Witam! Ostatnio będąc w Warszawie chciałem zrobić QSO z kolegą, niestety nie udało się przez kogoś komu się nudzi . Niestety to co tam się dzieje pozostawia wiele do życzenia. Panowie nie możecie tego zgłosić do UKE ? Tego typu transmisje tą praktycznie codziennie, więc dla UKE namierzenie delikwenta to kwestia paru wieczorów. Poniżej filmik z tego co się działo podczas gdy chcieliśmy wykonać łączność via SR5WA.
Kiedyś miałem taką sytuację: Postanowiłem o późnej porze zawołać, po kilku próbach rzuciłem krótko: "Chyba wszyscy śpią..." Usłyszałem: "Tylko ty ch..u nie" Ręce opadają. _________________ VY73! de Tomek HF3P Website: http://www.hf3p.pl 2m/70cm RPT 144.3SSB, 145,425FM,C4FM, 80-6m, SysOp of APRS Digi/iGate: http://pl.aprs.fi/info/a/SR3NPB Wielkopolska Amatorska Sieć Ratunkowa http://www.wasr.pl Member of SP3YDE http://www.sp3yde.pl
Witam. Potwierdzam to co napisał przedmówca, tj. założyciel tematu /Kacper SP2GST/. To nagranie jest mojego autorstwa. Co chciałem zauważyć to to, że owy (nie Kacper a troll) człowiek też ma radio profesjonalne które ma "reverse burst" albo "STE" bo nie słychać piardnięcia gdy pusza PTT. Chciałem z nim /Kacprem/ zrobić łączność na SR5WA, bo fumfel był pierwszy raz od dawna w Warszawie. Niestety zagłuszały go nagrania wypowiedzi Zbigniewa Stonogi. Zaznaczam, że w miejscu gdzie wtedy byłem (tj. u moich Rodziców w lokatorze KO02LB) nie było słychać trolla na podstawie. Zatem albo wchodzi na WA bez anteny stojąc pod kominem, albo z jakiegoś 1 wata mając super antenę 200km od repa. Przypomina mi to sytuację gdy (w czasach, gdy byłem biernym nasłuchowcem) kolega ***HAX nadawał przemówienia Przewodniczącego Towarzysza Władysława Wiesława Gomułki w związku z czym został namierzony i za co odebrano mu pozwolenie. Chłopy - ja rozumiem zrobić krótkie "jaja" na repie (nawet bez podania znaku) ale codziennie od paru miesięcy puszczać to samo nagranie... No kurczę! Warto też wspomnieć, że znalazł się jakiś Strażnik Eteru, który /gdy słyszy trolling/ nadaje na wejściu SR5WA nośną bez CTCSS. Ja z Piaseczna mimo tego, że mam 100W pchane w X510N nie mogę się przez niego przebić... I zaprosić Kolegów na przejście na bezpośrednią częstotliwość, tylko muszę do nich dzwonić "Adam, daj na....., Michał daj na.... Zygfryd daj na... Rybosławie, daj na...." Może i jest to jakieś wyjście, ale nie w ten sposób, że stacje z Warszawy i okolic nie mogą odpalić SR5WA! Chłopie, ogarnij się.. Bo to Ciebie "chyci" U.K.E. a nie zagłuszacza. Dajmy mu wolną rękę, niech nadaje, niech nadaje. Podobno niektóre stacje mają jego przybliżoną lokalizację. Chętnie pomogę w ujęciu, mimo, że z SR5WA korzystam sporadycznie. _________________ Marcin
Niebawem będę rozmawiał z UKE w sprawie innych zakłóceń na 70cm (sprawa trafiła już do delegatury, do komórki od zakłóceń). Poruszę i ten temat. _________________
Takie czasy że trzeba się nauczyć aby nie zwracać uwagi na szkodnika. To nie znaczy aby nic nie robić. Ma odczuć że nie robi żadnego wrażenia i kłopotu. To działa. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
Moim zdaniem przyczynia się do tego choćby to że jest się incognito na forum poprzez fakt nie podawania znaku jako nica. Wiem że zaraz zostanę zaszczuty poprzez kilku kolegów stwierdzeniami :"a jak mają się logować ci bez znaku" ano znakiem nasłuchowym . Tak wiem kolejne pytanie będzie: " a skąd się mają o nim dowiedzieć" ano wejście na forum powinno być 2 etapowe - 1 etap >przedszkole< z podstawowymi wiadomościami jak uzyskać znak nasłuchowy i gdzie . 2 etap dostęp do forum ze znakiem . Porządki powinniśmy zacząć od siebie samych. I to jest tylko i wyłącznie moja opinia na ten temat , nikogo nie zmuszam i nie namawiam do jej stosowania
Najgorsze jest, że w eterze są incognito. Nie mogę tylko pojąć skąd tacy ludzie się biorą. Kupować radio wydawać pieniądze po to, żeby dokuczać i transmitować głupoty. Nie rozumiem tego. To tak jakby kupić wędkę wiedząc,że nie będziemy łowić ryb.
