To super w takim razie liczę na pomoc ,bardziej interesuje nas pomoc w konfiguracji sprzętu niż sprawy finansowa ,Mateusz załatwia pozwolenia ja udostępnię swój sprzęt docelowo jak przyjmie system to możliwe że na pozostałych obiektach (lotniskach)powstaną kolejne za pieniądze aeroklubu lub jakiegoś stowarzyszenia bo zainteresowanie jest spore ,w Bezmiechowej jest jakaś stacja pogodowa trzeba się jej przyjrzeć może uda się ją zaprzęgnąć do APRS-u ale najpier poczekajmy na Mateusza i wiadomości w sprawie pozwolenia. Mateusz działaj. Pozdrawiam. _________________ SP8EET BARTŁOMIEJ
Na jakich zasadach APRS ma działać w pasmie lotnictwie? Pasmo lotnicze z racji swoich obostrzeń odpada . Takie próby miały już w Polsce miejsce. Tu jest link do forum Polskiej Grupy APRS http://forum.aprs.pl/index.php?topic=973.msg8998#msg8998.
Witam ,Przemku ich interesują bardziej informacje pogodowe niż sam aprs choć nie wykluczone że co niektórzy chętnie wybiorą się na egzaminy żeby się na mapie pojawiać tak jak inni to robią . _________________ SP8EET BARTŁOMIEJ
Witajcie, Rzeczywiście SP8ZBX z porównaniu chociażby z Liwoczem wychodzi marniutko. Obiekt emitela był by idealnym pomysłem, ale obawiam się że zawołają sobie kwotę która będzie daleko poza naszymi możliwościami (aczkolwiek próba nie strzelba). Może by więc zlikwidować ten w Baligrodzie a w Bezmiechowej zrobić 3 w jednym? Na jednej antenie i jednym radiu, nie powinno być z tym większych problemów, bo widzę chociażby że w Jaśle podobnie zrobiliście, tylko bez digi.
Co do moich działań to nawiązałem kontakt z Rzeszowskim teamem paralotniarzy i co było do przewidzenia są tym pomysłem bardzo zainteresowani, narazie wymieniłem z pilotem z którym piszę tylko jednego maila. Dodatkowo we środę/czwartek będę rozmawiał z kumplem-szybownikiem.
Jeżeli zaś chodzi o komputer to jeden już mam. Pentium III 450Mhz, jego niewątpliwą zaletą jest referencyjna płyta Intela, tego po prostu nie da się zawiesić. Aczkolwiek prawdopodobnie uda mi się zorganizować coś mocniejszego. Przybliżę też dlaczego tak zależy mi na zaprzęgnięciu do tego wirtualizacji. Otóż cała platforma VMWare (czyli VMWare Server, Workstation, Player itd.) emuluje ten sam sprzęt. Natomiast maszynę wirtualną stanowi zaledwie kilka plików (konfiguracja plus obrazy dysków twardych), które można swobodnie przenosić i bez problemu uruchamiać na kompletnie innym sprzęcie (oczywiście najpierw trzeba tam zainstalować VMWare w odpowiedniej wersji), co jest wykluczone gdybyśmy chcieli po prostu przepiąć dysk z zainstalowanym systemem. I tak w wypadku awarii wirtualizowanego Windowsa, bądź całego serwera, naprawa ogranicza się do przekopiowania tych kilku plików i mamy już stan sprzed awarii.
Aha, nie wiem czy wcześniej to napisałem czy nie, ale za poradą pewnej osoby, najpierw dopieszczamy sprawę sprzętową (czyli w zasadzie jedyne co zostało to ten serwer), wstępnie ją testujemy, a dopiero potem uderzamy na oficjalne rozmowy. _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
Obiekt emitela był by idealnym pomysłem, ale obawiam się że zawołają sobie kwotę która będzie daleko poza naszymi możliwościami (aczkolwiek próba nie strzelba)..
PZK ma niby umowę z Emitelem na co można się powołać - choć różnie z tym bywa. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
Na jakich zasadach APRS ma działać w pasmie lotnictwie? Pasmo lotnicze z racji swoich obostrzeń odpada . Takie próby miały już w Polsce miejsce. Tu jest link do forum Polskiej Grupy APRS http://forum.aprs.pl/index.php?topic=973.msg8998#msg8998.
Niee, ja miałem na myśli APRS na 144,800Mhz czyli tam gdzie on normalnie pracuje. Oczywiście na początek uświadomiłem znajomemu-szybownikowi że minimalny czas pomiędzy ramkami to 1 minuta i pojaśniłem z jakich względów nie wolno ich częściej wysyłać. Myślę też że ten pomysł będzie korzystny dla wszystkich stron. Dla nas krótkofalowców bo możemy mieć digi/i-gate w dobrym do tego miejscu. Dla szybowników i paralotniarzy również, bo zakładając że powstaną dodatkowe stację meteo na startowiskach na których również i mi zależy (a jak kolega SP8EET wspomniał mogą znaleźć się na to sponsorzy), będą znali na bierząco sytuacje pogodową, tak dla nich ważną (zresztą dla nas takie dane tez mogą być interesujące, tym bardziej jeżeli uda się zrobić WX w samych bieszczadach, rejonie w którym pogoda jest mocno niestabilna). No i oczywiście możliwość logowania i śledzenia lotów. Bynajmniej nie jest ich aż tak dużo żebyśmy miogli się obawiać o przeciążenie sieci (nawet jeżeli będą wysyłać pozycję co minutę), można im w trackerach ustawić krótką ścieżkę, tak aby "łapali" się na Igate i co najwyżej jakieś bliskie digi, plus do tego QRP bo duża moc i tak nie jest potrzebna na wysokościach
No i oczywiście jest to okazja to promowania krótkofalarstwa wśród latających i vice versa. Może część z nich, na początek nawet i dla samego APRSu, postara się o licencję, a jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia. _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
W 2009 razem z Krzyśkiem SP8HBD i Jackiem SQ8IJD podczas lotu Cesną 172 mieliśmy Trackera APRS https://picasaweb.google.com/sq8erb/LotCessna172#5347157211234357234 . Dla demonstracji warto posadzić kogoś z naszych do dwu miejscowego "Bociana" kogoś z naszych i w praktyce pokazać jak to działa W małym lotnictwie montowane systemy antykolizyjne pracujące w paśmie 900 MHz http://www.flarm.com/product/index_en.html. Wycinek naszego pasma 70cm jest ogólnie dostępna w okolicach 433,800 MHz. Tam też jest druga alternatywna częstotliwość APRS - przynajmniej w/g Band planu http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=113821&temat=79480&nr_str=3 Planowany Igate może mieć dwa kanały 144,800Mhz i do testów 433,800MHz .
Tam można eksperymentować z większym interwałem bez szkody dla użytkowników
Tak na marginesie co do znaków wywoławczych w lotnictwie to ś ablizniaczo podobne do naszych tylko nie ma numeru okręgu. Samoloty to prefiks i trzy litery sufiksu np SP-ABC, samoloty ultralekkie to prefiks i 4 litery sufiksu np. OM-ABCD a szybowce to prefiks i 4 cyfry np D-1234. Znak wywoławczy jest znakiem rejestracyjnym umieszczonym na skrzydłach i na ogonie statku powietrznego. Dla tego paralotniarze nie mogą uzywać pasma loticzego bo z definicji paralotnia nie jest statekiem powietrznym.
Dla demonstracji warto posadzić kogoś z naszych do dwu miejscowego "Bociana" kogoś z naszych i w praktyce pokazać jak to działa
Też myślę że to jest dobry pomysł, jako że nie siedzą oni w tematyce radiowej, suche dane techniczne mogą do nich nie przemawiać. Analogicznie można by to zaprezentować paralotniarzom gdyby chcieli, zobaczyli by jak APRS działa w praktyce, jak wygląda śledzenie lotu na aprs.fi oraz jego zapis i np. jak różnią się wskazania wysokości z wariometru i z GPSu. W razie czego to ja jestem chętny i dyspozycyjny A klamoty myślę bez problemu da się na ten cel pożyczyć
SQ8ERB pisze:
Tak na marginesie co do znaków wywoławczych w lotnictwie to ś ablizniaczo podobne do naszych tylko nie ma numeru okręgu
Można by je wpisać jako dodatkowe informację wysyłane przez tracker. Bo na 144,8Mhz i tak mogą pojawić się tylko i wyłącznie pod znakiem krótkofalarskim. A tak z ciekawości to jak literuje się to kreskę po SP w rejestracji samolotu?
SQ8ERB pisze:
Dla tego paralotniarze nie mogą uzywać pasma loticzego bo z definicji paralotnia nie jest statekiem powietrznym.
Ja widzę to tak. Igate w Bezmiechowej - północne strony Bieszczad mają zasięg. DIGI z Baligrodu przenieść bliżej pasma granicznego np. na obiekt EMITELa w Cisnej. Cisna - Wetlina po Przełęcz Wyżną ma zasięg. Pozostaje Wołosate i Ustrzyki Górne i mniej odwiedzana część Bieszczadów - Wola Michowa po Komańcze.
Witam , może w Arłamowie , też by było spore pokrycie ,kto wie może i tam koledzy zażyczą sobie stację pogodową to można będzie digi zamontować ,z tego co wiem to czasami tam lądują jakieś niewielkie obiekty latające ,co do Baligrodu to bym zostawił małe pokrycie bo małe ale rezerwa jakaś jest . Pozdrawiam. _________________ SP8EET BARTŁOMIEJ
Witajcie, Pomimo że w tym temacie jest od jakiegoś czasu cisza, to cały "Projekt Bezmiechowa" idzie do przodu. Aktualnie ustalana jest finalna treść pisma, serwer jest prawie gotowy do przeprowadzania testów (jutro będzie w nim robiony upgrade procesora i pamięci. Finalna konfiguracja to Pentium III 700Mhz i 384MB RAM). W mojej intencji testy mają przede wszystkim wykazać stabilność sprzętu i oprogramowania. Pokrycia zasięgiem i tak nie zasymulujemy, to wyjdzie dopiero w praniu. Digi nie da się postawić ponieważ w Rzeszowie jest już jedno (odpada też opcja podmiany sprzętu na tydzień, ponieważ mogło by to negatywnie wpłynąć na niezawodność sieci). Na razie będzie to działało jako RX-Igate przez kartę audio z UiView, jeżeli będą czujniki to będziemy testowali WX, a jeżeli będzie TNC to i to się sprawdzi (przy okazji zobaczymy różnicę pomiędzy jednym a drugim rozwiązaniem). Wieści o projekcie rozeszły się też w środowisku glajciarzy, co wywołało ich duże zainteresowanie. W najbliższej przyszłości (pewnie przyszły tydzień) mam się spotkać w tej sprawie z jednym z nich
Po małych zabawach i wymianie paru klamotów serwer prezentuje się w taki sposób:
Pentium III 700Mhz (100x7) 512MB RAM Dwa dyski twarde (4GB i 10GB) Dwie karty sieciowe FastEthernet (Intel PRO/100 plus Realtek 8139) Jedna karta WiFi dualband (2.4Ghz i 5Ghz)
Na pierwszym jest "goły" Windows 2000 z UiView16 i AWG PE, do tego jest LogMeIn i UltraVNC do zdalnego dostępu. Działanie tego tandemu zostało przetestowane przy użyciu nagrania ruchu APRS odtwarzanego z komórki do podłączonego mikrofonu
Na drugim dysku (tym 10GB) jest: ~Debian 6 Squeeze, kernel (jądro systemu) dystrybucyjny 2.6.32 ~VMWare Server 2.0.2 (rzeczony serwer wirtualizacji) ~Apache2 z interpreterem PHP (wersje dostępne w repozytorium). Serwer WWW, będzie można uruchomić jakąś prostą stronkę ~Serwer SSH (zdalny, dość dobrze szyfrowany, terminal tekstowy) ~ProFTPd (jak nazwa mówi serwer FTP, służy do przesyłania plików z i do serwera)
Na maszynie wirtualnej jest zainstalowany podobny komplet jak na mniejszym dysku, nie ma tylko LogMeIn bo nie jest tutaj potrzebny. Na raz podłączony jest tylko jeden dysk, żeby zmienić system trzeba ręcznie przepiąć taśmę i kabel od zasilania hdd. Maszyna wirtualna odpala się sama po uruchomieniu systemu (jako ostatnia usługa), zrobiłem też test i wywaliłem całego VmWare i zainstalowałem go jeszcze raz. Zostawia po sobie całą konfiguracje z plikami dysków twardych, także po ponownej instalacji działało od razu bez dodatkowego ruszania. Zresetowałem też cały serwer na ostro wtyczką z kontaktu i wszystko ok. Po powrocie zasilania sam się włącza ze wszystkimi usługami
Tutaj jest link do mojej Picasy, gdzie wrzuciłem parę screenów jak to wygląda. Dodatkowo tam będę ładował inne zdjęcia związane z projektem. https://picasaweb.google.com/116678234437950717727/ProjektAPRSBezmiechowa# Aha, pomimo tego co widać na zamieszczonych pod linkiem screenach, na serwerze nie ma w ogólę zainstalowanego trybu graficznego, ten pulpit linuksowy pochodzi z mojego laptopa a rozwinięta od góry konsola jest podłączona do serwera przez sieć.
Jeżeli chodzi zaś o sprawy formalne to pismo jest już w sumie gotowe, oprócz mnie ma go na swojej skrzynce Bartek SP8EET
Witam ,tak potwierdzam przejrzałem pismo dodałem jeszcze coś od siebie i można śmiało z tym pismem wędrować ,co do fotek to Mateusz umieść jeszcze kilka całego osprzętu jak komputer wygląda itp itd . Pozdrawiam. _________________ SP8EET BARTŁOMIEJ
Już dodałem do tamtego albumu, z tym że na podorędziu miałem tylko swoją komórkę także fotki nie powalają jakością. Jak bym miał lepszą cyfrówkę to bym nakręcił jak to się wszystko uruchamia _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
Aktualnie ciągle czekam na odpowiedź od glajciarzy z propozycją terminu mojego spotkania z nimi. W międzyczasie zrobimy testy i jak już wcześniej pisałem, na końcu idziemy na rozmowy z AOS. _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE
Jako że od jakiegoś czasu nic na temat nie pisałem, postaram się po krótcę opisać jak sytuacja wygląda na dzień dzisiejszy.
Po pierwsze zostałem przez Linuxa i VMWare Server ostatecznie pokonany, przynajmniej w połączeniu z Baycomem. Darmowa Wersja AGW PE nie działała pod Windowsem 98 SE (patrz sąsiedni temat na forum), ze względu na jakiś nieznany mi babol w wirtualizacji, zreszta potem okazało się że parę innych programów też ma miejsze bądź większe problemy z działaniem. Przesiadłem się więc na VMWare + Windows 2000 + AGW Pro który niby posiada sterowniki do tego modemu. Po godzinnej walce z ustawieniami portów szeregowych i wyłączaniem ACPI (wymagane) w końcu zaczęło to niby działać, tj radio nadawało! Ale od razu moją uwagę zwrócil fakt że przechodzi na TX tylko na ułamek sekundy, zdecydowanie za mało żeby nadać pełną ramkę. Po restarcie systemu nie udało mi się już tego drugi raz odpalić, przy włączaniu AGW Packet Pro maszyna wirtualna zawieszała się tak skutecznie że nie reagowała na CTRL-ALT-DEL , tylko twardy reset.
Wobec tego skruszony uznałem moją porażkę i uruchomiłem "gołego" Windowsa 2000 zainstalowanego na drugim dysku. Tu już jest zdecydowanie lepiej, nic sie nie wiesza, nadaje przez rozsądny czas. Niestety nic a nic nie dekoduje, problemem zapewne są kosmiczne QRMy. Jednak nie są one tym co można normalnie spotkać na pasmach, wygląda to tak jak by ktoś postawił na częstotliwości samą nośną, jest po prostu cisza i S-meter na pełne wychylenie (nawet jak ustawie squelch na 100% do bramka dalej jest otwarta). Mocniejsze stację się przez to przebijają, ale widocznie transmisja jest zbyt zakłócona. Ciekawostka jest jednak taka że te rzecz pojawiają się tylko w momencie jak podłącze radio do modemu kablem (nawet gdy ten drugi nie jest wpięty do komputera, modem i radio są zasilane z tego samego zasilacza). Ja tutaj obstawiam że jest to wina pętli masy ktora się przez coś takiego tworzy.
Niestety ale o instalacji wszystkiego przed Wielkanocą należy zapomnieć, nawet jeżeli już w tym momencie wszystko było by przetestowane i gotowe do instalacji to nie da się spraw formalnych załatwić tak szybko. Aczkolwiek zbliżające się wolne (ja go mam dosyć duzo) będzie okazją to ostrego ruszania z tematem. Raz że nie będą mnie absorbowały zajęcia na PRz, dwa jadę z całymi klamotami radiowymi na wieś (KN19AU, tam gdzie kręciłem film "W terenie z Wouxunem"). Nie będzie problemu rodziców i rodzeństwa narzekającego na "walające się po pokoju pierdoły", nie będzie miejskich zakłóceń. Będę miał do dyspozycji zewnętrzną antenę którą przymontuję gdzieś na zewnątrz (w mieście byłby z tym problem).
Jeżeli okaże się że AGW Pro też nie działa tak jak powinno, to poraz kolejny przyznam się do porażki i zainstaluję "gołego" Windowsa 98 SE (na wszelki wypadek pościągałem już wszystkie sterowniki) i darmową wersję AGW która ma sterownik VxD do Baycoma
Reasumując, o to lista co udało się zrobić (Z) a co jest jeszcze do zrobienia (D) w kwestiach technicznych:
Z> Mamy komputer który będzie obsługiwał digi Z> Mamy modem i radio do tego celu Z> Zrobiłem prowizoryczny zasilacz który zasila radio i modem (trafo z lampki biurkowej + mostek + 10 000 mikro + 7812), sprawdza się. ATX z komputera kompletnie do tego się nie nadawał z powodów opisanych w innym temacie, nie udało mi się go okiełznać pomimo prób Z> Konfiguracja UiView32 jest gotowa (schodź tutaj większej filozofi nie ma, wszystko jest w internecie) Z> Jest jeszcze kompletnie skonfigurowany DigiNed, ale tego używał bym naprawdę w podbramkowej sytuacji, z racji że nie da się na nim zrobić I-gate
D> Upewnić się że sterowniki do Baycoma w AGW PE Pro są na tyle dobre że będą poprawnie działały w naszym zastosowaniu (biorąc pod uwagę że program w przeliczeniu kosztuję około 120pln) D> Przeprowadzić porządne testy, sprawdzić terenowo przy użyciu drugiego radia (załatwie sobie takie na kilka dni od znajomego w Rzeszowie), czy to co jest nadawane, będzie się dekodowało poprawnie (sprawdzał będę przez Soundmodem na moim laptopie). Tak samo w drugą stronę, czy to co jest na 144,800 będzie poprawnie odbierane i będzie trafiało do APRS-IS D> Zrobić testy długofalowe, zostawić to włączone na tydzień i sprawdzić czy komputer nie będzie się wieszał, zasilacz przegrzewał etc...
Natomiast jeżeli chodzi o kwestie formalne: Z> Treść pisma jest gotowa Z> Kontakt z szybownikami i paralotniarzami jest nawiązany (apropos tych drugich, to wprawdzie jeszcze nie spotkałem się z nimi w naszej sprawie, ale temat ostatnimi dniami został ponownie ruszony przez e-mail, teraz tylko zaczekać na odpowiednie warunki).
D> Spotkać się na żywo z paralotniarzami i szeroko rzecz ujmując "obgadać temat", poprosić o wsparcie finansowe i wyjaśnić na co by miało pójść.
Rozmowy z Politechniką traktuję osobno, ze względu na ich specyfikę
Cały projekt idzie trochę wolniej niż sobie to zakładałem. Niestety ale czas zabiera mi studiowanie na PRz, nie zawsze mam też możliwość rozłożenia klamotów w domu (muszę czekać aż się względnie "opróżni"). Co można przeczytać wcześniej pojawiły się też pewne problemu techniczne, które przesuwają terminy. Bardzo mi zależy żeby poszło to sprawnie, ale sami rozumiecie że na pewne rzeczy nie mamy wpływu
Chciałbym z tego miejsca podziękować Bartkowi SP8EET za jego ogromny i nieodzowny wkład w całą zabawę.
Dzisaj okazało się że cały pomysł umarł. Od PRz dostałem odpowiedź że miesięczny koszt utrzymania naszej instalacji wyniósł by minimum 350pln, co leży daleko poza możliwościami finansowymi PZK Krosno. Po rozmowie z Wiesławem SP8NFZ, prezesem naszego OT oczywiście padła decyzja że pasujemy.
Osobiście takie nastawienie PRz bardzo mnie irytuję. Bezmiechowa to wg niektórych najlepsze miejsce do latania dla młodych pilotow w całej SP, natomiast z biegem czasu przeistoczyło się w maszynkę do zarabiania pieniędzy. Studenci powinni być tam priorytetem (przecież to jest "Akademicki Ośrodek Szybowcowy PRz") a nie są, nawet więcej czasami są traktowani jako "zło konieczne" bo coś chcą. Myślalem że ponieważ i ja uczę się na tej uczelni to cały pomysł instalacji APRSu pójdzie gładko i bez bólu (na zdrowy rozum uczelnia powinna być zadowolona że studenci wychodzą z własnymi inicjatywami i powinna je wspierać), a tu się nagle okazało że nie..... Dalej nie będę komentował
Aktualnie Bartek SP8EET z którym zajmowaliśmy się tym projektem jest za granicą, jak wróci to skontaktuje się z nim i zastanowimy się gdzie można by zainstalować przygotowane przez nas urządzenia (wszystko jest gotowe i w każdej chwili może być instalowane w miejscu z dostępem do 220V i internetu). Być może uda się z Weremieniem, jest to inne startowisko w okolicy (zresztą z jednego widać drugie). Wprawdzie nie tak wysokie, ale pomimo obiekt wart zainteresowania. Po pierwsze jest tam zasilanie (równolegle działą tam wyciąg narciarski), po drugie stacja tam zainstalowana powinna słyszeć digi na Połoninie Wetlińskiej (Radiomobile) więc Rx-Igate będzie tam bardzo wskazany, po trzecie odpalenie w tej lokaliacji Digi WIDE1-1 bardzo pomoże mobilom z Leska, Zagórza i Sanoka
49°26'35" (49.4431)N; 22°18'50" (22.3139)E - Elevation : 485 m.
Witam ,już jestem w kraju ,Mateusz najpierw załatwimy do końca temat Połoniny potem zainstalujemy naprawiony sprzęt w Baligrodzie a wtedy podzwonię popytam i umówię spotkanie ale wszystko po kolei na dodatek szykuje mi się wyjazd na 2-3 tygodnie do DL-u więc może się to przeciągnąć w czasie . Pozdrawiam. _________________ SP8EET BARTŁOMIEJ