Przemiennik SR5WW nie działa |  |
| | SQ5NWR | 17.12.2014 21:36:02 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02lj
Posty: 64 #2003835 Od: 2009-11-13
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ5AAG pisze:
Chciałbym przypomnieć akcje sprzed chyba 2 lat gdy przez zaniedbania osoby formalnie odpowiedzialnej za pracę przemienników zamilkły lub działały na żenującym poziomie przez kilka miesięcy SR5W i SR5A, gdzie wtedy był OT25 i jego poczucie odpowiedzialności na te przemienniki ?
Wtedy to chyba była awaria techniczna spowodowana strzałem pioruna w antenę lub uszkodzeniem się stopnia końcowego przemiennika SR5W.
A wtedy przemiennik SR5W nadawał i odbierał na tej antenie a SR5A odbierał. Więc jak nie było anteny to chodził tak jak chodził.
A teraz to jest czynnik ludzki. Żadnej awarii tu nie było. Tych dwóch spraw nie należy ze sobą łączyć a tym bardziej porównywać.
Wiem o tym, ale mi chodzi o to że wtedy nie było większego zainteresowania ze strony OT25 co się z nimi dzieje. A teraz jak pojawiały się okresowe problemy we współdziałaniu dwóch przemienników w jednej lokalizacji to decyzja taka a nie inna, tzn jeden niby z powodów tych decyzji. | | | Electra | 22.04.2025 07:35:45 | 
 |
| | | sp9mrn | 17.12.2014 22:20:12 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3206 #2003864 Od: 2009-6-22
| sq6ade pisze: SP5LS pisze:
A z nieaparatczykami i niezrzeszonymi owszem da się współpracować - ot po prostu po krótkofalarsku.
To jest dobre.
Ważne, że działa:-)
_________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | sp9eno | 17.12.2014 23:08:23 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2635 #2003900 Od: 2010-4-9
| Z komunikatu PZK:
6. Przemiennik D -star na kominie elektrociepłowni Kawęczyn. Poniższy list Jurka SP5SSB prezesa WOT (OT25) PZK publikuję, ponieważ na niektórych otwartych forach dyskusyjnych rozgorzała dyskusja, która nie powinna mieć miejsca, a w której pojawiają się argumenty i osądy nieprawdziwe. Podważają one dobre imię PZK i wypaczają poprzez pryzmat lokalnego konfliktu istotę naszej działalności. (SP2JMR)
"W dniu 15 grudnia 2014 wyłączono przemiennik SR5WW zainstalowany na kominie Elektrociepłowni Kawęczyn. Przemiennik wyłączono z powodów merytorycznych i formalno-prawnych. Taką informację zamieściłem na stronie internetowej OT25. Kwestie merytoryczne dotyczą współpracy z osobami obsługującymi przemiennik, którą trudno ocenić jako pozytywną skoro wzajemna współpraca przynosi mierne efekty z powodu prawdopodobnego braku możliwości współdziałania powodującego negatywny wpływ na pozostałe przemienniki FM (interferencje i zakłócenia). Kilkakrotnie zwracane uwagi o nieprawidłowościach niestety były ignorowane. Zainstalowane urządzenie było pozbawione formalnej deklaracji użyczenia dla działalności statutowej Warszawskiego Oddziału Terenowego Polskiego Związku Krótkofalowców. Zarząd WOT PZK nie był informowany o wjazdach osób upoważnionych na komin EC Kawęczyn oraz dokonywanych czynnościach technicznych. Kwestie formalno-prawne dotyczą zawartej umowy pomiędzy PGNiG "Termika" a WOT PZK na eksploatację urządzeń nadawczych na kominie EC Kawęczyn. W obecnym stanie rzeczy funkcjonowanie w/w przemiennika jest niemożliwe. Z przyczyn formalnych treści zawartej umowy nie ujawnię dla szerokiego forum. W całej tej sprawie istotnym jest fakt, że właściciel przemiennika D-star wraz ze swoimi współpracownikami próbował być decydentem w stosunku do WOT PZK. Wielka burza medialna jaka powstała po wyłączeniu przemiennika jest bardzo brutalna i ignorująca dobre imię WOT PZK oraz moją osobę. Dużo można powiedzieć nie znając dogłębnie zaistniałego problemu i to głównie przez osoby mające zerowe pojęcie o umowie, która normuje możliwość użytkowania urządzeń nadawczych na kominie EC Kawęczyn przez WOT