NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » INNE » FORUM, FACEBOOK, YOUTUBE, CZAT, SKYPE, TWITTER, BLOG, PHOTOBLOG, CHMURA...

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Forum, Facebook, Youtube, Czat, Skype, Twitter, Blog, Photoblog, Chmura...

A gdzie miejsce na krótkofalarstwo?
  
sp8mrd
08.07.2015 02:57:36
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3414 #2139635
Od: 2010-2-2


Ilość edycji wpisu: 3
„Uważam, że jest bardzo prawdopodobne, iż za kilkaset lat, gdy nasze czasy będą opisywane z odległej perspektywy, najważniejszym wydarzeniem, o którym historycy będą pamiętać, nie będzie rozwój technologii, Internetu, handlu elektronicznego, lecz nie mająca precedensu zmiana kondycji człowieka.
Po raz pierwszy – i rozumiem to dosłownie – coraz większe rzesze ludzi mogą dokonywać wyborów.
Po raz pierwszy ludzie muszą kierować własnym życiem. I jesteśmy do tego kompletnie nieprzygotowani.


To myśli Petera Druckera - eksperta ds. zarządzania, wykładowcy akademickiego, badacza procesów organizacji i zarządzania w korporacjach oraz organizacjach non-profit; ważanego za jednego z najwybitniejszych myślicieli i teoretyków zarządzania XX wieku.
Drucker chciał, abyśmy bezustannie kwestionowali swoje założenia. Był zwolennikiem stabilności i wizji. Zdawał sobie sprawę, że przewodzenie w trudnych czasach wymaga umiejętności przewidywania kierunku zmian, a także podejmowania decyzji, czego nie należy zmieniać.

Rozwój cywilizacyjny współczesnego świata odbywa się na niespotykaną jak do tej pory skalę. Nowoczesne technologie stały się tak powszechne, że trudno nam sobie wyobrazić bez nich codzienne życie. Telewizja, radio, komputery, smartfony, tablety, iPod-y, konsole do gier… elektronika w naszych domach, miejscach pracy, w samochodach – zmienia nasze życie.
Czy jednak wiemy, jaki ma to wpływ na nas? Czy wiemy dokąd zmierzamy?
Co chcemy osiągnąć?
Co już wiemy?


”Z reprezentatywnych badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych wynika, że dzieci i młodzież między ósmym a osiemnastym rokiem życia spędzają 7,5 godzin dziennie na korzystaniu z mediów elektronicznych. Jest to więcej niż czas ich snu. Podobnie z badań sondażowych przeprowadzonych w Niemczech wśród 45 000 uczniów dziewiątej klasy wynika, że średni czas korzystania z mediów wynosi ponad 7 godzin, przy czym nie uwzględniono tu telefonów komórkowych i odtwarzaczy MP3. Czas ten jest dłuższy niż spędzany w szkole.
Wyniki wielu badań światowych pokazują, że sytuacja jest niepokojąca.

Fragment z corocznego sprawozdania pełnomocnika niemieckiego rządu ds. uzależnień Mechtild Dyckmans z 22 maja 2012 r.:
Około dwustu pięćdziesięciu tysięcy osób między czternastym a dwudziestym czwartym rokiem życia uznaje się za uzależnione od internetu, a milion czterysta tysięcy użytkowników internetu zalicza się do grupy zagrożonych tym uzależnieniem.”

To myśli Manfreda Spitzer, wybitnego neurobiologa, profesora, badacza mózgu z książki „Cyfrowa demencja”

W jakim kierunku więc pójść?
Czy podporządkować się współczesnym trendom, modom, idolom… i tworzyć coraz nowsze portale, fora, czaty, komunikatory, gry?


A może jednak posłuchać „mędrców świata” i wrócić z wirtualnego świata do normalnego życia, by bardziej być niż mieć, by bardziej być człowiekiem myślącym, twórczym, kochającym, niż mieć bezduszne maszyny, które będą za nas próbowały wszystko zrobić?

William Powers w swej książce "Wyloguj się do prawdziwego życia" napisał:
” E-maile, SMS-y i wiadomości głosowe; zaczepki i tweety; powiadomienia i komentarze; linki, tagi i posty; zdjęcia i filmiki; blogi i vlogi; pliki i foldery; feedy i filtry; tablice i widżety; tagi i chmury; nazwiska użytkowników, hasła i klucze dostępu; wyskakujące okienka i banery; dzwonki i wibracje – życie w cyfrowym świecie bywa męczące…

Smartfony, laptopy, tablety służą nam na wiele wspaniałych sposobów. Ale jednocześnie utrudniają skupienie, efektywną pracę, budowanie relacji z innymi oraz osiągnięcie życiowego spełnienia.

Jak się uwolnić od niszczącego wpływu technologii na nasze życie? Jak nie zwariować w cyfrowym świecie? William Powers proponuje nowy sposób myślenia, codzienną filozofię życia z ekranami.

Cyfrowa łączność służy nam najlepiej, gdy jest zrównoważona przez brak łączności.
Na jak długo potrafisz się rozłączyć?


A XXI wiek wcale nie jest pod tym względem wyjątkowy: już Platon udowadniał, że nawet mieszkańcy starożytnej Grecji niepokoili się wpływem najnowszych technologii na ludzki umysł i szukali sposobów, aby uciec od tłumu…”.

Gdzie w tym wszystkim jest miejsce na nasze tak wszechstronne hobby – krótkofalarstwo? poruszonyzaskoczony
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
Electra19.04.2024 16:37:03
poziom 5

oczka
  
sp3nyf
08.07.2015 08:51:52
poziom 4



Grupa: Użytkownik

QTH: JO72pr

Posty: 399 #2139700
Od: 2011-1-31


Ilość edycji wpisu: 4
    sp8mrd pisze:


    ”Z reprezentatywnych badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych wynika, że dzieci i młodzież między ósmym a osiemnastym rokiem życia spędzają 7,5 godzin dziennie na korzystaniu z mediów elektronicznych. Jest to więcej niż czas ich snu. Podobnie z badań sondażowych przeprowadzonych w Niemczech wśród 45 000 uczniów dziewiątej klasy wynika, że średni czas korzystania z mediów wynosi ponad 7 godzin, przy czym nie uwzględniono tu telefonów komórkowych i odtwarzaczy MP3. Czas ten jest dłuższy niż spędzany w szkole.
    Wyniki wielu badań światowych pokazują, że sytuacja jest niepokojąca.


Za czasów Polski Ludowej, przeczytałem, że młodzież spędza ponad godzinę dziennie przed telewizorem i to jest niepokojące.
W aspekcie powyższego, spędzanie ponad 7 godzin na dobę przy mediach elektronicznych jest już chyba sytuacją tragiczną...


    sp8mrd pisze:


    W jakim kierunku więc pójść?
    Czy podporządkować się współczesnym trendom, modom, idolom… i tworzyć coraz nowsze portale, fora, czaty, komunikatory, gry?


    A może jednak posłuchać „mędrców świata” i wrócić z wirtualnego świata do normalnego życia, by bardziej być niż mieć, by bardziej być człowiekiem myślącym, twórczym, kochającym, niż mieć bezduszne maszyny, które będą za nas próbowały wszystko zrobić?


A może coś pośredniego?
Żyjmy normalnie, posługujmy się mediami elektronicznymi jak narzędziem, tak samo przydatnym w odpowiednich sytuacjach jak samochód, łopata czy książka?


    sp8mrd pisze:


    Gdzie w tym wszystkim jest miejsce na nasze tak wszechstronne hobby – krótkofalarstwo? poruszonyzaskoczony


Ba. no właśnie, ja nie mam pomysłu, gdzie jest miejsce naszego hobby, ale faktem jest bezspornym, że takie hobby istnieje...

_________________
Zbyszek
SP3NYF
  
SP9MM
08.07.2015 10:42:32
poziom 2

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90LF

Posty: 71 #2139757
Od: 2013-9-17
Chapeau bas! Piotrze. (Przed Zbyszkiem też).
Nic dodać, a temat bardzo ważny i aktualny.
  
sp8mrd
08.07.2015 12:03:29
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3414 #2139812
Od: 2010-2-2
    sp3nyf pisze:


    Za czasów Polski Ludowej, przeczytałem, że młodzież spędza ponad godzinę dziennie przed telewizorem i to jest niepokojące.
    W aspekcie powyższego, spędzanie ponad 7 godzin na dobę przy mediach elektronicznych jest już chyba sytuacją tragiczną...

Jest tak jak napisałeś Zbyszku i jak piszą specjaliści zajmujący się badaniem wpływu multimediów na dorosłych, dzieci i młodzież. Jednak u tych ostatnich na przykład cyfrowa demencja powoduje nieprawidłowy rozwój mózgu lub brak prawidłowego rozwoju pewnych jego części. Objawy takiej demencji to:
zakłócenia pamięci, uwagi, koncentracji, a także deficyt emocjonalny i objawy ogólnego otępienia, pogarszanie się pamięci zwłaszcza u ludzi młodych. Chodzi o sprawność umysłową, zdolność myślenia i krytycznego oceniania, rozeznawania w „informacyjnym gąszczu”.

A co powiesz na takie dane?
Dzieci i młodzież – styczność z cyberprzestrzępczością: 2010 r. – 45 %, 2012 r. – 70 %, 2014 r. – 96 %
Może ktoś napisać, że to nie dotyczy nas dorosłych. A skąd biorą się takie dane? Gdzie są rodzice tych dzieci, młodzieży? Te dzieci szybko dorastają...

    sp3nyf pisze:


    A może coś pośredniego?
    Żyjmy normalnie, posługujmy się mediami elektronicznymi jak narzędziem, tak samo przydatnym w odpowiednich sytuacjach jak samochód, łopata czy książka?

Tak, właśnie o to chodzi, bo każda przesada jest szkodliwa. Lekarstwem na normalny rozwój, na zachowanie normalności, zdrowia, zdolności do refleksyjnego myślenia jest na przykład odpoczynek od wszelkich ekranów przez weekend. Prawidłowy rozwój mózgu u młodych wspiera... czytanie książek, a nie surfowanie po Internecie czyli "ślizganie się" po stronach www (20-30 sekund tyle "czytamy" średnio jedną www).

    sp3nyf pisze:


    Ba. no właśnie, ja nie mam pomysłu, gdzie jest miejsce naszego hobby, ale faktem jest bezspornym, że takie hobby istnieje...

Pomysł jest znany od wieków, tak jak od wieków mieli ludzie różne pasje, zainteresowania - zdrowe podejście do życia i świadomość tego, co temu służy.

Napisałem o tym, bo z jednej strony cieszy mnie opisywana w innych watkach perspektywa zmiany pokoleniowej, a z drugiej martwi szybkie, niekoniecznie refleksyjne dążenie do wielkich, koniecznych podobno, zmian na forach, portalach.
Zastanawiam się na tym czy nowoczesne gadżety, które są tworzone głównie w celach marketingowych, dając olbrzymie zarobki firmom komercyjnym, które tak zdominowały myślenie współczesnego człowieka służą dobrze krótkofalarstwu.
Pisząc wprost: jeśli ktoś myśli, że wersja mobilna portalu PZK przyciągnie do naszego hobby tysiące młodych, to niech sprawdzi czy takie efekty dają portale RSGB czy ARRL?

W edukacji wraca się na gwałt do zlikwidowanych 15 lat temu szkół zawodowych, do uczenia prostych czynności manualnych (typu wbijanie gwoździ, szycie, malowanie itp.), do wykonywania prawdziwych, a nie tylko wirtualnych eksperymentów, doświadczeń (np. fizycznych, chemicznych).
Czemu?
Czemu dzieci i młodzież chętnie garną się do odwiedzania miejsc typu Centrum Nauki Kopernik, do zajęć praktycznych podczas spotkań Radioreaktywacji?
Warto poznać za i przeciw nowoczesności w odniesieniu do tradycyjnie pojmowanego krótkofalarstwa.


_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
sp5re
08.07.2015 12:32:51
poziom 6



Grupa: Użytkownik

QTH: KO02lh

Posty: 843 #2139826
Od: 2011-4-3


Ilość edycji wpisu: 2
Trochę tak, trochę nie.

Będąc tuż przed 50-tką też mam wiele zastrzeżeń do młodego pokolenia ale...

1. Czyż nie zawsze było tak, że to młodsze pokolenie wkurzało swoim postępowaniem starsze? :-)

2. Mam okazję obserwować młodych ludzi, którzy z okresu młodzieńczego wchodzą w dorosłość (25-30 lat) i widzę, jak ci odpowiedzialni po prostu korzystają ze zdobyczy technologicznych nie traktując ich jako cel sam w sobie, jak rzeczywiste życie - przez obowiązki - triumfuje nad wirtualnym. Wydłuża się nasze życie, może i wiek dorastania (społecznego) jest późniejszy niż wcześniej.

3. Pamiętacie artykuły w "Motorze" i innych periodykach straszące, iż wyniki badań pokazują, że oglądanie kolorowej telewizji (dla młodszych przypominam, że obrazy w telewizorach były kiedyś czarno-szaro-białe) osłabia koncentrację i jest przyczyną zwiększonej ilości wypadków na drogach?

4. Jako gatunek (homo czasami sapiens) potrafimy się adoptować do mowych warunków, a szczególnie dzieci.

Postęp technologiczny jest nieunikniony. Boję się kiedy - jak moi rodzice już jakiś czas temu - będę prosił moje dzieci, by uruchomiły mi to czy tamto urządzenie, bo ja już nie będę w kursie.

Nie chcę przez to powiedzieć, że jestem za wirtualnym szaleństwem i obkładaniem się ekranami. Wszędzie potrzebny jest umiar. Jednak raczej tego trendu nie odwrócimy. Jestem zdania, że mobilna aplikacja PZK nie ujmie nam członków. Co do przykładów na tak: mam kolegów, którzy płacąc skłądkę ARRL nie korzystają z papierowej wersji QST a jedynie z elektronicznej, mobilnej.

Na koniec opowiem wam o wzruszeniu, które mnie dopadło, gdy odwiedziłem kumpla ze średniej szkoły i studiów, który zawinął się i wyprowadził z wawy na przedmieścia miasteczka na Mazowszu. Gdy spotkaliśmy się po 20tu latach u niego w domu, siadaliśmy do obiadu, on wstał, co uczynili wszyscy domownicy i czwórka gości, i razem z nim zmówiliśmy modliwę dziękczynną. Dla jego rodziny było to tak oczywiste i naturalne, a dla mnie...

Nie zmienimy biegu czasu. Starajmy się zachować dla nas i dla dzieci to co w "starych czasach" było najlepsze.

Serdeczne pozdrowienia
_________________
73
Hubert


Per aspera ad astra.
  
sp8mrd
08.07.2015 13:22:48
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3414 #2139871
Od: 2010-2-2
    SP9MM pisze:

    Chapeau bas! Piotrze. (Przed Zbyszkiem też).
    Nic dodać, a temat bardzo ważny i aktualny.

Chapeau bas Krzysztofie!
https://pl.wiktionary.org/wiki/chapeau_bas
To dzięki takim ludziom jak Ty, Krzysztof SP5HS, Zdzisław SP6LB, Wojciech SP5FM i wielu, wielu innych (także mój wuj Zenon SP1LZ z LKK), nasze krótkofalarstwo z pokolenia na pokolenie przetrwało.
Wiesz czemu zdecydowałem się rozpocząć ten wątek?
Miedzy innymi pod wpływem tego tematu:
http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3538&temat=424244&nr_str=1
Dobrze znasz Krzysztofie tę radość otrzymania trx po latach przerwy i dobrze wiesz, co znaczy bezinteresowna przyjaźń...

Życzę dużo zdrowia i radości z eksperymentów, łączności nie tylko w zawodach na 70 cm i 23 cm.
Do usłyszenia!
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
sp8mrd
08.07.2015 14:27:53
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3414 #2139905
Od: 2010-2-2


Ilość edycji wpisu: 5
Oczywiście Hubercie że tak, w znaczeniu: Trochę tak, trochę nie. aniołek

Zawsze było tak, że to młodsze pokolenie wkurzało swoim postępowaniem starsze? :-)
Na przykład dla Sokratesa, który odczuwał głęboką potrzebę werbalnej komunikacji, a ta przecież dominowała w jego czasach, zagrożeniem stał się moment zetknięcia z pismem. Poważnie zaniepokoił się, gdy jego uczeń Fajdors pokazał mu na tabliczce notatki z wykładu innego powszechnie znanego mówcy Lizjusza (oracja była nader interesująca, bo dotyczyła spraw seksu).
Tak jak portale społecznościowe i filmiki na YT dziś, tak wtedy, jakieś 2400 lat temu, sytuacja Fajdorsa opisana przez Platona opowiada o erze podobnej do naszej. W Grecji, której społeczeństwo opierało się na kulturze oralnej, przybyła nowa, rewolucyjna forma komunikacji - język pisany.
Pismo stało się dla myślicieli takich jak Sokrates powodem do niepokoju i zastanowienia jak to wpłynie na rozmaite aspekty życia, a szczególnie na ludzkie umysły?

"Można rzec, że w mającej obsesję na punkcie retoryki Grecji nie było nic bardziej cool niż siedzenie u stóp błyskotliwego mówcy i chłoniecie jego słów. (...) Dla Sokratesa Ateny były "ekranem" stwarzającym odpowiednie warunki dla podtrzymywania zakorzenionego nawyku werbalnej komunikacji" - pisze w książce "Wyloguj się do prawdziwego życia" Wiliam Powers.
I kontynuuje opis wydarzeń:
Fajdors zabiera Sokratesa, który przez lata nie opuszczał Aten, poza miasto. Ten niczym współczesny użytkownik sprzętu elektronicznego poza miejscem pracy i domem, wyposażony w mobilne urządzenie z szerokopasmowym Internetem, wyruszył na odludzie w nadziei, że tam również uda mu się złapać dobre połączenie. Sokrates szukał czegoś, za czym gonią wszyscy właściciele cyfrowych ekranów: kontaktu, przyjaźni, stymulacji, pomysłów, profesjonalnego i osobistego rozwoju.
To pragnienie zewnętrzności zrodziło się jednak znacznie wcześniej. Tysiące lat temu nasi prehistoryczni przodkowie...
".

Dodam Hubercie do tego największe, po przyjaźni, pragnienie znane ludzkości i niezmienne: pragnienie bycia kochanym i możliwości kochania.
Dziękuję za opisaną, piękną sytuację odwiedzin u kumpla po 20 latach i modlitwy dziękczynnej. Dla jego rodziny było to tak oczywiste i naturalne, a dla Ciebie...

Mógłby ktoś napisać, że to już było, minęło, teraz są inne czasy. Jak pokazuje historia Sokratesa i wielu innych wielkich osób opisanych w wymienionej wyżej świetnej książce, niekoniecznie minęło.
W mojej rodzinie i u wielu moich znajomych jest podobnie.
Codzienna rodzinna modlitwa jest normalnością i wiemy, że bez niej jest trudno być normalnym człowiekiem, przetrwać burze domowe, zawodowe, atmosferyczne, dziejowe.

Nadal mam wątpliwość czy podany przykład "kolegów, którzy płacąc składkę ARRL nie korzystają z papierowej wersji QST a jedynie z elektronicznej, mobilnej", potwierdza bezpośrednie przełożenie tego na wzrost liczby członków ARRL. Myślę, że na to składa się wiele czynników szerokiej działalności ARRL, a także: inny standard życia, inna kultura i tradycja, mentalność, inna możliwość korzystania z dostępu do wielu dziedzin krótkofalarstwa. I to pewnie miałeś na myśli jako stwierdzenie faktu korzystania z wersji QST mobilnej.
Jako obserwator, czytelnik literatury fachowej, badacz wpływu ekranów m.in. na stan zdrowia użytkowników, wiem że wersja drukowana jest nadal znacznie zdrowsza (czytniki, e-booki nadal nie dorównują książce i działają inaczej na nasz mózg, wzrok...).

Tak Hubercie, masz rację pisząc:
"Nie zmienimy biegu czasu. Starajmy się zachować dla nas i dla dzieci to co w "starych czasach" było najlepsze. Wszędzie potrzebny jest umiar." aniołek
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
sq6ade
08.07.2015 20:59:20
moc !!!
wydawało się ze wiecej już sie nie da ale jednak !



Grupa: Użytkownik

QTH: Wrocław (Breslau) Party-n

Posty: 15112 #2140173
Od: 2008-3-21
Zauważam od dawna że starsze osoby , które "dorwały" się do internetowych mediów społecznościowych
mają dużo z tym problemu. Nadrabiają "stracony" czas czy co ? wesoły

Ciekawe jaki film nakręciłby Bareja o zjawiskach związanych z wirtualnościami netowymi wesoły


_________________
Wiosna się budzi w całej naturze
Witana rzewnym słowików pieniem,
W zielonym gaju, ponad strumieniem,
Kwitną prześliczne dwie róże.

Obrazek
  
sp8mrd
08.07.2015 21:19:44
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3414 #2140180
Od: 2010-2-2


Ilość edycji wpisu: 1
Pewnikiem to pamiętasz...

"Na jednym z filmów Barei (chyba "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz") jest scena jak Himilsbach i Maklakiewicz pokazują palcem obrazy wiszące pod sufitem dworca. Obrazy wiszące na dworcu to wystawa malarzy amatorów - robotników FSO.
To ujęcie pokazano w wieczornym wydaniu DTV. Kiedy pokazywano przypadkowych obywateli (Himilsbach i Maklakiewicz) wodzących palcami i ze wzrokiem wpatrzonymi w obrazy, słychać komentarz - "wystawa wzbudziła wielkie zainteresowanie".
Bareja pokazuje jednak wcześniej w jaki sposób dziennikarz DTV nakręcił to ujęcie z Himilsbachem i Maklakiewiczem.
Podszedł do obu panów i zapytał, czy chcą wystąpić w TV. Obaj byli zainteresowani i wyrazili zgodę.
Dziennikarz poprosił ich jedynie o wodzenie palcem i wzrokiem za obrazami..."

Tak Bareja pokazał mechanizm manipulacji informacją."
Tak słusznie nawiązał do Barei jeden z Kolegów - w związku z sensacją o słynnej już w sieci Żubrówce.zakręcony

Skąd my to znamy? - można zapytać, widząc wariactwo forów i portali społecznościowych.
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
Electra19.04.2024 16:37:03
poziom 5

oczka

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » INNE » FORUM, FACEBOOK, YOUTUBE, CZAT, SKYPE, TWITTER, BLOG, PHOTOBLOG, CHMURA...

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny