| |
SP4KDK | 09.08.2013 10:17:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO94TB PASŁĘK
Posty: 600 #1564060 Od: 2010-9-11
| http://stylzycia.gazetaolsztynska.pl/166847,Komorce-stuknela-czterdziestka.html#axzz2bSQrj1G2
_________________ 73! de SP4KDK, Adam TEL-..... ----- ---.. -.... ....- ----. ...-- .---- ----- |
| |
Electra | 12.12.2024 20:48:36 |
|
|
| |
SP2LIG | 09.08.2013 11:03:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13105 #1564108 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Mój pierwszy kontakt z telefonem komórkowym miał miejsce w 1974 roku w Nowym Orleanie. Mianowicie przyszedł na burtę Murzyn z pudłem takim jak większe pudło od butów usiadł w mesie i za ok 3 USD/min oferował łączności do Polski. Słuchawka w tym ustrojstwie była na stałe, słyszalność była dobra. Nie pamiętam jakie było zasilanie owej komórki ale wydaje mi się że była podłączona do gniazdka 220V, antena miała ok 1m długości. Cała załoga ok 25 osób zaliczyła rozmowę z krajem przez owo cudo techniki, Murzyn śmiejąc się z zadowolenia że zrobił dobry biznes opuścił nasz statek. Następny kontakt z rzeczonym telefonem ale już w wersji mini w stosunku do poprzedniego tj wielkości cegły z wyciąganą anteną miał miejsce w 1987 roku w Hong-Kongu. Prawie wszyscy oficjele przebywający na burcie(a było ich wielu) mieli w dłoniach to cudo techniki. Takiej wielkości był terminal w tamtym czasie. ___________ Greg SP2LIG |
| |
SQ9KFW | 09.08.2013 11:38:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90QN
Posty: 1071 #1564147 Od: 2011-2-22
| SP2LIG pisze:
.......w Nowym Orleanie......... Nie pamiętam jakie było zasilanie owej komórki ale wydaje mi się że była podłączona do gniazdka 220V.......... ___________ Greg SP2LIG
Jak w Nowym Orleanie, to raczej coś koło 110, czy 120 V (różne źródłą różnie podają) i nie żebym się czepiał _________________ Pozdrawiam. Mirek SQ9KFW |
| |
SP5XMI | 09.08.2013 12:03:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #1564173 Od: 2012-12-16
| Na statku mogło byc inne zasilanie, niektóre statki miewały sieć 220V prądu stałego. Dlatego w niektórych radiostacjach stosowano przetwornice elektromechaniczne. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
| |
SQ9KFW | 09.08.2013 12:07:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90QN
Posty: 1071 #1564182 Od: 2011-2-22
| Miejscowy do swojej komórki miał raczej zasilacz przystosowany do lokalnych warunków. Chyba, że był na tyle zapobiegawczy, że wyposażył się w różne warianty, również te dostępne na statkach. Z mojej strony to był tylko i wyłącznie żart. _________________ Pozdrawiam. Mirek SQ9KFW |
| |
sp2ayc | 09.08.2013 12:38:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gdańsk
Posty: 531 #1564219 Od: 2009-4-26
| Czymś w rodzaju łączności komórkowej był polski system RASZ (Radiowy Automatyczny System Zarządzania)stosowany na PKP już ponad trzydzieści lat temu. _________________ Pozdrawiam Piotr |
| |
SP2LIG | 09.08.2013 13:24:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13105 #1564296 Od: 2009-3-16
| SQ9KFW pisze: SP2LIG pisze:
.......w Nowym Orleanie......... Nie pamiętam jakie było zasilanie owej komórki ale wydaje mi się że była podłączona do gniazdka 220V.......... ___________ Greg SP2LIG
Jak w Nowym Orleanie, to raczej coś koło 110, czy 120 V (różne źródłą różnie podają) i nie żebym się czepiał
SQ9KFW.
