Ochrona anteny przed wyładowaniami atmosferycznymi | |
| | Sarwil | 19.07.2022 17:50:59 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 116 #7984363 Od: 2009-10-23
|
Miałem wykłady z dr A. Sowa na politechnice. Omawiał wszystkie zabezpieczenia. Zapamiętałem istotne stwierdzenie - " Zabezpieczenia służą do ochrony ludzi i obiektu. Przy bezpośrednim trafieniu mimo ich zastosowania dojdzie do uszkodzenia domowego sprzętu elektronicznego." Oprócz ochrony odgromowej istnieje dziedzina kompatybilności elektromagnetycznej tj. m.in. odporność urządzeń na wyładowania atmosferyczne. Stwierdzenie o odłączeniu kabli od radia jest jak najbardziej prawidłowe, choć i tak nie gwarantuje przetrwania na skutek powstałego pola elektromagnetycznego w chwili wyładowania.
Łukasz. | | | Electra | 18.12.2024 03:14:06 |
|
| | | SP5LGN | 19.07.2022 19:09:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7984382 Od: 2009-4-17
| W tym pytaniu powinna być podstawowa informacja: czy to jest typowy plok mieszkalny czy dom jednorodzinny bo to wielka różnica jest. W typowym bloku najlepiej odpiąć antenę i wtyczka powinna być jak najdalej jakichkolwiek instalacji, przypinanie np do kaloryfera może źle się skończyć i szkód raczej przewidzieć się nie da. W domu jednorodzinnym zazwyczaj jest wiele anten ale niekoniecznie więc i kabli dużo. Odpinanie tego wszystkiego będzie mocno uciążliwe z różnych powodów. Opisując na swoim przykładzie - w rogu pokoju mam kawał blachy na ścianie i 1,5m grubej linki do uziemienia przez ściane bo to parter. Na tej blaszanej listwie są 3 przełączniki antenowe, w tym 2 na HF. Jeden z nich przełącza radia a drugi anteny i w pozycji "0" wszystko jest zwarte do masy (MFJ-1704), połączone są kablem który w przypadku większych burz rozpinam. trochę jest tych kabli więc to optymalne rozwiązanie. Wszystko uziemione, wejścia TRXów zwarte do masy. Maszty oczywiście także uziemione przy podstawie. Jak ma walnąć to i tak pójdzie po całości. Jeżeli montuje się już na kablach odgromniki to nie jest takie proste ponieważ to dodatkowe złącza, muszą być zainstalowane w odpowiedniej skrzynce przy ziemi (uziemieniu), zabezpieczone przed dostaniem się wilgoci do złącz bo inaczej długo nie będą przydatne. W rozdzielnicy także ograniczniki przepięć ale to raczej od przepięć, często spowodowanych chwilowymi zanikami napięcia. Na ten temat można by się rozpisywać w nieskończoność, każdy przypadek jest inny. Co do wyładowań to w pobliżu linii średniego i wysokiego napięcia pasła się krowa no i piorun walnął w łańcuch, to nie bajka tylko rzeczywistość więc nie ma mądrych. Kiedyś w klubie: mały niezależny budynek, na stole leżała wtyczka antenowa odpięta od radia, nie było wyładowania widocznego a przeleciała iskra ok 20cm do płaskownika od uziemienia który był na ścianie. To był dipol na 80m w mieście, niewiele nad ziemią, chyba na wys. 1 piętra w niskiej zabudowie. Ten łuk przeskoczył na moich oczach jak wchodziłem do pomieszczenia z radiostacją. Podsumowując: najlepiej jak kable są odpięte i sobie gdzieś wiszą w powietrzu z dala od urządzeń, instalacji i ludzi. 73, Grzesiek | | | stasiek | 19.07.2022 19:10:07 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1171 #7984383 Od: 2011-9-10
