AKCJA NIEPOSŁUSZEŃSTWA OBYWATELSKIEGO - zgłoszenie
Nie zgadzam się na degradacje zdrowego rozsądku.
Rzadko pisuje ale z dużą uwagą czytam wszystko i wszędzie.
Akcja którą ogłosił autor wątku to rzecz praktykowana choć ma raczej znaczenie moralne... ale znane są przypadki że dla „mądrej władzy” jest sygnałem niezadowolenia ludzi czy grup społecznych.
Aby taki efekt osiągnąć, mniej istotne jest że uczestniczy w niej sto czy tysiąc osób – istota jest w nagłośnieniu i uzasadnieniu niezadowolenia, wskazania negatywnych skutków społecznych... jeśli sądzicie że kogoś to obchodzi.
Robienie takiej akcji, wewnętrznie, tylko w środowisku, jest tyko sztuką dla sztuki.
Sens jakiś jest ale wymyślcie tylko jak upublicznić ten protest bo bezpośrednie kierowanie go do władz, wywoła raczej śmiech urzędników.
Ponieważ wszystko, podobno zaczęło się od złej metodyki zinterpretowania w kraju zaleceń unijnych dotyczących ochrony środowiska i wprowadzeniu u nas takich wymogów które bardzo utrudniają uprawianie krótkofalarstwa, hamujących jego rozwój w Polsce – warto zapoznać się jak, na podstawie tych samych przecież zaleceń unijnych, zagadnienie rozwiązano w innych krajach Unii.
Czy tam też krótkofalowcy czują się dyskryminowani, prowadzą podobne protesty i boje z administracjami swego kraju, ogłaszają akcje nieposłuszeństwa?
Sporządzenie takiego porównania dla unijnej Europy, wielu osobom mogło by dać dużo do myślenia i może zaoszczędziło by wielu stresów. Nastąpiło by też jasne określenie adresu „wroga Krótkofalarstwa” – czy są nim organy Polski czy Unii.


  PRZEJDŹ NA FORUM