Przemiennik SR5WW nie działa
Przecież z tego obszernego wyjaśnienia wynika tylko i wyłącznie jedno. Kasa i jeszcze raz kasa. 1% podatku na przemienniki i byłoby wszystko OK. A właśnie, że nie byłoby ok.
Ponieważ: Uzależnianie działania przemiennika od przekazania 1% podatku na WOT jest niczym innym jak próba wymuszenia. A to już nie jest zgodne z obowiązującym porządkiem prawnym w naszym kraju.

Druga sprawa to ta "rozgorzała dyskusja". Działacze PZK nie mają prawa ograniczać wolności wypowiedzi poprzez swoje działania. Wolność wypowiedzi gwarantuje wszystkim Konstytucja. Panowie chyba zatrzymali się w latach 60-70 kiedy to panowała dyktatura i tylko jedna słuszna decyzja podejmowana przez działaczy była słuszna. Otóż nie. To teraz Wy jesteście uzależnieni, a co najważniejsze fundament funkcjonowania PZK jest uzależniony od członków a nie odwrotnie. Jeżeli prezes WOT nie potrafi przyjąć do siebie słów krytyki za podjęte decyzje, które nie podobają się najważniejszemu ciału PZK czyli członkom (tak bo to członkowie są najważniejszym ciałem tej organizacji a nie zarządy) to może warto rozważyć możliwość zrzeczenia się funkcji prezesa WOT.

Osobiście uważam, że owa dyskusja jest bardzo dobra. Wręcz wskazana ponieważ działacze PZK nigdy nie dowiedzieliby się jaka panuje atmosfera wśród członków. Rozumiem, że może się nie podobać taka ostra i mocna krytyka, ale w tej sytuacji są dwa wyjścia.
1. Ustąpić z funkcji skoro tyle osób jest niezadowolonych z podejmowanych decyzji.
2. Podejmować decyzje, które nie będą wprowadzały takiej atmosfery, czyli zgodne z oczekiwaniami.

I kwestia umowy zawartej przez WOT z EC. PZK jest stowarzyszeniem jawnym i nie ma takiej możliwości aby ktoś ukrywał przed członkami warunki umów zawieranych przez PZK lub w jego imieniu. Rozumiem, że nie powodów aby te warunki publikować w miejscu publicznym takim jak forum. Ale przedstawić je na paśmie radioamatorskim bądź osobom zainteresowanym jest obowiązkiem.
Zasugeruję tylko, że publikowanie stwierdzeń typu "Z przyczyn formalnych treści zawartej umowy nie ujawnię dla szerokiego forum" może w wielu osobach wzbudzić podejrzenie co do transparentności działań związku. Dlatego warto przed opublikowaniem swoich stanowisk ważyć słowa.
Z tego co słyszałem, to już były przymiarki do działań mających na celu sprawdzenie transparentności funkcjonowania PZK oraz decyzji podejmowanych przez zarządy. Podkreślam, że to tylko z tego co słyszałem. Ale w tej sytuacji osobiście mam wiele wątpliwości, czy aby ta kontrola nie pogrążyła niektórych osób za podejmowane decyzje. Wszak bycie Prezesem to nie tylko zaszczytna funkcja ale również wielka odpowiedzialność o której chyba wielu działaczy zapomniało.


  PRZEJDŹ NA FORUM