Yaesu FTDX101D |
SP4SKN pisze: Moim skromnym zdaniem, jeżeli S-metr pokazuje tę samą wartość przy włączonym i wyłączonym przedwzmacniaczu świadczy in plus na korzyść Flexa, ponieważ wskazanie S-metra ma informować o poziomie sygnału na gnieździe antenowym. Oczywistą kwestią jest zmiana tła szumów, ponieważ wzmacniacz wzmacnia każdy sygnał (szum jest też sygnałem) i dodatkowo degraduje stosunek sygnał szum z uwagi na dodanie szumów własny ch. Szumy własne wzmacniacza w.cz są pomijalnie małe w stosunku do szumów RX-a czy też szumów z pasma . Proponuję wrócić do FTdx101. Sherwood w sposób zamierzony a może nie ożenił te dwa radia we wspólnym temacie. Nie na temat .... Ten wyścig producentów sprzętu,którego jesteśmy świadkami powoli zaczyna zahaczać o absurd. Istotą krótkofalarstwa jest kontakt między ludzmi za pośrednictwem eteru.Czyli w prostym rozumieniu tego słowa z jednej strony człowiek, radio i antena a z drugiej to samo tylko w odwrotnej kolejności. Jest to najprostszy schemat. Jeżeli próbujemy to zmieniać, modyfikować to ja wyjmuję z kieszeni gsm-a i po 15 sekundach rozmawiam z Kalifornią. Taki argument często pada z ust laika ,któremu przedstawiamy zalety naszego hobby. Pytam więc w jakim kierunku zmierzamy ? Łączności EME są łacznościami wymagającymi wiedzy, czasu i inwestycji. Jeżeli mój kolega z Wrocławia ma w tej dziedzinie poważne osiągnięcia i jako podstawowego radia używa TS-2000 to moje pytanie brzmi- jakie parametry radia mają znaczenie. Bo na liście Sherwooda TS-2000 błąka się po kątach. Może od czasu do czasu warto popatrzeć na to co robimy z większym dystansem. W końcu to tylko 59/59 i sprawdzenie czy jesteśmy w logu, hi |