NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PORADNIKI DLA KRÓTKOFALOWCÓW » PRZEMIENNIK UKF W PRAKTYCE, NA PRZYKŁADZIE PARALOTNIOWYM

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Przemiennik UKF w praktyce, na przykładzie paralotniowym

  
ebc41
23.07.2014 12:40:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Bielsko-Biała

Posty: 2019 #1898141
Od: 2010-9-18



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
Cześć,
Jakiś czas temu wrzuciłem tutaj mój radosny efekt twórczości intelektualnej, czyli krótki artykulik pt. "Jak działa przemiennik UKF-FM". Spotkał on się z dość ciepłym przyjęciem, dlatego przyszedł czas na kontynuację.

W artykule, do którego link zamieszczony jest poniżej, będziecie mogli przeczytać garść informacji o praktycznej realizacji przemiennika UKF. Wprawdzie jest tam mowa o quasi-profesjonalnym przemienniku, projektowanym przeze mnie pod kątem tegorocznych Paralotniowych Mistrzostw Polski, aczkolwiek większość informacji jest uniwersalna. Mogą być z powodzeniem wykorzystane przy klasycznych, jednokierunkowych i jednopasmowych prześmiesznikach amatorskich. Są też nieoceniona przy uruchamianiu tymczasowych, przenośnych stacji retransmisyjnych w ramach ASR.

Skrótowo, w artykule znajduje się:
~> Porównanie pasm 33MHz, 48MHz, 150MHz oraz 420MHz pod kątem propagacji w terenach wysokogórskich,
~> Wybór topologii retransmisji (dwukierunkowy/jednokierunkowy) w zależności od organizacji sieci łączności
~> Selekcja odpowiednich radiotelefonów,
~> Budowanie prostego sterownika przemiennika. Wyprowadzenie z radiotelefonu Motorola MT2100 sygnału COR (zajętości kanału). Użycie wzmacniacza operacyjnego z pojedynczym zasilaniem do korekcji toru audio,
~> Dobór odpowiedniego systemu antenowego

Zapraszam:
http://ebc41.elektroda.eu/?p=1456
_________________
Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
  
Electra26.04.2024 20:40:59
poziom 5

oczka
  
VSS
23.07.2014 16:17:33
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: POZnan*

Posty: 3787 #1898329
Od: 2009-12-24
W MCS2100 stosowałem wielokrotnie metodę wykrywania nośnej w prostszej wersji: W czasie "ciszy" na pinie 1 jest 0,7V a podczas odbioru około 8V. Wystarczy podłączyć stabilizator 7805 i na wyjściu mamy już logikę 0-5V.Jak jest cisza jest 0V a jak jest odbiór mamy 5V. W takiej konfiguracji pracuje kilka przemienników wesoły
_________________
Artur VSS
https://sp3vss.eu
PZK - Piraci Z Karaibów

Udostępniający link nie odpowiada z automatu za treść:
https://tiny.pl/tqrng
http://hudoc.echr.coe.int/eng?i=001-187930
  
ebc41
23.07.2014 16:19:05
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Bielsko-Biała

Posty: 2019 #1898331
Od: 2010-9-18



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 2
A to ciekawe bo u mnie na MC2100 bez odbioru jest jakieś 2V. Dokładnej wartości nie pamiętam, ale na pewno jest więcej niż 0.7V

No i widzę, że jest kolejna osoba, która doczytała dalej niż do pierwszego akapitu bardzo szczęśliwy . Pierwszy był chyba ^cypis^
_________________
Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
  
VSS
23.07.2014 16:42:14
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: POZnan*

Posty: 3787 #1898345
Od: 2009-12-24
ja czytałem tylko opis sterownika i patrzałem na schemat, wydał mi sie zbyt skomplikowany/
_________________
Artur VSS
https://sp3vss.eu
PZK - Piraci Z Karaibów

Udostępniający link nie odpowiada z automatu za treść:
https://tiny.pl/tqrng
http://hudoc.echr.coe.int/eng?i=001-187930
  
golja
23.07.2014 21:23:05
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 60 #1898692
Od: 2011-12-6
Przeczytałem uważnie cały artykuł z linku i nasunęły mi się następujące pytania:
1. Czy każdy motolotniarz posiada licencję krótkofalarską?
2. Czy każdego motolotniarza posiada profesjonalny sprzęt do łączności w podanym zakresie częstotliwości?
3. Czy rzeczywiście potrzebne są aż tak duże moce?

Proszę nie myśleć, że próbuję zdystansować krótkofalowców z licencjami oraz jestem przeciwko propozycji. Nie tak dawno otrzymałem propozycje dostosowania radiotelefonu INTEK 3030 do łączności miedzy paralotnią a stanowiskiem naziemnym. Wszystko początkowo wydawało się proste. Zewnętrzny PTT lub VOX, słuchawki wykonane z wytłumiaczy hałasu i ZONK. Mała zrozumiałość bo poziom hałasu zbyt wysoki (po pomiarach wyniósł 95 dB) czyli prawie na dopuszczalnej granicy, Z kolei VOX włączał się samoczynnie od hałasu wytwarzanego przez silnik. Remedium na to okazał się hełmofon czołgowy z laryngofonem oraz skorupa kasku motocyklowego, w którym znalazł się hełmofon. Oczywiste jest, że złącze hełmofonu oraz oryginalne PTT musiały ulec pewnym modyfikacjom. Natychmiast poprawiła się słyszalność i zrozumiałość oraz brak było problemów Z VOX-em. Problem pojawił się ze stacją bazową. Wiadomo, że radiotelefon PMR ma na stałe wbudowaną antenę, ale i jest na to rozwiązanie. Wystarczy zastosować radiotelefon wielozakresowy i sprawa jest rozwiązana chociaż nie do końca. W zakresie PMR można przy takim rozwiązaniu osiągnąć naprawdę niezłe zasięgi.

Jacek
  
ebc41
23.07.2014 21:55:25
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Bielsko-Biała

Posty: 2019 #1898726
Od: 2010-9-18



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 3
Jacek mylisz sporty. Ale aby ułatwić nieco pojęcie popatrz na tą grafikę zrobioną przez jednego z pilotów, Pawła Kozarzewskiego
Obrazek
Ja byłem na Paralotniowych Mistrostwach Polski. Paralotnia jest przedstawiona na trzecim zdjęciu od prawej i nie ma ona silnika wesoły

A odpowiadając na pytania:
AD 1. W zasadzie mało który paralotniarz ma, a nawet jeżeli ma, to jest to "sztuka dla sztuki". Nawet jeżeli jednak wszyscy uczestnicy zawodów posiadali by uprawnienia amatorskie, to i tak 145MHz ani 433MHz nie bardzo się nadaję, jako miejsce na częstotliwość ratunkową. Istnieje zbyt duża szansa, że jakiś nadgorliwy radioamator z załączonym skanerem będzie aż nazbyt ciekawy co to tam gada, a co gorsza może uparcie zacząć wywoływać pilotów, jako dość łakome kąski /am. Właśnie dlatego mowa tam o pasmach do użytku profesjonalnego, czyli 33MHz, 48MHz, 150MHz i 420MHz
AD 2. Sprzęt łączności posiada, ale bynajmniej nie profesjonalny wesoły Na tym właśnie polega radiowy problem z zawodami paralotniowymi. Nikt nie ma na tyle dużo funduszy, aby każdemu zawodnikowi wypożyczyć radiotelefon a te, które są w ich posiadaniu to tanie i zawodne Wouxuny, Baofengi itp. Jak wiadomo pracuję one tylko w pasmach 2m i 70cm, a nie w bardziej pożądanych 8m, 6m czy chociażby 4m
AD 3. Te 100W, o których tam wspominałem to taki lekki żarcik wesoły Oczywiście gdybym miał tam stałe źródło zasilania to można by się zastanowić nad takim grzaniem ale..... Ale po pierwsze jak wszyscy się pewnie domyślają, Słoweński odpowiednik UKE nie wydał pozwolenia radiowego na częstotliwość 146.975MHz i jest ona "zwyczajowa". Nie ma co przesadzać nie na swoim podwórku. Inna rzecz w tym, że tak duże moce mają jedynie radiotelefony VHF LowBand, takie jak Motorola Radius, czy Vertex Standard FTL1011. Generalnie tak jak zawsze najpierw należy zadbać o odpowiednie pasmo pracy a potem o anteny.

PMR nie nadaje się do zastosowań paralotniowych. Po pierwsze jest zbyt intensywnie używany przez grupy paramilitarne, dźwigowych, ochronę, czy po prostu jako zabawka. Po drugie pasmo 446MHz fatalnie sprawuje się w terenie górskim, co przedstawiają symulację z RadioMobile. Częstotliwość ratunkowa na zawodach musi gwarantować pewną łączność.
_________________
Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
  
golja
24.07.2014 15:27:45
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 60 #1899264
Od: 2011-12-6
Faktycznie pomyliłem pojęcia. Akurat właśnie mam na warsztacie dostosowanie laryngofonu z hełmofonu HCL-94 do BAOFENGA UV5R do współpracy. Ma być on wykorzystywany w motolotni. Dlatego popełniłem tak wielka pomyłkę. Przykro mi i przepraszam za nią. Co do niezawodności może warto byłoby się zastanowić nad łącznością w pasmie 11m popularnym jako CB. Bardzo dawno temu kanał 9 był kanałem ratunkowym i nieraz ratował życie w różnych sytuacjach. Może warto by wrócić do tego pasma. Co do źródła zasilania to proponuję użyć akumulatorów niklowo-kadmowych doładowywanych ogniwem fotowoltaicznym. Napięcia wtedy takiego zestawu jest wynosi co najmniej 24V i należy stosować przetwornice DC/DC step down. Ten sposób zasilania zasilania stosowany jest w niektórych typach radiostacji i radiotelefonów w terenach gdzie brak jest sieci energetycznej. Wykorzystują go przede wszystkim służby mundurowe. Wadą takiego systemu jest waga akumulatorów oraz problemy związane z ich nabyciem. Natomiast niewątpliwa zaletą jest ich duża wydajność prądowa z jednoczesnym cyklem szybkiej regeneracji(nie mylić z ładowaniem)

Jacek
  
ebc41
24.07.2014 16:05:27
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Bielsko-Biała

Posty: 2019 #1899297
Od: 2010-9-18



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
Cymbał Radio jest bardzo fajne, ponieważ jest to niski UKF, czyli powinien idealnie sprawdzać się w górach. Z drugiej jednak strony dużym problem są radiotelefony, których w wydaniu przenośnym skonstruowano jedynie kilka. Dodatkowo długość fali wynosząca 11m oznacza, że jakiekolwiek anteny do ręczniaków, nawet te najdłuższe będą miały zysk w okolicach zapewne -8dBi albo jeszcze gorszy. Wg. RadioMobile różnica w propagacji pomiędzy 27MHz, 33MHz a 49MHz nie jest aż taka duża. Duża za to jest różnica jeżeli chodzi o długość fali i ewentualne zyski anten. Oczywiście długie patyki do LowBandowych Motoroli mają pewnie nie więcej niż -4dBi czy -2dBi (ćwiartka miała by 0dBi) ale i tak jest to dużo więcej niż w przypadku 11m. No i sama modulacja FM daje tu dużą różnicę.

Problem z akumulatorem wziął się z tąd, że po prostu nie miałem możliwości zapakować do toreb i plecaków jeszcze tego. Jedna duża torba podróżna zapakowana była po przegi radiotelefonami, antenami, kablami, zasilaczami, elementami mocującymi itp. Oprócz przemiennika brałem ze sobą stację pogodową, oraz kompletną stację dla dyspozytora. A że ktoś zapomniał wziąć akumulatora... No cóż..
_________________
Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
  
golja
24.07.2014 23:02:54
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 60 #1899784
Od: 2011-12-6
Pasmo CB według mnie jest to góra KF. Co do ręczniaków jest ich cała gama. To już nie wczesne lata 90 ubiegłego wieku gdzie ręczniak wydawał się cudem techniki. Aktualne ręczniaki są już wykonane jako full wypas. Nawet YESU, ALINCO czy ICOM zaczęli je produkować. Wadą ich jest ich cena, która niejednokrotnie przebija cenę ręczniaków dla krótkofalowców. Jeśli chodzi o zyski anten to niewiele różnią się od siebie. Szczególnie krótkie anteny maja podobne zyski. W ubiegłym roku podczas pomiarów zysku anten do łączności tropo posługiwaliśmy się ręczniakami CB. Z ciekawości zmierzyliśmy zysk anteny dla ręczniaka ALAN 87. Zaskoczenie było niesamowite - zysk wyniósł 1 dBi przy mocy wypromieniowanej na poziomie 5 dBi przy odległości pola antenowego od źródła 1000m. Aktualnie ręczniaki posiadają już AM, FM a wybrane modele CW i SSB. Tak więc są to juz malenkie cudeńka dające szerokie możliwości. Ponadto mozna wpasować się w dziurya to już jest duże udogodnienie do prowadzenia korespondencji.

Jacek
  
ebc41
24.07.2014 23:50:56
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Bielsko-Biała

Posty: 2019 #1899823
Od: 2010-9-18



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
1dBi zysku? Nie sądzę aby udało się tyle osiągnąć. Antena ćwierćfalowa ma w teorii 0dBi zysku, więc ta musiała by być ciut dłuższa. No i powiedz jak to mierzyliście ten EIRP skoro wyszedł wam w jednostce dBi a nie dBm bardzo szczęśliwy

Kilka ręczniaków CB widziałem, ale jeżeli ich anteny mają rozmiary Motorolowego helikala na pasmo 420MHz, to pracują one jak kiepsko wyekranowane sztuczne obciążenie a nie antena. W internecie jest trochę fotek lowbandowych Warisów, czy innych klamotów wielkiego M i tam antena ma naprawdę słuszne wymiary, które mogą przekraczać nawet pół metra.

Ale tak czy inaczej wspólnym mianownikiem jest problem finansowania całej zabawy. Już sam live tracking kosztuje naprawdę dużo pieniędzy, a jeżeli jako organizatorzy mielibyśmy dawać ludziom radia, to sam rozumiesz ile by to wyniosło wesoły Dlatego właśnie napisałem, że użycie 48MHz jest nierealne, pomimo tego, że to pasmo idealnie sprawdza się w górach.

Pieśnią przyszłości był by albo DMR albo nawet TETRA czy APCO ale oczywiście nie w wersji 380MHz do 430MHz ale właśnie LowBand. Jedyny problem polega na tym, że takich radiotelefonów się nie produkuje wesoły
_________________
Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
  
sq5gvy
25.07.2014 07:05:48
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: sq5gvy

Posty: 766 #1899916
Od: 2009-3-29
    golja pisze:

    Z ciekawości zmierzyliśmy zysk anteny dla ręczniaka ALAN 87.


Alan 87 to raczej nie jest ręczniak. ]https://www.google.com/images?hl=pl&q=alan+87&gws_rd=ssl&sa=X&oi=image_result_group&ei=W-TRU_elL8_Z4QTr54DwCA&ved=0CBQQsAQ


    golja pisze:


    Zaskoczenie było niesamowite - zysk wyniósł 1 dBi przy mocy wypromieniowanej na poziomie 5 dBi przy odległości pola antenowego od źródła 1000m. Aktualnie ręczniaki posiadają już AM, FM a wybrane modele CW i SSB. Tak więc są to juz malenkie cudeńka dające szerokie możliwości. Ponadto mozna wpasować się w dziurya to już jest duże udogodnienie do prowadzenia korespondencji.

    Jacek


Tak jak już wspomniał Mateusz albo coś Ci się pomieszało z jednostkami albo nie bardzo wiedzieliści co mierzycie.
Generalnie zgadzam sie z Mateuszem. Anteny ręczniaków CB mają tragiczną skuteczność.

Pozdrawiam
Andrzej SQ5GVY
  
Electra26.04.2024 20:40:59
poziom 5

oczka
  
ebc41
25.07.2014 10:24:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Bielsko-Biała

Posty: 2019 #1900046
Od: 2010-9-18



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 3
O. A tutaj znalazłem taki film

Towarzysze ze wschodu porównują działanie VHF i VHF LowBand w terenie wiejsko/leśnym. Jak widać, na wyższych częstotliwościach nawet blokada szumu nie zakłapie, podczas gdy na LowBandzie odbiór jest na 5. I to jest właśnie ta różnica, która przyczyniła się do tego, że GOPRowskie radiotelefony wykonane przez Pana Władysława (??) Nietyksze o jakże fajnym znaku SP5FM, pracowały właśnie w paśmie 40MHz (podajże 40.050MHz i 40.200MHz).

Oglądnijcie sobie zdjęcia: https://picasaweb.google.com/116678234437950717727/SOweniaCzerwiec2014
oraz film: https://www.youtube.com/watch?v=Ug8mr0Qvg3Q pod kątem radiowej analizy terenu. Na zdjęciu numer 22 w Picasie widać dolinę, w której zdarzenie miał pewien Rosyjski zawodnik, wyskładało go nisko nad skałami. Ponieważ jednak obywatele Mateczki Rossiji mają po 3 życia i pół litra spirytusu przy sobie, nic mu się nie stało (a tak serio miał szczęście, bo zaparkował w żlebie, w którym leżał śnieg). Łączność radiowa jest potrzebna właśnie w takich miejscach, z poszkodowanym. Innym przykładem jest wypadek, który zdarzył się dzień wcześniej. Młodego (wiekiem i doświadczeniem) gniewnego z Polski wyskładało na zawodniczej żyletce w okolicy pasma Stol. Miał mniej szczęścia, bo poszły trzy kręgi kompresyjnie, do tego podajże pęknięta miednica. Różnica pomiędzy tymi zdarzeniami była taka, że w tym drugim łączność dało się bez problemu utrzymać, ale tylko dlatego, że masyw Stol stanowi północną ścianę doliny rzeki Socza, w której to dolinie znajduje się camping, na którym było biuro zawodów.

W przypadku Rosjanina było gorzej, bo jak sami widzicie ten zaparkował "za górką". Ponieważ mój przemiennik był nieczynny z powodu braku akumulatora, łączność odbywała się na takiej zasadzie, że znajomy stał na starcie z ręczniakiem i robił za przemiennik simpleksowy. Z biura zawodów nie słyszeli ani poszkodowanego, ani nawet pilota, który latał nad nim i raportował pozycję zdarzenia. Potem zastanawiałem się, co by było gdyby tego gościa tam nie było

Powracając do filmu Rosjan to pierwsze co rzuca się w oczy to wielgahna antena w tej GP340, dłuższa niż samo radio. Co ważne, to nie jest po kawałek drutu z cewką dopasowującą na dole. Jak już wspomniałem, Motorola w ręczniakach stosuje tylko i wyłącznie konstrukcję helikalne. W środku tego bata znajduje się spirala wykonana z miedzianego drutu. Robiliśmy testy porównawcze w mojej GP300 na 145MHz i żadna inna, nawet bardzo długa antena nie była lepsza od tej oryginalnej, niektóre były conajwyżej tak samo dobre. Jedyną wadą oryginalnym anten do Motoroli jest ich duża łamliwość i sztywność.


_________________
Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PORADNIKI DLA KRÓTKOFALOWCÓW » PRZEMIENNIK UKF W PRAKTYCE, NA PRZYKŁADZIE PARALOTNIOWYM

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny