| |
SQ3MIS | 03.11.2015 10:32:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 540 #2197378 Od: 2015-9-24
| Mam wątpliwość-pytanie i liczę na jej rozwianie
Jestem poza swoim „okręgiem” – łamię znak przez okręg w którym jestem.
Nadaję z radia przenośnego – łamię /P.
Nadaję z auta/roweru/kajaka – przez /M.
Ale co w sytuacji, gdy nadaję z radia przenośnego poza swoim okręgiem? Nie chciałbym wprowadzić korespondenta w błąd, więc podaję zgodnie z prawdą /QRP a podczas łączności podaję swoją lokalizację, stałe o aktualne QTH oraz parę słów o sprzęcie, ale nie zawsze się tak da czy to z powodu słyszalności czy pośpiechu w pile-upie. (Podanie QRP jest też przydatne, bo daje jakieś tam fory, przynajmniej w teorii.)
Czyli pojawia się problem, że właściwe i niosące sensowną informację podanie przeze mnie znaku z lasu w SP1 powinno zgodnie z logiką wyglądać tak:
SQ3MIS /1/QRP/P, co budzi oczywisty sprzeciw z wielu powodów.
Moje pytanie brzmi: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać swój znak aby było użyteczne dla korespondenta?
_________________ \Michał |
| |
Electra | 24.11.2024 11:18:36 |
|
|
| |
sq5_ | 03.11.2015 10:42:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: sq5
Posty: 1253 #2197384 Od: 2011-2-3
| Zadaj pytanie na skrzynke UKE@gov.pl _________________ enjoy SWL hobby! Robert _________________
|
| |
SQ9KFW | 03.11.2015 10:46:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90QN
Posty: 1071 #2197385 Od: 2011-2-22
| A może po prostu SQ3MIS/P Czmu ma służyć łamanie przez QRP? Już samo P sugeruje, że prawdopodobnie pracujesz małą mocą. P wskazuje też, że najprawdopodobniej pracujesz poza swoim stałym QTH, więc łamanie przez 1 jest zbędne - swoją lokalizację podasz w trakcie QSO. _________________ Pozdrawiam. Mirek SQ9KFW |
| |
usuniety9_04_2020 | 03.11.2015 10:49:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 2008 #2197388 Od: 2009-12-13
| Nie ma obowiązku prawnego łamania znaku przez cokolwiek wewnątrz kraju. Mnie uczyli, że łamanie się przez cyfrę innego okręgu przy pracy z radiostacji bazowej. Łamanie /p obojętnie gdzie jesteśmy z radiem przenośnym i tak samo /m No i mamy jeszcze /am (statek powietrzny) /mm (płynąc po wodach międzynarodowych)
Nie uczono mnie o czymś takim jak '/qrp'
Kiedyś było coś takiego jak '/a' bodajże czyli druga lokalizacja wpisana w pozwolenie - za wschodnią granicą zdarza się jeszcze coś takiego.
To jest praktyka z lat wcześniejszych i zależy w gruncie rzeczy od twojej dobrej woli.
Musisz łamać znak przez prefiks kraju poza granicami państwa jak. |
| |
SP8LBK | 03.11.2015 10:50:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2197390 Od: 2010-8-3
|
Nieprawda, UKE nie ma nic do naszych łamańców. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK |
| |
SQ3MIS | 03.11.2015 10:57:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 540 #2197391 Od: 2015-9-24
| Nie, no wiem że nie ma obowiązku, ale chodziło mi raczej o przyjętą praktykę. Teoretycznie mogę łamać i przez /zsrr, byle transmisja była zidentyfikowana znakiem. _________________ \Michał |
| |
Bodek | 03.11.2015 11:02:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: śląskie
Posty: 603 #2197393 Od: 2013-6-21
| SQ3MIS pisze:
Moje pytanie brzmi: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać swój znak aby było użyteczne dla korespondenta?