Skoro na tym forum można być incognito a nawet ze znakiem i komuś naubliżać to co dopiero na radiu !! Dlatego jestem przeciwnikiem wirtualnych egzaminów i egzaminów na obecnym poziomie bo to tylko równia pochyła do samego szamba. Ostatnio usłyszałem na przemienniku ;" że mam się na nim powiesić " i to powiedział krótkofalowiec nie podając swego znaku a dodam że nie był młody I teraz świeży posiadacz licencji takie coś słyszy i co _________________ Pozdrawiam Darek SP9DLM http://qrz.com/db/SP9DLM
Moim zdaniem przyczynia się do tego choćby to że jest się incognito na forum poprzez fakt nie podawania znaku jako nica.
Na forum a nawet ogólnie w internecie nikt(prawie) nie jest anonimowy. W logach serwera zostaje przecież IP komputera, z którego śle się posty wysyła, pisząc maile też dość prosto jest dojść do konkretnego IP nadawcy. Sam ostatnio miałem taki przypadek. Dostałem na maila anonim nie podpisany - nadawca myślał, że jest anonimowy i sobie ,,pozwolił". Biedak nie pomyślał, że po IP można wiele się dowiedzieć i dzięki temu byłem w stanie spokojnie znaleźć konkretnego Krótkofalowca żartownisia, który te ,,paszkwile napisał".
SP9DLM pisze:
Wiem że zaraz zostanę zaszczuty poprzez kilku kolegów stwierdzeniami :"a jak mają się logować ci bez znaku" ano znakiem nasłuchowym. Tak wiem kolejne pytanie będzie: " a skąd się mają o nim dowiedzieć" ano wejście na forum powinno być 2 etapowe - 1 etap >przedszkole< z podstawowymi wiadomościami jak uzyskać znak nasłuchowy i gdzie.
Zapomniał Pan o jednej sprawie. O ile samo uzyskanie pozwolenia radiowego wiąże się z pewnymi określonymi kosztami(koszt egzaminu i wydania pozwolenia) to już samo utrzymywanie licencji jest darmowe a przez to dla wielu osób opłacalne - a te 82 PLN raz na 10 lat to koszt żaden. Natomiast już w wypadku znaku nasłuchowego koszty rosną. Pamiętajmyy, że tego typu znaki to tylko tradycja i przydziela je wewnętrznie PZK, ponadto trzeba być członkiem PZK aby ten znak utrzymywać - w pierwszym roku to jest koszt 30 PLN + składka oddziałowa a w kolejnych latach 20 PLN + składka oddziałowa. Taki interes się świeżakom zwyczajnie mało opłaca - po co mają płacić za coś, skoro nawet PTT nie wolno nacisnąć. Jak ja w 2014 roku zaczynałem, to także się na początku zastanawiałem czy by od SWL nie zacząć...na szczęście szybko zrewidowałem mój pogląd i zrobiłem normalne pozwolenie - wyszło mnie to zwyczajnie taniej. Za SWL musiałbym płacić w pierwszym roku 60 PL i w kolejnych latach 50 PLN co roku. To przecież bardziej ekonomicznie było wydać od razu 75 PLN + 82 PLN = 157 PLN w pierwszym roku i mieć 10 lat spokoju a potem tylko 82 PLN raz na 10 lat (koszt uzyskania pozwolenia i tak już mi się zamortyzował).
SP9DLM pisze:
2 etap dostęp do forum ze znakiem. Porządki powinniśmy zacząć od siebie samych.
Rozumiem tą ideę natomiast wymagałaby ona po pierwsze zmian w regulaminie forum a po wtóre sam silnik forum iq24.pl jest tak minimalistyczny - spartański wręcz, że już bardziej to chyba tylko jakieś kanały IRC mogą być okrojone. Ja jestem zdania, że wartoby było postawić forum krótkofalarskie ,,od nowa" na innym silniku i zmigrować do niego bazę user-ów. Dzisiaj mamy wiele dodatkowych funkcji na różnych forach - rangi, możliwość oceny postów, możliwość wysyłania załączników w postaci plików, możliwość zmiany stylów forum, weryfikacja wieloetapowa, dostęp do danej części forum zależnie od posiadanej rangi - no cóż, może kiedyś doczekamy się usprawnień. Pomijam zupełnie fakt, że rolę forum SP7PKI powinno pełnić od początku forum PZK - to raczej tam powinni się kierować nowicjusze chcący się coś o krótkofalarstwie dowiedzieć - wszyscy natomiast wiemy, jak mały ,,ruch" tam jest.
SP8AQK pisze:
Najgorsze jest, że w eterze są incognito. Nie mogę tylko pojąć skąd tacy ludzie się biorą.
Po pierwsze: W eterze nikt nie jest anonimowy . UKE ma sprzęt i kadrę do tega aby każdego móc ,,na pstryk" zlokalizować - Kwestia tylko woli regulatora, dobrze chociaż, że nikt bydła nie robi na pasmach lotniczych czy morskich. A skąd się ,,tacy" biorą? Zwyczajnie pewne zachowania(kulturę osobistą) wynosi się z domu rodzinnego - wydocznie te osoby miały albo złe wzorce w domu albo ich wcale nie miały. I oto efekty.
SP9DLM pisze:
jestem przeciwnikiem wirtualnych egzaminów i egzaminów na obecnym poziomie bo to tylko równia pochyła do samego szamba.
Z tym stwierdzeniem pozwolę sobie się nie zgodzić. Egzaminy w obecnej formie są dobrym rozwiązaniem - relatywnie łatwo dostępne terminy i materiał do nauki sprawiają, że jeśli ktoś ma odrobinę choć samozaparcia to w te 2 miesiące znak uzyska i będzie mógł pracować na pasmach. Pamiętajmy, że dziś w Polsce de facto nie funkcjonują kluby, które mogłyby adeptów w należyty sposób przygotować do egzaminów, brak jest sylabusa kursu jednolitego dla całego kraju. To wszystko sprawia, że zmiana formy egzaminu w obecnym czasie na tę z lat PRL jest niecelowa i spowodowałaby odpływ potencjalnych nowych nadawców a w konsekwencji zniknięcie całkowite krótkofalarstwa w Polsce.
_________________ Pozdrawiam Grzegorz SP9GMK | HF0POL
Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014 Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015
To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu (za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI) Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL OBRAZEK
Moim zdaniem przyczynia się do tego choćby to że jest się incognito na forum poprzez fakt nie podawania znaku jako nica. Wiem że zaraz zostanę zaszczuty poprzez kilku kolegów stwierdzeniami :"a jak mają się logować ci bez znaku" ano znakiem nasłuchowym . Tak wiem kolejne pytanie będzie: " a skąd się mają o nim dowiedzieć" ano wejście na forum powinno być 2 etapowe - 1 etap >przedszkole< z podstawowymi wiadomościami jak uzyskać znak nasłuchowy i gdzie . 2 etap dostęp do forum ze znakiem . Porządki powinniśmy zacząć od siebie samych. I to jest tylko i wyłącznie moja opinia na ten temat , nikogo nie zmuszam i nie namawiam do jej stosowania
Dobra wiadomość na początek dnia
Problemem nie jest brak znaku jako nick na forum a szeroka dostępność do sprzętu łączności amatorskiej dla wszystkich oraz usilnej współpracy PZK z organizacjami paramilitarnymi.
Przykład: Wielu pasjonatów ASG woli używać Baofengów niż typowych PMR-ek ponieważ mają większy zasięg (** dla niedowiarków, że tak jest wystarczy w internecie wpisać frazę: "jakie radio do ASG?" - i już się dostanie sporo odpowiedzi). Ponadto pasjonaci ASG nie chcą zdawać egzaminu ponieważ zależy im na anonimowości ponieważ i tak na strzelankach używają pseudonimów.
Idąc dalej - to PZK od kilku miesięcy zaprasza do współpracy organizacje paramilitarne (nie mylić z harcerzami) których jakoś to PZK nie namawia do zdobycia licencji.
W wyszukiwarkę wpisałem: PZK Organizacje paramilitarne i co otrzymałem?:
1. Kongres Organizacji Proobronnych. W sobotę 21 marca w Centrum Konferencyjnym MON odbyła się II. część Kongresu Organizacji Proobronnych. (Pierwsza odbyła się. 20 marca i była przeznaczona głównie dla klas mundurowych jako naturalnego zaplecza armii). .. W kongresie uczestniczyły organizacje proobronne, z którymi w większości MON ma podpisane porozumienia podobne do tego jakie ma PZK. W Kongresie z ramienia PZK uczestniczyli Jerzy Szawarski SP5SSB Prezes WOT oraz Piotr Skrzypczak SP2JMR. Zaproszony był także Hubert SP5RE zastępca EmCom Managera PZK, ale niestety z powodów obiektywnych nie mógł nas wspierać. Podczas Kongresu wygłosiłem/pokazałem prezentację, którą załączam*. Wzbudziła ona największe zainteresowanie z pośród łącznie 10. prezentacji, z których 9. wygłaszanych było przez przedstawicieli związków strzeleckich i organizacji paramilitarnych. .. Po prezentacji błyskawicznie rozeszło się 13 płyt CD ją zawierających. Było ich za mało, czego nikt nie mógł przewidzieć. W przerwach nie miałem czasu na chwilkę relaksu z powodu skali zainteresowania naszym stowarzyszeniem.
Podpisano: Piotr SP2JMR podczas prezentacji na Kongresie Organizacji Proobronnych 21.03.2015.
W piątek w Warszawie w kongresie „organizacji proobronnych” weźmie udział 120 podmiotów paramilitarnych. Paleta uczestników kongresu jest różnorodna, od Ligi Obrony Kraju, związków krótkofalowców, spadochroniarzy, strażaków, harcerzy, przez organizacje obronne, czyli m.in. związki strzeleckie, stowarzyszenie Obrona Narodowa i FIA (które organizują szkolenia wojskowe dla cywilów), po Polski Czerwony Krzyż.
Czyli co - POLSKI ZWIĄZEK KRÓTKOFALOWCÓW JEST OBECNIE PODMIOTEM PARAMILITARNYM ??
Skoro więc PZK tak aktywnie od lat współpracuje z podmiotami paramilitarnymi to czemu się dziwić, że na pasmach amatorskich atmosfera zaczyna przypominać tą z CB?
Na forum wiele osób nie chce wchodzić bo widzą tu często kłótnie więc wolą PZK gdyż daje im informacje z pierwszej ręki!
PZK powinno wspomagać zgłaszanie do odpowiedniej instytucji problemy z zakłócaczami eteru. Taka duża organizacja ma szansę na uruchomienie odpowiedniej instytucji do działania. Mam odczucie, że PZK zapomina po co jest. Mnie interesuje porządek w eterze i kultura. Co mnie obchodzi jakaś proobronność i temu podobne. Niech sobie mają swoje częstotliwości i niech sobie działają bez licencji zdala od naszych pasm. Kiedyś PAR działał dobrze. Wszędzie buractwo włazi z butami i odechciewa się człowiekowi włączać radio.
Zdecydowanie przywrócić obligatoryjnie staż, przed możliwością podejścia do egzaminu Obligatoryjnie przywrócić znajomość CW Można by wydawać pozwolenia radiowe bez egzaminu z CW ale na pasmo 10 metrów z ograniczonym limitem mocy I możliwość pracy na pasmach 2 metry i 70cm emisją FM i przez przemienniki To powinno wystarczyć na początek terminowania krótkofalarstwie
Jak krótkofalarstwo na powrót nie stanie się elitarnym sportem w PL Nastąpi kompletny kolaps Pozyskanie pozwolenia radiowego bez obligatoryjnego członkostwa w PZK jest kompletnie nie do akceptowania na dłuższą metę
Każdy z nas może mieć swoje zdanie ale ja się zgadzam z tym co Stasiek napisał może jedynie poza koniecznością znajomości CW.
Podsumuję to tak : Każdy z nas uważa że jego decyzje są najlepsze A co one są warte weryfikuje życie. I tak zweryfikowało ono decyzje o aktualnym poziomie egzaminów a efekty wszyscy słyszymy. Więc pisanie że obecny system jest dobry to jak wkładanie ręki do pełnego nocnika i mówienia że to marmolada jest w środku Co jest warta licencja bez stażu nasłóchowca !!!! To tak samo jak by zdać egzamin na prawo jazdy bez jazd.
A to że w PZK jest jak jest to tylko nasza wina- krótkofalowców i nikogo innego!! Ale to inny temat. _________________ Pozdrawiam Darek SP9DLM http://qrz.com/db/SP9DLM
A jak jest w modach cyfrowych czy tam też mogą zakłócać? Proszę o wyrozumiałość do mojego pytania ale nie mam styczności z dstar Fusion czy dmr więc pytam.
Sugerujesz że koledzy bez stażu nasłuchu i godzin odbębnionych w klubie mający licencje nadawcy są chorzy i to oni zawsze dokuczają na rpt ? _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
nic takiego nie sugeruje że ktoś jest chory bo nie miał stażu!! Stwierdzam że brak stażu obniża ogólny poziom obycia na falach eteru i daje taki sam efekt jak prawo jazdy dla 18 latka który rozbija się na pierwszym zakręcie bo nie ma doświadczenia w prowadzeniu pojazdu a zna jedynie przepisy. I nie stwierdzam że to młodzi adepci są problemem na rpt _________________ Pozdrawiam Darek SP9DLM http://qrz.com/db/SP9DLM
No to mnie uspokoiłeś. Czasy są takie jakie są , stare już nie wróci. Trzeba dostosować się i nie dawać pożywki dokuczaczom. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.