Wydawanie pozwoleń klubowych Komunikat UKE |
Julianie, Chylę głowę (też już siwiejącą) przed Tobą, Twoim dorobkiem, a przede wszystkim WYWAŻONYM, acz krytycznym zdaniem. Mój OT-37, też błąka się po zeszłorocznej powodzi, to tu, to tam. Nie wyobrażam sobie (wchodząc w skórę UKE), by pozwolenia na 500 W, czy czasowe na 1500 W dostawał zespół ludzi, który mógłby używać ich w dowolnym miejscu na terenie RP. Powiązanie z siedzibą wydaje mi się rozsądnym rozwiązaniem. Nawet krótkofalowcy, którzy w znakomitej większości są rozsądnymi, świadomymi ludźmi, mają czasami szalone pomysły, które nawet bez ich świadomości mogą komuś szkodzić, czy zagrażać. Zapamiętałem zdanie ks. Tischnera "Wolność jednego człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka." (tablica pamiątkowa w schronisku na Turbaczu, w Gorcach). Dalej będę optymistą mając nadzieję, że nasze prawo pozwoli nam zajmować się krótkofalarstwem nie ograniczając zbytnio. |