NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » ANTENY » "STRZELANIE" Z DIPOLA

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

"Strzelanie" z dipola

  
SP2HIT
23.09.2015 22:01:07
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: JO94BP ORLE

Posty: 78 #2177751
Od: 2015-8-3


Ilość edycji wpisu: 1
Ponieważ anteny dalej są dla mnie magiczne sięgnąłem po literaturę. No i czytam o dipolach, że ich charakterystyka promieniowania w pionie zależy od wysokości zainstalowania co można zobaczyć poniżej.

Obrazek

Dla większości pewnie nic nowego, ale ja puściłem wodze wyobraźni oczko
No więc aby trafić strzelając z armaty trzeba zmienić kąt nachylenia, prosta sprawa.
Nadając z anteny też chcemy trafić do odbiorcy, czyli w przypadku dipola obracamy go w kierunku odbiorcy i walimy mocą im większą tym dalej poleci, ale gdzie poleci dokładnie nie wiadomo. Fala z nadajnika odbita od jonosfery trafia na ziemię, ale nie pokrywa jej równomiernie. Gdyby jonosfera odbijała idealnie dostalibyśmy równomierne obszary w których energia wysłanej fali byłaby skumulowana maksymalnie a za nimi byłby obszar (chyba w formie pasów) w którym energia fali byłaby niewielka. Czyli mniej więcej coś co nabazgrałem poniżej:

Obrazek

Przy czym w przypadku dipola zawieszonego wysoko (1,5 długości fali) obszar objęty falą jest pokryty gęściej ale z mniejszą energią dostarczoną odbiorcy niż w przypadku dipola zawieszonego na wysokości 0,5 dług. fali - przypadek A.
Zmierzając do sedna czy stosuje się w praktyce ta ciekawą zależność. Na razie nie doczytałem czy są anteny w których reguluje się np . windą wysokość zawieszenia lub innych parametrów geometrycznych tak aby zmieniać kąt emisji fali. Byłoby to przydatne dla nadajników małej mocy, gdzie jej maksimum kierujesz w określone miejsce na niewielki obszar zamiast ja rozpraszać przy wysoko umieszczonej antenie. Nie mówiąc o przypadkach gdy próbujesz nawiązać łączność z jakąś wyspą, małym dalekim krajem i zamiast zwiększać moc można by zmienić kąt. Mam nadzieje, że nie odkrywam na nowo łameryki a jeżeli nawet to wybaczcie młodemu oczko
_________________
pozdrawiam
Marek SP2HIT
  
Electra29.03.2024 13:32:28
poziom 5

oczka
  
sp5re
23.09.2015 22:49:04
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: KO02lh

Posty: 843 #2177792
Od: 2011-4-3
Ja tylko słyszałem o koledze w SP3, który reguluje wysokość masztu z anteną kierunkową. Samo zjawisko bardzo obrazowo narysowałeś - przemawia. Było ono dyskutowane na spotkaniach w naszym OT, ale nikt z moich kolegów nie dysponuje takim sprzętem, by porzucić rozważania teoretyczne :-)

Pozdrowienia
_________________
73
Hubert


Per aspera ad astra.
  
SP5TA
23.09.2015 23:00:41
poziom 2

Grupa: Użytkownik

Posty: 72 #2177802
Od: 2015-7-27
Marku bardzo mnie zainspirowałeś.

Jacek SP5TA.
  
SP5XMI
23.09.2015 23:11:00
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2177807
Od: 2012-12-16
Marku to, o czym mówisz, jest często stosowane, gdy ten sam dipol chcesz użyć do łączności po kraju lub dalszych. Trochę wyjaśnień będzie w tym dokumencie, jest to zrzut prezentacji na temat anten NVIS oraz DX, razem z przykładami.

Jeśli ten sam dipol powiesisz jako inverted vee (to bardzo popularna konstrukcja, także w SP), to regulacja wsokości da się zrobić stosunkowo prosto, za pomocą trzech bloczków.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sq9mda
23.09.2015 23:14:50
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1548 #2177809
Od: 2008-12-1
    SP2HIT pisze:

    Ponieważ anteny dalej są dla mnie magiczne sięgnąłem po literaturę. No i czytam o dipolach, że ich charakterystyka promieniowania w pionie zależy od wysokości zainstalowania co można zobaczyć poniżej.

    Obrazek

    Dla większości pewnie nic nowego, ale ja puściłem wodze wyobraźni oczko
    No więc aby trafić strzelając z armaty trzeba zmienić kąt nachylenia, prosta sprawa.
    Nadając z anteny też chcemy trafić do odbiorcy, czyli w przypadku dipola obracamy go w kierunku odbiorcy i walimy mocą im większą tym dalej poleci, ale gdzie poleci dokładnie nie wiadomo. Fala z nadajnika odbita od jonosfery trafia na ziemię, ale nie pokrywa jej równomiernie. Gdyby jonosfera odbijała idealnie dostalibyśmy równomierne obszary w których energia wysłanej fali byłaby skumulowana maksymalnie a za nimi byłby obszar (chyba w formie pasów) w którym energia fali byłaby niewielka. Czyli mniej więcej coś co nabazgrałem poniżej:

    Obrazek

    Przy czym w przypadku dipola zawieszonego wysoko (1,5 długości fali) obszar objęty falą jest pokryty gęściej ale z mniejszą energią dostarczoną odbiorcy niż w przypadku dipola zawieszonego na wysokości 0,5 dług. fali - przypadek A.
    Zmierzając do sedna czy stosuje się w praktyce ta ciekawą zależność. Na razie nie doczytałem czy są anteny w których reguluje się np . windą wysokość zawieszenia lub innych parametrów geometrycznych tak aby zmieniać kąt emisji fali. Byłoby to przydatne dla nadajników małej mocy, gdzie jej maksimum kierujesz w określone miejsce na niewielki obszar zamiast ja rozpraszać przy wysoko umieszczonej antenie. Nie mówiąc o przypadkach gdy próbujesz nawiązać łączność z jakąś wyspą, małym dalekim krajem i zamiast zwiększać moc można by zmienić kąt. Mam nadzieje, że nie odkrywam na nowo łameryki a jeżeli nawet to wybaczcie młodemu oczko



Przeanalizuj jeszcze raz wykres który wkleiłeś i zadaj sobie pytanie czy listki boczne (o różnym kącie elewacji) pojawiające się wraz ze wzrostem wysokości to plus czy minus takiej anteny?
Robert

_________________
Pozdrawiam
Sq9mda Robert
  
sq8jmd
23.09.2015 23:42:54
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 479 #2177817
Od: 2010-11-29
    sq9mda pisze:


      SP2HIT pisze:

      Przy czym w przypadku dipola zawieszonego wysoko (1,5 długości fali) obszar objęty falą jest pokryty gęściej ale z mniejszą energią dostarczoną odbiorcy niż w przypadku dipola zawieszonego na wysokości 0,5 dług. fali - przypadek A.


    Przeanalizuj jeszcze raz wykres który wkleiłeś i zadaj sobie pytanie czy listki boczne (o różnym kącie elewacji) pojawiające się wraz ze wzrostem wysokości to plus czy minus takiej anteny?
    Robert


Kolega HIT już wspomniał o tym, kolego MDA - czytać ze zrozumieniem proszę.

Swoją drogą na wakacjach będzie można zrobić test na wyższych pasmach KF gdzie regulacja wysokości dipola będzie łatwiejsza do zrobienia (w szczególności w otwartym terenie). Tak jak wcześniej też inni koledzy wspominali, podobny efekt używany jest w antenach NVIS.
_________________

  
sq9mda
24.09.2015 00:09:51
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1548 #2177837
Od: 2008-12-1
    sq8jmd pisze:



    Kolega HIT już wspomniał o tym, kolego MDA - czytać ze zrozumieniem proszę.

    Swoją drogą na wakacjach będzie można zrobić test na wyższych pasmach KF gdzie regulacja wysokości dipola będzie łatwiejsza do zrobienia (w szczególności w otwartym terenie). Tak jak wcześniej też inni koledzy wspominali, podobny efekt używany jest w antenach NVIS.



A ja drogi kolego sugeruję jeszcze raz przyjrzeć się wykresowi......ze zrozumieniem, zmieniać kąt elewacji z niższego na wyższy jest stosunkowo prosto, ale spróbuj zrobić na odwrót i uniknąć listków bocznych.
Nas radioamatorów rzadko interesuje antena promieniująca "w górę" Anteny GP używamy nie dlatego że ładnie w ogródku wyglądają, ale dlatego że promieniują pod niskim kątem (czasami z ujemnym zyskiem)
Polecam lekturę Z. Bieńkowski "Amatorskie anteny KF i UKF"
Robert
_________________
Pozdrawiam
Sq9mda Robert
  
sq8jmd
24.09.2015 09:30:51
poziom 5

Grupa: Użytkownik

Posty: 479 #2177977
Od: 2010-11-29
    sq9mda pisze:


    A ja drogi kolego sugeruję jeszcze raz przyjrzeć się wykresowi......ze zrozumieniem, zmieniać kąt elewacji z niższego na wyższy jest stosunkowo prosto, ale spróbuj zrobić na odwrót i uniknąć listków bocznych.
    Nas radioamatorów rzadko interesuje antena promieniująca "w górę" Anteny GP używamy nie dlatego że ładnie w ogródku wyglądają, ale dlatego że promieniują pod niskim kątem (czasami z ujemnym zyskiem)
    Polecam lekturę Z. Bieńkowski "Amatorskie anteny KF i UKF"
    Robert


Pytanie zostało zadane ogólnie, listki porzucamy w tych rozważaniach gdyż inaczej reguluje się kąt w antenach typu dipol w polaryzacji poziomej a inaczej w antenach pionowych. Wychodząc z założenia dokładności tematu trzeba wziąć też pod uwagę położenia baluna względem anteny który to też zmienia charakterystykę promieniowania anteny (czekam na hejt za to zdanie) ale nie o to chodzi przecież w tym wątku. Książkę znam, czytałem. Na następny raz niech kolega skupi się na wątku albo opisze temat dokładniej, wymądrzać każdy się potrafi ale napisać sensownie już nie "bo przecież to każdy powinien wiedzieć".

Swoją drogą mnie bardziej interesuje antena promieniująca w górę nie tylko na niskich pasmach KF ale też na UKF a listki czasami się przydają do uzupełnienia charakterystyki promieniowania.
_________________

  
sp5re
24.09.2015 09:58:12
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: KO02lh

Posty: 843 #2178001
Od: 2011-4-3
    SP5XMI pisze:

    Marku to, o czym mówisz, jest często stosowane, gdy ten sam dipol chcesz użyć do łączności po kraju lub dalszych. Trochę wyjaśnień będzie w tym dokumencie, jest to zrzut prezentacji na temat anten NVIS oraz DX, razem z przykładami.

    Jeśli ten sam dipol powiesisz jako inverted vee (to bardzo popularna konstrukcja, także w SP), to regulacja wsokości da się zrobić stosunkowo prosto, za pomocą trzech bloczków.


Marcin,

Dzięki. Super materiał przygotowałeś. Podczas testów w 2014 r. na 40 m Krzysztof SP5VR powiesił na 5 m dipol z trzema reflektorami na ziemi. Mimo QRP był najlepiej słyszalną w Polsce stacją (to takie fragmentaryczne potwierdzenie informacji z Twojej prezentacji). Nadawał z centralnej Polski. Ja ze wschodniej. Mój dipol był bez reflektorów, 2 m nad ziemią, tuż przy brzegu jeziora. Prawdopodobnie był za nisko. Mimo 30 W nie wszystkie stacje w Polsce mnie słyszały. Czerwiec godz. 21-22, czyli zmierzch.

Zamieściłeś prezentację na forum, domyślam się, że nie będziesz miał nic przeciwko jak roześlę ją do członków SP5MASR (Mazowieckiej Amatorskiej Sieci Ratunkowej). Ale poproszę o potwierdzenie, że nie mogę / mogę to zrobić. Nie każdy czyta forum (a przynajmniej nie wszystko co tu jest pisane. A wartość tego co przygotowałeś - moim zdaniem - jest duuuża :-)

Ukłony dla Ciebie i wszystkich kolegów (piszących i czytających te słowa)
_________________
73
Hubert


Per aspera ad astra.
  
sp5vr
24.09.2015 10:56:10
poziom 5



Grupa: Użytkownik

QTH: KO02li

Posty: 403 #2178039
Od: 2010-2-28
....i słyszałem najlepiej wesoły

Pozdrawiam Hubert.

Krzysiek SP5VR
_________________
"Lepiej nic nie mówić i wydawać się głupim, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości" Mark Twain
http://sp5vr.blogspot.com/
Krzysztof Warszawa

  
SP2HIT
24.09.2015 11:54:50
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: JO94BP ORLE

Posty: 78 #2178069
Od: 2015-8-3


Ilość edycji wpisu: 1
Ad Hubert
    sp5re pisze:

    Ja tylko słyszałem o koledze w SP3, który reguluje wysokość masztu z anteną kierunkową.


Może ten kolega się odezwie i podzieli jak wypadły eksperymenty.

Ad Marcin
    SP5XMI pisze:

    Marku to, o czym mówisz, jest często stosowane, gdy ten sam dipol chcesz użyć do łączności po kraju lub dalszych. Trochę wyjaśnień będzie w tym dokumencie, jest to zrzut prezentacji na temat anten NVIS oraz DX, razem z przykładami.


Czytałem ten artykuł (świetne opracowanie) i między innymi on był inspiracją do założenia tego wątku oczko
Przy jego czytaniu zrodziło mi się pytanie czy były prowadzone jakieś oszacowania ile energii fali jest tracone przy systemie NVIS? Rozsądek podpowiada, że fala uderzając prostopadle do jonosfery będzie dużo bardziej osłabiana (wchłanianie) niż skierowana pod kątem. POdobnie jak to się ma gdy kamień wrzucimy prostopadle do wody, utonie od razu. Aby nauczyć go "pływać" trzeba rzucić pod go kątem - "rzucanie kaczek".
Drugi aspekt to przypadkowość odbicia i brak nad tym kontroli. Łatwiej to zrozumieć na przykładzie, kula wystrzelona prostopadle odbije się rykoszetem w nieznanym kierunku, strzelając pod kątem można już bardziej przewidywać jak się odbije. To takie pierwsze luźne myśli, w każdym razie cieszy mnie że są chęci aby eksperymentować w tym temacie.
Wracając do wątku chodzi mi o wykonanie anteny możliwie najbardziej kierunkowej w płaszczyźnie pionowej i płynne sterowanie kątem wysyłanej fali aby można było dalej praktycznie eksperymentować z tematem.

    SP5XMI pisze:

    Jeśli ten sam dipol powiesisz jako inverted vee (to bardzo popularna konstrukcja, także w SP), to regulacja wysokości da się zrobić stosunkowo prosto, za pomocą trzech bloczków.


Przy tej konstrukcji można eksperymentować dość łatwo, wystarczy "zatrudnić" kolegę który będzie pochylał maszt wesoły


Ad Robert
    SQ9MDA pisze:

    Przeanalizuj jeszcze raz wykres który wkleiłeś i zadaj sobie pytanie czy listki boczne (o różnym kącie elewacji) pojawiające się wraz ze wzrostem wysokości to plus czy minus takiej anteny?


NIe chodzi mi o szczegóły a o ideę. Dipol i jego listki posłużyć miały jako przykład. Z dipolem też można by w tym temacie poeksperymentować. NIe sądzę, że aby zauważyć efekt trzeba byłoby go windować o parę metrów. Byc może wystarczy parę centymetrów. Niewielka zmiana kąta nadawania na odległości kilku tysięcy km może dać efekt zmiany pokrycia falą powierzchi ziemi na obszarze dziesiątek a nawet setek km.
_________________
pozdrawiam
Marek SP2HIT
  
Electra29.03.2024 13:32:28
poziom 5

oczka
  
SP5XMI
24.09.2015 12:08:08
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2178074
Od: 2012-12-16
Hubercie - roześlij. Będzie jeszcze lepsze opracowanie, ale teraz dużo roboty mam.
@SP2HIT- to nie do końca jest tak - przy propagacji NVIS sygnały są dość silne i stabilne (zauważ, że stacje QRP, które nadają za pomocą takiej anteny mają naprawdę dobry sygnał), także straty owszem są spore, ale nadal to wystarczy do łączności, o ile częstotliwość robocza jest odpowiednio niższa od MUF (maksymalnej użytecznej). Właśnie dlatego trwają starania o pozyskanie dla krótkofalowców w SP pasma 5MHz (co jest już standardem w niektórych krajach EU).
Analogia z kaczkami na wodzie jest chyba niezbyt trafiona, bo zauważ, że przy propagacji NVIS zasięg masz praktycznie dookólny i to całkiem niezły jak na QRP.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP2HIT
24.09.2015 13:42:48
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: JO94BP ORLE

Posty: 78 #2178132
Od: 2015-8-3


Ilość edycji wpisu: 1
AD Marcin SP5XMI
MOżesz mi podpowiedzieć dlaczego pora dnia tak mocno wpływa na odbicie fali w systemie NVIS, poniżej dla przypomnienia slajd z Twojego wykładu:

Obrazek

Z czym to może mieć związek? Dlaczego nad głową źródła fali powstaje dziura, a zasiąg rośnie w postaci "bocznych skrzydeł".
_________________
pozdrawiam
Marek SP2HIT
  
SP5XMI
24.09.2015 15:51:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2178204
Od: 2012-12-16
Już spieszę z odpowiedzią. Otóż jest tak, że zdolność fal radiowych do odbicia się z powrotem pod wysokim kątem w stosunku do ziemi (czyli na bliskie odległości) maleje razem ze wzrostem częstotliwości oraz spadkiem stopnia jonizacji warstw jonosfery. Parametrem istotnym dla krótkofalowca jest maksymalna częstotliwość użyteczna MUF, którą określa się dla danej trasy (lub grupy tras). Ogólnie jonizacja dla łączności bliskich musi być wyższa, niż dla dalszych.
Z kolei przy zbyt niskiej częstotliwości pracy w grę wchodzi silniejsze tłumienie sygnału. To jest powód, dla którego trudniej nawiązuje się łączności w dzień na paśmie 1,8MHz oraz 3,5MHz. Są to typowe pasma "zimowo-nocne". Niemniej w starych podręcznikach było napisane, że pasmo 3,5MHz daje pewną łączność ze stacjami polskimi w dzień. Nie bez powodu, bo na bliskie odległości "trochę" będzie słychać.
na rysunku po lewej stronie MUF jest już sporo niższa od 7MHz dla łączności NVIS ale sporo wyższa od 7MHz przy łączności na pierwszy hop - stąd silne maksimum w okolicy krajów Beneluksu oraz słabsze na wschodzie przy tej charakterystyce anteny (dipol = "świeci" na dwie strony). Przy propagacji NVIS charakterystyka anteny w płaszczyźnie poziomej (azymut) nie ma dużego znaczenia, gdyż i tak emitujemy pod wysokim kątem w stosunku do poziomu (elewacja).

Reasumując - gdy jonizacja jest silna, MUF jest odpowiednio wysoko do NVIS i świecimy anteną w górę, dostajemy niemal dookólny zasięg na bliskie odległości. Gdy MUF dla takiej łączności spada, nie da sie dogadać świecąc pionowo w górę, ale z powodzeniem się da na dalsze odległości, przy użyciu anteny o niższym kącie promieniowania, gdyż na tej trasie MUF będzie dostatecznie wysoka. Stąd wynika, że aby w pełni wykorzystać możliwości jakie daje pasmo 7MHz (a także 3,5MHZ oraz po części 10MHz) należy mieć co najmniej dwie anteny o znacząco różnej charakterystyce promieniowania. Jedną z nich może być vertical 5/8 lambda (do DX), drugą nisko powieszony dipol lub pozioma delta.
Stąd powiedzenie: "You can never have too many antennas" - ma sens.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
SP2HIT
24.09.2015 22:00:05
poziom 2



Grupa: Użytkownik

QTH: JO94BP ORLE

Posty: 78 #2178448
Od: 2015-8-3


Ilość edycji wpisu: 2
    SP5XMI pisze:


    na rysunku po lewej stronie MUF jest już sporo niższa od 7MHz dla łączności NVIS...


Do tego miejsca wszystko rozumiem wesoły Godziny nocne czyli MUF w okolicach między 5 a 3,5 MHz.

    SP5XMI pisze:

    ... ale sporo wyższa od 7MHz przy łączności na pierwszy hop


Tego powyżej nie rozumiem. Jak MUF może byc w nocy wyższe od 7MHz i co to jest ten "pierwszy hop"?

Ja bym różnice w rysunkach wyjaśnił w taki sposób. Za dnia w wyniku promieniowania ultrafioletowego Słońca "rodzi się" nowa warstwa jonosfery D, która jest najniżej położona dlatego cała falę którą skierujemy do góry odbije nam ona w dół, dodatkowo dlatego że w tym przypadku nadajemy na 7,5MHZ czyli mieścimy się w zakresie MUF (do 9MHZ). W nocy tj. po zachodzie Słońca warstwa D znika i nasza fala 7,5 MHZ musi lecieć dużo wyżej do warstwy F jonosfery gdzie zostaje już lekko załamana i chyba dlatego na głowę spada nam mniej a więcej leci na boki co ilustruje lewy rysunek. Tak to rozumem, jeżeli to jest inaczej to proszę popraw.

Jeszcze jedno pytanie w temacie. Dlaczego przy ENVIS nie powstają interferencje fali z nadajnika i odbitej bo przecież spotykają się na swojej drodze.


_________________
pozdrawiam
Marek SP2HIT
  
SP5XMI
25.09.2015 00:22:19
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2178540
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 3
Chodzi o to, że do łączności pod niższymi kątami nie trzeba aż tak wysokiej jonizacji granicznej. A zatem MUF dla łączności NVIS jest zawsze niżej niż dla łączności jednoskokowej ze strefą martwą. (źródło wiedzy jest tutaj). Pierwszy hop - propagacja w której fale radiowe odbijają się od warstwy jnosfery, by wrócić na ziemię, już poza strefą martwą.
Czyli spadek jonizacji granicznej w warstwach E i F powoduje to, że fala radiowa przechodzi przez warstwy E i F, uciekając het precz. Następuje wtedy całkowity zanik jonizacji granicznej i zanik łączności. Przy tym samym stanie jonosfery nadal będzie możliwa łączność pod niższym kątem. Dlatego częstotliwość maksymalna MUF jest zależna od trasy (bo zależy od kąta padania, który jest zależny od odległości). Aby zmniejszyć ryzyko nagłego zaniku, przyjęto optymalną częstotliwość na 0,85 MUF. 15% marginesu wystarcza, by prawdopodobieństwo nagłego zaniku jonizacji granicznej było niskie, a z drugiej strony tłumienie w warstwie E jeszcze jest nieduże.
Z kolei dolna granica częstotliwości jest zwiazana z tłumieniem w warstwie D i E, ale jeśli częstotliwość nadawana jest blisko LUF, to można to tłumienie skompensować zwiększeniem mocy sygnału wypromieniowanego przez nadajnik lub użyciem sprawniejszej emisji. Właśnie dlatego w podręcznikach (ABC krótkofalowca) pisano o paśmie 3,5MHz, że zapewnia w dzień łączność ze stacjami SP - przy mocy rzędu 25W output + nisko powieszony dipol (antena NVIS) oraz bardzo sprawna emisja, jaką jest telegrafia - tak jest w istocie. Podręcznik ma rację.
Przy łączności NVIS zakładamy minimalizację fali przyziemnej. Od strony militarnej miało to kolosalną zaletę, bo bardzo utrudnia namierzenie radionamiernikiem oraz niesłychanie utrudnia zakłócanie na fali bezpośredniej. Dipol powieszony na wysokości 5m ma naprawdę krótki horyzont radiowy, a zatem fale krótkie, które na fali przyziemnej rozchodzą się słabo (krzywizna ziemi, duże tłumienie gruntu), daleko przy ziemi (czytaj - pod niskim kątem) nie polecą. Dlatego łączności lokalne na falach krótkich trzeba zrobić z użyciem anten, które energii nie marnują - promieniują pod wysokim kątem i najlepiej, gdyby w ogóle nie miały żadnego listka równolegle do powierzchni ziemi. Całkowite zaprzeczenie tego, co trzeba użyć, by zrobić QSO na znaczne odległości. Ergo - nie masz przy NVIS fali przyziemnej = nie masz interferencji między jonosferyczną a przyziemną.

Czy pomogłem?

edit - miałem w rękach świetny podręcznik propagacji fal radiowych opracowany pod kątem radiooficerów. Niestety nie znalazłem tej książki nigdzie, nie została przetłumaczona na język polski, była dołączana do dokumentacji radiostacji leasingowanej od Marconi Marine Co (MIMCO). Tak się zastanawiam, czy nie dopracować i w przyszłym roku nie zrobić w Burzeninie wykładu na temat propagacji fal krótkich.

Dodam jeszcze złotą zasadę - im dalej chcesz się dogadać, tym wyższych pasm KF używaj - tak wysoko, jak tylko jest propagacja na tej trasie.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
sq9mda
25.09.2015 00:40:41
poziom 6



Grupa: Użytkownik

Posty: 1548 #2178547
Od: 2008-12-1
Może się przyda http://www.hamqsl.com/solar3.html
Robert
_________________
Pozdrawiam
Sq9mda Robert
  
sp3slu
25.09.2015 08:42:01
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: MARIANTÓW JO92FC

Posty: 1428 #2178633
Od: 2010-9-14
Dodam "3 grosze" z mojej praktyki. Komunikaty środowe na 3702.5 kHz (18.00 LT) nadaję na antenie dipol 2 x 19,40m wysokość zawieszenia od 9m do 15m. Dokładnie pod anteną, na gruncie suchym piaszczystym, jest naciągnięty śledziami przewód izolowany 41m. Jest to przeciwwaga, reflektor. Na pewno coś on czyni, bo płynie przez niego spory prąd w.cz. (pomiar na środku pierścieniem ferryt ze zwojami na sondę w.cz. ) oraz jest spore napięcie w.cz. na końcach (neonówka świeci zbliżona). Reflektor ten nieznacznie przesuwa punk strojenia anteny.
Reszta - jak słychać komunikaty. Moc jest nominalna z lampy GU-43. Wierzę, że to coś daje. A wykonanie jest za radą i instruktażem nieodżałowanego Wiesia SP2DX R.I.P.

Jurek SP3SLU
  
sp3slu
25.09.2015 08:55:35
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: MARIANTÓW JO92FC

Posty: 1428 #2178643
Od: 2010-9-14
    SP5XMI pisze:

    ........ Od strony militarnej miało to kolosalną zaletę, bo bardzo utrudnia namierzenie radionamiernikiem oraz niesłychanie utrudnia zakłócanie na fali bezpośredniej................... Dodam jeszcze złotą zasadę - im dalej chcesz się dogadać, tym wyższych pasm KF używaj - tak wysoko, jak tylko jest propagacja na tej trasie.


Pozwoliłem przyciąć do dwóch myśli.

Przypomina mi się z historii krótkofalarstwa i łączności II wojny konspiracyjna praca Prof. Manczarskiego nad systemem anteny nadawczej z KOMPENSACJĄ fali przyziemnej. Czyli chyba metodą aktywną, jakąś przeciwfazową (?) kompensował On falę przyziemną dla utrudnienia radionamierzania.

Za Podręcznikiem Radiooperatora Krótkofalowca, Jan SP5XM (SK 2015) "...pracę w eterze należy rozpoczynać od najwyższego pasma KF, na którym występuje w danym czasie propagacja, schodząc na coraz niższe pasma..." zakręcony
  
SP5XMI
25.09.2015 10:00:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Warszawa

Posty: 3443 #2178693
Od: 2012-12-16


Ilość edycji wpisu: 1
Pomysłu anteny promieniowania pionowego z kompensacją fali przyziemnej już szukałem (włącznie z pytaniami tutaj i na Elektrodzie) ale nikt nie dał żadnej sensownej odpowiedzi. Pytałem się kiedyś SP7T ale również nie dostałem odpowiedzi. Dowiedziałem się tylko, że była taka sobie i że są dziś lepsze konstrukcje....

Ale to samo ludzie pisali o antenie z układem Fuchsa, a ja twierdzę, że to jest dobra konstrukcja do terenowej pracy low power.

Myślę, że przy kompensacji tej anteny stosowano dość specyficzną konstrukcję stopnia mocy radiostacji serii A-1:

Układ zawiera strojony do rezonansu obwód LC do którego na wybranych odczepach dołączano antenę oraz przeciwwagę. Stopień mógł być zrównoważony lub asymetryczny, a także "częściowo zrównoważony" zależnie od impedancji anteny i przeciwwagi. Domyślam się, że strojenie polegało na odpaleniu generatora z iskiernikiem w pobliżu anteny i strojenie na minimum słyszalnych zakłóceń albo dołączenie w pobliżu anteny i strojenie na wskazanie neonówki w nadajniku.
Zatem antena Manczarskiego była anteną o wysokim kącie promieniowania i na pewno składała się z układu promieniującego oraz przeciwwagi umieszczonych w taki sposób, by dało się skompensować falę przyziemną. Ciekawe dlaczego nikt nie opublikował w Internecie szczegółów tej ciekawej konstrukcji.

Wracając do dipola - dipol z reflektorem na dole jest skuteczny. To prawda, że płyną tam spore prądy w.cz. i jeśli ktoś ma możliwość powieszenia go nad płotem albo czymś podobnym, to może z powodzeniem ten zaimprowizowany reflektor wykorzystać.
_________________
Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals.
Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
  
Electra29.03.2024 13:32:28
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 2>>>    strony: [1]2

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » ANTENY » "STRZELANIE" Z DIPOLA

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny