Fundament pod maszt kratownicowy wolnostojący | |
| | wonsure | 11.07.2013 07:47:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 30 #1532433 Od: 2012-4-20
| SQ8OQE pisze:
dziękuję koledze wonsure za zwrócenie uwagi powodzenia życzę - na sobotnich mistrzostwach
Bardzo serdecznie Dziękuję. W mistrzostwach udziałów nie biorę bo za słaby jestem. Ale za Kolegę będę trzymał kciuki [serio]
| | | Electra | 24.11.2024 00:11:46 |
|
| | | SQ9JXT | 11.07.2013 12:21:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #1532755 Od: 2011-5-10
Ilość edycji wpisu: 1 |
Czyli z mojego pobieżnego oszacowania, ten fundament jest przewymiarowany około 2 krotnie. Więc wątpię czy to ktoś projektował. Raczej z filmu wynika, że to własna inwencja twórcza. Według mnie, tak się nie wykonuje fundamentu pod niewielki w sumie maszt. No ale to tylko moja opinia. Pozdrawiam!
SP8LBK pisze:
Super film. Jestem pewien, że to nie włoska samowola budowlana lecz konstrukcja fundamentu wyliczona przez projektanta.
Jak wyżej, mnie to wygląda na radosną twórczość tych panów. Swoją drogą, to o BHP zapewne nigdy nie słyszeli ) | | | SP2LIG | 11.07.2013 12:50:48 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #1532812 Od: 2009-3-16
| SQ9JXT pisze:
Jak wyżej, mnie to wygląda na radosną twórczość tych panów. Swoją drogą, to o BHP zapewne nigdy nie słyszeli )
Brak pojęcia o istnieniu jakichkolwiek przepisów BiHP nie wspominam już o ich egzekwowaniu dotyczy w takim samym stopniu obywateli polskich jak i obcych. Generalnie ludzie nie biorą pod uwagę tego że homo sapiens nie posiada części zamiennych a życie jest tylko jedno. Z racji mojej profesji ten temat jest mi doskonale znany. ___________ Greg SP2LIG | | | SP8LBK | 11.07.2013 12:56:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #1532816 Od: 2010-8-3
Ilość edycji wpisu: 1 | Kolego SQ9JXT Mój fundament jest niewiele mniejszy i był liczony do podobnej wysokości masztu ale znacznie mniejszych anten. Zwróć jednak uwagę na powierzchnię anteny ponad 6,7m2, waga ponad 70kg i samą wielkość zamontowanej anteny. Wychodzi, że waga anteny jest porównywalna z wagą masztu. To wszystko trzeba uwzglednić aby konstrukcja nie przewróciła się wyrywając fundament z ziemi, tak jak przewracają się drzewa razem z korzeniami. Tak jak pisałem wcześniej takie roboty powinno robić się także z przewidywaniem, że może nie dziś ale kiedyś na tym fundamencie ma stanąć dużo większa konstrukcja. Chyba łatwiej jest dorobić samą podstawę do nowego masztu niż robić od podstaw nowy fundament. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SP8LBK | 11.07.2013 14:58:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #1532980 Od: 2010-8-3
| Fundament pod dom też mam zrobić 4 x większy bo możliwe że za 5 lat stwierdzę, że chcę dobudować jedno piętro ????? DOKŁADNIE!!! Kolega kupił dom z zamiarem nadbudowy pietra w przyszłości. Nie sprawdził od razu fundamentów, bo mu nawet to nie przyszło wówczas do głowy. Prawda wyszła po latach, przy sprawdzeniu stanu fundamentów przez projektanta. Możesz przyjechac do K-ka i pójdziemy do niego to się sam przekonasz.
Zdjęcie jest fantastyczne. Widać brak pojęcia o konstrucji. Kilkunasto metrowy stalowy maszt przykręcony 3 śrubami M13. Na taki wymiar wskazuje średnica rur, chyba 1"
Marku, teoretyku. Przewrócenie masztu następuje także wówczas gdy "ustępuje" ziemia wokół fundamentu. Dlatego liczy się wymiary dla wykopu a nie tylko samą masa betonu _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | SP2LIG | 11.07.2013 15:11:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #1533008 Od: 2009-3-16
| SP8LBK pisze:
Kilkunasto metrowy stalowy maszt przykręcony 3 śrubami M13. Na taki wymiar wskazuje średnica rur, chyba 1"
Nie to żebym się czepiał ale w standardowym typoszeregu fi śrub nie ma M13, jest natomiast M12 i M14. W technice nie ma podcierania d... szkłem bo to skutkuje tym co wyżej na zdjęciu. ___________ Greg SP2LIG | | | wonsure | 11.07.2013 16:36:11 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 30 #1533080 Od: 2012-4-20
| SQ8MXS pisze: SP8LBK pisze:
Kolego SQ9JXT Zwróć jednak uwagę na powierzchnię anteny ponad 6,7m2, waga ponad 70kg i samą wielkość zamontowanej anteny. Wychodzi, że waga anteny jest porównywalna z wagą masztu. To wszystko trzeba uwzglednić aby konstrukcja nie przewróciła się wyrywając fundament z ziemi, tak jak przewracają się drzewa razem z korzeniami.
Już widzę jak 150 kilogramowa konstrukcja (maszt i antena) wyrywa 18 ton z ziemi ...... nie będę tego komentował bo chyba nie ma sensu tym bardziej ze kolega porównuje fundament do korzeni drzew ..... uchowaj nas od tego typu wzorców i porównań. Kolega chyba nigdy nie widział drzewa ukorzenionego i sił jakimi je się "wyciąga z ziemi" - nie pisze wyrywa bo je się po prostu wyciąga.
Konstrukcja ta prędzej się złamie niż coś ją wyrwie z fundamentem. a dokładnie zadziać to się może coś takiego:
SP8LBK pisze:
Kolego SQ9JXT Tak jak pisałem wcześniej takie roboty powinno robić się także z przewidywaniem, że może nie dziś ale kiedyś na tym fundamencie ma stanąć dużo większa konstrukcja. Chyba łatwiej jest dorobić samą podstawę do nowego masztu niż robić od podstaw nowy fundament.
Fundament pod dom też mam zrobić 4 x większy bo możliwe że za 5 lat stwierdzę, że chcę dobudować jedno piętro ?????
SQ9JXT - Włochów chcesz posądzać o brak znajomości BHP - popatrz na ich jazdę samochodem - wątpię żeby wiedzieli w ogóle co to jest BHP
Panie Marku ciężar masztu i ciężar anten jest czynnikiem zwiększającym stateczność fundamentu [obciążenia statyczne] ze względu na dodatkową masę przeciwdziałającą obrotowi całego układu maszt - fundament. Natomiast powierzchnia masztu i zainstalowanych na nim anten ma zasadniczy [negatywny] wpływ na siły obracające układem, pomijam zjawiska dynamiczne dla których masa anten będzie miała znaczenie i to duże ze względu na 'wiotkość' elementów. Wszystkie te dywagacje robią więcej szkody niż pożytku tak pytającemu jak i ew. przyszłym chętnym do budowy masztów. Jeszcze raz pozwolę sobie powtórzyć, za innymi doświadczonymi uczestnikami forum, jedynym rozwiązaniem jest wizyta w Wydziale A4rchitektury no ew. poproszenie o 'konsultacje' Projektanta z uprawnieniami ze swojej okolicy.
A ten masz ze zdjęcia najprawdopodobniej [z jednego zdjęcia trudno o ostateczne oceny] uległ skręceniu a nie przewróceniu [wyrwaniu z fundamentu] ale to tak na marginesie. Zatem nijak się ma do 'dyskusji' o fundamentowaniu. Pozdrawiam | | | wonsure | 11.07.2013 17:41:02 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 30 #1533155 Od: 2012-4-20
| SQ8MXS pisze: wonsure pisze:
Panie Marku ciężar masztu i ciężar anten jest czynnikiem zwiększającym stateczność fundamentu obciążenia statyczne ze względu na dodatkową masę przeciwdziałającą obrotowi całego układu maszt - fundament. Natomiast powierzchnia masztu i zainstalowanych na nim anten ma zasadniczy negatywny wpływ na siły obracające układem, pomijam zjawiska dynamiczne dla których masa anten będzie miała znaczenie i to duże ze względu na 'wiotkość' elementów. Wszystkie te dywagacje robią więcej szkody niż pożytku tak pytającemu jak i ew. przyszłym chętnym do budowy masztów. Jeszcze raz pozwolę sobie powtórzyć, za innymi doświadczonymi uczestnikami forum, jedynym rozwiązaniem jest wizyta w Wydziale A4rchitektury no ew. poproszenie o 'konsultacje' Projektanta z uprawnieniami ze swojej okolicy.
A ten masz ze zdjęcia najprawdopodobniej z jednego zdjęcia trudno o ostateczne oceny uległ skręceniu a nie przewróceniu wyrwaniu z fundamentu ale to tak na marginesie. Zatem nijak się ma do 'dyskusji' o fundamentowaniu. Pozdrawiam
Panie wonsure - nie wiem kim Pan jest ale zaczyna Pan się wyrywać jak Filip z przysłowiowej konopi. Co Pańskie powyższe zdanie wniosło do mojej wypowiedzi, oprócz tego że po raz kolejny zasila Pan wątek formułkami (regułkami) z książek, norm i innych periodyków.
Pisaliśmy o "wyrwaniu fundamentu" - podałem przykład co maszt o ciężarze 150 kg razem z antenami może zrobić z 18 tonowym fundamentem ..... może go np: przykryć, może się na nim położyć, może np: na nim się rozpłaszczyć.
Z jednym się z Panem zgodzę, zamiast czytać powyższe wypociny niedzielnych praktyków i sobotnich teoretyków najlepiej skorzystać z usług: Projektanta z uprawnieniami ze swojej okolicy.
Sam uważasz się Pan za znawcę, niemal autorytet, w kwestii wszelakiej związanej z budownictwem [wnoszę z tego, że pewnie jakieś studia budowlane Pan skończył]! Pouczasz Pan i strofujesz, jednocześnie wykazujesz się Pan umiejętnością opluwania monitorów oraz ludzi [ no z krwi i kości "budowlaniec"]. Gotów jestem postawić złotówki przeciw dolarom, że żadnego doświadczenia w projektowaniu Pan nie masz. W odróżnieniu od Pana ja uprawnienia mam [nr uprawnień projektowych 334/94/UW - przynależność do PIINB także mam ] i parę razy takie maszty liczyłem, jak do tej pory stoją. Problem Pański, jest taki, że ja te "formułki i regułki" rozumiem a Pan ich pojąć jeszcze nie zdołałeś. Jeżeli ktokolwiek wtrąca się tu ze swoją głęboką 'wiedzą', to raczej nie ja, Drogi Panie. Przymiotnik drogi wynika wyłącznie z faktu, że stosowanie się do Pańskich porad, w kwestiach budownictwa, może być "cenne" ale na pewno będzie drogie. Pozdrawiam
| | | SP8LBK | 11.07.2013 19:58:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraśnik KO10CX
Posty: 5366 #1533325 Od: 2010-8-3
| Grzegorzu SP2LIG, masz rację M12, pisałem szybko i mi się tak kliknęło co nie zmienia faktu, że mocowanie masztu do fundamentu jest zrobione bez wyobraźni.
wonsure. Maszt ma wysokość, patrząc po segmentach tylko 10-12m. Anteny jedździły na wózku. Wg mnie upadek spowodowało ścięcie jednej śruby a jak wynika z proporcji do innych materiałów była ona za cienka. Fragment ściętej śruby leży na podstawie. Wystarczyło wydłużyć o 10cm element przyspawany do podstawy oraz do rury i dać po 3 takie śruby na każdą "nogę". Mamy większą odporność na ścinanie nawet jeśli damy śruby z marketu o najniższej klasie wytrzymałości. Temat samego mocowania masztu jest jak widać też wart dyskusji aby uświadomić "stawiaczom" podobnych masztów jakie problemy ich czekają i co może się zdarzyć przy braku wiedzy i wyobaźni, szczególnie jeśli kupują gotowy maszt.
Kolejne błędy konstrukcyjne jakie zauważyłem w samym mocowaniu. - za cienkie uchwyty w fundamencie, wykonane ze standardowego kątownika ze ścianką 4-5mm. Ja w tym miejscu dałbym ceownik 50x50x5 przyspawany do podstawy od samego betonu. Ścianka taka sama ale wytrzymałość na zginanie nieporównywalna. - j.w. lecz uchwyty wspawane w rury. Kolejny błąd bo nie można ich dobrze przyspawać wewnątrz rury na odpowiednio długim odcinku. - uchwyty rur powinny być szersze i z dwoma wycięciami w odległości równej średnicy rury na długości 25-30cm i przyspawane na całej długości po obydwu stronach do jej boków. To tak na szybko.
Marku SQ8MXS. Też nic o mnie nie wiesz . Kratownice, siły ścinające i momenty gnącce to ja liczyłem już w 2-3 klasie technikum mechanicznego. Przez ponad 14 lat byłem wspólnikiem biura projektowego zajmującego się równie poważnymi tematami jak projektowanie fundundamentów i masztów a działalność spółki zakończyliśmy w 2009 roku z chwilą nadejścia kryzysu w naszej branży a przede wszystkim uniknięciu większych strat. Tak więc, więcej niż trochę to ja mam pojęcia i wyobraźni o podobnych konstrukcjach. I wiesz co? Znam chyba konstruktora tego masztu i historię jego upadku _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK | | | sp8mrd | 11.07.2013 20:42:55 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3484 #1533395 Od: 2010-2-2
Ilość edycji wpisu: 1 | Witam Czytam ten wątek od kilku dni i tak sobie myślę, że do niczego wspólnie nie dojdziecie. Marek MXS jest znany z tego, że nawet jak nie ma racji, to uważa ze ma rację. Jak Mu wykaże się, że tak jest to i tak odwróci kota ogonem i zmieni temat tak jak w tym przypadku kilka razy. Sprawa masztu ze zdjęcia jest znana od momentu jego upadku i domysły są niepotrzebne. Kolega na 18 m maszcie założył ciężkie anteny, jako odciągi użył liny żeglarskie i przy huraganie jaki zdarza się raz na 100 lat śruba na dole uległa ścięciu. Sam to opisał tu na forum, przyznając, że to jego wina, więc to żadna tajemnica.
Szkoda Waszego czasu na dysputy z Markiem łapiącym za słowa i mającym niezwykłą awersję do Andrzeja SP8LBK, a za chwilę pewnie i do mnie. Taki już z Niego oryginalny typ. Poza tym to fajny, kreatywny Kolega słyszany w wielu zawodach (dziś tyż z powodzeniem) i robiący fajne strony www, anteny...
Na koniec, by nie odbiegać od tematu wspomnę, że wieżę postawiłem i na priw od kilku lat dzielę się swoim doświadczeniem (na forum już nie, bo wiecie sami z tego i innych wątków czym się to kończy). Generalnie jest tak jak napisał Wonsure - innej legalnej drogi nie ma! _________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | wonsure | 11.07.2013 21:04:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 30 #1533447 Od: 2012-4-20
| SP8LBK pisze: Grzegorzu SP2LIG, masz rację M12, pisałem szybko i mi się tak kliknęło co nie zmienia faktu, że mocowanie masztu do fundamentu jest zrobione bez wyobraźni.
wonsure. Maszt ma wysokość, patrząc po segmentach tylko 10-12m. Anteny jedździły na wózku. Wg mnie upadek spowodowało ścięcie jednej śruby a jak wynika z proporcji do innych materiałów była ona za cienka. Fragment ściętej śruby leży na podstawie. Wystarczyło wydłużyć o 10cm element przyspawany do podstawy oraz do rury i dać po 3 takie śruby na każdą "nogę". Mamy większą odporność na ścinanie nawet jeśli damy śruby z marketu o najniższej klasie wytrzymałości. Temat samego mocowania masztu jest jak widać też wart dyskusji aby uświadomić "stawiaczom" podobnych masztów jakie problemy ich czekają i co może się zdarzyć przy braku wiedzy i wyobaźni, szczególnie jeśli kupują gotowy maszt.
Kolejne błędy konstrukcyjne jakie zauważyłem w samym mocowaniu. - za cienkie uchwyty w fundamencie, wykonane ze standardowego kątownika ze ścianką 4-5mm. Ja w tym miejscu dałbym ceownik 50x50x5 przyspawany do podstawy od samego betonu. Ścianka taka sama ale wytrzymałość na zginanie nieporównywalna. - j.w. lecz uchwyty wspawane w rury. Kolejny błąd bo nie można ich dobrze przyspawać wewnątrz rury na odpowiednio długim odcinku. - uchwyty rur powinny być szersze i z dwoma wycięciami w odległości równej średnicy rury na długości 25-30cm i przyspawane na całej długości po obydwu stronach do jej boków. To tak na szybko.
Marku SQ8MXS. Też nic o mnie nie wiesz . Kratownice, siły ścinające i momenty gnącce to ja liczyłem już w 2-3 klasie technikum mechanicznego. Przez ponad 14 lat byłem wspólnikiem biura projektowego zajmującego się równie poważnymi tematami jak projektowanie fundundamentów i masztów a działalność spółki zakończyliśmy w 2009 roku z chwilą nadejścia kryzysu w naszej branży a przede wszystkim uniknięciu większych strat. Tak więc, więcej niż trochę to ja mam pojęcia i wyobraźni o podobnych konstrukcjach. I wiesz co? Znam chyba konstruktora tego masztu i historię jego upadku
Wreszcie merytoryczna wypowiedź.
Co do ścięcia nie dyskutuję ,musiałbym zobaczyć śrubę [bo to co leży obok mogli ściąć przy wykręcaniu jak się złożył maszt] ale owszem brak rozerwań blach wskazuje na ścięcie śruby [prawie pewność].
Być może 'dziwne' pogięcie pasów kraty wynika z uderzenia w małą skarpę [widać ją na zdjęciu] - to trzeba pooglądać smotrzeć, ze zdjęcia to nawet telefonu się nie kupuje. Te zgięcia sugerowały jakieś uplastycznienie spowodowane skręcaniem ze zginaniem.
Dawanie jednego łącznika w ogóle a w takich miejscach [podpory] to już arcysztuka "inżynierska" - ja też bym dał trzy na zasadzie co wyszło żeby było dwa +1 dla "Matki Boskiej Nieustającego Miłosierdzia" {tak mi zawsze mówili kier. prac - dawno temu].
Co do blach węzłów kraty [przypodporowych - przy fundamencie] oczywiście są bardzo słabe [także mimośrodowe ścinanie spawów] - rozwiązania proponowane dibre ale ja bym dał blachy poziome {dwie lub trzy ] stopowe z żeberkami na obwodzie spawane czołowo do słupa [byłoby mieście na śruby kotwiące a i dostęp do śrub łatwy. Choć roboty więcej na prefabrykacji [ale tam się nie pali ogień z wiatrem] to rozwiązanie pewne i można kotwić przez kotwy wklejane [tuleje stożkowe + nakrętki] po postawieniu masztu. Poziomowanie [pionowanie] błyskawiczne, podlewka z szybkosprawnego pęczniejącego betonu i w dwie godziny maszt stoi pionowo na stabilnej docelowej ppodstawie.
Ja bym jeszcze popatrzył na skratowanie, pręty 'zbrojeniowe' spawane 'na styk' do obwodu rury to nie jest najlepsze rozwiązanie tak ciężarowo jak i wykonawczo [jak to cholera dobrze pospawać? - byle jaka stal, ledwie spawalna i nie ma styku z rurą], w dodatku pracuje z mimośrodem więc żadna to krata .
Przypuszczam, że maszt był samoróbą lub robiony na zasadzie "co było to się dało" bo kolega powiedział, że będzie dobrze a nawet 'dobziej' a MISZCZ zapodał co by problemów nie tworzyć bo poleci po kasie - ale to przypuszczenia nie stwierdzenie ostateczne bo można coś takiego zrobić dobrze i się kiedyś tak robiło.
Kolejna sprawa to fundament. Widoczna jest rysa obwodowa. Albo wykorzystano jakiś krąg betonowy [widać uszy] jako 'deskowanie tracone' i się ścięło od skurczu albo siły były bardzo duże i w trakcie awarii popękało to też wskazuje na nieprofesjonalne wykonanie [stojąca woda na fundamencie pod mocowaniem - piękne].
Bardzo Serdecznie Pozdrawiam
| | | Electra | 24.11.2024 00:11:46 |
|
| | | wonsure | 11.07.2013 21:27:28 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 30 #1533476 Od: 2012-4-20
| SQ8MXS pisze: SP8LBK pisze:
Kratownice, siły ścinające i momenty gnącce to ja liczyłem już w 2-3 klasie technikum mechanicznego.
Ja też ale dla odmiany w technikum budowlanym, a w podstawówce miałem matematykę, historię i biologię ......
Kurcze Panowie zaczynacie się przechwalać.
Panie Kolego. Studia ukończone na budownictwie to jest co najwyżej OMC [ o mało co] inżynier. Po tej paroletniej zabawie trzeba iść na budowę [tak z 3lata minimum] potem do Biura Projektów [tak z 5 lat] jak ma się dobrych ale za 'wrednych' wrednych kierowników pracowni. O ile dobrze Pana prześwietliłem uprawnień Pan nie masz nawet wykonawczych a co dopiero projektowych [ to się bardzo łatwo sprawdza na stronie PIIB]. O ile dobrze wskazują Pańskie CV w internecie [ a chwalisz się Pan nimi mocno]to od ukończenia Studiów nie skalał się Pan pracą w zawodzie 'wyuczonym". W tym zawodzie jesteś Pan dopiero na dorobku i to mniej niż na początku długiej drogi! Przy Pańskim podejściu do tego zawodu droga będzie dłuuuga i wyboista. Pozostań Pan w tym zawodzie, który Pan teraz wykonujesz będzie łatwiej dla Pana i bezpieczniej dla Budownictwa. Z poważaniem inż. Budownictwa Lądowego mgr sobie już odpuszczam od pewnego czasu bo dziś zostać magistrem to żaden problem a inżynierów coraz mniej. | | | sp8mrd | 11.07.2013 21:29:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO00XC
Posty: 3484 #1533490 Od: 2010-2-2
| Wonsure, "stąpasz po cienkiej linie" i znów masz rację. Chyba nie jesteś z naszego środowiska, bo wiedziałbyś kto ten maszt robił i ile takich lub podobnych stoi w SP. Ten maszt, a raczej wieża, nie był robiony pod kilka anten o wadze c.a. 60 kg!
_________________ 73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP ------------------------------------------------------------------------------------ "Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości! Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r. Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo | | | wonsure | 11.07.2013 21:46:00 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 30 #1533513 Od: 2012-4-20
| sp8mrd pisze: Witam Czytam ten wątek od kilku dni i tak sobie myślę, że do niczego wspólnie nie dojdziecie. Marek MXS jest znany z tego, że nawet jak nie ma racji, to uważa ze ma rację. Jak Mu wykaże się, że tak jest to i tak odwróci kota ogonem i zmieni temat tak jak w tym przypadku kilka razy. Sprawa masztu ze zdjęcia jest znana od momentu jego upadku i domysły są niepotrzebne. Kolega na 18 m maszcie założył ciężkie anteny, jako odciągi użył liny żeglarskie i przy huraganie jaki zdarza się raz na 100 lat śruba na dole uległa ścięciu. Sam to opisał tu na forum, przyznając, że to jego wina, więc to żadna tajemnica.
Szkoda Waszego czasu na dysputy z Markiem łapiącym za słowa i mającym niezwykłą awersję do Andrzeja SP8LBK, a za chwilę pewnie i do mnie. Taki już z Niego oryginalny typ. Poza tym to fajny, kreatywny Kolega słyszany w wielu zawodach (dziś tyż z powodzeniem) i robiący fajne strony www, anteny...
Na koniec, by nie odbiegać od tematu wspomnę, że wieżę postawiłem i na priw od kilku lat dzielę się swoim doświadczeniem (na forum już nie, bo wiecie sami z tego i innych wątków czym się to kończy). Generalnie jest tak jak napisał Wonsure - innej legalnej drogi nie ma!
Bardzo dziękuję, że zechciał Pan się 'wtrącić'. Może to i fajny, kreatywny i osiągający sukcesy w swoim hobby facet. TO niech się tym zajmuje na czym się zna i co potrafi. Uczyć mnie to On już nigdy nie zdąży [za stary jestem] ew. jak by chciał to mógłby się budownictwa uczyć ode mnie ale chyba nie zdąży bom stary a przy takim asystencie to albo ja bym apopleksji dostał albo Jego by zabili [robotnicy] na budowie. Niech każdy zajmuje się tym co umie, lubi i potrafi. Co do spraw elektronicznych ja się nie wtrącam [ale czytam z uwagą] choć technikum tej branży ukończyłem i owszem takoż. Pozdrawiam bardzo serdecznie. | | | wonsure | 11.07.2013 22:40:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 30 #1533571 Od: 2012-4-20
|
Bardziej mam szczęście niż racje Bo z jednego zdjęcia naprawdę wydać opinię techniczną o przyczynach awarii się nie da!!!!
Nie! Nie jestem z "Waszego" środowiska ale kolega z technikum 'zlecił' mi taką robótki dla swojej stacji radiowych to Mu ją policzyłem i zrobiłem. Nie było to żadne tam 30m raptem 9m ale te Wasze wypustki namęczyły mnie zdrowo, żadnej literatury o oporach tych Waszych ustrojstw nie było. A potem to jeszcze kolega kolegi jak zobaczył u kolegi to zapragnął i tak wyszło, że popełniłem kilka.
Ile samowoli budowlanych jest w tym kraju wiem [ale zgodnie z obowiązującą obecnie "nową świecką tradycją" - nie powiem]. Zarabiam na tym, od czasu do czasu, całkiem niezłe pieniądze jak ludziom zaczyna się palić grunt pod nogami ale niestety zawsze kłopoty są ze względu na 'dobre rady najlepsiejszych przyjaciół co nie jeden taki dom już zbudowali'. Ręce i nogi czasem opadają jak koparce łycha. Śmieszność i tragizm praktycznie wszystkich przypadków polega na tym, że w chwili wprowadzania 'drobnych zmian' koszt ich wykonania poprawnie i zgodnie z prawem był minimalny w porównaniu z kosztami w chwili 'gdy się wydało lub urwało' a czasami te 'drobne ulepszenia' uniemożliwiały jakąkolwiek naprawę lub legalizację w rozsądnych cenach.
A ponieważ szanuję [a czasem i podziwiam] Ludzi którym się chce coś więcej niż robota, piwo, grill i tv pozwalam sobie czasem odpowiedzieć na pytania w sprawach gdy mam co nieco wiedzy w temacie a pytania są łatwe. Pozdrawiam
| | | SQ9GAI | 11.07.2013 22:59:10 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 254 #1533596 Od: 2011-2-28
| Witam. Pytanie do Kolegi SQ8XMS,jeżeli piszesz "....Uwierz mi nie jestem teoretykiem - może Ci się tak wydaje ale powtórzę po raz kolejny nie znasz mnie i nie wiesz co robię i czym się zajmuję, co budowałem, co buduję i w czym uczestniczę...." to dlaczego zakładającemu ten temat "dobry duszek" nie zaoferujesz swoich usług? Policzysz fundament,będziesz kierownikem robót,wypełnisz dziennik budowy i wezmiesz odpowiedzialność za swoje obliczenia dotyczące fundamentu pod maszt-skromny bo tylko 7m. Wiesław SQ9GAI.
| | | wonsure | 12.07.2013 00:43:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 30 #1533701 Od: 2012-4-20
| SQ8MXS pisze:
Panie wonsure ja się z tym wszystkim powyżej zgadzam i się tego nie wstydzę
ale też nie ufam i nie wierzę "konstruktorowi z papierem" który mówi "weź PNx2", taki ktoś traci w moich oczach, a Pan traci mocno tym bardziej, że Pan w ogóle nie czyta tego co ja staram się przekazać. No przepraszam raz Pan w końcu przeczytał i się zreflektował ...., że ja to jednak nie ja
Przykład wyrwania fundamentu z ziemi jest dobitny - nie czytałeś Pan w ogóle tego co napisałem tylko walisz Pan personalnie bo co Ci tam gówniarz będzie gadał. Ustosunkuj się Pan do tego co napisałem wcześniej, a najlepiej zadaj sobie sam pytanie: Dlaczego umieściłem to zdjęcie ?, Co chciałem pokazać koledze Andrzejowi ? Ja wiem to ciężko jest tak siąść i przeczytać tekst ze zrozumieniem - bo dużo tego.
Drugi przykład - napisałem, że śruba została ścięta i co Pan zrobił. Nic Pan nie odpowiedział tylko zweryfikował Pan zasoby internetu by sprawdzić z kim ma Pan do czynienia i mamy powyższy cytowany wpis. Po czym Pojawia się inny gość forumowy i mówi, że ta sama śruba była ścięta i co Pan robi - cukruje Pan koledze.
Piszesz Pan, że mógłbym się od Pana uczyć - zapewne tak. Tylko po powyższych Pana wpisach wątpię, że był by Pan w stanie zweryfikować moją wiedzę.
Kończąc szanowny Panie - dla mnie jako osoby rzeczywiście wdrażającej się w praktyczne wartości naszego wykształcenia autorytetem Pan nie jesteś i nie będziesz.
sp8mrd pisze:
Witam Marek MXS jest znany z tego, że nawet jak nie ma racji, to uważa ze ma rację. Jak Mu wykaże się, że tak jest to i tak odwróci kota ogonem i zmieni temat tak jak w tym przypadku kilka razy.
Słabo czytasz ten wątek skoro Twierdzisz, że ja zmieniam temat i odwracam kota ogonem. A skoro tak Twierdzisz to proszę podaj przykłady w których miejscach to zrobiłem. Piszesz o racji .... hmn, a czy w tej dyskusji chodziło o czyjąś rację? Wątek skończył się na drugiej stronie, pozostałe to przechwałki i zabawa w słówka . Co do reszty zgadzam się w zupełności z tym co napisałeś - choć mi cukrować nie musisz.
Dobry_Duszku wracając do Ciebie. Masz w owym wątku inżyniera z uprawnieniami, kilka masztów zaprojektował, stoją do tej pory, jest trochę trudny w konwersacji bo nie bardzo słucha (czyta) to co się do niego mówi (pisze), ale w końcu to specjalista. Jak to mówią reklama dźwignią handlu , a jak w wujku google wpiszesz "Fundament pod maszt kratowy" to na pewno do specjalisty trafisz - już jest na pierwszym miejscu w wyszukiwarce. I dodatkowo popatrz na to:
wonsure pisze:
Nie! Nie jestem z "Waszego" środowiska ale kolega z technikum 'zlecił' mi taką robótki dla swojej stacji radiowych to Mu ją policzyłem i zrobiłem. Nie było to żadne tam 30m raptem 9m ale te Wasze wypustki namęczyły mnie zdrowo, żadnej literatury o oporach tych Waszych ustrojstw nie było. A potem to jeszcze kolega kolegi jak zobaczył u kolegi to zapragnął i tak wyszło, że popełniłem kilka.
ja bym skorzystał gdybym stawiał - pewnie ma gotowca
Pozdrawiam wszystkich słonecznie już tutaj nie będę pisał - swoje powiedziałem i nadal twierdzę, że 1,5szrokości, 1,2m długości i 1,5m głębokości to dużo za dużo na 9m maszt - bo to chyba było tematem wątku - czyż nie ?
To co Panu się wydaje, że ja nie robię to, Panu się wydaje i nie zamierzam tego dowodzić, bo za stary wróbel jestem i na plewy nie biorę.
Wiem natomiast, że istnieją tylko dwa sposoby aby wykazać swoją "lepszość": 1. Być lepszym! Nie trzeba dowodzić samo wychodzi. Znasz się! Umiesz! Potrafisz! Mail do pytającego z ofertą i jedziesz z robotą! Po zakończonej robocie i pozytywnej opinii zamawiającego moje chapeau bas, wejdę pod stół i odszczekam pean na cześć Waszmości. 2. Za wszelką cenę i wszelkimi środkami wykazać, że pozostali się nie znają. Obsobaczyć! Obrzucić błotem! Ośmieszyć! wykazać najdrobniejsze słabości! Wrzucać wymyślone tematy zastępcze!..... Socjotechnika zna jeszcze trochę sposobów. Metoda skuteczna w polityce, marketingu, PR itp. Dział skutecznie na większość ale na krótką metę. W brew pozorom nie wszyscy Ludzie są tacy głupi jak się Panu wydaje!
Ależ Mistrzu zamierzasz pozbawić mnie światłości swych przemyśleń, głębokich wniosków umożliwiających poznanie mych wad i niedociągnięć osobistych? Swej głębokiej i niedościgłej wiedzy inżynierskie, która to pozwala na odległość i bez obliczeń wymiarować wszelkie konstrukcje? Doświadczenia w poznawaniu natury ludzkiej nabytej drogą poznania przepastnych głębi internetu? Czy to się tak godzi ze mną maluczkim?
ALE TRZYMAM WASZMOSCIA ZA SŁOWO "A słowo szlachcica kamieniem stoi" | | | SP2LIG | 12.07.2013 09:35:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #1534052 Od: 2009-3-16
| sp8mrd pisze:
Kolega na 18 m maszcie założył ciężkie anteny, jako odciągi użył liny żeglarskie ....
Aj waj, czytając powyższe już można dostać apopleksji o czkawce i obstrukcji już nie wspominam. Zapewne w tej konstrukcji takich kwiatków było więcej. _____________ Greg SP2LIG | | | SQ9JXT | 12.07.2013 14:52:32 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #1534511 Od: 2011-5-10
| SP8LBK pisze:
Zdjęcie jest fantastyczne. Widać brak pojęcia o konstrucji. Kilkunasto metrowy stalowy maszt przykręcony 3 śrubami M13. Na taki wymiar wskazuje średnica rur, chyba 1"
Mnie te śruby wyglądają na M10. Swoją drogą to jak ktoś wyżej napisał nie ma śrub M13 no chyba, że ktoś sobie specjalnie takie "wystruga". Pozdrawiam! | | | SQ9JXT | 12.07.2013 14:55:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #1534513 Od: 2011-5-10
Ilość edycji wpisu: 3 | [quote=wonsure] A ten masz ze zdjęcia najprawdopodobniej [z jednego zdjęcia trudno o ostateczne oceny] uległ skręceniu a nie przewróceniu [wyrwaniu z fundamentu] ale to tak na marginesie. Zatem nijak się ma do 'dyskusji' o fundamentowaniu. Pozdrawiam [/quote]
Mnie wygląda na to, że masz się przewrócił, bo ścięta została jedna ze śrub. Już na pierwszy rzut oka widać, że śruby te pracują na ścinanie i śruba o średnicy 10 mm jest za słaba. Pozdrawiam! | | | Electra | 24.11.2024 00:11:46 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|