NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » DYSKUSJA O EMCOM

Przejdz do dołu strony<<<Strona: 7 / 9>>>    strony: 123456[7]89

Dyskusja o EmCom

  
SP6OUJ.
25.09.2015 06:57:16
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1766 #2178583
Od: 2015-6-23
    HF1D_ex_SP1JPQ pisze:

    Wiecie co koledzy?

    Przeczytałem temat ponownie od samego poczatku i widze dwie kategorie przeważające w dyskusji (głosów rozsądnych jest na tych siedmiu stronach zaledwie kilka).

    Jeden trend to o d... Maryni zamiast o EmCom, a drugi to zaczynanie od d.. strony czyli od kłotni dlaczego PZK, a nie kto inny.
    Na szczęście dużo rzeczy odbywa sie poza forum.

    Zapytam z czystej ciekawości.
    Kto z Was jest w stanie (pomijając kwestie służbowe czy rodzinne) w razie potrzeby ruszyć ze sprzetem w ciągu godziny w teren i rozwinąć radiostację tam gdzie to będzie potrzebne?

    Minimum sprzętowe:
    1) Radiostacja KF powiedzmy FT-817 (zakładamy, że natychmiast czyścimy czestotliwość i QRP na poczatek wystarczy)
    2) Handy na UKF
    3) Minimum dwa akumulatory
    4) Antena KF (dowolna, najlepiej NVIS 80 lub 40 m)
    5) Jakikolwiek kawałek masztu
    6) Namiot
    7) Woda
    8) Latarka,
    9) Dowolny środek lokomocji (samochód, kajak, rower, rolki, własne nogi)
    9) O takich rzeczach jak jakies żarcie czy odpowiednia odziez nie wspominam bo to kwestia specyfiki terenu i sytuacji.

    Może zrobimy taki sprawdzianik dla wszystkich specjalistów od EmCom-u?
    Ludzie interesujący sie RaDAR wiedzą o czym mówie.


Nasze Stowarzyszenie to wszystko posiada. Ba, więcej- mamy oprócz radiostacji, agregatów, anten, masztów dwie amfibie, WZT-2 z wyciągarką 80t i dźwigiem 10t, Stara z R-140 - UAZ 469 z RD-115. OD środy mamy przyczepę, która przewieziemy sprzęt (60t). Wszystko sprawne, zatankowane, Mamy od lat podpisaną umowę ze starostwem.
PZK nie ma nic do nas, bo robimy to w ramach własnego stowarzyszenia. Sami zdobywamy na to kasę i sami to naprawiamy i utrzymujemy.
_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
Electra26.04.2024 15:06:23
poziom 5

oczka
  
SP7V
25.09.2015 07:45:22
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: Łódź

Posty: 1068 #2178600
Od: 2010-5-16
I na co ten cały majdan, jak nie będziecie brać udziału w ćwiczeniach, czy faktycznie w akcjach?
Czy będziecie się oglądać na Klub EmCom PZK ??? Nie !!! Będziecie robić swoje i tak 3mać !!!

Klub ma ułatwić powstawanie nowych takich środowisk , utrzymanie istniejących i ich rozwój, ale nie ma obowiązku przynależenia do Klubu i do PZK. Będzie zjazd Klubu i podjęte decyzje, to wtedy będziemy biadolić; już widzę tę dyskusję po takim zjeździe na forum PKI.
_________________
pozdrawiam

Tomek
SP7V
ex
SP7VS
  
canis_lupus
25.09.2015 08:34:06
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7458 #2178624
Od: 2013-7-18
    SP6ZJP pisze:


    Nasze Stowarzyszenie to wszystko posiada. Ba, więcej- mamy oprócz radiostacji, agregatów, anten, masztów dwie amfibie, WZT-2 z wyciągarką 80t i dźwigiem 10t, Stara z R-140 - UAZ 469 z RD-115. OD środy mamy przyczepę, która przewieziemy sprzęt (60t). Wszystko sprawne, zatankowane, Mamy od lat podpisaną umowę ze starostwem.
    PZK nie ma nic do nas, bo robimy to w ramach własnego stowarzyszenia. Sami zdobywamy na to kasę i sami to naprawiamy i utrzymujemy.


Zobaczyłem Waszą stronę. Jestem w szoku. Życzę powodzenia w dalszych działaniach!
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
sq5abg
25.09.2015 10:01:11
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 348 #2178698
Od: 2011-9-20
    HF1D_ex_SP1JPQ pisze:

    Wiecie co koledzy?


    Kto z Was jest w stanie (pomijając kwestie służbowe czy rodzinne) w razie potrzeby ruszyć ze sprzetem w ciągu godziny w teren i rozwinąć radiostację tam gdzie to będzie potrzebne?

    Minimum sprzętowe:
    1) Radiostacja KF powiedzmy FT-817 (zakładamy, że natychmiast czyścimy czestotliwość i QRP na poczatek wystarczy)
    2) Handy na UKF
    3) Minimum dwa akumulatory
    4) Antena KF (dowolna, najlepiej NVIS 80 lub 40 m)
    5) Jakikolwiek kawałek masztu
    6) Namiot
    7) Woda
    8) Latarka,
    9) Dowolny środek lokomocji (samochód, kajak, rower, rolki, własne nogi)
    9) O takich rzeczach jak jakies żarcie czy odpowiednia odziez nie wspominam bo to kwestia specyfiki terenu i sytuacji.

    Może zrobimy taki sprawdzianik dla wszystkich specjalistów od EmCom-u?
    Ludzie interesujący sie RaDAR wiedzą o czym mówie.


Ja jestem w stałej powyższej dyspozycji : trzy konserwy na tak zwanym ZN w tym jedna "Tuszonka" . Wszystko spakowane w jednym mijescu i wystarczy mi 10 minut aby wyjechać...aniołek
Nie musze się zwlaniać z pracy (emeryt) no i nie bardzo wiem (a juz pytałam kilkakrotnie i nie dostałm odpowiedzi) jak z ubezpieczeniem dodatkowym w czasie dojazdu- akcji - powrotu...
  
sq5abg
25.09.2015 11:14:42
poziom 4

Grupa: Użytkownik

Posty: 348 #2178736
Od: 2011-9-20
    SP7V pisze:

    Gorąca ta dyskusja o EmCom.

    Po kolei...

    Poproszę o wpisy stacji startujących w ostatnich zawodach Field Day 2013, 2014 i 2015 z terenu SP. Był to bardzo dobry sprawdzian technicznych i organizacyjnych możliwości stacji EmCom na KF.

    Ja zgłaszam , że w 2013, 2014 pracowaliśmy pod znakiem SP7PTK/p, a w 2015 pod znakiem SP7ZHP/p .


Jakoś nie widzę odpowiedzi na to istotne pytanie...smutny
  
SP6OUJ.
25.09.2015 12:02:54
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1766 #2178774
Od: 2015-6-23


Ilość edycji wpisu: 1
    canis_lupus pisze:

      SP6ZJP pisze:


      Nasze Stowarzyszenie to wszystko posiada. Ba, więcej- mamy oprócz radiostacji, agregatów, anten, masztów dwie amfibie, WZT-2 z wyciągarką 80t i dźwigiem 10t, Stara z R-140 - UAZ 469 z RD-115. OD środy mamy przyczepę, która przewieziemy sprzęt (60t). Wszystko sprawne, zatankowane, Mamy od lat podpisaną umowę ze starostwem.
      PZK nie ma nic do nas, bo robimy to w ramach własnego stowarzyszenia. Sami zdobywamy na to kasę i sami to naprawiamy i utrzymujemy.


    Zobaczyłem Waszą stronę. Jestem w szoku. Życzę powodzenia w dalszych działaniach!


Więcej mamy na FB, są tam nasze dwa profile- Park Historii we Włodzieninie i SKPO.

Do Jurka,

Sprzęt jest całkowicie sprawny, mamy swoich mechaników, którzy o niego dbają. Osobiście w nich uruchamiałem instalacje elektryczną. Piły spalinowe mamy też. Mamy swój poligon i jesteśmy w stanie zorganizować spotkanie nie gorsze niż ŁOŚ. Mamy energię el., gdzie na górce łosiowej nie ma. Na ostatniej naszej imprezie było ponad tysiąc osób. Nie będziemy jednak robili nikomu konkurencji. Maszty składane też mamy- uprzedzam pytanie. Rozglądamy się teraz za KRAZem. Po Skocie będzie to nasz kolejny sprzęt o który napiszemy zapotrzebowanie.
Jestem ciekaw, czy PZK aplikuje o sprzęty do MONu na potrzeby zarządzania kryzysowego? Było ostatnio dużo fajnych łodzi, a sprzęt łączności jest cały czas do oddania. Od kilku lat nieformalne grupy mogą aplikować do konkursów na różne zadania publiczne. Na forum PZK dużo o tym pisałem ale temat nie był pożądany i szybko wylądował w koszu. Warto by było sobie to jeszcze raz przeczytać bo podałem wiele tam informacji.

Jeszcze jedno, nie każdy sprzęt udaje się uruchomić w 10 minut. Stara czy BRDMa oczywiście że tak, bo palą na dotyk. Natomiast WZT-2 trzeba grzać 20 min zanim można odpalić silnik. Te typy niestety tak mają. Silnik raczej rozrusznikiem się nie odpala, lecz sprężonym powietrzem. Ci, co znają ten typ, wiedzą o co chodzi.
_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
sp9eno
25.09.2015 12:43:17
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Gliwice n/Kłodnicą

Posty: 2331 #2178798
Od: 2010-4-9
    sq5abg pisze:

      SP7V pisze:

      Gorąca ta dyskusja o EmCom.

      Po kolei...

      Poproszę o wpisy stacji startujących w ostatnich zawodach Field Day 2013, 2014 i 2015 z terenu SP. Był to bardzo dobry sprawdzian technicznych i organizacyjnych możliwości stacji EmCom na KF.

      Ja zgłaszam , że w 2013, 2014 pracowaliśmy pod znakiem SP7PTK/p, a w 2015 pod znakiem SP7ZHP/p .


    Jakoś nie widzę odpowiedzi na to istotne pytanie...smutny


Wiesiu,
odpowiedzi na istotne pytania NIE MA I NIE BĘDZIE

Nie będzie, bo tak na prawdę nikogo w PZK NIE INTERESUJE
POWSTANIE PODMIOTU NA WZÓR ARES,będącego częścią PZK ale jednocześnie
maksymalnie autonomicznego, posiadającego osobowość prawną i działającego.
Potrzebny jest klub ogólnopolski bo potrzebna jest sztuka, parę linijek w sprawozdaniu
z działalności przed Zjazdem PZK.
I nieważne, że nowy klub może szybko zostać takim jak wymieniony wcześniej przez
sekretarza GKR Klub Kobiet Krótkofalowców, który istnieje w świecie równoległym chyba.
Ważne, że jest sztuka i się liczy.
A jak będziesz zbyt nachalnie domagał się odpowiedzi na trudne pytania, to
wylądujesz tak jak ja na zaszczytnej roli hamulcowego w powstawaniu
Klubu EmCom.

Pozdrawiam

Andrzej eno
_________________
https://www.facebook.com/PZK-Gliwice-190266837719326
http://sp9pdf.polsl.pl/

Nawet jeżeli się to komuś nie podoba to w moich postach jest napisane tylko to co jest napisane, a nie to co się komuś wydaje, że jest napisane./J.N./

nie przejawia żadnej aktywności w PZK,nic nie robi i nigdy nic dla PZK nie zrobił, notoryczny krytykant władz PZK i fan nieporadnego janczara z Turka, SLU Jurka,oraz Jego guru, JMRa
  
wbielak
25.09.2015 13:20:01
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90XB

Posty: 1030 #2178817
Od: 2011-10-27
Ja również jestem w gotowości.
Nie mam masztu ale liczę na chociaż jedno ocalałe z kataklizmu drzewo oczko
_________________
--- SQ9PBS ---
FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;)
icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad
Kenwood TH-D72
FT-817 + LDG Z100 i druty
Wouxun UV2D + SG7900

--

SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać.
By SP5XMI
  
SP8LBK
25.09.2015 13:29:40
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: Kraśnik KO10CX

Posty: 5366 #2178818
Od: 2010-8-3


Ilość edycji wpisu: 1
Arku, ja też szanuję to co robisz ale jak napisał Jurek, nie o to chodzi. Piszemy tu o zapewnieniu łączności w warunkach kryzysowych i współdziałanie w tym zakresie z odpowiednimi służbami.
Jurek pyta wprost czy ktoś dysponuje czymś podobnym jak tu http://www.qsl.net/g3vgr/fd.html
Szkoda, że nie mogę trafić na zdjęcie z ARES. Oni mają takie fajne plastikowe walizki transportowe a w nich radia z osprzętem. Wystarczy zdjąć pokrywę, podłączyć zasilanie do zacisków i wpiąć antenę. Bywa, że jest tam nawet akumulator. Sprzęt gotowy do użytku w ciągu kilku minut.
Nie wiem czy to prawda ale tak słyszałem.
W USA przemienniki amatorskie służą przede wszystkim akcjom ratunkowym, nie pogaduszkom hamsiaków. Uważają tam, że okupowanie przemiennika może uniemozliwić komuś wezwanie pomocy, np szczególnie na granicy "trzymania" baterii.

EDIT
Znalazłem te fajne walizki
https://www.google.pl/search?q=Field+Day+amateur+radio&es_sm=93&biw=1152&bih=773&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0CAYQ_AUoAWoVChMI46GewIySyAIVyo0sCh1KSgkr#tbm=isch&tbs=rimg%3ACVv-W4952kJ0IjgZdFg5e2COMtmsrhti4TcjnI7YK2TfJ5JjjrUUa6832kEPe0ZbO4JjTOhGWiCaMUIVIqNzfN0mhioSCRl0WDl7YI4yEdSvsytNc3kKKhIJ2ayuG2LhNyMRtVvpqa-E8QUqEgmcjtgrZN8nkhGDEiOj_1qlasioSCWOOtRRrrzfaEeMFuwGjIbkAKhIJQQ97Rls7gmMRqZrQVgnFjNQqEglM6EZaIJoxQhG3-6N3AG8a9ioSCRUio3N83SaGEaaqxMpL0g2F&q=Field%20Day%20amateur%20radio&imgrc=QQ97Rls7gmPiEM%3A

_________________
Vy 73
Andrzej SP8LBK
  
wbielak
25.09.2015 13:39:58
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90XB

Posty: 1030 #2178823
Od: 2011-10-27
Ja mam magiczny plecak w którym mam 817tkę, LDG-z100, trochę RG58, sporo "drutu miedzianego w igielicie" i do tego jeszcze mój osobisty zestaw przetrwania (zapałki, zapalniczki, papierosy, trochę żarcia, wody etc a nawet takie sprawy jak tampony czy prezerwatywy [bardzo przydatne nie tylko w zastosowaniu oczywistym]) ale plecaki awaryjne to oddzielny temat tylko luźno powiązany z tematyką tego forum.
_________________
--- SQ9PBS ---
FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;)
icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad
Kenwood TH-D72
FT-817 + LDG Z100 i druty
Wouxun UV2D + SG7900

--

SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać.
By SP5XMI
  
SP6OUJ.
25.09.2015 13:54:23
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1766 #2178827
Od: 2015-6-23
No chyba nie za bardzo się rozumiemy. Nikt nie siedzi w domu przy radiu czy telefonie ze spakowanym sprzętem i czeka na sygnał o zagrożeniu. Nie jesteśmy komercyjna strażą poż. czy pogotowiem. Ci ludzie są w pracy i czekają na wezwanie. My pracujemy jak każdy i zorganizowanie akcji wymaga czasu. Do sprzętów trzeba dojechać, odpalić itp. W czasie powodzi możemy dojechać amfibią i tam powiesić anteny i rozłożyć sprzęt. Raczej na rowerze nikt się tam nie dostanie. Chodzi o to aby sprzęt utrzymywać w gotowości.
Nie interesuje mnie jakiś koordynator w PZK czy we Wrocławiu, bo co on może wiedzieć o realiach, terenie koło mnie?
Uważam, że zarządzanie z centralizowane w tym przypadku się nie sprawdzi.
_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
Electra26.04.2024 15:06:23
poziom 5

oczka
  
wbielak
25.09.2015 13:59:27
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: JO90XB

Posty: 1030 #2178831
Od: 2011-10-27
    SP6ZJP pisze:


    Nie interesuje mnie jakiś koordynator w PZK czy we Wrocławiu, bo co on może wiedzieć o realiach, terenie koło mnie?
    Uważam, że zarządzanie z centralizowane w tym przypadku się nie sprawdzi.


Zarządzanie nie.
Koordynacja może pomóc.
Może choćby w pozyskiwaniu sprzętu, funduszy, wypracowywaniu porozumień na szczeblu centralnym tak żeby każda lokalna sieć nie musiała się przebijać znów przez wszystkie mury. Centrala może na przykład wynegocjować coś z ministerstwem i wtedy urzędy wojewódzkie będą miały jakieś polecenia współpracy.
W wypadku klęski ogólnokrajowej też dobrze by było wiedzieć kogo wołać i na jakiej QRG.

Co nie zmienia faktu że wsadzanie z Warszawy (czy skądkolwiek by to miało być) nosa w to jak mamy sobie działać lokalnie to idiotyzm.
_________________
--- SQ9PBS ---
FD4, Comet CHA 250 BY SQ9KCN + drut ;)
icom 746 X-Quad by WiMo na 144 MHz na rotorku conrad
Kenwood TH-D72
FT-817 + LDG Z100 i druty
Wouxun UV2D + SG7900

--

SOTA – krótkofalowiec, który pokonuje wszelkie przeciwności fizyczne i psychiczne, pracowicie wnosi sprzęt na wysoką górę tylko po to, by się dowiedzieć, że na KF są właśnie rosyjskie zawody i zostanie zadeptany, na WARCe nie ma anteny, a na ultrakrótkich nie ma z kim pogadać.
By SP5XMI
  
SP6OUJ.
25.09.2015 14:12:45
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1766 #2178837
Od: 2015-6-23
    wbielak pisze:

      SP6ZJP pisze:


      Nie interesuje mnie jakiś koordynator w PZK czy we Wrocławiu, bo co on może wiedzieć o realiach, terenie koło mnie?
      Uważam, że zarządzanie z centralizowane w tym przypadku się nie sprawdzi.


    Zarządzanie nie.
    Koordynacja może pomóc.
    Może choćby w pozyskiwaniu sprzętu, funduszy, wypracowywaniu porozumień na szczeblu centralnym tak żeby każda lokalna sieć nie musiała się przebijać znów przez wszystkie mury. Centrala może na przykład wynegocjować coś z ministerstwem i wtedy urzędy wojewódzkie będą miały jakieś polecenia współpracy.
    W wypadku klęski ogólnokrajowej też dobrze by było wiedzieć kogo wołać i na jakiej QRG.

    Co nie zmienia faktu że wsadzanie z Warszawy (czy skądkolwiek by to miało być) nosa w to jak mamy sobie działać lokalnie to idiotyzm.


Po części masz rację.
Wypracowanie QRG- tak
Koordynacja- ? raczej lokalnie może się nie sprawdzić. Chyba, że kryzys będzie ogólnopolski.
Sprzęt- ? raczej lokalnie łatwiej go pozyskać, utrzymać. Centrala nie będzie w stanie tego ogarnąć.

Można pisać projekty o duże pieniądze, gdzie środki mogą być przeznaczone na fajne rzeczy. Wiem coś o tym, ale dużo kiedyś pisałem na ten temat na forum PZK. Tu już nie będę się powtarzał.
_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
SP6OUJ.
25.09.2015 14:16:43
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1766 #2178839
Od: 2015-6-23
    HF1D_ex_SP1JPQ pisze:

    Arek,

    błagam, nie mieszaj w to PZK.
    Jeszcze raz powtarzam, wielki szacunek za to co robisz, ale co zrobisz gdy:
    1. Operatorzy Twojego sprzętu powiedzą "Nie, dzisiaj nie możemy. Jutro"
    2. Dojedziesz, dopłyniesz na miejsce, rozwiniesz anteny i nie będziesz miał informacji z terenu. Sam wszędzie nie mozesz być.

      SP6ZJP pisze:


      Nikt nie siedzi w domu przy radiu czy telefonie ze spakowanym sprzętem i czeka na sygnał o zagrożeniu


    Oczywiście, że nie. Dlatego napisałem o godzinie. Ponadto nie trzeba czekać na sygnał o zagrożeniu. Wystarczy mieć sprzet przygotowany do weekendowego wypadu w teren do zamku/na wyspę/na górę/do rezerwatu.

    Wiesz? Mialem kiedyś szefa, który chciał budować drogi. Dostał duże dotacje, kupił mnóstwo najnowocześniejszego sprzetu. Nawet zatrudnił operatorów. Tylko myślał, że da się budować samym sprzetem i nie zatrudnił zwykłych robotników.
    Podchodzisz trochę podobnie. "Ja mam sprzęt, ja mam to, ja mam tamto", a potem mówisz, że zorganizowanie wymaga czasu.
    W porzadku. Jeszcze raz chylę czoła przed tym co robisz, ale nie zapomnij, że bez pojedynczych mrówek w terenie będziesz siedział w błyszczącym BRDM i nic nie zrobisz. Jeżeli uważasz inaczej to życze powodzenia.


Pewnie że uważam podobnie. Ludzie to podstawa i dlatego bardzo dużo czasu poświęcam na wyszkolenie ich. jak już byłeś na naszej stronie czy na FB, to zauważ ile osób przejawia się na zdjęciach. Nie wszyscy, to łącznościowcy. Są i mechanicy i ludzie od piły. Każdy ma jakiś fach i jakiś sprzęt. Mamy gdzie naprawiać sprzęty i gdzie je trzymać. Zawsze podkreślam, że Ludzie są najważniejsi.
_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
SP7V
25.09.2015 14:20:36
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: Łódź

Posty: 1068 #2178842
Od: 2010-5-16
Koledzy, jestem zbudowany treścią ostatnich wpisów.
Napisałem gdzieś wyżej,że będziemy do likwidacji skutków zdarzeń średniotrwałych i długotrwałych. Z takimi zdarzeniami typu strzał nie damy rady zareagować z uwagi na amatorski charakter naszej "służby". I okazuje się, że te profesjonalne służby to rozumieją i doceniają, że grupa zorientowanych ludzi z bardzo dobrze zorganizowanym sprzętem daje radę na dowolnie zadaną odległość o dowolnej godzinie.
Działanie takiego Klubu EmCom ma polegać na poważnym potraktowaniu tych lokalnych przedsięwzięć , jeśli będą takiego wsparcia potrzebowały, zdobyciu miejsca na przemiennik ??? na 2m , bo może taki będzie potrzebny w terenie, zorganizowaniu sprzętu - agregaty, akumulatory, stacje wiatraków i paneli solarnych itd. itp. Zorganizujmy na PMRach zawody EmComowe dla OSP, czy Urzędników Gminy, podobne do tych które przeprowadziliśmy na Harcerskim Starcie w Małeczu w ostatnią sobotę. Drużyna, która wygrała na 8 qso zapisała poprawnie 6 kodów, wcale nie łatwych jak na pierwszy raz, ale zawody były czymś innym, niż do tej pory zajęcia na takich imprezach. Okazuje się że 8 kanałów PMR wystarczy dla 14 drużyn na zawody. i małymi kroczkami budujmy naszą pozycję w Gminach i Powiatach. Powodzenia.

p.s. Jutro w Wawie jest sejmik łączności ZHP, ciekaw jestem tej imprezy
_________________
pozdrawiam

Tomek
SP7V
ex
SP7VS
  
SP7V
25.09.2015 15:11:51
poziom 6

Grupa: Użytkownik

QTH: Łódź

Posty: 1068 #2178888
Od: 2010-5-16
Jurek, ale Oni muszą wiedzieć, co komu i gdzie. Kiedyś biegał umyślny po mieście i ogłaszał. Dzisiaj nie biega. Jak ten Klub EmCom wyczerpie swoje zadania to tak , jak go powołaliśmy do życia to go najnormalniej zamkniemy. Tak, czy tak robimy to społecznie.
_________________
pozdrawiam

Tomek
SP7V
ex
SP7VS
  
sp8mrd
25.09.2015 16:32:35
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: KO00XC

Posty: 3415 #2178929
Od: 2010-2-2
    SP6ZJP pisze:

    No chyba nie za bardzo się rozumiemy. Nikt nie siedzi w domu przy radiu czy telefonie ze spakowanym sprzętem i czeka na sygnał o zagrożeniu.

Jesteś w dużym błędzie.
Mam w klubie fantastycznego Człowieka, który działał przez lata w brytyjskim EmCom (między innymi podczas katastrofy nad Lockerby). Jest świetnie przeszkolony, ma walizeczkę z 3 radiami (lepszą niż ta z linku podanego przez Andrzeja LBK). Gotowy jest w każdej prawie chwili do akcji, brakuje mu ćwiczeń, które w Anglii miła kilka razy w roku.
Chciałby swoim doświadczeniem podzielić się z naszymi strukturami i stworzenie Ogólnopolskiego Klubu SP EmCom bardzo go ucieszyło.
Takich krótkofalowców w Polsce jest wielu i jak trzeba, to zostawiamy pracę, rodzinę, dom i jesteśmy gotowi bezinteresownie nieść pomoc innym zagrożonym ludziom.

Tak jak Ci pisali Jurek i Andrzej - Twoje demobilowe sprzęty nie zdały egzaminu podczas powodzi 1997 r., a jak dobrze wiesz Ty ze swoim mobilnym sprzętem radioamatorskim tak.
Wtedy wspomniana przez Ciebie komercyjna strażą poż. czy pogotowie współpracowali z nami.

BRD i inne, stare, muzealne pojazdy nadają się do historycznych rekonstrukcji, własnej zabawy i chwalenia się nimi na Facebook czy PKI, a nie do szybkich działań we współczesnej rzeczywistości (ewentualnie dopóki będzie paliwo przydadzą się w najbliższym otoczeniu).
_________________
73, Piotr SP8MRD ex SP6MRD, SP6KKE, SP6KGN, SP6KBR, nadal SP8POP, SP-22107-OP
------------------------------------------------------------------------------------
"Niebezpieczeństwo jest zawsze to samo: człowiek odłączony od miłości!
Człowiek wykorzeniony z najgłębszego gruntu swej duchowej egzystencji, człowiek znowu skazany na „kamienne serce” – pozbawiony owego „serca z ciała”, które zdolne jest prawidłowo reagować na dobro i na zło." - Jan Paweł II - Paray-le-Monial, 5 X 1986 r.
Świadectwo Andrzeja - sens życia: https://www.youtube.com/watch?v=dG4-NjcWwSo
  
SQ5AM
25.09.2015 16:36:22
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)

Grupa: Użytkownik

QTH: KO02LG

Posty: 2240 #2178931
Od: 2009-2-3



UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
    HF1D_ex_SP1JPQ pisze:


    Zapytam z czystej ciekawości.
    Kto z Was jest w stanie (pomijając kwestie służbowe czy rodzinne) w razie potrzeby ruszyć ze sprzętem w ciągu godziny w teren i rozwinąć radiostację tam gdzie to będzie potrzebne?

    Minimum sprzętowe:
    1) Radiostacja KF powiedzmy FT-817 (zakładamy, że natychmiast czyścimy czestotliwość i QRP na poczatek wystarczy)
    2) Handy na UKF
    3) Minimum dwa akumulatory
    4) Antena KF (dowolna, najlepiej NVIS 80 lub 40 m)
    5) Jakikolwiek kawałek masztu
    6) Namiot
    7) Woda
    8) Latarka,
    9) Dowolny środek lokomocji (samochód, kajak, rower, rolki, własne nogi)
    9) O takich rzeczach jak jakies żarcie czy odpowiednia odziez nie wspominam bo to kwestia specyfiki terenu i sytuacji.



Ja i reszta kolegów zaanagażowanych w MASR
_________________
Adrian
  
SP6OUJ.
25.09.2015 16:58:18
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: jo80ve

Posty: 1766 #2178939
Od: 2015-6-23
    sp8mrd pisze:

      SP6ZJP pisze:

      No chyba nie za bardzo się rozumiemy. Nikt nie siedzi w domu przy radiu czy telefonie ze spakowanym sprzętem i czeka na sygnał o zagrożeniu.

    Jesteś w dużym błędzie.
    Mam w klubie fantastycznego Człowieka, który działał przez lata w brytyjskim EmCom (między innymi podczas katastrofy nad Lockerby). Jest świetnie przeszkolony, ma walizeczkę z 3 radiami (lepszą niż ta z linku podanego przez Andrzeja LBK). Gotowy jest w każdej prawie chwili do akcji, brakuje mu ćwiczeń, które w Anglii miła kilka razy w roku.
    Chciałby swoim doświadczeniem podzielić się z naszymi strukturami i stworzenie Ogólnopolskiego Klubu SP EmCom bardzo go ucieszyło.
    Takich krótkofalowców w Polsce jest wielu i jak trzeba, to zostawiamy pracę, rodzinę, dom i jesteśmy gotowi bezinteresownie nieść pomoc innym zagrożonym ludziom.

    Tak jak Ci pisali Jurek i Andrzej - Twoje demobilowe sprzęty nie zdały egzaminu podczas powodzi 1997 r., a jak dobrze wiesz Ty ze swoim mobilnym sprzętem radioamatorskim tak.
    Wtedy wspomniana przez Ciebie komercyjna strażą poż. czy pogotowie współpracowali z nami.

    BRD i inne, stare, muzealne pojazdy nadają się do historycznych rekonstrukcji, własnej zabawy i chwalenia się nimi na Facebook czy PKI, a nie do szybkich działań we współczesnej rzeczywistości (ewentualnie dopóki będzie paliwo przydadzą się w najbliższym otoczeniu).


Bajki!

Chcę zobaczyć pracownika, który powie do swojego szefa w pracy, że zostawia wszystko, bo musi lecieć po radiostację i jechać w teren. Zapewne by to byłby jego ostatni dzień w pracy.

Moje (nasze) sprzęty nie były używane w powodzi, bo ich nie miałem. Był natomiast użyty SKOT, który został załatwiony przeze mnie z wojska do Lubszy. Sprzęty, które mamy w większości spełniają kryteria NATO. WZT-2 w dalszym ciągu jest w wojsku. BRDM-2 też. Są już nowsze- ŻBIKi ale amfibia gdyby wtedy była, była by bardzo potrzebna. Te wszystkie sprzęty posiadają napęd na wszystkie osie. Co najważniejsze, są sprawne. Te w MON ???.
_________________
73! Arek sp6ouj
OT-50 PZK, http://pzk.ovh


  
canis_lupus
25.09.2015 17:04:55
poziom najwyższy i najjaśniejszy :-)



Grupa: Użytkownik

QTH: Kraków

Posty: 7458 #2178943
Od: 2013-7-18


Ilość edycji wpisu: 1
[quote=SP6ZJP]
    sp8mrd pisze:



    Bajki!

    Chcę zobaczyć pracownika, który powie do swojego szefa w pracy, że zostawia wszystko, bo musi lecieć po radiostację i jechać w teren. Zapewne by to byłby jego ostatni dzień w pracy.



Podesłać Ci moje zdjęcie?
Mam ponad 40 dni urlopu. W kazdej chwili mogę iść spokojnie na tydzień urlopu a jak się postaram to na dwa. Zwolnienia się nie obawiam.

taki dziwny
_________________
"Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."

To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
  
Electra26.04.2024 15:06:23
poziom 5

oczka

Przejdz do góry strony<<<Strona: 7 / 9>>>    strony: 123456[7]89

  << Pierwsza     < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » PZK - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW » DYSKUSJA O EMCOM

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny