| |
SP3CQ | 28.09.2020 19:45:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 49 #6032823 Od: 2020-1-11
| Dodam tylko, że taki egzamin w odosobnieniu to ryzyko ulegania naciskom, łapuwkarstwa, kumoterstwa. Wierzy ktoś z Was, że taki egzaminator nie ulegnie pokusie przyjęcia podarku przed lub po egzaminie? Okazja, żeby dorobić jak znalazł... _________________ 73! Tadek Rosko |
| |
Electra | 27.11.2024 11:52:21 |
|
|
| |
PA3TA | 28.09.2020 19:46:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Helmond
Posty: 307 #6032834 Od: 2018-3-30
|
Przestać przyjacielu kopulować bez sensu, bo rewers ściska gdy się to czyta.
SP3CQ pisze:
Z całym szacunkiem, a gdzie w przestrzeni publicznej ten egzaminator ma prowadzić indywidualne egzamin? Na ławce w parku, a może w mac donaldzie? Nie wyobrażam sobie.
Wasze pomysły doprowadzą do tego, że będzie gorzej niż na cb. Gdzie powaga egzaminu? Może lepiej, jak będzie można licencję kupić na al...
Może umknęło twojej uwadze, ale mamy XXI wiek. Usługi internetowe są dość powszechne i nadzorowanie egzaminu zza stolika w McD nie jest ani niewyobrażalne, ani niemożliwe.
A skoro już mówimy o powadze, to poważnie nie mogę znaleźć znaku SP3CQ w wykazie wydanych pozwoleń publikowanym przez UKE.
_________________ vy73 de Tomek Do... Or do not. There is no try - Master Yoda |
| |
SP3CQ | 28.09.2020 19:49:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 49 #6032853 Od: 2020-1-11
Ilość edycji wpisu: 1 | To sobie poczytaj moje wątki, to się dowiesz, że jest to wymyślony nick.
Jest to tylko ciąg znaķów, który Twój mózg interpretuje jako znak krótkofalarski.
Nie posługuję się nim na pasmach, gdyż łamałbym przepisy. Nie ma takiego znaku zajętego więc nikt nie cierpi, pod nikogo się nie podszywam.
_________________ 73! Tadek Rosko |
| |
HF1D | 28.09.2020 19:51:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2574 #6032877 Od: 2015-1-28
|
To akurat małe nieszczęście. Większym jest że możesz takie brednie wypisywać, ale to w końcu wolny kraj. Na szczęście urzędnicy zaczęli podzielać pogląd autorów projektu. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
|
| |
SP3CQ | 28.09.2020 19:55:08 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 49 #6032894 Od: 2020-1-11
| Czy R3HAB to krótkofalowiec czy DJ? Wpisz sobie w YT i wyciągnij wnioski. _________________ 73! Tadek Rosko |
| |
PA3TA | 28.09.2020 20:01:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Helmond
Posty: 307 #6032931 Od: 2018-3-30
| SP3CQ pisze:
To sobie poczytaj moje wątki, to się dowiesz, że jest to wymyślony nick.
A skąd przypuszczenie, że ja pytam o legalność czy prawdziwość? Ja stwierdzam brak powagi i stan umysłu posiadacza. _________________ vy73 de Tomek Do... Or do not. There is no try - Master Yoda |
| |
SP3CQ | 28.09.2020 20:02:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 49 #6032934 Od: 2020-1-11
| PA3TA pisze:
Przestać przyjacielu kopulować
Niektórzy twierdzą, że COVID to wymysł, może Ty twierdzisz, że nie ma dewiantów? _________________ 73! Tadek Rosko |
| |
SP3CQ | 28.09.2020 20:02:50 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 49 #6032939 Od: 2020-1-11
| Kończę, żegnam 73! _________________ 73! Tadek Rosko |
| |
PA3TA | 28.09.2020 20:06:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Helmond
Posty: 307 #6032954 Od: 2018-3-30
| SP3CQ pisze:
Kończę, żegnam 73!
Szkoda że nareszcie. _________________ vy73 de Tomek Do... Or do not. There is no try - Master Yoda |
| |
HF1D | 28.09.2020 21:28:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2574 #6033296 Od: 2015-1-28
| Tomek PA3TA,
wytłumaczono mi na czym polega pomysł likwidacji Świadectwa Operatorskiego i przyznam, że trafia to do mnie. Nieporozumienie wynikło z tego, że terminu likwidacja używano jako skrótu w sensie likwidacji wysyłki zbędnego papierka do człowieka, a nie likwidacji samego poświadczenia zdania egzaminu spełniającego warunki CEPT.
Jeszcze raz. Chodzi o likwidację zupełnie zbędnej wysyłki kartonika do osoby która zdała egzamin. Bo tak naprawdę nie jest on nikomu potrzebny.
Mówiąc krótko, po zdanym egzaminie kandydat powinien otrzymać maila z informacją że zdał i że fakt zdania egzaminu został wpisany pod numerem xxx/xx do rejestru elektronicznego prowadzonego przez Prezesa UKE. Oraz informacja, że jeżeli bardzo pragniesz mieć ów dokument to możesz go sobie wydrukować z pliku pdf podpisanego cyfrowo, a jeżeli nie możesz żyć bez czerwonej pieczątki to złóż wniosek do UKE i zapłać to Ci wyślą.
To jest dokładnie to co wcześniej pisałem, że najbardziej bym się cieszył z pozwolenia umieszczonego w appce mObywatel w telefonie.
I myślę że jest to realne, skoro pozwolenie na radiostację statkową mam w telefonie w postaci elektronicznej (co prawda w pdf, a nie w mObywatel) to tym bardziej amatorskie może się tam znaleźć.
Jeżeli będziesz występował o licencję za granicą to w większości krajów taki pdf potwierdzający uprawnienia zgodne z wytycznymi CEPT wystarczy. W końcu wniosek i tak skladasz elektronicznie. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
|
| |
sp9nrb | 28.09.2020 21:49:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #6033330 Od: 2017-7-11
| SP7Q pisze:
Idąc tokiem NRB to niedługo każde domostwo będzie musiało mieć BHPowca na ytacie, dziecko uprawnienia elektryczne do 1kV eksploatacja a tatuś/dziadek dozór - no i wtedy łaskawie dziecku będzie udzielone pozwoleństwo na włożenie wtyczki od konsoli do gier lub czajnika w kuchni do gniazdka, w innym wypadku z szafy wyskoczy inspektor i nałoży stosowny mandat lub pośle do mamra.
Chciałeś błysnąć a się........... W przepisach o uprawnieniach było, że osoba obsługująca urządzenie elektryczne w zakresie jego włączania wyłączania oraz pracy nim zgodnie z instrukcją obsługi nie musi mieć uprawnień. Natomiast jeżeli chce otworzyć takie urządzenie i grzebać w nim, uprawnienia są już wymagane. JAK
_________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
Electra | 27.11.2024 11:52:21 |
|
|
| |
sp9nrb | 28.09.2020 22:03:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #6033406 Od: 2017-7-11
| sp6ryd pisze: Może zatem źle szukam bo tu takiego pisma nie odnajduję: https://legislacja.gov.pl/projekt/12336501/katalog/12703257#12703257
Cała ta powyższa dyskusja jest tyle warta co zgłoszone, formalnie do RCL i w terminie, uwagi - jeśli takowe były. Termin otwartych konsultacji minął. Nie znam praktyki "za zasłoną" ale skoro Piotrze uważasz, że nie wszystko stracone to może środowisko winno coś konstruktywnego ustalić i przesłać do ministerstwa. Osobiście broniłbym (szeroko rozumianego) prawa do eksperymentowania i ochrony pasm. Reszta wydaje mi się administracyjno-organizacyjnym "szumem" o mniejszym znaczeniu choć oczywiście każdy mechanizm, który sprawi pozytywny rozwój krótkofalarstwa w Polsce nalezy poprzeć.
Przywołałem ten wątek bo (z innej przyczyny) zaskoczony byłem krótkim (wakacyjnym) terminem konsultacji tej 'mega' ustawy.
Dlatego moja propozycja jest taka, żeby problemy szczegółowe przepchnąć przez rozporządzenie. Rozporządzenia tworzą bardzo małe zespoły i ich odporność na lobbing jest o wiele mniejsza. Jeżeli przekona się ministra a na stół położy gotowe punkty do rozporządzenia i nie będzie się nic mówiło o prawach autorskich wiele spraw jest do przepchnięcia. Tu urok osobisty wnioskodawców oraz błogosławieństwo czynniki politycznego powoduje, ze sprawa może przejść. Tylko to co się położy na stół u ministra to musi mieć ręce i nogi łącznie z uzasadnieniem. Tym bardziej, że w ustawie jest delegacja dla ministra a wraz ze zmianą ustawy wymianie podlegają wszystkie rozporządzenia.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
sp9nrb | 28.09.2020 22:19:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #6033495 Od: 2017-7-11
| canis_lupus pisze:
sp9nrb: To co napisałeś jest złe w tak wielu płaszczyznach, ze nawet nie wiem od której strony to skomentować...
Proponuję szachy. W szachach wymagane jest wariantowanie przyszłych ruchów i ich skutków. Ja opisałem jeden z wariantów skutków. Może znajdziesz lepsze warianty? A będziesz z jednej strony się rechotał a z drugiej będziesz przerażony, gdy zobaczysz ilu ludzi zrozumie skutki o których piszesz.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
PA3TA | 28.09.2020 22:53:29 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Helmond
Posty: 307 #6033617 Od: 2018-3-30
| Jurek HF1D, dziękuję za dotarcie do źródeł. To brzmi jednak inaczej od likwidacji/unifikacji i niesie za sobą inne konsekwencje. _________________ vy73 de Tomek Do... Or do not. There is no try - Master Yoda |
| |
sp6ryd | 29.09.2020 00:06:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław
Posty: 3871 #6033868 Od: 2012-1-22
| sp9nrb pisze:
Dlatego moja propozycja jest taka, żeby problemy szczegółowe przepchnąć przez rozporządzenie. Rozporządzenia tworzą bardzo małe zespoły i ich odporność na lobbing jest o wiele mniejsza. Jeżeli przekona się ministra a na stół położy gotowe punkty do rozporządzenia i nie będzie się nic mówiło o prawach autorskich wiele spraw jest do przepchnięcia. Tu urok osobisty wnioskodawców oraz błogosławieństwo czynniki politycznego powoduje, ze sprawa może przejść. Tylko to co się położy na stół u ministra to musi mieć ręce i nogi łącznie z uzasadnieniem. Tym bardziej, że w ustawie jest delegacja dla ministra a wraz ze zmianą ustawy wymianie podlegają wszystkie rozporządzenia.
JAK
ale to jest Twoja koncepcja i kłóci się z pomysłem "samoregulującego się środowiska". Opisywany mechanizm działa też w drugą stronę - czyli każdy kto kiedykolwiek rozporządzenie będzie chciał zmienić będzie miał tak samo ułatwione zadanie. Czyli jednak to co najistotniejsze dla nas winno być zagwarantowane w ustawie i na tym należałoby się teraz koncentrować (jeśli nie za późno). "szczegóły" / "szum" mogą być samoregulowane albo w rozporządzeniach jeśli to naprawdę konieczne. |
| |
sp9nrb | 29.09.2020 00:11:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #6033884 Od: 2017-7-11
| HF1D pisze:
Tomek PA3TA,
wytłumaczono mi na czym polega pomysł likwidacji Świadectwa Operatorskiego i przyznam, że trafia to do mnie. Nieporozumienie wynikło z tego, że terminu likwidacja używano jako skrótu w sensie likwidacji wysyłki zbędnego papierka do człowieka, a nie likwidacji samego poświadczenia zdania egzaminu spełniającego warunki CEPT.
Jeszcze raz. Chodzi o likwidację zupełnie zbędnej wysyłki kartonika do osoby która zdała egzamin. Bo tak naprawdę nie jest on nikomu potrzebny.
Mówiąc krótko, po zdanym egzaminie kandydat powinien otrzymać maila z informacją że zdał i że fakt zdania egzaminu został wpisany pod numerem xxx/xx do rejestru elektronicznego prowadzonego przez Prezesa UKE. Oraz informacja, że jeżeli bardzo pragniesz mieć ów dokument to możesz go sobie wydrukować z pliku pdf podpisanego cyfrowo, a jeżeli nie możesz żyć bez czerwonej pieczątki to złóż wniosek do UKE i zapłać to Ci wyślą.
To jest dokładnie to co wcześniej pisałem, że najbardziej bym się cieszył z pozwolenia umieszczonego w appce mObywatel w telefonie.
I myślę że jest to realne, skoro pozwolenie na radiostację statkową mam w telefonie w postaci elektronicznej (co prawda w pdf, a nie w mObywatel) to tym bardziej amatorskie może się tam znaleźć.
Jeżeli będziesz występował o licencję za granicą to w większości krajów taki pdf potwierdzający uprawnienia zgodne z wytycznymi CEPT wystarczy. W końcu wniosek i tak skladasz elektronicznie.
Uważasz, że papierowa forma dokumentów ma wiele wspólnego z papierem toaletowym - jest do ..... OK. Tylko wymień elektroniczne nośniki danych o trwałości zachowania danych powyżej 10 lat. Moje świadectwa operatorskie musiały przeżyć 40 lat. Jaki nośnik jest w stanie to przeżyć. A może o to chodzi? Bo we Wrocławiu po powodzi z 97 różne cuda się działy.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
sp9nrb | 29.09.2020 00:59:03 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #6034053 Od: 2017-7-11
| sp6ryd pisze: sp9nrb pisze:
Dlatego moja propozycja jest taka, żeby problemy szczegółowe przepchnąć przez rozporządzenie. Rozporządzenia tworzą bardzo małe zespoły i ich odporność na lobbing jest o wiele mniejsza. Jeżeli przekona się ministra a na stół położy gotowe punkty do rozporządzenia i nie będzie się nic mówiło o prawach autorskich wiele spraw jest do przepchnięcia. Tu urok osobisty wnioskodawców oraz błogosławieństwo czynniki politycznego powoduje, ze sprawa może przejść. Tylko to co się położy na stół u ministra to musi mieć ręce i nogi łącznie z uzasadnieniem. Tym bardziej, że w ustawie jest delegacja dla ministra a wraz ze zmianą ustawy wymianie podlegają wszystkie rozporządzenia.
JAK
ale to jest Twoja koncepcja i kłóci się z pomysłem "samoregulującego się środowiska". Opisywany mechanizm działa też w drugą stronę - czyli każdy kto kiedykolwiek rozporządzenie będzie chciał zmienić będzie miał tak samo ułatwione zadanie. Czyli jednak to co najistotniejsze dla nas winno być zagwarantowane w ustawie i na tym należałoby się teraz koncentrować (jeśli nie za późno). "szczegóły" / "szum" mogą być samoregulowane albo w rozporządzeniach jeśli to naprawdę konieczne.
Tak, tylko na ustawę już za późno. Już się kończy czas na rozporządzenie (rozporządzenie musi być gotowe do opublikowania zaraz po wejściu w życie ustawy). Po za tym środowiska krótkofalowców są tak niespójne, że regulator nawet nie wie o co tym ludziom chodzi. Po za tym samoregulujące się środowisko tylko może się rozregulować (tak samo jak radio. Jak jeden kreci to wie co robi ale jak kręci na raz 5 to jedynym słusznym jest wyłączyć zasilanie) aby tylko tak się krótkofalarstwo nie skończyło.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
|
| |
HF1D | 29.09.2020 09:36:24 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2574 #6035984 Od: 2015-1-28
| Józek,
zastanawiam się nad pewnym fenomenem. Ministerstwo zmieniło pogląd i chce przynajmniej rozmawiać o rozwiązaniach. UKE zmieniło pogląd i chce rozmawiać o rozwiązaniach. Tak więc sam regulator zachęca nas żebyśmy regulowali się sami.
I wtedy pojawiają się tacy ludzie jak Ty i krzyczą (w wolnym tłumaczeniu):
"Nie, panie nie ściągaj z nas chomąta. Nadal chcemy być niewolnikami. Nie opuszczaj nas. Bez Ciebie zginiemy jako że nie potrafimy samodzielnie myśleć i nie chcemy decydowac o sobie".
Chcesz być chłopem pańszczyźnianym? Twoja sprawa, ale nei wmawiaj innym że tak jest lepiej i że jeżeli zostaną pod batem to dla ich dobra.
Ironią jest fakt, że najgłośniej krzyczą ludzie których sprawa tak naprawdę nie dotyczy. Zamierzasz zdawać egzamin ponownie? Zamierzasz być egzaminatorem? Jeżeli nie to po jaką cholerę mieszasz w sprawie? Bo w tą troskę o poziom egzaminu to jakoś średnio wierzę.
Oczywiście w innych miejscach też są przeciwnicy zmian. I okazało się że macie wspólną cechę. Łączy was to że nosiliście ten sam mundur. Z czasów gdy po studiach musiałem odsłużyć wojsko pamiętam, że LWP nie było instytucją w której samodzielne myślenie było w cenie.
Pomyśl czy gdzieś nie zaczepiłes płaszczem o minione lata bo coś może Ci odjechać bezpowrotnie. _________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
|
| |
canis_lupus | 29.09.2020 09:45:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #6036045 Od: 2013-7-18
| sp9nrb pisze:
Uważasz, że papierowa forma dokumentów ma wiele wspólnego z papierem toaletowym - jest do ..... OK. Tylko wymień elektroniczne nośniki danych o trwałości zachowania danych powyżej 10 lat. Moje świadectwa operatorskie musiały przeżyć 40 lat. Jaki nośnik jest w stanie to przeżyć. A może o to chodzi? Bo we Wrocławiu po powodzi z 97 różne cuda się działy. JAK
Kurcze, trzymam wiele danych, niektóre od jakiś 20-paru lat. Nie mam z tym problemu. Ale rozumiem, papier ani nie spłonie, a ni go woda nie zaleje, jest niezniszczalny... _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". |
| |
HF1D | 29.09.2020 10:40:36 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2574 #6036296 Od: 2015-1-28
| sp9nrb pisze:
Uważasz, że papierowa forma dokumentów ma wiele wspólnego z papierem toaletowym - jest do ..... OK. Tylko wymień elektroniczne nośniki danych o trwałości zachowania danych powyżej 10 lat. Moje świadectwa operatorskie musiały przeżyć 40 lat. Jaki nośnik jest w stanie to przeżyć. A może o to chodzi? Bo we Wrocławiu po powodzi z 97 różne cuda się działy.
Nie wierzę. No po prostu .... nie wierzę. Józek, napisałeś to co napisałeś?
Naprawdę nie odróżniasz nośnika od informacji? No i ten sos z teorii spiskowej "A może o to chodzi?" Zapomniałeś dodać, że reptilianie chcą unicestwić Twoje świadectwo operatorskie.
_________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
|
| |
Electra | 27.11.2024 11:52:21 |
|
|