| |
pustelnik1968 | 05.03.2017 00:21:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: małe miasteczko przy s7
Posty: 34 #2403783 Od: 2017-1-2
Ilość edycji wpisu: 2 | Witam wszystkich!
Mam problem z masztem i z anteną w Spółdzielni Mieszkaniowej. Do zeszłego roku (przez jakieś 3 lata) stały anteny na dachu, choć nie miałem od SM pisemnej zgody. Zmiana prezesa i zarządu spowodowała, że zostały zdemontowane. Jestem współwłaścicielem dachu, gdyż mieszkanie jest własnościowe.
Takie dostałem pismo, co zrobić na narwanego prezesa...?
|
| |
Electra | 28.11.2024 10:15:16 |
|
|
| |
pustelnik1968 | 05.03.2017 00:41:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: małe miasteczko przy s7
Posty: 34 #2403795 Od: 2017-1-2
| NA JAKIEJ PODSTAWIE TAKIE WYMYŚLILI WYMAGANIA??? |
| |
AndrzejKa | 05.03.2017 00:47:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 64 #2403796 Od: 2016-1-25
| Demontaż tych anten równa się z kradzieżą. Nikt nie ma prawa ruszać/ demontowac twojej prywatnej własności na swoim dachu. |
| |
sp3nux | 05.03.2017 01:14:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 593 #2403798 Od: 2009-8-3
| Pustelnik; Chyba jakiś "życzliwy" doniósł nowemu zarządowi SM. Miałem podobny przypadek z SM jako świeży członek SM (ale ja nie miałem anteny na dachu); pisali prawie te same głupoty. Kilka lat trwała przepychanka, w końcu zamontowałem antenę X-200 pod kątem 45 stopni na balkonie. Po jakimś czasie sąsiad z "góry" zgodził się na montaż kabla przy balkonie (antena poszła na dach). Teraz mam spokój, ale jedna antena wiosny nie czyni. Gdy się oswoją, że nic im się nie dzieje, to może będę mógł założyć następną. Najgorzej z pierwszą - tak myślę. Moja rada jeśli masz balkon to zamontuj cokolwiek tak na wymuszenie. Prawie wszystkie SM - y w kraju tak postępują. Podobno boją się o uszkodzenie poszycia dachu/komina. SM chcą mieć "święty" spokój z członkami - to przecież nadal ciepłe posadki, jak za komuny.
_________________ Pozdrawiam Marek SP3NUX
Na pasmach od 1972 roku. |
| |
SP1AP | 05.03.2017 07:54:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2403817 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Przecież niszczyć wstępnie poszycie dachu zaczęła ekipa nielegalnie demontująca i również uszkadzająca anteny. Mieszkanie jest własnościowe i anteny miałeś na zasadzie własności części dachu. Jak radzi AndrzejKa, jeśli tę demolkę zrobili bez Twej zgody i wiedzy, to ja bym poszedł na rozmówkę z preziem i ostrzegł go o możliwości zgłoszenia wniosku o ściganie do policji lub prokuratury, żądając przywrócenia anten do stanu poprzedniego. Prezes nie jest właścicielem dachu i nie ma prawa decydować o demontażu prywatnej instalacji nie należącej do niego, ani do spółdzielni, tym bardziej istniejącej na dachu od lat.
PS: Zapytał bym go też, czy zgłaszał do UKE żądanie pomiarów jeśli uważał, że cokolwiek zakłócasz. Bo chyba od tego powinien zacząć jeśli miał jakieś wąty. |
| |
sp7mgh | 05.03.2017 07:58:16 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Stalowa Wola, KO10AM
Posty: 87 #2403818 Od: 2011-7-14
| Cześć! 1. Członek spółdzielni jest pracodawcą dla Prezesa i członków Rady Nadzorczej Spółdzielni/to nie jest ich prywatny folwark/, a także dla jej pracowników/to możesz powiedzieć panu Prezesowi- u mnie to zawsze działa/. 2. Przeczytaj sobie regulamin spółdzielni/muszą Ci go udostępnić/, zanim podejmiesz jakieś kroki. 3. Zapoznaj się z Kodeksem Cywilnym, tam jest art. dotyczący anten. 4. Dokument i pozwolenie radiowe/radio musi mieć homologację/ co jest w piśmie od Prezesa to jedno i to samo. 5. Maszt antenowy wg prawa budowlanego, musisz mieć odbiór/nie dotyczy anteny i masztu do wys. 3m/. 6. Polubowne załatwienie sprawy. 7. Pójdź do Spółdzielni do osoby, która zajmuje się tymi sprawami, na pewno jest tam od tego jakiś pracownik/bardziej Ci pomoże/ nie idź to tego inż. Członka Rady, bo widać po tym jego piśmie, że jest głąb i nie kumaty. 8. Jeżeli jesteś członkiem PZK, to mają prawnika-skontaktuj się z nim. Pozdrawiam Adam SP7MGH. _________________ VY, 73!Adam SP7MGH. TS-590S, AR146, Dragon SY550, ZEW-2m,Baofeng UV-5R, Ant. Inverted "V", Hustler 4BTV, Fd3, Diamond X200N. |
| |
sp7iit | 05.03.2017 08:18:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Krzysztof Kielce
Posty: 782 #2403821 Od: 2008-11-17
| Czy jest tu gdzieś napisane, że to SM zdemontowała anteny ??? _________________
http://sp7iit.wixsite.com/krzysztof https://www.qrz.com/db/SP7IIT
|
| |
ebc41 | 05.03.2017 08:42:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2403828 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Kradzież zgłosić oczywiście na policję. Co do reszty to jedyna smutna prawda, że trzeba się po prostu budować na swoim poza miastem i dopiero wtedy ma się spokój. _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE |
| |
sp4msu | 05.03.2017 08:49:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO12KR
Posty: 873 #2403829 Od: 2009-5-5
| ebc41 pisze:
Kradzież zgłosić oczywiście na policję. Co do reszty to jedyna smutna prawda, że trzeba się po prostu budować na swoim poza miastem i dopiero wtedy ma się spokój.
Super rada i jeszcze podpowiedz żeby kredyt we FRANKACH to już będzie całkiem super !!! _________________ 73 Rysiek |
| |
sp4olh | 05.03.2017 08:51:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: podlaskie
Posty: 138 #2403830 Od: 2010-2-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Witam. Zapraszam do mego miasteczka tu nie ma problemów z montażem anten na dachach bloków miejscowej spółdzielni. Oczywiście nie można naruszyć papy na dachu.Dodam że tu nigdy nie było wichur tornad i tym podobnych anomalii pogodowych a powietrze jest czyściutkie i wolne od pyłów. |
| |
ebc41 | 05.03.2017 08:56:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2403831 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sp4msu pisze: ebc41 pisze:
Kradzież zgłosić oczywiście na policję. Co do reszty to jedyna smutna prawda, że trzeba się po prostu budować na swoim poza miastem i dopiero wtedy ma się spokój.
Super rada i jeszcze podpowiedz żeby kredyt we FRANKACH to już będzie całkiem super !!!
Gościu a weź powiedz, że to nie jest prawda? Ja tego nie piszę jako poradę, tylko jako końcową konkluzję z tej sytuacji. Nikt ze spółdzielni nie może ot tak przyjść na dach i demontować co mu się podoba. To nie lokatorzy są dla spółdzielni tylko spółdzielnia dla lokatorów. To co się tu stało to zwykła kradzież, którą zgłasza się na policję. Jeżeli to by było moje mieszkanie (własnościowe) to ze spółdzielnia boksował bym się do upadłego, czyli do uzyskania efektu końcowego w postaci anten na dachu. Ot tak dla własnej satysfakcji. Zbyt dużo w tych instytucjach skrajnej patalogii i korupcji, ale to już jak kto woli... _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE |
| |
Electra | 28.11.2024 10:15:16 |
|
|
| |
sp4msu | 05.03.2017 09:13:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO12KR
Posty: 873 #2403834 Od: 2009-5-5
| Zlituj się "GOŚCIU" i durnot nie opowiadaj , ja jestem na swoim ,ale takich rad żeby się ktoś po budował żeby anteny postawić , to by mi do głowy nie przyszło gościu . A . o demontażu czegokolwiek to powinien zawiadomić , a kogo to pewnie wszyscy wiedzą . i tyle albo aż tyle w temacie . _________________ 73 Rysiek |
| |
sq5cjz | 05.03.2017 09:15:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Pruszkow
Posty: 409 #2403836 Od: 2011-7-10
|
Zapytaj, grzecznie, na początek, o podstawę prawną tak sformowanych wymagań. Jak dostaniesz pismo z odniesieniem konkretnych wymagań do przytoczonych przepisów analizuj co jest zgodne z prawem a co nie.
"Zaświadczenie ( ), iż urządzenie nie będzie powodować zakłóceń w odbiorze programów radiowo telewizyjnych i internetowych oraz telefonii GSM, potwierdzone przez Urząd Komunikacji Elektronicznej" - zażądaj podstawy prawnej tak sformowanego wniosku, konkretny przepis ... I tak punkt po punkcie. Jak przebrniesz przez to będzie ci łatwiej, bo więcej niż połowa tych wymagań jest z księżyca. Reszta to pikuś, Pan Pikuś _________________ Robert |
| |
ebc41 | 05.03.2017 09:31:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #2403842 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sp4msu pisze:
Zlituj się "GOŚCIU" i durnot nie opowiadaj , ja jestem na swoim ,ale takich rad żeby się ktoś po budował żeby anteny postawić , to by mi do głowy nie przyszło gościu . A . o demontażu czegokolwiek to powinien zawiadomić , a kogo to pewnie wszyscy wiedzą . i tyle albo aż tyle w temacie .
Echh PKI.. Nie działało kilka dni i niektórzy mieli święty spokój od trolowania
_________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE |
| |
JODO | 05.03.2017 09:50:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO94DO
Posty: 9 #2403852 Od: 2017-2-19
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam. To mój pierwszy post na forum ale że przerabiałem niedawno ten temat organoleptycznie i to z powodzeniem postaram się przestawić swoje doświadczenia w tym zakresie i pokazać sposób w jakim sobie poradziłem z tym problemem .. jednakże aby móc w pełni odpowiedzieć na to pytanie potrzebuję jednej drobnej informacji z jaką mocą masz zamiar używać instalacji, oraz czy posiadasz akt notarialny mieszkania w którym zamieszkujesz? |
| |
sp5nvx | 05.03.2017 10:12:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1572 #2403860 Od: 2009-2-22
| Napisz do mnie na email, pomogę w tej sprawie. _________________ 73! Tom
|
| |
sp5xhn | 05.03.2017 10:15:39 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 374 #2403862 Od: 2009-10-31
Ilość edycji wpisu: 3 | Witam ! Napisze parę słów, ponieważ jestem w podobnej sytuacji ale mam zezwolenie z przed 20 lat na montaż anteny na CB-radio natomiast jako krótkofalarskie nie. Wydrukowałem Twoje pismo i coś nie coś chociaż nie jestem znawca prawa spółdzielczego napisze na zadane pytanie przez administracje. Zacznę od tego że administracja zdemontowała Twoje anteny nie powiadamiając Ciebie, pomimo że posiadasz akt własności z częścią wspólną. To jest naruszenie Twojej własności pomimo że nie posiadałeś pozwolenia ale Twój majątek. Sprawa do prawnika niech się wypowie ale bendą się tłumaczyć że urządzenia zagrażają bezpieczeństwu mieszkańcom (masz sąsiada życzliwego) punkt 1. w piśmie administracji. 2. Dokument potwierdzający posiadanie licencji radiowej. Możesz dać kopie gdy ubiegasz się o pozwolenie na montaż anten. Zdemontowali Twój majątek teraz się domagają. 3. Zaświadczenie, iż urządzenia nie bendzie powodować zakłóceń w odbiorze programów radiowo-telwizyjnych i internetowych oraz telefonii GSM, potwierdzenie przez Urząd Komunikacji Elektronicznej. Tak musisz chyba jechać do UKE aby przebadali Twój sprzęt nadawczy oraz anteny. W zarządzie administracji zasiadają ludzie humaniści, ślusarze, spawacze a w sejmie i rządzie mamy naukowców od historii a nie od prawa, po prostu mamy w kraju taki porządek. 4. Potwierdzenie, iż urządzenia radiowe pracuje w za krasie fal krótkich, które nie wpływają negatywnie na organizm człowieka. Nie wiem o co chodzi, chyba masz tak pracować że fale krotke nie wpływały na organizm ludzki. Ale bajer co z falami VHF, UHF, średnie, administracja zna tylko krótkie, nie posiada wiedzy o przydzielonej mocy, czasu pracy operatora i tak dalej. Uwagi jakie napisałem w punkcie 3. 5. Pozwolenie radiowe udzielające przydział częstotliwości dla danego typu urządzeń radiowych i anteny instalowanych przez pana. Ale bajer wymień wszystkie sklepy w kraju i za granicą co sprzedają takie urządzenia i napisz że wszystkie masz i na wszystkich nadajesz oraz wyślej pocztą za pobraniem odbioru taczkę reklamówek. Literatura poważna do tego punktu ale pisali ludzie z punktu 3. 6. Akceptacja zgody mieszkańców bloku na montaż anteny na dachu budynku z uwagi na Pana procentowy udział wspólnej powierzchni dachu. Punkt jest poważny przy wydaniu zezwolenia tylko administracja nie napisała jakie jest to wymaganie, dla bloku gdzie jest Wspólnota czy bez wspólnoty z udziałem wyodrębnionej własności z aktami notarialnymi w odrębną własność, niech się wypowie tylko prawnik z biegłą znajomością prawa spółdzielczego to moja rada do której poważnie trzeba podejść. Trzymaj te pismo w pancernej szafie, wyślej kopie tego pisma z administracji do UKE wydział Skarg i Interwencji na pewno odpowiedzą, z pozwoleń na postawienie anten nie pomogą, natomiast na te śmieszne punkty coś napiszą zgodnie z prawem UKE. Jeszcze na koniec napisze, takie mamy Spółdzielnie Mieszkaniowe w kraju które wymagają reformy, są przygotowane nowe dzienniki ustaw tylko dzielnie spoczywają u posłów i senatorów z PSLu, pani Staroń która walczy o prawa lokatorów nie może sama przebrnąć przez ten bałagan spółdzielczy, dziennikarka nie pamiętam jej nazwiska została spalona w lasku Kabackim. Reszta lokatorów śpi dzielnie, nie chodzi na walne, może ktoś załatwi za nich sprawy tylko jak się obudzą że zadłużenie spółdzielni wystąpi jak w banku Amber Gold to bendzie głośno. Na walne chodzą tylko kolesie, kibice wybranej rady i zarządu oraz układy i układziki. Szanowny koledzy, proszę podać adres dobrego prawnika, zaufanego który by pomógł i powiedział konkretnie czy tą sprawę może ruszyć nie narażają mocną na kieszeń poszkodowanego. Zacznij sprawę od UKE, jest prosta tylko poproś w piśmie Twoim żeby odpowiedzieli na zadane pytania administracji. Bendziesz miał gotowe pismo UKE na dalsze odpowiedzi do Spółdzielni oraz prawnika. Pozdrawiam |
| |
Usunity_09_11_2018 | 05.03.2017 10:56:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Dobrzeń Wielki
Posty: 624 #2403867 Od: 2010-6-8
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | pustelnik1968 pisze: Witam wszystkich!
Mam problem z masztem i z anteną w Spółdzielni Mieszkaniowej. Do zeszłego roku (przez jakieś 3 lata) stały anteny na dachu, choć nie miałem od SM pisemnej zgody. Zmiana prezesa i zarządu spowodowała, że zostały zdemontowane. Jestem współwłaścicielem dachu, gdyż mieszkanie jest własnościowe.
Takie dostałem pismo, co zrobić na narwanego prezesa...?
Przywalili Ci solidnie. Ale do knock-down jeszcze daleko. Niedobrze, że wcześniej zainstalowałeś anteny samowolnie. Mleko się już rozlało wiec przede wszystkim: 1. Szybka lektura Ustawy o własności lokali. 2. Nie przyjmuj postawy obronnej, lecz co najmniej równorzedną walkę. 3. Nie pytaj o podstawy prawne tylko STANOWCZE STWIERDZENIE, że pięć pierwszych punktów nie ma umocowania w polskim prawodawstwie i nosi znamiona przekroczenia uprawnień. Masz prawo używać również urządzeń samoróbek. Tak, mamy to prawo. We wszystkich żądaniach wystarczy Twoje oświadczenie a nie zaświadczenie. 4. Ostatni z punktów jest wymagany ale wpuszcza Cię w przysłowiowy kanał. Taką, ewentualną zgodę ma wyrazić Zarząd Spółdzielni (Zarządca we wspólnotach) Z reguły Zarząd na Twój wniosek powinien na zebraniu członków poddać pod go pod głosowanie ogółowi zebranych. Tu trzeba mieć dobre relacje z sąsiadami i przy każdej okazji pomagać rozwiązywać ich problemy na niwie RTV itp., pokrewnych dziedzinach. Złośliwym gamoniom, wszelkiej maści teoretykom wieszczącym wszem i wobec swe mądrości, nie okazuj swej pogardy. Lekceważ ich istnienie.
W skrócie - Spółdzielnia/Wspolnota nie moze Ci zabezpieczyć możliwości nadawania np. na antenie zbiorczej AZART więc musisz mieć możliwość zainstalowania własnej. Prawo do części wspólnych masz, więc korzystasz z nich na pełnych prawach. Wystosuj pismo z informacją oraz szkicem jaką antenę chcesz zamontować i zawnioskuj o wydanie opinii lub propozycji zmian technicznych w zakresie mocowania konstrukcji. Ja wnioskowałem nie o zgodę na instalację anteny, tylko o nieodpłatne lub odpłatne za symboliczną kwotę użytkowania części wspólnej na dachu budynku. Takie posunięcie wyprzedzająco sankcjonuje moje prawo do montażu anteny. Oczywiście powyższe nie jest idealnym antidotum na każdą sytuację. Mieszkając niegdyś we wspólnocie mieszkaniowej rozegrałem ich mniej więcej w taki, powyżej opisany sposób. Jeśli potrzebujesz coś więcej to mam gdzieś jeszcze scany pism z tamtego okresu - pisz na PW to prześlę Ci je na e-mail. Trzymam kciuki! _________________ Miłosierdzie okazane wilkowi okrucieństwem dla owiec. |
| |
sp5xhn | 05.03.2017 11:08:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 374 #2403869 Od: 2009-10-31
Ilość edycji wpisu: 6 | Kolega sp6zc ma dobre uwagi, bez prawnika nie ruszysz, Twój duży błąnd to samowolka a to już bezprawie. Pamiętaj, braku znajomości prawa nie zwalnia od obowiązku. Dzienniki ustaw można czytać, ale należy odpowiednio rozumieć, w szkołach nasz nie uczono, natomiast był przedmiot jak wychowanie polityczne, wykładał KACyk nauki polityczne o przewodniej roli partii w narodzie, rząd rządzi partia kieruje, ja spałem na tych wykładach, były za nudne sen poszedł na zdrowie. |
| |
PawelBatowice | 05.03.2017 11:43:24 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 23 #2403884 Od: 2017-1-23
| Witam. Także miałem przejścia ze spółdzielnią a raczej ich ów wymaganiami, np. zgoda innych właścicieli, opis urządzenia z jaką mocą będzie pracować i jakieś inne bzdury. Gdy napisałem drugie pismo to sprawę spółdzielnia przekazała do radcy prawnego, który wydał pozytywną dla mnie opinię.
Na Twoim miejscu "olał" bym ich pismo i jak najszybciej złożył sprawę do sądu cywilnego o naruszenie posiadania a nawet jak spółdzielnia odda Ci antenę i przewód to wnieś do sądu o zakłócenie posiadania. Co ciekawe w takich sprawach sąd praktycznie zawsze nakazuje przywrócenie stanu poprzedniego, nawet gdybyś nie miał pozwolenia radiowego. Podejdź do jakiejś kancelarii i powiedz w czym temat, na pewno Ci pomogą za niewielką opłatą.
" Art. 342. Nie wolno naruszać samowolnie posiadania, chociażby posiadacz był w złej wierze. "
" Art. 344. § 1. Przeciwko temu, kto samowolnie naruszył posiadanie, jak również przeciwko temu, na czyją korzyść naruszenie nastąpiło, przysługuje posiadaczowi roszczenie o przywrócenie stanu poprzedniego i o zaniechanie naruszeń. Roszczenie to nie jest zależne od dobrej wiary posiadacza ani od zgodności posiadania ze stanem prawnym, chyba że prawomocne orzeczenie sądu lub innego powołanego do rozpoznawania spraw tego rodzaju organu państwowego stwierdziło, że stan posiadania powstały na skutek naruszenia jest zgodny z prawem.
§ 2. Roszczenie wygasa, jeżeli nie będzie dochodzone w ciągu roku od chwili naruszenia. " |
| |
Electra | 28.11.2024 10:15:16 |
|
|