(...) Proszę też o niekopiowanie wypowiedzi uczestników na inne listy czy fora bez uzyskania każdorazowo indywidualnej zgody autora. To są po prostu elementarne zasady dobrych obyczajów... (...) 73! Waldemar Sznajder 3Z6AEF Prezes PZK
_________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
chistoria pzk pisana jest listami starymi i nowymi forami dyskusyjnymi pod zarządem administatorów systemów teleinforatycznych i hamulcowych starych for dyskusyjnych _________________ Piecze oj piecze sakramencko
Jest tam w tej notce błąd przy moim znaku ,niestety nie mogę się zalogować choć wypełniłem deklarację i nie dostałem odpowiedzi czy mogę czy nie mogę być uczestnikiem tego "forum".Uważam że niestety jest tak jak było a szkoda co najwyżej poczytam co piszą nieliczni forumowicze. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Cechą inteligentnych wodzów, dyrektorów, kierowników przywódców jest umiejętność pracy z ludżmi. Nieraz inteligentniejszymi od nas (lub nawet wyżej postawionymi od nas). Jeszcze trudniej jest w organizacjach społecznych, gdzie siła się nic nie zrobi. Ale po to przywódca ma głowę aby to wszystko posklejał.A doświadczony i mądry nawet największych oportunistów zmobilizuje do działania we właściwym kierunku. Co robi inteligentny^-1 przełożony. Zaczyna działania siłowe. W robocie ludzie się podporządkują bo muszą ale ci najlepsi odejdą zostaną ci najsłabsi. Wyniki ekonomiczne padają na pysk. A w organizacjach społecznych? Tu nie ma pensji, tu nie ma nagród materialnych. Bardzo często satysfakcją jest wspólnie osiągnięty jakiś cel. Tu ludzie mówią dość i po prostu odchodzą. Zostają tylko klakierzy ale nimi roboty się nie zrobi. A teraz odnieście to do sytuacji w ... _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
chistoria pzk pisana jest listami starymi i nowymi forami dyskusyjnymi pod zarządem administatorów systemów teleinforatycznych i hamulcowych starych for dyskusyjnych
Nie narzekaj na istnienie hamulcowych. Oni też są potrzebni. Miałeś kiedyś awarię hamulców w samochodzie. Jak nie ma hamulcowych lub działają za słabo to wylądujesz w rowie. Jak za mocno to masz przepał na paliwie lub spalisz szczęki, klocki tarcze, bębny, wygotujesz płyn hamulcowy. Są potrzebni ale dobrze wyregulowani. (Z samo-regulatorem i korektorem siły hamowania) _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
Nie tak dawno (podobno) powstała kolejna lista dyskusyjna dla wybranych wybrańców z PZK. I to ona przysparza wiele trosk odwiecznemu strażnikowi prawomyślności jej członków w osobie kol. Zygmunta.
Kilka dni temu upublicznił on swoją fobię na ten temat:
Jeszcze kilka lat temu, na "starym" forum PZK, była lansowana teza o "5 wrogach" naszego Związku. Obecnie kol. Zygmunt "nieprzypadkowo" wymienia aż 16 znaków polskich nadawców. Pikanterii owej liście 16, nadaje obecność na niej niezrzeszonych w PZK kolegów, a w szczególności "grupy krakowiaków", którym wiele zawdzięcza nasz PZK.
Jacenty jak dawno cię tu nie było -obudziłeś się ze snu zimowego ??? a może ty też chciałeś być uczestnikiem tej listy dyskusyjnej , ale nie zostałeś do niej dopuszczony... i tu żal d... ściska ??? _________________ SP6DVP-3Z6V Ex:SP0DVP-SR6DVP-SP6V-SO6V-SN40DVP-3Z50DVP https://www.qrz.com/db/SP6DVP
Nie tak dawno (podobno) powstała kolejna lista dyskusyjna dla wybranych wybrańców z PZK. I to ona przysparza wiele trosk odwiecznemu strażnikowi prawomyślności jej członków w osobie kol. Zygmunta.
Kilka dni temu upublicznił on swoją fobię na ten temat:
Jeszcze kilka lat temu, na "starym" forum PZK, była lansowana teza o "5 wrogach" naszego Związku. Obecnie kol. Zygmunt "nieprzypadkowo" wymienia aż 16 znaków polskich nadawców. Pikanterii owej liście 16, nadaje obecność na niej niezrzeszonych w PZK kolegów, a w szczególności "grupy krakowiaków", którym wiele zawdzięcza nasz PZK.
Jacenty jak dawno cię tu nie było -obudziłeś się ze snu zimowego ??? a może ty też chciałeś być uczestnikiem tej listy dyskusyjnej , ale nie zostałeś do niej dopuszczony... i tu żal d... ściska ???
A przecież można poprosić swojego prezesa OT o rekomendację, przedstawiając swoje propozycje współpracy w ramach tej listy. Jeśli on da zielone światło, to prezes PZK nie powinien odmówić.
Ta i wszystkie inne listy dyskusyjne działające w ramach PZK nie są organem statutowym związku i dobór jej uczestników zależy tylko i wyłącznie od ich administratora. Prezydiuum ZG i chyba GKR ma swoje LD i jakoś nikt inny z ZG czy delegatów nie ma do nich o to pretensji. _________________ Vy 73 Andrzej SP8LBK
Ogólnie - nie bardzo rozumiem w czym problem. Istnienie wewnętrznych kanałów komunikacji jest IMO normalne. My np robimy osobne grupy per każdy projekt z osobna. Do tej grupy należą osoby zaangażowane w ten konkretny projekt i nikt inny. Po pierwsze, żeby nie zasypywać ludzi zbędnymi komunikatami a po drugie, żeby ludzie nie przeszkadzali w organizacji. Są np. "Warsztaty Kielce", "Warsztaty KPT", "Woodstock" "Urodziny fundacji" czy "Noc naukowców". Jest spokój, porządek i każdy wie gdzie czego szukać. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
Ogólnie - nie bardzo rozumiem w czym problem. Istnienie wewnętrznych kanałów komunikacji jest IMO normalne. My np robimy osobne grupy per każdy projekt z osobna. Do tej grupy należą osoby zaangażowane w ten konkretny projekt i nikt inny. Po pierwsze, żeby nie zasypywać ludzi zbędnymi komunikatami a po drugie, żeby ludzie nie przeszkadzali w organizacji. Są np. "Warsztaty Kielce", "Warsztaty KPT", "Woodstock" "Urodziny fundacji" czy "Noc naukowców". Jest spokój, porządek i każdy wie gdzie czego szukać.
No to skoro lista prezesa to sobie prezes zaprasza kogo chce. Jak sobie AKI założy własna listę, będzie ja mógł nazwać "listą AKI" i tez będzie mógl zaprosić czy wpuścić kogo będzie chciał. Gdzie tu problem? _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
Nie tak dawno (podobno) powstała kolejna lista dyskusyjna dla wybranych wybrańców z PZK. I to ona przysparza wiele trosk odwiecznemu strażnikowi prawomyślności jej członków w osobie kol. Zygmunta.
Kilka dni temu upublicznił on swoją fobię na ten temat:
Cześć Długo już tu było cicho - nareszcie wiem gdzie Ela mnie umieścił - NA SWOJEJ WYTYPOWANEJ LIŚCIE"ale chyba On już wie co ja wiem o nim w sprawie pozyskiwania kasy z PZK" - zamiast na LDD Prezesa PZK. I dlatego w tej grupie wylądowałem. _________________ Vy73' Edek SP5L www.sp5pot.org.pl Przewodniczący OKR w OT-37 https://ot37.pzk.org.pl
Widzę, że i mnie dotknął zaszczyt bycia wymienionym ze znaku przez Kolegę SP5ELA. Czymem sobie na to zasłużyłem ja skromny robaczek. _________________ Cezary sp7ukl (ex sp2ukl) Sklep dla krótkofalowców: https://www.HamRadioShop.pl Autoryzowany dystrybutor Nagoya, AnyTone, Baofeng, Zastone, Wouxun, TYT ---------------- "Alea iacta est"
Chyba mówieniem jak jest i jak powinno być? A może czymś innym?
Nie żebym się pchał na jakąś listę, ale lubię zaspakajać swoją ciekawość. _________________ Cezary sp7ukl (ex sp2ukl) Sklep dla krótkofalowców: https://www.HamRadioShop.pl Autoryzowany dystrybutor Nagoya, AnyTone, Baofeng, Zastone, Wouxun, TYT ---------------- "Alea iacta est"
1. To nie jest „prywatna lista prezesa PZK”. Lista nosi tytuł „ZGPZK”. Prawo do uczestnictwa w dyskusji na temat PZK mają wszyscy członkowie PZK, ale to jest tylko teoria.
2. To nie jest jawna lista dla członków PZK. To jest tajna lista dla aparatczyków PZK (aparatczyk – pojęcie z epoki komunizmu).
3. To nie jest jawna lista dla członków PZK. Do tajnej listy ZGPZK zostały dopuszczone osoby, które nie są członkami PZK.
4. To nie jest tylko „lista dyskusyjna aparatczyków PZK”. To jest lista, której celem jest wykluczenie z dyskusji członków PZK, uznanych za „wrogów PZK” przez sekretarza PZK, prezesa PZK i administratora „listy”.
5. Teorię „wrogów PZK” wymyślił były prezes, a obecny sekretarz PZK, Skrzypczak. Znaki „wrogów PZK” ogłaszał publicznie czterokrotnie.
6. Teorię „wrogów PZK” podtrzymuje obecny prezes PZK, Sznajder, słowami „administratora tajnej listy PZK”, który poszerzył listę „wrogów PZK” do 16 znaków. Na nowej liście „wrogów PZK” znalazły się także osoby niebędące członkami organizacji, o czym „administrator” dobrze wie.
7. „Administratorem tajnej listy PZK” został płatny usługodawca PZK, Szumski. Człowiek, który czerpał lub czerpie zyski z „usług” wykonywanych dla PZK. Usług, które inni członkowie chcieli wykonywać za darmo, społecznie i lepiej, jednak nie zostali do tego dopuszczeni przez sekretarza Skrzypczaka i prezesa Sznajdera. Wolą oni kontraktować płatne usługi Szumskiego, opłacając go ze składek członków PZK.
8. „Administrator tajnej listy PZK” otrzymał prawo karania członków PZK. Człowiek ten nie został wybrany do żadnych władz PZK, a ma prawo dyscyplinowania członków PZK.
9. „Administrator tajnej listy PZK” narzucił własny regulamin „tajnej listy PZK”, zabraniając udostępniania wypowiedzi z „tajnej listy PZK”, bez uzyskanie zgody.
Itd.
Jest XXI wiek. Tylko „idyjota” może sądzić, że coś w Internecie można utajnić.
PZK jest – rzekomo – organizacją „pożytku publicznego”. Niestety z korzyścią tylko dla wybranych aparatczyków.
1. To nie jest „prywatna lista prezesa PZK”. Lista nosi tytuł „ZGPZK”. Prawo do uczestnictwa w dyskusji na temat PZK mają wszyscy członkowie PZK, ale to jest tylko teoria.
2. To nie jest jawna lista dla członków PZK. To jest tajna lista dla aparatczyków PZK (aparatczyk – pojęcie z epoki komunizmu).
3. To nie jest jawna lista dla członków PZK. Do tajnej listy ZGPZK zostały dopuszczone osoby, które nie są członkami PZK.
4. To nie jest tylko „lista dyskusyjna aparatczyków PZK”. To jest lista, której celem jest wykluczenie z dyskusji członków PZK, uznanych za „wrogów PZK” przez sekretarza PZK, prezesa PZK i administratora „listy”.
5. Teorię „wrogów PZK” wymyślił były prezes, a obecny sekretarz PZK, Skrzypczak. Znaki „wrogów PZK” ogłaszał publicznie czterokrotnie.
6. Teorię „wrogów PZK” podtrzymuje obecny prezes PZK, Sznajder, słowami „administratora tajnej listy PZK”, który poszerzył listę „wrogów PZK” do 16 znaków. Na nowej liście „wrogów PZK” znalazły się także osoby niebędące członkami organizacji, o czym „administrator” dobrze wie.
7. „Administratorem tajnej listy PZK” został płatny usługodawca PZK, Szumski. Człowiek, który czerpał lub czerpie zyski z „usług” wykonywanych dla PZK. Usług, które inni członkowie chcieli wykonywać za darmo, społecznie i lepiej, jednak nie zostali do tego dopuszczeni przez sekretarza Skrzypczaka i prezesa Sznajdera. Wolą oni kontraktować płatne usługi Szumskiego, opłacając go ze składek członków PZK.
8. „Administrator tajnej listy PZK” otrzymał prawo karania członków PZK. Człowiek ten nie został wybrany do żadnych władz PZK, a ma prawo dyscyplinowania członków PZK.
9. „Administrator tajnej listy PZK” narzucił własny regulamin „tajnej listy PZK”, zabraniając udostępniania wypowiedzi z „tajnej listy PZK”, bez uzyskanie zgody.
Itd.
Jest XXI wiek. Tylko „idyjota” może sądzić, że coś w Internecie można utajnić.
PZK jest – rzekomo – organizacją „pożytku publicznego”. Niestety z korzyścią tylko dla wybranych aparatczyków.
Wniosek: jaki „ham”, taki jego „spirit”.
oj wydaje mi się panie @jpa , że panu nerwy puszczają , albo wstał pan lewą nogą. Pisze pan językiem minionej epoki PRL-u . _________________ SP6DVP-3Z6V Ex:SP0DVP-SR6DVP-SP6V-SO6V-SN40DVP-3Z50DVP https://www.qrz.com/db/SP6DVP
1. To nie jest „prywatna lista prezesa PZK”. Lista nosi tytuł „ZGPZK”. Prawo do uczestnictwa w dyskusji na temat PZK mają wszyscy członkowie PZK, ale to jest tylko teoria.
2. To nie jest jawna lista dla członków PZK. To jest tajna lista dla aparatczyków PZK (aparatczyk – pojęcie z epoki komunizmu).
3. To nie jest jawna lista dla członków PZK. Do tajnej listy ZGPZK zostały dopuszczone osoby, które nie są członkami PZK.
4. To nie jest tylko „lista dyskusyjna aparatczyków PZK”. To jest lista, której celem jest wykluczenie z dyskusji członków PZK, uznanych za „wrogów PZK” przez sekretarza PZK, prezesa PZK i administratora „listy”.
5. Teorię „wrogów PZK” wymyślił były prezes, a obecny sekretarz PZK, Skrzypczak. Znaki „wrogów PZK” ogłaszał publicznie czterokrotnie.
6. Teorię „wrogów PZK” podtrzymuje obecny prezes PZK, Sznajder, słowami „administratora tajnej listy PZK”, który poszerzył listę „wrogów PZK” do 16 znaków. Na nowej liście „wrogów PZK” znalazły się także osoby niebędące członkami organizacji, o czym „administrator” dobrze wie.
7. „Administratorem tajnej listy PZK” został płatny usługodawca PZK, Szumski. Człowiek, który czerpał lub czerpie zyski z „usług” wykonywanych dla PZK. Usług, które inni członkowie chcieli wykonywać za darmo, społecznie i lepiej, jednak nie zostali do tego dopuszczeni przez sekretarza Skrzypczaka i prezesa Sznajdera. Wolą oni kontraktować płatne usługi Szumskiego, opłacając go ze składek członków PZK.
8. „Administrator tajnej listy PZK” otrzymał prawo karania członków PZK. Człowiek ten nie został wybrany do żadnych władz PZK, a ma prawo dyscyplinowania członków PZK.
9. „Administrator tajnej listy PZK” narzucił własny regulamin „tajnej listy PZK”, zabraniając udostępniania wypowiedzi z „tajnej listy PZK”, bez uzyskanie zgody.
Itd.
Jest XXI wiek. Tylko „idyjota” może sądzić, że coś w Internecie można utajnić.
PZK jest – rzekomo – organizacją „pożytku publicznego”. Niestety z korzyścią tylko dla wybranych aparatczyków.
Wniosek: jaki „ham”, taki jego „spirit”.
Odpłynąłeś... _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".