Wydawanie pozwoleń klubowychKomunikat UKE | |
| | sp6ebk | 06.05.2011 10:33:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław JO81mc
Posty: 436 #694696 Od: 2009-1-16
| Wyjaśnienia dotyczące przepisów w sprawie wydawania pozwoleń radiowych kategorii 1 i 5 na używanie amatorskich radiostacji klubowych: [http://www.uke.gov.pl/uke/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=168&news_id=6727&layout=3&page=text _________________ Adam SP6EBK | | | Electra | 24.11.2024 22:17:34 |
|
| | | sp6ebk | 06.05.2011 10:51:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław JO81mc
Posty: 436 #694701 Od: 2009-1-16
| Proszę zwrócić uwagę na ten akapit: ....Reasumując, o pozwolenie klubowe nie mogą ubiegać się jednostki nieposiadające osobowości prawnej (poza stowarzyszeniami zwykłymi), a w szczególności: - nieposiadające osobowości prawnej terenowe jednostki organizacyjne stowarzyszeń np.: oddziały terenowe, okręgi, chorągwie i hufce, - nieposiadające osobowości prawnej jednostki organizacyjne stowarzyszeń np.: kluby ogólnopolskie, kluby terenowe, koła, obwody, gromady, drużyny, - spółki cywilne, - spółki osobowe tj. spółka jawna, spółka partnerska, spółka komandytowa, spółka komandytowo-akcyjna, - wspólnoty mieszkaniowe, - jednostki organizacyjne stowarzyszenia zwykłego.... Zrobiło się ciekawie. _________________ Adam SP6EBK | | | sp5re | 06.05.2011 11:18:41 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02lh
Posty: 843 #694708 Od: 2011-4-3
| Adamie,
Chyba nie powinna nas bolec głowa. Jeśli sam UKE interpretuje to tak:
cytat z dalszej części wyjaśnień, do których link zamieściłeś:
"Powyższe nie oznacza jednak, że jednostki organizacyjne stowarzyszenia posiadającego pozwolenie klubowe, nieuprawnione do samodzielnego występowania o wydanie pozwolenia klubowego nie mogą korzystać z uprawnień (pozwoleń) przydzielonych temu podmiotowi. Uprawnienie zostaje bowiem przyznane całemu stowarzyszeniu, czy też stowarzyszeniu zwykłemu. Oznacza to, że np.: klub ogólnopolski lub klub terenowy może używać urządzeń radiowych (radiostacji klubowych) na podstawie pozwolenia klubowego wydanego stowarzyszeniu (np.: PZK, ZHP, ZHR, LOK), w którym określono lokalizację radiostacji klubowej zgodną z lokalizacją radiostacji wskazanego klubu. W takiej sytuacji o wydanie odpowiedniego pozwolenia klubowego występować mogą osoby uprawnione do reprezentowania stowarzyszenia lub ich pełnomocnicy na podstawie udzielonego pełnomocnictwa." _________________ 73 Hubert
Per aspera ad astra.
| | | sp6fig | 06.05.2011 11:35:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 1411 #694717 Od: 2009-3-24
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam. Jak w powyższej informacji wynika nie ma szans na założenie Niezależnego Klubu od kogoś. Do tej pory aby otrzymać pozwolenie radiowe dla klubu należało mieć trzech licencjonowanych nadawców. Nikt założycieli nie pytał o orientację polityczną, wyznaniową czy związkową. Dziś to się zmienia.
Klub musi być komuś podporządkowany. Klub Filialny ZG PZK czy Klub Parafialny. Zawsze ktoś decyduje. Chcieliśmy precyzji przepisów to mamy. Urzędnik zawsze znajdzie stosowny przepis. Jednym słowem biurokracja górą.
73 marian _________________ 73 ` Marian | | | sp5twa | 06.05.2011 12:01:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Lodz JO91QT
Posty: 751 #694734 Od: 2010-10-20
Ilość edycji wpisu: 6 | Bedzie jeszcze ciekawiej, jak zmieni się ustawa prawo o stowarzyszeniach nad czym już rządzący pracują. Pod pretekstem dostosowania do przepisów unijnych założenie stowarzyszenia zwykłego nie będzie łatwiejsze. Tak na marginesie stowarzyszenia zwykłe nie mogą tworzyć jednostek terenowych.
Niech trzech licencjonowanych nadawców założy stowarzyszenie i wystąpi o pozowolenie klubowe - wtedy jest OK. Przy czym prowadzenie stowarzyszenia zwykłego wymaga już pewnej papierologii. _________________ 73 !!! Michał SP7TWA (ex SP5TWA) | | | sp2b | 06.05.2011 12:06:22 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 356 #694736 Od: 2009-6-24
| Marian, to nie biurokracja. te sprawy wywalczył chory umysłowo człowiek z SP5 /nadawca/. Niestety. 73/Jan/SP2B
| | | sp5re | 06.05.2011 12:26:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02lh
Posty: 843 #694743 Od: 2011-4-3
| sp6fig pisze:
Witam. Jak w powyższej informacji wynika nie ma szans na założenie Niezależnego Klubu od kogoś. Do tej pory aby otrzymać pozwolenie radiowe dla klubu należało mieć trzech licencjonowanych nadawców. Nikt założycieli nie pytał o orientację polityczną, wyznaniową czy związkową. Dziś to się zmienia.
Klub musi być komuś podporządkowany. Klub Filialny ZG PZK czy Klub Parafialny. Zawsze ktoś decyduje. Chcieliśmy precyzji przepisów to mamy. Urzędnik zawsze znajdzie stosowny przepis. Jednym słowem biurokracja górą.
73 marian
Koledzy,
Nie jestem piewcą władz ustawodawczych ale spróbujcie odczytać informację UKE następująco:
Nie chcę (nie chce mi się, nie mam na to czasu), by zakładać stowarzyszenie mające osobowość prawną (za dużo papierów, za dużo formalności). Zapisuję się do PZK, LOK czy innego PZ... i w ramach niego zakładam klub i występuję o znak. Mam co chciałem, czyli klub i znak, a formalności dużo mniej.
Czy można tak przeczytać, to prawo i wyjaśnienie UKE do niego? _________________ 73 Hubert
Per aspera ad astra.
| | | sq6acm | 06.05.2011 12:32:41 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80RU
Posty: 587 #694745 Od: 2008-7-20
| I badzo dobrze ,że nareszcie pewne sprawy zaczyna się prostować. Jestem za tym aby jasno określić kto i co. | | | sp6fig | 06.05.2011 12:50:45 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 1411 #694752 Od: 2009-3-24
| sq5vjz pisze:
Koledzy,
Nie jestem piewcą władz ustawodawczych ale spróbujcie odczytać informację UKE następująco:
Nie chcę (nie chce mi się, nie mam na to czasu), by zakładać stowarzyszenie mające osobowość prawną (za dużo papierów, za dużo formalności). Zapisuję się do PZK, LOK czy innego PZ... i w ramach niego zakładam klub i występuję o znak. Mam co chciałem, czyli klub i znak, a formalności dużo mniej.
Czy można tak przeczytać, to prawo i wyjaśnienie UKE do niego?
Ta jak napisał (w komunikacie) Piotr SP2JMR ZG PZK wystawia pełnomocnictwa i jest jeszcze okazja otrzymać darmowe pozwolenie.
Same korzyści. ?!
73. _________________ 73 ` Marian | | | sp6fig | 06.05.2011 12:51:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 1411 #694756 Od: 2009-3-24
| sp6fig pisze: sq5vjz pisze:
Koledzy,
Nie jestem piewcą władz ustawodawczych ale spróbujcie odczytać informację UKE następująco:
Nie chcę (nie chce mi się, nie mam na to czasu), by zakładać stowarzyszenie mające osobowość prawną (za dużo papierów, za dużo formalności). Zapisuję się do PZK, LOK czy innego PZ... i w ramach niego zakładam klub i występuję o znak. Mam co chciałem, czyli klub i znak, a formalności dużo mniej.
Czy można tak przeczytać, to prawo i wyjaśnienie UKE do niego?
Ta jak napisał (w komunikacie) Piotr SP2JMR ZG PZK wystawia pełnomocnictwa i jest jeszcze okazja otrzymać darmowe pozwolenie, jako klub OPP.
Same korzyści. ?!
73.
_________________ 73 ` Marian | | | SP6CVH | 06.05.2011 12:52:13 | Grupa: Użytkownik
QTH: JO80
Posty: 11 #694757 Od: 2011-4-17
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | W końcu są jasne zasady kto co może dostać, a nie jak dawniej kto ma jakie znajomości w UKE. Nikt z SP5 do tego nic nie ma, bo prawo nie zmieniło się wczoraj, a przepis istnieje od dawna. Pora aby urzędnicy też przestrzegali prawo. | | | Electra | 24.11.2024 22:17:34 |
|
| | | sp5twa | 06.05.2011 12:53:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Lodz JO91QT
Posty: 751 #694759 Od: 2010-10-20
Ilość edycji wpisu: 2 | To nie było by takie złe - Zarząd organizacji mającej osobowość prawną lub stowarzyszenie zwykłe daje pełnomocnictwo do występowania o pozwolenie klubowe w ramach tej organizacji. A jak chcesz być niezależny załóż sobie sam organizację, prowadź księgowość, sprawozdawczość itd. Faktem jest, że UKE zaczęło egzekwować zapisy prawa. Ruszono sprawę i się zaczęło, podobnie jak ze zgłoszeniami instalacji. _________________ 73 !!! Michał SP7TWA (ex SP5TWA) | | | SP3PL | 06.05.2011 13:02:49 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 395 #694762 Od: 2009-5-18
| Witajcie koledzy, Hubert ładnie interpretujesz i dajesz nadzieję dla Klubów np. PZK. Temat ująłeś bardzo optymistycznie, ale rzeczywistość jest bardziej brutalna. Zgodnie z prawem PZK ZG i OT (tylko te które znajdują się w rejestrze KRS) może otrzymać licencje (warunek siedziba miejsca lokalizacji) jeżeli przedstawi dokument prawa lokalowego - siedziby. Wyobrażam już sobie szkolenie młodych krótkofalowców w wirtualnym Oddziale OT-73, ponieważ Oddział ten z powodów oszczędnościowych nie posiada siedziby więc nie może otrzymać licencji, a także nie mogą otrzymać licencji klubowych jego kluby. Polski Związek Krótkofalowców ZG czy OT znajdujące się rejestrze KRS otrzyma Pozwolenie Radiowe - Licencję dla stacji klubowej. Pozornie wygląda, że nie ma problemu, ponieważ w licencji istnieje możliwość wpisanie lokalizacji np. w Poznaniu w budynku prywatnym. Niestety prawo stanowi, że formalne przekazanie - udostępnienie pomieszczenia zmienia charakter użytkowania lokalu i lokal podlega innemu opodatkowaniu, nie jak od pomieszczenia mieszkalnego, ale od lokalu użytkowego (stawka podatku o wiele wyższa). Czy PZK ZG lub OT podpiszę umowę o wynajęcie lokalu na radiostację klubową? Czy PZK posiada zaplanowane środki finansowe na utrzymanie klubów/radiostacji? Póki co Oddział Poznański OT-08 posiada wynajęty lokal, a w tym lokalu znajduje się jako pozostałość po klubie SP3PKK (prezes SP3IQ) TRX – antena, ale już od wielu miesięcy nie posiada licencji - Pozwolenia Radiowego. Widocznie wiceprezesowi ZG PZK kol. Bogdanowi SP3IQ klub jest nie potrzebny. Dlatego należałyby się zastanowić nad poprawnością takiego rozumowania: kluby nie posiadają osobowości prawnej więc bez licencji nie będą szkolić krótkofalowców. Widocznie PZK uznało że Kluby są zbędne. Takie rozumowanie można wyciągnąć z powołania VOT 73. Tylko w ten sposób można rozumieć postawę Władz PZK, które przez kilka lat nie potrafiły na drodze prawnej tę ważną kwestie rozwiązać. To wielki wstyd dla PZK że trzy osoby mogą powołać stowarzyszenie zwykle i otrzymają zgodnie z prawem licencje na radiostację klubową, zaś wielo osobowe kluby PZK jako nie posiadające wpisu w KRS-ie nie mają prawa do posiadania licencji. To nie pierwszy skandal rodem z PZK. 73! Julian SP3PL | | | SP6CVH | 06.05.2011 13:05:13 | Grupa: Użytkownik
QTH: JO80
Posty: 11 #694765 Od: 2011-4-17
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Może w końcu będzie jakiś porządek. Przepisy są z 2000 i 2001 roku. Mamy już 2011 r., więc przez 10 lat to była "wolna amerykanka".
| | | sp6ebk | 06.05.2011 13:18:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław JO81mc
Posty: 436 #694768 Od: 2009-1-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Prawdopodobnie „starym klubom” nic nie grozi, chyba, że urzędnicza twórczość zacznie na nie nakładać jakieś, obecnie trudne do przewidzenia deklaracje czy oświadczenia, zgodnie z nieśmiertelnym prawem Murphiego. Na pewno przy zakładaniu nowego klubu nie będzie już tak prosto i łatwo, wiele spraw trzeba będzie przedstawić i udowodnić, czyli zacznie się zwykła urzędnicza mitręga. A co z tzw. klubami rodzinnymi? Generalnie sprawa jest o tyle mało istotna, że liczba klubów raczej maleje niż wzrasta. Mnie dziwi, że krótkofalarstwu, postrzeganemu w obecnej Polsce jako niszowemu, wprost zamierającemu rodzajowi aktywności obywatelskiej, rzuca się co raz cięższe kłody, jakbyśmy stanowili jakoś wybitnie liczną, natrętną i dokuczliwą grupę maniaków.
PS. Do „sp6cvh”: ciekawym, na czym polegała ta dziesięcioletnia „wolna amerykanka”? Masz Arku jakieś konkrety? _________________ Adam SP6EBK | | | sp5twa | 06.05.2011 13:19:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Lodz JO91QT
Posty: 751 #694769 Od: 2010-10-20
Ilość edycji wpisu: 1 | A czy trzeba od razy wynajmować, nie może się to odbyć na drodze bezpłatnego użyczenia. Zakładając stowarzyszenie zwykłe trzeba dostarczyć do US oświadczenie o użyczeniu lokalu prywatnego na działalność stowarzyszenia - stowarzyszenie nie płaci żadnego podatku. Skoro PZK jest OPP to czy użyczenie lokalu prywatnego nie odbędzie się na tych samych zasadach. PZK także działa w oparciu o ustawę prawo o stowarzyszeniach i de facto jest stowarzyszeniem.
Jeżeli właściciel nieruchomości używa jej na własne potrzeby lub potrzeby członków rodziny albo oddał bezpłatnie nieruchomość lub jej część do użytku na cele działalności:
•naukowej, •naukowo-technicznej, •oświatowej, •oświatowo-wychowawczej, •kulturalnej, •w zakresie kultury fizycznej i sportu, •ochrony środowiska, •dobroczynności, •ochrony zdrowia i pomocy społecznej, •rehabilitacji zawodowej i społecznej inwalidów, •kultu religijnego, oraz •związkom zawodowym,
wówczas nie ustala się wartości czynszowej tej nieruchomości lub jej części, a wydatki związane z nieruchomością nie stanowią kosztu uzyskania przychodów.
Czyli osoba użyczająca np. członek PZK nie płaci żadnego podatku (dobroczynność, działalność naukowo-techniczna, wychowawcza)
_________________ 73 !!! Michał SP7TWA (ex SP5TWA) | | | sp5re | 06.05.2011 13:21:45 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02lh
Posty: 843 #694771 Od: 2011-4-3
| Julianie,
Chylę głowę (też już siwiejącą) przed Tobą, Twoim dorobkiem, a przede wszystkim WYWAŻONYM, acz krytycznym zdaniem.
Mój OT-37, też błąka się po zeszłorocznej powodzi, to tu, to tam. Nie wyobrażam sobie (wchodząc w skórę UKE), by pozwolenia na 500 W, czy czasowe na 1500 W dostawał zespół ludzi, który mógłby używać ich w dowolnym miejscu na terenie RP. Powiązanie z siedzibą wydaje mi się rozsądnym rozwiązaniem. Nawet krótkofalowcy, którzy w znakomitej większości są rozsądnymi, świadomymi ludźmi, mają czasami szalone pomysły, które nawet bez ich świadomości mogą komuś szkodzić, czy zagrażać.
Zapamiętałem zdanie ks. Tischnera "Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka." (tablica pamiątkowa w schronisku na Turbaczu, w Gorcach). Dalej będę optymistą mając nadzieję, że nasze prawo pozwoli nam zajmować się krótkofalarstwem nie ograniczając zbytnio. _________________ 73 Hubert
Per aspera ad astra.
| | | sp6fig | 06.05.2011 13:46:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wałbrzych JO80DT
Posty: 1411 #694789 Od: 2009-3-24
Ilość edycji wpisu: 1 | sp6ebk pisze:
Prawdopodobnie „starym klubom” nic nie grozi, chyba, że urzędnicza twórczość zacznie na nie nakładać jakieś, obecnie trudne do przewidzenia deklaracje czy oświadczenia, zgodnie z nieśmiertelnym prawem Murphiego. ..
Witaj. No tu widzę nie masz racji. Każde pozwolenie ma okres ważności 10 lub 5 lat. I tu zaczynają się przysłowiowe schody. - kończy się licencja (dany znak) i jeśli przed terminem musisz złożyć wniosku o odnowienie pozwolenia i znaku. - jeśli przegapisz termin to możesz mieć problem z znakiem, ktoś może po tym terminie go przejąć.
Ale już nie ma pojęcia przedłużenie pozwolenia radiowego.
Każdy wniosek (gdy chcemy przedłużyć ważność pozwolenia) to nowa wniosek i sprawa jest rozpatrywana jak nowe pozwolenie. I tu należy złożyć nowe wszystkie papiery.
W ubiegłym roku odnawiałem dwa pozwolenia dla przemienników to już była ta odnowa potraktowana jako nowe pozwolenia. Tak mówi stosowne prawo.
Dawniej na początku nowych czasów dostawaliśmy pozwolenie bezterminowe. Dziś państwo jako takie musi z czegoś się "wyżywić", każda usługa jest wyceniona.
73 marian _________________ 73 ` Marian | | | sp6ebk | 06.05.2011 14:04:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław JO81mc
Posty: 436 #694797 Od: 2009-1-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Masz rację. Życie nauczyło mnie pewnej ostrożności w ferowaniu "prawd objawionych", dlatego użyłem słowa prawdopodobnie. Oczywiście, wychodzi na tym, że już teraz co niektórym klubom zaczną się "schody". Przy obecnej trudności w pozyskaniu kogokolwiek do pracy społecznej, chyba prędzej niż później ktoś ostatni zgasi światło. Po wzrastającej liczbie wystawianego na aukcjach internetowych sprzętu krótkofalarskiego i wciąż malejących jego cenach, już widać kierunek odwrotu. Coś mi się widzi, że to co najpiękniejsze w krótkofalarstwie, to mam już za sobą. _________________ Adam SP6EBK | | | SP6CVH | 06.05.2011 14:38:31 | Grupa: Użytkownik
QTH: JO80
Posty: 11 #694807 Od: 2011-4-17
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Ostatnio załatwiałem dwa pozwolenia. Nawet nie było problemu, może za wyjątkiem czasu załatwiania, bo pracownicy w UKE musieli trochę zasięgnąć "języka". Nowe pozwolenia wyglądają nieco inaczej niż to było jeszcze rok temu. Adam, przeczytaj co napisałem. Przepisy istnieją od 10 lat, a pewne zmiany są czynione ostatnio. Dlaczego UKE nie przestrzegało tych przepisów 10 lat temu? Zasady mają być jasne dla wszystkich. Koniec z wybrańcami, co załatwiali sprawy w ciągu jednego dnia, a inni musieli czekać miesiąc, bo nie byli znajomymi urzędasa. Ostatnio weszły nowe przepisy, które za nieterminowe załatwienie spraw będą obciązały kieszeń odpowiednich osób. Urzędnim wydając decyzję dwa razy zastanowi się, bo jak źle wyda, to za to zapłaci. | | | Electra | 24.11.2024 22:17:34 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|