałaby wypromieniować antena izotropowa (która emituje fale jednakowo w każdym kierunku), aby otrzymać jednakowy poziom sygnału w odbiorniku, co przy użyciu do nadawania anteny kierunkowej. EIRP obliczane jest ze wzoru: EIRP = 10 * log10(P/1mW) gdzie P - moc wypromieniowana. EIRP wyrażana jest w jednostkach dBm.
Przykładowo dla mocy 100 mW EIRP wynosi: 10 * log10(100mW/1mW) = 10 * log10(100) = 10 * 2 = 20 dBm Dla nadajnika o mocy 1 mW podłączonego bez strat do anteny izotropowej jego EIRP wynosi 0 dBm. Dla rzeczywistych układów nadawczych aby obliczyć EIRP układu nadawczego należy jeszcze uwzględnić straty wnoszone przez tor nadawczy i zysk anteny.
Przykładowo dla nadajnika o mocy 50 mW podłączonego do anteny o zysku 12 dBi przewodem o tłumienności 0,55 dB/m i o długości 18 metrów wynosi: EIRP = 10 * log10(50mW/1mW) - 18 * 0,55 + 12 = 10 * 1,70 - 9,9 + 12 = 19,1 dBm Ze względu na to, że zysk energetyczny anteny wyrażony w dBi jest o 2,15 dB większy niż zysk anteny wyrażony w dBd to ERP = EIRP - 2,15.
Przykładowo też - przy dostarczeniu mocy rzędu kilku watów do anteny silnie kierunkowej (o dużym zysku energetycznym) EIRP może być rzędu kilo lub nawet mega watów. Niektórzy twierdzą błędnie, że przy użyciu 100mW nadajnika możemy uzyskać 50W mocy po ukierunkowaniu fali. Przeczyłoby to zasadzie zachowania energii. Krótko - należałoby użyć 50W nadajnika do anteny izotropowej, aby uzyskać ten sam poziom sygnału w odbiorniku, co przy użyciu 100mW nadajnika i anteny kierunkowej.
| | | Electra | 18.12.2024 22:01:27 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|