Ilość edycji wpisu: 1 | SP5HEZ....zbyt pochopnie oceniasz wiedzę.To jest tak jak samemu niewiele się wie. Pamiętaj że jak w pkt. przywali , niewiele zostaje z naszych"zabawek " w promieniu do 1kmi więcej. Piorun /wyładowanie atmosferyczna i jego energia to prąd udarowy średnio 400 kA (400 000 A) . Śp. Profesor Sowa nie był teoretykiem prowadził laboratorium,wykłady na uczelniach, i to co napisał było praktycznie sprawdzane.Dwa kursy zaliczyłem u niego z ochrony obiektów telekomunikacyjnych,radiowych. SP5IT dał ci pewne,sprawdzone źródło informacji.Pracując w serwisie RTV/potem w łączności wiele się napatrzyłem. Jak chcesz to mogę ci wysłać zdjęcia po uderzeniu pioruna....100 000 zł na remont było mało,wyrwane okna ,popękane stropy,instalacja wypalona w budynku (taki widok dopiero przemawia do człowieka i koszty.Zdarzają się nie często, ale bywają. Najwięcej szkody powodują wyładowania wtórne-źle wykonane uziomy w okolicy do których ochrony mają służyć. Przykład.... Dzwonnica i piorun- spustoszenie w okolicy elektroniki wraz z wyniesioną,naszą centralą telefoniczną i zdemolowany UG. mimo wszystkich zabezpieczeń. Po drugim przypadku mierniki do łapy i szukanie (ubezpieczyciel odmawia). Ludzie się z którymi rozmawiało mówili że zawsze w dzwonnicę piorun wali przy każdej burzy. Zaczynamy od grzecznej rozmowy z proboszczem,proboszcz zadowolony bo instalacja nagłaśniająca też zdemolowana,może panowie coś pomożecie....."pomożemy" . Uziom tylko na dzwonnicy ,rezystancja uziomu ponad 10 k-om (po deszczu), pociągnięty ręką uziom wyszedł z ziemi ok 1,5 m pręta zardzewiałego "wbitego" w grunt. . Jedynym obiektem który miał uziemienie zg z WT była sieć telekomunikacyjna nasza i komórkowa. i jak pisze kolega wyżej zabezpieczenia były jak kwiatek do kożucha.. Gmina wykonała inwestycję spięto maszt (bednarka )telefonii komórkowej przy UG,uziom gminy,kościoła (zgodnie z WT) wszyscy zapomnieli że są jakieś problemy.Osoby które obserwowały wyładowania twierdziły - najpierw były wyładowanie między trzema masztami komórkowymi i dzwonnicą która była po środku ale o najwyższym pkt. w okolicy. Najskuteczniejszym zabezpieczeniem jest otok położony pod ławami fundamentowymi wykonany z bednarki (google,sowa) budowanego (wychodzi uziom mniejszy od 1 oma). Nasza centrala miała 0,37 oma pomiar po przynajmniej 2 tygodniach bez opadów wykonuje się w lecie. Tak więc masz co do przemyślenia,ja mam obecnie 8,5 oma jak przyłącze do wody zmienili na plastykowe do było ok 3 om. Do takiego masztu powinieneś mieć mniej niż 10 omów.(pomiar wykonany jak wyżej napisałem) .Z masztu aluminiowego/anteny (trafionego) najczęściej zostają fragmenty podstawy reszta wyparuje. Mimo dobrego uziomu przy nadchodzącej burzy wszystko wyłączam/rozłączam. (ślepy odruch po obserwacjach u innych (serwis) , modem mam po światłowodzie nie wyłączyłem dostał od strony sieci energetycznej - zasilacz). TRx-uszkodziłem w Sylwestra wyskoczył piorun -automatykę uszkodził. Miałem w rękach urządzenia Tv/radiowe które były wyłączone z sieci a ścieżki z druku odparowane (wyładowania wtórne).
73! | | | SQ6NDC | 19.07.2022 19:21:41 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Namysłów JO81ub
Posty: 720 #7984386 Od: 2009-8-1
| Grzegorz, zgoda. Profesjonalne zabezpieczenie to duża kasa. Moim zdaniem każdy dokonuje wyboru sam: 1.Wykonuje profesjonalną ochronę domu sprzętu i anten i dodatkowo ma ubezpieczenie- duża kasa święty spokój. 2.Chroni życie, zdrowie i chałupę plus ubezpieczenie, a hobby na ile pozwalają mu pieniądze. Kiepsko "kiedy grom z jasnego nieba" i nie zdąży, zapomni etc... 3.Olewa wszystko bo " w nas bohaterów prądem?!" liczy na przychylność PB.
Z podanych przyczyn nie montowałem anteny na dachu domu. Mam lekkie maszty do GP i sznurków. Jak zapowiada się burzowo to anteny kładę, sznurki na dół, wysokie maszty składam do 5m. Fidery rozpinam. Pogodziłem się że w sezonie letnim konieczna jest dodatkowa praca. Nie chcę narażać siebie i sąsiadów. _________________ Pozdrawiam Bogusław Niektórzy ludzie są tak biedni, że jedyne co mają to pieniądze.
| | | SQ5PS | 19.07.2022 19:25:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 58 #7984388 Od: 2020-12-10
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Anteny nigdy nic nie ochroni bo jak w nią przywali to już jej nie masz chyba ze pozbierasz te 1000 kawałków i posklejasz kropelką. raczej chodzi o to żeby piorun nie narobił szkód w domu ale jak masz ją zamontowaną na budynku to w razie uderzenia masz całą elektronikę w domu do wyrzucenia włącznie z lodówką i innymi urządzeniami podpiętymi do sieci. W domowej sieci indukuje się napięcie wyładowania a ono nie jest niskie. nikomu nie radzę kombinować z wyłącznikami w domu bo z nich tylko popiół zostaje i kulki metalu, z kabla również. | | | SP5LGN | 19.07.2022 19:27:29 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 120 #7984389 Od: 2009-4-17
| jeszcze dodam że szczególnie trzeba mieć na uwadze jakość wszelkiego rodzaju uziemień w budynkach wielorodzinnych, szczególnie tych starszych. Nigdy nie wiadomo ile tej bednarki tak na prawdę jest w ziemi i jaka faktycznie może być ochrona masztów do RTV które zazwyczaj bywają na dachu i do których można się podpiąć, pomijając już to pisał "stasiek". | | | SP2LIG | 19.07.2022 19:57:13 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13106 #7984395 Od: 2009-3-16
| Widzicie koledzy, w swoich wypowiedziach przyznajecie mi racje, jak walnie to będzie d... ale totalnie blada. Wracając do TRX'a to po odpięciu wszystkich kabli można go jeszcze odsunąć od ściany, na bank nie zaszkodzi. Można też posiłkować się wstawiając(w czasie burzy) w okno zapaloną gromnicę, również nie zaszkodzi, czy pomoże ???????? Tak robili starzy. Wszystkim życzę żeby waszych anten w czasie burzy Zeus nie widział. ______________ Greg SP2LIG | | | SP5HEZ | 19.07.2022 20:59:48 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 94 #7984415 Od: 2011-1-18
Ilość edycji wpisu: 1 | Koledzy, sprawa wygląda tak: antena będzie posadowiona na 4-kondygnacyjnym bloku mieszkalnym. Ok. 4-5 lat temu podczas prac termomodernizacyjnych wykonano nową instalację odgromową. Wokół budynku wykonano wykop, położono nową bednarkę, wykonano nowe zwody pionowe a na dachu poziome. Całość moim zdaniem została wykonana co najmniej dobrze. Nie wiem jednak jaka jest rezystancja tej instalacji ale sądzę że nie jest źle. Widzę, że przeważa wersja odpinania fidera od TRX-a i jego zwierania. Tak też będę robił, a może będę posiłkował się jeszcze iskrownikami (sprawa do przemyślenia). Z uwagi na to, że dyskusja zaczyna zmierzać w kierunku: co się stanie jak walnie, jakie szkody wyrządzi i jakie to kosztowne, myślę że czas powoli zamykać temat. Nawiasem mówiąc, dużo też zależy od wielkości wyładowania (czasem nawet ludzie trafieni przeżywają). Dziękuję Wszystkim, którzy zabrali głos w dyskusji. vy 73 Janusz
PS. Stasiek, skąd u Ciebie przypuszczenie, że zbyt pochopnie traktuję wiedzę? Moim zdaniem jest wręcz przeciwnie Dużo zdrowia Ci życzę | | | sp3mep | 19.07.2022 23:04:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 3911 #7984455 Od: 2009-2-21
| SP5HEZ pisze:
