Ochrona anteny przed wyładowaniami atmosferycznymi
    SP5HEZ pisze:

    Witam,
    planuję instalację anteny GP7DX i w związku z tym moje pytanie do Kolegów: w jaki sposób chronicie swoje anteny przed wyładowaniami atmosferycznymi?
    ....
    vy 73! Janusz


W moim przypadku maszt z antenami (antena na KF od Waldka sp7gxp i antena UKF) na bloku 4 piętrowym. Na dachu maszt jest uziemiony, podłączony przewodem aluminiowym fi 8mm do instalacji odgromowej budynku. Zresztą miesiąc temu, na dachu był remont pokrycia dachu plus ocieplenie kominów, więc była to doskonała okazja aby zakonserwować antykorozyjnie maszt, wymienić antenę na UKF i posprawdzać i uporządkować wszystko - kable, złączki - będzie spokój na kolejne kilka lat. Natomiast , co do fiderów: 3 fidery doprowadzone są do puszki na balkonie, gdzie mają zakończenia gniazdami UC i N. Na balkonie są dwie takie puszki podtynkowe w odległości od siebie ok 60 cm. Do jednej puszki biegną fidery z dachu, do drugiej fidery z radioshacku - zwyczajnie jak pracuję na stacji łącze je. Jak nie pracuję, czy wyjeżdżam z domu rozłączam je. Wydaje mi się że jest to dla mnie optymalne rozwiązanie, mimo, że zdaję sobie sprawę, że w przypadku UKF-u dodatkowe złączki mogą wprowadzać niewielkie tłumienia. Ja nie jestem UKFowcem, dla którego ważny jest każdy ułamek decybela, a UKF mam tylko do lokalnych pogaduch, więc złączki mi kompletnie nie przeszkadzają.
Może jestem zbyt ostrożny, ale w przypadku większych burz, gdy widzę, że nieźle będzie walić piorunami (mam ostrzeżenia na telefon z aplikacji Blitzortung) , na wszelki wypadek wypinam radio z kabli (głownie zasilanie), podobnie jak inny wartościowy sprzęt RTV, na wypadek gdyby w sieci zasilającej pojawiły się jakieś przepięcia. To tak wygląda u mnie, działa od wielu lat.



  PRZEJDŹ NA FORUM