Źródło zasilania qrp w terenie | |
| | SWL_SP5 | 22.10.2015 12:10:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 649 #2192002 Od: 2015-9-7
Ilość edycji wpisu: 3 | SP9RQA pisze:
Zgadza się, ale mieszczę się w tych 5-6kg. No i nie zawsze zabieram komplet na KF/UKF. To zdjęcie, które wkleiłeś to akurat trochę tam wjechałem samochodem, wiec waga mnie nie bolała ;-)
Po raz drugi zwracam uwagę, że nie mówimy w tym poście o Yaesu FT-897 tylko X1M. Wspomniałem o aku 7,2 ponieważ stosowałem go w konkretnym rozwiązaniu.
Skoro jednak mówisz, że:
SP9RQA pisze:
trza mieć zdrowie, żeby to tachać (Yaesu FT-897, aku 7,2, antenę) ;-) zwłaszcza jak się idzie samemu.
Jednak znam wielu sotowców którzy nie wyobrażają sobie wędrówki w góry bez wieloelementowej yagi bo uważają, że bez niej nie zrobią wielu ciekawych łączności. Ok - jeśli wolą tachać niepotrzebną antenę to ich sprawa.
Najważniejsze to jest się cieszyć z krótkofalarstwa a jeśli możemy je uprawiać w górach to nawet jeśli na początku plecak waży sporo to po kilku wyjściach człowiek zminimalizuje sobie cały szpej.
| | | Electra | 30.11.2024 20:06:59 |
|
| | | SP9RQA | 22.10.2015 12:28:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KN09NP
Posty: 1250 #2192012 Od: 2010-3-23
Ilość edycji wpisu: 1 | SWL_SP5 pisze:
(...)
Jednak znam wielu sotowców którzy nie wyobrażają sobie wędrówki w góry bez wieloelementowej yagi bo uważają, że bez niej nie zrobią wielu ciekawych łączności. Ok - jeśli wolą tachać niepotrzebną antenę to ich sprawa. (...)
Jak zapewne zauważyłeś z zamieszczonego mojego zdjęcia, antena jest w polaryzacji poziomej, więc łatwo się domyśleć, że łączność była SSB i idąc z nią w góry też raczej szukam korespondentów w okolicach 144.300. Gdybym chciał tylko FM to też bym jej nie taszczył.
_________________ Krzysztof, Gorlice http://www.kawalek-nieba.pl/?p=5840
| | | HF1D | 22.10.2015 12:43:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2575 #2192017 Od: 2015-1-28
|
Daniel,
trochę trudno zgodzić się z takim punktem widzenia. Jeżeli aktywacja SOTA ma być dostępna tylko dla ludzi na FM w promieniu kilkudziesięciu km lub nie daj co tylko na przemiennikach to jest to lekkie zaprzeczenie idei i po kiego w ogóle brać radio.
SWL_SP5 pisze:
Najważniejsze to jest się cieszyć z krótkofalarstwa a jeśli możemy je uprawiać w górach to nawet jeśli na początku plecak waży sporo to po kilku wyjściach człowiek zminimalizuje sobie cały szpej.
Z tym akurat w 100% się zgadzam. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
| | | SP9DPM | 22.10.2015 17:58:01 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 149 #2192191 Od: 2011-7-28
| SWL_SP5 pisze:
Jednak znam wielu sotowców którzy nie wyobrażają sobie wędrówki w góry bez wieloelementowej yagi bo uważają, że bez niej nie zrobią wielu ciekawych łączności. Ok - jeśli wolą tachać niepotrzebną antenę to ich sprawa.
Są szczyty o takiej lokalizacji że nawet z wieloelementowej Yagi zrobienie kilku łączności nie jest łatwe, a z „tłumika antenowego” zwanego też „gumi Yagi” prawie niemożliwe. Na szczęście przy falach krótkich, antenie drutowej (dipol, end-fed itp) i porównywalnej mocy (4-5W) problem nie występuje. Przy takiej mocy do zrobienia kilkudziesięciu QSO (bez spadku mocy) wystarcza z powodzeniem aku żelowe 4-5Ah (masa 1,3-1,6kg) lub LiPo o takiej samej pojemności (masa 0,4-0,5 kg). Wadą drugiego rozwiązania jest jedynie znacznie większy koszt aku + ładowarki modelarskiej z balanserem, mamy za to około 1kg mniej w plecaku. _________________
SOTA i nie tylko.
Pozdrawiam Darek SP9DPM
http://www.radioklub.pl
| | | SP5XMI | 22.10.2015 20:54:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #2192273 Od: 2012-12-16
Ilość edycji wpisu: 2 | Wrócę do głównego tematu. Rozmawiałem dziś z kolegą, który korzysta do dziś z mojego dawnego powerpacka. Pomysł z użyciem li-ion oraz przetwornicy wydawał się początkowo bardzo skomplikowany, ale w tym przypadku się sprawdził. Opiszę sposób konstrukcji podobnego powerpacka: 1. akumulatory - 16 sztuk 18650 połączone po cztery równolegle, cztery takie grupy szeregowo. Docelowo może być nawet więcej, jeśli przewidujemy długą pracę w terenie. 2. płytka zabezpieczająca (PCB) do modułów 4S, dostępna tutaj 3. przetwornica step-down na przykład na układzie LM2596S
Taka przetwornica z radiatorem bez problemu obsłuży 2A przy stepdown z 14V do 12V. Gotowy moduł kosztuje kilka złotych plus porto. 4. woltomierz służący jako wskaźnik napięcia akumulatorów przed przetwornicą. Dowolny. 5. Kondensatory 2x4700µF na wyjściu przetwornicy, dwa niewielkie pierścienie ferrytowe, trochę drutu by nawinąć dławiki. Można użyć gotowych ze starego zasilacza do pecetów 6. Standardowa obudowa, gniazda, wyłącznik. 7. Zasilacz 18V 3A (użyłem laptopowego), rezystor ograniczający prąd ładowania do około 2A przy rozładowanych akumulatorach, trzeba dobrać eksperymentalnie.
Efekt - lekki powerpack o pojemności ponad 8 Ah, wyposażony w zabezpieczenia, dostarczający stabilnego napięcia 12V na wyjściu. Jeśli przekroje będą dobrane właściwie, to zasilacz jest BARDZO twardy. Oddałem go koledze, bo on potrzebował do X1M a mój FT817 działa na li-ionach 3S bez przetwornicy. Powerpack ładuje się bez problemu z baterii słonecznej, której siła elektromotoryczna przekracza 18V a napięcie pod obciążeniem przekracza 15V - jest akurat.
edit - PCB stosowane w elektronarzędziach jest na tyle dobrze dopracowane, że przy okazji ograniczają obciążenie - a zatem można użyć to tak, by sprzed przetwornicy (czyli wyższym napięciem) zasilać wzmacniacz mocy (o ile on dopuszcza napięcie rzędu 15V, wiele konstrukcji nie ma z tym problemu), a obniżonym napięciem - transceiver X1M. Wtedy powerpack robimy na 32x18650 (osiem równolegle, cztery takie grupy szeregowo) lub nawet 64x18650 (16 równolegle, ciągły prąd bez problemu 20A). Z tej ostatniej wersji wyposażonej w inny moduł PCB można pogonić nawet takiego potworka jak HLA300 na telegrafii przy niepełnym wysterowaniu albo HLA150 na pełnej mocy. Kto powiedział, że w terenie trzeba koniecznie działać QRP? _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | SQ6XL | 22.10.2015 23:15:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81nd Wrocław
Posty: 369 #2192323 Od: 2008-11-25
| Tylko po co obniżać napięcie? Dla przykładu napięcie zasilania FT-817 to 13,8 VDC +/- 15% co daje nam 15,87 szczytowego,bez problemu wytrzyma 14,8 VDC z pakietu Li, przetwornica to zakłócenia i straty. Oczywiście przy pełnym naładowaniu 4x4,1 VDC to mamy już 16,4 co może być ryzykowne (pewnie wytrzyma ale ...) dla tego moim zdaniem trzy ogniwa w szereg dla FT-817 są akuratne :-) Arek _________________ 73 de SQ6XL ! | | | sq6ade | 22.10.2015 23:27:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #2192325 Od: 2008-3-21
| Dobra uwaga Arek. Transile w mobilowych gerejtach są na 16V. Więc bez spazmów. A dobry nowoczesny sprzęt jest dość elastyczny pod względem zasilania od dołu (spadek qro) no i do góry V transila
_________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | SP9RQA | 23.10.2015 08:47:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KN09NP
Posty: 1250 #2192392 Od: 2010-3-23
| Tak przy okazji mi się przypomniał ten tekst:
http://sp7q.blogspot.com/2014/05/ile-wazy-cw.html _________________ Krzysztof, Gorlice http://www.kawalek-nieba.pl/?p=5840
| | | HF1D | 23.10.2015 09:21:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2575 #2192406 Od: 2015-1-28
| Z pełnym szacunkiem dla kolegów, ale pozwolę sobie zwrócić uwagę, że pytanie dotyczyło X1M, a my co chwila zapędzamy się w porównania z FT-817. FT-817 doskonale pracuje przy 9,6V i wystarczą mu akumulatory LiPo 3S, a z tego co pisze Michał do X1M jest potrzebny 4S. Czyli jesteśmy w zupełnie innym punkcie.
Nie znam X1M, ale wiem, że np KX3 spokojnie pracuje na 10,7 V, chociaż oczywiście na mniejszej mocy. Natomiast przejrzałem manual do X1M (oczywiście nie wiem na ile jest wiarygodny) i jest tam napisane:
Operating Voltage: 9,6 - 14,5 VDC Operating Current: 0,35 - 1,2 A
W związku z tym pytanie następujące do Michała. Czy mierzyłeś prąd osobiście czy opierałeś się na jakichś danych? Jeżeli pomierzyłeś to oczywiście Twój pomiar jest wiarygodniejszy niż dane z manuala, chociaż należałoby się zastanowić skąd taka różnica. Do FT-817 powstały całe opracowania pt "co zrobić, żeby ograniczyć zużycie prądu (zupełnie jak w kluczowych scenach filmu "Apollo 13" ). X1M pewnie jeszcze nikt jeszcze nie rozpracowywał w ten sposób.
Gdyby jednak się okazało, że bierze on mniej niż 1,5A to spokojnie zastosowałbym żelowy akumulator 12/7,2 lub 12V/9 Ah. Przynajmniej na poczatku. Waży 2,5 kg? A waży, to prawda. Ale kosztuje zaledwie 67-75 zł. Poza tym jest jeszcze jedna zaleta. Jeżeli któregoś dnia Michałowi przyjdzie pomysł polecieć na Majorkę z radiem to akumulator żelowy spokojnie zabierze w bagażu, a LiPo zgodnie z dyrektywą IATA raczej nie. A potem można spokojnie zbierać kasę na lżejszy i znacznie pojemniejszy akumulator LiPo. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
| | | SP5XMI | 23.10.2015 14:07:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #2192499 Od: 2012-12-16
| Li-ion jako akumulator od laptopa bez problemu bierzesz do bagażu podręcznego. Sprawdzone wielokrotnie. Ten mój powerpack poleciał do USA w bagażu podręcznym razem z transceiverem. W bagażu rejestrowanym była tylko antena magnetyczna i zasilacze oraz skrzynka i druty do dipoli. Nawet amerykańska TSA nie robiła problemów. W bagażu była kopia licencji na wierzchu. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | SQ3MIS | 23.10.2015 14:49:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 540 #2192508 Od: 2015-9-24
Ilość edycji wpisu: 2 | Hehe, faktycznie dużo się dowiedziałem o zasilaniu ft817, może się ta wiedza przyda pewnego dnia, kto wie... Mój X1M przy 13,8v wziął max ok. 1,38A, zatem mniej. Po zastanowieniu, kupiłem 12v 7,2Ah żelowy. Kosztował 42pln z wysyłką. Ładowarkę już miałem - kosztowała jakieś 15pln. Czyli wyszło jakieś 7,92pln za Ah. W przypadku modelarskich LiPO o podobnej pojemności i z problematycznymi 11,1V, 1Ah kosztuje nawet 100pln i to nie licząc ładowarki! Pozostaje kwestia różnicy w masie, ale niecałe 2kg uniosę. Mam lekkie radio . Ponadto żel wygląda bardzo groźnie z tymi gniazdami
https://drive.google.com/file/d/0B00Jxz0_-B7sNU5YbV91d3NMZnhBUUZHN1ZMeVFyNnBPa2Vj/view?usp=sharing _________________ \Michał | | | Electra | 30.11.2024 20:06:59 |
|
| | | SP9RQA | 23.10.2015 14:54:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KN09NP
Posty: 1250 #2192510 Od: 2010-3-23
Ilość edycji wpisu: 2 | SQ3MIS pisze: (...) Pozostaje kwestia różnicy w masie, ale niecałe 2kg uniosę. Mam lekkie radio . (...)
Na ten link nie da się wejść. You need permission. A co do wagi to chyba coś źle policzyłeś X1M - 0.65kg 7Ah - 2.5kg
więc masz już ponad 3kg, a nie niecałe 2kg jak napisałeś ;-) _________________ Krzysztof, Gorlice http://www.kawalek-nieba.pl/?p=5840
| | | SQ3MIS | 23.10.2015 15:00:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 540 #2192513 Od: 2015-9-24
| Wagi nie liczyłem. Akumulator z gniazdami zważyłem i wyszło 1885g. Ok. 2,5kg razem z radiem,ale to jeszcze wiadomo antena, jakieś kable, kombinerki , trudno oszacować . Link poprawiam, dzięki _________________ \Michał | | | SP9RQA | 23.10.2015 15:15:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KN09NP
Posty: 1250 #2192526 Od: 2010-3-23
| Nie wiem jakiej firmy akumulator kupiłeś, ale z ciekawości wrzuciłem w tym momencie na wagę taki f-my CSB i waży 2.3kg. Nie chodzi mi o to, że chcę się kłócić o jakieś 0.5kg, a coś mi ten Twój za mało waży. https://picasaweb.google.com/sp9rqa/Smieci#6208830451197849986
Kilka lat temu jak robiłem wzmacniacz na pielgrzymkę do noszenia na plecach i kupiłem z markowej firmy akumulator to ważył te 2.5kg. _________________ Krzysztof, Gorlice http://www.kawalek-nieba.pl/?p=5840
| | | SQ3MIS | 23.10.2015 15:18:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 540 #2192527 Od: 2015-9-24
| SP9RQA pisze: Nie wiem jakiej firmy akumulator kupiłeś, ale z ciekawości wrzuciłem w tym momencie na wagę taki f-my CSB i waży 2.3kg. Nie chodzi mi o to, że chcę się kłócić o jakieś 0.5kg, a coś mi ten Twój za mało waży. https://picasaweb.google.com/sp9rqa/Smieci#6208830451197849986
Kilka lat temu jak robiłem wzmacniacz na pielgrzymkę do noszenia na plecach i kupiłem z markowej firmy akumulator to ważył te 2.5kg.
Taki:
AKUMULATOR ŻELOWY AGM 12V 7,2Ah MWS 7.2-12
ale waga z lidla _________________ \Michał | | | SP9RQA | 23.10.2015 15:25:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KN09NP
Posty: 1250 #2192529 Od: 2010-3-23
| No cóż. Ponosisz, popróbujesz... pochwalisz się jak zdaje egzamin. Powodzenia. _________________ Krzysztof, Gorlice http://www.kawalek-nieba.pl/?p=5840
| | | HF1D | 23.10.2015 19:45:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2575 #2192597 Od: 2015-1-28
| Michał,
Musze potwierdzić to co pisze Krzysztof. Mam dwa akumulatory 12V Jeden 7,2 Ah (MW Power), a drugi 9 Ah (SSB). Pierwszy waży 2250 gramów, drugi 2310.
Akumulator 12V 17,2 Ah, którego używałem wcześniej ważył z torbą do przenoszenia 5150 gramów.
FT-817 waży 1,1 kg, a X1M 0,65 kg
Swego czasu zważyłem cały sprzęt i było tego z antenami 11kg - FT-817 1,1 kg - Aku 12V/17,2 Ah - 5,15 kg - Netbook N130 - 1,5 kg - BDP ok 1,5 kg - maszt 0,8 kg - plecak, kabelki 1,3 kg
Do tego woda, jakiś ciuch i to łącznie daje ok 15 kg. Fajne na dojazd plus dojście kilometr dwa przy niewielkiej zmnianie wysokości. W górach trochę dużo. A więc redukcja. Z czego? Właśnie z aku ok 3 kg i 0,5 kg na radiu. Zostaje ok 8 kg. Nie liczyłem telefonu i GPS. Można zrezygnować z BDP i masztu, a zabrać drutowę antenę która zmieści się w kieszeni kurtki. Mozna oczywiście nie brać laptopa/tableta/netbook-a. Zostanie zawsze ok. 4 - 4,5 kg plus woda i wyposażenie osobiste. Znośnie? znośnie, ale po wejściu wyżej i zejściu, przed następną wyprawą myśli się o zmniejszeniu ciężaru. A zapomniałem dodać handy na UKF. Kilkaset gramów zawsze.
P.S. Dla porównania zważyłem kiedyś sprzet jaki zabierałem w teren na zawody UKF Z paliwem i agregatem (lekkim) wyszło ponad 110 kg. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
| | | SQ3MIS | 03.11.2015 09:16:20 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 540 #2197354 Od: 2015-9-24
| Zacząłem, to i się podsumuję. W miniony weekend zwiedziłem trochę zachodniopomorskich lasów (polecam przy okazji okolice Bornego Sulinowa pełnych przyrodniczych i historycznych ciekawostek. Kto lubi lasy, wodę i bunkry temu się spodoba ). Było to okazją do przetestowania skompletowanego zestawu /P, tj: X1M, akumulator żelowy 7,2Ah oraz homemade antena LW ok. 20,5m + ręczna skrzynka antenowa. Ponadto trochę przewodu i żelazny szpikulec z oczkiem do uziomu. Cały ten zestaw mieścił się w plecaku 20 litrowym wraz z termosem, telefonem, przenośnym UKF, dodatkową bluzą, latarką na głowę, kombinerkami, scyzorykiem i kilkoma trytytkami na wszelki wypadek oraz 100ml cytrynówki na rozgrzewkę Cały ten zestaw nie sprawił szczególnych kłopotów. Pomimo prawie całodziennego łażenia oraz dwukrotnego złożenia i rozłożenia całej stacji (trwa to ok. 15 min.) nie czułem żeby mi szczególnie ciążył. Pewnie jakby doliczyć sprzęt do spania i prowiant byłoby ciężej, ale myślę że do zniesienia (uniesienia? ).
Po kilku godzinach pracy w terenie (która była trudna z powodu klęski urodzaju dla QRP w postaci doskonałej propagacji), akumulator wieczorem miał 12,56V. W każdym razie zestaw moim zdaniem egzamin zdał na 5.
Dziękuję kolegom za rady i podpowiedzi, były inspiracją do poczytania i dowiedzenia się wielu rzeczy o zasilaniu i z pewnością się ta wiedza jeszcze przyda. _________________ \Michał | | | SP9RQA | 03.11.2015 09:35:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KN09NP
Posty: 1250 #2197367 Od: 2010-3-23
| SQ3MIS pisze: (...) Cały ten zestaw nie sprawił szczególnych kłopotów. Pomimo prawie całodziennego łażenia oraz dwukrotnego złożenia i rozłożenia całej stacji (trwa to ok. 15 min.) nie czułem żeby mi szczególnie ciążył. Pewnie jakby doliczyć sprzęt do spania i prowiant byłoby ciężej, ale myślę że do zniesienia (uniesienia? ). (...)
Tylko pozazdrościć kondycji. A jakie przewyższenia kolega po drodze zaliczył? _________________ Krzysztof, Gorlice http://www.kawalek-nieba.pl/?p=5840
| | | SQ3MIS | 03.11.2015 09:46:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 540 #2197370 Od: 2015-9-24
Ilość edycji wpisu: 1 | SP9RQA pisze: SQ3MIS pisze: (...) Cały ten zestaw nie sprawił szczególnych kłopotów. Pomimo prawie całodziennego łażenia oraz dwukrotnego złożenia i rozłożenia całej stacji (trwa to ok. 15 min.) nie czułem żeby mi szczególnie ciążył. Pewnie jakby doliczyć sprzęt do spania i prowiant byłoby ciężej, ale myślę że do zniesienia (uniesienia? ). (...)
Tylko pozazdrościć kondycji. A jakie przewyższenia kolega po drodze zaliczył?
Pomorze zachodnie. Rzeźba morenowa, więc raczej dużo niskich pogòrkòw tam jest i bagna w zagłębieniach a wyżej sucho. Góry to nie do końca mój konik. Jak już to takie jak Sowie. _________________ \Michał | | | Electra | 30.11.2024 20:06:59 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|