,,,,,,,,,, Prawdą jest jednak to co pisze Bogusław, tylko takie instalacje są w stanie nas i anteny ochronić przed bezpośrednim trafieniem. Myślę, że w naszych warunkach dobrym rozwiązaniem o którym pisze SQ5BIJ jest rodzaj iskrownika (niekoniecznie od elektrycznego pastucha), który będzie niwelował różnice potencjałów między chmurą a ziemią. To, jak myślę nie jest 100% ochrona, ale każde zmniejszenie prawdopodobieństwa w tym przypadku się liczy. Jeszcze raz serdecznie proszę o wzajemny szacunek i wyrozumiałość
Janusz
nie do końca tak jest , pracuję w zakładzie gdzie ochrona przed pierdyknięciem pioruna jest na najwyższym poziomie, strefy Z2,urządzenia z klasą EX,zakaz używania "komórek" i takie tam inne ubrania antystatyczne, i oczywiście inne dyrdymały, jednak już kilka razy na przestrzeni ostatnich lat piorun je,,,,,oł tam gdzie chciał, nie zważając na siatkę odgromową i takie tam sretetete, generalnie jeśli poczujesz się lepiej stosując odgromniki gazowe czy inne iskrowniki,lub inne wynalazki, to jak najbardziej "tak" , nie ma żadnej pewności czy ochronią ale samopoczucie zapewne będziesz miał lepsze, a to ważne,
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-)) | | | SP5HEZ | 20.07.2022 00:00:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 94 #7984481 Od: 2011-1-18
| sp3mep pisze: SP5HEZ pisze:
,,,,,,,,,, Prawdą jest jednak to co pisze Bogusław, tylko takie instalacje są w stanie nas i anteny ochronić przed bezpośrednim trafieniem. Myślę, że w naszych warunkach dobrym rozwiązaniem o którym pisze SQ5BIJ jest rodzaj iskrownika (niekoniecznie od elektrycznego pastucha), który będzie niwelował różnice potencjałów między chmurą a ziemią. To, jak myślę nie jest 100% ochrona, ale każde zmniejszenie prawdopodobieństwa w tym przypadku się liczy. Jeszcze raz serdecznie proszę o wzajemny szacunek i wyrozumiałość
Janusz
nie do końca tak jest , pracuję w zakładzie gdzie ochrona przed pierdyknięciem pioruna jest na najwyższym poziomie, strefy Z2,urządzenia z klasą EX,zakaz używania "komórek" i takie tam inne ubrania antystatyczne, i oczywiście inne dyrdymały, jednak już kilka razy na przestrzeni ostatnich lat piorun je,,,,,oł tam gdzie chciał, nie zważając na siatkę odgromową i takie tam sretetete, generalnie jeśli poczujesz się lepiej stosując odgromniki gazowe czy inne iskrowniki,lub inne wynalazki, to jak najbardziej "tak" , nie ma żadnej pewności czy ochronią ale samopoczucie zapewne będziesz miał lepsze, a to ważne,
Jurek, masz rację, na pewne rzeczy i sytuacje człowiek nie ma wpływu. Co ma się stać, to się stanie . Myślę jednak, że najgorsze co można zrobić, to nie robić nic Ja oczywiście mam świadomość tego, że siły przyrody są nieprzewidywalne, dlatego trzeba w miarę możliwości minimalizować zagrożenia. Dlatego nie przechodzę przez jezdnię w miejscach do tego nie przeznaczonych, nie drażnię tygrysa i nie bawię się odbezpieczonym granatem . Żartuję oczywiście, ale jeśli cokolwiek mogę zrobić aby żyć bezpieczniej to staram się to robić. Moja pierwsza i druga harmoniczna bardzo dbają o to aby ich stary był jeszcze trochę z Nimi
73 Janusz | | | SP2HO | 20.07.2022 00:36:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO94HI
Posty: 115 #7984489 Od: 2012-3-8
Ilość edycji wpisu: 1 | No to krótko - efekty przywitania się Zeusa z puszką z transformatorami dopasowującymi mojej GP7DX. Maszt oczywiście uziemiony linką 16mm2 do zwodu pionowego instalacji odgromowej, TRX odłączony - przeżył. W mieszkaniu wywaliło zabezpieczenie różnicowo-prądowe (główne, na całe mieszkanie).
https://drive.google.com/drive/folders/1VswITMTGpQKiH2tmcURi3nBiMxNpqhdO?usp=sharing
Co ciekawe na pewno było to trafienie bezpośrednio w puszkę a nie w antenę - na jednym ze zdjęć widać wygiętą w łuk przeciwwagę ... Antena po wymianie całej puszki z układem dopasowującym działa nadal bez żadnego ponownego dostrajania. _________________ Pozdrawiam Maciej SP2HO | | | Electra | 18.12.2024 03:14:06 |
|
| | | SP5HEZ | 20.07.2022 10:47:56 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 94 #7984583 Od: 2011-1-18
| SP2HO pisze:
No to krótko - efekty przywitania się Zeusa z puszką z transformatorami dopasowującymi mojej GP7DX. Maszt oczywiście uziemiony linką 16mm2 do zwodu pionowego instalacji odgromowej, TRX odłączony - przeżył. W mieszkaniu wywaliło zabezpieczenie różnicowo-prądowe (główne, na całe mieszkanie).
https://drive.google.com/drive/folders/1VswITMTGpQKiH2tmcURi3nBiMxNpqhdO?usp=sharing
Co ciekawe na pewno było to trafienie bezpośrednio w puszkę a nie w antenę - na jednym ze zdjęć widać wygiętą w łuk przeciwwagę ... Antena po wymianie całej puszki z układem dopasowującym działa nadal bez żadnego ponownego dostrajania.
Witam Maćku dzięki wielkie za informację i przemawiające do wyobraźni zdjęcia . Mam w związku z tym wydarzeniem pytanie. Czy odłączony od TRX-a fider miałeś w mieszkaniu na biurku, czy też był za oknem. Drugie pytanie (bo tego nie zauważyłem na zdjęciach), czy był zauważalny przeskok wyładowania między anteną a masztem, np. jakiś ślad na izolatorze łączącym antenę z masztem?
Janusz | | | SP9Z | 20.07.2022 14:26:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Sosnowiec JO90NF
Posty: 1048 #7984663 Od: 2009-11-18
Ilość edycji wpisu: 1 | SP5HEZ pisze:
Witam, planuję instalację anteny GP7DX i w związku z tym moje pytanie do Kolegów: w jaki sposób chronicie swoje anteny przed wyładowaniami atmosferycznymi? .... vy 73! Janusz
W moim przypadku maszt z antenami (antena na KF od Waldka sp7gxp i antena UKF) na bloku 4 piętrowym. Na dachu maszt jest uziemiony, podłączony przewodem aluminiowym fi 8mm do instalacji odgromowej budynku. Zresztą miesiąc temu, na dachu był remont pokrycia dachu plus ocieplenie kominów, więc była to doskonała okazja aby zakonserwować antykorozyjnie maszt, wymienić antenę na UKF i posprawdzać i uporządkować wszystko - kable, złączki - będzie spokój na kolejne kilka lat. Natomiast , co do fiderów: 3 fidery doprowadzone są do puszki na balkonie, gdzie mają zakończenia gniazdami UC i N. Na balkonie są dwie takie puszki podtynkowe w odległości od siebie ok 60 cm. Do jednej puszki biegną fidery z dachu, do drugiej fidery z radioshacku - zwyczajnie jak pracuję na stacji łącze je. Jak nie pracuję, czy wyjeżdżam z domu rozłączam je. Wydaje mi się że jest to dla mnie optymalne rozwiązanie, mimo, że zdaję sobie sprawę, że w przypadku UKF-u dodatkowe złączki mogą wprowadzać niewielkie tłumienia. Ja nie jestem UKFowcem, dla którego ważny jest każdy ułamek decybela, a UKF mam tylko do lokalnych pogaduch, więc złączki mi kompletnie nie przeszkadzają. Może jestem zbyt ostrożny, ale w przypadku większych burz, gdy widzę, że nieźle będzie walić piorunami (mam ostrzeżenia na telefon z aplikacji Blitzortung) , na wszelki wypadek wypinam radio z kabli (głownie zasilanie), podobnie jak inny wartościowy sprzęt RTV, na wypadek gdyby w sieci zasilającej pojawiły się jakieś przepięcia. To tak wygląda u mnie, działa od wielu lat.
_________________ Jacek
| | | SP5HEZ | 20.07.2022 17:15:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 94 #7984724 Od: 2011-1-18
| SP9Z pisze: SP5HEZ pisze:
Witam, planuję instalację anteny GP7DX i w związku z tym moje pytanie do Kolegów: w jaki sposób chronicie swoje anteny przed wyładowaniami atmosferycznymi? .... vy 73! Janusz
W moim przypadku maszt z antenami (antena na KF od Waldka sp7gxp i antena UKF) na bloku 4 piętrowym. Na dachu maszt jest uziemiony, podłączony przewodem aluminiowym fi 8mm do instalacji odgromowej budynku. Zresztą miesiąc temu, na dachu był remont pokrycia dachu plus ocieplenie kominów, więc była to doskonała okazja aby zakonserwować antykorozyjnie maszt, wymienić antenę na UKF i posprawdzać i uporządkować wszystko - kable, złączki - będzie spokój na kolejne kilka lat. Natomiast , co do fiderów: 3 fidery doprowadzone są do puszki na balkonie, gdzie mają zakończenia gniazdami UC i N. Na balkonie są dwie takie puszki podtynkowe w odległości od siebie ok 60 cm. Do jednej puszki biegną fidery z dachu, do drugiej fidery z radioshacku - zwyczajnie jak pracuję na stacji łącze je. Jak nie pracuję, czy wyjeżdżam z domu rozłączam je. Wydaje mi się że jest to dla mnie optymalne rozwiązanie, mimo, że zdaję sobie sprawę, że w przypadku UKF-u dodatkowe złączki mogą wprowadzać niewielkie tłumienia. Ja nie jestem UKFowcem, dla którego ważny jest każdy ułamek decybela, a UKF mam tylko do lokalnych pogaduch, więc złączki mi kompletnie nie przeszkadzają. Może jestem zbyt ostrożny, ale w przypadku większych burz, gdy widzę, że nieźle będzie walić piorunami (mam ostrzeżenia na telefon z aplikacji Blitzortung) , na wszelki wypadek wypinam radio z kabli (głownie zasilanie), podobnie jak inny wartościowy sprzęt RTV, na wypadek gdyby w sieci zasilającej pojawiły się jakieś przepięcia. To tak wygląda u mnie, działa od wielu lat.
Witam Jacku
dzięki za zainteresowanie tematem . Jeśli chodzi o mnie, to na dachu planuję zrobić tak jak Ty - maszt uziemić, ale chcę to zrobić za pomocą przewodu miedzianego (linka lub płaskownik) bo przewody instalacji odgromowej mam w odległości 1,5 - 2m. Z uwagi na układ mieszkania nie mogę zastosować Twojego rozwiązania z fiderami, a oczywiste, że nie zrobię puszek w mieszkaniu .
73 Janusz | | | sp9fys | 20.07.2022 17:28:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JN99MT
Posty: 1722 #7984728 Od: 2010-11-28
| SP5HEZ pisze:
... na dachu planuję zrobić tak jak Ty - maszt uziemić, ale chcę to zrobić za pomocą przewodu miedzianego (linka lub płaskownik) bo przewody instalacji odgromowej mam w odległości 1,5 - 2m.... 73 Janusz
Lepiej tak nie rób! Instalacje odgromowe robione są najczęsciej ze stali ocynkowanej lub aluminium które z miedzią tworzą silne ogniwo elektrochemiczne. W takim połączeniu korozja postępuje błyskawicznie a 2 metry to nie jest odległość która usprawiedliwiałaby stosowanie jakichś ekstra przewodników. Lepiej użyć takiego materiału z jakiego wykonane są zwody. _________________ R.
Try not. Do. Or do not. There is no try. Yoda
| | | SP5HEZ | 20.07.2022 17:45:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 94 #7984733 Od: 2011-1-18
| sp9fys pisze: SP5HEZ pisze:
... na dachu planuję zrobić tak jak Ty - maszt uziemić, ale chcę to zrobić za pomocą przewodu miedzianego (linka lub płaskownik) bo przewody instalacji odgromowej mam w odległości 1,5 - 2m.... 73 Janusz
Lepiej tak nie rób! Instalacje odgromowe robione są najczęsciej ze stali ocynkowanej lub aluminium które z miedzią tworzą silne ogniwo elektrochemiczne. W takim połączeniu korozja postępuje błyskawicznie a 2 metry to nie jest odległość która usprawiedliwiałaby stosowanie jakichś ekstra przewodników. Lepiej użyć takiego materiału z jakiego wykonane są zwody.
Dzięki za podpowiedź. Masz rację, o tym nie pomyślałem . Szkoda aby korozja zżarła bednarkę
73 Janusz | | | dan | 21.07.2022 17:48:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: jo90
Posty: 39 #7985015 Od: 2017-6-9
| Moja oberwała dwa razy i dwa razy puszka z elementami dopasowującymi wyparowała. Jakieś drobne kawałki znalazłem na dachu. Powyginały się przeciwwagi. Poza tym nie stwierdziłem innych uszkodzeń, więc przypuszczam, że nie oberwała centralnie. Puszkę zamawiałem ponownie u producenta. W mieszkaniu kabel antenowy był odłączony jednak leżał blisko Instalacji CO, pojawiła się kula ognia o śr. ok. 30 cm. Laptop się spalił. Wyrzucenie kabla za okno to dobry pomysł. Ja nawet tej możliwości nie mam. | | | SP5HEZ | 21.07.2022 19:56:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 94 #7985041 Od: 2011-1-18
Ilość edycji wpisu: 2 | dan pisze:
Moja oberwała dwa razy i dwa razy puszka z elementami dopasowującymi wyparowała. Jakieś drobne kawałki znalazłem na dachu. Powyginały się przeciwwagi. Poza tym nie stwierdziłem innych uszkodzeń, więc przypuszczam, że nie oberwała centralnie. Puszkę zamawiałem ponownie u producenta. W mieszkaniu kabel antenowy był odłączony jednak leżał blisko Instalacji CO, pojawiła się kula ognia o śr. ok. 30 cm. Laptop się spalił. Wyrzucenie kabla za okno to dobry pomysł. Ja nawet tej możliwości nie mam.
Cześć, dzięki za informację. A to ciekawa sprawa, Maciek SP2HO też pisze, że u Niego oberwała puszka (zresztą widać to na zdjęciach). No cóż, jakoś trzeba będzie sobie radzić . Póki co, muszę jeszcze zrobić zgłoszenie do starostwa, a nie wiem czego mogą ode mnie wymagać. Dobrze,że z zarządem wspólnoty mieszkaniowej mam dobry układ i nie zgłaszają zastrzeżeń. Muszę też przemyśleć i wykonać mechanizm łatwego podnoszenia i opuszczania anteny (przyda się przy strojeniu ). Do zimy jeszcze trochę czasu zostało 73! Janusz
| | | sp9vqh | 24.07.2022 23:39:41 | Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków JO90XB
Posty: 7 #7985799 Od: 2013-5-22
Ilość edycji wpisu: 2 | sp9fys pisze: SP5HEZ pisze:
... na dachu planuję zrobić tak jak Ty - maszt uziemić, ale chcę to zrobić za pomocą przewodu miedzianego (linka lub płaskownik) bo przewody instalacji odgromowej mam w odległości 1,5 - 2m.... 73 Janusz
Lepiej tak nie rób! Instalacje odgromowe robione są najczęsciej ze stali ocynkowanej lub aluminium które z miedzią tworzą silne ogniwo elektrochemiczne. W takim połączeniu korozja postępuje błyskawicznie a 2 metry to nie jest odległość która usprawiedliwiałaby stosowanie jakichś ekstra przewodników. Lepiej użyć takiego materiału z jakiego wykonane są zwody.
Dzięki za podpowiedź. Masz rację, o tym nie pomyślałem . Szkoda aby korozja zżarła bednarkę
73 Janusz
Można zastosować złączki z nierdzewki do połączeń zwodów z różnych materiałów.
Pozdr Jurek | | | SP5HEZ | 25.07.2022 00:58:46 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 94 #7985815 Od: 2011-1-18
| [quote=sp9vqh][quote=sp9fys]SP5HEZ pisze:
Można zastosować złączki z nierdzewki do połączeń zwodów z różnych materiałów.
Pozdr Jurek
Jurek, prawdę mówiąc instalacja odgromowa ze stali ocynkowanej to dla mnie nie problem. Mam dostęp i możliwość cynkowania wszelkich potrzebnych mi detali . Wykonuję stałe prace zlecone dla galwanizerni i w związku z tym, właściciel nie robi mi żadnych problemów jeśli potrzebuję skorzystać z cynkowania czegokolwiek . Dlatego nie muszę korzystać ze stosunkowo drogich złączek z nierdzewki. Pocynkuję zwykłe stalowe i będzie ok . Dzięki jednak za poradę 73 Janusz
| | | Electra | 18.12.2024 03:14:06 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|