Mnie mój mentor radiowy Janusz SP2UV uczył, aby o radio pytać ludzi, którzy je mieli i sprzedali. Nie mają już sentymentów aby źle mówić o radiu które mają więc powiedzą Ci prawdę o plusach i minusach. _________________ Cezary sp7ukl (ex sp2ukl) Sklep dla krótkofalowców: https://www.HamRadioShop.pl Autoryzowany dystrybutor Nagoya, AnyTone, Baofeng, Zastone, Wouxun, TYT ---------------- "Alea iacta est"
Warto sprawdzić, czy ten tekst o zwrocie do sklepu FTdx101 nie jest autorstwa dealera f-my Flex. W kapitalizmie często walczy się o przeżycie. Żartów nie ma. Druga moja uwaga, czytając opinie zwracaj uwagę wyłacznie na negatywy. Pozytywy odkryjesz sam po zakupie i potraktuj je jako bonus. Uwagi negatywne analizuj zgodnie z posiadaną wiedzą i doświadczeniem. Może się bowiem zdarzyć,że autor negatywnej opinii nie ma ani wiedzy ani doświadczenia. Jednym z dowodów na potwierdzenie powyższej tezy mogą być bzdurne porównania umieszczane na YT.
To w tej sprawie warto napisać do Roba Sherwood, NC0B który to przytoczył. Cóż radio jest Świeżakiem na rynku przetestowanym w zasadzie tylko w labolatorium, pewnie dużych zawodów jak WPX czy CQWW jeszcze nie widziało. Warto więc kupić samemu i przetestować i jak by co można jeszcze teraz łatwo i szybko odsprzedać z małą stratą własną. Na Holenderskiej giełdzie już ktoś sprzedawał FTDX-101D w tamtym tygodniu. Nie każdy lubi patrzeć na wodospad 3D jak w ( tunel czy w odpływającą rzekę ) jak na to patrzę to nic nie widać w tym przejrzyście, więcej widać na płaskim spadającym wodospadzie.
Mam Flexa-6500 i na nim naprawdę widać wszystko na wodospadzie, nawet najsłabsze sygnały czego nie dało się zobaczyć np. na TS-990S gdzie było stacje słychać ale na wodospadzie nie było jej widać. Nie omieszkam sprawdzić kiedyś tego FTDX-101 jak to jest u niego. Flex umieszcza w SmartSDR lub na maestro na wodospadzie wszystkie spoty ze skimmerów z całego świata, clusterów i własnego CWskimmera z moich anten i z WSJT-X dzięki programowi Slice Master 6000 który to robi i który dodatkowo pozwala mi odpalić na czterech odbiornikach np czterokrotnie WSJT-X oraz czterokrotnie na czterech pasmach CWskimmera i dekodowanie całego zakresu CW na danym paśmie, a podczas expedycji pięknie pokazuje gdzie kto w którym miejscu nadaje 5NN do expedycji. FTDX101 tego nie zrobi. We Flex-6700 (to samo na ośmiu odbiornikach na raz). Tak więc jak dla mnie FTdx-101D nie wnosi nic nowego co skłoniło by mnie osobiście do jego zakupu, dla mnie to zwykłe radio które oferuje mniej niż Flex więc po co się cofać. Ogrom nowych możliwości daje jedynie Flex serii 6000, ale Flex nie jest dla każdego bo to już nie radio a (swego rodzaju serwer radiowy)dla osoby dobrze znającej się na komputerze, aby sobie to wszystko ogarnąć i skonfigurować jak należy. Ja dlatego też jeszcze puki co trzymam w zapasie TS-590SG jak by mi się coś przypadkiem spieprzyło u mnie z kompem czy coś innego, aby mieć normalne radio.
A co do wpisu że przedwzmacniacz pogarsza dynamikę radia, to tak przy normalnym radiu, ale Flex cóż przez to zrobił zamieszanie na liście Roba... Rob zrobił pomiar kiedyś Flexa-6700 z włączonym przedwzmacniaczem i dynamika wyszła lepsza niż z wyłączonym, dlatego Flex z włączonym preampem jest tak wysoko w tabeli Roba obecnie na poz 2) i niżej z wyłączonym Opis tego jest pod tabelą pod literką chyba y. Zresztą we flexsie nieważne czy włączysz przedwzmacniacz czy nie sygnał się nie zmienia na s-metrze jest dalej taki sam ( nie tak jak w innych radiach że wzrasta na s-metrze),we Flex-sie zmienia się tylko że jak to brzydko ujmę poziom granicy szumów np. szum mam na granicy -130db a jak włączam przedwzmacniacz to linia spada do np. -140db czyli zaczynam słyszeć jeszcze słabsze stacje. Ale trzeba mieć na czym słuchać, podstawa to anteny. _________________ FLEXRADIO SYSTEMS FLEX-6600M + FLEX-6500 + OM2000A+ i dziesiątki kilogramów aluminium w antenach kierunkowych :)
Niektórzy wierzą w tabelki Sherwooda jak w jakąś wyrocznię. Gdyby sugerować się tylko cyferkami pomiarów to lepiej kupić Icoma 706MkII nie FT1000D czy Kenwooda 830 lub Icoma 781. Ale cóż.... wolność wyboru _________________ 73, Mirek
Zastanawiałem się kiedyś nad zakupem Flex-a 3000. Nie kupiłem i przestałem się zastanawiać.
Jeżeli we Flexie , o czym nie wiedziałem załączenie wzmacniacza nie powoduje zmiany poziomu sygnału na S-metrze. To prosze mnie oświecić do czego służy ten s-metr i co właściwie pokazuje. Jak wygląda setup s-metra. Ustawienie na S1 i na S9 +60dB. Rozumiem ,że S9 to nie jest 50uV na 50omach. Może to nie jest s-metr.
Czułość zmierzona w 6700 to 2 uV. W 6400 widzę 4 uV.
Zastanawiałem się kiedyś nad zakupem Flex-a 3000. Nie kupiłem i przestałem się zastanawiać.
Jeżeli we Flexie , o czym nie wiedziałem załączenie wzmacniacza nie powoduje zmiany poziomu sygnału na S-metrze. To prosze mnie oświecić do czego służy ten s-metr i co właściwie pokazuje. Jak wygląda setup s-metra. Ustawienie na S1 i na S9 +60dB. Rozumiem ,że S9 to nie jest 50uV na 50omach. Może to nie jest s-metr.
Czułość zmierzona w 6700 to 2 uV. W 6400 widzę 4 uV.
ARRL twierdzi ,że wskazania s-metra zmieniają się wraz ze zmianą poziomu sygnału na wejściu. Nie wiem komu mam wierzyć.... Może warto włączyc ARW !!??
Zainteresowanym kolegom wyślę materiały z Arrl Lab na priv. Tylko dzisiaj do 23,59 albo po 1 czerwca
sp6cdk@wp.pl
Sprawdzam właśnie i nie zmienia się nieważne czy daje -10db , 0 , +10 +20 flex jakoś to przelicza te wskazania, w każdym bądź razie jest inaczej niż w radiach które użytkowałem do tej pory. Mogę nagrać filmik. Flex jakoś to robi inaczej, ale dodanie +20 słychać na ucho że mocniej idzie. Działać działa przedwzmacniacz i to dobrze, ale S-metr poziomów szczytowych nie zmienia, nie widzę zmian, za to widać zmiany w tle szumu jak dodam +20 to teraz mam na paśmie 20m -112db a jak dam do poziomu -10 czyli tłumik to s-metr pokazuje mi -106db
Dla przykładu na paśmie 10m teraz jak dam tłumik -10db S-metr pokazuje mi -106db ( czyli jakieś s3-s4 ) się wychyla szum, jak włączę przedwzmacniacz +20db to s-mter spadł do poziomu -130db ( szum na poziomie s0 ( nic się nie wychyla)
A co do flexa 3000 to dobrze ze nie kupiłeś tam zasada działania jest inna niż flex-ów serii 6000. We flex-sie serii 3000 strasznie był obciążony komputer bo na nim się wszystko robiło, w serii 6000 jest zupełnie inaczej i obróbka przeniesiona jest na flexa i on to robi nie komputer, dlatego zastosowali takie mocne procesory i cena automatycznie w górę niestety
_________________ FLEXRADIO SYSTEMS FLEX-6600M + FLEX-6500 + OM2000A+ i dziesiątki kilogramów aluminium w antenach kierunkowych :)
Według mnie taki sposób przekazywania informacji o poziomie sygnału jest dokładniejszy. Zbliżony do urządzeń pomiarowych. W sumie s-metr to urządzenie proste żeby nie rzec prymitywne.Z drugiej strony jak ktoś nie ma przygotowania technicznego to może mieć trudności z właściwą interpretacją wskazań. Podsumowując FLex nie jest dla każdego.
Moim skromnym zdaniem, jeżeli S-metr pokazuje tę samą wartość przy włączonym i wyłączonym przedwzmacniaczu świadczy in plus na korzyść Flexa, ponieważ wskazanie S-metra ma informować o poziomie sygnału na gnieździe antenowym. Oczywistą kwestią jest zmiana tła szumów, ponieważ wzmacniacz wzmacnia każdy sygnał (szum jest też sygnałem) i dodatkowo degraduje stosunek sygnał szum z uwagi na dodanie szumów własnych.
Moim skromnym zdaniem, jeżeli S-metr pokazuje tę samą wartość przy włączonym i wyłączonym przedwzmacniaczu świadczy in plus na korzyść Flexa, ponieważ wskazanie S-metra ma informować o poziomie sygnału na gnieździe antenowym. Oczywistą kwestią jest zmiana tła szumów, ponieważ wzmacniacz wzmacnia każdy sygnał (szum jest też sygnałem) i dodatkowo degraduje stosunek sygnał szum z uwagi na dodanie szumów własny ch.
Szumy własne wzmacniacza w.cz są pomijalnie małe w stosunku do szumów RX-a czy też szumów z pasma .
Proponuję wrócić do FTdx101. Sherwood w sposób zamierzony a może nie ożenił te dwa radia we wspólnym temacie.
Nie na temat ....
Ten wyścig producentów sprzętu,którego jesteśmy świadkami powoli zaczyna zahaczać o absurd. Istotą krótkofalarstwa jest kontakt między ludzmi za pośrednictwem eteru.Czyli w prostym rozumieniu tego słowa z jednej strony człowiek, radio i antena a z drugiej to samo tylko w odwrotnej kolejności. Jest to najprostszy schemat. Jeżeli próbujemy to zmieniać, modyfikować to ja wyjmuję z kieszeni gsm-a i po 15 sekundach rozmawiam z Kalifornią. Taki argument często pada z ust laika ,któremu przedstawiamy zalety naszego hobby.
Pytam więc w jakim kierunku zmierzamy ?
Łączności EME są łacznościami wymagającymi wiedzy, czasu i inwestycji. Jeżeli mój kolega z Wrocławia ma w tej dziedzinie poważne osiągnięcia i jako podstawowego radia używa TS-2000 to moje pytanie brzmi- jakie parametry radia mają znaczenie. Bo na liście Sherwooda TS-2000 błąka się po kątach.
Może od czasu do czasu warto popatrzeć na to co robimy z większym dystansem. W końcu to tylko 59/59 i sprawdzenie czy jesteśmy w logu, hi
Postrzeganie krótkofalarstwa z pokolenia na pokolenie się zmienia (chociażby z tego powodu, który podałeś, teraz jak ktoś chce tylko pogadać z kimś z drugiego końca świata, to wyciąga telefon komórkowy lub odpala komunikator internetowy /często w smartfonie/) - sama możliwość swobodnego kontaktowania się z innymi ludźmi przestała być domeną krótkofalarstwa (albo inaczej, krótkofalarstwo przestało być głównym medium dającym "swobodnie i za darmo" taką możliwość), sam słyszałem opowieści kolegów, jak w dawnych czasach telegrafią! "przedyktowywali" sobie schematy ideowe urządzeń elektronicznych, teraz nie ma to najmniejszego sensu (cyka się fotkę smartfonem i wysyła e-mailem czy jakimś komunikatorem - prosto, szybko i wygodnie). Obecnie jako głównego czynnika zachęcającego ludzi do krótkofalarstwa moim zdaniem nie można stawiać "bo możesz sobie pogadać z ludźmi" (gdy ta osoba może "pogadać z ludźmi" na wiele innych, tańszych i prostszych sposobów). Moim zdaniem do tego hobby wkracza coraz więcej ludzi zainteresowanych nie "siecią społecznościową krótkofalowców" ale stricte radiem jako takim (techniką, niezależnością od infrastruktury, zastosowaniem radia w sytuacjach wyjątkowych/kryzysowych, możliwością eksplorowania nowych pokładów technologii itd.), dla których komputer jest naturalnym narzędziem używanym codziennie i naturalnym przedłużeniem łańcuszka który podałeś (antena->,radio->,komputer->,człowiek). Jakkolwiek nadal jeszcze większość krótkofalowców stanowią tradycjonaliści, to moim zdaniem nowego trendu nie można już ignorować i udawać, że to "margines", bo tych ludzi sukcesywnie przybywa (czego najlepszym dowodem są pasma amatorskie - obecnie więcej QSO na pasmach HF odbywa się z pomocą komputera niż fonią i CW, a z tego prosty wniosek, że dla coraz większej rzeszy krótkofalowców istotniejsze jest jak radio pracuje w digi niż jak pracuje na CW/fonii).
Trafiłeś w sedno. Stare wilki nawet jak nie chcą, to muszą się z tym pogodzić. Postęp jest niunikniony i w dzisiejszych czasach mknie jak szalony a nie tak jak za ich czasów, że przkazywano sobie pałeczkę z pokolenia na pokolenie i nic się prawie nie zmieniało. To se ne vrati, pane Havranek... _________________ Nie przegap nowości !!!
sam słyszałem opowieści kolegów, jak w dawnych czasach telegrafią! "przedyktowywali" sobie schematy ideowe urządzeń elektronicznych,
Noooo!!!!! chciałbym to "zobaczyć" a raczej usłyszeć. Ten który to opowiadał mocno przesadził. Jak był potrzebny schemat to się go rysowało, nawet odręcznie, na kartce wyrwanej z zeszytu i wysyłało listem. Tak, było coś takiego jak listy w dobie kiedy nie było jeszcze maili Poza tym były wydawane i powszechnie dostępne periodyki dla krótkofalowców - polskie, niemieckie, rosyjskie a nawet amerykańskie. Były dostępne w każdym oddziale PZK, można było wypożyczyć.
Przepraszam za OT, ale nie lubię tworzenia bezsensownych mitów. _________________ 73, Mirek
Coś wam Koledzy powiem wejdźcie na stronę firmy z Gdyni i przeczytajcie pierwsze zdanie wyszczególnione na niebiesko. " Zapoznaj się z najnowszym testem radiostacji FTDX-101D - na dzień 10.05.2019 jest to najlepszy transceiver w badaniach Sherwood http://www.sherweng.com/table.html '' i tyle w temacie 73 Michał
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-))
,,,,,,,,,,,,, No wlasnie. Mozna sie... Jak wszedlem na strone sherwood'a, to wlasnie to zrobilem. Tyle jest warta informacja na niej zamieszczona...
to się kurna nie ruszaj bo smród będzie wielki jak Ci coś nogawkami poleci,
tak serio, nie wiem czy startować w WPX-sie, bazując "na pomiarach" na moim nędznym radiu mogę nic nie słyszeć, a jak się nic nie słyszy to Qso nie będzie, choć podobno na FT-8 można zrobić Qso jak się nic nie słyszy, kurde, chyba się lekko "zaplątałem",
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-))
Nie jestes odosobniony... Gorzalka zawsze dobra jest...
kurde nie idz w stronę "Mythosa" nie mierz wszystkich "jego"miarą,
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-))
Jak kupicie to pogadamy. 73 Na razie możecie pofilozofować. Miłego dnia Michał
Zrób proszę fotkę twojego FTDX-101d obok twojego Ftdx-5000, lub jeden na drugim tak nawet dla porównania wielkości i okazałości ,będzie fajne porównanie starszego i młodszego brata _________________ FLEXRADIO SYSTEMS FLEX-6600M + FLEX-6500 + OM2000A+ i dziesiątki kilogramów aluminium w antenach kierunkowych :)