NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » RADIA - TRANSCEIVERY - RADIOTELEFONY - ICOM, YAESU, KENWOOD » RADIOSTACJE WOJSKOWE

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 7>>>    strony: 123[4]567

Radiostacje wojskowe

Czy ktoś z was jeszcze na nich pracuje ?
  
SQ6NTJ
07.06.2011 20:10:55
poziom 4



Grupa: Użytkownik

QTH: Piotr Wrocław JO81MB

Posty: 370 #710570
Od: 2010-11-8
Tak to wygląda wesoły

Obrazek
_________________
vy 73!
Piotr SQ6NTJ
"You don't have a radio until it glows in the dark"
  
Electra10.05.2024 17:39:40
poziom 5

oczka
  
SP6IX
07.06.2011 20:43:42
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

Posty: 8134 #710598
Od: 2008-3-18
I tu Cię popieram sami jesteśmy niewolnikami badziewia z dalekiego wschodu i co gorsza nie uczymy się na cudzych tylko na swoich błędach.smutny
_________________
http://sp6ix.pl.tl

W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.

Nie znoszę nieuków i arogantów.
  
usuniety
07.06.2011 20:57:47
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90FC

Posty: 420 #710614
Od: 2011-5-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    SQ6NTJ pisze:

    Greg, nikt nie neguje unikatowych walorów chińskiej porcelany. Mówiąc o chińszczyźnie mam na myśli badziewie elektroniczne wszelkiego typu, jakiego w bród jest w Media-Marktach. Walory użytkowe większości tego typu urządzeń są więcej niż mierne, i nie zmieni tego chromowana obudowa z plastiku i duża ilość niebieskich "ledów" w płycie czołowej.
    Przeraża mnie to, że nawet markowe japońskie firmy schodzą na psy, nie dlatego że produkują w Chinach, tylko dlatego, że idą na masówkę. Robią tanio i jak najwięcej produktów, które mają służyć max 2 sezony po to, żebyś za rok, dwa kupił następną empetrójkę, empeczwórkę, empepiątkę, plazmę czy inne gów...
    I tak powstaje współczesne niewolnictwo w najdoskonalszej formie. Niewolnik nie wie, że jest zniewolony wesoły Kiedyś w Rzymie, czy Egipcie aby facet zasuwał 14h na dobę musiał nad nim stać koleś w żelaznej czapce, z batem. Dziś wystarczy wprowadzić na rynek nową plazmę czy inne cholerstwo i ludzie z własnej woli (tak się im przynajmniej wydaje ) zasuwają 14 h na dobe aby sobie kupić to, co ma sąsiad albo kolega z firmy. I płacą za to 1000X więcej niż kosztowało wytworzenie danego produktu. Czy to nie jest piękne? wesoły


Tak prawdę mówiąc to Cię nie rozumię a tym bardziej nie rozumię tego komiksu HI Chciałbyś wrócić do korzeni HI aby facet w stalowej czapce Cię pilnował przy robocie od świtu do nocy ? Ja chciałbym mieć forsę na telewizor 70 calowy bo ten 29 cali jest za mały i nie te parametry Co do kompa po którym się przejechałeś tym komiksem to powiem tak nie wyobrażam sobie abym mógł obecnie bez niego żyć bo robię wszelkie operacje finansowe za jego pomocą i nie muszę chodzić na pocztę aby np zapłacić abonament RTV nie mówiąc o innych operacjach Dostęp do krewnych za granicą za friko przez Skype i możliwość gadania do woli a pamiętam kiedy była i owszem możliwość kontaktu telefonicznego ale z poczty i po kilkugodzinnym odczekaniu na połączenie i słonej opłacie nawet Niektórym komp zastępuje babę a nie trza żywic i wysłuchiwać że zamiast przy radiu siedzieć olbo przy kompie to powinienem dorobić dodatkowo na jej zachcianki HI Nie wyobrażam sobie czsów kiedy ludziska siedzili w chałupie bo aby gdziekolwiek sie przemiścić to trza było zasywać na swoich platfusach bo na konia pod siodło czy do bryczki było stać nielicznych panów a dzisiaj siadasz do Renault albo Merca i jedziesz gdzie chcesz bo nawet granice nie istnieją albo istnieją ale bez kontroli Nawet możesz korzystać z radia aby pogadac czy tylko zrobić jakiegoś DXa i nie trza używać tam tamów HI aby ostrzec że idzie biały z karabinem i sierpem oraz młotem na sztandarze HI ogólnie jest fajnie a jak ktoś chce żeby było jeszcze bardziej fajnie to jedzie w bieszczady i tam żyje zgodnie z naturą do której to natury nic nie mam osobiście
_________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto!
Stanisław
Rybnik
SP9-5094KA
  
SQ6NTJ
07.06.2011 21:05:44
poziom 4



Grupa: Użytkownik

QTH: Piotr Wrocław JO81MB

Posty: 370 #710617
Od: 2010-11-8


Ilość edycji wpisu: 1
Kolego Rorbek, trochę nie zrozumiałeś ani mojej wcześniejszej wypowiedzi, ani tego komiksu. Przedstawiony na nim facet nie jest w pułapce komputera ( jak się pewnie domyslasz, ja też komputera używam ) ale w pułapce, alegorycznie przedstawionej, pracy w wielkiej korpooracji - stąd krawat na szyi i stylizowany boks dookoła gościa. O współczesnym niewolnictwie pisałem właśnie w kontekście dzisiejszych realiów pracy zawodowej. Nie znaczy to także, że chciałbym żyć w czasach Mieszka I ( nie mógłbym wtedy zajmować się radiem i krótkofalarstwem ).
PS. Ja w ogóle nie oglądam telewizji bo szkoda mi na to życia. Nie ruszają więc mnie 70 calowe plazmy, nie mam potrzeby by je mieć.
_________________
vy 73!
Piotr SQ6NTJ
"You don't have a radio until it glows in the dark"
  
sq6ade
07.06.2011 21:28:20
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15118 #710632
Od: 2008-3-21


Ilość edycji wpisu: 2
Wywal kompa do kubła na utylizację. wesoły Przecież są jeszcze pierwotne techniki
komunikacji: znaki dymne , zajączki świetlne , tamtamy .... wesoły
(Jak znalazł przyda się znajomość kodu cewu.)

W sam raz się nadadzą na odludziu gdzie nie sięga technika zniewalająca człowieka.
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
SQ9HHU
07.06.2011 21:31:26
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Jaworzno

Posty: 122 #710633
Od: 2011-3-26
Koledzy moze warto wrócić do tematu bo jest ciekawy jaki narzucił kolega w pierwszym poście.Może jakieś zdjęcia,opisy z uruchamiania tych lampowych cacek,schematy zasilaczy.No i czas pracować na pasmach na tych cackach bo robią furorę prawie jak stacje okolicznościoweaniołek
_________________
Bartek.Kontakt 144.775 MHz
  
usuniety
07.06.2011 21:52:50
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90FC

Posty: 420 #710646
Od: 2011-5-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    SQ6NTJ pisze:

    Kolego Rorbek, trochę nie zrozumiałeś ani mojej wcześniejszej wypowiedzi, ani tego komiksu. Przedstawiony na nim facet nie jest w pułapce komputera ( jak się pewnie domyslasz, ja też komputera używam ) ale w pułapce, alegorycznie przedstawionej, pracy w wielkiej korpooracji - stąd krawat na szyi i stylizowany boks dookoła gościa. O współczesnym niewolnictwie pisałem właśnie w kontekście dzisiejszych realiów pracy zawodowej. Nie znaczy to także, że chciałbym żyć w czasach Mieszka I ( nie mógłbym wtedy zajmować się radiem i krótkofalarstwem ).
    PS. Ja w ogóle nie oglądam telewizji bo szkoda mi na to życia. Nie ruszają więc mnie 70 calowe plazmy, nie mam potrzeby by je mieć.


Jeśli chodzi o mnie to na telewizor patrzę a szczególnie na programy informacyjne aby wiedziec co się w kraju i świecie dzieje oraz od czasu do czasu na dobry film akcji szcególnie filmy amerykańskie z Klintem Eastwoodem albo jakiś inny dobry western ale nie za czesto bo choc jestem emerytem to na wszystko czasu nie starcza a ponieważ wzrok nie ten z młodości to nie wyobrażam sobie ekranu telewizora 19 calowego bo nawet do kompa mam monitor 22 calowy a marzy mi sie większy Co do straty czasu na oglądanie czegoś na ekranie to mam odmienne zdanie Dobry film w kinie czy dostep do teatru to cos co ludzie zostawiają na ołtarzu zarabiania za wszelka cene i podnoszenie tzw standardu życia Co to za życie bez ksiązki bez kina bez teatru bez wycieczek np w Kotline Kłodzką czy inne fajne miejsca Owszem na to trza najpierw zarobić Zgadzam się że faceta w żelaznej czapce zastępuje pęd do zarabiania mamony za wszelką cenę i tu przykładem mógłby byc mój brat który zapychał w Smitch&Wesson i na okrągło owertajmy no i stać go było na wszystko ale biedak od trzech lat nie żyje Ja choć miałem 10 lat temu ciężki zawał serca jakoś przeżyłem i od tamtego czasu doceniam możliwość swobodnego oddychania HI z postanowienie że życie i resztki zdrowia to coś co mi dała matka i nie warto tego tracić będąc niewolnikiem mamony Chciałbym mieć TRXa Orion z Ten Tec ale wiem że na takie cymesy mnie nie stać więc słucham na konwerterze KF home made + radyjko CB albo inna kombinacja kowerter na 144MHz + radyjko CB ale chwilowo na UKFie jestem QRT bo muszę nową antenkę zainstalować Co do pracy na rzecz jakieś korporacji i uciążliwości z tym związane to przypomina mi to czasy kiedy np taki górnik pracował w tzw systemie czterozmianowym na okrągło w świątek piątek i w niedziele i owszem miał pieniążki ale nie miał na nic czasu i postanowił o swoje zawalczyć i tak na Górnym Śląsku powstała Solidarność i wolność w całym kraju i nie tylko tyle że wpadliśmy w inną skrajność i sami wkładamy głowę w pętlę nowego niewolnictwa bez faceta w żelaznej czapce
_________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto!
Stanisław
Rybnik
SP9-5094KA
  
SQ6NTJ
07.06.2011 22:01:09
poziom 4



Grupa: Użytkownik

QTH: Piotr Wrocław JO81MB

Posty: 370 #710654
Od: 2010-11-8


Ilość edycji wpisu: 1
"...Co to za życie bez ksiązki..." - i tu się z Tobą zgadzam wesoły
_________________
vy 73!
Piotr SQ6NTJ
"You don't have a radio until it glows in the dark"
  
poldek
07.06.2011 23:51:34
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: JO91QB

Posty: 165 #710739
Od: 2011-3-1
I z tych różnych poniekąd opinii na temat tego dzisiejszego świata(które tu przeczytać można - od "plazmy" do książki), którego pomimo wszystko chyba jednak tak głębiej filozoficznie nie ogarniamy, każdy swój "środek myślenia" musi znaleźć... żeby nie dać się zwariować. wesoły Jak by nie patrzył, to ostatnie 150 - 200lat w historii świata zaznacza się jego potężnie szybkim rozwojem intelektualnym i technologicznym (jakie tego przyczyny??? Chyba nigdy nie odgadniemy...) Człowiek jednak w naturze swej się nie zmienił i sięga do źródeł (spokoju, stabilizacji i trwałości...także sprzętu), hi wesoły. Więc trzeba dyskusji naszej pozwolić wrócić do tematu właściwego tu rozpoczętego. Dlatego pozwolę sobie wyrazić zdanie, że powszechnie wiadomo, że prostota technologii i wykonania jest czasem wyżej ceniona niż funkcjonalność, ponieważ wykazuje większą (czasami czytaj: normalną trwałość danego produktu). pomysł Stąd standardy w myśleniu producentów wojskowych zawsze zdaje się szły w tym kierunku, że np. zawiedzie z jakiegoś powodu w danej radiostacji przesył danych cyfrowych, ale prosta elektronika, która wytrzymała pewne zagrożenia(np. impulsy elektromagnetyczne) pozwoli na przesłanie najprostszych danych ratunkowych na przykład kodem Morse'a... I tu śmiem przypuszczać (pomijając sentymentalne motywy) aniołek jest źródło dyskusji na temat mentalności i stylu dzisiejszego życia w konfrontacji z dawniejszymi czasami,w których nestorzy tegoż forum żyli i poznali od podstaw prawie rozwój radiowych technologii, które teraz wykorzystujemy w tak zaawansowanych formach i próbujemy ogarnąć. Zazdroszczę Wam seniorzy, że mogliście poznać podstawowe zasady elektroniki radiowej na prostych schematach (myślowo do ogarnięcia) i sprawdzić porządnie w praktyce(dziś nikt nie buduje prostych schematycznie np. odbiorników)... Teraz... no, cóż chyba jest gorzej objąć całość nie mając własnie owych podstaw do których dołączyć nieraz trzeba zaawansowaną technicznie elektronikę wraz z informatyką i innymi pewnie jeszcze dziedzinami wiedzy tu potrzebnej. Chyba kiedyś jednak było trochę łatwiej neutralny Dlatego jestem za poznaniem, podziwianiem i posiadaniem "Oldtimerowych perełek radiofonii"... aniołek Pozdrawiam. SQ7MRW Poldek: Radomsko. oczko
_________________
SQ7MRW
  
sq6ade
07.06.2011 23:59:57
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15118 #710744
Od: 2008-3-21
Nie rozczulaj się kol.poldek nad swoim losem "nie seniora" tylko weź się do roboty i zrób coś
samemu.
Forum HM na początek - choć niekoniecznie.
Innym też polecam poznanie techniki nie tylko od ładności politury na starym złomie.
_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
poldek
08.06.2011 00:11:16
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: JO91QB

