NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PASMO UKF » A MOŻE ŁĄCZNOŚCI MS ?

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

A może łączności ms ?

  
sp8wjw
09.01.2024 23:58:57
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 141 #8143413
Od: 2013-1-1


Ilość edycji wpisu: 11
Jeżeli nie jesteś nerwowy, cechuje cię spokój, opanowanie , cierpliwość , masz sporo wolnego czasu i chciałbyś robić Dxy na UKFie, to jest to temat dla Ciebie !
Akurat silne roje meteorytowe za nami, czeka nas niby chwila błogiego spokoju do następnych rojów. Prawda jest taka, że meteory wlatują w ziemską atmosferę ciągle, raz jest ich mniej , raz więcej, są to tzw. meteory sporadyczne. https://www.pkim.org/files/cyrqlarz214_upa615.pdf Spalając się w atmosferze jonizują obszar, który daje upragnione przez nas odbicia w postaci pingów i burstów.
Więc próby meteorytowe można przeprowadzać praktycznie w każdym terminie roku, tylko efekt może być różny. Możemy zrobić qso , albo nie usłyszeć nawet pingu. Wszystko zależy od czasu kiedy robimy próbę, anteny, ustawionego kierunku anteny względem korespondenta, umiejętności operatorskich (meteorytowych) , cierpliwości obydwu operatorów i szczęścia. Z tym szczęściem jest tak, że zazwyczaj pomaga silniejszym , ale niekoniecznie.
Ten niby jałowy czas powinien być przeznaczony na zdobywanie lub podnoszenie wiedzy na temat łączności meteorytowej. Wiele stron daje tę informację , na przykład stosunkowo stare , ale zawierające wartościową wiedzę
https://www.ok2kkw.com/msteh/ms2004.htm Opisane jest czym różni się split na KFie, a tym meteorytowym na UKFie.
https://www.ok2kkw.com/ms1983/ms1983.htm
http://ok1teh.nagano.cz/ms_70cmlog_text.htm
https://ok2kkw.com/next/ok2poi/ms.htm
Strona Andrzeja SO3Z https://so3z.com/?page_id=1386
Łączności hscw to praktycznie historia, na ssb tylko nieliczni i bardzo rzadko robią próby podczas maksimów .

Co nowego względem tych opisów :

1.Króluje częstotliwość wywoławcza MSK144 - 144.360 MHz period 30 sekund podobnie jak i emisją FSK(144.370). To pierwszy błąd „osesków” meteorytowych, włączają cq w periodzie 15 sekund i zakłócają wszystkim, zarówno tym co pracują w pierwszym , jak i w drugim periodzie.
**** UWAGA : na 6 metrach stosuje się na meteorytach periody 15 sekundowe (50.280 MSK wywoławcza ) *******
**** na 4 metrach różnie w zależności od emisji : MSK-15s, FSK-30s i JT6M 30s tutaj częstotliwości trzeba sprawdzać - bo z chwilą przyznania licencji Włochom na II połowę 2023 band plan uległ modyfikacjom, "dopasował się" do stacji włoskich .Normalnie było 70.174 MSK144, FSK441 rzadko , zazwyczaj po umówieniu w zakresie od 70210-70230. A jak będzie w sezonie letnim zobaczymy.
Zazwyczaj odstępstwa są uzgadniane na czacie ON4KST *************************************
Ale emisja FSK441 i JTMS nadal są wykorzystywane , gdyż przy krótszych pingach dają większe szanse na zrobienie qso.
http://www.sportscliche.com/wb2fko/pings_rev.pdf

2.Na meteorytach przyjęło się zasadę, że transmisja
-na zachód i północ odbywa się w pierwszym periodzie (1st),
-na południe i wschód w drugim periodzie (2nd).
Czasami są odstępstwa, np. Włosi w czasie silnych rojów pracują w naszym kierunku prawie zawsze pierwsi – wszystko zależy od tego jak pracują (czytaj jakie mają priorytety) big guny i słabsze stacje muszą się dopasować.
Jak zawsze i wszędzie – trzeba słuchać co robią koledzy zza miedzy i stacje DXowe.
********** Kolejna dygresja ---na FT8 w paśmie 50 MHz obowiązuje zasada Europa zawsze pierwsza (1st/even), AS i NA drugie ( 2nd/add) - na dx-y prosta sprawa, a w obrębie Europy większość stosuje zasadę podaną wyżej.
Nieświadomi próbują czasem wołać stację, która po periodzie widać, że pracuje w przeciwnym kierunku i denerwują się, że stacja im nie odpowiada *******************************************************

3. Robienie qso na częstotliwości wywoławczej na sens tylko przy niskiej aktywności. W czasie maksimum tylko ze splitem (meteorytowym) lub na skedzie na wybranej freq.
***************Jednak napiszę (dopiszę) tutaj też o splicie meteorytowym, bo różne śmieszne sytuacje nieraz wynikały z nieznajomości co i jak się robi, zwłaszcza w dobie chęci zautomatyzowania wszystkiego w czasie robienia qso.

--- Chcę zrobić qso ze splitem nadając CQ -------------------
Otóż nadaję info na częstotliwości wywoławczej np.MSK144 (TX) 144360 "CQ 373 SP8WJW KN09 " - i słucham (RX) na 144.373, czy ktoś do mnie nie nadaje (czyli pracuję ze splitem). W momencie gdy zdekoduję stację, wyłączam (! ! !)split TX/RX i odpowiadam danej stacji na 144.373(rx/tx) .Musimy to zrobić obojętnie czy pracujemy z CATem czy bez, więc musimy dokonać zmian ręcznie (chyba że ktoś umie napisać do programu (lub znajdzie) specjalne makra które zrobiły by to automatycznie ).

---Dla stacji która chce zrobić Hamsa wołającego ze splitem nie ma nic trudnego, ustawia częstotliwość wpisaną w CQ (albo klikając na zdekodowaną ramkę CQ program do obsługi łączności meteorytowych za pomocą CATa sam zmieni freq). Nadaje i odbiera na tej częstotliwości, oczekując odpowiedzi stacji wołającej CQ. Niby to proste, ale czasem w euforii zdarzało mi się też zapomnieć o wyłączeniu splitu, i olśnienie przychodziło po kilku minutach, ze popełniłem błąd !!!
Brak odpowiedzi nie oznacza że dana stacja nas nie dekoduje, bo np. odbiera stację z nowego lokatora , a ta zazwyczaj ma wyższy priorytet. Zawołał ją Big Gun, też chyba domyślacie się z kim pierwsze zrobi qso ! Może być też tak, że dana stacja nie ma ochoty z nami robić łączności, bo ma np. zrobionych 15 stacji z tego lokatora ************

4.Czas jest ważny. Ci pracujący na ft8 widzą jak jest ze synchronizacją czasu, jeżeli błąd do 2s to będzie jako tako dekodować. Ale przy meteorytach taka odchyłka jest niedopuszczalna, bo możemy błędnie zinterpretować period w jakim nadaje dana stacja. Jeżeli zdekoduję ping w 0.3s, 29.7s, 30.2s czy 59.8s to nie możemy być pewni w 100%, bo nie wiemy czy dana stacja ma "dobry" czas. Jeżeli daną stację zdekodujemy w środku periodu to jesteśmy pewni. Czasem słyszymy sąsiada pracującego ms z przesunięciem czasowym, powinniśmy wtedy zsynchronizować swój czas, on też powinien zrobić to samo.

5. Zaczynający zabawę meteorytową muszą zrozumieć, że celem jest zrobienie łączności w odbiciu od meteorytu, a nie zrobienie łączności TROPO na 200 czy 300 kilometrów !!!! Dlatego pierwsi korespondenci powinni być w odległości 1000- 1300 km, bo takie łączności najprościej zrobić.

6. Mając do dyspozycji PSKReporter możemy zwłaszcza w okresie maksimum rojów obserwować gdzie pojawiają się nasze odbicia, czy ustawienie naszej anteny spełnia nasze oczekiwania. W normalnym okresie też pokazuje, ale odbiorników słuchających jest mało. W czasie silnego roju ilość rx-ów słuchających np. 144360 może być większa od tysiąca, pamiętać jednak należy, że nie wszyscy chcą się dzielić ze wszystkimi zdekodowanymi informacjami.
Od momentu pojawienia się tej użytecznej pomocy doszedłem do wniosku, że popełniałem wcześniej błąd przy ustawieniu anteny zwłaszcza przy dalekich łącznościach. Oglądając mapki moich zdekodowanych odbić doszedłem do wniosku , że offset w ustawieniu mojej 12 el. anteny musi być zawsze.
6. Jak długo nadawać CQ (pamiętajmy że to nie jest KF, meteory też sobie robią przerwy)- to zależy od ilości meteorów w danym czasie i wyposażenia stacji. Stacja 1kW 4x12el wystarczy jak nada 2-3 periodów w czasie silnego roju (czasem wystarczy jeden period), stacja 300W 10 el. trochę więcej. A stacja mająca 50W 7 el powinna nadawać dłużej - przy tej mocy często burst pojawia się średnio raz na 10 minut w danym kierunku( na meteorach sporadycznych) !!!
Pomocne linki :
Virgo http://www.dl1dbc.net/Meteorscatter/ najnowsza wersja https://bitbucket.org/NoGy/virgo/downloads/
https://www.sgo.fi/Data/RealTime/meteorRadar.php
https://qsl.net/dl5mcg/mcg_ms.htm

Życzę wytrwałości i dalekich łączności.

16.03.24 Pojawiła się fajna prezentacja o ms https://www.youtube.com/watch?v=WZ3tu5a2poM
  
Electra02.12.2024 23:01:28
poziom 5

oczka
  
sp7ukl
10.01.2024 10:38:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: JO91RR37NB, Łódź

Posty: 2756 #8143476
Od: 2008-9-11
całkiem ciekawe info - dziękuje.
_________________
Cezary sp7ukl (ex sp2ukl)
Sklep dla krótkofalowców: https://www.HamRadioShop.pl
Autoryzowany dystrybutor Nagoya, AnyTone, Baofeng, Zastone, Wouxun, TYT
----------------
"Alea iacta est"
  
W248
10.01.2024 12:46:13
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 44 #8143514
Od: 2019-7-11
Do sierpnia wiele ciekawego działo się nie będzie, ale jak najbardziej możliwe są łączności. Jednak nawet na antenie dookólnej można sobie posłuchać echa radaru GRAVES 143.050 we Francji. Meteoryty, samoloty, ISS.
  
HF1D
10.01.2024 13:39:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2575 #8143520
Od: 2015-1-28
Fajnie napisane, może zachęci więcej ludzi do wcale nietrudnej pracy MS.

Pozwolę sobie na dwie uwagi dotyczące wcześniejszych postów.

1. Wybór własciwego półokresu nadawania.

Generalnie zasady są ustalone i oczywiście jest ok.

Pamiętam moje czasy neofickie kilkanaście lat temu.
Przestrzegałem podanych zasad i .... zbita

Z uwagi na usytuowanie anten raczej nie pracowałem w kierunku wschodnim, a głównie od północy przez zachód na południe.
Natomiast w sąsiedztwie miałem kilkanaście stacji niemieckich pracujących z antenami na wschód. Słyszeliśmy się doskonale bo odległość między nami nie przekraczała 200 kilometrów.
Efekt był taki, że ja nadawałem gdy oni słuchali i na odwrót.
W związku z tym nikt nic nie był w stanie zrobić.

Bardzo szybko ustaliliśmy że nadajemy w tym samym okresie niezależnie od kierunku i problemy się skończyły.
Piszę o tym, aby nie trzymać się ortodoksyjnie zapisów i zwracać uwagę, że można skutecznie wyłączyć sąsiadów na całkiem sporym obszarze.

2. Kolega W248 napisał "Do sierpnia nic ciekawego działo się nie będzie"

Owszem, spektakularne roje to Perseidy czy późniejsze Leonidy.
To jednak nie jest tak, że nie dzieje się nic.
Niby żadnego wielkiego roju nie było, ale słuchałem w weekend SM7KOJ i stacji niemieckich.
Fajerwerków nie było, ale każdy z nich coś tam zrobił.
Zachęcam do próbowania nawet jak nie ma roju.

3. radar GRAVES 143.050 we Francji
Będę wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami z odbioru GRAVES.
Ostatni raz udało mi się odebrać ich jakieś 7-8 lat temu. Trzeba było mieć farta z mojej lokalizacji (JO73hi) bo anteny radaru kosmicznego GRAVES skierowane są na południe i znajduje się on na skraju teoretycznego zasięgu MS.
Z jakiej lokalizacji go odbierasz? (podobno stacje na południu SP mają w tym zakresie większe możliwości)


_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
SP5CMW
10.01.2024 14:45:49
poziom 3



Grupa: Użytkownik

QTH: KO01FN / KO02MC

Posty: 115 #8143530
Od: 2013-8-16
Ja tylko wtrącę uwagę taką terminologiczną z racji tego że do krótkofalrstwa z tej kosmicznej branży przylazłem i mam specyficzne skrzywienie - meteory, nie meteoryty wesoły Mamy tu zjawisko meteoru (wywołane wejściem meteoroidu do atmosfery) a jego częścią jest wytworzenie zjonizowanej kolumny powietrza od której odbijają się fale radiowe. Czasem też słychać odbicie od tego co przed czołem meteoroidu i mamy wówczas krótkotrwałe head echo z potężnym dopplerem. Meteorytami stają się tylko te obiekty które docierają do powierzchni, jakiś znikomy ułamek procenta tego co bombarduje naszą planetę.
_________________
------------
Pozdrowienia
Przemek SP5CMW
  
SP5CMW
10.01.2024 15:10:34
poziom 3



Grupa: Użytkownik

QTH: KO01FN / KO02MC

Posty: 115 #8143531
Od: 2013-8-16
I tak z praktyki jeszcze co nieco o aktywności rojów:

- Leonidy są obecnie w wieloletnim dołku aktywności. Ten rój jest słynny bo na przełomie XX i XXI wieku dawał wielkie deszcze meteorów z aktywnością dochodzącą do kilku tysięcy zjawisk na godzinę. Około roku 2030 powinno się znów coś poprawiać. Na ten moment kwietniowe Lirydy dają aktywność podobną do obecnych Leonidów

- Perseidy to pewniak choć ich aktywność powoli (ale nieregularnie) spada. Coraz dalej od peryhelium komety macierzystej, z biegiem lat będzie nieco gorzej choć możliwe są drobne wybuchy aktywności

- Geminidy są obecnie dwa razy bardziej aktywne od Perseidów i ta aktywność stopniowo rośnie, co więcej przenosi się na noc następującą po typowym średnim maksimum opisywanym gdzieś w literaturze.

- To wszystko jak na astrofizyczne realia jest dość żywe i zmienne. Roje ewoluują, potrafią zaskakiwać, czasem daje się coś przewidzieć wcześniej a to co wybucha bez zapowiedzi potrafi przebić Perseidy i całą resztę

https://www.imo.net/files/meteor-shower/cal2024.pdf - polecam jako źródło bieżącej informacji ,)
_________________
------------
Pozdrowienia
Przemek SP5CMW
  
W248
10.01.2024 15:12:48
poziom 1

Grupa: Użytkownik

Posty: 44 #8143532
Od: 2019-7-11
    HF1D pisze:



    3. radar GRAVES 143.050 we Francji
    Będę wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami z odbioru GRAVES.


Przez kilka dni na początku stycznia obserwowałem kwadrantydy, południowy zachód. To co odebrałem porównywałem z holenderskim websdr camras.nl (obecnie nie działa). Przeważnie to się nie pokrywało, ale wiele pingów odbierały obydwie stacje. Lokalizacja KO01dj SQ7EHA
  
HF1D
10.01.2024 19:34:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2575 #8143582
Od: 2015-1-28
Dziękuję. Mam male szanse, ale poobserwuję.
Jest jeszcze w Niemczech radar TIRA, ale na 1333 MHz (trochę słabo na MS-y) z potężną moca w impulsie 1,3 MW.

A tak przy okazji.
Środek tygodnia a ruch dzisiaj na FT8 (144.174) jak na jarmarku.
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
SQ5AAG
10.01.2024 20:48:35
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 1623 #8143595
Od: 2009-5-10
SP8WJW - bardzo dziękuję że wreszcie ktoś to ogarnął i zebrał w jedną całość.
Pracuję na MS od wielu lat. Pracuję również w FT8. Widać co jakiś czas pojawiąjące się stacje co właśnie nie mają pojęcia:
1. O periodach - wołają jak popadnie przeszkadzając innym. Niestety jest to najczęściej ta sama grupa która robi dokładnie to samo na FT8. 2. O odległościach - robią QSO na 100 lub 200 km na TROPO. Niestety jest to najczęściej ta sama grupa która robi dokładnie to samo na FT8 zaczyna robić QSO na 40 km kiedy w DX słychać stacje na 1200 km 3. O Synchronizacji Czasu Komputera - Rozstrojenie zegara systemowego komputera po kilkanaście sekund w obie strony. Twoje opisy o zasadach pracy mam nadzieję ze odniosą zamierzony skutek. Powodzenia na MS i FT8.
  
sp9fys
10.01.2024 21:28:10
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: JN99MT

Posty: 1721 #8143598
Od: 2010-11-28
    HF1D pisze:

    ...

    3. radar GRAVES 143.050 we Francji
    Będę wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami z odbioru GRAVES.
    Ostatni raz udało mi się odebrać ich jakieś 7-8 lat temu. Trzeba było mieć farta z mojej lokalizacji (JO73hi) bo anteny radaru kosmicznego GRAVES skierowane są na południe i znajduje się on na skraju teoretycznego zasięgu MS.
    Z jakiej lokalizacji go odbierasz? (podobno stacje na południu SP mają w tym zakresie większe możliwości)



Pracując kilka razy w roku z gór (ostatnio z loc. JN99LJ) w zawodach na dwójce odbieram bez problemu radar GRAVES . Używam zestawu 2x11el. i transwertera z PGA103+ na wejściu. Nie mam LNA przy antenie. Przy tym częstotliwość pracy radaru leży poza zakresem przenoszenia helikala we wzmacniaczu wejściowym (ok.10dB tłumienia). Pingów słyszę zwykle dużo, kilka czasem kilkanaście na minutę.
_________________
R.



Try not. Do. Or do not. There is no try.
Yoda

  
sp8wjw
10.01.2024 22:32:35
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 141 #8143604
Od: 2013-1-1


Ilość edycji wpisu: 6
    SQ5AAG pisze:

    Widać co jakiś czas pojawiąjące się stacje co właśnie nie mają pojęcia


Jacek teraz każdemu młodemu wydaje się, że mu wszystko wolno, nawet jak nie ma przyswojonych określonych zasad postępowania. Takie czasy, podobno ma być jeszcze gorzej. Ja czytałem procedury łączności meteorytowych wiele razy i jak byłem pewny, że wszystko wiem, to odważyłem się nieśmiało włączyć nadawanie.
O wszystkim jeszcze nie napisałem, może warto o tym :

Kolejnym ważnym parametrem jest max odstrojenie dekodera od częstotliwości środkowej kanału wywoławczego (roboczego), w programach opisane jako DF. Warto mieć ustawione 200-300 Hz, jak zdekodujemy stacje i są one bliżej częstotliwości środkowej, to wtedy parametr DF możemy zmniejszyć. Nie każdy ma radio synchronizowane sygnałem GPSu, więc odchyłki zazwyczaj są +/- 50-100 Hz od tego co wyświetla skala RTXa.

Gorzej jak nasze lub kogoś innego radio ma większą odchyłkę np. ponad 400 Hz to program tego sygnału nie zdekoduje. Wtedy jedyna rada użyć RITa, tak aby skompensować odchyłkę. Przy następnej próbie korygujemy częstotliwość , aby zmniejszyć DF.
Pamiętam jak dawno temu w moich "początkach " na czacie dostałem wpis "What are you doing man?", jak zmieniłem freq tx o +300 Hz. Od tego momentu wiem, że częstotliwości nadawania nie powinno się zmieniać w czasie próby, chyba że korekty zażąda korespondent np. na czacie.
Orientacyjnie możemy się dowiedzieć o naszej częstotliwości oglądając swoje flagi na PSKReporterze :
- na FT8 porównujemy częstotliwości m.cz. na jakiej odbierają nas do naszej częstotliwości nadawania z programu
- podobnie na MSK tam częstotliwość wynosi 1500 Hz
- na FSK mamy 4 tony o określonych częstotliwościach
Jeśli wiemy, który Hams ma synchronizację GPSem, to możemy rozeznać po naszych flagach u niego, jaki jest błąd naszej wyświetlanej częstotliwości.

Kolejna sprawa to słuchawki. Niby program z modulacją MSK144 sobie sam radzi, i wydawać by się mogło że nie trzeba słuchać, ale zdarzają się sygnały niezdekodowane. Słuchając próbuję powtórnie dekodować zmieniając nieco parametry i czasem udaje się zdekodować .
Przy FSK potężne bursty "zatykały" dekoder, ale szybkie przestawienie parametru S (siły sygnału) do kilku czy kilkunastu i ponowne dekodowanie dawały zazwyczaj pozytywny efekt.
W dobie FSK , słysząc sygnał odbity , niczym komputer zdekodował sygnał wiedziałem, że są upragnione RRR, RR73 czy 73.

Czasem, aby zrobić qso przy bardzo niekorzystnych warunkach terenowych (albo aby zrobić prawdziwe qso ms na odległość 400-500 km) trzeba skorzystać z techniki odbicia bocznego (sidescatter) lub od tyłu (backscatter) i użyć elewacji ! Chętni się douczą.
  
Electra02.12.2024 23:01:28
poziom 5

oczka
  
HF1D
11.01.2024 08:19:06
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2575 #8143624
Od: 2015-1-28
    sp8wjw pisze:

      SQ5AAG pisze:

      Widać co jakiś czas pojawiąjące się stacje co właśnie nie mają pojęcia


    Jacek teraz każdemu młodemu wydaje się, że mu wszystko wolno, nawet jak nie ma przyswojonych określonych zasad postępowania. Takie czasy, podobno ma być jeszcze gorzej. Ja czytałem procedury łączności meteorytowych wiele razy i jak byłem pewny, że wszystko wiem, to odważyłem się nieśmiało włączyć nadawanie.


Proszę nie idź dalej tą ścieżką.
Zacząłeś bardzo fajnie i jeżeli chcesz naprawdę zachęcić ludzi do MS to ten mentorski ton jest niepotrzebny.
Każdy z nas na początku popełnił sporo błędów.

Praca MS parę lat temu po prostu mi się znudziła (AS jest zdecydowanie bardziej emocjonujący), a pomimo to zainteresowałeś mnie swoim wpisem.
Bez tego wtrętu o "przemądrzałej młodzieży" byłoby ciekawiej.

_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
sp8wjw
13.01.2024 23:17:45
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 141 #8144200
Od: 2013-1-1


Ilość edycji wpisu: 8
[quote=HF1D]
    sp8wjw pisze:

      SQ5AAG pisze:

      Widać co jakiś czas pojawiąjące się stacje co właśnie nie mają pojęcia


    Jacek teraz każdemu młodemu wydaje się, że mu wszystko wolno, nawet jak nie ma przyswojonych określonych zasad postępowania.

Proszę nie idź dalej tą ścieżką.
Zacząłeś bardzo fajnie i jeżeli chcesz naprawdę zachęcić ludzi do MS to ten mentorski ton jest niepotrzebny.
Każdy z nas na początku popełnił sporo błędów.
Praca MS parę lat temu po prostu mi się znudziła (AS jest zdecydowanie bardziej emocjonujący), a pomimo to zainteresowałeś mnie swoim wpisem.
Bez tego wtrętu o "przemądrzałej młodzieży" byłoby ciekawiej.
[/quote]

Może Jurek co do młodych trochę się zagalopowałem, ale trochę w tym prawdy jest.

Praca ms Jurek jest ciekawa, gdy masz możliwość robienia nowych lokatorów (chyba, że tego nie lubisz, zawsze Ci wolno). Czyli potrzeba do tego nowych korespondentów. A tych trzeba czasem szukać , namawiać najpierw do pracy "wyczynowej" ( może być dalekosiężnej) via tropo Es i ms, przekazać minimum potrzebnej wiedzy na start, później zachęcać, aby byli aktywni i nie zrażali się kiepskimi wynikami na początku. Przykład lokator KO34, znalazłem 3 Hamsów z tamtego lokatora których pokazał mi PSKReporter, że pracują lokalnie FT8 na 2m. Pisałem maile zachęcając ich do rozwijania stacji (czasem okazuje się, że kilku nawiedzonych robi to równolegle). Dla zachęty znalazłem ich dokładne lokalizacje , wykreśliłem ich horyzonty radiowe, tylko pozazdrościć. Dwóch wystartowało wreszcie na Geminidach 2022, ale mieli krótkie anteny i mało mocy, ale parę qso zaliczyli, na Perseidach znowu zrobili po kilka qso. I na Geminidach 2023 jednego z nich udało mi się zrobić. W międzyczasie też coś próbowali robić. Mają dobrze , bo prawie każdy potrzebuje ich lokatora na 2 metrach.
Dlatego najlepiej w SP mają Hamsi z tych lokatorów które są najbardziej poszukiwane, np. mój sąsiedni KN19 jest jednym z bardziej poszukiwanych w SP lokatorów i SP8WW z tego korzysta.
Podobnie "pracuję"( i znowu nie tylko ja) nad uaktywnieniem LO41 i LO51. Na początku stycznia Dimitrij z LO41 zrobił stację z KO10, więc już jest dobrze. Stacja z LO51 zapowiedziała "dozbrajanie" - więc rosną szanse na zrobienie wreszcie stacji UN w tym sezonie sporadikowym.
Dla początkującego meteorytowca lepszy jest okres między większymi rojami, dla nich zrobienie lokatora jo21 to sukces, no ale od czegoś trzeba zacząć. Są "napaleni" starzy meteorytowcy na ON4KST (np. IK0BZY ***-fan modulacji jtms ) dla których dzień bez łączności ms to dzień stracony. Oni są chętni na próby z nowymi stacjami.
W czasie silnych rojów randoma jest prosto zrobić mając dobry setup. Ci mający mało mocy i kiepskie anteny mają gorzej, bo starzy wyjadacze dają często max 15 minut stacji na zrobienie łączności.
Co do łączności randomowych w czasie poza rojowym to wymagają sporego wysiłku czasowego, zazwyczaj były przeprowadzane koło północy albo później, wtedy jest więcej odbić.Właściwie każda pora jest dobra, ale najgorzej jest koło godziny 8 wieczorem co możemy zaobserwować na radarze . U mnie w pewnym momencie nowy ruter który miał tak silny prążek na 144.370 , że nie dało się pracować, zniechęcił mnie do pracy randomowej na wiele lat.
I jeszcze jedna ważna rzecz. Jeśli ktoś zaczyna zabawę w ms to niech nie myśli, że będzie robił łączności tak szybko jak na KFie.
Zasiadając do radia na randomie ( poza czasem silnych rojów ) trzeba mieć przynajmniej godzinę czasu wolnego. Wyjaśniam dlaczego. Nadając CQ np. przez 5-10 minut oczekujemy od razu odpowiedzi, przy dużej liczbie odbić i silnej stacji wołającej nas jest to możliwe. Obserwując PSKReporter możemy zauważyć, że większość odbić jest na prawo lub lewo directu, ale odbicia nie występują u wszystkich jednocześnie (przy maksimach rojów pojawiają się również odbicia w innych kierunkach). No właśnie ten fakt powoduje, że przykładowo chętny zrobienia łączności który zdekoduje nas dopiero w 9-tej minucie naszego CQ, będzie nadawał do nas, ma niezbyt dużą moc, meteoryty nie lecą często, albo zrobiły sobie przerwę. I co z tego ? Ano to, że odbicie od takiej stacji u nas może pojawić się np. po 10-ciu lub 15-tu minutach od czasu w którym zaczął nam korespondent odpowiadać. Więc wyłączenie przycisku CQ ON w programie nie powinno skutkować natychmiastowym wyłączeniem lub przestrojeniem TRXa. Dobry meteorytowy zwyczaj nakazuje na randomie być w nasłuchu jeszcze do 15 minut - dlatego pisałem na wstępie, jesteś nerwowy, nie masz czasu, to nie zabieraj się za ms. Więc jeśli odbierzecie wołającego to można kontynuować qso i być może łączność skończycie w tej zarezerwowanej "godzinie". W łącznościach meteorytowych trzeba mieć świadomość, że łączności umawiane nie zawsze kończą się sukcesem, więc tym bardziej od randomów nie można oczekiwać cudów. Gdy pojawiają się niezdekodowane pingi są 2 możliwości, bardziej optymistyczna że ktoś nadaje do nas, no i ta mniej optymistyczna, że sygnały są dla innej stacji. Im setup stacji większy tym zazwyczaj skuteczność pracy meteorytowej jest większa, zależna jednak od wiedzy, umiejętności operatora i niestety aktualnych warunków meteorytowych z uwzględnieniem kierunku wykonywanej próby meteorytowej. Często jest tak , że jak podsłuchujemy łączność stacji X z innym korespondentem to mamy parę dekodowań, robimy sked ze stacją X, a tu meteorów net, albo jedno odbicie na 30 min.
Jeszcze jedna sprawa, to robienie łączności w kierunkach "trudnych" czyli góry na drodze, w moim przypadku Włochy północny zachód. W takich sytuacjach występuje wiele odbić niedekodowalnych , najprawdopodobniej sygnały przychodzą różnymi torami i pomimo wyraźnego sygnału w słuchawkach program ich nie dekoduje .
Na koniec należy wspomnieć jeszcze o programach do ms, gdyż są niewielkie różnice w ich działaniu. Koledzy którzy mają włączone równolegle 2 lub trzy programy , piszą czasem na czacie, że jeden zdekodował więcej niż drugi. Podobne niuanse pojawiają się też na innych emisjach cyfrowych
Nerwowym polecam pasmo 50 MHz , tam odbicia są znacznie dłuższe, jest ich więcej i jak siadają warunki sporadikowe, to sporo stacji próbuję swoich sił na meteorytach (sporo stacji umawia się na czacie).
  
HF1D
13.01.2024 23:56:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2575 #8144203
Od: 2015-1-28
Ja nie zarzucam Ci nieprawdy, tylko teraz młodziez jakas taka drażliwa jest, że zaraz się obrażają lub co gorsza wpadają w depresję.

A wracając do MS to oczywiście jeden z ciekawszych rodzajów pracy UKF.
Tylko, że po bardzo dużej aktywności ja już nie bardzo miałem co zrobić.
Ponieważ duża część to skedy to na ON4KST same znajome znaki były. Zaliczyłem dwie wyprawy w tym MS/EME do JO74 w DL-u, udział w zawodach MS Sprint i wszystkie największe roje. Kolekcjonowanie kwadratów przestało mnie bawić.
Bardziej pasjonujące jest 10 i 47 GHz i AS.
Na tym ostatnim paśmie przez prawie 6 lat zaliczyłem 3 QSO, więc jest coś jeszcze do zrobienia.
A MS-ów z przyjemnością słucham i jestem pozytywnie zaskoczony jak wiele można usłyszeć na dookólnej antenie D3000N. Zarówno na 50 jak i na 144 MHz.
_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
sp3slu
14.01.2024 17:28:34
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: MARIANTÓW JO92FC

Posty: 1488 #8145292
Od: 2010-9-14


Ilość edycji wpisu: 1
A kilka wskazówek dla pierwszych doświadczeń z MS na 144 MHz ? Dotychczas słyszę tylko super podbicia sygnałów stacji w zawodach CW/SSB i podbicia sygnałów beaconów. Mam 2x12 ele YAGI w poziomie i 500W. I nie jestem sam z takim pytaniem i ze sprzętem.
  
sp8wjw
15.01.2024 18:43:16
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 141 #8145486
Od: 2013-1-1


Ilość edycji wpisu: 14
    sp3slu pisze:

    A kilka wskazówek dla pierwszych doświadczeń z MS na 144 MHz ?

Jurek pasowałoby poczytać co nieco. "Dlatego pierwsi korespondenci powinni być w odległości 1000- 1300 km, bo takie łączności najprościej zrobić."
Antena za dobra (ze względu na węższą wiązkę musi być dokładniej ustawiana względem korespondenta plus konieczna elewacja do bliższych łączności), na początek wystarczyłaby pojedyncza i Jurek czytanie i słuchanie na randomowej, a później próby na randomie lub skedy na czacie. Zazwyczaj na czacie znajdzie się dobra dusza, która spróbuje z nami zrobić próbę, na randomie jest wielokrotnie ciężej.
Trudnego początku meteorytowego samą mocą nie przeskoczysz. Ostatnio wszystkie próby z "nowymi" z potrzebnych mi nowych lokatorów nieudane , piszą że mają 500W , mnie dekodują, ja ich w ogóle, może czasy prób nie były optymalne, ale coś powinno do mnie dolecieć. Jak taką próbę mam ze starym meteorytowcem z taką mocą, to ja ich dekoduję często i z dużą siłą (dobrze ustawiona antena ) , oni mnie rzadko i słabiej- no ta różnica mocy jest widoczna, . I wina za nieskończone qso "oczywiście" leży po mojej stronie - jestem tego świadomy. Jeżeli warunki są agonalne to ja ich czasem dekoduję, a oni mnie zazwyczaj nie.

Co do randomów kolejnym problemem jest niewiedza , zrobiliśmy qso czy nie ? Odebrał moje RR73 czy nie ? Jak dekoduję ciągle jego poprzedni raport to wiem, że nie odebrał, ale jak nie odbieram nic długo to są trzy wersje : 1. meteory nie lecą, on próbuje dalej 2. odebrał moje rr73, nadał trzy razy 73, których ja nie zdekodowałem i wyłączył stację 3. zdenerwował się , albo nie miał już czasu i wyłączył radio ! I ZNOWU jeśli zdekodujemy jego CQ to znowu może być 11. odebrał nasze rr73, nadał 3 razy 73 których nie zdekodowaliśmy i próbuję zrobić następne qso albo 22. zrezygnował z próby z nami. Proste to jest, nieprawdaż?
Jak ja odbiorę 73 od korespondenta to na 100% wiem, że qso complit. Ale jak nie odbiorę, to mam dylemat NC czy C . Ortodoksyjni meteorytowcy muszą odebrać 73, aby zaliczyli qso jako C. Korzystając z klastra możemy napisać spota dziękując za qso , jeśli trafimy na takiego ortodoksa to musimy nadawać linijkę z info 73 , do momentu pojawienia się spota od korespondenta (jeżeli wyśle) - mnie zdarzyło się ostatnio takie coś parę razy, albo odbiorę od niego również 73.
Pamiętam jak na początku nie byłem pewien qso, człowiek wpisał w logu uwagę NC, a tu przychodzi po roku karta z OH, LA - czyli qso is C. To był log papierowy, teraz przy elektronicznym wpisuję uwagę : C or NC ?, czyli że nie jestem pewien.
Czasem aby potwierdzić qso trzeba korespondentowi przesyłać screen z okna programu, że odebrałem potrzebne do zaliczenia qso, oczywiście jeżeli znajdziemy adres mailowy korespondenta na odpowiednich stronach.
Dlatego skedy w czasie gdy jesteśmy zalogowani na ON4KST są prostsze.
Na ON4KST w czasie skeda nie powinno się przekazywać info o bieżących dekodowanych sygnałach. Natomiast po qso często Hamsi kopiują najsilniejsze dekodowania ,albo wklejają linki do zrzutów ekranowych. Nie wolno umieszczać zdekodowanych sygnałów z raportami z innych trwających łączności, czasem hamsi omijają to tak, że zamiast raportu np. R27 (fsk) albo R+00 (msk) wpisują "XXX". Czyli na czacie podobnie jak na paśmie, najpierw czytamy co piszą inni, później piszemy - potrzebny link do podświetleń na czacie https://rudius.net/oz2m/on4kst_cq.htm .
Dla KFowca potrzebne są przynajmniej 2 dobre tabletki uspakajające, aby wytrzymał to " niesamowite" tempo prowadzenia łączności, które i tak może zakończyć się niepowodzeniem . Nigdy startujący DOPIERO na meteorytach , nawet mający podobną antenę i moc co stary "wyga" NIE MOŻE porównywać ilości qso które on zrobił np. na danym roju do swoich, gdyż "nowy" właściwie walczy sam ze sobą . Jeżeli ktoś będzie próbował wprowadzać ulepszenia w pracy ms, to będzie widoczny jego progres. Zrobimy qso którego wcześniej nie udało się zrobić, będziemy próbować już w kierunkach "obiecujących" a nie na chybił-trafił .
To na początek. W paru słowach nie da się tego prosto opisać , tego trzeba się uczyć (techniki), a na meteory nie mamy wpływu.
Nawet w czasie maksimum występują takie przedziały czasowe w których lecą jak oszalałe, a po chwili klops, przez np. kolejne 20 minut żadnego.
Koniec poprawek postu
  
sp8wjw
18.01.2024 10:34:34
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 141 #8146155
Od: 2013-1-1


Ilość edycji wpisu: 6
    sp3slu pisze:

    A kilka wskazówek

Ustawianie anteny do łączności ms (szczególnie w trudnych warunkach terenowych)
Jeśli Twoje QTH nie jest zbyt odpowiednie do pracy na UKFie, wykreśl na pomocą https://www.heywhatsthat.com/ horyzont stacji uwzględniając wysokość zamocowania anteny i określ średnią wartość uniesienia Yagi anteny na jakim widzi horyzont. Można to też zrobić na tzw. oko. Następnie jeśli nie masz elewacji musisz zafiksować antenę tak, aby jej elewacja była równa przyjętej wartości, lub lepiej nawet powiększona od 1 do 3 stopni. W terenie pagórkowatym , jeśli lokalizacja jest w dolinie, dołku otoczonej wzniesieniami mając antenę ustawioną idealnie w poziomie promieniujemy znaczną część mocy w te przeszkody. Więc jedyną radą jest uniesienie przodu anteny do góry o odpowiednią wartość. Ta czynność jest potrzebna zarówno do pracy tropo, jak i ms. Dopiero po takim zmodyfikowaniu ustawienia anteny oczywiście w polaryzacji poziomej efektywność mojej pracy z lokatora KN09sr wzrosła, bo większa część energii wypromieniowanej przez antenę „wyszła” z doliny.
Co do meteorytów i lokatora JO92 – pierwsze próby z Anglikami . Dużo silnych stacji które chętnie robią qso z nowymi stacjami. Prawdopodobnie wreszcie w tym roku podniosą im limit górnej mocy na 2m.
Przykładowa chcemy zrobić JO02 na meteorach sporadycznych, zapuszczamy program wpisujemy w pole LOCATOR JO02 i program wylicza odległość i „ustala” na jaki kierunek powinna powędrować antena i ewentualnie jaką powinna mieć ustawioną elewację. No i działamy.
W przypadku silnych rojów kierunek anteny nie jest skierowany bezpośrednio w stronę korespondenta, ale nieznacznie odchylony od kierunku bezpośredniego na przeciwną stronę promienia roju. Jest to szczególnie konieczne w przypadku anten o dużym zysku lub zestawów antenowych. Niezbędny kąt odchylenia i elewacji zależy od wysokości radiantu roju nad horyzontem oraz od odległości stanowiska korespondenta bierzemy z drugiego linka w pierwszym poście https://www.ok2kkw.com/ms1983/ms1983.htm :
_______________________________________________________________________
Wysokość radiantu Odległość do stacji korespondenta /km/:
nad horyzontem /°/ 800 1000 1400 1800
_______________________________________________________________________

__20 _____5 _____5 _____5 _____5

__30 ____10 __5-10 __5-10 _____5

__40 _10-15 ____10 ____10 __5-10

__50 _15-20 ____15 _10-15 ____10

__60 ____25 ____20 _15-20 niezalecane

Elewacja anteny kąt / ° /
__ _12-10 ___8-5 ___6-3 ___2-0

Pracując ms w pewnym momencie zobaczymy, że przesunięcie anteny o parę stopni w prawo lub lewo daje znaczący przyrost siły dekodowanych sygnałów ( najłatwiej to stwierdzić na sygnałach silnej stacji która "daje" częściej odbicia). Wtedy mamy optymalnie ustawioną antenę. Gorzej jest jeśli stacja nie ma optymalnie ustawionej anteny - wtedy i ona nas gorzej odbiera!
W niektórych publikacjach umieszczone są tabelki z uprzywilejowanymi kierunkami ustawienia anten w cyklach godzinowych dla dużych rojów (np. Poradnik Ultrakrótkofalowca )

Czasem chcąc zrobić meteorytową łączność na niedużą odległość wychodziłem na komin (mój maszt) i ustawiałem elewację na kilkanaście stopni. Przydatne jest to na pasmach niższych np. do zrobienia YU ~500 km na meteorytach na 4m lub 6m.
Ci którzy mają elewację, nie mają tego problemu.

  
sp8wjw
30.07.2024 18:58:01
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 141 #8200650
Od: 2013-1-1
W 2024 roku Perseidy (007 PER) są aktywne od 17 lipca do 24 sierpnia, maksimum w poniedziałek 12 sierpnia, od 13.00 UTC do 16.00 UTC. „Tradycyjne” szerokie maksimum będzie w poniedziałek 12 sierpnia, od 09.00 UTC do 21.00 UTC.
W tym okresie rozgrywane są zawody:

Zawody meteorytowe ARI Meteor Scatter Marathon
from August 5th, 2024 00:00 GMT to August 15th, 23:59 GMT Bands:, 50 MHz, 70 MHz, 144 MHz
Regulamin http://www.arifirenze.it/maratonams/doc/Rules_2024.pdf

Problem, bo rozgrywane są jeszcze drugie zawody meteorytowe 144 MHz Meteorscatter Sprint Contest 2024
from Saturday August 10th, 2024, 22.00 UTC until Monday August 12th, 2023, 21.59 UTC.
https://mmmonvhf.de/ctestinfo.php

Powodzenia dla wytrwałych !
  
HF1D
30.07.2024 22:30:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Szczecin JO73hi

Posty: 2575 #8200728
Od: 2015-1-28
    sp8wjw pisze:



    Problem, bo rozgrywane są jeszcze drugie zawody meteorytowe 144 MHz Meteorscatter Sprint Contest 2024



Piotr, żeby być dokładnym to zawody MS Sprint maja dłuższa tradycję. Niemniej organizacja dwóch contestów równolegle to nie jest problem, a może pozytywnie wpłynąć na aktywność stacji włoskich.
Jest tylko jeden problem ze stacjami z Północnych Włoch. Alpy sa niestety istotną przeszkodą poniewaz są w ich przypadku bardzo blisko. Pamiętam, że kiedyś chyba długo próbowałem QSO MS z włoską stacją i chyba dopiero po dwóch tygodniach skompletowaliśmy łączność.

Co prawda nie będę startował w tegorocznych zawodach, ale mam zamiar w trochę inny sposób wykorzystać aktywność Perseidów.
Na 12-13 sierpnia, o ile pogoda pozwoli planuję sesję fotograficzną roju, a jednocześnie korzystając z odbiornika SDRPlay RSP 1a, anteny Discone D3000N i 7 el. Yagi chcę posłuchac i zarejestrować, a także zwizualizować np w Argo albo DXLab sygnały odbite od śladów meteorów i to wykorzystać jako podkład i uzupełnienie do fotek z roju.
Oczywiście na stronę radiowa pogoda nie ma wpływu, natomiast fotki to już osobne zagadnienie.

Wszystkim którzy zamierzają wziąć udział w zawodach meteorowych życzę mnóstwa kamieni i długich odbić wesoły

_________________
Pozdrawiam
Jurek
HF1D

Obrazek
  
sp8wjw
31.07.2024 00:13:54
poziom 3

Grupa: Użytkownik

Posty: 141 #8200753
Od: 2013-1-1
Wiem Jurek że włoskie zawody są organizowane po raz pierwszy, a niemieckie po raz n-ty. Myślę że uważny czytelnik doczyta się tych informacji.
Mój ostatni post miał pobudzić głównie niektórych kolegów którzy chcieli zacząć "zabawę meteorytową". Dla nich jest to bardzo dobry moment aby popróbować zrobić swoje pierwsze łączności ms.
Jedni robią zdjęcia, inni obserwują i zliczają meteory z danego roju, fani dxingu nasłuchują dalekich rozgłośni w zakresie 88-108, ukf-owcy robią łączności na 6m, 4m, 2m, a niektórzy jeszcze na 70cm. Każdy chętny znajdzie coś dla siebie.
Owocnych łowów życzę wszystkim chętnych !!!

  
Electra02.12.2024 23:01:28
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PASMO UKF » A MOŻE ŁĄCZNOŚCI MS ?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny