Dyskusja na tematy PZK na forum SP7PKI znów możliwa ! Czytaj zanim napiszesz ! | |
| | sp2ayc | 07.06.2015 14:05:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gdańsk
Posty: 531 #2120140 Od: 2009-4-26
|
KolegoSQ9JBX, zapoznałem się. Dalej nie wiem jaki ma wpływ. "Ogólny nadzór" to jednak zupełnie coś innego.
_________________ Pozdrawiam Piotr | | | Electra | 22.11.2024 15:01:13 |
|
| | | sp3suz | 07.06.2015 15:08:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3407 #2120163 Od: 2011-3-19
| SP5PY Ja byłem bardzo długo członkiem. Teraz zkoniecznośći jestem sympatykiem a zaraz jak znajdę "Pracem zgodnom zmoim wykształceniem" to znowu przystapię do związku i opłacę składke. trzy lata juz się przebranżawiam i w końcu chyba widac światełko w tunelu. Druga rzecz to chciałbym Ci zyczyć żebyś w zyciu nigdy nie miał większych problemów jak brak karty QSL za QSO i temu podobne. Skoro siegamy do spraw dogłębnych kto jak żyje, to Ci powiem że nie tylko ja mam z tym problemy ale także wielu innych. Świat moze zawalić się w ciugu trzydziestu minut. dzisiaj masz stanowisko, funkcje w PZK ( ja miałem), dostatnie życie... rano dzwoni kierownik zakłdu... i za dwa miesiące Cię NIE MA!!! Teraz radź sobie... a rodzina che jeść i studiować. Wiec wybacz ale bliższa ciału koszula. Za to nikt mi nie będzie mówił że jestem nie wiarygodny jako sympatyk PZK bo to jest taka sama propaganda jak u naszych polityków. wyciagasz jakies brudy i gadasz żeby gadać. A prawda jest nietety inna. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | SP1AP | 07.06.2015 15:14:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2120170 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Władek, nie musisz się tłumaczyć młodemu nadawcy ze swej trudnej sytuacji! Młodzi się obrażają o byle co, ale faktycznie doświadczenia życiowego zero, a mimo to uważają się za bardzo mądrych! | | | sp3suz | 07.06.2015 15:43:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3407 #2120178 Od: 2011-3-19
Ilość edycji wpisu: 2 | Zbyszek! ja sie tym nie martwię bo życie nie raz kopnęło mnie w cztery litery wiem o czym gadam. Ale to JUŻ za mną, za to przed tymi młodymi. Przed naszym Kolegą też. My starzy wiemy że KAŻDY musi od zycia dostac swoje, a im wcześniej sie to stanie tym lepiej. Później są zawały , samobójstwa i inne depresje. A po co to komu??? Nie lepiej to spokojnie i zyczliwie współisniec z innymi? No mam racje czy nie?? a mój młody adwrsarz przynajmniej coś robi. Radioreaktywacja, szkolenia "te sprawy" więc Mu rzeczowo acz grzecznie póki co odpowiadam. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | SP5PY | 07.06.2015 15:59:03 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO21ul
Posty: 852 #2120183 Od: 2008-6-29
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | @SP1AP, ten "młody" ma lat 43, dorosłe dzieci i 26 lat udokumentowanego zawodowego doświadczenia. W sumie cały problem polega właśnie na tym, że Twoje pokolenie raczyło przegapić potrzebę wychowywania następców i jak na ŁOŚu powiedział Paweł SQ5STS jedno pokolenie zupełnie Wam uciekło w niebyt... Przyznasz, że powodów do chwały nie ma. Rozumiem nastawienie anty do nowego, bo gdybyś dostrzegł potrzebę zmian, musiałbyś przyznać się do porażki Twojego pokolenia w PZK. Bo może to nie jest tak, że to my nie mamy doświadczenia, tylko Wy nie nadążacie za zmianami...
@SP3SUZ, każdy ma w życiu jakieś zakręty i jeśli takowy Ci się przytrafił, współczuję. Co innego mnie zastanawia: chcesz mi powiedzieć, że nikt nie zainteresował się, co jest powodem nieopłacenia składki przez wieloletniego funkcyjnego członka? Że nikt nie próbował znaleźć rozwiązania? To jedynie potwierdza stan rozkładu tej instytucji.
_________________ '73 de Tomek Do... Or do not. There is no try - Master Yoda http://www.sp5py.pl http://www.PZK.info.pl http://www.sp5prf.pl http://ot37.pzk.org.pl 439.600MHz
| | | SP5PY | 07.06.2015 16:10:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO21ul
Posty: 852 #2120187 Od: 2008-6-29
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sp3suz pisze:
Zbyszek! ja sie tym nie martwię bo życie nie raz kopnęło mnie w cztery litery wiem o czym gadam. Ale to JUŻ za mną, za to przed tymi młodymi. Przed naszym Kolegą też. <...>
Jeśli wydaje się Koledze, że tylko on ma zakręty w życiu, to jest w mylnym błędzie. Po 17 latach pracy zostałem zwolniony z dnia na dzień. Na nikogo się nie obraziłem, wziąłem to na klatę, założyłem własną działalność i robię swoje. Ja wiem, że poprzedni ustrój dawał spokojną głowę, bo jak z jednej pracy już udało im się kogoś wywalić, to w drugiej musieli przyjąć. Ale to uspokojenie spowodowało brak czujności i rozleniwienie. Wmówiono Wam, że po zmianie to tylko mleko i miód, nie usłyszeliście, że wcześniej krew i pot. Ale to tak zupełnie poza tematem i po raz ostatni.
Wciąż czekam na rzeczową polemikę w kwestii szkolenia w PZK. _________________ '73 de Tomek Do... Or do not. There is no try - Master Yoda http://www.sp5py.pl http://www.PZK.info.pl http://www.sp5prf.pl http://ot37.pzk.org.pl 439.600MHz
| | | sp3suz | 07.06.2015 16:37:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3407 #2120191 Od: 2011-3-19
Ilość edycji wpisu: 1 | No więc dajmy Koledze SP5PY pole do popisu i niech działa! Po zaprzestaniu opłacania składek zadzwonił jeden Kolega z pretensjami, a potem juz dali spokój. Pies z kulawą nogą nie zainteresował się co ze mna jest. Ale tak jest w organizacjach. Mozna przyjśc i odejść i nikt się temu nie ma prawa dziwic. Przywilej demokracji. Ja też ma na to wyj* bo za stary jestem zeby się pierdołami przejmować. Ja tez biorę zwolnienie na klatę i zakładam własna firmę. A poniewaz jestem elektrykiem i mam ponad 33 lata doswiadczenia to powinno pójśc dość gładko. Juz nie chcę pracowac u kogos za psie g*. Koniec z tym! Od trzech lat nie robie nic innego tylko sie biorę z życiem za bary. Dlatego inaczej patrzę na problemy PZK i jej działaczy. Dobry fachowiec nigdy nie jest tani. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | SP1AP | 07.06.2015 16:53:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2120195 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | SP5PY pisze:
Ale to uspokojenie spowodowało brak czujności i rozleniwienie. Wmówiono Wam, że po zmianie to tylko mleko i miód, nie usłyszeliście, że wcześniej krew i pot. Ale to tak zupełnie poza tematem i po raz ostatni.
Co to jest krew i pot, to mi młody człowieku nie musisz objaśniać, ani swoimi 43 latami się chwalić, bo nie ma czym! Ja mam o około 30 więcej od Ciebie i ponad 40-letni staż nadawcy, a nasze zdobywanie "licencji" było cokolwiek trudniejsze od dzisiejszych podejść do testów. Nikt nam "miodów" nie podsuwał, tylko od młodych lat musiał człowiek tyrać żeby siebie, a często i rodzinę utrzymać przy życiu, ale co ty o tym możesz wiedzieć skoro w wiek dorosły wszedłeś gdy już wszystkiego było wbród i po przystępnych cenach! Ja pierwszy odbiornik i osobny nadajnik(lampowe) używałem przez ponad 25 lat zanim mi się udało zdobyć pierwsze urządzenie fabryczne(TS-120V) i to tylko dzięki życzliwości nieżyjącego już Rysia SP6SOK, który mi to przywiózł z Włoch, gdzie pracował i dał mi go w drodze wymiany handlowej za trafo do budowy PA i komplet lamp GI-7B. To było na przełomie tysiącleci i nikt nam nie pomagał żadną akcją-reaktywacją, tylko ciężko pracowaliśmy na kawałek chleba. A dziś zgoda, że wielu działa aktywnie w pozyskiwaniu nowych nadawców, ale to nie powód do tego, żeby im od razu podawać wszystko jak na tacy bez gwarancji, że powiększą oni szeregi organizacji, której członkowie tyle dla nich robią. No bo tak po prawdzie to ilu z nich będzie na dłuższą metę członkami PZK??? Wielu jak tylko się zorientuje, że nie musi należeć żeby nadawać, to będą woleli zostać "wolnymi strzelcami", a nie siłą wspierającą Związek, tak uważam, chociaż nie każdy musi się ze mną zgadzać!
Czy jest lekarstwo na ten zastój? Nie jestem lekarzem, ani uczonym żeby na to odpowiedzieć. Mam już dawno ponad 70 lat(rocznik jeszcze wojenny) i spokojnie chcę na starość nadal czerpać radość z naszej pasji, do której nikt nas dawniej nie musiał zachęcać, bo kto to pokochał, ten robił wszystko, co było w jego mocy i zdolnościach, by nadawcą zostać i kwita! | | | SP5PY | 07.06.2015 17:38:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO21ul
Posty: 852 #2120208 Od: 2008-6-29
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Szanowny Zbyszku: całą swoją wypowiedzią pokazujesz, jak bardzo jesteś niedostosowany do obecnych realiów. Jak bardzo też nie zrozumiałeś tego, co mówiłem o zmianie ustrojowej. I poniekąd przestaję się dziwić, że skoro ja jestem młody i "rozwydrzony", to tak okrutnie drażni Was głos 11-latka na paśmie. Bo przecież to jest jawne draństwo, że taki gówniarz ma trx'a, antenę i możliwość, skoro Ty musiałeś wszystko wystrugać własnoręcznie... No urwał, rozbój w biały dzień. Muszę cię również rozczarować, ale doskonale pamiętam czasy, w których wszystkiego było w bród; zwłaszcza octu. Pamiętam komitety kolejkowe, pamiętam handel wymienny. Nie raz stałem za rodziców całymi dniami po kawałek chabaniny czy czegokolwiek co nadawało się do obsmarkania chleba. Co mogę wiedzieć o utrzymaniu rodziny? W sumie niewiele, praca od 17 roku życia do 400h/miesiąc to dzisiaj żaden wyczyn. Może dlatego nie czyni to ze mnie męczennika... Piszesz o wsparciu organizacji? Wybacz, nie rozśmieszaj mnie, bo zajadów dostanę. Reaktywacja działa wyłącznie dzięki wysiłkom i pomocy wolontariuszy, bo ze związku nie ma nic. Nawet to co mogłeś widzieć na wręczeniu nagród, to był miraż, złudzenie. Piszesz, że nastolatki zostaną wolnymi strzelcami? I bardzo dobrze, bo przynależność do PZK dzisiaj to żaden zaszczyt. I to Wy jesteście temu winni. _________________ '73 de Tomek Do... Or do not. There is no try - Master Yoda http://www.sp5py.pl http://www.PZK.info.pl http://www.sp5prf.pl http://ot37.pzk.org.pl 439.600MHz
| | | SP1AP | 07.06.2015 18:00:14 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2120219 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień", znasz ten cytat? Chyba znasz, a mimo to łatwo rzucasz "kamień"! | | | sp3suz | 07.06.2015 18:29:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3407 #2120235 Od: 2011-3-19
| Panoooowie! Mniej emocji a więcej spokoju. Zbyszku! Nasz Kolega przynajmniej coś robi! Czepia się owszem bywa że niesłusznie ale o cos pozytywnego Mu chodzi. Dajmy Mu spokój bo nie ma się co targać po szczękach. Świata nie zmienimy, ale możemy dalej pracowac na rzecz PZK i robic swoje - popularyzować krótkofalarstwo, szkolić młodzież, zachęcac do zajęcia się fajnym hobby. ja byłem tak podpadnięty w "służbach" ze na licencje czekałem 10 lat od chwili zdania egzaminu. Dopiero jak prezydent Lechu zlikwidował wiadomy resort doczekałem sie zezwolenia. To był dopiero ból! Mieć wszystko zdane, mieć części na budowę urządzenia, i nie móc pracowac w eterze. Wizyty i rozpytywania smutnych panów po każdym ponowieniu wniosku o wydanie licencji nalezały do rutyny. konkurencja dla krótkofalarstwa jest nie przynalezność do PZK lub jej brak, tylko Internet, komórki, i mnóstwo innych ciekawych zajęć. Żeby młodzież sie garnęła krótkofalarstwo musi byc konkurencyjne. A zeby było konkurencyjne to musi byc odpowiednio ciekawe, i musza byc odpowiedni ludzie pracujacy na rzecz PZK. Dlatego proponuje żeby przestac sie kłócić bo NAM ODZI O TO SAMO i stoimy po tej samej stronie. C.B.D.O. aha! zdejmij moja kartę informacyjna z PZK z forum bo to sa dane osobowe a te są chronione i moge się zlekka wkurzyc -hi. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | Electra | 22.11.2024 15:01:13 |
|
| | | nowy | 07.06.2015 18:48:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1194 #2120239 Od: 2011-6-20
| Nie czytam wszystkiego - nie są w większości rzeczowe wypowiedzi. Mam pytanie jeśli chodzi o podstawy PZK. Jak się stało to ,że rejestracja wykonana była oddzielnie dla OT i oddzielnie dla ZG. Przecież to jest bardzo niekorzystne dla wszystkich, rozbija społeczność krótkofalarską na cząstki, podnosi koszty funkcjonowania i zmniejsza siłę przebicia. Podobno IARU uznaje jedną organizację z jednego kraju do reprezentowania krótkofalowców więc na arenie zagranicznej też jest kiepsko. Jak można się było na to zgodzić. Nie uwierzę, że nie można było inaczej bo takie prawo. Raczej taki sąd i tacy prawnicy oraz działacze. Ktoś wie i może to wyjaśnić? Jeśli temperatura dziś za wysoka na forum proszę na e-mail priv. | | | sp3suz | 07.06.2015 19:35:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3407 #2120263 Od: 2011-3-19
| Powiem tak, to są zaszłości jeszcze od czasów zamierzchłych. Ja nie jestem prawnikiem ale według mnie aby mogły byc powołane przez członków nowe oddziały to właśnie po to tak zostało zrobione. Gdyby było inaczej to np. powołanie nowego oddziału było by trudniejsze lub czasami wręcz niemozliwe. Tak to swego czasu tłumaczyli prawnicy. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! | | | usuniety8_02_2021 | 07.06.2015 20:02:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #2120282 Od: 2008-10-24
| SP1AP pisze:
A dziś zgoda, że wielu działa aktywnie w pozyskiwaniu nowych nadawców, ale to nie powód do tego, żeby im od razu podawać wszystko jak na tacy bez gwarancji, że powiększą oni szeregi organizacji, której członkowie tyle dla nich robią. No bo tak po prawdzie to ilu z nich będzie na dłuższą metę członkami PZK??? Wielu jak tylko się zorientuje, że nie musi należeć żeby nadawać, to będą woleli zostać "wolnymi strzelcami", a nie siłą wspierającą Związek, tak uważam, chociaż nie każdy musi się ze mną zgadzać!
Zbig
Czytając ten temat podejrzewałem że dojdzie do tego, że ktoś wyskoczy z wpisem jak to członkowie PZK tak dużo robią dla innych.
Zastanowiłeś się nad tym wpisem?
Chyba nie.., No bo wskaż mi konkrety tej "dużości" działań PZK na rzecz niezrzeszonych krótkofalowców?
NIE MA OBOWIĄZKU należeć do PZK, a skoro inni wręcz żądają aby był to .... co PZK może zaproponować nowym członkom?????????? Bo jak widzę że coś się dzieje , miła atmosfera, uczynni ludzie to sie przyłączam, jak jest inaczej, albo po czasie sie okazuje że to farsa to ..... bye bye
I powiem Tobie - według mnie to PZK NIC nie oferuje dla wstępujących do organizacji. Biuro QSL? ubezpieczenie? i co jeszcze? Jest elektroniczna obsługa kart QSL, ubezpieczenie to śmiech. Wolę sam się ubezpieczyć. Młodzi ludzie zdadzą egzamin bez pomocy WAS "starych" ( poza wyjątkami) i co? myślisz że w klubach (230 - ogromna liczba) będą zawsze mile widziani? Jak są traktowani członkowie PZK przez ZG czy Prezydium? Jak działa GKR? Wspieranie związku? ............. no comments.
I dobrze tu napisano , "starzy" zaprzepaścili dorobek PZK z dawnych lat, zamiast uczyć młodych to co robili? Ale zwracać "nowym" uwagę to każy z was potrafi.
Wiecie co Starsi Koledzy? mam dla was propozycję.
Pochwalcie się WASZYM dorobkiem krótkofalarskim. Pokażcie zalety członkostwa w PZK. Dacie radę?
A jak nie dacie radę to lepiej dajcie spokój z zachwalaniem i zachęcaniem do PZK.
| | | SP8LBK | 07.06.2015 20:04:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2120286 Od: 2010-8-3
| nowy pisze:
Nie czytam wszystkiego - nie są w większości rzeczowe wypowiedzi. Mam pytanie jeśli chodzi o podstawy PZK. Jak się stało to ,że rejestracja wykonana była oddzielnie dla OT i oddzielnie dla ZG. Przecież to jest bardzo niekorzystne dla wszystkich, rozbija społeczność krótkofalarską na cząstki, podnosi koszty funkcjonowania i zmniejsza siłę przebicia. Podobno IARU uznaje jedną organizację z jednego kraju do reprezentowania krótkofalowców więc na arenie zagranicznej też jest kiepsko. Jak można się było na to zgodzić. Nie uwierzę, że nie można było inaczej bo takie prawo. Raczej taki sąd i tacy prawnicy oraz działacze. Ktoś wie i może to wyjaśnić? Jeśli temperatura dziś za wysoka na forum proszę na e-mail priv.
Nie bardzo rozumiem o co ci chodzi. Jaka oddzielna rejestracja dla OT i ZG? Doprecyzuj swoją wypowiedź.
Co się zaś tyczy struktury IARU, to tak kiedyś zostało uchwalone i trwa do dziś, co jest nawet logiczne, że w skład wchodzi jedna organizacja narodowa. Podobnie jest w UEFA, z Polski wchodzi tylko PZPN a nie jeszcze jakieś Związek Piłki Kopanej.
_________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | sq6ade | 07.06.2015 20:12:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #2120297 Od: 2008-3-21
| SP1AP pisze:
Co to jest krew i pot, to mi młody człowieku nie musisz objaśniać, ani swoimi 43 latami się chwalić, bo nie ma czym! Ja mam o około 30 więcej od Ciebie i ponad 40-letni staż nadawcy, a nasze zdobywanie "licencji" było cokolwiek trudniejsze od dzisiejszych podejść do testów. Nikt nam "miodów" nie podsuwał, tylko od młodych lat musiał człowiek tyrać żeby siebie, a często i rodzinę utrzymać przy życiu, ale co ty o tym możesz wiedzieć skoro w wiek dorosły wszedłeś gdy już wszystkiego było wbród i po przystępnych cenach! Ja pierwszy odbiornik i osobny nadajnik(lampowe) używałem przez ponad 25 lat zanim mi się udało zdobyć pierwsze urządzenie fabryczne(TS-120V) i to tylko dzięki życzliwości nieżyjącego już Rysia SP6SOK, który mi to przywiózł z Włoch, gdzie pracował i dał mi go w drodze wymiany handlowej za trafo do budowy PA i komplet lamp GI-7B.
........
Oj Zbig. Czemu Twe wszystkie wpisy nie są w takim tonie. Takie coś miło się czyta choć trąci nieco myszką. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | SP1AP | 07.06.2015 21:15:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2120360 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | To znaczy w jakim tonie Krissu? Zawsze jak coś opisuję, to w oparciu o fakty z własnego doświadczenia, nigdy nie zmyślam! | | | SQ6KBW | 07.06.2015 22:11:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 260 #2120411 Od: 2010-7-6
| SP1AP pisze: "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień", znasz ten cytat? Chyba znasz, a mimo to łatwo rzucasz "kamień"!
- Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień! I padł kamień. Rzekł tedy Jezus: Matko! Psujesz mi całą robotę!
Przepraszam za lekką dygresję, ale nie mogłem się powstrzymać. _________________ SQ6KBW Arek SR6S --> 145.7875 MHz ... i KF | | | canis_lupus | 08.06.2015 00:19:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2120481 Od: 2013-7-18
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ9JXB pisze: SP1AP pisze:
A dziś zgoda, że wielu działa aktywnie w pozyskiwaniu nowych nadawców, ale to nie powód do tego, żeby im od razu podawać wszystko jak na tacy bez gwarancji, że powiększą oni szeregi organizacji, której członkowie tyle dla nich robią. No bo tak po prawdzie to ilu z nich będzie na dłuższą metę członkami PZK??? Wielu jak tylko się zorientuje, że nie musi należeć żeby nadawać, to będą woleli zostać "wolnymi strzelcami", a nie siłą wspierającą Związek, tak uważam, chociaż nie każdy musi się ze mną zgadzać!
Zbig
Czytając ten temat podejrzewałem że dojdzie do tego, że ktoś wyskoczy z wpisem jak to członkowie PZK tak dużo robią dla innych.
Zastanowiłeś się nad tym wpisem?
Chyba nie.., No bo wskaż mi konkrety tej "dużości" działań PZK na rzecz niezrzeszonych krótkofalowców?
NIE MA OBOWIĄZKU należeć do PZK, a skoro inni wręcz żądają aby był to .... co PZK może zaproponować nowym członkom?????????? Bo jak widzę że coś się dzieje , miła atmosfera, uczynni ludzie to sie przyłączam, jak jest inaczej, albo po czasie sie okazuje że to farsa to ..... bye bye
I powiem Tobie - według mnie to PZK NIC nie oferuje dla wstępujących do organizacji. Biuro QSL? ubezpieczenie? i co jeszcze? Jest elektroniczna obsługa kart QSL, ubezpieczenie to śmiech. Wolę sam się ubezpieczyć. Młodzi ludzie zdadzą egzamin bez pomocy WAS "starych" ( poza wyjątkami) i co? myślisz że w klubach (230 - ogromna liczba) będą zawsze mile widziani? Jak są traktowani członkowie PZK przez ZG czy Prezydium? Jak działa GKR? Wspieranie związku? ............. no comments.
I dobrze tu napisano , "starzy" zaprzepaścili dorobek PZK z dawnych lat, zamiast uczyć młodych to co robili? Ale zwracać "nowym" uwagę to każy z was potrafi.
Wiecie co Starsi Koledzy? mam dla was propozycję.
Pochwalcie się WASZYM dorobkiem krótkofalarskim. Pokażcie zalety członkostwa w PZK. Dacie radę?
A jak nie dacie radę to lepiej dajcie spokój z zachwalaniem i zachęcaniem do PZK.
To jest kwintesencja moich odczuć po moim kontakcie z jednym z krakowskich oddziałów PZK. Niestety okazało się, że nawet radia nie ma i nie ma na czym po próbować swoich sił zaraz po uzyskaniu licencji. Co więcej, znam gros ludzi niezrzeszonych w PZK, którzy robią bardzo dużo dla społeczności radioamatorów. Na pewno robią więcej niż PZK. Przynajmniej w Krakowie. To są kursy, to są publikacje typu FAQ, wyjazdy, warsztaty, wykłady, współpraca z muzeami. Jakoś da się. Ze strony PZK nigdy nic takiego mnie nie spotkało. Nie mówię, że tak jest wszędzie, ale tak też jest i sądzę, ze raczej w większości oddziałów PZK.
Pojawił sie wątek obowiązkowej przynależności do PZK, bo odpowiedzialność i nawet został podniesiony temat obowiązkowej przynależności do myśliwych do PZŁ i wędkarzy do PZW. Otóż nie jest prawdą, aby był obowiązek przynależności do PZŁ i PZW. Co więcej! Nie ma żadnego związku przynależność z prawem do łowienia czy posiadaniem pozwolenia na broń myśliwską. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | sp3slu | 08.06.2015 02:02:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: MARIANTÓW JO92FC
Posty: 1485 #2120501 Od: 2010-9-14
| Kontrowersyjna dygresja. Na międzynarodowych młodzieżowych obozach YOTA (Youngsters On The Air), w których uczestniczą reprezentacje PZK, są team-lider meetingi. Są to narady OLD HAMS, opiekunów poszczególnych grup narodowych, z głosem doradczym młodzieży. W zeszłym roku w Finlandii takie oto zdanie zostało wypracowane, podaję wolne tłumaczenie z angielskiego : "...mamy problem światowy, gdyż młodzież do amatorskiego radia wcale się nie garnie, a dla większości starych OM's nie jest pierwszoplanowym celem uganiać się za narybkiem, lecz chcą sobie oni spokojnie nadawać, konstruować, DX, zawody, etc., póki im zdrowia i życia wystarczy..." Uznaliśmy to za syndrom klęski, dna, od którego można się jednak odbić w górę. Dalej dyskusja szła ku pomysłom na lepsze jutro. Stąd chwała i szacunek ludziom, grupom, klubom, Oddziałom Terenowym PZK, tam gdzie coś się dzieje. Stawiałbym program ARISS i RadioReaktywację do panteonu chwały, ale nie zapominajmy o małych klubach i wspaniałych, cichych nauczycielach krótkofalarstwa, pozyskujących nowych krótkofalowców przez duże K. Jurek SP3SLU. | | | Electra | 22.11.2024 15:01:13 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|