Posty: 165 #710750
Od: 2011-3-1
Wybacz moje dyskursy filozoficzne - tu daje znać moje wykształcenie humanistyczne. aniołek Dzięki za radę! Trudno będzie mi się uczyć w średnim prawie wieku ścisłego myślenia, ale myślę, że ogarnę swego lenia i coś nadającego (czyt. fale radiowe) oczko spłodzę. aniołek Miłych snów. bardzo szczęśliwy
_________________
SQ7MRW
  
Electra10.05.2024 17:39:40
poziom 5

oczka
  
usuniety
08.06.2011 00:55:25
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90FC

Posty: 420 #710767
Od: 2011-5-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    poldek pisze:

    I z tych różnych poniekąd opinii na temat tego dzisiejszego świata(które tu przeczytać można - od "plazmy" do książki), którego pomimo wszystko chyba jednak tak głębiej filozoficznie nie ogarniamy, każdy swój "środek myślenia" musi znaleźć... żeby nie dać się zwariować. wesoły Jak by nie patrzył, to ostatnie 150 - 200lat w historii świata zaznacza się jego potężnie szybkim rozwojem intelektualnym i technologicznym (jakie tego przyczyny??? Chyba nigdy nie odgadniemy...) Człowiek jednak w naturze swej się nie zmienił i sięga do źródeł (spokoju, stabilizacji i trwałości...także sprzętu), hi wesoły. Więc trzeba dyskusji naszej pozwolić wrócić do tematu właściwego tu rozpoczętego. Dlatego pozwolę sobie wyrazić zdanie, że powszechnie wiadomo, że prostota technologii i wykonania jest czasem wyżej ceniona niż funkcjonalność, ponieważ wykazuje większą (czasami czytaj: normalną trwałość danego produktu). pomysł Stąd standardy w myśleniu producentów wojskowych zawsze zdaje się szły w tym kierunku, że np. zawiedzie z jakiegoś powodu w danej radiostacji przesył danych cyfrowych, ale prosta elektronika, która wytrzymała pewne zagrożenia(np. impulsy elektromagnetyczne) pozwoli na przesłanie najprostszych danych ratunkowych na przykład kodem Morse'a... I tu śmiem przypuszczać (pomijając sentymentalne motywy) aniołek jest źródło dyskusji na temat mentalności i stylu dzisiejszego życia w konfrontacji z dawniejszymi czasami,w których nestorzy tegoż forum żyli i poznali od podstaw prawie rozwój radiowych technologii, które teraz wykorzystujemy w tak zaawansowanych formach i próbujemy ogarnąć. Zazdroszczę Wam seniorzy, że mogliście poznać podstawowe zasady elektroniki radiowej na prostych schematach (myślowo do ogarnięcia) i sprawdzić porządnie w praktyce(dziś nikt nie buduje prostych schematycznie np. odbiorników)... Teraz... no, cóż chyba jest gorzej objąć całość nie mając własnie owych podstaw do których dołączyć nieraz trzeba zaawansowaną technicznie elektronikę wraz z informatyką i innymi pewnie jeszcze dziedzinami wiedzy tu potrzebnej. Chyba kiedyś jednak było trochę łatwiej neutralny Dlatego jestem za poznaniem, podziwianiem i posiadaniem "Oldtimerowych perełek radiofonii"... aniołek Pozdrawiam. SQ7MRW Poldek: Radomsko. oczko


Drogi kolego radiostacje wojskowe pamiętające II Wojne Światową typu RBM1, 10RT były jak to mówił pewien nie żyjący już nadawca robine na wyrost i spuchliznę i trza było bardzo się postarać aby to uszkodzić choć zdarzały sie i takie oryginały Ww radiostacje były robine przez ruskich którzy mieli opinię że robia wszystko od siekiery Ale jest angielski odbiornik R210 który waży chyba z cetnar w swoim niezniszczalnym opakowaniu ale po wyjęciu z obudowy nadal waży straszliwie dużo Chassis jest odlewane z aluminium ale obudowa chyba staliwna dla odchudzenia żebrowana HI Powiem też o nowych technologiach pożeninych ze starociami Kto czterdzieści lat temu by twierdził że będzie jeszcze używane radio z bezposrednią przemianą to z politowania nikt by nawet wymownego kółka na czole nie robił A dziś proszę bardzo radio z bezpośrednią przemianą w połączeniu np z kompem i mamy SDR o którym parenaście lat temu jak zaczynałem eksperymenty z emisą cyfrową z wykorzystaniem Atarika jakby nie było elektronicznym liczydłem nikomu się nie śniło Reasumując nowe technologie wykorzystane jako jednorazówki i wręcz wciśnięte konsumentowi są politowania godne ale taki TRX Orion to jest na pewno technika z wyższej półki i wielu by go chciało mieć Oldtimerowe perełki to np brzytwa którą nie jeden by się pchlastał a nie ogolił bo od dziesięcioleci była używana żyletka a obecnie tylko golarka jednorazówka Oldimerowe są też wzmacniacze lampowe audio ale jak mówią melomani z prawdziwego zdażenia odsłuch na tych lampowych jest nie do zastąpienia przez wzmacniacze na półprzewodnikach nawet w wyrafinowanej technologi przez najleprzych producentów Konsument wytresowany przez reklamy kupi największe badziewie i jeszcze będzi przekonany że zrobił zakup życia Dlatego trudno dyskutować o wyższości fajansowego kibla nad chińską porcelaną bo ta ostatnia jest cenowo niedostępna dla konsumenta z hipermarketu hi

_________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto!
Stanisław
Rybnik
SP9-5094KA
  
usuniety
09.06.2011 21:35:03
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90FC

Posty: 420 #711925
Od: 2011-5-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    rorbek pisze:

      poldek pisze:

      I z tych różnych poniekąd opinii na temat tego dzisiejszego świata(które tu przeczytać można - od "plazmy" do książki), którego pomimo wszystko chyba jednak tak głębiej filozoficznie nie ogarniamy, każdy swój "środek myślenia" musi znaleźć... żeby nie dać się zwariować. wesoły Jak by nie patrzył, to ostatnie 150 - 200lat w historii świata zaznacza się jego potężnie szybkim rozwojem intelektualnym i technologicznym (jakie tego przyczyny??? Chyba nigdy nie odgadniemy...) Człowiek jednak w naturze swej się nie zmienił i sięga do źródeł (spokoju, stabilizacji i trwałości...także sprzętu), hi wesoły. Więc trzeba dyskusji naszej pozwolić wrócić do tematu właściwego tu rozpoczętego. Dlatego pozwolę sobie wyrazić zdanie, że powszechnie wiadomo, że prostota technologii i wykonania jest czasem wyżej ceniona niż funkcjonalność, ponieważ wykazuje większą (czasami czytaj: normalną trwałość danego produktu). pomysł Stąd standardy w myśleniu producentów wojskowych zawsze zdaje się szły w tym kierunku, że np. zawiedzie z jakiegoś powodu w danej radiostacji przesył danych cyfrowych, ale prosta elektronika, która wytrzymała pewne zagrożenia(np. impulsy elektromagnetyczne) pozwoli na przesłanie najprostszych danych ratunkowych na przykład kodem Morse'a... I tu śmiem przypuszczać (pomijając sentymentalne motywy) aniołek jest źródło dyskusji na temat mentalności i stylu dzisiejszego życia w konfrontacji z dawniejszymi czasami,w których nestorzy tegoż forum żyli i poznali od podstaw prawie rozwój radiowych technologii, które teraz wykorzystujemy w tak zaawansowanych formach i próbujemy ogarnąć. Zazdroszczę Wam seniorzy, że mogliście poznać podstawowe zasady elektroniki radiowej na prostych schematach (myślowo do ogarnięcia) i sprawdzić porządnie w praktyce(dziś nikt nie buduje prostych schematycznie np. odbiorników)... Teraz... no, cóż chyba jest gorzej objąć całość nie mając własnie owych podstaw do których dołączyć nieraz trzeba zaawansowaną technicznie elektronikę wraz z informatyką i innymi pewnie jeszcze dziedzinami wiedzy tu potrzebnej. Chyba kiedyś jednak było trochę łatwiej neutralny Dlatego jestem za poznaniem, podziwianiem i posiadaniem "Oldtimerowych perełek radiofonii"... aniołek Pozdrawiam. SQ7MRW Poldek: Radomsko. oczko


    Drogi kolego radiostacje wojskowe pamiętające II Wojne Światową typu RBM1, 10RT były jak to mówił pewien nie żyjący już nadawca robine na wyrost i spuchliznę i trza było bardzo się postarać aby to uszkodzić choć zdarzały sie i takie oryginały Ww radiostacje były robine przez ruskich którzy mieli opinię że robia wszystko od siekiery Ale jest angielski odbiornik R210 który waży chyba z cetnar w swoim niezniszczalnym opakowaniu ale po wyjęciu z obudowy nadal waży straszliwie dużo Chassis jest odlewane z aluminium ale obudowa chyba staliwna dla odchudzenia żebrowana HI Powiem też o nowych technologiach pożeninych ze starociami Kto czterdzieści lat temu by twierdził że będzie jeszcze używane radio z bezposrednią przemianą to z politowania nikt by nawet wymownego kółka na czole nie robił A dziś proszę bardzo radio z bezpośrednią przemianą w połączeniu np z kompem i mamy SDR o którym parenaście lat temu jak zaczynałem eksperymenty z emisą cyfrową z wykorzystaniem Atarika jakby nie było elektronicznym liczydłem nikomu się nie śniło Reasumując nowe technologie wykorzystane jako jednorazówki i wręcz wciśnięte konsumentowi są politowania godne ale taki TRX Orion to jest na pewno technika z wyższej półki i wielu by go chciało mieć Oldtimerowe perełki to np brzytwa którą nie jeden by się pchlastał a nie ogolił bo od dziesięcioleci była używana żyletka a obecnie tylko golarka jednorazówka Oldimerowe są też wzmacniacze lampowe audio ale jak mówią melomani z prawdziwego zdażenia odsłuch na tych lampowych jest nie do zastąpienia przez wzmacniacze na półprzewodnikach nawet w wyrafinowanej technologi przez najleprzych producentów Konsument wytresowany przez reklamy kupi największe badziewie i jeszcze będzi przekonany że zrobił zakup życia Dlatego trudno dyskutować o wyższości fajansowego kibla nad chińską porcelaną bo ta ostatnia jest cenowo niedostępna dla konsumenta z hipermarketu hi


Proponuję wypalenie mi na czole NIEGODZIWIEC Aby to zrobić podaję adres
Rybnik 44-217
Zdrzałka 6
Może mi choć powiecie za co to osrzeżeni1 bo nie trybię
_________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto!
Stanisław
Rybnik
SP9-5094KA
  
N2XJN
09.06.2011 23:25:38
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 454 #712064
Od: 2010-9-1



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 21
cytat SP6NTJ:
PS. Ja w ogóle nie oglądam telewizji bo szkoda mi na to życia. Nie ruszają więc mnie 70 calowe plazmy, nie mam potrzeby by je mieć.


POPIERAM.... Ja tez nie ogladam.. Raz na pare miesiecy wlaczam...
Kompletna glupota jest poswiecenie polowy swojego czasu na reklamy ...Nie mam kablowki.. nie bede skunksom placil za reklamy i pierdoly ktore wtlaczaja masom do mozgow... a masy zra to g...o
Tak jak ci ktorzy chodza do KFC lub MCDonalda .




rorbek cytat:
Jeśli chodzi o mnie to na telewizor patrzę a szczególnie na programy informacyjne aby wiedziec co się w kraju i świecie dzieje oraz od czasu do czasu na dobry film akcji szcególnie filmy amerykańskie z Klintem Eastwoodem albo jakiś inny dobry western....

ODpowiedz: . Z calym szacunkiem..dla mnie to Glupota... radio(podczas jazdy) daje mi informacje.. Komputer daje mi obraz.
Jesli jest cos szczegolnie waznego to wlaczam telewizor.

filmy ogladam rzadko prawie nigdy w kinie.(raz na pare lat).
Zona nienawidzi baranow, brudasow, zracych popcorn.
Zona oglada co wieczor filmy ktore chce i kiedy chce na NETFLIX.( oplata od 4.50 za miesiac do 18.50 za miesiac.. sam sobie wybierasz program... ilosc filmow nieograniczona.)
Ja zwykle siedze w laboratorium...
Edukuje sie w internecie, ksiazkami lub TechNet.

Rozmowy kolegow glownie o spodniczkach i "waleniu" traktuje ze zrozumieniem... sam kiedys tak samo dzialalem//
A poza tym to mam dosyc: patrzac na ich glupote... i nie mam zamiaru powtarzac swojej bylej glupoty...
Glowa im siwieje... i zamast madrzec robia sie jeszcze glupsi.

Widze przepasc ktora sie poglebia z dnia na dzien... Oni do mnie gadaja a ja nie bardzo co mam im opowiedziec...

Ze co?... ze Tesla i Thomson w 1908 spierali sie czy swietlne kolko w bance prozniowej ma charakter elektrostatyczny czy tez elektromagnetyczny? I jak to jest wogole mozliwe?


http://energythic.com/usercontent/3/_s_writtings_VacuumTubes_TopEnergia_Electric_discharge_in_vacuum_tubes.pdf
(To poruszam to na TechNet http://amateurradio.tv/TechNet/Library/2011tech/110605tech/110605tech-004.mp3

Ze co ze im sie pierd.li w glowach na starosc?....18-nastek im sie zachciewa?


A co to ma do radia.. Otoz to... Ze wielu z nas to szczesciarze .. ci ze starej generacji... oni znaja temat, potrafia naprawic, nastroic, zadbac i byc wdziecznym ze maja cos co jest lepsze od niejednego Yesu... a to ze jest duze ?
ze nie ma tylu funkcji?

Wszystko co nowe swieze i piekne kusi... i kosztuje kase...a w dodatku marudzi i domaga sie wiecej...
Czy to bedzie 18nastka dla 50ciolatka ..
czy Yesu dla nastolatka.. wesoły



Panienka chce miec fun za kazdym razem kiedy w koncu da ci" popracowac"
Transceiver cacko bedzie narzekac na to ze skrzynka automatyczna nie stroi mu tak szeroko i kupuj chlopie dobre anteny,zadbaj o SWR,a w koncu i tak sie wkur..sz i kupisz sobie porzadna stara manualna skrzynke ktora ci nie bedzie robic problemow i marudzic..
I nagle okaze sie ze anteny ci stroja
i nie trzeba nowych kupowac...

A jak ci pioron pierdol.ie
w okolicy to mniejsza szansa ze ci to cacuszko padnie... na pysk i ci juz wiecej na jego widok "nie stanie".....kolek w gardle z przerazenia ze tyle kasy przepadlo .. albo ze servis znow zarobi...Nie bedziesz mial wrzodow na zoladku ze stresu ze zapomniales odlaczyc antene... bo stary porzadny przekaznik od R-140 zalacza antene tylko wtedy kiedy my nacisniesz pedal.. automatyka od starej R-137 oznajmi ci lampka wilkosci duzek galki od twojego cacka ze ANTENA TERAZ JEST PODLACONA POD ODBIORNIK.....ALBO JAK JUZ WALNIE W ANTENE TO ISKROWNIK PROZNIOWY OD 118TKI WEZMIE TO NA SIEBIE I DO ZIEMI DZIADA.......A CO......


Ile tej radosci bedziesz mial z tego ze nowe swieze piekne delikatne i kaprysne?
No to bul kase jak zes glupi...





W calym tym wypracowaniu chcialem podkreslic ze niestety wielu z was nie widzi prawdziwego piekna... uganiajac sie za motylami, mlodymi , nowymi "tranciverkami..."
Trwonia swoj czas i zaprzepaszczaja swoja wiedze...Niektorzy stana sie analfabetami technicznymi bazujacymi na servisach naprawczych... drzac o to ze ich nowe cacko traci juz na cenie ..wchodzi w lata... i nikt im juz tego czasu i tej kasy nie zwroci...
Ze trzeba to juz pchnac do ludzi dopuki da sie jeszcze sprzedac i dolozyc do nowego...


Niektorzy sie zestarzeja przedwczesnie... bo nie cwicza mozgu wystarczajaco...
Niektorzy beda siedziec na ganku.. bo to jest ich jedyna szansa na zabicie czasu w ciagu dnia..


Mam samochod z 1997r zone jakies dwa razy starsza niz samochod
BC-610 z 1942r... i wiele sprzetu badawczego czesto sprzed 20 lat... Kenwood 2000 ( 2 sztuki w domu i w samochodzie)( produkcje ich zaczeli w 1999r)
Tak mam wartosc ktora cenie...
  
usuniety
10.06.2011 00:49:24
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90FC

Posty: 420 #712112
Od: 2011-5-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    N2XJN pisze:

    cytat SP6NTJ:
    PS. Ja w ogóle nie oglądam telewizji bo szkoda mi na to życia. Nie ruszają więc mnie 70 calowe plazmy, nie mam potrzeby by je mieć.


    POPIERAM.... Ja tez nie ogladam.. Raz na pare miesiecy wlaczam...
    Kompletna glupota jest poswiecenie polowy swojego czasu na reklamy ...Nie mam kablowki.. nie bede skunksom placil za reklamy i pierdoly ktore wtlaczaja masom do mozgow... a masy zra to g...o
    Tak jak ci ktorzy chodza do KFC lub MCDonalda .




    rorbek cytat:
    Jeśli chodzi o mnie to na telewizor patrzę a szczególnie na programy informacyjne aby wiedziec co się w kraju i świecie dzieje oraz od czasu do czasu na dobry film akcji szcególnie filmy amerykańskie z Klintem Eastwoodem albo jakiś inny dobry western....

    ODpowiedz: . Z calym szacunkiem..dla mnie to Glupota... radio daje mi informacje.. Komputer daje mi obraz.
    Jesli jest cos szczegolnie waznego to wlaczam telewizor.

    filmy ogladam rzadko prawie nigdy w kinie.(raz na pare lat).
    Zona nienawidzi baranow, brudasow, zracych popcorn.
    Zona oglada co wieczor filmy ktore chce i kiedy chce na NETFLIX.( oplata od 4.50 za miesiac do 18.50 za miesiac.. sam sobie wybierasz program... ilosc filmow nieograniczona.)
    Ja zwykle siedze w laboratorium...
    Edukuje sie w internecie, ksiazkami lub TechNet.

    Rozmowy kolegow glownie o spodniczkach i "waleniu" traktuje ze zrozumieniem... sam kiedys tak samo dzialalem//
    A poza tym to mam dosyc: patrzac na ich glupote... i nie mam zamiaru powtarzac swojej bylej glupoty...
    Glowa im siwieje... i zamast madrzec robia sie jeszcze glupsi.

    Widze przepasc ktora sie poglebia z dnia na dzien... Oni do mnie gadaja a ja nie bardzo co mam im opowiedziec...

    Ze co?... ze Tesla i Thomson w 1908 spierali sie czy swietlne kolko w bance prozniowej ma charakter elektrostatyczny czy tez elektromagnetyczny? I jak to jest wogole mozliwe?


    http://energythic.com/usercontent/3/_s_writtings_VacuumTubes_TopEnergia_Electric_discharge_in_vacuum_tubes.pdf
    (To poruszam to na TechNet http://amateurradio.tv/TechNet/Library/2011tech/110605tech/110605tech-004.mp3

    Ze co ze im sie pierd.li w glowach na starosc?....18-nastek im sie zachciewa?


    A co to ma do radia.. Otoz to... Ze wielu z nas to szczesciarze .. ci ze starej generacji... oni znaja temat, potrafia naprawic, nastroic, zadbac i byc wdziecznym ze maja cos co jest lepsze od niejednego Yesu... a to ze jest duze ?
    ze nie ma tylu funkcji?

    Wszystko co nowe swieze i piekne kusi... i kosztuje kase...a w dodatku marudzi i domaga sie wiecej...
    Czy to bedzie 18nastka dla 50ciolatka ..
    czy Yesu dla nastolatka.. wesoły



    Panienka chce miec fun za kazdym razem kiedy w koncu da ci" popracowac"
    Transceiver cacko bedzie narzekac na to ze skrzynka automatyczna nie stroi mu tak szeroko i kupuj chlopie dobre anteny,zadbaj o SWR,a w koncu i tak sie wkur..sz i kupisz sobie porzadna stara manualna skrzynke ktora ci nie bedzie robic problemow i marudzic..


    Ile tej radosci bedziesz mial z tego ze nowe swierze piekne delikatne i kaprysne?
    No to bul kase jak zes glupi...




    W calym tym wypracowaniu chcialem podkreslic ze niestety wielu z was nie widzi prawdziwego piekna... uganiajac sie za motylami, mlodymi , nowymi "tranciverkami..."
    Trwonia swoj czas i zaprzepaszczaja swoja wiedze...Niektorzy stana sie analfabetami technicznymi bazujacymi na servisach naprawczych... drzac o to ze ich nowe cacko traci juz na cenie ..wchodzi w lata... i nikt im juz tego czasu i tej kasy nie zwroci...
    Ze trzeba to juz pchnac do ludzi dopuki da sie jeszcze sprzedac i dolozyc do nowego...


    Niektorzy sie zestarzeja przedwczesnie... bo nie cwicza mozgu wystarczajaco...
    Niektorzy beda siedziec na ganku.. bo to jest ich jedyna szansa na zabicie czasu w ciagu dnia..


    Mam samochod z 1997r zone dwa razy starsza niz samochod (kiedy ja poznalem)
    BC-610 z 1942r... i wiele sprzetu badawczego czesto sprzed 20 lat... Kenwood 2000 ( 2 sztuki)( produkcje ich zaczeli w 1999r)
    Tak mam wartosc ktora cenie...


Szanowny kolego ja też mam radyjko HI Też mam komputer (a kiedyś zaczynałem z Atari) Mam najbliższych krewnych w USA i powiem tak gdybym miał tak żyć jak brat który mieszkał w Springfield Ma i pracował w Smih&Wesson od rana do nocy i jeszcze owertajmy na okrągło to ja za takie życie dziękuję choć wiem że brat zarabiał w tej firmie sporo dularów i stac go było na wiele jako robotnika ale nieszczęśnik już nie żyje bo nie wytrzymał tej presji zarabiania (jak go pytałem po co ci taka bryka to odpowiadał prestiż) i choć trafił do kliniki w Bostonie to i tak go nie uratowali A wiele lat temu choć jeździł trokami po całej Ameryce i Kanadzie to miał czas poczytać a nawet no jego hobby czyli modelarswo Siostra już zmądrzała i nie pracuje na dwóch etatach, ma czas przyjechać do Polski, odpoczywać w sanatorium czy w wekend pojechać np nad Grand Canyon Skywalk czy na Florydę np ogląda TV nawet nasze kanały Jeśli mi ktoś mówi że nie ogląda telewizji nie czyta gazet , ksiązek nie stara się choć od święta liznąć wyższej kultury to wybaczysz mi ale potem pisze na tych łamach o Bolku i jego winach i nie wie albo do niego nie dociera że nieszczesny Bolek był uniewinniony przez niezawisły sąd Aby nie było że pogardzam hameryką i tamtejszym sposobem bycia to Ci powiem że u nas tu w Polsce moja inna siostra magister ekonomi jest już na emeryturze ale jeszcze dorabia i choć ma stałą wizę do hameryki i jeździ tam regularnie co rok to nie nasiąkła tamtejszymi obyczajami i ogląda telewizornię,czyta ksiązki korzysta z wyższej kultury w postaci np operetki Dla mnie z kolei człowiek który czyta tylko ksiązkę do nabożeństwa bo na inne nie ma czasu, nie ogląda telewizji, filmów bo to strata czasu w jego mniemaniu, robi licencję krótkofalowca ale na forum pyta o podstawowe żeczy jakby tą licencję kupił na bazarze jest człowiekiem ubogim i nieszczęśnik pożałowania godny Piszesz że jeśli jest coś ważnego to włączasz telewizor więc ciśnie się pytanie a skąd wiesz że się coś ważnego dzieje (telepatia) Na upartego można nie oglądać telewizji w jej tradycyjnej wersji bo w kompie też mam ileś set kanałów z całego świata na dodatek przychodzą mi newslettery z gazet które kiedyś czytałem w wersji papierowej dostęp do tysięcy książek czy to audio booków czy e booków ale jest jeden mały problemik Ekran telewizora jest zdecydowanie większy choć chciało by sie jeszcze większy np 70 cali a monitor kompa choć ma 22 cale to jednak musze przy nim siedzieć bo go na tapczan nie wezmę a przy oglądanie programów TV mogę sobie leżeć co przy moim wieku ponad 60 lat jest bardzo ważne HI
Gdybyś kolego chciał mi cos przekazać bez pośrednictwa tego forum to pisz na rorbeck@go2.pl
I bez obrazy bo moją intencją nie było obrażania Ciebie czy kogo kolwiek
SP9-5094KA
Stanisław
Z jednym ostrzeżeniem HI
_________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto!
Stanisław
Rybnik
SP9-5094KA
  
N2XJN
10.06.2011 01:21:45
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 454 #712114
Od: 2010-9-1



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 7
JO90FC
Bardzo ci dziekuje za twoj komentarz..
I uwazam go za madry i wartosciowy.

Otoz pisze o Bolku... jako o informacji...ktora jest w publicznej swiadomosci tylko i wylacznie. Prosze o dokladne przeczytanie...
Ta informacja trafila do mnie poprzez polska telewizje i polskie gazety.. dokladnie te same ktore ty tez mozesz sobie kupic. Sady sam wiesz jak dzialaja.. I do konca nigdy nie bedziesz wiedzial czy uniewinnila go kasa i uklady czy prawda..Tak zgadzam sie mogl zostac w to wszystko perfidnie wrobiony...

Jak rowniez pisze o swojej wlasnej edukacji.. ale rowniez prosze o dokladne przeczytanie...
Z szacunkiem wyglada na to ze ty czytajac nie czytales tego co pisze.. Jak to mozliwe?


stoi jak byk:
cytat samego siebie:
Ja zwykle siedze w laboratorium...
Edukuje sie w internecie, ksiazkami lub TechNet.


dodatkowo dodam ze zajmuje sie dzialalnoscia badawcza 7 dni w tygodniu
Ta dzialalnosc pochlania mi praktycznie wiekszosc mojego czasu.

Co do pracy w USA.. to sie zgadzam... nikt mu nie kazal .. ale staral sie dla dzieci i dla zony...
To ze mial bryke dla prestizu... to jest nic innego tylko oglupienie jakie w telewizji wpajaja ludzom..
Mozna miec bryke bo mnie na to stac..i jest to dla mnie tyle co maluch dla reszty..
Otoz mnie nie stac..
Nawet gdybym mial na Super Lamborghini to wolal bym powiekszyc laboratorium..
Nie mam.. za biedny jestem...
ALE SIE TEGO NE WSTYDZE KOLEGO!!! Rozumiesz?
Moze Bolek to nie Bolek ale ja to napewno ja...
Za dlugo poza krajem zeby mnie ktos w cos wmieszal..Historycznie by to nie pasowalo...

Moj samochod ma 14 lat... Ja nie popadlem w oglupienie...........
Nie mozesz nas porownywac..
Zona teraz na urodziny 55 kupila mi samochod z 2007 roku..za swoje wlasne pieniadze ktore przywiozla z Polski..Jeszcze go nie widzialem bo jedzie z Kaliforni ( bo tam samochody dowolnej masci i wieku kupuje sie taniej)


W komputerze przeczytam to co chce i nie place za smieci ktore w gazetach tez sa publikowane.
Wszystko co najnowsze jest szybciej na internecie niz w gazetach i nie wydaje ANI GROSZA.

Co do wiedzy to nie wielu jest kolegow ktorzy sa biegli w kazdej z kwestii dotyczacych krotkofalarstwa..
Ja przyznaje sie nie mialem do czynienia z D-star i z checia sie doedukuje..
Nie pracuje emisjami cyfrowymi.
Nie zrobilem 100 paru krajow na KF.

Co jeszcze mam powiedziec zebys uwierzyl ze nie stawiam sie wyzej wielu tych ktorzy sie tu udzielaja?

Tak glupota jest sluchanie bzdurnych programow co chwile przerywanych reklama lub czekanie pol godziny bo zapowiedzieli cos waznego w wiadomosciach.. ale najpierw musza ci wcisnac wszystkie te smieci...
nie lepiej na internet.. i masz z glowy?

Ogladanie filmow... jedni chca isc na premiere... a co dla mnie za interes pchac sie w kolejce po bilet..dusic sie posrod zracych popkorn ludzi.. wachac ich smordy osobiste i sluchac ich komentarzy...
to se ogladne za dwa lata i za darmo na NETFLIX

Sam mowisz o praniu mozgow w Ameryce... a poddajesz sie mediom w Polsce...

Ekran... wielkosc nie ma znaczenia... moze byc duzy jak masz slaby wzrok... ja nosze okulary od 4rech lat.
Ale ekran pracuje z komputerem i to ja decyduje co czytam..ogladam...

Prosze o zrozumienie i pozdrawiam





  
usuniety
10.06.2011 02:51:07
poziom 5

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90FC

Posty: 420 #712117
Od: 2011-5-23



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Kolego Wiesławie N2XJN powiem szczerze ubodło mnie to że mówisz o tym nieszczęsny Bolku na tym forum Bolek był Bolkiem bo inaczej pewnie by się nie uchował i SB by go ukatrupiła jak wielu innych niwygodnych ale czego dokonał pomimo wszystko tego dokonał Dzisiaj by nie przeskoczył płotu bo jest nieborak w szpitalu a wtedy trza było być desperatem aby mając tak liczną rodzinę działać przeciwko komunie Ja rozumię wszystkich magistrów, doktorów i profesorów których szlag trafia że robol prawie nie gramotny został przez miliony obrany za przywódcę a potem w wolnych i demokratycznych wyborach wybrany na prezydenta RP To może porażać ale to fakt i o tym zawsze w wolnej Polsce będą uczyć w szkołach a jak nadal w całym świecie na pierwszym miejscu znają jego i JPII i tego im nikt nie weźmie choćby kupkę zrobił (nie tyczy to Ciebie) Czy się nadawał na wdza ZZ i prezydenta RP zadecydowali wolni ludzie a nie jakieś tajemne siły i nie o tym decydują na szczęście jego zagorzali wrogowie Ale nie wiem czy Ty wiesz że ten były robol to zapalony komputerowiec i kiedy u nas nastał Skype bo zaistniały stałe łącza internetowe to był osiągalny na tym Skype i można było z nim pogadać ale to kidyś bo dzisiaj na Skype jest nieosiągalny i wiem prawie na pewno dlaczego ale to inna bajka Co do sądów i tym że wszystko zależy od zasobności portfela to trudno mi się z tym zgodzić bo rządziła taka opcja z obsesją tropienia wszelkich układów i nic ni wytropiła dlatego byłbym ostrożny w ferowaniu takich opini Ja osobiście nie byłem w USA i nie wiem czy tam programy informacyjne są przerywane reklamami bo w moim telewizorze nie są przerywane Nie oglądam bzdetów, informacje weryfikuje weryfikując wg innych źródeł Filmów mi też nie szatkują reklamami bo mało kiedy oglądam film podany przez TV bo mam pokaźną filmotekę na płytach i oglądam z odtwarzacza i telewizora albo na monitorze kompa jak dam radę wysiedzieć (jeśli chodzi o filmotekę Cilnta Easwooda to mi brakują chyba ze dwa filmy) Mam dostęp do strony z filmami oczywiście za to płacę
Tak myślę że jak siedzisz w laboratorium t prowadzisz jakieś prace naukowe albo też pracujesz dla jakieś korporacji i obmyślasz nowe technologie Jeśli tak to szacunek i podziw
Za te kawał polityki tym razem Admin mnie pewnie zablokuje albo ogłosi 2 ostatnie poważne ostrzeżenie HI
I na koniec JO90FC to mój locator a nick rorbek od nazwiska rodowego dziadka ze strony matki
SP9-5094KA
Stanisław
73
_________________
Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto!
Stanisław
Rybnik
SP9-5094KA
  
N2XJN
10.06.2011 04:38:07
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 454 #712125
Od: 2010-9-1



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY


Ilość edycji wpisu: 10
SP9-5094KA
specjalnie dla ciebie dowod na moja wieloletnia dzialalnosc naukowa
Dokument z 1999r. Bylem wtedy rowniez lektorem na miedzynarodowej konferencji w Denver Kolorado


Kopia Naukowej publikacji
Moje imie i nazwisko w naglowku jako- Prezydent i szef zespolu naukowego
Alexander Martens -CTC NASA.( przedstawiciel wspolpracujacy - z NASA)
Igor vZuykow - naukowiec wynalazca.( moj pracownik)


http://spiedigitallibrary.org/proceedings/resource/2/psisdg/3752/1/174_1?isAuthorized=no

Metoda RAP patrzenie pod ziemie na glebokosc 2km i widzenie wszystkiego co sie pod nia znajduje.. kreowanie
"fotografi" przeciecia ziemi bez potrzeby robienia nawet jedne dziury.


Bylem tez szefem zespolu naukowego w ramach programu NASA SBIR o temacie ni wiecej ni mniej tylko eksploracja podziemi planet i ich ksiezycow.
Szefem zespolu naukowego w ramach programu Departamentu Obrony SBIR wykrywanie aktywnych min

Pracowalem nad bomba geofizyczna ktora nikogo nie zabja ...
Zamkiem hydraulicznym do drzwi
Pluskwa ktora wyrzucona z pojazdu wojskowego wykrywa probe przekroczenia strefy zabronionej..
Zdalny Karabin snajperski bez celownika i bez snajpera trafiajace w srodek monety z odleglosci 50m
( skorzystalem z aplikacji geometrii eukidusowej-
geometria sfery jako latwiejszej niz kartesjanska.. w kwestii okreslenia pozycji celu w plaszczyznie trojwymiarowej...)
Obecnie pracuje nad energia elektryczna za darmo..


Powyzej masz pare z rzeczy nad ktorymi pracowalem..Jako prezydent mojej wlasnej placowki naukowej..w 1999r.
Oprocz tego przez ten caly czas prowadzilem rownolegle i prowadze do tej pory.. swoja mala dzialalnosc ktora zaczalem jak bylem jeszcze bardzo biedny.
Acha dodam ...
Nie jestem bogaty wesoły
i nie robie sobie zartow.


  
SQ9HHU
10.06.2011 08:46:39
poziom 3

Grupa: Użytkownik

QTH: Jaworzno

Posty: 122 #712188
Od: 2011-3-26
radiostacja,jak byś nabył RBMke to mogę Ci dać schemat zasilacza który zrobiłem.Przy okazji nadaje sie również do R311
_________________
Bartek.Kontakt 144.775 MHz
  
SQ6NTJ
10.06.2011 20:29:37
poziom 4



Grupa: Użytkownik

QTH: Piotr Wrocław JO81MB

Posty: 370 #712785
Od: 2010-11-8
"Jeśli chodzi o mnie to na telewizor patrzę a szczególnie na programy informacyjne aby wiedziec co się w kraju i świecie dzieje oraz od czasu do czasu na dobry film akcji... Co do straty czasu na oglądanie czegoś na ekranie to mam odmienne zdanie Dobry film w kinie czy dostep do teatru... " -

Cóz, mamy trochę odmienne zdanie w tej kwestii. Jak wspominałem we wcześniejszej wypowiedzi na telewizję szkoda mi życia, nie widzę potrzeby śledzenia tasiemcowych seriali o niczym, wypocin "mieszkających" na stałe na telewizyjnym ekranie celebrytów, czy informacji o kolejnych aferach. Nie interesuje mnie to, co się dzieje w Polsce i na świecie. Jeżeli wydarzy się coś, co wzbudzi moje zainteresowanie, poszukam sobie informacji o tym wydarzeniu na stosownych portalach w internecie. Nie darzę zaufaniem naszych mediów i nie widzę potrzeby aby z nich korzystać. Nie czytuję też prasy, gdyż nie mam takiej potrzeby ( z wyjątkiem kilku periodyków na konkretny, interesujacuy mnie temat ).
Od wizyty w kinie powstrzymuje mnie skutecznie oferowany przez większość z nich repertuar. Wystarczy prześledzić pojawiające się na ekranach tytuły w stylu: " Świnki w kosmosie 3D", "Mrówka na księżycu 6D", "Masakra piłą motorową 7", "Zabity śrubą motorówki 4", czy inne, temu podobne bzdety.
Osobną kwestią jest osobliwy zwyczaj przychodzenia do kina po to, by gadać przez komórkę, jeść pop-corn, pić coca-colę, którem z upodobaniem poświęca się spora część dzisiejszych kinomanów. Jedynym wydarzeniem filmowym, w którym biorę udział, są niektóre pozycje festiwalu Era-Nowe Horyzonty, we Wrocławiu, gdzie można zobaczyć czasem coś naprawdę interesującego.
Z reguły jednak repartuar festiwalu jest tak dobrany, że do kin przychodzą ci, którzy chca obejrzeć konkretny film a nie najeść się, napić czy pogadać.
Mam na większość spraw swoje osobiste poglądy i niespecjalnie interesuje mnie, aby kogokolwiek do nich przekonać. Dlatego, wracając do tytułowego tematu, z uporem maniaka kolekcjonuję zabytkowe urządzenia. Właśnie w tej chwili mam w renowacji odbiornik KF Telefunkena E-127 a do odnowienia czekają dwa odbiorniki Mors OK-102, a w najbliższym czasie planuję zakup R-250M2 - wszystko będzie doprowadzone do stanu fabrycznego i będzie działać, gdyż tylko taka kolekcja mnie bawi ( kolekcja to za dużo powiedziane, kupuję tylko te urządzenia, które mi się podobają ). Cokolwiek by nie mówić o radzieckim sprzęcie, R-250 był jednym z najlepszych tego typu odbiorników jakie w ogóle powstały ( i jest naprawde unikatowy wzorniczo ).
PS. Przepraszam za to przydługie wynurzenie, to juz ostatni razwesoły
_________________
vy 73!
Piotr SQ6NTJ
"You don't have a radio until it glows in the dark"
  
Electra10.05.2024 17:39:40
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 7>>>    strony: 123[4]567

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » RADIA - TRANSCEIVERY - RADIOTELEFONY - ICOM, YAESU, KENWOOD » RADIOSTACJE WOJSKOWE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny