 | <<<Strona: 3 / 3 strony: 12[3] |
Polskie zawody krótkofalarskie a limity mocy nadajnika |  |
| | sp5iou | 21.08.2017 18:51:36 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 2028 #2456959 Od: 2012-9-2
| sp3mep pisze:
może się mylę ale jestem chyba jedyną stacją gotową przyjąć "kontrolerów", pytanie czy są kontrolerzy gotowi zaryzykować swoje PLN?
Ja przyjmę kontrolerów bez opłat i jeszcze kawką poczęstuję. No to już jestem drugi.
_________________ (((73))) Marcin. Słucham na DMR TG-26056 i 2605 i FM SR5RR. ID: 2605142-portable lub 2605153-home Warszawa KO02OE, VOT PZK 73 KF: FTDX101D, FT-817ND, FT897, IC735, IC706, FT991, IC7000, UNIDEN2020, HM: QCX, Forty-9er,uBitX, Pilgrim, Kacper 40m, Taurus 40m, UKF: Motorola MCX100, Radmor FM315K, IC211E, Intek HR2040, TM-218, QYT KT-8900 i KT8900D, TYT DM380, RT320. Baofengi UV-5R, UV-B6, UV82. FT-817ND, Radioddity GD-77, TYT DM-9600, TYT DMUV380, Anytone D868UV, Anytone D578UV PRO, Anytone D878UV, FT290RII, DM1701, RT-4D PA: IC2KL(500W), Tuner: LDG600 ProII, LDG11ZPro. ANT: Multiband InVee, GP7DX, Slooper 160m, Lafayette UV300 i uv200, InV L na samochodzie. ((( NIGDY NIE PRZEKRACZAM MOCY LICENCYJNEJ ))) Niema głupich pytań, spotyka się niezbyt mądre odpowiedzi.
| | | Electra | 22.05.2025 12:08:25 | 
 |
| | | sp3mep | 21.08.2017 19:22:45 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 4000 #2456968 Od: 2009-2-21
| sp5iou pisze: sp3mep pisze:
może się mylę ale jestem chyba jedyną stacją gotową przyjąć "kontrolerów", pytanie czy są kontrolerzy gotowi zaryzykować swoje PLN?
Ja przyjmę kontrolerów bez opłat i jeszcze kawką poczęstuję. No to już jestem drugi.
widzisz Marcin, jeśli ktoś mi nie dowierza i mnie podejrzewa o przekraczanie mocy (nie wiem czy są tacy ale nie raz słyszałem "wyłącz wzmacniacz", co mnie strasznie wpienia) to musi podjąć ryzyko poniesienia pewnych kosztów tych podejrzliwości, kawa będzie za free, _________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | HF1D | 21.08.2017 21:15:31 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2619 #2457012 Od: 2015-1-28
| rad_n pisze:
Edit2: Jak ktoś nie ma sobie nic do zarzucenia, to nie ma nic przeciwko temu, że sędziowie będą na niego patrzeć podczas zawodów, a jak ktoś coś ma na sumieniu, to będzie odwracał koty ogonem aby tylko tego sędziowania uniknąć - tyle w temacie z mojej strony.
Oczywiście w ogóle masz rację. Zostaje jednak mały szczegół. Kto tych sędziów i spośród jakich ludzi będzie ustanawiał? _________________ Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & HF1D

| | | sp3mep | 21.08.2017 23:46:19 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 4000 #2457056 Od: 2009-2-21
| rad_n , jak zwykle ostatnio pitolisz aby pitolić, jeśli będzie w regulaminie że "sędzia"może mnie skontrolować podczas zawodów to jak najbardziej OK, startuje = akceptuje, sprawdzenie dla sprawdzenia n.p przez ciebie musi kosztować , w myśl zasady "nauka kosztuje" choć mogę także czegoś nauczyć za free, wszystko zależy od chwili i sytuacji, poza tym widać mamy inne standardy , jak pisze 100W to 100W , jesli byś śledził "co nieco" to bys czytał że ja n.p uważam że log za zawody powinien być wysłany w ciągu 10minut max, bo według mnie zawody trwają "od do" a nie jeszcze 7 dni,
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | sp3mep | 22.08.2017 00:02:42 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 4000 #2457063 Od: 2009-2-21
| sp9aki pisze:
Utożsamiam się w pełni z tym powyższym rozumowaniem. Potencjalny zawodnik akceptuje w 100% Regulamin, albo jest QRT jak mu się coś tam nie podoba.
Nie ma przymusu startu!
następny koleś który nie czyta regulaminu zawodów, Jacek zluzuj gumę w gaciach,
przytocz mi jeden regulamin gdzie pisze że komisja może sprawdzić podczas zawodów?
jeśli tego nie ma to czy jesteś gotów zaryzykować Twoją emeryturę i mnie sprawdzić? _________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | SP1AP | 22.08.2017 04:38:42 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2457081 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sp3mep pisze:
rad_n , jak zwykle ostatnio pitolisz aby pitolić, jeśli będzie w regulaminie że "sędzia"może mnie skontrolować podczas zawodów to jak najbardziej OK, startuje = akceptuje, sprawdzenie dla sprawdzenia n.p przez ciebie musi kosztować , w myśl zasady "nauka kosztuje" choć mogę także czegoś nauczyć za free, wszystko zależy od chwili i sytuacji, poza tym widać mamy inne standardy , jak pisze 100W to 100W , jesli byś śledził "co nieco" to bys czytał że ja n.p uważam że log za zawody powinien być wysłany w ciągu 10minut max, bo według mnie zawody trwają "od do" a nie jeszcze 7 dni,
Dodałbym do tego wszystkiego stratę cennego czasu w razie takiej kontroli, bo to jednak rozprasza zawodnika i utrudnia mu w pewnym sensie pracę z odpowiednią szybkością i ją dezorganizuje.  | | | SP1AP | 22.08.2017 07:29:46 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2457098 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | rad_n pisze: SP1AP pisze: Dodałbym do tego wszystkiego stratę cennego czasu w razie takiej kontroli, bo to jednak rozprasza zawodnika i utrudnia mu w pewnym sensie pracę z odpowiednią szybkością i ją dezorganizuje. 
Jak to mówią: kiepskiej baletnicy... (resztę znasz). Sam opowiadałeś jak to najlepsi telegrafiści potrafili jednocześnie odbierać radiogram z zapisem i rozmawiać z kumplami w pomieszczeniu A tu nikt by w trakcie zawodów nie zagadywał, nie domagał się uwagi (czy nawet darmowej kawy ), bo przecież nie chodzi o patrzenie na ręce zawodnika, tylko na to jak się zmienia natężenie pola wokół jego anteny w trakcie zawodów (punkt odniesienia do "uczciwych 100W" można zrobić przed zawodami lub po, nie trzeba w trakcie, a nagła zmiana o 12dB w górę mówiłaby sama za siebie ). Zresztą nie chodzi o metodologię samej kontroli (to można wypracować), tylko o sam opór co niektórych przed jakąkolwiek weryfikacją czy grają uczciwie.
Edit: Jakoś najlepszym olimpijczykom, szachistom itp. nie przeszkadzają ani sędziowie, ani publiczność, ani fotoreporterzy Z drugiej strony wyobrażasz sobie na przykład na olimpiadzie, że mistrz powiedzmy w podnoszeniu ciężarów zamyka się sam w pomieszczeniu, nie wpuszcza nikogo, a potem wychodzi i mówi "dałem radę, pobiłem rekord! a gdyby ktoś patrzył, to by mnie to rozpraszało" - czy ktokolwiek uznałby oficjalnie taki wynik?
A co to ma wspólnego z najściem kogoś w mieszkaniu i zawracaniem mu gitary gdy jest skupiony do granic? Ja w żadnych zawodach nie startuję, więc przypis o baletnicy jest trafiony kulą w płot i tyle. Vide ostatnia linijka mej stopki!  | | | HF1D | 22.08.2017 09:22:31 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2619 #2457139 Od: 2015-1-28
| rad_n pisze: Jakie znów nachodzenie? Albo się ktoś zgadza na skontrolowanie albo odmawia i nie jest klasyfikowany (bo nie akceptuje warunków regulaminu zawodów). Nikt nikomu siłą do mieszkania wchodzić nie zamierza 
Czytam i nie mogę wyjść z podziwu. O czym Ty piszesz? Po pierwsze. Pokaż regulamin zawodów który na to pozwala.
Po drugie. Mówisz o pomiarze natężenia pola w stosunku do natężenia dla 100W pomierzonego przed zawodami. Czyli co? Kontrolerzy przyjeżdżają dwukrotnie? A może siedzą przez całe zawody pod domem? Czym mierzą? Ile mają przyrządów na całą Polskę i kto odpowiada za ich kalibrację? Oczywiście muszą to być przyrządy pomiarowe z możliwością rejestracji wyników na taśmie papierowej. Kto wyposaży każdego organizatora w takie przyrządy? A może zasada? "Nie masz kasy na homologowane przyrządy to nie organizujesz zawodów" Czy może wracamy do Komisji Eterowych?
Po trzecie. Jak sobie wyobrażasz, że komisja zawodów np. Dni Morza jedzie do Zamościa na pomiary? Jesteś fantastą. Nie ma ludzi do rozliczania zawodów, a Ty chcesz "trójki pomiarowe" organizować. A może to ma być telefon do SP8... następującej treści "skocz pod dom SP8... i pomierz go"? A to są dwaj najlepsi kumple od flaszki. I ten pierwszy nie musi mierzyć bo wie co ten drugi ma pod stołem. Spodziewasz się, ze doniesie na kolegę?
Wreszcie po czwarte. Regulamin IARU FD w wersji niemieckiej przewiduje kontrolę stacji, ale ma ona na celu ustalenie czy stacja pracuje z terenu, czy limity antenowe są spełniane i czy stacja korzysta z własnego zasilania. Oczywiście, jak przyjedzie komisja to widzą czy ktoś ma w polu wzmacniacz czy nie, ale tam nie ma ograniczenia do 100W. Jest albo 5W albo tyle ile licencja dała. Jednak nikt nie mierzy natężenia pola. Zresztą powoływanie się na przykład IARU FD w DL-u jest zupełnie nietrafione. Dla większości jest to wręcz piknik rodzinno - radiowy. Ludzie jadą całymi rodzinami, jest grill, piwo, rozmowy i praca na radiostacji wcale nie jest na pierwszym miejscu, aczkolwiek cały czas trwa.
Podsumowując: Ponieważ daje się zauważyć że myśli Stalina są wiecznie żywe czyli "kontrola najwyższą formą zaufania" proponuje pójść dalej i przyłapanych na oszustwach dyskwalifikować od razu na miejscu, metodą "wielkiego" Polaka Feliksa Dzierżyńskiego. Strzał w potylicę załatwia problem. Piszesz się do komisji zawodów?
I tak zupełnie na koniec. Dla mnie osobiście sprawa jest zerojedynkowa. Albo ktoś jest uczciwy i kieruje się ham-spiritem, albo jest zwykłym sk........nem, na którym żadna kontrola i tak nie zrobi wrażenia. A połowa tu piszących to zwykli hipokryci, którzy snują fantazje o kontrolach, karaniu i dyskwalifikacjach, a na każdym krotkofalarskim spotkaniu włażą w d... największym oszustom i piją z nimi wódkę.
_________________ Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & HF1D

| | | HF1D | 22.08.2017 11:41:33 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2619 #2457211 Od: 2015-1-28
| Wszystko to tylko teoretyzowanie. Ponieważ jest tak jak jest, a ja dawno wyrosłem z chęci zbawienia świata to startuję w zawodach na moich własnych warunkach i zawsze mam tylko jednego konkurenta czyli siebie samego. Jeżeli ja gram uczciwie to mój przeciwnik czyli ja sam też gra uczciwie. Jeżeli oszukuję to samego siebie czyli nikt nie jest pokrzywdzony. W związku z tym nie mam żadnej motywacji do oszukiwania. Proste?
_________________ Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & HF1D

| | | polleck | 22.08.2017 12:16:35 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 427 #2457227 Od: 2011-1-13
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SWL_SP5 pisze:
Witam,
Jak organizator zawodów dba, by osoby uczestniczące w jego zawodach nie pracowały z mocą nadajnika większą niż określa to regulamin zawodów?
Czy kiedykolwiek jakiś krótkofalowiec w Polsce został zdyskwalifikowany za pracę z mocą wyższą niż ogólnie określona?
Proste. Przyjmuje wszystkie logi jak leci, a skargi od plebsu olewa. | | | sp7ivo | 22.08.2017 13:26:55 | 
Grupa: Użytkownik
Posty: 2175 #2457263 Od: 2009-11-12
Ilość edycji wpisu: 1 | polleck pisze:
Proste. Przyjmuje wszystkie logi jak leci, a skargi od plebsu olewa.
Najłatwiej napisać, to nic nie kosztuje. Jakie skargi? Dotyczące czego? Myślę, że jeżeli będzie "skarga" odpowiednio udokumentowana to komisja zareaguje. Natomiast co ma zrobić z najczęściej anonimowym mailem typu "ten i ten używali znacznie większej mocy"? Trochę realizmu. Poza tym, proszę dokładnie zapoznać się z cytowanym przeze mnie wcześniej postem http://sp7pki.iq24.pl/podglad_posta.asp?id_komentarza=1711797. Sytuacja akurat dotyczy SD DX Contestu i uczestnik kategorii Low Power mógłby zaprotestować i domagać się dyskwalifikacji: "stacja oznaczona kolorem niebieskim przekroczyła moc 100W, skoro poziom jej sygnału był porównywalny ze stacjami High Power". Słusznie? "Donos" jak najbardziej udokumentowany. A mogłoby się wydawać, że Reversebeacon to takie doskonałe narzędzie do wykrywania nadużyć. Jeszcze raz powtarzam, nie istnieje narzędzia, aby tego typu nadużycia obnażyć. Wszystko to mogą być co najwyżej poszlaki. Zamiast bujać w obłokach i snuć niemożliwe do zrealizowania teorie na temat "trójek kontrolnych" czy "komisji eterowych" warto byłoby się zastanowić co leżało u podstaw zasugerowania przez jakąś, o ile dobrze pamiętam "komisję d/s sportowych" ograniczenia mocy w zawodach. Czy wobec utraty zaufania do uczestników i samych uczestników w stosunku do siebie oraz braku narzędzi kontrolnych jest sens utrzymywanie ograniczenia w dalszym ciągu? Czy nie lepiej, wzorem niektórych organizatorów zawodów krajowych usunąć ten punkt regulaminu? Czy może zamiast kategorii qrp wprowadzić kategorię High Power (aby nie obciążać organizatorów dodatkowymi kosztami). Można, wzorem cytowanego przeze mnie wyżej regulaminu wprowadzić kategorię "no limit". Realnych rozwiązań jest kilka, choć, żadne nie gwarantuje pełnej "czystości" rywalizacji. Jeżeli ktoś będzie chciał oszukać to zawsze jest w stanie to zrobić. Konieczna jest dyskusja, ale rzeczowa, a nie na zasadzie inwektyw typu "wszyscy oszukują", a inni "olewają" to. Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo | | | Electra | 22.05.2025 12:08:25 | 
 |
|
 | <<<Strona: 3 / 3 strony: 12[3] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|