Pytanie o komunikację przez przemienniki"Na przemienniku Stefan Paweł X SUFIX" | |
| | VSS | 18.11.2013 23:42:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: POZnan*
Posty: 3899 #1662598 Od: 2009-12-24
Ilość edycji wpisu: 1 | w Poznaniu jest lepiej jak chodzi o wywołanie "pasmowe": operatorzy klubu sp3psm potrafią tak zawołać: "wywołanie ogólne podaje stacja sp3psm i przechodzi na ogólny nasłuch na 145.500" - kwintesencja obłudy - sp3psm obiecał sobie, że nie będzie rozmawiał na sr3x bo to przemiennik niezgodny z linią polityki tego klubu ale, ze na 145.500 słuchających jak na lekarstwo to wołają na przemienniku. _________________ Artur VSS https://sp3vss.eu PZK - Piraci Z Karaibów
Udostępniający link nie odpowiada z automatu za treść: https://tiny.pl/tqrng http://hudoc.echr.coe.int/eng?i=001-187930
| | | Electra | 30.11.2024 12:03:17 |
|
| | | sp3qfe | 18.11.2013 23:55:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1662604 Od: 2009-11-11
Ilość edycji wpisu: 2 | No cóż, ja też tak czasami podawałem informację (która jak się okazuje niektórych irytuje) iż na przemienniku jest SP3QFE (w domyśle na nasłuchu z możliwością nadawania). Dlaczego nie wywołanie ogólne? Bo może niekoniecznie chcę rozmawiać? Albo nie chcę rozmawiać z każdym? Dlaczego nie pytanie o raport? Bo mogę wiedzieć że z danej lokalizacji na pewno mój sygnał jest poprawny na przemienniku.
Kiedy tak czynię? Zazwyczaj kiedy przyjeżdżałem z innego miasta w nowy rejon. Daję w ten sposób do zrozumienia iż jestem obecny... może właśnie ktoś jest przy radiostacji i chciałby mieć mnie za korespondenta rozmowy. Z drugiej strony uważam, że jest to lepsze niż odezwanie się na przemienniku np. w Poznaniu i wywoływanie przez 5 minut wywołaniami kierunkowymi wszystkich moich znajomych radioamatorów z którymi chcę porozmawiać.
Tylko chciałem przedstawić inny punkt widzenia.... jak widać zapewne błędny.
PS. Zapytania o raport i wywołanie ogólne też stosuję, aby nie było... że inne formy pojawienia się na przemienniku nie są mi znane. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | SQ9HYK | 19.11.2013 00:22:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Racibórz/Gliwice
Posty: 43 #1662613 Od: 2013-8-29
| sq6ade pisze: Zgadza się - to domena starszych kol. Jakaś zaleciałość z przeszłości dziś nieprzydatna - chyba że to jakaś tradycja swoista i ją kultywują więc może warto się zapoznać i się nie gorączkować. Tak jak podawanie w wywołaniu ogólnym że się nadaje na jakimś paśmie. Np. "wywołane ogólne w paśmie n-metrów podaje..." Geneza zapewne w niedoskonałościach technicznych jakie miały stare proste graty lampowe. Czym skorupka za młodu nasiąknie ...
No popatrz... 10 lat temu też uważałem, że podawanie pasma w wywołaniu jest bezsensowne. Bo przecież wiem, gdzie mam radio ustawione i czego słucham... Ale teraz, w dobie magicznych gratów mikroprocesorowych zacząłem doceniać. Bo tani chiński duobander (a ostatnio przecież dostępne są wersje 3 i 4-pasmowe) może sobie zawsze leżeć gdzieś w pobliżu (czy to w pracy, czy w aucie, czy przy zajmowaniu się różnymi obowiązkami domowymi) i skanować bez przerwy oba pasma. Dobra, uprośćmy, niech sobie słucha tylko na 145,5 oraz 433,5. I teraz co? Ktoś zawołał, usłyszałem, ale nie zdążyłem dobiec do radia i sprawdzić gdzie mam odpowiadać... Czy teraz widzisz sens? _________________ Jacek | | | sp5gof | 19.11.2013 07:31:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa KO02KF
Posty: 217 #1662654 Od: 2010-11-10
| Kwestia prosta - informujesz, że jesteś, a jak ktoś (pewnie znajomy z przemiennika) słucha, to może cię zawoła, jak akurat chce pogadać. _________________ SP5GOF KO02KF QRV 145.475 http://www.chmurka.net/ | | | sp5sjy | 19.11.2013 07:51:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa KO 02 MG
Posty: 250 #1662659 Od: 2012-4-13
| To nie jest domena starszych Kolegów , ale rodzaj kulturalnego zachowania ( oczywiście interpretacja może być różna , zależna - absolutnie bez obrazy , od podejścia , a właściwie inteligencji słuchającego ). Osobiście wolę jeżeli Koledzy w ten sposób przedstawiają swoją obecność na przemienniku , niż odgłosy , bekania , pierdzenia , czy transmisje muzyki . Osobną kwestią jest sprawa bezpieczeństwa , miło mieć świadomość że ktoś słucha - i jeszcze wiadomo kto . Kanał 145,500 - niby uważany za wywoławczy , ratunkowy , nie zapewnia często możliwości przeprowadzenia udanego QSO . Reasumując - ale jest to moje prywatne zdanie - Dziwny temat , dziwne podejście , a już nie ma chyba nic bardziej denerwującego jak : BREAK , BREAK - no cóż tak to jest jak padły Kluby , brak doświadczenia operatorskiego , a Koledzy zanim się osłuchają , kupią TRX'a i od razu do mikrofonu . _________________ VY.73 Marek
| | | Bodek | 19.11.2013 08:37:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: śląskie
Posty: 603 #1662694 Od: 2013-6-21
| Kolego polleck dla mnie to kompletny bezsens takie na przemienniku S... kropka. Mi to wygląda na takie "chciałbym pogadać, ale wolałbym jak by mnie ktoś zawołał, a ja później zobaczę czy chcę z nim gadać". Trochę jak panienka na wydaniu. Chce pogadać to niech woła ogólne, chce sprawdzić przemiennik to można spytać o raport. Chce się pokazać na przemienniku, to wystarczy zawołać obojętnie kogo i inni się domyślą że się jest na przemienniku. Jeśli już ktoś nie chce z każdym rozmawiać, to wtedy łatwiej się wyplątać jak zawołają. Podać raport i wyjaśnić że czekamy na tę osobę. A tak co? Na przemienniku S.... ale nie wiem co właściwie chcę. Ktoś zawoła S... ale S... nie chce z nim gadać. I co? Milczy i słucha? Czy jednak się zgłosi i poda raport, a potem co gdy tamten ciągnie rozmowę? Muszę kończyć czy jak? A za 5 minut znowu na przemienniku S... Dziecinada. _________________ Bogdan, Katowice. | | | ernest | 19.11.2013 09:35:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 193 #1662760 Od: 2011-8-3
| Bodek pisze:
Kolego polleck dla mnie to kompletny bezsens takie na przemienniku S... kropka. Mi to wygląda na takie "chciałbym pogadać, ale wolałbym jak by mnie ktoś zawołał, a ja później zobaczę czy chcę z nim gadać". Trochę jak panienka na wydaniu. Chce pogadać to niech woła ogólne, chce sprawdzić przemiennik to można spytać o raport. Chce się pokazać na przemienniku, to wystarczy zawołać obojętnie kogo i inni się domyślą że się jest na przemienniku. Jeśli już ktoś nie chce z każdym rozmawiać, to wtedy łatwiej się wyplątać jak zawołają. Podać raport i wyjaśnić że czekamy na tę osobę. A tak co? Na przemienniku S.... ale nie wiem co właściwie chcę. Ktoś zawoła S... ale S... nie chce z nim gadać. I co? Milczy i słucha? Czy jednak się zgłosi i poda raport, a potem co gdy tamten ciągnie rozmowę? Muszę kończyć czy jak? A za 5 minut znowu na przemienniku S... Dziecinada.
czyli zdecydowanie lepiej otwierać przemiennik anonimowo - przynajmniej człowiek nie zostanie zaatakowany "i co z tego?" albo "o co chodzi?" najwyżej zostanie zrugany za samo otwarcie przemiennika i zakłócenie błogiej ciszy zwykle wtedy pada określenie "dzięcioł". | | | sq6ade | 19.11.2013 09:36:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #1662761 Od: 2008-3-21
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ9HYK pisze:
No popatrz... 10 lat temu też uważałem, że podawanie pasma w wywołaniu jest bezsensowne. Bo przecież wiem, gdzie mam radio ustawione i czego słucham... Ale teraz, w dobie magicznych gratów mikroprocesorowych zacząłem doceniać. Bo tani chiński duobander (a ostatnio przecież dostępne są wersje 3 i 4-pasmowe) może sobie zawsze leżeć gdzieś w pobliżu (czy to w pracy, czy w aucie, czy przy zajmowaniu się różnymi obowiązkami domowymi) i skanować bez przerwy oba pasma. Dobra, uprośćmy, niech sobie słucha tylko na 145,5 oraz 433,5. I teraz co? Ktoś zawołał, usłyszałem, ale nie zdążyłem dobiec do radia i sprawdzić gdzie mam odpowiadać... Czy teraz widzisz sens?
W takim wyjątkowym wypadku ma to jakiś sens - bo ikonka SUBBAND w moim Woksunie jest malutka i trzeba się przyjrzeć aby zobaczyć na ,którym okienku ktoś się odzywa - ale to wyjątek
Bodek pisze:
Kolego polleck dla mnie to kompletny bezsens takie na przemienniku S... kropka. Mi to wygląda na takie "chciałbym pogadać, ale wolałbym jak by mnie ktoś zawołał, a ja później zobaczę czy chcę z nim gadać". Trochę jak panienka na wydaniu.
_________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | Bodek | 19.11.2013 09:50:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: śląskie
Posty: 603 #1662776 Od: 2013-6-21
Ilość edycji wpisu: 1 | ernest pisze:
czyli zdecydowanie lepiej otwierać przemiennik anonimowo - przynajmniej człowiek nie zostanie zaatakowany "i co z tego?" albo "o co chodzi?" najwyżej zostanie zrugany za samo otwarcie przemiennika i zakłócenie błogiej ciszy zwykle wtedy pada określenie "dzięcioł".
Dlaczego anonimowo? O raport pytasz podając znak. A pykanie? Było, jest i będzie, trzeba się przyzwyczaić. Złośliwego pykania raczej nie widzę, zwykle ktoś coś testuje, nie przeszkadza mi to. Już wolę jeśli ktoś robi testy żeby sobie popykał niż 10 razy powtarzał "na przemienniku Sabina Petronela..." _________________ Bogdan, Katowice. | | | SQ2MMV | 19.11.2013 10:11:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Nowa Wieś (Dobczyce)
Posty: 365 #1662787 Od: 2010-8-13
| sq6ade pisze: SQ9HYK pisze:
No popatrz... 10 lat temu też uważałem, że podawanie pasma w wywołaniu jest bezsensowne. Bo przecież wiem, gdzie mam radio ustawione i czego słucham... Ale teraz, w dobie magicznych gratów mikroprocesorowych zacząłem doceniać. Bo tani chiński duobander (a ostatnio przecież dostępne są wersje 3 i 4-pasmowe) może sobie zawsze leżeć gdzieś w pobliżu (czy to w pracy, czy w aucie, czy przy zajmowaniu się różnymi obowiązkami domowymi) i skanować bez przerwy oba pasma. Dobra, uprośćmy, niech sobie słucha tylko na 145,5 oraz 433,5. I teraz co? Ktoś zawołał, usłyszałem, ale nie zdążyłem dobiec do radia i sprawdzić gdzie mam odpowiadać... Czy teraz widzisz sens?
W takim wyjątkowym wypadku ma to jakiś sens - bo ikonka SUBBAND w moim Woksunie jest malutka i trzeba się przyjrzeć aby zobaczyć na ,którym okienku ktoś się odzywa - ale to wyjątek
Bodek pisze:
Kolego polleck dla mnie to kompletny bezsens takie na przemienniku S... kropka. Mi to wygląda na takie "chciałbym pogadać, ale wolałbym jak by mnie ktoś zawołał, a ja później zobaczę czy chcę z nim gadać". Trochę jak panienka na wydaniu.
Tak samo jak "wywołanie na przemienniku olsztyńskim, kaszubskim, gniewińskim, koszalińskim". Jest coraz więcej radiotelefonów 2 pasmowych do tego włączone skanowanie i człowiek nie wie gdzie ten ktoś wołał, jak nie określił tego dokladniej.
To tylko parę słów więcej i tylko na początku więc zupełnie nie przeszkadza...
Analogicznie można by było powiedzieć częste używanie kombinacji "...pozdrawiam, 73..." _________________ SQ2MMV - Maciej 145,550 MHz
Trzech synów matka miała, dwóch słynęło z mądrości, a trzeci co był głupi poszedł do Łączności... TITATA TITITATA TITATATITITATA a trzeci co był głupi poszedł do Łączności.
https://www.facebook.com/siedemsmutkow/
Zarabianie na wypełnianiu ankiet: http://rejestracja.opinie.pl/zapros.htm?u=76286090
Polecam: https://www.game.vot.pl/ | | | SP7OGI | 19.11.2013 10:23:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Stare Skoszewy / Łódź
Posty: 99 #1662794 Od: 2011-12-11
| A ja myślę że nie ma co tak bardzo "spinać" pośladków... Czytając fora , niby wszyscy tacy "przepisowi" poukładani ... kwintesencja "Ham Spiryt`u" a na pasmach bajzel.... Kiedyś baardzo dawno gdy w okolicach Łodzi był tylko jeden przemiennik ś.p Leszek SP7HLX co dziennie o bardzo wczesnej porze "budził" wszystkich śpiochów ... niby bez sensu ... ale miło było ... jak Leszka zabrakło w śród nas , nie jeden wspominał ciepło te pobudki. Kiedyś nawet z innym kolegom udało się im przesunąć(przestroić)rano pasmo .... , jaja były ogromniaste jak niektórzy pytali potem skąd wziąć teraz nowe kwarce... W skrócie : koledzy - więcej luzu ... _________________ i mnie kryzys dopadł, jem spleśniały ser, piję stare wino i jeżdżę samochodem bez dachu...
`73 Krzysiek, SP7OGI ---------------------------------------- ICOM Ic 746Pro, Kenwood TM 455A. ---------------------------------------- | | | Electra | 30.11.2024 12:03:17 |
|
| | | Bodek | 19.11.2013 10:24:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: śląskie
Posty: 603 #1662795 Od: 2013-6-21
Ilość edycji wpisu: 1 | Moim zdaniem zapowiedź "wywołanie na przemienniku ..." albo "wywołanie w paśmie..." ma trochę inny sens. Pochodzi to prawdopodobnie z wywołań ogólnych poza przemiennikami. Takie wywołanie żeby było skuteczne powinno trwać ileś tam sekund, nie za dużo, nie za mało, a potem następne wywołanie itd. Tę konkretną ilość sekund trzeba czymś wypełnić i mogą to być wymienione wyżej truizmy - bardziej chodzi o czas pojedynczego wywołania niż o te informacje dot. pasma. Skaner czy gałka ręczna musi po prostu o coś zahaczyć. _________________ Bogdan, Katowice. | | | ernest | 19.11.2013 10:59:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 193 #1662806 Od: 2011-8-3
| Jeżeli temat się pojawił to może dojdziemy do jakiegoś konsensusu? Propozycje kolegi sq6ade ("Tu SPnxxx zapraszam do łączności" "Tu SPnxxx poproszę o raport") wydają się być bardzo dobre. Jednak niektórzy zwrócili uwagę na problem: załączenia skanera z opóźnieniem, dlatego warto by przed znakiem powiedzieć dłuższy wyraz, oraz drugi problem wygodnie byłoby usłyszeć dodatkowo np. częstotliwość - w przypadku gdy słucha się więcej niż jednego przemiennika. Mimo wszystko ja byłbym za tym żeby przy otwieraniu przemiennika się identyfikować - może to trochę złamie martwą ciszę (oprócz pikania znamiennika i działalności bekaczy). | | | Bodek | 19.11.2013 11:06:08 |
Grupa: Użytkownik
QTH: śląskie
Posty: 603 #1662816 Od: 2013-6-21
| Ja bym "zapraszam do łączności" uzupełnił o "i czekam z niecierpliwością" _________________ Bogdan, Katowice. | | | SP6MMM | 19.11.2013 11:09:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80CS
Posty: 3175 #1662821 Od: 2010-7-26
| Bodek pisze: Ja bym "zapraszam do łączności" uzupełnił o "i czekam z niecierpliwością"
I tak właśnie rób... _________________ http://www.hf-uhf-vhf-forum.iq24.pl/ http://www.gieldakrotkofalarska.iq24.pl/ | | | SP820126 | 19.11.2013 11:26:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: PL-LOP D-ROW
Posty: 303 #1662855 Od: 2012-3-12
| Moze piszemy o dwoch roznych sytuacjach, ale w mojej okolicy nim ktos zacznie mowic do mikrofonu najpierw wlaczy przemiennik nosna (da sie zauwazyc, czy to automat czy ktos otwiera- dodatkowy stuk lub pykniecie) i po wytitaniu znaku przez przekaznik przedstawia sie lub podaje znak z kim chce rozmawiac, wtedy jest czas zeby sie odwrocic, podejsc lub podglosnic sprzet. Czesciej slysze, ze ktos miejscowy jedzie wlasnie gablota i oznajmia, ze jest dostepny oraz poza domem. Czy to wywolanie ogolne, do kogos konkretnie, test czy inny powod- podawanie znaku jest standardem. Jesli ktos dluzszy czas okupuje antene i robi testy to nikt mu nie wytyka dmuchania, liczenia bo wiadomo kto to i w jakim celu bawi sie przy radiu. Dla mnie normalnym jest po wejsciu do auta wlaczenie sprzetu na 2/70 i sprawdzenie, czy jestem w eterze. Dzis Ty, jutro ja. Mirek _________________ biegiemzamarzeniami.pl | | | SP6MMM | 19.11.2013 12:03:19 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80CS
Posty: 3175 #1662884 Od: 2010-7-26
| Dziwolągów nie brakuje... na tym forum również... Ale co tam... _________________ http://www.hf-uhf-vhf-forum.iq24.pl/ http://www.gieldakrotkofalarska.iq24.pl/ | | | sp3efg | 19.11.2013 15:52:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wyrzysk (JO83pd)
Posty: 659 #1663020 Od: 2011-7-18
| Okazuje sie że mozna zrobic problem z wszystkiego. Szczególnie jak nie ma propagacji _________________ VY 73! de Józef/Wyrzysk FT-450AT,IC-726,TR751A | | | sp3qfe | 19.11.2013 16:58:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #1663097 Od: 2009-11-11
Ilość edycji wpisu: 2 | Witajcie,
Zaczęło się od:
polleck pisze:
(...) Wielokrotnie słyszę na przemiennikach taką sytuację. Jest cisza, nikt nie używa przemiennika i nagle odzywa się głos "Na przemienniku ZNAK." np "Na przemienniku Stefan Paweł 9 Karol".
Jak mam to rozumieć? Czy to ktoś się komuś melduje że jest na przemienniku? Czy on kogoś woła? Po co informować że się jest? Nie rozumiem tego zjawiska.
(...)
Proszę o wyjaśnienie mi tego zjawiska. Dziękuję.
Ja to bym potraktował jako raport obecności na przemienniku. Ileż to się mówi o tym, że nie ma z kim rozmawiać.... jak rozmówca się pojawia to nadal nie ma z kim rozmawiać. Jeśli ktoś ma wątpliwości to zawsze może postąpić w ten sposób jak to czyni VSS. Bardzo mi się spodobały opcje podane przez Krzysztofa, które i tak stosuję, z zastrzeżeniem literowania znaku. Warto dodać że opcje te też powinny dotyczyć też innych znaków niż SP.
sq6ade pisze: Niby każde naciśnięcie "nośnej" powinno być z podaniem znaku. Więc nie wiadomo czy taki ktoś: "na przemienniku SPnxxx" to radioamator , który jest wyjątkowo regulaminowy czy ów zaprasza do łączności.
Moim zdaniem lepiej wyartykułować konkretnie czego się oczekuje od słuchaczy RPT: "Tu SPnxxx zapraszam do łączności" "Tu SPnxxx poproszę o raport" "Tu SPnxxx czy ktoś mnie odbiera" itp.
Dodatek "na przemienniku" jest zbędny bo to takie masło maślane.
Ooo tak właśnie - też mi się ciśnie na usta ale się powstrzymuję.
I właśnie o to chodzi..... pytaj się Krzyś co autor miał na myśli.... skoro się zaraportował to oznacza, że coś chce przekazać światu. Ja normalnie w tym momencie bym się odezwał i byłaby rozmowa
sq6ade pisze: polleck pisze:
Dziwi mnie że często takie dziwne oznajmianie obecności na RPT stosują starzy wyjadacze pasmowi.
Zgadza się - to domena starszych kol. Jakaś zaleciałość z przeszłości dziś nieprzydatna - chyba że to jakaś tradycja swoista i ją kultywują więc może warto się zapoznać i się nie gorączkować. Tak jak podawanie w wywołaniu ogólnym że się nadaje na jakimś paśmie. Np. "wywołane ogólne w paśmie n-metrów podaje..." Geneza zapewne w niedoskonałościach technicznych jakie miały stare proste graty lampowe. Czym skorupka za młodu nasiąknie ...
Nie czuję się wyjadaczem... a ten temat dał mi bardzo wiele do myślenia. Dziękuję. Zastanawiałem się nad tym od wczoraj. I są faktycznie dwie sytuacje kiedy się przez grzeczność raportowałem na przemienniku: a) Gdy ktoś sobie "pikał", szczególnie po moich piknięciach. Wówczas podawałem "na przemienniku Stefan Paweł trzy Kłebek Franciszek Ewa" i coś dodawałem w stylu kto jeszcze jest na przemienniku i że zapraszam do łączności. Zazwyczaj następowała cisza.... jak to ludzie lubują się być anonimowi!
b) Przyjazd w zasięg nowego przemiennika, gdzie mnie znają. Wówczas gdy nie chciałem rozmawiać podawałem iż jestem w zasięgu przemiennika. Jak ktoś chciał to mu wystarczało. Jakbym podał wywołanie kierunkowe to uczono mnie, że na takie zawołanie nie powinna się odzywać inna stacja. A z drugiej strony jeśli wołam stację A, to stacja B mogła by się poczuć urażona.
Po tych kilku godzinach przemyśleń, muszę przygnać czytelnikom watku, że nie jest to dobre rozwiązanie i nie wszyscy wiedzą o co chodzi. Macie racje to trzeba wyjaśnić i rozwinąć w czasie swojego wejścia antenowego. Postaram się to zapamiętać! Gdybym się zapomniał to mnie proszę poprawcie.
"Tu Stanisław Paweł trzy Kłebek Franciszek Ewa na przemienniku, przekazuje informację iż przyjechałem do miasta XXXX i jestem w zasięgu radiowym przemiennika. Pozdrawiam serdecznie wszystkich słuchających. Jeśli są osoby chętne do rozmowy to serdecznie zapraszam, jeśli nie to pozostaję na nasłuchu. Tu Stanisław Paweł trzy Kłebek Franciszek Ewa."
Bodek pisze:
Kolego polleck dla mnie to kompletny bezsens takie na przemienniku S... kropka. Mi to wygląda na takie "chciałbym pogadać, ale wolałbym jak by mnie ktoś zawołał, a ja później zobaczę czy chcę z nim gadać". Trochę jak panienka na wydaniu. Chce pogadać to niech woła ogólne, chce sprawdzić przemiennik to można spytać o raport. Chce się pokazać na przemienniku, to wystarczy zawołać obojętnie kogo i inni się domyślą że się jest na przemienniku. Jeśli już ktoś nie chce z każdym rozmawiać, to wtedy łatwiej się wyplątać jak zawołają. Podać raport i wyjaśnić że czekamy na tę osobę. A tak co? Na przemienniku S.... ale nie wiem co właściwie chcę. Ktoś zawoła S... ale S... nie chce z nim gadać. I co? Milczy i słucha? Czy jednak się zgłosi i poda raport, a potem co gdy tamten ciągnie rozmowę? Muszę kończyć czy jak? A za 5 minut znowu na przemienniku S... Dziecinada.
Dla mnie tak bodek nie wygląda, Ty wolisz być tajemniczy.
ernest pisze:
Jeżeli temat się pojawił to może dojdziemy do jakiegoś konsensusu? Propozycje kolegi sq6ade ("Tu SPnxxx zapraszam do łączności" "Tu SPnxxx poproszę o raport") wydają się być bardzo dobre. Jednak niektórzy zwrócili uwagę na problem: załączenia skanera z opóźnieniem, dlatego warto by przed znakiem powiedzieć dłuższy wyraz, oraz drugi problem wygodnie byłoby usłyszeć dodatkowo np. częstotliwość - w przypadku gdy słucha się więcej niż jednego przemiennika. Mimo wszystko ja byłbym za tym żeby przy otwieraniu przemiennika się identyfikować - może to trochę złamie martwą ciszę (oprócz pikania znamiennika i działalności bekaczy).
Bodek pisze: Ja bym "zapraszam do łączności" uzupełnił o "i czekam z niecierpliwością"
A jak ktoś nie czeka z niecierpliwością to dlaczego ma na siłę tak mówić?
--------
drugi wątek tu sie wkradł
sq6ade pisze: W takim wyjątkowym wypadku ma to jakiś sens - bo ikonka SUBBAND w moim Woksunie jest malutka i trzeba się przyjrzeć aby zobaczyć na ,którym okienku ktoś się odzywa - ale to wyjątek
(...)
uważam, że w dobie takich wynalazków które pozwalają na retransmisję sygnału z pasma na pasmo np. KF na 2m i z 70cm na HF to nie jest nic złego. Jest to jasna informacja gdzie nadawca świadomie nadaje. W przypadku przemienników dodanie tych kilku słów "na przemienniku dwójkowym" wydłuża wywołanie ogólne i faktycznie skaner może się zatrzymać na znaku, a nie go „uciąć”.
---------
Na koniec pragnę zwrócić Waszą uwagę na stacje które chcą porozmawiać, ale ich sygnał jest na granicy "wejścia" na przemiennik. Nadawca nadaje wywołanie, a słuchacze na przemienniku słuchają "pyknięć" przemiennika. Kilka razy słyszałem taką sytuację w Poznaniu. Na częstotliwości wejścia na przemiennik było wyraźnie słychać wywołanie, a na częstotliwości wyjściowej tylko sporadyczne "wciśnięcia nośnej. Monitorujmy więc proszę częstotliwości wejściowe przemiennika i informujmy takich korespondentów o problemie. Jeśli nikt im o tym nie powie to tamten rozmówca będzie tylko słyszał jedno piknięcie po swojej relacji i pomyśli, że jest wszystko poprawnie z jego strony. A po kilku wywołanych dojdzie do wniosku że nikt nie chce podjąć rozmowy i że w tym rejonie żyją niekulturalne osoby.
Na koniec jeszcze jedna prośba, która gdzieś w tym wątku pojawiła się. Może tak być i często jest, że do nasłuchu włączymy się w trakcie jakiejś rozmowy. W dużych aglomeracjach nie zna się wszystkich po głosie. Gwarantuje Wam, że słyszałem już takie rozmowy, że rozmawiało i dobrze się bawiło trzech Panów. Wydawało im się, że każdy ich zna… ja chyba nie znałem żadnego z nich. Co jakiś czas tylko jedne z nich podawał znak swój i komu przekazywał mikrofon znakiem… ale ale, znakiem nieliterowanym i na dodatek często skróconym. Nie pamiętam tamtych znaków, ale to było coś jak np. enemfał enemwu (przepraszam jeśli trafiłem w realne koleżanki lub kolegów którzy wówczas nie byli rozmówcami). Mało tego było tak mało czasu, że nie można było „wejść” i skorzystać z przemiennika.
Oczywiście wiele razy koledzy zwracali mi uwagę, że np. nie „łamię znaku” ale to już inna historia.
Wróćmy do głównego wątku. Dziękuję jego autorowi za zwrócenie uwagi na tą trudność komunikacyjną. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | polleck | 19.11.2013 18:55:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 427 #1663173 Od: 2011-1-13
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY |
TZN? Że jestem po prostu głupi, czy można wyciąć inny fragment? | | | Electra | 30.11.2024 12:03:17 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|