Przedstawiam pierwszy etap eksperymentów, mających na celu przygotowanie projektu prostej anteny magnetycznej, łatwej do skopiowania. Antenę wykonałem z miedzianej rurki CO fi 25mm, kupiony w sklepie budowlanym odcinek miał 239cm, a zatem do obliczeń przyjąłem średnicę 76cm. Antena ta jest projektowana na pasmo 28MHz, ale po zastosowaniu dodatkowych kondensatorów będzie pracować także na niższych pasmach. Maksymalny odcinek takiej rurki na pasmo 28MHz ma około 3m Rurkę wygiąłem na kolanie i z pomocą buta oraz trawnika, powiesiłem na krzaku przy domku na wsi:
Kondensator dla pasma 28MHz powinien mieć pojemność około 11pF, a zatem wziąłem odcinek starego kabla RG/6 stosowanego w instalacjach telewizji kablowej. Jego pojemność to około 56pF/m, więc odcinek jest dość krótki. Dołączyłem ten odcinek do pętli za pomocą zacisków zwanych popularnie cybantami:
Odcinek ten przyciąłem z grubsza, a potem przyciąłem i odsuwałem ekran, by dopasować rezonans na początek części fonicznej pasma 28MHz, a potem w okolice 28.360MHz.
Zakres mierzony SWR 1:2 jest wąski, nie przekracza 100kHz. Miłośnicy CW oraz wąskopasmowych emisji cyfrowych pracujący na stosunkowo wąskim wycinku pasma nie będą w ogóle potrzebowali podstrajania. Dopasowanie do anteny zrobiłem wg G4FON za pomocą pierścienia F-82, na którym nawinąłem 4 zwoje, mając w rezerwie jeszcze dwa, ale przy czterech antena stroiła się bardzo dobrze, SWR w rezonansie nie przekracza 1:1.2 . Oto to połączenie:
Niestety dopasowanie to ma swoje wady, m.in. nie mogę użyć pełnej mocy transceivera, gdyż rdzeń się bardzo nagrzewa. Wskaźnikiem jest uciekanie SWR, przy ok 50-60W SWR zaczyna rosnąć, do 1:3 włącznie. Gdy założyłem prowizoryczną pętlę z drutu (powinna mieć długość około 43cm) kondensator z kabla koncentrycznego wytrzymuje 100W z mojego transceivera. Antenę powiesiłem na drzewie przy domu, ale docelowo, po dopracowaniu konstrukcji będzie wisieć 20m dalej. Porównanie nasłuchów z tej anteny z 40m LW wypada korzystniej dla pętli magnetycznej, gdyż te same stacje są słyszalne czyściej - antena magnetyczna ma niższy poziom szumów. Dziś była niezbyt dobra propagacja na 10m, ale hamsiaka ze słonecznej Italii dowołałem się z ok. 10W out. Na podobnej antenie wykonanej z odcinka kabla H1000, przy tym samym układzie dopasowania nawiązałem łączność z PY, wg notatek w logu, moc w antenie około 30W. Z obliczeń wynika, że taka antena będzie pracować w paśmie 24 MHz przy dodatkowej pojemności rzędu 5,5pF, na 21MHz należy dodać 13pF równolegle, a na 18MHz - 24pF równolegle. We wszystkich przypadkach sprawność wynikająca z obliczeń przekracza 50%. Na 14MHz kondensator dostrojczy pętli powinien mieć nieco ponad 61pF, sprawność jednak spadnie do 32%. Na 7MHz sprawność spada do 4%, więc to już jest mocno kompromisowa antena. Na wszystkich pasmach napięcie na kondensatorze przy typowej mocy 100W przekracza 3kV. Moje wykonanie jest typowo testowe, nie jest to superestetyczny projekt, ale ma jedną zaletę - jest prosty i działa. Metoda polegająca na dostrajaniu przez wkładanie i przesuwanie odcinka koncentryka wewnątrz rury zupełnie się nie sprawdza, antena traci ostre maksimum a siła sygnału radykalnie spada. Ponieważ antena ta emituje silnie składową magnetyczną, ze względów zdrowotnych absolutnie nie wolno przebywać w jej pobliżu przy nadawaniu mocą większą niż kilka W. Gdy opracuję sposób mocowania, będę wrzucał w tym wątku, zachęcam do dyskusji i prezentacji własnych pomysłów. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Co do kondensatora to widziałem kiedyś w internecie kondensator zrobiony z trzech płytek miedzianych, takich do wytrawiania, oczywiscie kondensator był tak zrobiony że trzy płytki były położone równolegle dzięki przerwie między nimi można zastosować dość wysoką moc nadawczą a kondensator działa tak że środkowa płytka była ruchoma więc antena magnetyczna łatwo się stroiła na kilku pasmach ale już nie pamiętam jakich. _________________ www.youtube.com/user/ganjor86
Witam !! Ja dosyć niedawno wykonałem tez antene magnetyczna która pracuje od 5-30Mhz zostosowałem kondensator zmienny 5-550 pF próżniowy sterowany silniczkiem idea była taka antene muszę poskładać bez uzycia wkrętaka, i musi byc bardzo mobilna to chyba się udało skusiłem się na ta antenę bo za tydzień wyjeżdzam na urlop do 9A a tam gdzie jadę jest problem żeby cokolwiek innego powiesić hi ! jak potestuję to dam znać Pomiary wykonane RigExpert AA520 są obiecujące zobaczymy jak to działa w praktyce hi Pozdrawiam
Wygląda nieźle. Zrobiłem kilkanaście magnetic loops. I z kondensorami próżniowymi i zwykłymi. Sprawują się naprawdę dobrze. Ciekawa i prosta jest składana wersja, a kondensator z blaszek.Zrobiłem ją wiele lat temu jako jedną z pierwszych i używam do dziś z powodzeniem na wyjazdach.
{sp5xmi} "Porównanie nasłuchów z tej anteny z 40m LW wypada korzystniej dla pętli magnetycznej, gdyż te same stacje są słyszalne czyściej - antena magnetyczna ma niższy poziom szumów."
Witaj. Zmniejszenie szumu to nie wszystko. Opisz jeszcze, jak zmienia się stosunek sygnał użyteczny – szum, gdyż to jest ważniejsze. O ile zmniejsza się poziom szumu, a ile poziom sygnałów stacji. Podobny efekt „czystszego odbioru” można uzyskać poprzez włączenie tłumika (attenuatora) przy standardowej antenie. Zachęcony korzystnymi opisami, wykonałem swego czasu pętle magnetyczną, w zamyśle przeznaczoną tylko do odbioru. Niestety, u mnie okazała się całkowitą porażką. Mam specyficzne zakłócenia w postaci równomiernego „białego szumu” generowane prawdopodobnie przez jakiś sterownik ogrzewania u któregoś z sąsiadów, gdyż występują tylko w sezonie grzewczym, dające poziom tła na s9. Owszem, na pętli magnetycznej tło spadło mniej więcej o 3 s-y, ale poziom sygnałów użytecznych zmniejszył się o 5-6 s-ów w porównaniu z FD4. Efekt był taki, że większość stacji jeszcze słyszanych na FD4, ginęła w szumach na pętli magnetycznej. Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
@SP7IVO - Bogusławie, też miałem takie wątpliwości. Stwierdziłem co następuje - nie spotkałem stacji na 28, której nie słyszałbym na magloopie, a słyszałbym na windomie. Sęk w tym, że FD, którą mam, ma fatalny balun i na razie nie mam ani lepszego, ani nawet rdzenia na niego. Niemniej gdy ten sam odcinek drutu podstroiłem jako longwire skrzynką, było tak samo. Antena magnetyczna jest kierunkowa, więc być może przekręcenie jej bokiem do źródła zmniejszy śmieci. Drugi eksperyment, który kiedyś robiłem przy okazji konstrukcji magloopa wyjazdowego (mowa o pracy w hotelu w W6/W7, opisałem to w osobnym wątku), zakładał początkowo użycie pętli sprzęgającej w postaci ekranowania przed składową elektryczną. Być może w tym jest pies pogrzebany, być może użycie takiej pętli z koncentryka, która będzie ekranować przed składową elektryczną zmniejszy u Ciebie poziom QRM. Testowana przeze mnie konstrukcja praktycznie nie zbiera śmieci w postaci chińskich ładowarek czy przetwornic do halogenów i diodek, a na windomie mam to na 5S, gdy wyniosę ładowarkę na podwórko i podłączę do przedłużacza, to szumy mam na S9 na windomie, na S2 na magnetycznej. Przeniesienie ładowarki z boku, by znajdowała się w płaszczyźnie anteny zmniejsza zakłócenia tak, że stają się niewidoczne na s-metrze. Niestety nie dysponuję lepszym sprzętem pomiarowym - mam tylko FT80C + reflektometr oraz prymitywny wskaźnik natężenia pola. Tak na marginesie - tęsknię strasznie za czasami, gdy urządzenie takie jak domowa elektronika musiało mieć homologację... _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Dzikuję za odpowiedż. Gratuluje pozytywnych efektów w poszukiwaniu nowych rozwiązań i w działaniu anten. Ja, zniechęcony niepowodzeniem zaniechałem prób z antenami magnetycznymi. Przetestowałem jeszcze, również bez powodzenia, k9ay i fazowy eliminator zakłóceń, który niestety nie przynosił efektów przy tego typu zakłóceniach. Sprawę rozwiązał dopiero ... zdalny odbiornik, hi. Powodzenia, Bogusław sp7ivo
Niestety mam teraz tylko GPRS i to fatalnej jakości, więc nie obejrzę filmu. Ale mam następne spostrzeżenia z wczorajszej nocy. Gdy sąsiedzi poszli spać i wyłączyli większość elektroniki, okazało się, że poziom QRM spadł jeszcze dalej. Zauważyłem, że gdy szumów jest naprawdę mało, longwire pod względem czułości jednak wygrywa z magnetykiem. Winę za to ponosi prawdopodobnie sposób dopasowania magloopa za pomocą nieoptymalnego pierścienia, być może także konstrukcja anteny z dość dużą opornością na złączach. Dalsze próby będą trwać, bo znalazłem opis innego dopasowania, które przetestuję w weekend. Drugą przyczyną, na którą koledzy zwrócili uwagę jest inny charakter promieniowania. Gdy doda się niską wysokość zainstalowania tej anteny, nie dziwi mnie, że stacji z SP5 nie słyszałem na magnetyku ale były śladowo odbierane na LW. Część testów odbiorczych przeprowadzę dodatkowo na paśmie 11m, gdzie aktywność na direkcie jest o wiele większa niż na 10m. W warunkach normalnej pracy, przy zakłóceniach, u mnie magloop wygrywa. Po zakończeniu pierwszych prób, antena zostanie przekazana mojemu koledze SO5AJM, który dalej wypróbuje ją w warunkach miejskich na 10m. A może ktoś z Was ma doświadczenie z jakimś sposobem dopasowania innym niż transformator na rdzeniu ferrytowym? Gamma? "Wieszak do ubrań"? Asymetryczny odczep na głównej pętli?
edit - pasmo 10m, moc ok 20W, próba łączności z kolegą z UX, nieudana. 3 minuty później udana z PY mimo bardzo słabego sygnału w obie strony. Antena tytułem eksperymentu powieszona poziomo na gałęzi, wymagała podstrojenia do okolic 28.500MHz. Jeśli się uda to jutro powieszę jeszcze double zeppa na 28 i porównam. Pasmo wydawało się zamknięte, bo ani Włochów ani nic, a tu taka fajna łączność. Do tego kilka stacji z U* na digi, wszystko z tego loopa. Koledzy to naprawdę nie jest zła antena, skoro mnie było tam słychać! _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Widziałem też kondensator zrobiony z dwóch rurek miedzianych włożonych w siebie a wewnętrzna była izolowana koszulką termokurczliwą. Sam zrobiłem kilka anten magnetycznych jedną na fale krótkie i działała od 3MHz do 15MHz ale niestety już jej nie mam ale mam jeszcze antenę na fale średnie i na fale długie. Wszystkie anteny są odbiorcze oczywiscie. Zastanawiam się nad zamknięciem zwoi anteny do średnich i długich w plastikowej rurce która w środku ma aluminiową rurke czyli taka do hydrauliki i żeby pętlę odbiorczą też schować w tej rurce a aluminiową część rurki podłączyć do masy. Takie ekranowanie anteny zmniejszy zakłócenia ale obniży poziom sygnału więc trzeba zastosować jakiś wzmacniacz również zamknięty w ekranowanej puszce. Taka antena powinna być odporna na zakłócenia, przynajmniej teoretycznie. _________________ www.youtube.com/user/ganjor86
Stałem się posiadaczem Midland 77-104 i chciałbym tą antenę przetestować z moim radiem ale ma ono tylko modułację AM i moc 4W więc na jakieś łączności po całej europie nie liczę ale chciałbym wiedzieć czego się mogę spodziewać. Ferryt mam tylko Amidon T130-2 i Feryster RTF-36 4A11 ale nie wiem czy któryś z tych rdzeni nadaje się do tej anteny. Jaki wpływ na efekty nadawania tą anteną ma wysokość na jakiej się znajduje ? I jeszcze mam pytanie co do rurki miedzianej więc po pierwsze czy musi być miedziana czy może być to rurka aluminiowa izolowana od zewnątrz i wewnątrz plastikiem czyli taka hydrauliczna? Moc mojego nadajnika jest naprawdę niewielka więc może kondensator ze starego radia (myślę o wykorzystaniu 2x14pF) wytrzyma to napięcie ? I jeszcze pytanie czy jeśli kondensator jest ustawiony na najlepszy odbiór to czy i jest dopasowana i mogę nadawać bez sprawdzania miernikiem SWR ? _________________ www.youtube.com/user/ganjor86
Możesz się spodziewać osiągów nieco gorszych od dipola półfalowego, ale o niebo lepszych od krótkich anten samochodowych na to pasmo. Ciężko będzie dopasować na takim rdzeniu, może spróbujesz dopasowania pętlą o średnicy jednej piątej średnicy pętli głównej.
Wysokość anteny ma kolosalne znaczenie przy łącznościach bezpośrednich na 10/11m, im wyżej, tym lepiej. Rurka może byc aluminiowa, ale wtedy musisz opracować połączenie - aluminium się nie lutuje w normalnych warunkach za pomocą stopu cynowego. Po użyciu lutu srebrowego i specjalnego topnika "się da" ale cienka rurka PEX raczej będzie sprawiać kłopoty. Podczas eksperymentów stwierdziłem, że najlepsze było obranie rurki z plastiku, spłaszczenie resztki alu i przewiercenie się przezeń, a następnie wsadzenie podkładek bimetalicznych miedź-alu i skręcenie całości śrubą. Kondensator 2x14pF powinien wytrzymać, 4W to jest typowa moc QRP i tam działa nawet pospolity tzw "wysokonapięciowy" trymer ceramiczny. Jak masz taki kondensator to obie sekcje łączysz szeregowo, powinno się stroić. Gdyby pojemność była za mała, dołóż równolegle odcinek koncentryka RG6 (15-20cm) jak na zdjęciu wyżej. Mi trymerek ceramiczny działał bez problemu do około 20W na 28.500 MHz, po wymianie kondensatora na koncentrykowy i dopasowaniu za pomocą pętli, mogę podać wszystko, co mam z TRX, czyli 100W i SWR się praktycznie nie zmienia. Antena stroi się bardzo ostro i maksimum szumów jest praktycznie w tym samym miejscu co optymalny SWR, ale musisz to przynajmniej kilka razy sprawdzić reflektometrem. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Czyli dalej bez miernika nie mogę nadawać a ten "miernik" w radio nie wystarczy ? Mówię o tym że mam cztery diody które się świecą podczas nadawania (oczywiscie na razie nie nadaje bo nie mam nawet mniej więcej dopasowanej anteny) ? Wiem że takim " miernikiem" nie ustawie SWR na 1.1 ale chodziłoby mi o to żeby zrobić jakąś łączność na początek i nie spalić przy tym końcówki mocy. _________________ www.youtube.com/user/ganjor86
Współczesne CB radia nie mają już końcówek mocy zrobionych na styk. Jak nie jesteś gadułą i trzymasz PTT kilka minut to nic się nie stanie. Wystarczy od kogoś pożyczyć reflektometr, żeby sprawdzić czy przy zestrojeniu na ucho (na maksimum szumu), jest akceptowalny SWR. Swoją drogą wystarczy ci nawet najbardziej tandetny reflektometr za 30zł.
Moje radio jest z 1989r czy jest ono współczesne ? Czyli rozumiem że jeśli zrobię antenę magnetyczną nastroje ją na max szumu i przy nadawaniu wszystkie diody będą się świecić to antena będzie na tyle dopasowana żeby nie spalić końcówki mocy ? Dodam jeszcze że z mojej wiochy gdzie mieszkam do Chełma mam 25Km do Krasnegostawu 27Km do Zamościa 30Km do Hrubieszowa też 30 a do Lublina 80Km (wszystkie odległości podane w linii prostej) i nie sądzę żebym mógł porozmawiać z kimś bliżej niż te miasta więc nie wiem nawet czy antena magnetyczna przy 4W wystarczy żeby się dowołać do któregoś z tych miast. _________________ www.youtube.com/user/ganjor86
Z okolic Garwolina podczas testów regularnie robiłem QSO na 10m z kolegą z Warszawy, a to prawie 40km. Obaj korzystaliśmy z takich anten, moc 20W po mojej stronie, około 5W po jego stronie, emisja SSB. Trzeba było przekręcić, bo antena ma własności kierunkowe. Także myślę, że 27km osiągniesz w AM, jeśli stacja po drugiej stronie ma porządną antenę stacjonarną, w miarę dobry odbiornik i Włosi nie będą dawać ognia. Radio masz starsze, niewspółczesne. Kup tani reflektometr do CB, jeszcze Ci się przyda. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Reflektometr kupiłem najtańszy i w zestawie z kablem pół metra chyba zakończonym po obu stronach UC-1. Kombinuje już zdalne sterowanie do kondensatora i jak coś z tego wyjdzie to się pochwale. A dlaczego z aluminiową rurka mogą być problemy (zależy mi na aluminiowej bo chce antenę umieścić na jakiejś tyczce przy budynku gospodarczym i chce żeby antena była lekka)? I tak jeszcze przy okazji i trochę nie w temacie ale czy można jakoś w miarę łatwo zwiększyć moc nadawania mojego cb ? Myślę tu o wymianie końcówki mocy i ewentualnie kilku innych elementów a nie o wymianie połowy elementów _________________ www.youtube.com/user/ganjor86
Z aluminium są problemy, gdyż w odróżnieniu od miedzi, nie da się go łatwo zlutować. Jeśli zrobisz solidne połączenia mechaniczne, to jest to dobry materiał. Problemy pojawiają się na styku aluminium - inny metal. Co do zwiększania mocy nadawczej CB radia, to: 1) jest to nielegalne, 2) nie ma sensu kombinowanie z nadajnikami AM, gdyż w większości są to nadajniki modulowane w stopniu mocy. Zwiększenie mocy końcówki wymagałoby także zwiększenie mocy modulatora.
Wyjściem jest zastosowanie zewnętrznego wzmacniacza mocy zwanego popularnie dopalaczem, ale musisz wziąć pod uwagę ważne fakty: 1) jest to nielegalne 2) urządzenie to zazwyczaj jest fatalnie odfiltrowane, więc będzie generowało paskudne zakłócenia radiowe i telewizyjne. Wierz mi - będzie! 3) urządzenie to jest wykonane "na styk" i nie posiada żadnej automatyki ani porządnych zabezpieczeń (bo musi być tanie), więc jakakolwiek ucieczka dopasowania lub podobny problem skutkujący wysokim SWR zazwyczaj powoduje zniszczenie wzmacniacza. Bardzo nieliczne wyjątki to są zazwyczaj wzmacniacze lampowe, ale są kosztowne. I dość kłopotliwe dla CBsty. 4) sprawa podwyższania mocy jest bardzo względna. Wynika to m.in. z logarytmicznej skali S-metru.
Oto przykład: Załóżmy, że z nadajnika o mocy 4W docierasz do odbiorcy na poziomie S3, czyli -109dBm, 0,8µV. Załączasz wzmacniacz o mocy 35W, popularną "dopałeczkę" CBczną. Niech ona odda nawet te 36W, a zatem zwiększy sygnał 9 razy. Załóżmy, że przyrost sygnału jest taki sam, więc odbiorca będzie Cię odbierał na poziomie 0,8x9 = 7,2µV. To jest trochę ponad S6. Załączasz wzmacniacz o mocy 100W, czyli zwiększasz poziom sygnału wychodzącego około 23 razy w stosunku do 4W, czyli odbiorca będzie miał w gnieździe sygnał 23x0,8 = 18,4µV. To jest trochę ponad S7. Zapewniam Cię, że różnica między S3 a S7 odpowiada różnicy między dwiema antenami - kiepską i dobrą. Także kluczem jest antena, a nie moc nadajnika na paśmie CB. W przypadku krótkofalowców jest identycznie, ale radioamatorzy na pasmach amatorskich mogą wykonać lub kupić antenę kierunkową o znacznym zysku, wycelować we właściwą stronę i do tej anteny doprowadzić większą moc. To jest dobra droga. W przypadku CB radia dochodzi jeszcze mikrofon z niedużym wzmocnieniem, co pomaga. Łączności na CB chcesz prowadzić na bezpośredniej (DXów w AM raczej nie będziesz robić, a zatem krytycznie ważna jest wysokość instalacji anteny i jej charakterystyka. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin
Ciekawe wypowiedzi można znaleźć też w grupie magloop na yahoo.
Temat pokrewny dla anteny wielozwojowej to antena magnetyczna z kilkoma połączonymi równolegle zwojami, np. tu: http://gridtoys.com/glen/loop/loop3.html, oraz filmiki na youtube:
Z lektury i pobieżnych (na razie) eksperymentow wynika, że dodanie drugiego zwoju równolegle może zwiększyć skuteczność anteny o 2-3 dB. Dodanie drugiego zwoju szeregowo też poprawia skuteczność, ale w moich próbach wyszło to słabiej niż w konfiguracji ramek równoległych.
Tyle, że próby były w niezbyt sprzyjających warunkach. Kiedyś mam nadzieję poeksperymentować poważniej. _________________ pozdr. Piotr
I jeszcze jako uzupełnienie. Innym, obok dodawania zwoi, sposobem na zwiększenie skuteczności anteny magnetycznej jest zapewnienie odpowiedniego ekranu (ground plane) pod anteną. Może to być zestaw radiali lub siatka. Dzięki takiemu zabiegowi nie tylko wzrasta skuteczność, ale dodatkowo antena staje się mniej zależna od otaczających przedmiotów metalowych.