NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » INNA PASJA SNOOKER.

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

Inna pasja SNOOKER.

  
SQ8OQE
04.04.2015 15:58:02
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 1074 #2084933
Od: 2013-4-8
Obejrzałem na youtube
jest jedna czerwona na stole - przy najdalszej bandzie wiec Higgins oddał ruch - bardzo słusznie.
Czyli sytuacja taka jak pisałem: zawodnik oddaje ruch ponieważ taktycznie mu się to opłaca.
Natomiast to, że chinczyk to potem wbił to był fuks ;-)
on stawiał snookera za różową bilę a czerwona wpadła przypadkiem (chciał postawić czerwoną na bandzie). Albo co bardziej prawdopodobne stawiał snookera za czarną (łatwiejszy do wykonania) tylko mu całkiem nie wyszlo.
fajny mecz
pozdr
_________________
Tomek SQ8OQE
  
Electra26.04.2024 18:35:05
poziom 5

oczka
  
SP1AP
04.04.2015 17:51:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2084970
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
Oczywiście, że ja oglądałem ten mecz w napięciu, bo kibicowałem Jasiowi(Johnowi) i uważam, że ustępując popełnił błąd mimo wszystko, bo miał przewagę i to jeszcze powiększoną o 4 punkty za "białą", a jako dobry technik i stary wyga, to jakoś by sobie poradził, a tu faktycznie fuks zadecydował o wygranej Chińczyka. No ale dziś też oglądałem z ogromnym napięciem i ucieszyłem się gdy Wilson(mało znany w elicie!) dokopał Dingowi mimo jego usilnych starań i 2 udanych "snookerów" i jutro zagra w finale z Markiem Selby. To twarda sztuka, ale może i tym razem Gary Wilson sprawi wszystkim miłą niespodziankę? pan zielony
  
SQ8OQE
04.04.2015 18:06:31
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 1074 #2084974
Od: 2013-4-8


Ilość edycji wpisu: 2
wogóle nie oglądam więc nie wiem kto dziś jest na topie a kto nie jest, ale jak oglądałem to zawsze kibicowałem wariatowi oSullivanowi. Dla mnie ten gość był(jest) o lata świetlne od reszty stawki. No i to przedziwne zachowanie ;-)
A jeśli chodzi o ten mecz, to IMO Higgins dobrze zrobił oddając wtedy ruch. Gdyby sam grał to nie postawił by snookera (statystycznie rzecz biorąc) a chinczyk wbił by resztę stołu i wygrał. Prawdopodobieństwo fuxa było dużo niższe niż prawdopodobieństwo postawienia snookera przez Higginsa.
O zwycięstwie zadecydował fuks - i tylko fuks. Jak to w sporcie. Czasem trzeba mieć trochę szczęścia.
A dużo lepiej przegrać, bo przeciwnik miał fuksa, niż dlatego, że popełniło się błąd (każdy by wskazał sytuację nie oddania chinczykowi ruchu przy wątpliwym układzie bil)
pozdrawiam
_________________
Tomek SQ8OQE
  
SP1AP
04.04.2015 19:01:37
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2084994
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
Błąd w rozumowaniu Tomku, Chińczyk w tym momencie był "przegrany" i Higins wcale nie musiał ustawiać "snookera", wystarczyło zrobić w miarę bezpieczną próbę wbijania z uwzględnieniem zakotwiczenia białej po uderzeniu w odpowiednim rejonie stołu. Przecież Ding po tym "fuksiarskim" wbiciu budował się prawie od zera i musiał wbijać wszystkie do końca by wygrać, więc tak się stało i już mu nie oddał "kija".
Nadal uważam, że "Jasiu" popełnił jeden z największych błędów w swoim życiu oddając inicjatywę przeciwnikowi, pewnie sam potem doszedł do podobnego wniosku, że pochopnie podjął taką decyzję. oczko
  
SQ8OQE
04.04.2015 20:02:11
poziom 6

Grupa: Użytkownik

Posty: 1074 #2085010
Od: 2013-4-8
próba wbijania bili będącej na przeciwległej bandzie ?
To jest nie do wbicia - przy bili znajdującej się bliżej bandy niż jej średnica i zagraniu z kąta bliskiego 90 st. To się nie da ;-)
Jedyne zagranie mające sens w tej sytuacji to w miare centralne uderzenie w czerwoną (aby wyjechała daleko na prawą bandę i najlepiej się na niej zawiesiła) i schowanie białej za czarną.
Każde inne zagranie jest błędem.
Pozatym po tym fuksiarskim zagraniu chinczyk miał same kolorowe z czego tylko zielona odstawiona od swojego miejsca macierzystego i to niezbyt daleko i daleko od band.
Nie ma czegoś takiego jak 'budoowanie od zera' w sytuacji gdy nie ma czerwonych a kolorowe stoją na swoich miejscach.
Wbijanie kolorowych to podstawowy element treningu w snookerze.

Reasumując:
- bila z przeciwległej bandy do grania prawie na 90st jest nie do wbicia
- w profesionalnym snookerze nie istnieje pojęcie zakotwiczenia białej gdzieś na stole przy bandzie - jedyne miejsce gdzie ma się znaleźć biała, gdy nie wbijamy bili do łuzy to pozycja snooker
- wbijanie sześciu kolorowych znajdujących się na swoich miejscach to kanon gry - każdy snookerzysta robi to z zamkniętymi oczami. Podstawą jest ustawienie białej do pierwszej kolorowej (żółtej) A chinczyk po wbiciu fuksem czerwonej miał białą ustawioną pomiędzy czarną i różową - więc miał idealne granie i idealne kąty do pozycjonowania na żółtą.
Zwróć uwagę na zagranie chinczyka - on chciał posadzić białą na czarnej (biała po odbiciu od czerwonej miała uderzyć w czarną na 20-30% wyhamować na niej i powiesić się na bandzie. Czarna miała zapewnić snookera.
Jednak biała minęła czarną i ustawiła się na najbardziej idealnym kącie do czarnej - co on tam miał budować? Wbić czarną którą miał na 70-80% i po krótkiej bandzie toczyć białą do żółtej.
Oglądaj dalej snookera - zwracaj uwagę na taktykę i strategię.
Spróbuj też pograć - stół ma 12 stóp - to kawał drogi ;-)

pozdrawiam


_________________
Tomek SQ8OQE
  
SP1AP
04.04.2015 23:09:30
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Restricted Area

Posty: 5517 #2085106
Od: 2011-5-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 1
Chyba mnie źle zrozumiałeś, skorygowałem post, bo użyłem w pośpiechu złego sformułowania.
Gdy Higins oddał "kolejkę", Ding był właściwie przegrany, bo chcąc wygrać musiał powbijać
wpierw czerwoną i potem wszystkie kolorowe do końca, co też mu się udało tylko dzięki rezygnacji Higinsa.
Gdyby "Jasio" wykonał jakiekolwiek uderzenie, na pewno Chińczyk takiego fuksa by nie miał,
jestem o tym całkowicie przekonany i szlus! Wypij browara! pan zielony

Dziś już 08 kwietnia i dawno po mistrzostwach, a tu coś cisza, żadnych wrażeń, żadnych uwag. Wygrał najlepszy(w danej chwili, hi!), no ale trzeba przyznać, że Mark Selby pokazuje dobrą mistrzowską klasę i jest w oczach obserwatorów wirtuozem tej gry, co i ja muszę przyznać. Widziałem wiele jego akcji pozwalających mu wygrywać nawet w bardzo trudnej sytuacji ustawianej przez przeciwnika, a i sam też umie świetnie ustawiać "snookera" gdy trzeba.
No to co? Czekamy na kolejne ciekawe rozgrywki na europejskim i światowym poziomie!
Pozdrawiam pasjonatów snookera! oczko
  
Electra26.04.2024 18:35:05
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 2 / 2    strony: 1[2]

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » INNA PASJA SNOOKER.

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny