| |
sp9fys | 08.11.2018 22:52:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JN99MT
Posty: 1716 #2605400 Od: 2010-11-28
| Znalezione na ok2kkw.com https://elektro.tzb-info.cz/13319-ucinky-elektromagnetickeho-pole-na-lidsky-organismus http://www.osel.cz/10195-mobil-lidska-prava-a-nadory-na-mozku.html _________________ R.
Try not. Do. Or do not. There is no try. Yoda
|
| |
Electra | 21.11.2024 16:01:29 |
|
|
| |
sp9nrb | 08.11.2018 23:01:19 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #2605403 Od: 2017-7-11
| Co do świetlówek i neonówek. Świeci zjonizowany gaz. W zależności co jest w środku natężenie pola aby nastąpiło zjonizowanie gazu musi być większe od 30-40 V/m. Dla 70cm 2m 6m wystarczy 2 Waty a 5 watt to efekt pewny. Na KF już jest gorzej dla dipola 2x19,5 na 80 m potrzeba było około 100W (stara duża świetlówka). Ale to normalne bo w dużych antenach pole jest rozłożone w większej przestrzeni. Komórkę można przyuważyć przy pomocy świetlówki ale należą ją w jednym końcu pod-wzbudzić do świecenia a w drugim końcu przyłożyć komórkę wtedy efekt będzie widoczny. Co do dipola z żaróweczką używam tego od 71 roku. Był to miernik natężenia pola przy budowie anteny na 144 MHz. Teraz pytanie czy można oszacować natężenie pola po świeceniu żarówki. Jeżeli znamy moc jaka wydzieliła się na żarówce oraz powierzchnię apertury dla dipola to resztę wyliczymy moc żarówki w watach podzielić przez powierzchnię apertury w metrach. I teraz najważniejsze za eksperyment z dużą neonówką w czasie wieszania anteny zostałem wbity w glebę świeżo nawiezioną przez dwu literowego kolegę. A dlaczego? Bo jak wytłumaczyć komuś kto ma problemy z procentami takie pojęcia jak kwadrat odległości powierzchnia eksponencjalna czy inne określenia niezbędne do określenia poziomu oddziaływania na materię ożywioną i nieożywioną. Jeżeli osoby tu piszące (przecież fachowcy, użytkownicy) nawet nie skorzystały z arkusza Dionizego. Problem jest taki, że omawianie problemów BHP odbywa się w zamkniętych gronach gdyż wymagane jest określona wiedza i praktyka. Inaczej przysłuchujący się z boku będzie siedział z rozdziawioną gęba jak au-styczne dziecko. Należy też mieć na uwadze, że znajomość BHP jest obowiązkowa aby sobie i innym nie narobić kłopotów. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
sp9nrb | 08.11.2018 23:03:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #2605406 Od: 2017-7-11
| SP8TZ pisze: Podbijam temat. _________________ Jesteście gotowi ??? !!!
W samą porę, chyba te jesienne propagacje to jakiś klimat na takie rozmowy
Mój nieodżałowanej pamięci Dziadek wyjaśniał mi działanie radia detektorowego na diodzie i działanie takich rzeczy. Ten eksperyment z 1 strony postu, po prostu i aż wzbudza prąd elektryczny. Wzbudza, bo to dipol. Ciekawe co by się stało, gdyby odciąć tej żarówce jedną nóżkę... pewnie nie wpadałaby w rezonans. Albo wpadałaby znacznie mniej i "odbierane" volty byłyby zauważalnie mniejsze.
I tutaj dochodzimy do bardzo zagmatwanego zagadnienia, czyli w ogóle natury fal radiowych / pola elektromagnetycznego i rezonansu. Tak jak jedna antena w wykonaniu na pasma 2/70 może być głucha na pasmo 6 metrów albo 23 centymetry, tak inna... dzięki odpowiednim przeciwwagom i magicznym cewkom, nagle będzie te dodatkowe trzecie pasmo nie tylko odbierała ale i nadawała.
Wnioskując dalej - nasze komórki i ciało przewodzą prąd, człowiek też może być anteną.
Ale czy nasze komórki i ciało wpadają za każdym razem zawsze w rezonans...?
Chyba nie. To jednak znów zagmatwia zagadnienie, czyli oznacza, że jedne częstotliwości mogą byĽć mniej złe, drugie bardziej złe. Ale...
Kwadrat szkodliwości maleje wraz ze wzrostem odległości ,)
Dmucha się w życiu na zimne. Zapina się pasy, kierownicę roweru trzyma obydwoma rękami, nie miesza paracetamolu z wódką... nie głaszcze się na powitanie nieznajomego psa po głowie, nie siada się na antenie gdy kolega nadaje 500 dozwolonymi watami...
Nie wkłada się anteny do buzi przy nadawaniu...
Wszystkie takie fakty dają wiele do zrozumienia - radio, tak samo jak i telefon GSM to nie jest całkowicie nieszkodliwa zabawka, ale w normalnym użytkowaniu powinnny być bezpieczne
Na 432 MHz żaróweczka potrafi świecić przy podłączonej jednej nóżce. Drugą stanowi pojemność rozproszenia. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
SP8TZ | 09.11.2018 00:03:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: PRZEDZEL
Posty: 202 #2605415 Od: 2018-7-21
| Na 432 MHz żaróweczka potrafi świecić przy podłączonej jednej nóżce. Drugą stanowi pojemność rozproszenia. _________________ Pisać każdy może, jeden lepiej drugiej gorzej.
Kurczaki! To daje do myślenia i zasadniczo zmienia postać rzeczy... jak najdalej z anteną od głowy _________________ Nic co radioamatorskie, nie jest mi obce! :-) |
| |
SP6IEQ | 09.11.2018 04:49:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Świdnica
Posty: 416 #2605429 Od: 2010-2-22
| Drodzy Koledzy, dyskusja trochę wygląda jakby 3 latki rozmawiały o detalach budowy rakiety kosmicznej. Jedno jest pewne, że leci a reszta to lista ciekawych koncepcji. Proponuję nie snuć teorii a poczytać najpierw np. stronę WHO (World Helth Organization) i tam się dowiedzieć jak jest naprawdę. Tam nie ma znachorów, wizjonerów ale brutalna nauka i badania.
A tak jednym zdaniem, My jako HAM's z naszym dużymi antenami wyglądamy całkiem nieźle w stosunku do instalacji elektrycznych w domu a o komórkach już nie wspomnę, zresztą o ręczniakach też. Nieźle, to nie znaczy bezproblemowo. Warto wiedzieć gdzie i kiedy jest bardzo dobrze a kiedy może być gorzej lub nawet więcej niż gorzej. _________________ Pozdrawiam Dionizy |
| |
sp9nrb | 09.11.2018 15:47:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #2605565 Od: 2017-7-11
| A może nim zaczniemy szukać obcej mądrości - kiedyś rosyjskiej a teraz angielskiej nie warto zaglądnąć do stosownych ustaw i rozporządzeń obowiązujących w Polsce. Bo akurat tak się składa, że nie są powszechnie znane dopuszczalne pola czego może być przykładem ta dyskusja. Dlaczego w przyrządach pomiaru pola elektromagnetycznego Wysokość progu alarmu jest ustawiona: 40V/m (pole elektryczne) / 0.4μ,T (pole magnetyczne). A może trzeba podzielić się wiedzą, bo wszyscy specjaliści nabrali wody w usta. Znam świetne certyfikowane dwie metody pomiaru dopuszczalnych pól EM jedna to UKE druga Sanepid. Tylko dla kogo te pomiary jeżeli 90% społeczeństwo jest na poziomie pstryczka elektryczka. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
sp8efj | 12.11.2018 10:02:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 112 #2606247 Od: 2009-7-9
| sp9nrb pisze:
A może nim zaczniemy szukać obcej mądrości - kiedyś rosyjskiej a teraz angielskiej nie warto zaglądnąć do stosownych ustaw i rozporządzeń obowiązujących w Polsce. Bo akurat tak się składa, że nie są powszechnie znane dopuszczalne pola czego może być przykładem ta dyskusja. Dlaczego w przyrządach pomiaru pola elektromagnetycznego Wysokość progu alarmu jest ustawiona: 40V/m (pole elektryczne) / 0.4μ,,T (pole magnetyczne). A może trzeba podzielić się wiedzą, bo wszyscy specjaliści nabrali wody w usta. Znam świetne certyfikowane dwie metody pomiaru dopuszczalnych pól EM jedna to UKE druga Sanepid. Tylko dla kogo te pomiary jeżeli 90% społeczeństwo jest na poziomie pstryczka elektryczka.
W jakich przyrządach jest ustawiony próg alarmu na 40V/m bo ja mogę ustawić w swoich zarówno 2 jak i 200. Jakie to są te świetne certyfikowane metody wg UKE i Sanepidu? Czy chodzi o to że jak pomiary zrobi UKE albo Sanepid to jest to jedyna prawda objawiona? |
| |
sp9nrb | 12.11.2018 13:08:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #2606276 Od: 2017-7-11
| Odnośnie Sanepidu i UKE, bo to są najtańsze certyfikowane laboratoria pomiarowe i w przypadku właściwie napisanego pisma pomiary wykonują nieodpłatnie. Oraz jeżeli wykryją przekroczenia to z urzędu muszą podjąć działania. Inne certyfikowane laboratoria jak na razie nie przedstawiły oferty bezpłatnych pomiarów i podjęcia działań prawnych w przypadku przekroczenia. Odnośnie przyrządów. Uciął mi się dostęp do przyrządów laboratoryjnych a za prywatne pieniądze i tylko do celów prywatnych stać mnie było na GM6 z Alledrogo. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
sp8efj | 13.11.2018 10:59:15 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 112 #2606523 Od: 2009-7-9
| sp9nrb pisze:
Odnośnie Sanepidu i UKE, bo to są najtańsze certyfikowane laboratoria pomiarowe i w przypadku właściwie napisanego pisma pomiary wykonują nieodpłatnie. Oraz jeżeli wykryją przekroczenia to z urzędu muszą podjąć działania. Inne certyfikowane laboratoria jak na razie nie przedstawiły oferty bezpłatnych pomiarów i podjęcia działań prawnych w przypadku przekroczenia. Odnośnie przyrządów. Uciął mi się dostęp do przyrządów laboratoryjnych a za prywatne pieniądze i tylko do celów prywatnych stać mnie było na GM6 z Alledrogo.
A jaki to interes miałyby w tym prywatne laboratoria aby robić darmowe pomiary? I jaką mają możliwość podjęcia kroków prawnych w przypadku przekroczeń? Przecież nie są stroną w takich przypadkach. Laboratorium ma za zadanie podać wiarygodny wynik pomiaru zachowując bezstronność. Co innego Sanepid i UKE - oni mają trochę więcej mozliwości działań ale w przypadku pomiarów komercyjnych wcale nie wypadają najtaniej. A ten wskaźnik GM6 to mierzy ale nie wiadomo co - raczej na zasadzie coś jest albo nie ma. A wartość progu alarmu 40V/m wynika z tego że producentem tego wskaźnika są Chiny i przyjęli jako standard normy ICNIRP. Więc dzieląc sie wiedzą informuję że w Polsce OBOWIĄZUJĄ nasze krajowe rozporządzenia nr Dz.U.2016.950 i Dz.U.2016.952 i metodyka opublikowana w - "Podstawy i Metody Oceny Środowiska Pracy 2017, nr 2(92), s. 89–131" jesli chodzi o pracę w polach w.cz. oraz Dz.U. 2003.192.1883 dla ogółu ludności. Radzę przeczytać i nie siać zamętu w stylu "dlaczego alarm jest ustawiony na 40 V/m"? Dla wszystkich którym nie chce się czytać i aby uciąć dalsze spekulacje, OBOWIĄZUJĄCE limity natężenia pola elektrycznego i magnetycznego wynoszą: - w środowisku ogólnym (czyli kogoś kto nie jest przeszkolony do pracy w polu w.cz, idzie ulicą, mieszka obok BTSa) - 7 V/m lub 0,1 W/m2 - środowisku pracy (czyli dla osób przeszkolonych i zdolnych do pracy w polu EM) -- pole elektryczne w pasmie 10MHz - 300 GHz --- granica strefy pośredniej 7 V/m --- granica strefy zagrożenia 20 V/m --- granica strefy niebezpiecznej 240 V/m -- pole magnetyczne w pasmie 10MHz - 300 GHz --- granica strefy pośredniej 0,02 A/m (0,025uT) --- granica strefy zagrożenia 0,053 A/m (0,066uT) --- granica strefy niebezpiecznej 0,32 A/m (0,4uT) |
| |
sp9nrb | 13.11.2018 13:34:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #2606571 Od: 2017-7-11
| Przyjacielu i po co ten słowotok. Pytałeś to ci odpowiedziałem ale ty chcesz pouczać innych. Z czym do ludzi? Z wiedzą z internetu i szkoleniem BHP dla montera instalacji zasilanych bateryjką? Z tabeli 2 z rozporządzenia pokazałeś jedną linijkę i to nie cała i zrobiłeś kolejny bałagan. Z rozporządzenia Dopuszczalne poziomy pól elektromagnetycznych w środowisku oraz sposoby sprawdzania dotrzymania tych poziomów. Dz.U.03.192.1883 Obowiązuje w całości tabela 2. Natomiast te parametry które podałeś dla pracowników to strefy są oznakowane i jest ograniczona możliwość przebywania osób postronnych. To co krótkofalowcy też mają powywieszać znaki ostrzegawcze? Powieś, to cię zjedzą na surowo i będziesz pierwszym który zniszczył krótkofalarstwo w Polsce. A w praktyce to wygląda tak, że właściciel (lub użytkownik) jest odpowiedzialny za udokumentowane pomiary pól. Po za tym krótkofalowiec ani rodzina i sąsiedzi nie mają badań okresowych. Kolejna sprawa coś pokazuje. Tak nie jest to przyrząd pomiarowy z legalizacją, ale taki być nie musi. On ma tylko odpowiedzieć jest dobrze czy jest źle. Jeżeli jest źle to mam kolegów którzy zawodowo sprawdzają pola i albo sami mi wykonają pomiar lub wypożyczą sprzęt. A w razie prawdziwych problemów to i tak sprawa zakończy się w UKE.
Na zakończenie to jest forum publiczne - nie naukowe tu występują piszący o różnym poziomie wiedzy i warsztacie. Niektórych życie nie dowartościowało innych wręcz przeciwnie. Może masz wiedzę lub świetnie korzystasz, ze źródeł. Ale nie zawsze język giętki powie co pomyśli głowa. A wiesz, ze gdybyś porządnie usiadł przetrawił temat i napisał artykuł to przynajmniej na jakiś czas twój znak byłby sławny. _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
Electra | 21.11.2024 16:01:29 |
|
|