Mirek, żebyś mój post przeczytał dokładnie i z uwagą to byś wiedział że powyższe odbyło się na statku a nie na ladzie. Dokładnie na M/V "Ziemia Bydgoska" gdzie napięcie w sieci w pomieszczeniach mieszkalnych było 220V. ___________ Greg SP2LIG |
| |
SQ9KFW | 09.08.2013 13:35:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90QN
Posty: 1071 #1564302 Od: 2011-2-22
| Greg, nie spinaj się tak. Przy tym upale to może być niebezpieczne Gdybyś uważnie czytał to, co pisałem, to wiedziałbyś, że to były tylko żarty A swoją drogą, to skąd ten miejscowy wziął komórkę z zasilaniem na 220, skoro w USA wszystko chodzi na 110 lub 120 V ? _________________ Pozdrawiam. Mirek SQ9KFW |
| |
SP2LIG | 09.08.2013 13:35:38 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13105 #1564303 Od: 2009-3-16
| SP5XMI pisze:
Na statku mogło byc inne zasilanie, niektóre statki miewały sieć 220V prądu stałego. Dlatego w niektórych radiostacjach stosowano przetwornice elektromechaniczne.
Nie spotkałem się na statkach z napięciem 220V DC, natomiast wiele razy spotkałem się z napięciem 110V DC i tam stosowało się wszelkiego rodzaju przetwornice do urządzeń które były zasilane innym napięciem niż 110V DC, m in do radiostacji. Dotyczyło to starych statków i w zależności dla kogo były budowane. Być może historia budownictwa okrętowego zna statki gdzie było napięcie 220V DC, fizycznie jest niemożliwe być wszędzie. ___________ Greg SP2LIG |
| |
SP2LIG | 09.08.2013 13:50:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13105 #1564314 Od: 2009-3-16
| SQ9KFW pisze: Greg, nie spinaj się tak. Przy tym upale to może być niebezpieczne Gdybyś uważnie czytał to, co pisałem, to wiedziałbyś, że to były tylko żarty A swoją drogą, to skąd ten miejscowy wziął komórkę z zasilaniem na 220, skoro w USA wszystko chodzi na 110 lub 120 V ?
Czy ja jestem śmietana żebym się spieniał ??? Wyobraź sobie że wiele urządzeń elektrycznych/elektronicznych ma możliwość ustawienia napięcia na żądane w danej chwili, normalka. Myślę że na Twoje pytanie wyżej już udzieliłem wystarczającą odpowiedź. Na potwierdzenie powyższego taka historyjka: w Singapurze kupiłem małe kolumny które były zasilane napięciem 220V AC. Na statku było napięcie 110V DC, po powrocie do domu chciałem je zademonstrować. Po włożeniu wtyczki zasilacza do gniazdka poleciał dym z zasilacza. Zapomniałem że zasilacz miałem ustawiony na napięcie statkowe, skończyło się zakupem nowego zasilacza. ____________ Greg SP2LIG |
| |
SQ9KFW | 09.08.2013 14:14:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90QN
Posty: 1071 #1564335 Od: 2011-2-22
| Spieniać się, a spinać - to dwa różne pojęcia. To tak w nawiązaniu do uważnego czytania postów Miłego dnia, dzisiaj nareszcie jest nieco chłodniej. _________________ Pozdrawiam. Mirek SQ9KFW |
| |
Electra | 12.12.2024 20:48:36 |
|
|
| |
SQ8OQE | 09.08.2013 14:27:36 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1074 #1564353 Od: 2013-4-8
| dla ścisłości: nie każdy telefon bezprzewodowy to telefon komórkowy. 'Komórki' czyli 'cells' to infrastruktura bezprzewodowej sieci telefonicznej - wieże tworzą tzw. komórki itd itd itd. Pierwsze sieci komórkowe powstały w latach 80-tych. Aparaty bezprzewodowe z czasów wcześniejszych powinny mieć inną nazwę ;-) (i oto jest pytanie - jaką nazwę ??? )
pozdr _________________ Tomek SQ8OQE |
| |
SP5XMI | 09.08.2013 14:29:41 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #1564356 Od: 2012-12-16
| Napięcie 220V DC było na niektórych brytyjskich statkach (źródło - relacja dwóch byłych R/O, jeden pływał na statkach Glen Lines, drugi w Blue Funnel, przykład: City of Lucknow - info ze wspomnień byłego R/O Rona Stingera). Masz rację, że 110V DC było bardzo popularne zwłaszcza w zasilaniu kabiny radio (oprócz 24V z akumulatorów do nadajnika awaryjnego). W kabinach załogi na polskich statkach pewnie było standardowo 220V. Jako ciekawostkę podam, że niektóre urządzenia były zasilane ze 110V i by zasilać je z 220V stosowano duży opornik szeregowy. Oto cytat:
RonStinger pisze:
Gdy tylko znaleźliśmy się w cieplejszym klimacie, bulaj był otwarty cały czas. Chroniło mnie przed ugotowaniem się od ciepła wytwarzanego przez urządzenia radiowe. Większość tego ciepła pochodziła od odbiornika radiowego Oceanic 975 i towarzyszącego mu wzmacniacza nagłaśniającego. Urządzenia te były zasilane napięciem 110V, a sieć statku pracowała z prądem stałym o napięciu 220V, a zatem nadmiar napięcia musiał być wytracony na cholernym wielkim rezystorze umieszczonym w perforowanej „klatce” zainstalowanej przy szafie odbiornika. Było to coś w rodzaju elektrycznego grilla, coś, co na pewno chciałeś mieć w niewentylowanym pomieszczeniu kabiny radio przy indyjskim wybrzeżu nad Morzem Czerwonym.
Teraz już stosuje się przetwornice elektroniczne, ale w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych stosowano przetwornice elektromechaniczne. Tak na marginesie, Gregu, ile kosztowały rozmowy ze statku do Polski przez radio, gdy R/O udało się takie połączenie zestawić przez Gdynię lub Szczecin? Czy ta komórka to był dobry deal dla załogi? _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
| |
SP2LIG | 09.08.2013 15:17:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13105 #1564398 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | SP5XMI.
Marcin, wspomniane miłe wydarzenie z Nowego Orleanu było zdecydowanie tańsze od połączeń via wymienione przez Ciebie polskie stacje brzegowe. Ile kosztowała minuta połączenia to ja już nie pamiętam. Na bank nie było to tanio, opłacało np. wstrzymać się z bólami i poczekać do portu. Często korzystaliśmy z misji(katolickich lub protestanckich "Stella Maris")z których połączenia dla marynarzy były zdecydowanie tańsze niż ze statku via stacje brzegowe lub z lądu z budki. Pamiętam wizytę w seaman club(protestancki) w Mombasie gdzie pastor zezwalał na wielokrotne łączności z domem za niewielką opłatą, identyczna sytuacja była na Filipinach gdzie w seaman club(protestancki) gdzie pierwsze trzy minuty były za free a następne również były za niewielką opłatą. W Pusan w Koreii Połódniowej natomiast trafiliśmy na seamans club gdzie pozwolono mam zadzwonić do domu totalnie za free bez limitu czasu. Później okazało się że to był seaman club ale dla marynarzy z US Navy. Akurat w tym czasie odbywało się party dla oficerów VI floty Pacyfiku to zastaliśmy zaproszeni na drinki. Żeby było jasno byliśmy tylko w dwie osoby i amerykański oficer łącznikowy(kobieta)po obejrzeniu naszych paszportów wyraziła na to zgodę. Kiedy chcieliśmy zapłacić za rozmowę i za wypite drinki to sympatyczna pani łącznik powiedziała że jesteśmy gośćmi Dowództwa VI floty i dla nas polskich oficerów semans club jest zawsze otwarty. Pracowałem wtedy na statku bandery panamskiej. _____________ Greg SP2LIG |
| |
sp4oiq | 09.08.2013 16:43:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 375 #1564514 Od: 2010-4-25
| SP2LIG pisze: SQ9KFW pisze: Greg, nie spinaj się tak. Przy tym upale to może być niebezpieczne Gdybyś uważnie czytał to, co pisałem, to wiedziałbyś, że to były tylko żarty A swoją drogą, to skąd ten miejscowy wziął komórkę z zasilaniem na 220, skoro w USA wszystko chodzi na 110 lub 120 V ?
Czy ja jestem śmietana żebym się spieniał ??? Wyobraź sobie że wiele urządzeń elektrycznych/elektronicznych ma możliwość ustawienia napięcia na żądane w danej chwili, normalka. Myślę że na Twoje pytanie wyżej już udzieliłem wystarczającą odpowiedź. Na potwierdzenie powyższego taka historyjka: w Singapurze kupiłem małe kolumny które były zasilane napięciem 220V AC. Na statku było napięcie 110V DC, po powrocie do domu chciałem je zademonstrować. Po włożeniu wtyczki zasilacza do gniazdka poleciał dym z zasilacza. Zapomniałem że zasilacz miałem ustawiony na napięcie statkowe, skończyło się zakupem nowego zasilacza. ____________ Greg SP2LIG
I tu jest bryndza poniewaz wszystko co pracuje na inne napiecie ma równiez inne wtyki. Nie mozna było zatem włozyc zasilacza na 110 V do gniazda z napieciem 220V, a kolega nie wspominał ze zastosował stosowny adapter. Czyli fikcja lub fantazja |
| |
SP2LIG | 09.08.2013 17:09:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13105 #1564565 Od: 2009-3-16
| [quote=sp4oiq]SP2LIG pisze: SQ9KFW pisze: Greg, nie spinaj się tak. Przy tym upale to może być niebezpieczne Gdybyś uważnie czytał to, co pisałem, to wiedziałbyś, że to były tylko żarty A swoją drogą, to skąd ten miejscowy wziął komórkę z zasilaniem na 220, skoro w USA wszystko chodzi na 110 lub 120 V ?
Czy ja jestem śmietana żebym się spieniał ??? Wyobraź sobie że wiele urządzeń elektrycznych/elektronicznych ma możliwość ustawienia napięcia na żądane w danej chwili, normalka. Myślę że na Twoje pytanie wyżej już udzieliłem wystarczającą odpowiedź. Na potwierdzenie powyższego taka historyjka: w Singapurze kupiłem małe kolumny które były zasilane napięciem 220V AC. Na statku było napięcie 110V DC, po powrocie do domu chciałem je zademonstrować. Po włożeniu wtyczki zasilacza do gniazdka poleciał dym z zasilacza. Zapomniałem że zasilacz miałem ustawiony na napięcie statkowe, skończyło się zakupem nowego zasilacza. ____________ Greg SP2LIG
I tu jest bryndza poniewaz wszystko co pracuje na inne napiecie ma równiez inne wtyki. Nie mozna było zatem włozyc zasilacza na 110 V do gniazda z napieciem 220V, a kolega nie wspominał ze zastosował stosowny adapter. Czyli fikcja lub fantazja[/quote]
Raczej trudno będzie z Tobą polemizować(wnioskuje to po Twoim arcyciekawym poście) ale chętnie poczytamy Twoje życiowe doświadczenia. Być może nauczymy się czegoś ciekawego, podziel się nimi jeżeli takowe posiadasz. Może jakbym musiał zastosować adapter to bym zasilacza nie spalił, nie musiałem. Wtyczka pasowała bez problemów do gniazdka 110V DC jak do gniazdka 220V AC. Wiec pytam się gdzie tu jest cyt "fikcja lub fantazja" koniec cytatu. Dla Twojej informacji w światowych centach handlowych takich jak :Hong-Kong, Singapur, Ceuta, R-dam, Antwerpia i innych tutaj nie wymienionych sprzedaje się sprzęt który ma możliwości uniwersalnego zasilania, nawet ten kupiony w UK miał koniec kabla wolny w zależności od docelowego przeznaczenia(nie wiem czy tak jeszcze jest dalej). Wydaje mi się że Twoje w/w "odkrycie Ameryki" ma się nijak do realu. ___________ Greg SP2LIG |
| |
sp4oiq | 09.08.2013 18:47:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 375 #1564642 Od: 2010-4-25
| [quote=SP2LIG][quote=sp4oiq]SP2LIG pisze: SQ9KFW pisze: Greg, nie spinaj się tak. Przy tym upale to może być niebezpieczne Gdybyś uważnie czytał to, co pisałem, to wiedziałbyś, że to były tylko żarty A swoją drogą, to skąd ten miejscowy wziął komórkę z zasilaniem na 220, skoro w USA wszystko chodzi na 110 lub 120 V ?
Czy ja jestem śmietana żebym się spieniał ??? Wyobraź sobie że wiele urządzeń elektrycznych/elektronicznych ma możliwość ustawienia napięcia na żądane w danej chwili, normalka. Myślę że na Twoje pytanie wyżej już udzieliłem wystarczającą odpowiedź. Na potwierdzenie powyższego taka historyjka: w Singapurze kupiłem małe kolumny które były zasilane napięciem 220V AC. Na statku było napięcie 110V DC, po powrocie do domu chciałem je zademonstrować. Po włożeniu wtyczki zasilacza do gniazdka poleciał dym z zasilacza. Zapomniałem że zasilacz miałem ustawiony na napięcie statkowe, skończyło się zakupem nowego zasilacza. ____________ Greg SP2LIG
I tu jest bryndza poniewaz wszystko co pracuje na inne napiecie ma równiez inne wtyki. Nie mozna było zatem włozyc zasilacza na 110 V do gniazda z napieciem 220V, a kolega nie wspominał ze zastosował stosowny adapter. Czyli fikcja lub fantazja[/quote]
Raczej trudno będzie z Tobą polemizować(wnioskuje to po Twoim arcyciekawym poście) ale chętnie poczytamy Twoje życiowe doświadczenia. Być może nauczymy się czegoś ciekawego, podziel się nimi jeżeli takowe posiadasz. Może jakbym musiał zastosować adapter to bym zasilacza nie spalił, nie musiałem. Wtyczka pasowała bez problemów do gniazdka 110V DC jak do gniazdka 220V AC. Wiec pytam się gdzie tu jest cyt "fikcja lub fantazja" koniec cytatu. Dla Twojej informacji w światowych centach handlowych takich jak :Hong-Kong, Singapur, Ceuta, R-dam, Antwerpia i innych tutaj nie wymienionych sprzedaje się sprzęt który ma możliwości uniwersalnego zasilania, nawet ten kupiony w UK miał koniec kabla wolny w zależności od docelowego przeznaczenia(nie wiem czy tak jeszcze jest dalej). Wydaje mi się że Twoje w/w "odkrycie Ameryki" ma się nijak do realu. ___________ Gre
"Dla Twojej informacji w światowych centach handlowych takich jak :Hong-Kong, Singapur, Ceuta, R-dam, Antwerpia i innych tutaj nie wymienionych sprzedaje się sprzęt który ma możliwości uniwersalnego zasilania", to zasilacz nie powinien zaśmierdzić bo był uniwersalny!!!!!!!!!!!! |
| |
SP2LIG | 09.08.2013 19:19:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13105 #1564685 Od: 2009-3-16
| SP4OIQ.
Ponieważ nie podajesz imienia to zwracam się do Ciebie per znak. Zamiast bezsensownie przepisywać moje posty to weź jeszcze raz przeczytaj i przeanalizuj słowo po słowie mój post z godz 13:40:50 to będziesz wiedział dlaczego zasilacz uległ zniszczeniu, nic nie napisałem że zasilacz śmierdział. Czy Twoja złośliwość ma zastąpić Twoje argumenty, tylko jakie ??? Jak będziesz kiedykolwiek w wymienionych przeze mnie centrach handlowych to sprawdź w jaki prosty sposób sprzęt jest przystosowany do uniwersalnego zasilania w różnych krajach tego padołu. Z mojej strony to wszystko dla Ciebie w tym temacie. ____________ Greg SP2LIG |
| |
sp9mrn | 09.08.2013 22:47:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Gliwice JO90IG
Posty: 3202 #1564851 Od: 2009-6-22
| Grześ, szkoda pary. Kolega może morze widział z plaży, ale wtyczek nie wsadzał....
73 MAc mrn Radio off, burza idzie _________________ https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
|
| |
sq6ade | 09.08.2013 22:59:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15176 #1564856 Od: 2008-3-21
| Murzyn był bardziej obcykany technicznie niż obserwator sytuacji.
_________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
Electra | 12.12.2024 20:48:36 |
|
|