sposób na naukę CW | |
| | sq8luv | 20.05.2013 23:36:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kawka/ Lublin KO11fj
Posty: 1736 #1454952 Od: 2011-3-13
Ilość edycji wpisu: 1 |
To zależy, warto posłuchać na jakich częstotliwościach wołają stacje, którym DX odpowiada. Często jest to przedział kilku, a bywa że i kilkunastu (rzadko)kilohertzów. Mam na myśli oczywiście CW. Jeśli do tej pory pracował simplex i nagle podaje up, to warto zacząć go wołać od 1-1.5 kHz wyżej, cały czas sprawdzając częstotliwość stacji, którym on odpowiada (nie zawsze je słychać) _________________ Krzysztof SQ8LUV
| | | Electra | 26.11.2024 09:15:10 |
|
| | | SQ9RFC | 21.05.2013 00:17:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: ZELKÓW NR KRAKÓW
Posty: 998 #1455026 Od: 2011-6-29
| Cała sztuczka w tym UP aby wołali w różnych miejscach :-) _________________ Jerzy SQ9RFC | | | SP7UWL | 21.05.2013 08:24:49 |
Grupa: Administrator
QTH: Tomek-Kielce | gg1370101
Posty: 1083 #1455215 Od: 2007-5-11
| Tu nie ma co trenować - trzeba słuchać. Bardzo ułatwia sprawę subreceiver, a jeśli go nie ma to TXW (TX watch). _________________ The UNIX Guru`s view of Sex: unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; unmount; sleep | | | SP8WJT | 10.06.2013 09:45:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 96 #1482825 Od: 2013-4-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP5XHQ pisze: sp5mnj pisze:
QCZ - nie przestrzegacie przepisów korespondencji radiowej. QXX - (bezwzględnie), zmienić operatora Andrzej
Jak widzę, Andrzeju jeszcze coś pamiętamy z dawnych określonych środowisk i bez zbędnej wielu stronicowej improwizacji na temat CW. W temacie.
sp5mnj pisze:
...nie przestrzegacie - forma często używana w służbach, określająca szacunek dla stopmia i osoby.
Andrzej
Tych pojęć osobiście bym nie mieszał, gdyż w przypadku QXX decydował operator stacji nadrzędnej w stosunku do stacji podległej i był to z reguły podobny stopniem, pomijając jeszcze własne "ego" by udupić młodego. Młody się bał a tym sposobem ucząc się samemu, wyrastał na wprawnego telegrafistę.
No tak, ale te kody były używane nie tylko w "określonych środowiskach" ale także w innych służbach radiokomunikacji, w morskiej kiedy się nadawało QXX do radiooficera na statku gdzie był tylko jeden operator to był raczej żart, zresztą ja tego nigdy nie słyszałem, tylko czytałem opis łączności pewnej angielskiej stacji brzegowej w okresie I WŚ jak Anglicy pracowali z Niemcem i się wzajemnie ścigali kto szybciej nadaje telegramy. Najpierw Niemiec pajacował, a potem Anglicy zmienili operatora na szybszego i "zamęczył" Niemca ) i w końcu nadał mu QXX.
Niemniej mieli ciekawe kody np. YAAF (jesteś idiotą ), amerykanie w czasie 2 WŚ mieli SNAFU (Situation Normal, All Fucked Up) itd... Kodów było setki jak nie tysiące, a jeszcze były skróty od każdego słowa angielskiego np. zamiast following nadawało sie FLWG itd... a dziś telegrafiści niestety ani me ani be na kodach... a języków nie znają, to jak maja dyskutować? Kody i slang to właśnie nasz krótkofalarski język, którego oczywiście krótkofalowcy nie znają )
Zawsze jak nadawałem QXS... do stacji klubowej to zawsze mylili z QSX )
Pamiętam sytuacje jak raz pewien ukraniec nadał polakowi prosty kod SA, a polak nie zrozumiał, ten mu powtarza 2 i 3 raz i nic... No i tak to wygląda w praktyce... Lepiej poszpanowować na 3,7 Mhz drogim transiverem, a operatorka leży.
| | | SP8WJT | 10.06.2013 10:08:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 96 #1482884 Od: 2013-4-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | SP5XMI pisze: Gdy czytam te kłótnie, to dochodzę do wniosku, że cała ta dyskusja powyżej nie ma sensu. Jestem przekonany, że mało który z tych, co się mienią super specjalistami i miłośnikami CW, dałby radę dyskutować telegrafią z przeciętnym radiooficerem... pod warunkiem, że byłby to przeciętny radziecki radiooficer. Między nimi, a resztą świata (w tym także Polską) była prawdziwa przepaść pod względem umiejętności. Nagrania, których niedawno słuchałem, udowadniają to ponad wszelką wątpliwość. Oto cytat z naszego kolegi SP8WJT
sp8wjt pisze:
Zreszta w CW morskiej najbardziej mi się podobalo ze nie było tego krótkofalarskiego lania wody, tam był realny trafik, dziesiatki telegramów które trzeba było nadać, opchaty itd.... Pamiętam radzieckie statki które wołały stacje brz. i podawały QTC30 i pół godziny nadawały jeden telegram za drugim na 40 WPM. A pile upy po QRY były nieporównywalne do nawet największych pileupów krótkofalarskich.... To dlatego że choć statków było mniej, to różnica była taka że w pileupie amatorskim zwykle stacje wołały różnymi szybkościami, i dość rozstrzelone, a tam w jednej sekundzie wołało np. 20 statków, wszystkie >40WPM i, na jednej kwarcowej cz. i z nadajnikami co najmniej 1KW. To było po prostu porażajace, takich świetnych radiooperatorów nigdzie nie było. Oczywiście odpowiadali najszybszym i najsilniejszym najpierw , dlatego tam byla prawdziwa zażarta walka, ale jednocześnie dyscyplina była ogromna, a za zakłócanie leciała po prostu premia.
Taki radzik miał układy z operatorem na stacji brzegowej - w zamian za przemycone towary mógł mieć depesze i rozmowy za darmo. Trzeba to było uzgodnić, więc rozmawiali ze właściwym dla radzieckich r/o tempem dla otwartego tekstu - 60WPM. Ręka do góry, kto to potrafi bez komputera (mowa o nadawaniu i odbiorze, a nie tylko odbiór).
Właśnie dlatego oprócz celu, postawiłem sobie realne i osiągalne dla mnie kryteria - spokojne tempo łączności, czyli około 18WPM plus komfortowe odbieranie tekstu w tempie 20WPM.
P.S. Wy się kłócicie, a niektórzy robią Hawaje na CW. Aha, i jeszcze jedno - Vibroplex bug to świetny klucz.
Wszystko się zgadza tylko radzik to raczej określenie wojskowe ) na statkach byli radio i nie tyle szmuglowali co po prostu kupowali w zachodnich portach, każdy marynarz mógł coś tam zawsze wwieść.
60 WPM to całkiem realna szybkość i oczywiście bez żadnych komputerów, po prostu praktyka. Były czasy kiedy na 3520 pracowaliśmy codziennie na takiej lub podobnej szybkości i po kilka godzin się 'gadało' kluczem , czasem w kilka stacji. Choć ja miałem słaby klucz jedno dzwigniowy na TTL i wyciagałem coś koło 50 WPM chyba... Czasem sie pracowało wolnie to wtedy jak jedliśmy kolację, lewą ręka się piło kawę a prawą nadawało . Przynajmnie ta "elyta krótkofalarstwa" z 3,7 MHz się nas nie czepiała bo oni odbierali max 24 WPM )) A często im wiekszymi "krótkofalowcami" byli na fonii tym to wręcz załosnymi na CW, a myśmy sobie gadali o d... i innych sprawach na 60 WPM
To nie prawda że młodzi nie chcą dzisiaj nadawać na CW. Jest jedna kluczowa sprawa: atmosfera, jeśli jest, a ja akurat miałem to szczęście że trafiłem na prawdziwych pasjonatów CW i to w moim wieku, to gwarantuje wam że będą nadawać i to jeszcze jak! A jak będą tylko pajace dla których krótkofalarstwo to autopromocja, "kółko wzajemnej adoracji", i szpanowanie drogimi zabawkami to żadnej atmosfery nigdy nie będzie . Niezależnie ile akcji radioaktywacji propagandowo przeprowadzą, nikt z takimi dziadami nie będzie gadał.
| | | SP5XMI | 10.06.2013 23:13:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #1484284 Od: 2012-12-16
| Coś z tą atmosferą jest. Gdy nadawałem gościnnie z W6, zgłosił się hamsiak z północy USA, ale warunki były fatalne. Zaproponował przejście na CW. Odpowiedziałem, że zbyt kiepsko nadaję i nie wiem czy jest to dobry pomysł. Odpowiedział mi, że nie ma problemu, może nadawać powoli, "NO PROB WE CALL IT CAPS LOCK CW HI". Uśmiałem się, łączność zrobiliśmy. Właśnie takiego ducha i radości z korzystania z fal radiowych ostatnio brakuje. Może ja mam pecha? Nie wiem. Na razie TRX leży na półce, klucz obok niego. Nie mam czasu na nic poza odsłuchiwaniem nagranych sesji CW i odwiedzinami Forum co jakiś czas. Na ostatni wyjazd do W6 i W7 nie brałem nawet transceivera. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | SP1ST | 11.06.2013 09:08:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: kraina 44-ech wysp
Posty: 425 #1484850 Od: 2011-3-5
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam kolegów, Dobry radiooficer na statku to taki, który zapewniał zawsze łączność. Popieścił poczciwą Mewę, pokręcił gałką i ....Szczecin radio na linii. Jeśli chodzi o CW to spotkałem kiedyś pana Romana na jednym ze statków PŻM-u. Gość odbierał codzienna gazetkę "Głos Marynarza" bezpośrednio na maszynie do pisania. Przeważnie 3 - 4 strony maszynopisu. Tempo z jakim gazetka szła w eter to 120 WPM. Ciekawe były tzw blindy. Statek jak stał w porcie to niestety nie mógł używać nadajnika. Większość radiooficerów zamawiała ma stacji brzegowej blindy. Operator stacji nadawał telegramy o określonych godzinach a radiooficerowie potwierdzali ich odbiór dopiero po wyjściu statku w morze. Na stacjach brzegowych pracowało dużo pań. Wyobraźcie sobie okres przedświąteczny, setki telegramów do nadania i odebrania. I delikatna damską dłoń która cała zmianę pracuje na poczciwym sztorcu. Kiedyś gościliśmy na statku panie i panów z Witowo radio.
Dzisiaj pozostały już tylko wspomnienia po naszych stacjach brzegowych.
Pozdrawiam z Pireusu.
_________________ Krzysztof, SP1ST D-STAR UZNAM Isl
| | | SQ9RFC | 11.06.2013 10:03:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: ZELKÓW NR KRAKÓW
Posty: 998 #1484943 Od: 2011-6-29
| SP1ST pisze:
Witam kolegów, Tempo z jakim gazetka szła w eter to 120 WPM.
Nie ma takiej możliwości aby to odebrał człowiek na słuch. _________________ Jerzy SQ9RFC | | | SP1ST | 11.06.2013 12:45:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: kraina 44-ech wysp
Posty: 425 #1485257 Od: 2011-3-5
| Witam, Przepraszam za niezamierzone zamieszanie. Chodzi o 120 znaków/liter na minute.
_________________ Krzysztof, SP1ST D-STAR UZNAM Isl
| | | EI9KC | 11.06.2013 15:53:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: New Zealand
Posty: 660 #1485603 Od: 2010-7-16
|
Trafilem kiedys na takie "gadanie" w wykonaniu M/SP3CW i HB9CVQ (34-44 wpm). Nie bylo to 60wpm wprawdzie ale dawalo mi obraz potegi HSC.
[yt]http://youtu.be/nM_KBW17tAI[/yt] _________________ Vy 73` de ZL/EI9KC , SP9KC | | | EI9KC | 11.06.2013 15:54:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: New Zealand
Posty: 660 #1485604 Od: 2010-7-16
| [quote=EI9KC]
Trafilem kiedys na takie "gadanie" w wykonaniu M/SP3CW i HB9CVQ (34-44 wpm). Nie bylo to 60wpm wprawdzie ale dawalo mi obraz potegi HSC.
[yt]http://youtu.be/nM_KBW17tAI[/yt][/quote] http://youtu.be/nM_KBW17tAI _________________ Vy 73` de ZL/EI9KC , SP9KC | | | Electra | 26.11.2024 09:15:10 |
|
| | | SP5XMI | 11.06.2013 16:54:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #1485736 Od: 2012-12-16
| SP1ST pisze:
Witam kolegów, Dobry radiooficer na statku to taki, który zapewniał zawsze łączność. Popieścił poczciwą Mewę, pokręcił gałką i ....Szczecin radio na linii.
Dokładnie to mi mówili ludzie, z którymi rozmawiałem, byli R/O. Najczęściej spotykanym stwierdzeniem było, że trzeba: "dbać o sprzęt i mieć czyste jaja". Chodzi tu oczywiście o izolatory antenowe. Z samych tych wspomnień JUŻ są dwa rozdziały a będzie jeszcze więcej. Z kolei Mewa to była udana konstrukcja i miała porządną moc. Jak się ten kilowat doprowadziło do dobrej anteny, to przy otwartej propagacji dowołanie Szczecina było wręcz formalnością. Poczciwy dobry nadajnik, o wiele lepszy od starszych Elektromekano.
SP1ST pisze:
Jeśli chodzi o CW to spotkałem kiedyś pana Romana na jednym ze statków PŻM-u. Gość odbierał codzienna gazetkę "Głos Marynarza" bezpośrednio na maszynie do pisania.
Słyszałem o nim, to jeden z niewielu takich ludzi. Niestety nie udało mi się dotrzeć do niego. Wszyscy R/O mi mówili, że gazetka leciała szybko, ale większość z nich stwierdzała, że ta papka czasami była niestrawna Wiem jedno, za mało umiem CW, by zrozumieć w tym tempie, w którym gazetka leciała (słyszałem nagrania). Z kolei o blindach są już dwa rozdziały.
SP1ST pisze:
Na stacjach brzegowych pracowało dużo pań. Wyobraźcie sobie okres przedświąteczny, setki telegramów do nadania i odebrania. I delikatna damską dłoń która cała zmianę pracuje na poczciwym sztorcu.
Polecam fajny tekst na temat Gdyni Radio, jest tutaj. Tylko trzeba anulować drukowanie.
Zastanawiałem się jak długo korzystano ze sztorcowych kluczy u nas. Wiele amerykańskich stacji brzegowych przeszło na bugi już w latach pięćdziesiątych. W tym czasie stacje Gdynia Radio (SPH) i Szczecin Radio (SPE) na 100% nadawały ze sztorców.
O tym też będę pisać. U nas, podobnie jak w Grecji, cały ruch telegramów do i ze statków przechodził przez własne stacje brzegowe. Anglicy i Australijczycy mieli zestaw stacji brzegowych nazywany area scheme, gdzie zależnie od akwenu wołali najbliższą z nich. Między innymi dlatego nadajnik CW o mocy circa 80W na KF (Marconi Oceanspan) wystarczał do niezawodnej łączności. Gdy system ten rozwiązano, R/O musieli bezpośrednio dowołać się stacji Portishead, a z tym bywały problemy.
Dzięki, pozdrawiam z W6. Tym razem nieradioaktywny. Napisz proszę do mnie PW z adresem e-mail, to dostaniesz coś do przeczytania
_________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | sq8luv | 13.06.2013 14:59:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kawka/ Lublin KO11fj
Posty: 1736 #1489163 Od: 2011-3-13
| Jeśli sygnał stacji jest aż tak słaby, że nie jestem w stanie odebrać znaku, to najczęściej przestrajam się, bo szkoda uszu. Jeśli jednak chcę się upewnić, czy to nie jest jakiś DX, na którym mi zależy, to wołam go nadając swój znak. Jeśli odpowie mi, to proszę: pse (agn) ur call, aż do skutku (lub całkowitego zaniku sygnału) _________________ Krzysztof SQ8LUV
| | | SQ8OQE | 13.06.2013 17:38:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1074 #1489487 Od: 2013-4-8
| Mam pytanie dotyczące programu G4FON czy mógłby mi ktoś prosto wytłumaczyć czym jest Actual Character Speed a czym Effective Code Speed - i jak to się ma do późniejszej pracy na pasmach. Jeśli uczę się na Actual Ch-r Speed = 20 i Effective Speed 17 albo 20 to jest to dobra droga czy zła? Z góry dzięki za odpowiedzi pozdr _________________ Tomek SQ8OQE | | | sp5mnj | 13.06.2013 18:05:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3965 #1489526 Od: 2009-12-19
| SQ8OQE pisze:
Mam pytanie dotyczące programu G4FON czy mógłby mi ktoś prosto wytłumaczyć czym jest Actual Character Speed a czym Effective Code Speed - i jak to się ma do późniejszej pracy na pasmach. Jeśli uczę się na Actual Ch-r Speed = 20 i Effective Speed 17 albo 20 to jest to dobra droga czy zła? Z góry dzięki za odpowiedzi pozdr
Tomek
...jak to się ma do późniejszej pracy na pasmach
..ni jak ...jeżeli zrobisz założenie: nie wolno, nie szybko, a dobrze
Andrzej
| | | sq8luv | 13.06.2013 18:21:45 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kawka/ Lublin KO11fj
Posty: 1736 #1489537 Od: 2011-3-13
| Effective Code Speed polega w skrócie na tym, że wydłuża się odstępy między nadawanymi znakami/grupami. Dzięki temu same znaki są nadawane stosunkowo szybko, a dłuższe przerwy pomiędzy nimi dają więcej czasu/komfortu na ich zdekodowanie. Jeśli mogę coś radzić, to jest to dobra metoda, ale pośrednia na zwiększanie tempa odbioru. Powinno się w miarę treningu jak najszybciej "dojść" do standardowych odległości między znakami. Na pasmie zazwyczaj nadaje sie "normalnie" (choć też różnie z tym bywa), a poza tym z czasem, kiedy zna się już "na słuch" brzmienie konkretnych słów, zwiększone przerwy są najzwyczajniej w świecie utrudnieniem w komfortowym czytaniu. _________________ Krzysztof SQ8LUV
| | | SQ8OQE | 13.06.2013 20:06:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1074 #1489688 Od: 2013-4-8
| dzieki za odpowiedzi ;-) na pasma jeszcze za wczesnie - jestem na etapie mniej wiecej polowy alfabetu Staram sie (jak napisal sp5mnj) uczyc raczej solidnie niz szybko ;-)
pozdr _________________ Tomek SQ8OQE | | | sq9ivd | 13.06.2013 21:33:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Łukasz Nowy Sącz
Posty: 477 #1489855 Od: 2009-2-22
| SQ8OQE pisze:
dzieki za odpowiedzi ;-) na pasma jeszcze za wczesnie - jestem na etapie mniej wiecej polowy alfabetu Staram sie (jak napisal sp5mnj) uczyc raczej solidnie niz szybko ;-)
pozdr
Tomek życzę Ci wytrwałości. Zobaczysz że się opłaci. Jakbyś czegoś potrzebował na etapie nauki to napisz do mnie, postaram się pomóc. | | | SQ9RFC | 13.06.2013 22:33:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: ZELKÓW NR KRAKÓW
Posty: 998 #1489946 Od: 2011-6-29
| Ja jak zwykle polecam cwbooki. Nagrywasz sobie książkę na komórkę, w odcinkach nie większych niż 15 minut i słuchasz zawsze i wszędzie - różne szybkości różne odstępy. Tylko potem nadajesz i odbierasz otwarty tekst, ale jesteś analfabeta w cyferkach i zlepkach nielogicznych - prawda Krzysiu :-))) I trzeba nadawać codziennie i odbierać codziennie, najlepiej na żywca, na paśmie z kolegami. Pamiętacie o skedach na +- 3545 +- 21LT i +-7021.5 gdy 80 zaśmiecona? _________________ Jerzy SQ9RFC | | | SQ8OQE | 14.06.2013 10:52:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1074 #1490680 Od: 2013-4-8
| Łukasz SQ9IVD - dzięki, będę pamiętał. a CWbooki - nie wiedziałem, że coś takiego istnieje - jak naucze się wszystkich liter to nie omieszkam sprawdzić pozdr _________________ Tomek SQ8OQE | | | Electra | 26.11.2024 09:15:10 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|