Wszystko ładnie pięknie, tylko nie SWÓJ znak. To nie Twój znak, ale zgodnie z interpretacją UKE to znak radiostacji. Twoje jest wyłącznie świadectwo, pozwolenie jest przypisane do stacji a Ty jestem wyłącznie wnioskodawcą. Poprawnie byłoby więc: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać znak radiostacji z której nadaję, aby było użyteczne dla korespondenta? _________________ Bogdan, Katowice. |
| |
SP2LIG | 03.11.2015 11:23:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2197398 Od: 2009-3-16
| SQ3MIS pisze: Mam wątpliwość-pytanie i liczę na jej rozwianie
Jestem poza swoim „okręgiem” – łamię znak przez okręg w którym jestem.
Nadaję z radia przenośnego – łamię /P.
Nadaję z auta/roweru/kajaka – przez /M.
Ale co w sytuacji, gdy nadaję z radia przenośnego poza swoim okręgiem? Nie chciałbym wprowadzić korespondenta w błąd, więc podaję zgodnie z prawdą /QRP a podczas łączności podaję swoją lokalizację, stałe o aktualne QTH oraz parę słów o sprzęcie, ale nie zawsze się tak da czy to z powodu słyszalności czy pośpiechu w pile-upie. (Podanie QRP jest też przydatne, bo daje jakieś tam fory, przynajmniej w teorii.)
Czyli pojawia się problem, że właściwe i niosące sensowną informację podanie przeze mnie znaku z lasu w SP1 powinno zgodnie z logiką wyglądać tak:
SQ3MIS /1/QRP/P, co budzi oczywisty sprzeciw z wielu powodów.
Moje pytanie brzmi: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać swój znak aby było użyteczne dla korespondenta?
Nie ma takiego dziwoląga i nigdy nie było jak łamanie się przez QRP, możesz co najwyżej poinformować korespondenta że pracujesz mała mocą. W Twoim przypadku łamałbym się przez numer okręgu bo to jest istotne dla korespondenta o reszcie informujesz w czasie trwania QSO. Aktualny bajzel znakowo/okręgowy znosi wymóg jakiegokolwiek łamania. _______________ Greg SP2LIG |
| |
SQ3MIS | 03.11.2015 11:23:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 540 #2197399 Od: 2015-9-24
| Bodek pisze: SQ3MIS pisze:
Moje pytanie brzmi: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać swój znak aby było użyteczne dla korespondenta?
Wszystko ładnie pięknie, tylko nie SWÓJ znak. To nie Twój znak, ale zgodnie z interpretacją UKE to znak radiostacji. Twoje jest wyłącznie świadectwo, pozwolenie jest przypisane do stacji a Ty jestem wyłącznie wnioskodawcą. Poprawnie byłoby więc: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać znak radiostacji z której nadaję, aby było użyteczne dla korespondenta?
Hehe, mam luz w tej kwestii, bo radiostacja też jest moja. Na szczęście! _________________ \Michał |
| |
SP2LIG | 03.11.2015 11:43:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2197407 Od: 2009-3-16
| Bodek pisze:
Wszystko ładnie pięknie, tylko nie SWÓJ znak. To nie Twój znak, ale zgodnie z interpretacją UKE to znak radiostacji. Twoje jest wyłącznie świadectwo, pozwolenie jest przypisane do stacji a Ty jestem wyłącznie wnioskodawcą. Poprawnie byłoby więc: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać znak radiostacji z której nadaję, aby było użyteczne dla korespondenta?
Bogdan, temat był już wałkowany wiele razy na tym forum ale przeglądając moja licencje setki razy nie zauważyłem żeby licencja była wystawiona na radiostację. Czyli na co ??? TRX, zasilacz, skrzynkę antenową, sterownik rotora czy może na wszystko razem. Natomiast znak jest przydzielony konkretnej osobie i tylko ta osoba może posługiwać się tym konkretnym znakiem, nikt inny. Znak który widnieje na licencji jest to znak prywatny/osobisty/personalny tego kogoś kogo nazwisko jest umieszczone na licencji.
Jeżeli Ty przyjdziesz do mnie lub ja przyjdę do Ciebie to każdy z nas będzie posługiwał się swoim osobistym znakiem. Pracując na cudzym sprzęcie czyli po Twojemu na cudzej radiostacji a używając znaku właściciela cudzych klamotów będzie to nic innego jak piractwo.
Twoja wykładnia przynależności znaku jest totalnie błędna i destrukcyjna, wprowadzasz innych w błąd.
Tak jak napisałeś wyżej gdzie znak jest przynależny do stacji a nie do operatora jest m in w lotnictwie i żegludze. Gdzie każdy samolot lub statek ma swój znak wywoławczy obojętnie który operator będzie obsługiwał ową stację. Jest to ściśle uzależnione i powiązane od przynależności państwowej lub bandery. ______________ Greg SP2LIG |
| |
Bodek | 03.11.2015 11:55:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: śląskie
Posty: 603 #2197413 Od: 2013-6-21
Ilość edycji wpisu: 1 | SP2LIG pisze:
Bogdan, temat był już wałkowany wiele razy na tym forum ale przeglądając moja licencje setki razy nie zauważyłem żeby licencja była wystawiona na radiostację. Czyli na co ??? TRX, zasilacz, skrzynkę antenową, sterownik rotora czy może na wszystko razem. Natomiast znak jest przydzielony konkretnej osobie i tylko ta osoba może posługiwać się tym konkretnym znakiem, nikt inny. Znak który widnieje na licencji jest to znak prywatny/osobisty/personalny tego kogoś kogo nazwisko jest umieszczone na licencji.
Jeżeli Ty przyjdziesz do mnie lub ja przyjdę do Ciebie to każdy z nas będzie posługiwał się swoim osobistym znakiem. Pracując na cudzym sprzęcie czyli po Twojemu na cudzej radiostacji a używając znaku właściciela cudzych klamotów będzie to nic innego jak piractwo.
Twoja wykładnia przynależności znaku jest totalnie błędna i destrukcyjna, wprowadzasz innych w błąd.
Tak jak napisałeś wyżej gdzie znak jest przynależny do stacji a nie do operatora jest m in w lotnictwie i żegludze. Gdzie każdy samolot lub statek ma swój znak wywoławczy obojętnie który operator będzie obsługiwał ową stację. Jest to ściśle uzależnione i powiązane od przynależności państwowej lub bandery. ______________ Greg SP2LIG
Miałem i z resztą dalej mam totalnie takie samo zdanie jak Ty (prywatnie), lecz oficjalnie muszę stosować wykładnię UKE po lekturze tego wątku http://www.sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=117715&temat=428737 - ostatnie strony. _________________ Bogdan, Katowice. |
| |
Electra | 24.11.2024 11:18:36 |
|
|
| |
sp9ikf | 03.11.2015 12:03:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90GC, Rybnik
Posty: 1197 #2197421 Od: 2010-3-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam, Om Bodek, myslę że jesteś w błedzie. w przypadku pozwoleń wydwanych amatorom to Kowalski otrzymuje pozwolenie radiowe i zostaje zarejestrowany jako SP9IKF a nie posiadne przez niego urządzenie radiowe. zajrzyj prosze do treści swojego pozwolenia radiowego. przypadek o ktorym piszesz dotyczy innych służb. moge sie wypowiadac w zakresie dot. morskie służby ruchomej, mysle że te same prawidła dotycza też samolotow i stacji broadcastingowych. w tych przypadkach podmiot będacy czyjąś własnościa (statek, samolot) posiadający zgodnie z wymogami (innymi przepisami) obowiazkowe urządzenia radiowe, otrzymuje pozwolenie radiowe z przypisanym do niego call signem. w tych okreslonych przypadkach transmisja ze statku lub samolotu musi zawierac jego call sign. ale operatorzy tych stacji będa rózni, tego pozwolenie radiowe nie precyzuje. Inaczej jest w przypadku słuzby amatorskiej. do statków sa przypisane urzadzenia radiowe. wnioskując o pozwolenie radiowe musisz opisać je w tym wniosku podając równiez numery fabryczne urządzeń. sa one potem przypisane na sztywno do nich. wymiana urządzenia skutkuje wnioskiem o skorygowanie pozwolenia radiowego. trochę to skomplikowane ale tak własnie wygląda. w pozwoleniach dla morskie słuzby sa wymienione wszystkie urzadzenia radiowe ktore sa zainstalowane na statku - nawet radary. mam nadzieje że cos niecos rozswietliłem róznice.
miłego dnia pozdro jacek sp9ikf
Bodek pisze: SQ3MIS pisze:
Moje pytanie brzmi: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać swój znak aby było użyteczne dla korespondenta?
Wszystko ładnie pięknie, tylko nie SWÓJ znak. To nie Twój znak, ale zgodnie z interpretacją UKE to znak radiostacji. Twoje jest wyłącznie świadectwo, pozwolenie jest przypisane do stacji a Ty jestem wyłącznie wnioskodawcą. Poprawnie byłoby więc: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać znak radiostacji z której nadaję, aby było użyteczne dla korespondenta?
|
| |
SP6IX | 03.11.2015 12:10:37 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8216 #2197423 Od: 2008-3-18
| SQ3MIS pisze: Mam wątpliwość-pytanie i liczę na jej rozwianie
Jestem poza swoim „okręgiem” – łamię znak przez okręg w którym jestem.
Nadaję z radia przenośnego – łamię /P.
Nadaję z auta/roweru/kajaka – przez /M.
Ale co w sytuacji, gdy nadaję z radia przenośnego poza swoim okręgiem? Nie chciałbym wprowadzić korespondenta w błąd, więc podaję zgodnie z prawdą /QRP a podczas łączności podaję swoją lokalizację, stałe o aktualne QTH oraz parę słów o sprzęcie, ale nie zawsze się tak da czy to z powodu słyszalności czy pośpiechu w pile-upie. (Podanie QRP jest też przydatne, bo daje jakieś tam fory, przynajmniej w teorii.)
Czyli pojawia się problem, że właściwe i niosące sensowną informację podanie przeze mnie znaku z lasu w SP1 powinno zgodnie z logiką wyglądać tak:
SQ3MIS /1/QRP/P, co budzi oczywisty sprzeciw z wielu powodów.
Moje pytanie brzmi: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać swój znak aby było użyteczne dla korespondenta?
Nic nie musisz robić i podawać to tylko dobra wola Twoja i informacja dla kolegów że jesteś tu a tu ,w obecnych przepisach jak podaje UKE nie wolno zmieniać przydzielonego znaku ale dopuszczają t/z /p, /m, /nr okręgu ,/qrp z wyraźnym zaznaczeniem swojego znaku. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. |
| |
SP8LBK | 03.11.2015 12:13:06 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2197427 Od: 2010-8-3
Ilość edycji wpisu: 1 | SP2LIG pisze: Bodek pisze:
Wszystko ładnie pięknie, tylko nie SWÓJ znak. To nie Twój znak, ale zgodnie z interpretacją UKE to znak radiostacji. Twoje jest wyłącznie świadectwo, pozwolenie jest przypisane do stacji a Ty jestem wyłącznie wnioskodawcą. Poprawnie byłoby więc: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać znak radiostacji z której nadaję, aby było użyteczne dla korespondenta?
Bogdan, temat był już wałkowany wiele razy na tym forum ale przeglądając moja licencje setki razy nie zauważyłem żeby licencja była wystawiona na radiostację. Czyli na co ??? TRX, zasilacz, skrzynkę antenową, sterownik rotora czy może na wszystko razem. Natomiast znak jest przydzielony konkretnej osobie i tylko ta osoba może posługiwać się tym konkretnym znakiem, nikt inny. Znak który widnieje na licencji jest to znak prywatny/osobisty/personalny tego kogoś kogo nazwisko jest umieszczone na licencji.
Jeżeli Ty przyjdziesz do mnie lub ja przyjdę do Ciebie to każdy z nas będzie posługiwał się swoim osobistym znakiem. Pracując na cudzym sprzęcie czyli po Twojemu na cudzej radiostacji a używając znaku właściciela cudzych klamotów będzie to nic innego jak piractwo.
Twoja wykładnia przynależności znaku jest totalnie błędna i destrukcyjna, wprowadzasz innych w błąd.
Tak jak napisałeś wyżej gdzie znak jest przynależny do stacji a nie do operatora jest m in w lotnictwie i żegludze. Gdzie każdy samolot lub statek ma swój znak wywoławczy obojętnie który operator będzie obsługiwał ową stację. Jest to ściśle uzależnione i powiązane od przynależności państwowej lub bandery. ______________ Greg SP2LIG
Grzegorz, trochę namieszałeś sobie w głowie. Pozwolenie wydane jest konkretnej osobie ale przydzielony znak identyfikuje transmisje stacji w lokalizacji podanej w pozwoleniu. W skrócie możemy napisać, że identyfikuje stację. W przypadku zakłóceń, lub innych nieprawidłowości, jeśli UKE namierzy taką stację (znak), to nie będzie dochodził, kto wówczas był jej operatorem. Zawsze odpowiada własciciel pozwolenia w którym przydzielono dany znak. Jeśli ja przyjadę do Ciebie a Ty pozwolisz mi ze swoich zabawek popracować pod znakiem SP8LBK/2, to jednak mnie a nie Ciebie będzie scigać i nie będzie dochodzić z czyjego sprzętu w tym czasie nadawano. To w naszych głowach powstała identyfikacja osób po znakach.
_________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK |
| |
usuniety_26122015 | 03.11.2015 12:17:03 |
Grupa: Użytkownik
QTH: ko13oc
Posty: 322 #2197431 Od: 2013-3-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sp9ikf pisze:
Witam, Om Bodek, myslę że jesteś w błedzie. w przypadku pozwoleń wydwanych amatorom to Kowalski otrzymuje pozwolenie radiowe i zostaje zarejestrowany jako SP9IKF a nie posiadne przez niego urządzenie radiowe. zajrzyj prosze do treści swojego pozwolenia radiowego. przypadek o ktorym piszesz dotyczy innych służb. moge sie wypowiadac w zakresie dot. morskie służby ruchomej, mysle że te same prawidła dotycza też samolotow i stacji broadcastingowych. w tych przypadkach podmiot będacy czyjąś własnościa (statek, samolot) posiadający zgodnie z wymogami (innymi przepisami) obowiazkowe urządzenia radiowe, otrzymuje pozwolenie radiowe z przypisanym do niego call signem. w tych okreslonych przypadkach transmisja ze statku lub samolotu musi zawierac jego call sign. ale operatorzy tych stacji będa rózni, tego pozwolenie radiowe nie precyzuje. Inaczej jest w przypadku słuzby amatorskiej. do statków sa przypisane urzadzenia radiowe. wnioskując o pozwolenie radiowe musisz opisać je w tym wniosku podając równiez numery fabryczne urządzeń. sa one potem przypisane na sztywno do nich. wymiana urządzenia skutkuje wnioskiem o skorygowanie pozwolenia radiowego. trochę to skomplikowane ale tak własnie wygląda. w pozwoleniach dla morskie słuzby sa wymienione wszystkie urzadzenia radiowe ktore sa zainstalowane na statku - nawet radary. mam nadzieje że cos niecos rozswietliłem róznice.
miłego dnia pozdro jacek sp9ikf
Popatrz tu: http://uke.gov.pl/pozwolenia-amatorskie-4266 "Zgodnie z przepisami, znaki wywoławcze nie służą do identyfikacji posiadacza pozwolenia radiowego, lecz do identyfikacji stacji amatorskiej i transmisji radiowej, prowadzonej za jej pomocą." Co Ty na to? |
| |
SP2LIG | 03.11.2015 12:17:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2197432 Od: 2009-3-16
|
Bogdan, link który podałeś totalnie nic nie wnosi, są to tylko luźne wypowiedzi uczestników dyskusji w tym wątku oparte na własnych widzi mi się, niektóre wypowiedzi są wręcz śmieszne. Prawda jest tylko jedna, mianowicie w krótkofalarstwie podstawowy/osobisty/personalny znak jest przydzielony do konkretnego delikwenta a nie do rzeczy martwej, którego nie można odstąpić osobie trzeciej.
Wykładnia UKE jest prawidłowa, rozróżnia służbę radiokomunikacyjna amatorską od służby radiokomunikacyjnej profesjonalnej. Nie należy mylić pojęć. ______________ Greg SP2LIG |
| |
SP2LIG | 03.11.2015 12:22:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2197437 Od: 2009-3-16
| SP6LBK.
Andrzej, podaj definicję stacji w służbie radiokomunikacji amatorskiej wg wykładni UKE. Oczywiście jeżeli masz taką wiedzę. ____________ Greg SP2LIG |
| |
Bodek | 03.11.2015 12:29:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: śląskie
Posty: 603 #2197444 Od: 2013-6-21
Ilość edycji wpisu: 1 | SP8LBK pisze:
Pozwolenie wydane jest konkretnej osobie ale przydzielony znak identyfikuje transmisje stacji w lokalizacji podanej w pozwoleniu. W przypadku zakłóceń, lub innych nieprawidłowości, jeśli UKE namierzy taką stację (znak), to nie będzie dochodził, kto wówczas był jej operatorem. Zawsze odpowiada własciciel pozwolenia w którym przydzielono dany znak. Jeśli ja przyjadę do Ciebie a Ty pozwolisz mi ze swoich zabawek popracować pod znakiem SP8LBK/2, to jednak mnie a nie Ciebie będzie scigać i nie będzie dochodzić z czyjego sprzętu w tym czasie nadawano. To w naszych głowach powstała identyfikacja osób po znakach.
Jak niby pracując u Grzegorza znakiem SP8LBK UKE ma zidentyfikować transmisję ze stacji Grega? Tylko obligatoryjna praca każdego operatora znakiem danej stacji czyli SP2LIG niezależnie od operatora umożliwia identyfikację transmisji w danej lokalizacji w pozwoleniu, co oznaczałoby że nie możesz pracować w innej lokalizacji pod swoim znakiem. Nie można być trochę w ciąży. _________________ Bogdan, Katowice. |
| |
HF1D | 03.11.2015 12:31:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2573 #2197452 Od: 2015-1-28
|
1. Nie do końca, bo okręgów już nie ma. 2. Po co utrudniać sobie życie? chcesz to się łamiesz, nie chcesz to nie łamiesz. Są sporadyczne sytuacje gdy /p jest wymagane (np Field Day w kategorii portable). Tylko jeden raz wystąpiłem w zawodach CQWW jako łamany /p i więcej tego nie zrobię. Nawet na UKF przestałem używać /p. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
|
| |
sp9uxy | 03.11.2015 12:51:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice
Posty: 2075 #2197462 Od: 2009-8-25
| Bodek pisze: SQ3MIS pisze:
Moje pytanie brzmi: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać swój znak aby było użyteczne dla korespondenta?
Wszystko ładnie pięknie, tylko nie SWÓJ znak. To nie Twój znak, ale zgodnie z interpretacją UKE to znak radiostacji. Twoje jest wyłącznie świadectwo, pozwolenie jest przypisane do stacji a Ty jestem wyłącznie wnioskodawcą. Poprawnie byłoby więc: jak w opisanej przykładowej sytuacji powinienem podać znak radiostacji z której nadaję, aby było użyteczne dla korespondenta?
A jak mam 50 urządzeń to dostanę 50 licencji? |
| |
Electra | 24.11.2024 11:18:36 |
|
|