Próba legalizacji zatrudniania członków PZK w PZK? | |
| | HF1D | 19.03.2018 18:29:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2574 #2528001 Od: 2015-1-28
| sp9aki pisze:
Ówczesne przepisy dopuszczały zatrudnienie osoby obcej i niezbędnej dla egzystencji PZK, która legitymowała się stosownymi uprawnieniami do wykonywania przewidywanej pracy.
Takie były wtedy przepisy i nic nie powinno teoretycznie zaistnieć. Przykładowo b. prezes PZK kol. SP5HS zatrudnił dyrektora biura, czy też sekretariatu, ale to nie był nasz członek.
I tu Cię boli.
Myślałem, że podszedłeś do sprawy merytorycznie, ale pomyliłem się. Niestety nie znasz treści ustawy Prawo o Stowarzyszeniach i wprowadzasz ludzi w błąd. Szkoda bo rozwadniasz prawdziwy problem. Na dodatek niszczysz resztki własnej wiarygodności. Zobacz na reakcje niektórych osób.
Ówczesne przepisy nie zabraniały zatrudniania pracowników. Ówczesne przepisy nie mówiły o zatrudnieniu osoby obcej i niezbędnej dla egzystencji PZK Zarówno ówczesne jak i obecne przepisy wymagają konkretnych kwalifikacji i uprawnień tylko od osób prowadzących księgowość, zgodnie z Ustawą o rachunkowości. Jedna osoba zrobiła z tego zbitkę, mówiąc, że pracownicy CB QSL muszą mieć jakieś kwalifikacje i teraz to powtarzasz. Nie idź tą ścieżką i przyjmij do wiadomości, że ZG zatrudniając SP2JMR-a działał legalnie i zgodnie z obowiązującym prawem.
_________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
| | | Electra | 26.11.2024 00:52:27 |
|
| | | SP8LBK | 19.03.2018 18:40:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2528009 Od: 2010-8-3
Ilość edycji wpisu: 1 | sp9aki pisze: HF1D pisze:
Natomiast w przytoczonym przez Ciebie §5 pkt 3 projektu jest bardziej niepokojący zapis. Pierwotne ustalenia KS mówiły, że nie będzie możliwości pobierania wynagrodzenia za pełnienie funkcji. W wersji przesłanej delegatom słówko "nie" zniknęło. I już jest możliwość płacenia. Pojawia się możliwość pobierania wynagrodzenia przez członków ZG i członków zarządów OT, a to ostatnie to wg mnie całkowita patologia. Jakoś ta zmiana przypomina mi "lub czasopisma".
Jeszcze przed XXIII NKZD GKR powinna wyjaśnić, kto personalnie dokonał tej manipulacji dzieła Komisji Statutowej PZK. Ma ona (GKR) w ręku stosowne narzędzia i uprawnienia do tego.
Co ty chrzanisz. Gdybyś miał elementarną wiedzę, to byś wiedział, że Zjazd, czyli Delegaci mogą wszystko zmienić, wykreślić czy dopisać. To jest TYLKO PROJEKT zmian w Statucie wynikający z obowiązującej nas ustawy PoS, a nie zatwierdzony dokument. Wybrałeś swojego Delegata, więc masz prawo, a wręcz obowiązek żądać od niego postępowania zgodnego z Twoimi oczekiwaniami. Możesz napisać do niego i tu opublikować nawet list otwarty. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SP8LBK | 19.03.2018 18:46:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #2528011 Od: 2010-8-3
| HF1D pisze: sp9aki pisze:
Ówczesne przepisy dopuszczały zatrudnienie osoby obcej i niezbędnej dla egzystencji PZK, która legitymowała się stosownymi uprawnieniami do wykonywania przewidywanej pracy.
Takie były wtedy przepisy i nic nie powinno teoretycznie zaistnieć. Przykładowo b. prezes PZK kol. SP5HS zatrudnił dyrektora biura, czy też sekretariatu, ale to nie był nasz członek.
I tu Cię boli.
Myślałem, że podszedłeś do sprawy merytorycznie, ale pomyliłem się. Niestety nie znasz treści ustawy Prawo o Stowarzyszeniach i wprowadzasz ludzi w błąd. Szkoda bo rozwadniasz prawdziwy problem. Na dodatek niszczysz resztki własnej wiarygodności. Zobacz na reakcje niektórych osób.
Ówczesne przepisy nie zabraniały zatrudniania pracowników. Ówczesne przepisy nie mówiły o zatrudnieniu osoby obcej i niezbędnej dla egzystencji PZK Zarówno ówczesne jak i obecne przepisy wymagają konkretnych kwalifikacji i uprawnień tylko od osób prowadzących księgowość, zgodnie z Ustawą o rachunkowości. Jedna osoba zrobiła z tego zbitkę, mówiąc, że pracownicy CB QSL muszą mieć jakieś kwalifikacje i teraz to powtarzasz. Nie idź tą ścieżką i przyjmij do wiadomości, że ZG zatrudniając SP2JMR-a działał legalnie i zgodnie z obowiązującym prawem.
Jurku HF1D Nie wprowadzaj ludzi w błąd pisząc na skróty. PZK zatrudniło osobę fizyczną - Piotra Skrzypczaka, a nie jakiegoś SP2JMRa, czy członka Prezydium ZG PZK. Takie właśnie pisanie na skróty podnosi ludziom adrenalinę i zwiększenie ilości żółci. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SP8UFT | 19.03.2018 18:46:56 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO11JI
Posty: 904 #2528012 Od: 2013-12-27
| ....nie ma to jak poczytać coś wesołego z poniedziałku.... _________________ VY 73! Tomek | | | SP2LIG | 19.03.2018 19:08:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #2528022 Od: 2009-3-16
| SP1AP pisze:
"Ostatni gasi światło i płaci rachunek"!
SP1AP.
Zbig, a jak los wskaże Ciebie jako tego wybrańca jak wyżej, to zgasisz światło i zapłacisz rachunek ??? _____________ Greg SP2LIG | | | sp9aki | 19.03.2018 19:20:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: nr Olesno Śl.
Posty: 1593 #2528025 Od: 2012-3-13
Ilość edycji wpisu: 1 | SP8LBK, o ile dobrze zrozumiałem Twoje tu wywody, to aby spełnić statutowy zapis o pracy społecznej członków PZK i być jednocześnie zatrudnionym w tym samym PZK, musi zachodzić zjawisko okresowego rozdwojenia jaźni konkretnego pracownika. Ten sam osobnik raz pracuje społecznie na rzecz PZK, a innym razem już jako osoba fizyczna za realne pieniądze?
_________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
| | | SP6OUJ. | 19.03.2018 19:24:03 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo80ve
Posty: 1847 #2528029 Od: 2015-6-23
| Myślę, że dobre czasy na zatrudnianie ludzi na umowach śmieciowych dobiegają końca. Trwają prace nad nowelizacją Kodeksu Pracy i pewnie na dniach już będą. Ci, co dzisiaj są zatrudnieni w PZK na umowach-zlecenie, być może za jakiś czas będą musieli przejść na umowy o pracę. To powiększy nam koszty pracownicze. Szkoda czasu na biadolenie, czy zatrudniać P. Skrzypczaka, czy kogoś innego. Fakt- faktem, skoro nie ma nikogo, kto zrobi coś za darmo, to za robotę trzeba komuś zapłacić.
_________________ 73! Arek sp6ouj OT-50 PZK, http://pzk.ovh
| | | HF1D | 19.03.2018 19:34:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Szczecin JO73hi
Posty: 2574 #2528036 Od: 2015-1-28
| SP8LBK pisze:
Jurku HF1D Nie wprowadzaj ludzi w błąd pisząc na skróty. PZK zatrudniło osobę fizyczną - Piotra Skrzypczaka, a nie jakiegoś SP2JMRa, czy członka Prezydium ZG PZK. Takie właśnie pisanie na skróty podnosi ludziom adrenalinę i zwiększenie ilości żółci.
Nie rozśmieszaj mnie. Proszę.
Jak nazywał się ówczesny Prezes PZK? Jak nazywa się krótkofalowiec posługujący się znakiem SP2JMR czy też wg obecnych przepisów będacy właścicielem stacji o znaku identyfikacyjnym SP2JMR? Czy przypadkiem nie tak samo jak osoba fizyczna zatrudniona uchwałą ZG na stanowisku sekretarki w PZK?
Czy coś w tym złego?
Po jaką cholerę motasz, zamiast powiedzieć wprost "Tak, uznaliśmy to za konieczne i pożyteczne dla Związku"? Właśnie takim pisaniem pobudzasz ludzi do myślenia, że "coś jest na rzeczy skoro kręcą"
_________________ Pozdrawiam Jurek HF1D
| | | SP1AP | 19.03.2018 19:37:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Restricted Area
Posty: 5517 #2528037 Od: 2011-5-3
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP2LIG pisze: SP1AP pisze:
"Ostatni gasi światło i płaci rachunek"!
SP1AP.
Zbig, a jak los wskaże Ciebie jako tego wybrańca jak wyżej, to zgasisz światło i zapłacisz rachunek ??? _____________ Greg SP2LIG
Nie czytasz Grzegorzu uważnie tego, co napisałem. Ogłosiłem, że jak taki projekt przejdzie, to ja występuję z PZK, bo nie chcę utrzymywać królika i jego krewnych. Nie będę więc ostatni, tylko raczej jeden z pierwszych w przyszłym roku, który zrezygnuje z wątpliwego przywileju smażenia "konfitur" dla tych, co wiedzą, gdzie ich szukać. Światło zgasi ktoś inny i wiem, kto może się nim okazać. Wiem, ale nie powiem. | | | SP1GJ | 19.03.2018 19:45:53 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 121 #2528044 Od: 2017-5-12
| SP1AP pisze: HF1D pisze:
Canis i AKI,
Statut nie zabraniał, a Ustawa pozwalała.
A teraz Statut będzie pozwalał nie tylko na zatrudnianie pracowników, ale i na płacenie członkom ZG, Prezydium ZG i ZOT. Nie mam żadnych złudzeń, że nawet gdyby wpisano tam inne cuda wianki to i tak przejdzie.
Jeśli to przejdzie, to ja się faktycznie wypiszę z PZK, bo nie mam zamiaru utrzymywać z moich pieniędzy posadek dla królika i jego "krewnych"! A potem nie ma się co dziwić, że brak kandydatów do wstąpienia do PZK, a nawet ci najstarsi się wykruszają i szeregi topnieją coraz szybciej. Czarno widzę dla tej organizacji, szkoda.
"Ostatni gasi światło i płaci rachunek"!
Właśnie odwrotnie .Jeżeli będzie tak jak było , to można już pozamiatać i zdać klucze . Każda "normalna" organizacja krótkofalarska ARRL ,RSGB,DARC już dawno zrozumiała że opieranie się tylko na pracy społecznej nie popchnie jej do przodu .Praca społeczna jest godna szacunku ale niestety jest tylko dorywcza .Nie można w dzisiejszym zabieganym świecie znaleźć osób "pięknych , młodych i bogatych " którzy mogą poświęcać swój czas za friko.Płacąc za konkretną pracę wymaga się konkretnych wyników i nie ma tu zastosowania "ze mną grzecznie , bo ja społecznie !!!!" .Na takiej zasadzie powinni być zatrudnieni : księgowość , marketing dla związku i radca prawny .Zatrudnienie po postępowaniu rekrutacyjnym , my dajemy kasę ale co dana firma (osoba fizyczna) może zaproponować i normalne zasady pracy - wyniki są jest kasa , wyników nie ma -to żegnam ozięble . | | | sp3rat | 19.03.2018 20:16:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Śrem
Posty: 746 #2528057 Od: 2009-3-26
| Innymi słowy od następnego roku czekają nas podwyżki Jurek _________________
Pomóż Wojtusiowi w walce z autyzmem: KRS 0000252666. Cel szczegółowy: Wojciech Karg | | | Electra | 26.11.2024 00:52:28 |
|
| | | canis_lupus | 19.03.2018 20:21:26 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #2528061 Od: 2013-7-18
| HF1D pisze:
Canis i AKI,
Statut nie zabraniał, a Ustawa pozwalała.
A teraz Statut będzie pozwalał nie tylko na zatrudnianie pracowników, ale i na płacenie członkom ZG, Prezydium ZG i ZOT. Nie mam żadnych złudzeń, że nawet gdyby wpisano tam inne cuda wianki to i tak przejdzie.
Ja to wiem, chciałem tylko niektórym uświadomić, bo wietrzą tanią sensację tylko dlatego, że nie zrozumieli co jest napisane. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | sp8ab | 19.03.2018 20:43:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarło, PGA: LLT
Posty: 99 #2528076 Od: 2015-6-9
Ilość edycji wpisu: 2 | Ja to wszystko pojmuję jednak trochę inaczej.
SP2JMR jest zatrudniony tak jak to pisał Jurek jako "sekretarka". Oczywiście można zatrudnić sekretarkę, tylko jaka sekretarka odnajdzie się w takiej dość nietypowej materii jak sprawy związane z krótkofalarstwem. Dlatego uważam, że lepiej jest jak te sprawy prowadzi ktoś, kto tym żyje. Czy to będzie SP2JMR, czy jakiś inny SP to jest sprawa odrębna.
Kolejną rzeczą jest to, że zakres czynności wykonywanych jako "sekretarka" nie pokrywa się z zakresem obowiązków Sekretarza ZG PZK i to jest podstawowy argument w dyskusji, dlaczego "sekretarce", w tym konkretnym przypadku SP2JMR, należy za tę robotę zapłacić.
Zapis o "możliwości otrzymywania przez członków zarządu wynagrodzenia za czynności wykonywane w związku z pełnioną funkcją" wyraźnie mówi o możliwości, a nie o konieczności i to, że taki zapis będzie w statucie na dzień dzisiejszy nic nie zmienia. Najprawdopodobniej zapis został zmieniony z wyniku ostatniej ankiety przeprowadzonej wśród delegatów, w której było zadane pytanie, czy taki zapis powinien w statucie być? Sam zresztą byłem za tym, aby nie robić ograniczeń w tym zakresie w statucie bo np.:
Wyobraźmy sobie sytuację, że możemy skorzystać z intratnego "grantu" dla PZK. Ktoś kto określił zasady przyznawania "grantów" zapisał w regulaminie, że osobą koordynującą realizację "grantu" może być tylko Prezes stowarzyszenia. Okazuje się jednak, że realizacja będzie pochłania sporo czasu. Co ma wtedy zrobić Prezes? Ja na jego miejscu powiedziałbym "hola, na takie coś tośmy się nie umawiali, nie będę zapi...lał jak osioł ku chwale .....". Pozostaje nam tylko rezygnacja, ew. ekspresowe zwoływanie kolejnego nadzwyczajnego zjazdu tylko po to, żeby do statutu wprowadzić odpowiedni zapis. Wtedy jednak najczęściej jest za późno.
Od decydowania, czy taka umowa jest zasadna, czy nie odpowiedzialny ma być "członek organu kontroli wewnętrznej wskazany w uchwale tego organu lub pełnomocnik powołany uchwałą walnego zebrania delegatów" i od jego mądrości zależy, czy ten zapis nie będzie nadużywany. Mam nadzieję, że nie.
Może jestem naiwny, lecz ja "niestety" tak to widzę. _________________ 73, Andrzej | | | SP6OUJ. | 19.03.2018 21:48:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo80ve
Posty: 1847 #2528089 Od: 2015-6-23
| sp8ab pisze:
Ja to wszystko pojmuję jednak trochę inaczej.
SP2JMR jest zatrudniony tak jak to pisał Jurek jako "sekretarka". Oczywiście można zatrudnić sekretarkę, tylko jaka sekretarka odnajdzie się w takiej dość nietypowej materii jak sprawy związane z krótkofalarstwem. Dlatego uważam, że lepiej jest jak te sprawy prowadzi ktoś, kto tym żyje. Czy to będzie SP2JMR, czy jakiś inny SP to jest sprawa odrębna.
Kolejną rzeczą jest to, że zakres czynności wykonywanych jako "sekretarka" nie pokrywa się z zakresem obowiązków Sekretarza ZG PZK i to jest podstawowy argument w dyskusji, dlaczego "sekretarce", w tym konkretnym przypadku SP2JMR, należy za tę robotę zapłacić.
Zapis o "możliwości otrzymywania przez członków zarządu wynagrodzenia za czynności wykonywane w związku z pełnioną funkcją" wyraźnie mówi o możliwości, a nie o konieczności i to, że taki zapis będzie w statucie na dzień dzisiejszy nic nie zmienia. Najprawdopodobniej zapis został zmieniony z wyniku ostatniej ankiety przeprowadzonej wśród delegatów, w której było zadane pytanie, czy taki zapis powinien w statucie być? Sam zresztą byłem za tym, aby nie robić ograniczeń w tym zakresie w statucie bo np.:
Wyobraźmy sobie sytuację, że możemy skorzystać z intratnego "grantu" dla PZK. Ktoś kto określił zasady przyznawania "grantów" zapisał w regulaminie, że osobą koordynującą realizację "grantu" może być tylko Prezes stowarzyszenia. Okazuje się jednak, że realizacja będzie pochłania sporo czasu. Co ma wtedy zrobić Prezes? Ja na jego miejscu powiedziałbym "hola, na takie coś tośmy się nie umawiali, nie będę zapi...lał jak osioł ku chwale .....". Pozostaje nam tylko rezygnacja, ew. ekspresowe zwoływanie kolejnego nadzwyczajnego zjazdu tylko po to, żeby do statutu wprowadzić odpowiedni zapis. Wtedy jednak najczęściej jest za późno.
Od decydowania, czy taka umowa jest zasadna, czy nie odpowiedzialny ma być "członek organu kontroli wewnętrznej wskazany w uchwale tego organu lub pełnomocnik powołany uchwałą walnego zebrania delegatów" i od jego mądrości zależy, czy ten zapis nie będzie nadużywany. Mam nadzieję, że nie.
Może jestem naiwny, lecz ja "niestety" tak to widzę.
O grantach, to chyba nie masz pojęcia. Zły przykład.
_________________ 73! Arek sp6ouj OT-50 PZK, http://pzk.ovh
| | | sp8ab | 19.03.2018 22:17:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarło, PGA: LLT
Posty: 99 #2528094 Od: 2015-6-9
| Może przykład jest trochę przerysowany. Lecz nigdy nie wiadomo, co komu przyjdzie do głowy.
Jeżeli chodzi o granty, a może raczej o fundusze europejskie to trochę pojęcia mam i to od maja 2004 r. i dobrze wiem, że o ile w niektórych funduszach zarządzanie projektem jest kosztem kwalifikowalnym to w większości projektów, które realizowałem - a robiłem to prawie przez 10 lat w QRL, niektóre wielomilionowe - koszty przygotowania projektu, zarządzania nim, rozliczenia i zachowania trwałości celów projektu ponosi beneficjent. Tak jest/było przynajmniej w funduszach strukturalnych.
Nawet jeżeli zarządzanie jest kosztem kwalifikowalnym, to umowa jest niezbędna. _________________ 73, Andrzej | | | SP6OUJ. | 20.03.2018 06:50:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo80ve
Posty: 1847 #2528132 Od: 2015-6-23
| sp8ab pisze:
Może przykład jest trochę przerysowany. Lecz nigdy nie wiadomo, co komu przyjdzie do głowy.
Jeżeli chodzi o granty, a może raczej o fundusze europejskie to trochę pojęcia mam i to od maja 2004 r. i dobrze wiem, że o ile w niektórych funduszach zarządzanie projektem jest kosztem kwalifikowalnym to w większości projektów, które realizowałem - a robiłem to prawie przez 10 lat w QRL, niektóre wielomilionowe - koszty przygotowania projektu, zarządzania nim, rozliczenia i zachowania trwałości celów projektu ponosi beneficjent. Tak jest/było przynajmniej w funduszach strukturalnych.
Nawet jeżeli zarządzanie jest kosztem kwalifikowalnym, to umowa jest niezbędna.
Nie brnij w to. Pokaż mi regulamin konkursu, który wprost wskazuje tko ma być koordynatorem projektu, czy nawet wskazuje kto i co w nim robić. Skoro masz coś wspólnego z projektami. Przez ostatnie 11 lat napisałem kilkadziesiąt projektów i realizowałem z 50. Napisałem też z powodzeniem kilka projektów dla innych organizacji i NIGDY takiego wymogu w regulaminie nie było, aby prezes organizacji czy ktoś inny miał być koordynatorem projektu. Gdyby coś takiego było, to regulamin taki byłby niezgodny z prawem. Zatem nie pisz proszę bzdur.
_________________ 73! Arek sp6ouj OT-50 PZK, http://pzk.ovh
| | | sp8ab | 20.03.2018 07:17:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarło, PGA: LLT
Posty: 99 #2528137 Od: 2015-6-9
| Oczywiście masz rację, że żaden regulamin nie mówi kto co ma w nim robić. Określa tylko czy koszty zarządzania są kwalifikowalne, czy nie. Dlatego też pisałem, że mój przykład jest trochę przejaskrawiony.
Niezależnie od tego, czy zarządzanie jest finansowane z projektu czy nie, nie ulega wątpliwości, że robotę związaną z jego realizację ktoś musi robić. Ktoś również ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za jego prawidłowe przeprowadzenie i rozliczenie. Tą osobą jest ta, która podpisuje umowę. _________________ 73, Andrzej | | | SP6OUJ. | 20.03.2018 10:37:14 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo80ve
Posty: 1847 #2528184 Od: 2015-6-23
| sp8ab pisze:
Oczywiście masz rację, że żaden regulamin nie mówi kto co ma w nim robić. Określa tylko czy koszty zarządzania są kwalifikowalne, czy nie. Dlatego też pisałem, że mój przykład jest trochę przejaskrawiony.
Niezależnie od tego, czy zarządzanie jest finansowane z projektu czy nie, nie ulega wątpliwości, że robotę związaną z jego realizację ktoś musi robić. Ktoś również ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za jego prawidłowe przeprowadzenie i rozliczenie. Tą osobą jest ta, która podpisuje umowę.
Znowu mijasz się z prawdą. Za realizacje odpowiadja osoby zgodnie z KRS, a nie osoba podpisująca umowę. W przypadku organizacji ze statusem OPP odpowiada cały zarząd- solidarnie. Może mieć się to nijak do sposobu reprezentacji określonego w statucie i w KRS.
Nie brnij w sprawy, o których masz blade pojęcie. _________________ 73! Arek sp6ouj OT-50 PZK, http://pzk.ovh
| | | sp9aki | 20.03.2018 12:05:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: nr Olesno Śl.
Posty: 1593 #2528222 Od: 2012-3-13
Ilość edycji wpisu: 1 | Zakładając ten temat, wspomniałem o zatrudnieniu w PZK obok kol. SP2JMR-a, także (od 2017) skarbnika PZK kol. SP5LS. Otóż ten kol. SP5LS obecnie pracuje społecznie jako skarbnik (i chwała mu za to!) oraz jako tzw. osoba fizyczna spełniając funkcję gońca, pomiędzy sobą (skarbnikiem PZK), a Biurem Rachunkowym obsługującym PZK.
Zastanawiam się nad (nie)gospodarnością takiego rozwiązania.
Tu, zadam pytanie do niekwestionowanego fachowca od podatków w osobie kol. Arkadiusza SP6OUJ: - jak często należy dostarczać spływające faktury do Biura Podatkowego przez taki PZK?
W Warszawie jest wiele firm kurierskich, które przykładowo za 1 list pobierają opłatę rzędu kilkunastu złotych. na przykład: http://pickpack.pl/?gclid=EAIaIQobChMIuavIhtf62QIVjoKyCh3RugFCEAAYAiAAEgJ0GfD_BwE#krok1
W/g mojej wiedzy, te OT PZK, które nie posiadają osobowości prawnej, do 5 dnia następnego miesiąca, wysyłają jednorazowo wszystkie faktury z poprzedniego miesiąca. Tak więc "nasz goniec" nie musi odwiedzać Biura Rachunkowego w każdym dniu roboczym miesiąca. Nawet w skrajnym przypadku uczyni to: 22 dni robocze x 13 zł (za list) = 286 zł miesięcznie, czyli kwota niewspółmiernie niższa od 1500 zł!
Zastanawiam się, dlaczego społeczny skarbnik PZK nie protestował wobec władz naczelnych PZK, gdy te powzięły zamiar zatrudnienia w PZK drogiego gońca? Czy nie zależy mu na gospodarności w PZK, w szerokim tego słowa znaczeniu? _________________ jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh
| | | SP6OUJ. | 20.03.2018 12:33:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo80ve
Posty: 1847 #2528237 Od: 2015-6-23
| PZK nie prowadzi dzialalności gospodarczej. Nie musi płacić jako OPP podatku dochodowego. Jedynym podatkiem jaki płaci, to podatek od płac. Z tego co wiem, to OT nie zatrudniają pracowników, tylko centrala. Nie wiem ile faktur spływa miesięcznie z całej Polski do biura rachunkowego. Sądząc po aktywności w OT jest ich niewiele. Płacąc 1500zł miesięcznie za prowadzenie księgowości, to tych faktur miesięcznie musi być chyba z 300-400?
_________________ 73! Arek sp6ouj OT-50 PZK, http://pzk.ovh
| | | Electra | 26.11.2024 00:52:28 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|