Inna pasja SNOOKER. |
Chyba mnie źle zrozumiałeś, skorygowałem post, bo użyłem w pośpiechu złego sformułowania. Gdy Higins oddał "kolejkę", Ding był właściwie przegrany, bo chcąc wygrać musiał powbijać wpierw czerwoną i potem wszystkie kolorowe do końca, co też mu się udało tylko dzięki rezygnacji Higinsa. Gdyby "Jasio" wykonał jakiekolwiek uderzenie, na pewno Chińczyk takiego fuksa by nie miał, jestem o tym całkowicie przekonany i szlus! Wypij browara! Dziś już 08 kwietnia i dawno po mistrzostwach, a tu coś cisza, żadnych wrażeń, żadnych uwag. Wygrał najlepszy(w danej chwili, hi!), no ale trzeba przyznać, że Mark Selby pokazuje dobrą mistrzowską klasę i jest w oczach obserwatorów wirtuozem tej gry, co i ja muszę przyznać. Widziałem wiele jego akcji pozwalających mu wygrywać nawet w bardzo trudnej sytuacji ustawianej przez przeciwnika, a i sam też umie świetnie ustawiać "snookera" gdy trzeba. No to co? Czekamy na kolejne ciekawe rozgrywki na europejskim i światowym poziomie! Pozdrawiam pasjonatów snookera! |