Mam wrażenie że ktoś z tego towarzystwa w wątku lub tamtego z tamtego foruma (wiadomo jakiego) był tym bekaczem. Złe rzeczy człowiek raczej stara się zapomnieć a nie upamiętniać .... Oj opamiętajcie się Warszawiaki i złego nie wywołujcie.
_________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
Forum radioskanerowe. Tam dawno temu były te wspomnienia tego Vari. Moim zdaniem naciągane ciut. Ale każdy kto pisze publiczny pamiętnik stara się ubarwić. Nigdy nie spotkałem się z jakimiś technicznymi opracowaniami tej osoby. _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
Tak jak napisalem na wstepie tego tematu, nie mialem, nie mam i zamiaru miec nie bede aby w jakikolwiek sposob prowokowac. Jako mlody stazem nadawca bylem poprostu ciekaw jak to drzewiej z wspomnianym/ymi bywalo. I tylko tyle... albo az... Co zas tyczy sie "opracowan technicznych" kolegi Michala aka Vari, to zapewniam, ze opublikowal ich wiele, jednak nie byly to prace sensu stricto w stu procentach tylko "radiowe".
Ps. Mysle, ze watek za moment stanie sie "smietnikiem", w zwiazku z czym prosze o przeniesienie w wiadome miejsce.
Były opracowania techniczne. Opracowanie używania protokołu R2, nagrania cyferek z "odsuniętą" częstotliwością tonów DTMF, sztuczki stosowane na PC1000, narzędzia urmetowskie. Vari opisywał także stan central w Warszawie. Bekaczy w Warszawie było kilku, także to nic dziwnego, że jeden z nich mógł się załapać później na forum. Nadmienię, że znam osobiście kilku ludzi, o których on tam opowiada i wiedziałem o tym, kto robi te brewerie. Oni dostali od nas patent na frequency hopping, ba jednemu z nich pożyczyłem mój radziecki oscyloskop z multimetrem, by spisał stany syntezy w Lincolnie (oscyloskopu nie dostałem z powrotem, bo się ten kolega wyprowadził). _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Odsunięte deteemefy to praktyka w systemach taxi ale to dawno było Kwarc fajansiarze zmieniały. A opracowania to powinny służyć radioamatorom a nie hakierom .
_________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
Oni dostali od nas patent na frequency hopping, ba jednemu z nich pożyczyłem mój radziecki oscyloskop z multimetrem, by spisał stany syntezy w Lincolnie (oscyloskopu nie dostałem z powrotem, bo się ten kolega wyprowadził).
Eeee a po co oscyloskop do "stanów pll" linkusia ? Czarujesz jak Vari Ale spoko Czasami trzeba umieć zaczarować. Znam to _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
Nie, chodziło o inny problem. Modelowe dwie sztuki miały trudne do wyśledzenia problemy z pojawiającymi się szpilami, wtedy VCO wychodziło z synchronizacji, chwilę stało w malinach, a potem wszystko wracało do normy. Oscyloskop był potrzebny właśnie do tego, by śmieci wyśledzić i odkryć w czym problem. Podejrzewałem kondensator albo zimny lut gdzieś, ale nie miałem już czasu się tym zajmować, dlatego ten oscyloskop pożyczyłem. A czarowanie, cóż - już raz udowodniłem, że nie czaruję (mowa o syntezie na MC145106 zainstalowanej w Lafayette Indianapolis). Żałuję, że nie zachowałem egzemplarza tajfuna z tymi epromami (programowanymi ręcznie za pomocą tabelki na kartce i dipswitchy), ale zachowała się dokumentacja stanów MC145106 dla kilku czterdziestek oraz wartości, które trzeba było do epromów wrzucić.
Wracając do bekacza - zastanawiałem się po co ludzie to robią, skad ten fenomen. Myślę, że to ma coś wspólnego z tak zwanym "obywatelskim nieposłuszeństwem" - patrz anonimowi, lulzsec i tym podobne. Zjawisko podobne, medium inne. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Chopie daj już spokój z tym mc145106 to taki dziad stary że dziś już bez aplikacji A problemy z pll w tym trx były związane z upływnościami kleju który z białego robił się brązowy. Mocował mechanicznie regulatory. Do dziś to chlebowa sprawa w naprawach urządzeń made in USA ." Good bles amerika" _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
Wracając do bekacza - zastanawiałem się po co ludzie to robią, skad ten fenomen. Myślę, że to ma coś wspólnego z tak zwanym "obywatelskim nieposłuszeństwem" - patrz anonimowi, lulzsec i tym podobne. Zjawisko podobne, medium inne.