PZK. Tematu nie uważam za zamknięty, jest niewielka szansa na powrót do normalizacji i uruchomienie przemiennika D-star, współpracę zaoferował Polski Związek Krótkofalowców organizacja, która jest zainteresowana funkcjonowaniem wszystkich przemienników, a więc i wyżej wymienionego. W związku z tym zarówno PZK jak i WOT oczekuje dalszych propozycji oraz określenia formy współpracy. Istotnym jest tylko to, aby wszelkie koszty eksploatacji pokrywał WOT PZK. Jako prezes WOT wielokrotnie apelowałem do kolegów o dokonywanie na konto WOT PZK przekazań 1% z tyt. OPP z zaznaczeniem „na przemienniki warszawskie”, odzew był zerowy. Mam nadzieje że temat jest rozwojowy i jest szansa urealnienia go. Nr KRS: 000160653 z zaznaczeniem „Przemienniki warszawskie”. Jako WOT nie pobieramy 20% na funkcjonowanie oddziału, a 100% odpisu podatkowego przeznaczone jest na określony cel. Decyzja należy do Was. Vy 73! Jurek SP5SSB prezes WOT"
_________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | sp9eno | 17.12.2014 23:16:42 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2635 #2003906 Od: 2010-4-9
| SP5LS pisze: sp9eno pisze:
Nie chodzi o to abyśmy się wszyscy kochali choć wolna, nieskrępowana miłość to fajna rzecz. Andrzej sp9eno
Andrzeju, ja Ciebie "miłuję nieskrępowanie", bardzo lubię z Tobą prowadzić polemikę hehehehe.
I wzajemnie Marku oczywiście . Tak się przy okazji zastanawiam dlaczego jedni potrafią być do siebie zdystansowani a inne smutasy nie?
Andrzej sp9eno _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | SQ6HY | 17.12.2014 23:18:05 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław
Posty: 20 #2003908 Od: 2013-6-18
| Panowie, ja tam swiezak jestem i się nie znam. Nie mam tez czasu na przeczytanie dokładnie 8 stron dyskusji ale: Czy to czasem nie jest tak, ze z jednej strony mamy PZK który ponosi koszty i bierze na klate użeranie się się z EC Kaweczyn, a druga strona dala sprzet i know-how? Coz jeśli tak było to konflikt jest nieunikniony, nie mniej jako osoba zawodowo eksploatująca kominy i inne takie tam, musze przyznać, ze (choćby na przykładzie naszego Wroclawskiego Sky'a) samo know how i czas poswiecony na postawienie przemiennika to promil kosztów (zarówno w gotówce jak i innych) pojawiających się na poważnym i atrakcyjnym budynku.... _________________ ---------------------------------------------- Prosty Wiejski Rzemieślnik ;) 73! | | | sp9mrn | 17.12.2014 23:29:36 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3206 #2003919 Od: 2009-6-22
|
Poniższy list Jurka SP5SSB prezesa WOT (OT25) PZK publikuję, ponieważ na niektórych otwartych forach dyskusyjnych rozgorzała dyskusja, która nie powinna mieć miejsca, a w której pojawiają się argumenty i osądy nieprawdziwe. Podważają one dobre imię PZK i wypaczają poprzez pryzmat lokalnego konfliktu istotę naszej działalności. (SP2JMR) ...... Kwestie merytoryczne dotyczą współpracy z osobami obsługującymi przemiennik, którą trudno ocenić jako pozytywną skoro wzajemna współpraca przynosi mierne efekty z powodu prawdopodobnego braku możliwości współdziałania powodującego negatywny wpływ na pozostałe przemienniki FM (interferencje i zakłócenia).
Nie do końca rozumiem, ale może po prostu jestem ograniczony... mrn _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | SQ9NFI | 18.12.2014 00:55:26 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: ROOT
Posty: 879 #2003936 Od: 2014-8-6
Ilość edycji wpisu: 2 | Przecież z tego obszernego wyjaśnienia wynika tylko i wyłącznie jedno. Kasa i jeszcze raz kasa. 1% podatku na przemienniki i byłoby wszystko OK. A właśnie, że nie byłoby ok. Ponieważ: Uzależnianie działania przemiennika od przekazania 1% podatku na WOT jest niczym innym jak próba wymuszenia. A to już nie jest zgodne z obowiązującym porządkiem prawnym w naszym kraju.
Druga sprawa to ta "rozgorzała dyskusja". Działacze PZK nie mają prawa ograniczać wolności wypowiedzi poprzez swoje działania. Wolność wypowiedzi gwarantuje wszystkim Konstytucja. Panowie chyba zatrzymali się w latach 60-70 kiedy to panowała dyktatura i tylko jedna słuszna decyzja podejmowana przez działaczy była słuszna. Otóż nie. To teraz Wy jesteście uzależnieni, a co najważniejsze fundament funkcjonowania PZK jest uzależniony od członków a nie odwrotnie. Jeżeli prezes WOT nie potrafi przyjąć do siebie słów krytyki za podjęte decyzje, które nie podobają się najważniejszemu ciału PZK czyli członkom (tak bo to członkowie są najważniejszym ciałem tej organizacji a nie zarządy) to może warto rozważyć możliwość zrzeczenia się funkcji prezesa WOT.
Osobiście uważam, że owa dyskusja jest bardzo dobra. Wręcz wskazana ponieważ działacze PZK nigdy nie dowiedzieliby się jaka panuje atmosfera wśród członków. Rozumiem, że może się nie podobać taka ostra i mocna krytyka, ale w tej sytuacji są dwa wyjścia. 1. Ustąpić z funkcji skoro tyle osób jest niezadowolonych z podejmowanych decyzji. 2. Podejmować decyzje, które nie będą wprowadzały takiej atmosfery, czyli zgodne z oczekiwaniami.
I kwestia umowy zawartej przez WOT z EC. PZK jest stowarzyszeniem jawnym i nie ma takiej możliwości aby ktoś ukrywał przed członkami warunki umów zawieranych przez PZK lub w jego imieniu. Rozumiem, że nie powodów aby te warunki publikować w miejscu publicznym takim jak forum. Ale przedstawić je na paśmie radioamatorskim bądź osobom zainteresowanym jest obowiązkiem. Zasugeruję tylko, że publikowanie stwierdzeń typu "Z przyczyn formalnych treści zawartej umowy nie ujawnię dla szerokiego forum" może w wielu osobach wzbudzić podejrzenie co do transparentności działań związku. Dlatego warto przed opublikowaniem swoich stanowisk ważyć słowa. Z tego co słyszałem, to już były przymiarki do działań mających na celu sprawdzenie transparentności funkcjonowania PZK oraz decyzji podejmowanych przez zarządy. Podkreślam, że to tylko z tego co słyszałem. Ale w tej sytuacji osobiście mam wiele wątpliwości, czy aby ta kontrola nie pogrążyła niektórych osób za podejmowane decyzje. Wszak bycie Prezesem to nie tylko zaszczytna funkcja ale również wielka odpowiedzialność o której chyba wielu działaczy zapomniało. | | | sp9mrn | 18.12.2014 01:10:36 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3206 #2003937 Od: 2009-6-22
| Jarku, władzy nie zmienia się doradzaniem jakie są wyjścia. Władzę zmienia się zbierając odpowiednio dużą ilość niezadowolonych szabel (po naszemu głosów) i głosuje się na walnym. Jeżeli tak się nie robi, to oznacza, że władza jest dobra. (albo, że wszystkim to wisi). To prosta, nieskomplikowana procedura.
Jeżeli chodzi o umowy, to bywają takie, których się nie upublicznia (co nie oznacza, że są tajne i nie można ich ujawnić)
73 MAc mrn _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | SQ9NFI | 18.12.2014 01:44:09 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: ROOT
Posty: 879 #2003938 Od: 2014-8-6
| sp9mrn pisze:
Jarku, władzy nie zmienia się doradzaniem jakie są wyjścia. Władzę zmienia się zbierając odpowiednio dużą ilość niezadowolonych szabel (po naszemu głosów) i głosuje się na walnym. Jeżeli tak się nie robi, to oznacza, że władza jest dobra. (albo, że wszystkim to wisi). To prosta, nieskomplikowana procedura.
Zgadzam się z Tobą. Ale ja nie pisałem o zmianie władz. Pisałem tylko o tym, że jak nie umieją przyjąć słów krytyki to mają dwa wyjścia.
sp9mrn pisze:
Jeżeli chodzi o umowy, to bywają takie, których się nie upublicznia (co nie oznacza, że są tajne i nie można ich ujawnić)
Oczywiście, że się nie upublicznia. Wręcz żadnej umowy nie należy upubliczniać. Ale nie oznacza to, że członek nie ma prawa znać treści tej umowy  | | | SP8IZA | 18.12.2014 06:47:59 | 

Grupa: Użytkownik
QTH: Nadwiślanka koło Dęblina
Posty: 42 #2003945 Od: 2014-6-2
| Osobiście nie korzystam z DSTARA ale takie działania to po prostu uwstecznianie się. Wyłączenie SR5RW to odcięcie części Polski wschodniej od łączności z okolicami wawy. Niedawno na spotkaniu w PZK zostałem skrytykowany prze członków za chęć budowy przemiennika w Dęblinie bo powinny być tylko duże stacje bezobsługowe. A tu nagle ciekawostka działania pzk właśnie załatwiły 2 lokalizacje w centralnej Polsce (ciekawe gdzie jeszcze). Dobrze że nie wpłaciłem jeszcze składki (oczywiście jej nie wpłacę) | | | sq5fbi | 18.12.2014 08:54:07 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Mrozy KO02ea
Posty: 391 #2003972 Od: 2010-1-1
Ilość edycji wpisu: 1 |
Cześć, uważam, że jednostronne publikowanie listu SP5SSB w komunikacie było błędem. Należało przedstawić również list Artura SP5QWK. Takie przedstawienie tematu w komunikacie może jedynie przynieść skojarzenia o kolesiostwo. Vy73! Andrzej SQ5FBI
_________________ Vy 73! Andrzej SQ5FBI
| | | Electra | 22.04.2025 07:35:45 | 
 |
| | | madmegafon | 18.12.2014 09:44:14 | Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 7 #2003994 Od: 2013-11-13
Ilość edycji wpisu: 3 | Takie oświadczenie powinno się pojawić na stronie WOT zamiast zdawkowej informacji która tam była. I pomimo że z punktu formalno-prawnego jest poprawne to merytorycznie nic ono nie wnosi do tematu. Ze swojej strony chociaż nie jestem radioamatorem zrzeszonym ani w WOT ani w PZK chciałbym usłyszeć czy WOT PZK był i czy jest zainteresowany rozwojem cyfrowych amatorskich sieci łączności radiowej i czy ZG PZK jest w stanie określić swój stosunek do rozwoju takich sieci (niekoniecznie w ramach działania własnej organizacji) oraz jaki wpływ może mieć ZG na swoje oddziały terenowe w przypadku rozbieżności zdań pomiędzy władzami obu tych organizacji lub ich członków? Czy w ZG są wskazane odpowiednie kompetentne i zaangażowane osoby z którymi należałoby podejmować współpracę w takich przypadkach i jak można z nimi nawiązać kontakt? Najlepiej w niezależnych wypowiedziach: jak to wygląda od strony formalno-prawnej oraz jakie jest podejście merytoryczne zarówno ZG jaki i WOT do tematu. _________________ Pozdrawiam, Marcin. | | | sp9eno | 18.12.2014 11:33:57 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2635 #2004025 Od: 2010-4-9
| madmegafon pisze:
Takie oświadczenie powinno się pojawić na stronie WOT zamiast zdawkowej informacji która tam była. I pomimo że z punktu formalno-prawnego jest poprawne to merytorycznie nic ono nie wnosi do tematu. Ze swojej strony chociaż nie jestem radioamatorem zrzeszonym ani w WOT ani w PZK chciałbym usłyszeć czy WOT PZK był i czy jest zainteresowany rozwojem cyfrowych amatorskich sieci łączności radiowej i czy ZG PZK jest w stanie określić swój stosunek do rozwoju takich sieci (niekoniecznie w ramach działania własnej organizacji) oraz jaki wpływ może mieć ZG na swoje oddziały terenowe w przypadku rozbieżności zdań pomiędzy władzami obu tych organizacji lub ich członków? Czy w ZG są wskazane odpowiednie kompetentne i zaangażowane osoby z którymi należałoby podejmować współpracę w takich przypadkach i jak można z nimi nawiązać kontakt? Najlepiej w niezależnych wypowiedziach: jak to wygląda od strony formalno-prawnej oraz jakie jest podejście merytoryczne zarówno ZG jaki i WOT do tematu.
Marcin, chciałbym abyś mnie dobrze zrozumiał i mojej odpowiedzi nie sklasyfikował jako "arogancję działacza PZK". Otóż od strony formalno-prawnej patrząc nikt Ci nie musi, a nawet nie powinien odpowiadać na skądinąd ciekawe pytania. Nie jesteś członkiem organizacji więc takie sprawy jak program, jest sprawą wewnętrzną PZK. Dlatego też namawiam zawsze wszystkich do wstępowania do PZK, bo tylko z pozycji członka można próbować cokolwiek zmieniać. Natomiast mówienie czy krzyczenie z pozycji wolnego obserwatora ma wartość i skuteczność "szczekania psów na przechodzącą karawanę". Ale pytania są ciekawe bo wkroczyłeś na bliski mi problem degrengolady wewnątrz organizacji, więc odpowiadam:
1.nic mi nie wiadomo o stosunku WOT do rozwoju nowych technik.Jednak podjęte działania i wypowiedzi jak dla mnie określają problem jednoznacznie.
2.nic mi nie wiadomo, nie widziałem, nie słyszałem o żadnym programie technicznym dotyczącym funkcjonowania i rozwoju sieci stacji bezobsługowych czy też niezbędnego programu pomocy technicznej dla początkujących. O ile dobrze pamiętam funkcja v-ce prezesa PZK d/s techniczno - sprzętowych zniknęła wraz z odejściem PRLu, czyli w okolicach 1980-90r. A ostatnim człowiekiem który próbował cokolwiek w tej materii robić, koordynować był Zdzisław SP6LB. Jednak miał On tylko błogosławieństwo dla swojej pracy ale bez żadnego formalnego wsparcia.
3.teoretycznie rzecz biorąc wszystkie oddziały terenowe podlegają Zarządowi Głównemu.Wynika to ze zdrowego rozsądku, ze statutu PZK i z ustawy"Prawo o stowarzyszeniach". W praktyce jednak oddziały są wolnymi i niezależnymi księstwami.Centrala ich nie kontroluje i nie zamierza ani kontrolować, ani tez wpływać na nie w inny sposób.Jest to wygodne dla obydwu stron, bo kazda z nich może spokojnie zajmować się sobą.
4.czy są osoby z którymi można nawiązać kontakt? 
Otóż tak-jest jedna osoba pełniąca nieformalną funkcję "obrotowego omnibusa". Jest to Piotr SP2JMR. Możesz do Niego napisać na adres: znak-małpa-pzk.org.pl
Mam nadzieję, że jesteś usatysfakcjonowany moja odpowiedzią.
pozdrawiam
Andrzej sp9eno _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | SQ9NFI | 18.12.2014 12:19:01 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: ROOT
Posty: 879 #2004041 Od: 2014-8-6
Ilość edycji wpisu: 7 | sp9eno pisze:
Nie jesteś członkiem organizacji więc takie sprawy jak program, jest sprawą wewnętrzną PZK.
Andrzeju nie do końca bym się tutaj z Tobą zgodził. A dlaczego? Dlatego, że pierwsze słowa Statutu PZK brzmią:
"W celu stworzenia w ramach działalności Polskiego Związku Krótkofalowców jak najlepszych warunków dla rozwoju zainteresowań hobbystycznych związanych z różnymi formami łączności radiowej i z dziedzinami pokrewnymi, a jednocześnie dla spożytkowania tych zainteresowań dla dobra wszystkich ludzi, a w szczególności Polski i jej obywateli, w poczuciu odpowiedzialności, my członkowie PZK działamy na podstawie Statutu Polskiego Związku Krótkofalowców, jako aktu poszanowania zasad dobrowolności, równości i użyteczności publicznej."
Jak widać PZK czyli wszyscy członkowie oświadczają, że działają zgodnie z przyjętymi zasadami. Już na wstępie (załączony fragment) można wyczytać, że robią to dla całej społeczności nie tylko sami dla siebie. Nijak ma to się do oświadczenia przedstawionego przez kolegę Jurka SP5SSB.
W tej konkretnej sprawie moje pytania brzmią. 1. Gdzie jest akt poszanowania zasad dobrowolności skoro w oświadczeniu czytamy, że warunkiem działania przemiennika jest przekazanie 1% podatku? 2. Gdzie jest mowa o równości i użyteczności publicznej skoro likwiduje się przemienniki działający emisją DV, a pozostawia FM. Czy dyskryminowanie tych setek ludzi (tak, nikt się nie pomylił setek użytkowników co wynika ze statystyk od sierpnia 2014 r. http://dstar.pzk.pl/detail.php?rpt=SR5WW) jest zgodny ze statutem? 3. Gdzie jest to tworzenie najlepszych warunków dla rozwoju zainteresowań hobbystycznych? 4. No i na koniec. Gdzie jest to spożytkowanie tego rozwoju dla dobra wszystkich ludzi, a w szczególności dla Polski?
W moim odczuciu Jerzy SP5SSB przesadził z tą próbą wywarcia nacisku (tak to odbieram czytając oświadczenie) na przekazywanie 1% podatku. Publiczne oświadczenie tego daje wielu ludziom poczucie działania niezgodnie z porządkiem prawnym a co najważniejsze niezgodnie ze Statutem tej organizacji. Pozostałe wszystkie kwestie takie jak "formalno-prawne", "merytoryczne" są tylko w moim odczuciu mydleniem oczu.
Jerzy SP5SSB likwidując ten przemiennik nie zdawał sobie sprawy jakie wywoła to oburzenie wśród krótkofalowców. Niestety ta próba pozyskania członków, składek i darowizn 1% od podatku, która jak wnioskuję z oświadczenia przewodziła tej decyzji spełzła na niczym. Czytając wypowiedzi ludzi wręcz spowodowała, że wiele osób po prostu nie pozostanie członkami i nie przekaże 1%.
No cóż, a Jerzy pozyskał kilkudziesięciu wrogów wśród społeczności krótkofalarskiej i co najgorsze w całej Polsce.
Czy tak powinno być? Moim skromnym zdaniem oczywiście, że nie. Mam nadzieję, że ZG PZK się zrehabilituje i broniąc dobrego imienia PZK (które jakby nie patrzeć decyzją WOT zostało naruszone) wyda własne oświadczenie i być może doprowadzi do rozwiązania tego problemu, a nie wyciszenia go i zamiecenia pod dywan. Trzeba mieć na uwadze, że masa ludzi wydatkowała na zakup sprzętu do pracy emisją DV grube tysiące mając świadomość, że jest przemiennik i będą z tych urządzeń mogli korzystać. Jak widać niefortunna decyzja jednego kolegi będącego przedstawicielem PZK doprowadziła tych ludzi to wyrzucenia wydatkowanych na sprzęt pieniędzy w "błoto".
sp9eno pisze:
Dlatego też namawiam zawsze wszystkich do wstępowania do PZK, bo tylko z pozycji członka można próbować cokolwiek zmieniać.
Andrzeju. Nie wiem czy to działanie w obecnej chwili ma jakiś sens. Czy warto się szarpać i próbować coś zmieniać za własne pieniądze (składki)? Chyba nie. Nawet powiem, że na pewno nie. Moim zdaniem PZK jest instytucją będącą w agonii. Tak prawdę mówiąc poza biurami QSL, które też się kończą w wyniku rozwoju systemów elektronicznej wymiany kart QSL, nic konkretnego nie jest w stanie nam zaoferować. O wielu kłopotach krótkofalowców związanych chociażby z instalacją systemów antenowych czytaliśmy niejednokrotnie. Czy coś się w tej kwestii zmieniło? Czy były są prowadzone działania aby to zmienić? Przecież Statut PZK też o tym wspomina cyt. "$3 pkt. 6 obrona praw krótkofalowców do swobodnego eksperymentowania w budowie urządzeń radiowych i systemów antenowych oraz swobodnego eksperymentowania w zakresie nowych rozwiązań w radiokomunikacji". Wygląda na to, że "stara" ekipa do póki żyje (oby jak najdłużej) będzie tą instytucję w agonii utrzymywać. Nadejdzie jednak niebawem ten dzień, kiedy zostanie zwołany nadzwyczajny zjazd delegatów a w programie zjazdu najważniejszym punktem będzie jak to cytuje Statut "spadek ilości członków o połowę". To jest niestety nieuniknione.
AKTUALIZACJA Muszę dodać jeszcze jedną kwestię. We wcześniejszej części mojego wpisu wspomniałem, o wpłatach 1%. Moim zdaniem z oświadczenia wynika, że przekazanie tego 1% jest warunkiem działania przemiennika. Wygląda na to, że chyba moje odczucia są trafne. Wystarczy spojrzeć na wykaz kwot jakie otrzymują OT z tytułu tej darowizny 1%. Zapewne kwota otrzymana przez OT-25 (780 zł dla porównania najwyższą kwotę otrzymał OT-04 17638 zł, a OT-14 13433 zł) oraz czas opublikowania tego zestawienia bardzo zbieżny z wyłączeniem przemiennika i wydaniem oświadczenia przez OT-25 może potwierdzać moje spostrzeżenie na ten bulwersujący krótkofalowców temat. Link do zestawienia przekazanych darowizn 1% https://download.pzk.org.pl/public/OPP_srodki/Zestawienie_OPP_31-10-2014.pdf | | | sq5fbi | 18.12.2014 12:35:01 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Mrozy KO02ea
Posty: 391 #2004048 Od: 2010-1-1
| W związku z działalnością wbrew statutowi należy złożyć wniosek do sądu o wykreślenie WOT z OPP. Vy73! Andrzej SQ5FBI _________________ Vy 73! Andrzej SQ5FBI
| | | SQ9MUR | 18.12.2014 12:46:37 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnów
Posty: 763 #2004051 Od: 2009-9-23
| Uważam, że: Zarząd OT25 nie jest w stanie "udźwignąć obciążenia psychicznego" jakie wywarła ta niesmaczna sytuacja i nie odniesie się w sposób adekwatny do podjętej pochopnie błędnej decyzji o likwidacji SR5WW - wymagałoby to niezwykłej ODWAGI, której pewnie brak.
Dlatego też: ZG PZK powinien stanąć na wysokości zadania i zaspokoić skonfliktowane strony (wszak idą święta i przydałoby się w spokoju i wzajemnie "względnie" dobrych relacjach je przeżyć) i znależć alternatywne miejsce dla dla przemiennika SR5WW. Na pewno byłby to bardzo miły gest w stosunku do niezrzeszonej grupy krótkofalowców (do której ja również należę), spowodowałoby to że nie bylibyśmy postrzegani jako ludzie "gorszej kategorii"
Niestety informacja, o braku wzajemnego poszanowania krótkofalowców w Polsce odbiła się mocno nie tylko w naszym Kraju, ale też jest "mocno komentowana" poza jego obszarem.
Chyba wypadałoby to troszkę naprawić ?? _________________ Maciek SQ9MUR RPT: DMR SR9TR DMR SR9VDM FM SR9A | | | SQ5AM | 18.12.2014 14:20:02 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02LG
Posty: 2240 #2004080 Od: 2009-2-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SQ9NFI pisze:
Trzeba mieć na uwadze, że masa ludzi wydatkowała na zakup sprzętu do pracy emisją DV grube tysiące mając świadomość, że jest przemiennik i będą z tych urządzeń mogli korzystać. Jak widać niefortunna decyzja jednego kolegi będącego przedstawicielem PZK doprowadziła tych ludzi to wyrzucenia wydatkowanych na sprzęt pieniędzy w "błoto".
Tutaj akurat jest pole do popisu dla zbiorowego pozwu i założenie w związku z tym sprawy cywilnej. A że OT ma osobowość prawną, to upraszcza to procedury. _________________ Adrian | | | SQ5AM | 18.12.2014 14:42:08 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02LG
Posty: 2240 #2004087 Od: 2009-2-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SQ5NPS pisze: SQ9NFI pisze:
Trzeba mieć na uwadze, że masa ludzi wydatkowała na zakup sprzętu do pracy emisją DV grube tysiące mając świadomość, że jest przemiennik i będą z tych urządzeń mogli korzystać. Jak widać niefortunna decyzja jednego kolegi będącego przedstawicielem PZK doprowadziła tych ludzi to wyrzucenia wydatkowanych na sprzęt pieniędzy w "błoto".
Tutaj akurat jest pole do popisu dla zbiorowego pozwu i założenie w związku z tym sprawy cywilnej. A że OT ma osobowość prawną, to upraszcza to procedury.
SQ9NFI pisze: Zapewne kwota otrzymana przez OT-25 (780 zł dla porównania najwyższą kwotę otrzymał OT-04 17638 zł, a OT-14 13433 zł) oraz czas opublikowania tego zestawienia bardzo zbieżny z wyłączeniem przemiennika i wydaniem oświadczenia przez OT-25 może potwierdzać moje spostrzeżenie na ten bulwersujący krótkofalowców temat. Link do zestawienia przekazanych darowizn 1% https://download.pzk.org.pl/public/OPP_srodki/Zestawienie_OPP_31-10-2014.pdf
Warto się zastanowić z czego wynika ta różnica? Ja przekazywałem również swój 1% przez kilka kolejnych lat na Warszawski oddział i jak prezes w ten sposób okazał mi moją wdzięczność to ja to odbieram jako wyraźny sygnał, że pomyliłem się i lepiej na schronisko dać. _________________ Adrian | | | sp9mrn | 18.12.2014 15:20:03 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3206 #2004107 Od: 2009-6-22
| Jeżeli chodzi o WOT to trzeba pamiętać, że prawo o stowarzyszeniach doprowadziło do dosyć chorej sytuacji, w której OT z osobowością prawną nie dość, że jest traktowane jako odrębne stowarzyszenie to jeszcze może mieć własne OPP. I tak właśnie jest z WOTem, który z jednej strony jest oddziałem PZK a z drugiej odrębnym tworem z własnym OPP.
W związku z tym może dostać kasę z OPP na dwa sposoby - zależne od tego co zrobi darczyńca:
1. Może dostać z OPP PZK - jeżeli ktoś wpisał w PIT KRS PZK i Wskazał WOT (OT25) - i te pieniądze są wykazane w przytoczonym zestawieniu
2. Może dostać kasę bezpośrednio - jeżeli ktoś w PIcie wpisał KRS WOT (zupełnie inny niż KRS PZK) - i o tych pieniądzach (a raczej ich wielkości) wie wyłącznie WOT (zarząd?, KR, członkowie?) za 2013 wykazano w sprawozdaniu ok 2300zł.
MAc mrn _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
| | | sp9eno | 18.12.2014 15:45:58 | 
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice n/Kłodnicą
Posty: 2635 #2004127 Od: 2010-4-9
Ilość edycji wpisu: 1 | SQ5KLN pisze: sp9eno pisze:
Otóż od strony formalno-prawnej patrząc nikt Ci nie musi, a nawet nie powinien odpowiadać na skądinąd ciekawe pytania. Nie jesteś członkiem organizacji więc takie sprawy jak program, jest sprawą wewnętrzną PZK.
Nie wprowadzaj dezinformacji Otóż ze strony formalno-prawnej jest wręcz odwrotnie, PZK (oraz WOT) jako OPP ma OBOWIĄZEK odpowiadania na takie pytania każdemu, kto oferował jej jakiekolwiek środki (nie trzeba być członkiem, wystarczy dać 1% z PIT-a i już OPP ma OBOWIĄZEK udzielenia między innymi szczegółowej odpowiedzi na temat programu i na co konkretnie idą przekazywane środki). Albo PZK (czy WOT) jest OPP a wtedy musi się "tłumaczyć" każdemu kto dał choćby 1zł, albo uważa, że wszystko co robi to wewnętrzna sprawa związku i nikomu nic do tego, ale wtedy to nie jest OPP - albo jedno albo drugie.
Po pierwsze: "co mi zrobisz jak mnie złapiesz-możesz mi nagwizdać" Po drugie: ze względu na OPP PZK ma obowiązek być przejrzystym tylko w zakresie wykorzystywania środków OPP, a nie całości swoich działań.
Zawsze możesz to sprawdzić organoleptycznie. sp9eno
ps. na dodatek patrz wyżej- uwagi MRNa _________________ https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326 http://sp9pdf.polsl.pl/
Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./ nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka. | | | Electra | 22.04.2025 07:35:45 | 
 |
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|