Przemiennik UKF w praktyce, na przykładzie paralotniowym
Jacek mylisz sporty. Ale aby ułatwić nieco pojęcie popatrz na tą grafikę zrobioną przez jednego z pilotów, Pawła Kozarzewskiego

Ja byłem na Paralotniowych Mistrostwach Polski. Paralotnia jest przedstawiona na trzecim zdjęciu od prawej i nie ma ona silnika wesoły

A odpowiadając na pytania:
AD 1. W zasadzie mało który paralotniarz ma, a nawet jeżeli ma, to jest to "sztuka dla sztuki". Nawet jeżeli jednak wszyscy uczestnicy zawodów posiadali by uprawnienia amatorskie, to i tak 145MHz ani 433MHz nie bardzo się nadaję, jako miejsce na częstotliwość ratunkową. Istnieje zbyt duża szansa, że jakiś nadgorliwy radioamator z załączonym skanerem będzie aż nazbyt ciekawy co to tam gada, a co gorsza może uparcie zacząć wywoływać pilotów, jako dość łakome kąski /am. Właśnie dlatego mowa tam o pasmach do użytku profesjonalnego, czyli 33MHz, 48MHz, 150MHz i 420MHz
AD 2. Sprzęt łączności posiada, ale bynajmniej nie profesjonalny wesoły Na tym właśnie polega radiowy problem z zawodami paralotniowymi. Nikt nie ma na tyle dużo funduszy, aby każdemu zawodnikowi wypożyczyć radiotelefon a te, które są w ich posiadaniu to tanie i zawodne Wouxuny, Baofengi itp. Jak wiadomo pracuję one tylko w pasmach 2m i 70cm, a nie w bardziej pożądanych 8m, 6m czy chociażby 4m
AD 3. Te 100W, o których tam wspominałem to taki lekki żarcik wesoły Oczywiście gdybym miał tam stałe źródło zasilania to można by się zastanowić nad takim grzaniem ale..... Ale po pierwsze jak wszyscy się pewnie domyślają, Słoweński odpowiednik UKE nie wydał pozwolenia radiowego na częstotliwość 146.975MHz i jest ona "zwyczajowa". Nie ma co przesadzać nie na swoim podwórku. Inna rzecz w tym, że tak duże moce mają jedynie radiotelefony VHF LowBand, takie jak Motorola Radius, czy Vertex Standard FTL1011. Generalnie tak jak zawsze najpierw należy zadbać o odpowiednie pasmo pracy a potem o anteny.

PMR nie nadaje się do zastosowań paralotniowych. Po pierwsze jest zbyt intensywnie używany przez grupy paramilitarne, dźwigowych, ochronę, czy po prostu jako zabawka. Po drugie pasmo 446MHz fatalnie sprawuje się w terenie górskim, co przedstawiają symulację z RadioMobile. Częstotliwość ratunkowa na zawodach musi gwarantować pewną łączność.


  PRZEJDŹ NA FORUM