| |
sp7ivo | 18.08.2015 11:01:48 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 2169 #2159971 Od: 2009-11-12
| "4 odciągi w konstrukcjach amatorskich to błąd,"
Nie nazwałbym tego błędem, a raczej wyborem rozwiązań bardziej praktycznych. Nawet producenci masztów zalecają na wąskich powierzchniach kotwienie masztów na cztery strony (np. http://www.cyberbajt.pl/produkt/4355/odciagi-linowe-na-4-strone-kotwienia-maszt-2.html). Nie posiadam fachowej wiedzy z zakresu konstrukcji i mechaniki masztów, więc nie mogę wypowiadać się autorytatywnie, ale przymierzając się do mojego verticala intuicja podpowiadała mi, że nie da się samemu postawić do pionu ponad 20-to metrowej rury aluminiowej, która nie ma praktycznie żadnej sztywności, przy pomocy odciągów w trzech kierunkach, bez dodatkowych elementów stabilizujących, które na dodatek musiałyby pozostać przy antenie, żeby maszt można było położyć. Ponieważ korzystam gościnnie z posesji kolegi, GP na 80m rozkładam przed i składam po każdych większych zawodach, a więc 10-12 razy w roku, odciągi w 4 strony są koniecznością. Wprawdzie antena nie miała okazji zmierzyć się z Xawerym, ale przeżyła nie jedną wichurę.
"Przy trzech odciągach rozmieszczonych co 120 stopni, wystarczy napiąć jeden a w pozostałych dwóch siła będzie identyczna!"
Znowu intuicja podpowiada mi, że owszem, siły wyrównają się, ale kosztem wygięcia masztu. Przy jednym, znacząco luźniejszym odciągu, próba naciągnięcia którymś z pozostałych musi skończyć się przesunięciem punktu mocowania. Więc nie wiem, czy jest jakaś zaleta takiego rozwiązania w warunkach amatorskich. A swoją drogą, i pytam całkiem poważnie, czy jest jakaś metoda pomiaru lub wyznaczenia siły naciągu w odciągach w naszych warunkach? Poza tym, co tu mówić przy verticalu, który waży 10-15kg i ma średnicę pojedynczych centymetrów o sile w odciągach wykonanych z linki żeglarskiej, która przy tych długościach rozciąga się kilkadziesiąt centymetrów, a naciągnięte wcześniej odciągi potrafią być następnego ranka luźne na skutek wilgoci...
Robert, pochwal się postawioną anteną. Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo |
| |
Electra | 16.04.2025 20:09:36 |

 |
|
| |
SQ9JXT | 18.08.2015 12:40:15 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #2160037 Od: 2011-5-10
Ilość edycji wpisu: 4 | frantastic pisze:
Myślę jednak, że w przypadku amatorskiego masztu gdzie odciągi będą z pewnością z linek elastycznych z tworzywa sztucznego, gdy będzie ich cztery w jednym piętrze, to naprężenia niejako automatycznie się rozłożą i będzie ok.
Niestety, naprężenia nie rozłożą się automatycznie, tak się dzieje tylko przy stosowaniu 3 odciągów. Natomiast to czy będzie ok czy nie, to już zupełnie inna sprawa. 
sp7ivo pisze:
"Przy trzech odciągach rozmieszczonych co 120 stopni, wystarczy napiąć jeden a w pozostałych dwóch siła będzie identyczna!"
Znowu intuicja podpowiada mi, że owszem, siły wyrównają się, ale kosztem wygięcia masztu. Przy jednym, znacząco luźniejszym odciągu, próba naciągnięcia którymś z pozostałych musi skończyć się przesunięciem punktu mocowania. Więc nie wiem, czy jest jakaś zaleta takiego rozwiązania w warunkach amatorskich.
Tak jak pisałem, trzeba dobrze znać fizykę, wtedy intuicja nie zawodzi. Przy czterech odciągach nie da się w prosty sposób ustalić, wartości siły w każdym z odciągów. Przy trzech odciągach, we wszystkich występuje zawsze taka sama siła. Wystarczy zmierzyć w jednym. Oczywiście przy założeniu, że masz jest do podłoża przymocowany na jakimś elemencie przegubowym czy wahliwym. To prosta fizyka i nie ma tu żadnej filozofii. Przy trzech odciągach zatem, nie może być sytuacji o jakiej wyżej piszesz, że któryś jest znacząco luźniejszy. Proponuję abyś sobie zamodelował prosty eksperyment. Weź kawałek patyka (np ołówek albo kijek) wbij go na plastelinie w środek talerza i przywiąż na jego szpicu 3 jednakowej długości sznurki. Następnie dwa zaczep taśmą klejącą na brzegu talerza i ciągnij pozostały wolny. Zobaczysz co się stanie. Następnie zrób taki sam model ale z 4 lub 5 sznurkami. Tedy wszystko zrozumiesz.
sp7ivo pisze:
A swoją drogą, i pytam całkiem poważnie, czy jest jakaś metoda pomiaru lub wyznaczenia siły naciągu w odciągach w naszych warunkach?
Siłę można zmierzyć dynamometrem albo tensometrami i odpowiednim mostkiem albo miernikiem siły naciągu lin.
Ciekawa praca badawcza: https://suw.biblos.pk.edu.pl/resources/i3/i4/i2/i2/r3422/KoziolK_PretoweKonstrukcje.pdf
Pozdrawiam! |
| |
sp7ivo | 18.08.2015 13:01:08 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 2169 #2160049 Od: 2009-11-12
| "Przy trzech odciągach zatem, nie może być sytuacji o jakiej wyżej piszesz, że któryś jest znacząco luźniejszy."
Chodzi o przypadek jak na rysunku poniżej. Spróbuj naciągąć któryś z dwóch odciągów po prawej stronie dolnego piętra odciągów. Co sie stanie z masztem?

Pozdrawiam. Bogusłąw sp7ivo |
| |
SO5WM | 18.08.2015 13:03:39 |

Grupa: Użytkownik
QTH: Mińsk Mazowiecki
Posty: 988 #2160050 Od: 2014-1-7
| Bo anteny to powinno się robić na zasadzie "wańki wstańki" aby się trzymała sama z grubsza ją tylko wzmocnić aby przy małym zefirku nie padała, przy dużym spokojnie by się położyła i po sprawie koniec wiatru podniosłaby się ponownie  _________________ Piotr http://www.radiooperator.pl/ mimo, że UKE ma swoją wyszukiwarkę tu również zostaje :) |
| |
SQ9JXT | 18.08.2015 13:05:00 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #2160051 Od: 2011-5-10
Ilość edycji wpisu: 3 | sp7ivo pisze: "Przy trzech odciągach zatem, nie może być sytuacji o jakiej wyżej piszesz, że któryś jest znacząco luźniejszy."
Chodzi o przypadek jak na rysunku poniżej. Spróbuj naciągąć któryś z dwóch odciągów po prawej stronie dolnego piętra odciągów. Co sie stanie z masztem?

Pozdrawiam. Bogusłąw sp7ivo
Nie brnij w tym kierunku, mógłby rzec Nic się nie stanie. Na dole masz wszystkie linki nienapięte. Te dwie po prawej utrzymuje je tylko sztywność masztu. Wszystkie linki na danym poziomie muszą mieć jednakową długość. Podajesz przykład nierealny. Nikt tak nie buduje masztów. 
Pozdrawiam! |
| |
frantastic | 18.08.2015 13:08:57 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 477 #2160053 Od: 2015-6-17
| Cytat: "A swoją drogą, i pytam całkiem poważnie, czy jest jakaś metoda pomiaru lub wyznaczenia siły naciągu w odciągach w naszych warunkach?"
W przypadku odciągów z lin stalowych i wysokich masztów najprostszą metodą pomiaru naciągu jest metoda "młotka i stopera". Polega ona na tym, że stukamy przeciętnym młotkiem w linę w pobliżu dolnego kotwienia włączając jednocześnie stoper sportowy, słuchamy echa i wyłączamy stoper. Czas przelotu dźwięku tam i spowrotem jest bezpośrednio zależny od długości liny i jej naciągu tzn. krótszy czas - lina bardziej napięta. Wydaje mi się, że stosując mikrofon i odpowiedni oscyloskop dało by się zaadoptować tę metodę do odciągów krótszych i plastykowych. Można by też się pokusić o pomiar np. oscyloskopem częstotliwości rezonansowej liny po jej szarpnięciu podobnie jak struny w gitarze. Wcześniej trzeba by wykonać skalowanie/kalibrację danej liny przed jej umieszczeniem w konstrukcji. Można by też zastosować metodę opisywaną w poradnikach "sam naprawiam samochód" do pomiaru naciągu paska rozrządu w silniku. Polega ona na ucisku paska w środku między kołami na których jest obłożony i pomiarze strzałki ugięcia. Tutaj można by odciągać linkę, jedną ręką, powiedzmy na wysokości 1,5 metra od ziemi na bok, a drugą ręką mierzyć strzałkę ugięcia. Przy tej metodzie też należałoby wcześniej skalibrować linki czyli sporządzić tabelę ugięć przy zadanym naciągu.
Przy okazji, linki im bardziej naprężone, tym chętniej wpadają w rezonans na wietrze. Myślę, że warto obserwować zachowanie odciągów przy złej pogodzie i ewentualnie wykonać proste tłumiki drgań. Duże maszty takie tłumiki mają. _________________ Teoria i praktyka to immanentne części jednej całości. |
| |
sp3nyu | 18.08.2015 13:10:27 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #2160054 Od: 2011-2-8
| SQ9JXT pisze: (...)Podajesz przykład nierealny. Nikt tak nie buduje masztów. 
Pozdrawiam!
- jak najbardziej realny Tak np. wyglądał maszt od R-118. Trzeba się było dobrze nabiegać, aby wszystkie odciągi było równo napięte i nie wygięta rura stała... _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------
Warto przeczytać...
|
| |
SQ9JXT | 18.08.2015 13:14:59 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #2160056 Od: 2011-5-10
| sp3nyu pisze: SQ9JXT pisze: (...)Podajesz przykład nierealny. Nikt tak nie buduje masztów. 
Pozdrawiam!
- jak najbardziej realny Tak np. wyglądał maszt od R-118. Trzeba się było dobrze nabiegać, aby wszystkie odciągi było równo napięte i nie wygięta rura stała...
Jesteś pewien, że każda linka na danym poziomie innej ma być dla R-118 innej długości, albo że dwie krótsze a jedna dłuższa? Na siłę chcecie podtrzymać swoją "teorię" - nie wiem po co. Każdy może zrobić jak chce. Jak dla mnie, to koledzy mogą sobie nawet dać 2 odciągi na jednym poziomie a 3 na innym. Jak kto woli. Napisałem tylko jak ma być oraz podałem wady i zalety. Ktoś skorzysta lub nie to już nie moja sprawa )) Pozdrawiam serdecznie! |
| |
sp3nyu | 18.08.2015 13:27:27 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #2160059 Od: 2011-2-8
| Nie chcemy, ale odnoszę wrażenie że podpierasz się tylko teorią i ja jej nie kwestionuję. W praktyce przy takim maszcie jest zestaw linek o regulowanej długości na bloczkach, przy stawianiu maszt nikt nie gania z kątomierzem po polu, krokami odmierza się odległość śledzi od masztu, itp... Trzeba się "troszkę" natrudzić aby konstrukcja stała - tak jak teoretyzujesz  _________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------
Warto przeczytać...
|
| |
SQ9JXT | 18.08.2015 13:34:29 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #2160060 Od: 2011-5-10
| sp3nyu pisze: Nie chcemy, ale odnoszę wrażenie że podpierasz się tylko teorią i ja jej nie kwestionuję. W praktyce przy takim maszcie jest zestaw linek o regulowanej długości na bloczkach, przy stawianiu maszt nikt nie gania z kątomierzem po polu, krokami odmierza się odległość śledzi od masztu, itp... Trzeba się "troszkę" natrudzić aby konstrukcja stała - tak jak teoretyzujesz 
Ale to piszesz o konstrukcji tymczasowej, prowizorycznej! Tedy naturalnie można sobie dać odciągi byle jakie i ile się komu podoba. Ja natomiast piszę o rozwiązaniu stałym, docelowym, zawodowym. Nikt przy zdrowych zmysłach nie olinkuje stałego masztu jak pokazał kolega na ww. rysunku. Mimo to, nawet przy konstrukcji tymczasowej warto wszystkie odciągi odsunąć od masztu na jednakową odległość, mierząc chociażby krokami, kąty rozstawienia kotew na oko, co 120 stopni - mniej więcej.
|
| |
sp7ivo | 18.08.2015 13:49:08 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 2169 #2160064 Od: 2009-11-12
Ilość edycji wpisu: 1 | Nasuwają się pytania, na ile w warunkach amatorskich możemy zbliżyć się do profesjonalizmu? Z jaką dokładnością odciągi muszą być równe, czy jest możliwe wyznaczenie ich długości z wymaganą dokładnością przed pierwszym postawieniem masztu? Czy wystarczy odciągi naciągnąć "na oko", czy potrzebne są pomiary? Czy w takim razie czy aż tak istotne jest czy są 3 czy 4 kierunki odciągów? Oczywiście, im maszt wyższy i potężniejszy tym margines błędu jest mniejszy, a dokładność wykonania musi być większa. I dlatego pewnie budowa nawet najmniejszego masztu wymaga pozwolenia na budowę i wykonania projektu z obliczeniami. Powodzenie wszystkim w konstrukcjach. Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo |
| |
Electra | 16.04.2025 20:09:36 |

 |
|
| |
SQ9JXT | 18.08.2015 14:06:30 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #2160072 Od: 2011-5-10
| sp7ivo pisze:
Nasuwają się pytania, na ile w warunkach amatorskich możemy zbliżyć się do profesjonalizmu? Z jaką dokładnością odciągi muszą być równe, czy jest możliwe wyznaczenie ich długości z wymaganą dokładnością przed pierwszym postawieniem masztu? Czy wystarczy odciągi naciągnąć "na oko", czy potrzebne są pomiary? Czy w takim razie czy aż tak istotne jest czy są 3 czy 4 kierunki odciągów? Oczywiście, im maszt wyższy i potężniejszy tym margines błędu jest mniejszy, a dokładność wykonania musi być większa. I dlatego pewnie budowa nawet najmniejszego masztu wymaga pozwolenia na budowę i wykonania projektu z obliczeniami. Powodzenie wszystkim w konstrukcjach. Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
Można wykonać całkiem profesjonalny maszt. Dokładność wykonania powinna być możliwie duża, jednak pomiar suwmiarką nie jest konieczny. Odchyłka kilku stopni w rozstawie stóp odciągów też nie będzie miała zbyt dużego znaczenia, tak samo jak długość linek z dokładnością do cm czy kilku cm w zupełności wystarczy. Natomiast dużo większe znaczenie ma ilość odciągów niż ww. niuanse. Tu liczba 3 albo 4 ma ogromne znaczenie dla statyki masztu. Pomiar siły naciągu linek z pewnością ma znaczenie, ale pomiar z dokładnością do 1N nie ma sensu. Nie jest prawdą natomiast, że budowa nawet najmniejszego masztu wymaga pozwolenia. Prawo uległo zmianie i wiele różnych masztów obecnie można budować na zgłoszenie. Pozdrawiam! |
| |
sp7ivo | 18.08.2015 14:16:27 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 2169 #2160074 Od: 2009-11-12
Ilość edycji wpisu: 1 | O ile mi wiadomo, to każda budowa masztu wymaga pozwolenia. Budowa, a instalacja to wielka różnica. Przekonałem się o tym składając wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. W którymś miejscu użyłem słowa "instalacja" i musiałem całą procedurę zaczynać od nowa. Instalacja dotyczy posadowienia masztu na budynkach i to jest (było) na zgłoszenie. Na gruncie to budowa. Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo |
| |
sp3nyu | 18.08.2015 14:20:40 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Iłowa JO71OL
Posty: 2536 #2160076 Od: 2011-2-8
| Co by pogodzić wszystkich - weźmy za przykład stół.
Ten mający 3 nogi, niekiedy nie równe - zawsze będzie stał stabilnie, nawet na nierównej podłodze (nie biorę pod uwagę płaszczyzny blatu). Przy większej ilości nóg - nie zawsze  Dlaczego ?
_________________ vy 73! Janek SP3NYU ------------------------------------------------------
Warto przeczytać...
|
| |
SQ9JXT | 18.08.2015 14:37:49 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #2160081 Od: 2011-5-10
Ilość edycji wpisu: 1 | sp7ivo pisze:
O ile mi wiadomo, to każda budowa masztu wymaga pozwolenia. Budowa, a instalacja to wielka różnica. Przekonałem się o tym składając wniosek o wydanie pozwolenia na budowę. W którymś miejscu użyłem słowa "instalacja" i musiałem całą procedurę zaczynać od nowa. Instalacja dotyczy posadowienia masztu na budynkach i to jest (było) na zgłoszenie. Na gruncie to budowa. Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
Obecnie budowa masztu na budynku do 3 m nie wymaga zgłoszenia, natomiast maszty powyżej 3 m buduje się na zgłoszenie. Kolega właśnie zakończył budowę 25 metrowego masztu na budynku. Było konieczne jedynie zgłoszenie. Natomiast budowę na gruncie wymaga pozwolenia budowlanego. Jedynie konstrukcje tymczasowe bez fundamentów lub przewoźne także na zgłoszenie. Stawianie masztu czy wieży zarówno na budynku jak i na gruncie nazywa się budową. Temat pozwoleń/zgłoszeń był już tu na forum wałkowany ze 100 razy. Jednak prawo się zmienia i być może nie każdy sobie obecnie zdaje sprawę z tego, że teraz jest inaczej niż kiedyś.
Pozdrawiam! |
| |
frantastic | 18.08.2015 14:52:45 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 477 #2160094 Od: 2015-6-17
| sp3nyu pisze: Co by pogodzić wszystkich - weźmy za przykład stół.
Ten mający 3 nogi, niekiedy nie równe - zawsze będzie stał stabilnie, nawet na nierównej podłodze (nie biorę pod uwagę płaszczyzny blatu). Przy większej ilości nóg - nie zawsze  Dlaczego ?
Podoba mi się ten obrazowy przykład. Większość stołów ma jednak 4 nogi bo podłogi robi się równe tak jak możemy regulacją wyrównać siły naciągu w odciągach. Przy konstrukcji która jest przedmiotem tematu i tak najważniejszą sprawą jest pionowanie masztu. Nie da się wypionować masztu z 4 odciągami nie mierząc tych naciągów we wszystkich odciągach. Wskazane jest też tu zachowanie kolejności regulacji od dołu i ewentualnie powtórka. Niewątpliwie konstrukcja 3-odciągowa jest dużo prostsza do wypionowania. Rozmiar działki powoduje jednak, że przy 3 odciągach trzeba będzie zastosować znacznie grubsze odciągi i większe ich wstępne naprężenie, mocniejsze punkty kotwienia.
Dorzucę jeszcze jeden przykład. Drony mają zwykle 4 śmigła ułożone w rogach kwadratu i stabilnie utrzymują pion/poziom mimo, że pędniki to niesynchronizowane choć jednego typu silniki. Oczywiście wchodzą tu w grę dodatkowo sprawy aerodynamiki. To, że wyidealizowany model teoretyczny wydaje się sugerować co innego, jak się uwzględni wszystkie czynniki 4 nie musi być gorsze od 3.
Jeszcze raz zachęcam do rozważenia wariantu z 6 odciągami najdłuższymi i trzema pozostałymi na piętro. Wykorzystanie działki będzie najpełniejsze i konstrukcja dość prosta. To nie jest mój pomysł a stosowany praktycznie w dużych obiektach w trudnym terenie. _________________ Teoria i praktyka to immanentne części jednej całości. |
| |
sp7ivo | 18.08.2015 14:55:45 |

Grupa: Użytkownik
Posty: 2169 #2160095 Od: 2009-11-12
| "Stawianie masztu czy wieży zarówno na budynku jak i na gruncie nazywa się budową. "
Na budynkach to instalacja:
[Wskazuje na to treść art. 29 ust. 2 punkt 15 prawa budowlanego, zgodnie z którym pozwolenia na budowę nie wymaga instalowanie urządzeń, w tym antenowych konstrukcji wsporczych i instalacji radiokomunikacyjnych, na obiektach budowlanych. Przy czym wykonanie robót budowlanych może być zakwalifikowane jako instalowanie tylko wtedy, jeśli nastąpi przymocowanie (połączenie, przyłączenie) urządzenia instalowanego do innego obiektu w sposób pozwalający na jego odinstalowanie bez uszkodzenia bądź naruszenia struktury obiektu "podstawowego" (por. wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie z dnia 25.04.2010 r. - ISA/Kr 360/10). Przy czym montaż masztu powyżej 10 m na dachu budynku wymaga dodatkowo dołączenia rysunków konstrukcyjnych zakupionego masztu i ewentualnie (na żądanie starosty) obliczeń wytrzymałościowych. Pozdrawiam. Bogusław sp7ivo
|
| |
SP2LIG | 18.08.2015 15:02:13 |



Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13117 #2160097 Od: 2009-3-16
| Towarzystwo tak jak w każdym innym temacie tak również i w tym jest podzielone na tych co preferują trzy odciągi jak i na tych co preferują cztery odciągi. Jedni chcą przekonać drugich do swoich teorii ale widzę że bezskutecznie. Niech każdy pozostanie przy swoim a najbliższy huragan rozsadzi która opcja miała rację.
Osobiście optuję za trzema odciągami bo to jest logiczne i zrozumiałe. Aktualnie moje dwa maszty obywają się totalne bez jakichkolwiek odciągów z tym że : maszt(1"G) na którym stoi GP7 ma stały sztag(stały luz) od strony stałego zachodniego kierunku wiatru, natomiast maszt na którym stoi MB7PL na dwa sztagi(bez luzu) o zmiennym kierunku mocowania w zależności od kierunku wiatru, pracują tylko w czasie zagrożenia. ______________ Greg SP2LIG
|
| |
SP6IX | 18.08.2015 20:34:35 |


Grupa: Użytkownik
Posty: 8280 #2160245 Od: 2008-3-18
| SP3NYU nie brnij napisz ile razy stawiałeś maszt do R-118 bo mnie się to przez cztery lata w kompani radiotelegraficznej w Żaganiu zdarzało stawiać i 6-7razy w tygodniu tak odbiorcze jak i nadawcze i nigdy nie mieliśmy takich problemów o których Ty piszesz a biegać to można jak się nie myśli przy stawianiu.  _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. |
| |
frantastic | 18.08.2015 20:36:40 |


Grupa: Użytkownik
QTH: Olsztyn
Posty: 477 #2160248 Od: 2015-6-17
| Dyskusja nie była w temacie 3 czy 4 w przypadku ogólnym ale w temacie czy w specyficznym przypadku gdzie maszt jest 27 mb wysokości i działka tylko 17 mb szerokości użycie większej ilości odciągów niż 3 coś może poprawić i jak to zrobić. Również optuję za trzema ale tu jeszcze raz polecam wariant trzeci z niejednakową liczbą odciągów w piętrach. _________________ Teoria i praktyka to immanentne części jednej całości. |
| |
Electra | 16.04.2025 20:09:36 |

 |
|