NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » PRÓBA LEGALIZACJI ZATRUDNIANIA CZŁONKÓW PZK W PZK?

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 4 / 12>>>    strony: 123[4]56789101112

Próba legalizacji zatrudniania członków PZK w PZK?

  
sp8mrd
22.03.2018 10:15:45
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3415 #2528754
Od: 2010-2-2


Ilość edycji wpisu: 2
    sp9aki pisze:

      SP6OUJ. pisze:

      Andrzeju SP9ENO,

      Wpisy powyższe wskazują tak naprawdę to, że piszący tu nie mają zielonego pojęcia co robi sekretarka w sekretariacie PZK.
      Jaki jest zakres obowiązków i czy te rzeczy może wykonywać inna osoba, nie krótkofalowiec.
      Praca w sekretariacie PZK nie polega na wypisywaniu kart QSL czy robieniu łączności. Podejrzewam, że każda osoba z ulicy będzie po przeszkoleniu mogła pracować jako sekretarka. Zrobi to lepiej lub gorzej. Krótkofalarstwo nie ma tu z tym nic wspólnego.
    Arku.
    Trzecia już strona dyskusji, a tu nadal brak jeszcze głównego dyskutanta, naszego przyjaciela z odległej Rzeszowszczyzny.
    Jestem wręcz zaniepokojony, co się z Nim teraz dzieje?
    SP6OUJ. pisze:

    Pojechał do Torunia po wskazówki.
    Niedługo sie pojawi i nam objawi o czym się dowiedział.


Witam i pozdrawiam serdecznie naczelnych trolii tego forum.
Dobrze się uśmiałem z tym Toruniem. lol
Nie muszę jechać - włączam radio i mam do wyboru dużo okazji do modlitwy za chwalipiętę i jaQbka:
Godzinki, Różaniec, Anioł Pański, Koronka do miłosierdzia, modlitwa brewiarzowa, Msza św., Nieszpory...!aniołek

A waćpanowie się modlą codziennie czy tylko od rana kompromitują w słynnym duecie tak jak tutaj pisząc głupoty? Wystarczy włączyć radio...bardzo szczęśliwy
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
Electra24.04.2024 09:05:31
poziom 5

oczka
  
sp9aki
22.03.2018 11:16:18
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: nr Olesno Śl.

Posty: 1529 #2528771
Od: 2012-3-13
    sp8mrd pisze:


    Witam i pozdrawiam serdecznie naczelnych trolii tego forum.
    Dobrze się uśmiałem z tym Toruniem. lol
    Nie muszę jechać - włączam radio i mam do wyboru dużo okazji do modlitwy za chwalipiętę i jaQbka:
    Godzinki, Różaniec, Anioł Pański, Koronka do miłosierdzia, modlitwa brewiarzowa, Msza św., Nieszpory...!aniołek

    A waćpanowie się modlą codziennie czy tylko od rana kompromitują w słynnym duecie tak jak tutaj pisząc głupoty? Wystarczy włączyć radio...bardzo szczęśliwy




To wszystko o czym tu nam napisałeś Piotrze jest wysoce chwalebne.

Może nadszedł już czas, abyś z odbiorcy tych nauk, stał się ich aktywnym propagatorem?
Masz ku temu warunki (radiostację i antenę), by współcześnie kontynuować dzieło świętego Maksymiliana.

_________________
jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh

  
sp9eno
22.03.2018 13:13:39
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2331 #2528802
Od: 2010-4-9
    sq8mfe pisze:

    Andrzeju @ENO

    Zgadzam się z tobą jeżeli chodzi o pracę typowo kancelaryjną. Taką robotę może z powodzeniem robić, każda osoba posiadająca podstawowe umiejętności potrzebne do pracy w kancelarii. ...
    Bardziej chodziło mi właśnie o tą merytoryczną zawartość korespondencji. Ktoś kto w tym siedzi od dłuższego czasu i tym żyje, po kilu słowach pisma jest w stanie zorientować się o co chodzi i ewentualnie od razu odpowiedzieć.

    Prawdziwa "sekretarka"? czemu nie. Z kobietami zawsze dość dobrze się dogadywałem.


Andrzeju SQ8MFE,
wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy zakres obowiązków "pracownika biurowego". Dla mnie taka osoba
powinna znać się na pracach biurowych.W jej zakres obowiązków nie wchodzą przecież sprawy merytoryczne i decyzyjne.
To wszystko wchodzi przecież w zakres obowiązków "zarządu wykonawczego firmy" czyli Prezydium ZG.
A pracownik biurowy jest po to aby ułatwiać pracę członkom Prezydium.
Przecież Oni zostali wybrani do pracy a nie tylko do piastowania
Wiosny jeszcze nie musisz mi zazdrościć bo nawet u mnie dopiero majaczy gdzieś na horyzoncie.
Choć prawdę mówiąc na Śląsku w tym roku zimy nie było.Jakieś 7 czy nawet 12 stopni na minusie w szczycie
to żadna zima.
aniołek

Piotrze SP8MRD,
manipulujesz, konfabulujesz i piszesz nie na temat.
Pani Basia o której pisałem pracowała w sekretariacie dopóki nie poszła na emeryturę.
Zbiegło to się z przemianami w naszym kraju. W następstwie tego ówczesny prezes PZK
zrezygnował z pomocy państwa na etaty w PZK.

Sekretarka jest faktycznie osobą pierwszego kontaktu ale nie od informowania na tematy organizacyjne
tylko od dekretacji pojawiających się spraw i problemów.
Od podejmowania decyzji i udzielania fachowych informacji są członkowie kierownictwa organizacji.
Szeregowi członkowie PZK powinni uzyskiwać informacje w swoich oddziałach od swoich zarządów.

Podążając tokiem Twojego rozumowania, to sekretarką a raczej sekretarzem w sekretariacie Polskiego Związku Bokserskiego
powinien być bokser.Może nawet mocno utytułowany. To przecież jest chore.

Na podstawie tego co napisałeś trudno jest uwierzyć że masz wiedzę i doświadczenie z zakresu zarządzania.
A jeśli faktycznie ją masz to Twoje opinie na ten temat lokują Cię raczej w gronie /przepraszam za wyrażenie/ "przydupasów i bezmyślnych potakiwaczy"
a nie znawców tematu.
Mogę się z Tobą zgodzić, że jest tak jak Ty piszesz, ale nie ma to nic wspólnego z profesjonalnym funkcjonowaniem i zarządzaniem organizacją,
a więc z tym jak być powinno.

Słonecznie pozdrawiam

Andrzej sp9eno

_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
SP6OUJ.
22.03.2018 14:30:28
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1766 #2528821
Od: 2015-6-23
Andrzej SP9ENO wyreczył mnie w tym co chciałem napisać. Kilka innych przykładów z życia:
Czy w sekretariacie szkoły siedzi sekretarka, czy nauczyciel dyplomowany jako sekretarka?
Czy w sekretariacie firmy budowlanej zastępuje sekretarkę inżynier wysoko kwalifikowany?
Można takich przykładów podawać bez liku.
Co do marudy, to faktycznie ma potencjał, radio i anteny i mógłby nam np. w niedzielę wygłaszać kazania przez radio.


_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
SP8LBK
22.03.2018 17:56:31
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #2528880
Od: 2010-8-3
    SP6OUJ. pisze:

    Andrzej SP9ENO wyreczył mnie w tym co chciałem napisać. Kilka innych przykładów z życia:
    Czy w sekretariacie szkoły siedzi sekretarka, czy nauczyciel dyplomowany jako sekretarka?
    Czy w sekretariacie firmy budowlanej zastępuje sekretarkę inżynier wysoko kwalifikowany?
    Można takich przykładów podawać bez liku.
    Co do marudy, to faktycznie ma potencjał, radio i anteny i mógłby nam np. w niedzielę wygłaszać kazania przez radio.



Już widzę Wasze wpisy, gdy po kilku dniach prób skontaktowania się z kimś kompetentnym w słuchawce słyszcie:
Nikogo nie ma. Jestem tylko sekretarką, odbieram telefony i inną korespondencję. Czasem umyję szklanki i podleję kwiatki.

I już mamy burzę na forach, że za nasze składkowe pieniądze, że zatrudniono paniusię, która nic nie wie.

Poza tym zamieszaliście w bardzo ważnym temacie.

JaQubek zapewne już dawno pogubił się w tej dyskusji i nadal nie wie, czy ten panicznie nielubiany przez niego SP2JMR, członek Prezydium ZG PZK, był zatrudniony na stanowisku kierownika sekretariatu ZG PZK, legalnie, czy też nielegalnie.
Jak sam wielokrotnie o sobie pisze, jest płatnikiem składek i ma prawo to wiedzieć.
Dajcie mu to prawo.
_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
sp9nrb
22.03.2018 19:10:15
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 2973 #2528909
Od: 2017-7-11
Znowu dyskusja jak sobie mały KAzio po dużym piwie wyobraża rządzenie jednak dużą organizacją. Uważam, że stare sprawy trzeba zamykać i nie rozdrapywać starych ran bo można dostać raka lub tężca. Do przodu.
1. Należy określić jakie stanowiska etatowe są niezbędne i przypisać do nich zakres obowiązków (na piśmie).
2. Wyznaczyć osobę odpowiedzialną za rekrutację. Osoba ta ma wstępnie wyselekcjonować kandydatów.
3. Dać ogłoszenie w/g ogólnie przyjętych zasad.
4. Z wybranych kandydatów zarząd powinien wybrać pracowników.
5. Jak ognia wystrzegać się zatrudniania, żon, dzieci i znajomych. Z tego zawsze wynikają kłopoty.
6. Zatrudnienie pracowników etatowych to cała masa dodatkowej administracji
HOW

_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
sp8mrd
23.03.2018 00:08:04
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3415 #2529010
Od: 2010-2-2


Ilość edycji wpisu: 1
    sp9eno pisze:

    Andrzeju SQ8MFE,
    wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy zakres obowiązków "pracownika biurowego". Dla mnie taka osoba
    powinna znać się na pracach biurowych.W jej zakres obowiązków nie wchodzą przecież sprawy merytoryczne i decyzyjne.
    To wszystko wchodzi przecież w zakres obowiązków "zarządu wykonawczego firmy" czyli Prezydium ZG.
    A pracownik biurowy jest po to aby ułatwiać pracę członkom Prezydium.
    Przecież Oni zostali wybrani do pracy a nie tylko do piastowaniaaniołek

Unikasz odpowiedzi na słuszny argument Andrzeja i uciekając zmieniasz temat z sekretarki na Prezydium:
    sq8mfe pisze:

    Bardziej chodziło mi właśnie o tą merytoryczną zawartość korespondencji.
    Ktoś kto w tym siedzi od dłuższego czasu i tym żyje, po kilu słowach pisma jest w stanie zorientować się o co chodzi i ewentualnie od razu odpowiedzieć.
Poza tym jako stary wyga piszesz zabawne zdanie o wyborze Prezydium do pracy
Jak obaj wiemy często jest tylko teoria i w latach Prezesury czy Wiceprezesury Piotra SP2JMR jedyną osobą od wszelkiej roboty był prawie wyłącznie On.
Sam Mu zresztą zarzucałeś, że zbyt wiele bierze na siebie.
    sp9eno pisze:

    Piotrze SP8MRD,
    manipulujesz, konfabulujesz i piszesz nie na temat.
    Pani Basia o której pisałem pracowała w sekretariacie dopóki nie poszła na emeryturę. Zbiegło to się z przemianami w naszym kraju. W następstwie tego ówczesny prezes PZK zrezygnował z pomocy państwa na etaty w PZK.

Taż Andrzeju pisząc tak sugerujesz, że żyjesz nadal w tym temacie w głębokim PRL.
Trzeba, nie znającym przeszłych lat dodać, że Pani Basia była rzeczywiście świetną sekretarką w XX w. - czyli w czasach władzy SP8TK, SP5HS, a od SP3CUG, przenosiny sekretariatu dla oszczędności z Warszawy do Leszna nastała "inna gospodarka i przemiany ustrojowe", więc na sekretarkę nie było już PZK stać.
Wróć do tematu czyli nielubianego JMR-a - do lat XXI w. i specyfiki, merytoryki pracy w sekretariacie PZK.
    sp9eno pisze:

    Sekretarka jest faktycznie osobą pierwszego kontaktu ale nie od informowania na tematy organizacyjne tylko od dekretacji pojawiających się spraw i problemów. Od podejmowania decyzji i udzielania fachowych informacji są członkowie kierownictwa organizacji.
    Szeregowi członkowie PZK powinni uzyskiwać informacje w swoich oddziałach od swoich zarządów.
Trele, morele - w taki sposób w strukturze takiej jaką ma PZK osoby funkcyjne musiałyby być zatrudnione w PZK i nie miedz innej pracy zawodowej, by móc odpowiadać na dziesiątki spraw łącznie z tymi, którymi swojego czasu zasypywali sekretariat: UHW, AKI, OUJ...
Zejdź z obłoków i pisania utopijnych teoryji, że Prezes PZK będzie tracił mnóstwo czasu i zajmował się tym, co może spokojnie zrobić fachowiec znający nasze sprawy i pełniący role sekretarza czy sekretarki.
Powtórzę: sekretarka jest osobą tzw. pierwszego kontaktu i powinna znać się na tym czym zajmuję się PZK, a nie odsyłać do innych osób.
    sp9eno pisze:

    Podążając tokiem Twojego rozumowania, to sekretarką a raczej sekretarzem w sekretariacie Polskiego Związku Bokserskiego powinien być bokser.Może nawet mocno utytułowany. To przecież jest chore.

Chore jest ENO uciekanie od tematu, podając zabawne, bokserskie przykłady.
Przypominam: istotą jest specyfika działalności PZK,której "sekretarka z ulicy" nie podoła przez wiele lat, a na wykwalifikowaną nas nie stać finansowo, o czym dobrze wiesz od lat, a także czasowo - by dać jej czas na zapoznanie się z tym czym jest krótkofalarstwo w zakresie dokumentacji statutowej, regulaminowej, biurowej itp.

    sp9eno pisze:

    Mogę się z Tobą zgodzić, że jest tak jak Ty piszesz, ale nie ma to nic wspólnego z profesjonalnym funkcjonowaniem i zarządzaniem organizacją,
    a więc z tym jak być powinno.

Znawco teoretycznych i ogólnych zasad zarządzania - też mogę się zgodzić z Twymi pobożnymi życzeniami, marzeniami o profesjonalnym funkcjonowaniu i zarządzaniu organizacją, a więc o tym jak TEORETYCZNIE być powinno.
Przykro mi, że powtarzasz od kilkunastu lat marzenia tylko teoretycznie słuszne - oderwane od realiów życia tak małego stowarzyszenia jakim jest PZK.

PS Chyba nie piszesz tego tylko po to, by chwalipiętą mógł się przyłączyć i pochwalić tym razem Ciebie - wszak chwalipiętą jest też od kilkunastu lat. bardzo szczęśliwy

_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
SP6OUJ.
23.03.2018 06:56:49
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1766 #2529037
Od: 2015-6-23
SP8MRD napisał:
"Trele, morele - w taki sposób w strukturze takiej jaką ma PZK osoby funkcyjne musiałyby być zatrudnione w PZK i nie miedz innej pracy zawodowej, by móc odpowiadać na dziesiątki spraw łącznie z tymi, którymi swojego czasu zasypywali sekretariat: UHW, AKI, OUJ... ".
Może maruda poda jakis przykład na to pomówienie mnie?
Czym zasypywałem sekretariat PZK, bo jakoś sobie tego nie przypominam.
Kolejne pomówienie?
_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
sp9nrb
23.03.2018 08:30:01
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 2973 #2529049
Od: 2017-7-11
    sp8mrd pisze:

      sp9eno pisze:

      Andrzeju SQ8MFE,
      wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy zakres obowiązków "pracownika biurowego". Dla mnie taka osoba
      powinna znać się na pracach biurowych.W jej zakres obowiązków nie wchodzą przecież sprawy merytoryczne i decyzyjne.
      To wszystko wchodzi przecież w zakres obowiązków "zarządu wykonawczego firmy" czyli Prezydium ZG.
      A pracownik biurowy jest po to aby ułatwiać pracę członkom Prezydium.
      Przecież Oni zostali wybrani do pracy a nie tylko do piastowaniaaniołek

    Unikasz odpowiedzi na słuszny argument Andrzeja i uciekając zmieniasz temat z sekretarki na Prezydium:
      sq8mfe pisze:

      Bardziej chodziło mi właśnie o tą merytoryczną zawartość korespondencji.
      Ktoś kto w tym siedzi od dłuższego czasu i tym żyje, po kilu słowach pisma jest w stanie zorientować się o co chodzi i ewentualnie od razu odpowiedzieć.
    Poza tym jako stary wyga piszesz zabawne zdanie o wyborze Prezydium do pracy
    Jak obaj wiemy często jest tylko teoria i w latach Prezesury czy Wiceprezesury Piotra SP2JMR jedyną osobą od wszelkiej roboty był prawie wyłącznie On.
    Sam Mu zresztą zarzucałeś, że zbyt wiele bierze na siebie.
      sp9eno pisze:

      Piotrze SP8MRD,
      manipulujesz, konfabulujesz i piszesz nie na temat.
      Pani Basia o której pisałem pracowała w sekretariacie dopóki nie poszła na emeryturę. Zbiegło to się z przemianami w naszym kraju. W następstwie tego ówczesny prezes PZK zrezygnował z pomocy państwa na etaty w PZK.

    Taż Andrzeju pisząc tak sugerujesz, że żyjesz nadal w tym temacie w głębokim PRL.
    Trzeba, nie znającym przeszłych lat dodać, że Pani Basia była rzeczywiście świetną sekretarką w XX w. - czyli w czasach władzy SP8TK, SP5HS, a od SP3CUG, przenosiny sekretariatu dla oszczędności z Warszawy do Leszna nastała "inna gospodarka i przemiany ustrojowe", więc na sekretarkę nie było już PZK stać.
    Wróć do tematu czyli nielubianego JMR-a - do lat XXI w. i specyfiki, merytoryki pracy w sekretariacie PZK.
      sp9eno pisze:

      Sekretarka jest faktycznie osobą pierwszego kontaktu ale nie od informowania na tematy organizacyjne tylko od dekretacji pojawiających się spraw i problemów. Od podejmowania decyzji i udzielania fachowych informacji są członkowie kierownictwa organizacji.
      Szeregowi członkowie PZK powinni uzyskiwać informacje w swoich oddziałach od swoich zarządów.
    Trele, morele - w taki sposób w strukturze takiej jaką ma PZK osoby funkcyjne musiałyby być zatrudnione w PZK i nie miedz innej pracy zawodowej, by móc odpowiadać na dziesiątki spraw łącznie z tymi, którymi swojego czasu zasypywali sekretariat: UHW, AKI, OUJ...
    Zejdź z obłoków i pisania utopijnych teoryji, że Prezes PZK będzie tracił mnóstwo czasu i zajmował się tym, co może spokojnie zrobić fachowiec znający nasze sprawy i pełniący role sekretarza czy sekretarki.
    Powtórzę: sekretarka jest osobą tzw. pierwszego kontaktu i powinna znać się na tym czym zajmuję się PZK, a nie odsyłać do innych osób.
      sp9eno pisze:

      Podążając tokiem Twojego rozumowania, to sekretarką a raczej sekretarzem w sekretariacie Polskiego Związku Bokserskiego powinien być bokser.Może nawet mocno utytułowany. To przecież jest chore.

    Chore jest ENO uciekanie od tematu, podając zabawne, bokserskie przykłady.
    Przypominam: istotą jest specyfika działalności PZK,której "sekretarka z ulicy" nie podoła przez wiele lat, a na wykwalifikowaną nas nie stać finansowo, o czym dobrze wiesz od lat, a także czasowo - by dać jej czas na zapoznanie się z tym czym jest krótkofalarstwo w zakresie dokumentacji statutowej, regulaminowej, biurowej itp.

      sp9eno pisze:

      Mogę się z Tobą zgodzić, że jest tak jak Ty piszesz, ale nie ma to nic wspólnego z profesjonalnym funkcjonowaniem i zarządzaniem organizacją,
      a więc z tym jak być powinno.

    Znawco teoretycznych i ogólnych zasad zarządzania - też mogę się zgodzić z Twymi pobożnymi życzeniami, marzeniami o profesjonalnym funkcjonowaniu i zarządzaniu organizacją, a więc o tym jak TEORETYCZNIE być powinno.
    Przykro mi, że powtarzasz od kilkunastu lat marzenia tylko teoretycznie słuszne - oderwane od realiów życia tak małego stowarzyszenia jakim jest PZK.

    PS Chyba nie piszesz tego tylko po to, by chwalipiętą mógł się przyłączyć i pochwalić tym razem Ciebie - wszak chwalipiętą jest też od kilkunastu lat. bardzo szczęśliwy


Kolego co ty wiesz o zarządzaniu? Jako nauczyciel twoim problemem jest dziennik i ileś dzieciaków. Prawdziwymi problemami szkoły zarządzał dyrektor. Sekretarkę znasz jako kolejną panią Basię, Kasie czy inną osobę.
Zatrudnianie po znajomości to zawsze nieszczęście. Bo to jest ktoś od króliczka, co kończy się tym, że ktoś od króliczka ma gdzieś pracę i jest nie do ruszenia bo to krewny lub przyjaciel króliczka.
Cała rozmowa i pisanina bierze się stąd, że mało kto wie co ma robić sekretariat, szczególnie przy szpanerach potrzebujących tytułów nie roboty.
Przypominam nawiedzonym, że PZK to jest stowarzyszenie, ze wszystkimi prawami i obowiązkami a nie przytułek dla powinowatych króliczka.
_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
sp9nrb
23.03.2018 08:48:59
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Tarnowskie Góry

Posty: 2973 #2529056
Od: 2017-7-11
Dla przykładu - z czasów gdy sekretarze PZK byli dotowani przez państwo co niektórym sekretarzom krótkofalowcom tak odbiło, że zaczęli uważać, że to oni są najważniejsi, mieli gdzieś cały zarząd i prowadzili własną politykę (np. treść sprawozdań była niezgodna z tym co było na posiedzeniu), a przez prawo pracy byli nie do ruszenia.
A sprawa malwersacji finansowych skarbników, gdzie głos "ludu" bronił takiego osobnika a szczególnie mieli dużo do powiedzenia jego koledzy.

Mam propozycję o zarządzaniu stowarzyszeniem niech się wypowiadają ludzie, których szerokość kierowania obejmowała co najmniej 50 osób oraz w zakresie ekonomicznym mieli prawo podpisywania dokumentów finansowych na co najmniej 20 000 zł. Lub ktoś kto prowadzi własny biznes i zatrudnia pracowników.
_________________
"Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
  
sp3mep
23.03.2018 09:25:13
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3771 #2529066
Od: 2009-2-21
a ja mam propozycje że jeśli dojdzie do wymiany tej brodatej sekretarki
która teraz tam pracuje ,to jako szeregowy płatnik składek
prosił bym aby następna sekretarka mała max 30 lat i najlepiej aby była ładną
blondynką,wogóle najlepiej jak by był wśród kandydatek jakiś casting może na zjezdzie albo na Łosiu,
myślę że młoda ładna sekretarka mogła by poprawić stan członków PZK zwłaszcza wśród
młodszych OM-sów,

_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
Electra24.04.2024 09:05:31
poziom 5

oczka
  
SP2LIG
23.03.2018 09:59:27
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13003 #2529080
Od: 2009-3-16
    sp3mep pisze:

    a ja mam propozycje że jeśli dojdzie do wymiany tej brodatej sekretarki
    która teraz tam pracuje ,to jako szeregowy płatnik składek
    prosił bym aby następna sekretarka mała max 30 lat i najlepiej aby była ładną
    blondynką,wogóle najlepiej jak by był wśród kandydatek jakiś casting może na zjezdzie albo na Łosiu,
    myślę że młoda ładna sekretarka mogła by poprawić stan członków PZK zwłaszcza wśród
    młodszych OM-sów,



SP2MEP.

Jurek, niby kto Ciebie upoważnił do wypychania jakiejś bliżej nieokreślonej blondynki na tak prominentne stanowisko w PZK ???? Zdecydowana większość męskich homo sapiens preferuje brunetki, w tym ja również.
Nowa sekretarka jak PB tak postanowi ma być brunetką a nie blondynką. Chcesz żeby o naszej nowej sekretarce(blondynce) powstały głupkowate kawały ????
Protest i to nawet ostry protest.
_____________
Greg SP2LIG
  
sp9eno
23.03.2018 10:11:57
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2331 #2529085
Od: 2010-4-9
    sp8mrd pisze:

      sp9eno pisze:

      Andrzeju SQ8MFE,
      wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy zakres obowiązków "pracownika biurowego". Dla mnie taka osoba
      powinna znać się na pracach biurowych.W jej zakres obowiązków nie wchodzą przecież sprawy merytoryczne i decyzyjne.
      To wszystko wchodzi przecież w zakres obowiązków "zarządu wykonawczego firmy" czyli Prezydium ZG.
      A pracownik biurowy jest po to aby ułatwiać pracę członkom Prezydium.
      Przecież Oni zostali wybrani do pracy a nie tylko do piastowaniaaniołek

    Unikasz odpowiedzi na słuszny argument Andrzeja i uciekając zmieniasz temat z sekretarki na Prezydium: merytoryczną zawartość korespondencji.



Piotrze MRD,
jeśli Andrzej SQ8MFE napisze, że nie czuje się usatysfakcjonowany moją odpowiedzią, to z ogromną
przyjemnością napiszę więcej czy szczegółowiej.

Odniosłeś się do wszystkiego za wyjątkiem najważniejszego zdania w moim liście.
Wiec to zdanie powtarzam poniżej

A jeśli faktycznie ją masz to Twoje opinie na ten temat lokują Cię raczej w gronie /przepraszam za wyrażenie/ "przydupasów i bezmyślnych potakiwaczy"
a nie znawców tematu.


Ponieważ kategoria "przydupasy i potakiwacze" nie potrafi merytorycznie dyskutować tylko klepie bezmyślnie wyuczone kwestie,
to ja nie zamierzam z Tobą dyskutować, co Ci już raz czy dwa na tej liście komunikowałem.

Może będzie prościej, jak posłużę się cytatem z "PSÓW" ,

NIE CHCE MI SIĘ Z TOBĄ GADAĆ

Słonecznie pozdrawiam

Andrzej sp9eno
_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
SP6OUJ.
23.03.2018 10:37:14
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1766 #2529092
Od: 2015-6-23
Nie rozumiem niektóre osobu upierają się z uporem maniaka, że sekretarka musi być maganerem, znać się na wszystkim, co się dzieje w firmie i znać się na całym procesie technologicznym.
Są inne sposoby zatrudniania sekretarek. Można przyjąć na wolontariat, na staż. Można wziąć dotację z Urzędu Pracy na stworzenie stanowiska pracy. Można mieć dopłatę do wynagrodzeń. Programów jest pełno, wystarczy tylko chcieć. Tylko po co..? Skoro mamy brodatą sekretarkę.
_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
sp3mep
23.03.2018 10:50:21
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

Posty: 3771 #2529101
Od: 2009-2-21
od 18 lat nie dzwoniłem do brodatej sekretarki bo i po co ?
ale szlag by mnie trafił jeśli bym zadzwonił i "ładna blondynka" odesłała by mnie do
jakiegoś predzia z OT czy innej osoby funkcyjnej która najprawdopodobniej jest społecznikiem
i tel odbiera tylko czasami,
bo "ona" tutaj tylko sekretarkuje i się nie zna na krótkofalarstwie bo to jakaś czarna magia,



_________________
Jurek
-------------------
od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać
padającego deszczu,
wczoraj wołał mnie na drinka,
trzy razy,
i to po imieniu,
(nie moje :-))
  
sp9eno
23.03.2018 11:23:20
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2331 #2529111
Od: 2010-4-9
    sp3mep pisze:

    od 18 lat nie dzwoniłem do brodatej sekretarki bo i po co ?
    ale szlag by mnie trafił jeśli bym zadzwonił i "ładna blondynka" odesłała by mnie do
    jakiegoś predzia z OT czy innej osoby funkcyjnej która najprawdopodobniej jest społecznikiem
    i tel odbiera tylko czasami,
    bo "ona" tutaj tylko sekretarkuje i się nie zna na krótkofalarstwie bo to jakaś czarna magia,




Na szczęście zawsze można wybierać co kto lubi.
Jeden woli profesjonalizm i przejrzystość jak np.RSGB czy ARRL,
a inny "manianę" jak w PZK
aniołek

Andrzej eno
_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
sp9aki
23.03.2018 11:43:30
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: nr Olesno Śl.

Posty: 1529 #2529118
Od: 2012-3-13
    sp8mrd pisze:


    Trele, morele - w taki sposób w strukturze takiej jaką ma PZK osoby funkcyjne musiałyby być zatrudnione w PZK
    i nie miedz innej pracy zawodowej, by móc odpowiadać na dziesiątki spraw łącznie z tymi, którymi swojego czasu
    zasypywali sekretariat: UHW, AKI, OUJ...



Nie kłam Piotrze SP8MRD, przynajmniej w czasie Wielkiego Postu!

Od początku mojego powrotu do PZK (2009) stosowałem zasadę, że wszelką korespondencję powyżej OT, prowadziłem
za wiedzą ZOT (dodatkowa kopia pisma) do których należałem (OT-11 i OT-50).
U siebie w osobnym katalogu pozostawiłem też jej całość, tak więc rzecz jest do sprawdzenia, ile napisałeś prawdy,
a ile fałszu.
Ile pism liczy ta lawina korespondencji, którą rzekomo zasypałem nieszczęsny (z tego powodu) Sekretariat PZK?
Napisz coś więcej na ten temat.
_________________
jaQbek, SWL: SP9-50023 Gliwicki OT-50 PZK http://pzk.ovh

  
SP2LIG
23.03.2018 11:59:42
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: GDYNIA

Posty: 13003 #2529120
Od: 2009-3-16
    sp3mep pisze:

    od 18 lat nie dzwoniłem do brodatej sekretarki bo i po co ?
    ale szlag by mnie trafił jeśli bym zadzwonił i "ładna blondynka" odesłała by mnie do
    jakiegoś predzia z OT czy innej osoby funkcyjnej która najprawdopodobniej jest społecznikiem
    i tel odbiera tylko czasami,
    bo "ona" tutaj tylko sekretarkuje i się nie zna na krótkofalarstwie bo to jakaś czarna magia,





W ten sposób może odpowiedzieć tylko ładna blondynka, będziesz zadowolony ??? Póki co to wycofaj się z tego apelu.
______________
Greg SP2LIG
  
SP6OUJ.
23.03.2018 12:00:26
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1766 #2529121
Od: 2015-6-23
Jacek, nie bądź naiwny. Wielebny maruda nie przyzna się do swoich kłamstw.
_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
sp9mrn
23.03.2018 13:28:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice JO90IG

Posty: 3182 #2529141
Od: 2009-6-22
No i tak patrzę i oczom nie wierzę. Zasłuchaliście się w słowo "sekretarka" i wydaje wam się, że wszystko rozumiecie.
Tyle, że my nie potrzebujemy sekretarki. Jest nam kompletnie niepotrzebna. Nie potrzebujemy również pani Zosi maszynistki, która będzie pisać to, co Prezes i wiceprezes jej podyktują, bo żaden z nich w celu podyktowania pisma nie pojedzie do Sekretariatu...
Nie będzie Ona (ON) również odpowiadać na codzienne pisma z ministerstw oraz od członków ponieważ nie mamy codziennych pism od ministra.

My nie potrzebujemy sekretarki, tylko sekretarza, który jest ogarnięty w temacie krótkofalarstwa, załatwi to co trzeba, sam sobie pismo napisze - i będzie mu można zapłacić bez niepotrzebnego i głupiego nazywania go sekretarką.

No chyba, że uzasadnicie potrzebę posiadania sekretarki w PZK. Tylko logicznie, bez demagogicznego chrzanienia.

mrn


_________________
https://www.facebook.com/RadioamatorzyPolscy
  
Electra24.04.2024 09:05:31
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 4 / 12>>>    strony: 123[4]56789101112

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » PRÓBA LEGALIZACJI ZATRUDNIANIA CZŁONKÓW PZK W PZK?

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny