| |
Neron | 25.07.2015 12:46:38 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #2148384 Od: 2010-9-20
| http://qrznow.com/fcc-proposes-fining-georgia-ham-1000-for-failing-to-identify/ http://qrznow.com/fcc-shows-no-mercy-sustains-22000-fine-for-egregious-on-air-behavior-by-michigan-licensee/ |
| |
Electra | 11.04.2025 10:14:41 |

 |
|
| |
SP5XMI | 25.07.2015 14:28:45 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #2148427 Od: 2012-12-16
| Tam takich przypadków mieli więcej i sobie z nimi radzą. U nas w Europie przydałoby się coś podobnego także dla naszych wschodnich sąsiadów - skończyłyby się akcje na 3700 i 7050/55 oraz DQRM na ekspedycjach. Niestety nawet Genewa nie miała dość siły, by przekonać niektórych operatorów. Nawet tych ze stacji profesjonalnych na morzu i lądzie. I nie jest to moja czcza gadanina - mam na to dowody w postaci dokumentów z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
| |
usuniety_26122015 | 25.07.2015 17:24:35 |

Grupa: Użytkownik
QTH: ko13oc
Posty: 322 #2148490 Od: 2013-3-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Regulamin Radiokomunikacyjny ITU. Tu jest info, skąd można go ściągnąć https://pzk.org.pl/news.php?readmore=2565 Uważam, że złe radiowe zachowania powinny być piętnowane, może upomnienia byłyby wystarczające, a recydywa dotkliwie karana. 
BTW Jak do tej pory radzono sobie w SP z takimi zachowaniami lub podobnymi do tych w linkach z pierwszego wpisu?
|
| |
SP5PDB | 25.07.2015 18:52:08 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 264 #2148528 Od: 2015-6-10
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | HF1D_ex_SP1JPQ pisze:
Marcin,
ale Neron nie pisze o miedzynarodowej organizacji jtóra ma możliwość karania różnych hams'ów na świecie tylko o postępowaniach FCC w stosunku do ludzi mających licencje amerykańskie. W związku z tym ja rozumiem, ze Neron pyta "kiedy u nas UKE będzie miało taką możliwość?" I całkowicie się pod tym podpisuję. A naszych wschodnich sąsiadów proponuję zostawić ich organom. O tym, że u nas UKE miało by co robić świadczą także dyskwalifikacje w ostatnich latach w zawodach CQ.
I tu się możesz zdziwić Jerzy UKE ma narzędzia do działania tylko tego nie robi i nie będzie robiło do puki sprawy związane z krótkofalowcami będą załatwiane na zasadzie kogo szefostwo UKE lubi kogo nie.
Do tego że UKE nie korzysta ze swoich uprawnień przyczyniają się działacze jedynej słusznej organizacji. W stanach FCC nie patrzy na to kto z jakiej organizacji tam prawo stanowi prawo a nie dowolność działania regulatora. |
| |
sq6ade | 25.07.2015 19:35:31 |



Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15238 #2148536 Od: 2008-3-21
| UKE tak super działa że łapią radioamatorów którym skończyła się licencja bo zapomnieli o odnowieniu.
Straszny wybryk. Zapłaciłem ponad 500 PLN grzywny.
Inni koledzy też ukarani . A bekaczy przemiennikowych nie łapią bo nie przedstawiają się znakiem. A dupę ciężko ruszyć wypasionym wozem namiarowym za hajs podatników. To skandal że kontrola pasma amatorskiego ogranicza się do słuchania RPT i sprawdzania komu skończył się glejt.
_________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
 |
| |
SQ6DXP | 25.07.2015 20:04:25 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Opole JO80XQ
Posty: 1120 #2148541 Od: 2010-10-3
| Krzysztof, doszły mnie słuchy o tej Waszej dolnośląskiej delegaturze,ponoć w pionie do walki z zakłóceniami same grubasy,którym ciężko ruszyć cztery litery zza biurka by wykazać się trochę pracą operacyjną i sprzętem w terenie,a i krótkofalowcy ponoć tam pracują. _________________ Paweł Opole. |
| |
sq6ade | 25.07.2015 20:09:07 |



Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15238 #2148542 Od: 2008-3-21
| Wkrótce przygotuję materiał na ten temat. Zapłaciłem i jestem "czysty". _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
 |
| |
sp2bmx | 25.07.2015 22:29:07 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 131 #2148600 Od: 2015-7-1
| Koledzy, nie rozumiem Waszej tęsknoty do represyjnych działań UKE. Zdecydowana większość z Was nie ma pojęcia jak działała PIR czy PAR a wcześniej jeszcze Min. Łączności. Na licencję czekałem o stycznia 1964. Wystawiona była 15 stycznia 1966 a dostałem do ręki w lipcu 1966. Kilkakrotnie miałem ja zawieszaną np. przez brak wpisanego QSO czy pracę poza pasmem.
Po stanie wojennym wystąpiłem o zwiększenie limitu mocy z 250 do 750 W input. Miałem pozytywne opinie /to było konieczne/ z klubu, ZOW PZK i Managera ds. Sportowych ZG PZK. Przyjechała pani inspektor Grażyna, skontrolowała stację a posiadać trzeba było: schemat TXa, zaciski umożliwiające pomiar prądu oraz napięcia lampy PA, Do dziś trzymam w archiwum to kuriozalne pismo, /w PAR-ze Bydgoszcz odstąpiono od tych pomiarów po pojawieniu się TRX-ów/ zobowiązujące nas do zamontowania tych zacisków, metryczki rejestracji urządzenia nadawczego złożonej w PARze GASNICY lub KOCA p-poż. aktualny dz. ustaw zawierający ustawę nas dotyczącą, instrukcję PARu /niebieska broszura dot. zasad pracy na pasmach/ no i dziennik stacyjny. Pani inspektor sprawdziła wszystko co napisałem wyżej ale miała jeszcze kilkanaście nasłuchów mego nadawania. Mo cóż, jednego w logu nie miałem. Nie tylko, że wniosek o podwyższenie limitu mocy został załatwiony odmownie to jeszcze w logu pojawił się kolejny zapis: zakaz pracy na 6 m-cy. Myślcie, chwalcie i róbcie Koledzy o chcecie, ale ja powrotu do komisji eterowych, upomnień czy innych represji nie chcę. Aktualnie UKE ma większe problemy niż nasze. Dowolność w sufiksach? Chcecie, to macie. W prefiksach? Też macie. Ja CAŁY znak mam po XYL, która z niego zrezygnowała i dostałem go "w spadku". 73! Janek/SP2BMX
|
| |
Nutcracker | 25.07.2015 23:11:20 |


Grupa: Użytkownik
QTH: JO81LD
Posty: 262 #2148627 Od: 2010-10-8
| sq6ade pisze:
UKE tak super działa że łapią radioamatorów którym skończyła się licencja bo zapomnieli o odnowieniu.
Straszny wybryk. Zapłaciłem ponad 500 PLN grzywny.
Inni koledzy też ukarani . A bekaczy przemiennikowych nie łapią bo nie przedstawiają się znakiem. A dupę ciężko ruszyć wypasionym wozem namiarowym za hajs podatników. To skandal że kontrola pasma amatorskiego ogranicza się do słuchania RPT i sprawdzania komu skończył się glejt.
Krzysiu, nie muszą wsiadać do tego wypasionego auta, bo mogą wykonać namiar zdalnie.(bardzo dokładny) Sprzęt do tego jest na wieżowcu przy ul.Kiełczowskiej
P.S.
Wszystkiego najlepszego z okazji...  _________________ Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof SQ6VP |
| |
sq6ade | 25.07.2015 23:20:29 |



Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15238 #2148631 Od: 2008-3-21
| Dzięki ale nie obchodzę. Czemu zatem nie "złapali" nikogo oprócz tych którymi chwalił się przedstawiciel UKE zaproszony na spotkanie jubileuszowe klubowiczów PZK w kinie na ul. Pretficza ? Dno dno dno i jeszcze raz dno dlatego zrezygnowałem z zamiarów przystąpienia do Związku i innych działań społecznych gdzie trzeba się podpisać jako odpowiedzialny. _________________ "Panta rej" jak mawiał Demokles z Akwirynu .
 |
| |
SP5XMI | 25.07.2015 23:35:32 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #2148637 Od: 2012-12-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Na naszym podwórku tez by się znalazło: 1. Praca z mocno przesterowanym dopalaczem, sygnał telegraficzny ma 1-2kHz kliksy mimo tempa zaledwie 25WPM, 2. Amerykański DX prosi nadawać na 7210, stacja z SP owszem tam też nadaje, 3. Pijacki bełkot, gościu nachlany, 4. Ewidentne niedostatki umiejętności operatorskich, chodzi o prace w splicie, 5. Kto się stroi na częstotliwości Dx? A niejeden taki. 6. Nośne na przemiennikach, celowe zakłócenia. Nawet na tym forum było już kilka wątków w tej sprawie. 7. Muzyka, bekanie, działalność unlisów. A nawet... 8. Retransmisja policyjnej łączności na jednym z warszawskich przemienników. Tylko niestety nikomu się nie chciało zrobić z tym porządku. Trzeba umieć rozróżnić wolność od anarchii. Ta druga jest szkodliwa. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
| |
Electra | 11.04.2025 10:14:41 |

 |
|
| |
VK3TFE | 26.07.2015 06:00:45 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 124 #2148666 Od: 2009-3-6
| Dzien dobry. W odniesieniu do wpisu Kol. SP5XMI. Czytam jak kryminal. Wlos sie jezy. Za "moich" czasow, jednorazowe postawienie nosnej na 2 sekundy lub mniej w celu sprawdzenia czy sygnal wychodzi, MUSIALO BYC WPISANE DO LOGU STACJI. Jeden z moich Kolegow w Krakowie, podczas pracy na SSB co kilka slow puszczal PTT na ulamek sekundy. Pytam....co robisz? A On do mnie, sprawdzam czy ktos nie stawia nosnej na mnie. Robil to tak szybko i sprawnie, a robil to przy kazdym QSO, ze gdy po powrocie do domu, monitorowalem Go prze jakis czas, nie bylo slychac, ze zwalnia przycisk mikrofonu. Wszystko szlo plynnie jak gdyby po prostu mowil swobodnie bez przerw. Tak sobie powspominalem. a odnosnie wpisu...... zastanawiam sie czasami, czy DEMOKRACJA to dobre dla wszystkich bez wyjatku. Do DEMOKRACJI nalezy dorosnac. Napisalem to jako swoja wlasna opinie, bez aluzji. Serdecznie pozdrawiam i informuje, ze u nas ku wiosnie sie ma! 73 ! Henryk
|
| |
rey | 26.07.2015 09:05:34 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 461 #2148689 Od: 2011-7-25
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam nie ma co tam gadać ile ludzi tyle wiadomo ostatnio na 20m słyszałem jak ktoś bynajmniej tak mi się wydaje na saksofonie grał zresztą a kto pamięta Nino tito czy jak mu tam było. 3.722 też jakaś nośna emisja niewiadomego pochodzenia 3.700 ostatnio chyba odpuścili kiedyś jeszcze jakieś audycje religijne na 80m były nie wiem co to takiego 73 Michał |
| |
SP2LIG | 26.07.2015 09:39:36 |



Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13117 #2148699 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Koledzy, opisujecie ciężkie czasy i wylewacie krokodyle łzy jak was kiedyś gnębiono, nie będę rozjemca i nie wypowiem się czy to było źle czy jednak dobrze.
Pominę istniejący obecny bajzel znakowy(ponoć na nasze życzenie) bo na tym forum już wiele powiedziano na ten temat, opinie Towarzystwa tak jak u Polaków są różne, wielu to pasuje. Może mi któryś z kolegów odpowie na jedno jedyne pytanie które bardzo mnie nurtuje a mianowicie : kto i w jakim celu zniósł oblig posiadania logu/dziennika stacyjnego ??????
Za dawnych czasów było źle bo był rygor a nawet terror, dzisiaj nie ma rygoru a jakimkolwiek terrorze nawet nie śmie wspomnieć, czy jest lepiej ????
Żeby uprzedzić nawiedzonych informuje że nigdy nie byłem zwolennikiem tego co było.
O odpowiedź proszę tych kolegów którzy posiadają stosowna wiedzę i logicznie ją tu wyłożą.
Dodam tylko że osobiście prowadziłem i prowadzę log stacji papierowy i elektroniczny gdzie wpisuje każdą łączność(dosłownie), chociażby w celu odświeżenia swojej pamięci. Nie jest to dla mnie upierdliwe ani jakimkolwiek ciężarem. Nauczyłem się prowadzenia logu w czasach CB 555 i kontynuuje prowadzenie po dzień dzisiejszy, oczywiście innego. ___________ Greg SP2LIG |
| |
usuniete20151216 | 26.07.2015 10:04:27 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Poznań
Posty: 115 #2148704 Od: 2015-5-11
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SP2LIG pisze:
Koledzy, opisujecie ciężkie czasy i wylewacie krokodyle łzy jak was kiedyś gnębiono, nie będę rozjemca i nie wypowiem się czy to było źle czy jednak dobrze.
Pominę istniejący obecny bajzel znakowy(ponoć na nasze życzenie) bo na tym forum już wiele powiedziano na ten temat, opinie Towarzystwa tak jak u Polaków są różne, wielu to pasuje. Może mi któryś z kolegów odpowie na jedno jedyne pytanie które bardzo mnie nurtuje a mianowicie : kto i w jakim celu zniósł oblig posiadania logu/dziennika stacyjnego ??????
Za dawnych czasów było źle bo był rygor a nawet terror, dzisiaj nie ma rygoru a jakimkolwiek terrorze nawet nie śmie wspomnieć, czy jest lepiej ????
Żeby uprzedzić nawiedzonych informuje że nigdy nie byłem zwolennikiem tego co było.
O odpowiedź proszę tych kolegów którzy posiadają stosowna wiedzę i logicznie ją tu wyłożą.
Dodam tylko że osobiście prowadziłem i prowadzę log stacji papierowy i elektroniczny gdzie wpisuje każdą łączność(dosłownie), chociażby w celu odświeżenia swojej pamięci. Nie jest to dla mnie upierdliwe ani jakimkolwiek ciężarem. Nauczyłem się prowadzenia logu w czasach CB 555 i kontynuuje prowadzenie po dzień dzisiejszy, oczywiście innego. ___________ Greg SP2LIG
Witam Greg myślę że podstawą likwidacji wymogu jest logika - że wymóg musi być realny i do spełnienia. Jeżeli nadajesz z domu (klubu) masz możliwości piśmiennicze , co natomiast gdy prowadzisz samochód lub poruszasz się na piechotę ?. Raczej trudno wpisywać łączności prowadząc samochód. W czasach minionych na pracę przez /p lub m musiałeś mieć pozwolenie , w tej chwili nie. Grzegorz |
| |
SP5XMI | 26.07.2015 11:29:07 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3445 #2148728 Od: 2012-12-16
|
Niestety! Przyznaję jednak, że jest lepiej i wiadomości takie, jak na przykład w tym wątku zdarzają się coraz rzadziej. To samo dotyczy podejrzanej aktywności na KF na 3,5 oraz 7MHz w SP. Na szczęście idzie ku lepszemu. My już mamy tego pecha, że znajdujemy się w bezpośredniej bliskości dwóch dużych krajów, mamy je za wschodnią granicą albo pośrednio albo bezpośrednio. Sprawy historyczne tutaj pominę, niemniej zauważę, że nawet jeśli odsetek idiotów jest taki sam, jak w innych krajach, to liczba ludzi sprawia, że prościej o kretyna za mikrofonem. Kwestia skali. W USA po prostu istnieje organ, który pilnuje porządku. Henryku, Ty na szczęście tego nie słyszysz, ale jeśli chcesz zobaczyć z czym czasami mamy do czynienia w SP na KFie, to możesz użyć odbiornika internetowego w Twente oraz w Zielonej Górze (zobacz websdr.org i tam wybierz jeden z tych odbiorników, posłuchasz przez Internet z przeglądarki). Od popołudnia na paśmie 40m (7050-7055 kHz, LSB) odbywa się regularna bitwa na słowa, muzykę i rosyjskojęzyczne przekleństwa. Przy aktywności eterowej z dzieciakami spod znaku klubowego zawsze omijam ten wycinek pasma. To samo dotyczy słuchania na warszawskich przemiennikach - jeden z nich ma nie bez powodu przydomek "wódczany", "wódka". Dla porównania podam fakt, że w USA gościu, który po pijaku włazi na przemiennik jest poddawany ostracyzmowi a wręcz wyśmiewany na potęgę. Po to, by się nie odzywał. Osobiście słyszałem coś takiego w Las Vegas i San Francisco. A u nas za to są takie komentarze jak ten. Już idzie ku lepszemu.
Bardzo dziękuję za PW. Nagrania z podobnych wyczynów nie będą umieszczone w żadnym z materiałów promujących aktywność polskich radioamatorów. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin |
| |
SP2LIG | 26.07.2015 12:37:19 |



Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13117 #2148761 Od: 2009-3-16
Ilość edycji wpisu: 1 | HF1D_ex_SP1JPQ pisze:
Grzegorz,
zapytam trochę inaczej. I pytam bo nie znam odpowiedzi. Czy jesteś przekonany że taki wymóg został zniesiony? a jeżeli tak to kiedy?
Moim prywatnym zdaniem to że ktoś znosi obowiązek wcale nie oznacza, że nie można logu prowadzić. Chcesz to prowadzisz, nie chcesz nie prowadzisz. To jest hobby. Nie powinno być obłożone zbędnymi restrykcjami. Czy od filatelisty ktoś wymaga prowadzenia rejestru otwarć klaserów, albo wizyt na giełdzie? Czy od wędkarza ktoś wymaga rejestru wyjazdu nad wodę (wyjazdu, a nie złowionych ryb)? Wybacz, ale prowadzenie logu za każde QSO na przemienniku, zwłaszcza z ręcznego radia podczas jazdy tramwajem, jest trochę śmieszne. Proszę aby określenia restrykcje nie odnosić do zakłóceń, band planu czy mocy. Użytkujemy przestrzeń radiową z innymi i pewne regulacje są wymagane. Na autostrady rowerzystom wjeżdżać nie wolno i to jest jasne. Reszta to dobre wychowanie, a jeżeli ktoś ma z tym kłopot to jest to kwestia czy środowisko chce go tolerować czy nie. Jeżeli chce, to nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, a jeżeli chce z tym walczyć to powinno mieć odpowiednie instrumenty jak chociażby regulatora i kontrolera w postaci UKE.
HF1D.
Jurek, nie jestem przekonany czy ten wymóg został zniesiony, jeżeli został to zapewne w czasie najnowszych regulacji. Zapewne pamiętasz jeszcze obszerną dyskusję na temat konsultacji, później bajzlu znakowego jak to zostało już dokonane. Właśnie w tych dyskusjach ci co mieli wiedzę albo im tak wydawało się twierdzili że demokracja osiągnęła orgazm bo nie obowiązuje już oblig prowadzenia logów stacyjnych. Skoro udostępniono wszystkim wszystkie prefiksy, zlikwidowano okręgi to niby dlaczego jakiś nawiedzony w MAiC nie wprowadził likwidacji obligu logów stacyjnych ? To jest tylko takie moje przypuszczenie. Te nasze hobby za czasów zapyziałej komuny też było tylko hobby ale prowadzenie m in logu było obligiem. Więc jak to jest, jest różnica pomiędzy naszym hobby z lat minionych a hobby teraźniejszym ????? Osobiście uważam że różnicy nie ma, tz jest bo teraz mamy totalny bajzel.
W dalszym ciągu oczekuje na odpowiedź na moje pytanie. Jeżeli nie doczekam się to jutro osobiście wybiorę się do delegatury UKE w Gdyni i zapytam się u źródła. ___________ Greg SP2LIG |
| |
usuniety_26122015 | 26.07.2015 17:13:42 |

Grupa: Użytkownik
QTH: ko13oc
Posty: 322 #2148852 Od: 2013-3-1
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 2 | SP2LIG pisze:
W dalszym ciągu oczekuje na odpowiedź na moje pytanie. Jeżeli nie doczekam się to jutro osobiście wybiorę się do delegatury UKE w Gdyni i zapytam się u źródła. ___________ Greg SP2LIG
Czy nie lepiej byłoby gdybyś wysłał do nich mejla, a później pokazał nam wszystkim co napisałeś i co odpisali?  Precedens na forum już był. To się praktykuje tutaj. Mogłoby się przydać młodszym. Czy zapytałbyś się przy okazji, o co chodzi z tą "samoregulacją" (czy jakoś tak) służby radiokomunikacyjnej amatorskiej, a przy okazji przypomniał nam wszystkim czym ta służba jest zgodnie z zapisem w ustawie? 
BTW Tu, na tym forum, czytałem o jakimś krótkofalowcu z południa Polski, który przeszkadza innym na przemiennikach, prawdopodobnie to jakiś starszy gościu pamiętający Bieruta i rzeczywistość krótkofalarską która została opisana w poprzednich wpisach.(Z pewnością tkich jest więcej) Dziwię się że takie osoby choć znają różnice nie doceniają wolności. Być może jej nie potrzebują albo nawet gardzą nią skoro nadają w tym samym czasie na tej samej częstotliwości co prowadzona już łączność. Najwidoczniej tęsknią i potrzebują opisanej w poprzednich postach prl'owskiej rzeczywistości, tęgiego bata oraz ciecia pilnującego czy mróweczki w kombinacie pracują za minimalną stawkę w pln... brutto hahaha Może ten cieć chce się czuć potrzebny cały czas? hahaha cokolwiek

Na pewno obniżono oczekiwania. W innych krajach jest inaczej. Novice - 50W, sprzęt ze sklepu, nie masz prawa zrobić nic swojego (oczywiście chyba, ponieważ nie pamietam szczegółów) Pytania zadawane na egzaminie nie są dostępne wcześniej. Są różnice? Są. Zauważcie jakie zmiany są w pordzie. Analogia jest aż nadto łatwa do dostrzeżenia. Wspomniane w poprzednich postach wyśmiewanie i ostracyzm to dobry pomysł. |
| |
SP2LIG | 26.07.2015 18:15:06 |



Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13117 #2148871 Od: 2009-3-16
| SQ4CTP pisze: SP2LIG pisze:
W dalszym ciągu oczekuje na odpowiedź na moje pytanie. Jeżeli nie doczekam się to jutro osobiście wybiorę się do delegatury UKE w Gdyni i zapytam się u źródła. ___________ Greg SP2LIG
Czy nie lepiej byłoby gdybyś wysłał do nich mejla, a później pokazał nam wszystkim co napisałeś i co odpisali?  Precedens na forum już był. To się praktykuje tutaj. Mogłoby się przydać młodszym. Czy zapytałbyś się przy okazji, o co chodzi z tą "samoregulacją" (czy jakoś tak) służby radiokomunikacyjnej amatorskiej, a przy okazji przypomniał nam wszystkim czym ta służba jest zgodnie z zapisem w ustawie? 
Mam do delegatury w linii prostej ok 1km, samochodem 5', zawsze wszelkie sprawy załatwiam tylko osobiście. Jeżeli cokolwiek dowiem się w sprawie logów stacyjnych to przekażę info na forum. Czy ktokolwiek z Towarzystwa uwierzy lub nie w mój przekaz to już będzie tylko jego prywatna sprawa. Forum i treści w nim zawarte są ogólnie dostępne również dla młodszych, można sobie poszukać interesujących tematów.
Wszelkie regulaminy i przepisy dotyczące służby radiokomunikacyjnej amatorskiej są ogólnie dostępne na stronach UKE, zapewne również te dotyczące cyt "samoregulacji"(czy jakoś tam)służby radiokomunikacyjnej amatorskiej" koniec cytatu. ___________ Greg SP2LIG |
| |
Neron | 26.07.2015 18:21:35 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 114 #2148872 Od: 2010-9-20
| Tu nie ma znaczenia jaką kto ma jaką kategorie. Przejrzyj sobie wątki na tym forum, a przekonasz się że nie znają przepisów albo wymyślaną swoje. Najlepszy przekład to jak co poniektórzy upierali się że można testowo postawić przemiennik gdzie się chce. Do tego udowadniali że są na to odpowiednie przepisy które na to pozwalają. Po prośbie o podanie źródła zostałem wyzwany od milicjantów, a źródła tych przepisów nie otrzymałem, bo takie przepisy nie istnieją. |
| |
Electra | 11.04.2025 10:14:41 |

 |
|