"Strzelanie" z dipola
Pomysłu anteny promieniowania pionowego z kompensacją fali przyziemnej już szukałem (włącznie z pytaniami tutaj i na Elektrodzie) ale nikt nie dał żadnej sensownej odpowiedzi. Pytałem się kiedyś SP7T ale również nie dostałem odpowiedzi. Dowiedziałem się tylko, że była taka sobie i że są dziś lepsze konstrukcje....

Ale to samo ludzie pisali o antenie z układem Fuchsa, a ja twierdzę, że to jest dobra konstrukcja do terenowej pracy low power.

Myślę, że przy kompensacji tej anteny stosowano dość specyficzną konstrukcję stopnia mocy radiostacji serii A-1:

Układ zawiera strojony do rezonansu obwód LC do którego na wybranych odczepach dołączano antenę oraz przeciwwagę. Stopień mógł być zrównoważony lub asymetryczny, a także "częściowo zrównoważony" zależnie od impedancji anteny i przeciwwagi. Domyślam się, że strojenie polegało na odpaleniu generatora z iskiernikiem w pobliżu anteny i strojenie na minimum słyszalnych zakłóceń albo dołączenie w pobliżu anteny i strojenie na wskazanie neonówki w nadajniku.
Zatem antena Manczarskiego była anteną o wysokim kącie promieniowania i na pewno składała się z układu promieniującego oraz przeciwwagi umieszczonych w taki sposób, by dało się skompensować falę przyziemną. Ciekawe dlaczego nikt nie opublikował w Internecie szczegółów tej ciekawej konstrukcji.

Wracając do dipola - dipol z reflektorem na dole jest skuteczny. To prawda, że płyną tam spore prądy w.cz. i jeśli ktoś ma możliwość powieszenia go nad płotem albo czymś podobnym, to może z powodzeniem ten zaimprowizowany reflektor wykorzystać.


  PRZEJDŹ NA FORUM