| |
usuniety | 23.04.2012 19:40:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90FC
Posty: 420 #925772 Od: 2011-5-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | Zakladam ten temat motywując to tym aby istniała wymiana informacji o zawirusowanych, zarobaczonych programach które krążą w necie i są zasysane z nieświadomości. I że można mieć poważne problemy z kompem jak po zassaniu, instalacji, żaden strażnik nic nie wykryje a kłopoty i to niekiedy bardzo poważne zaatakują użytkownika takiego zarobaczonego programu w najbardziej nieoczekiwanym momencie. Przyznam szczerze że dotychczas nie robiłem żadnych notatek co zassanego było zarobaczone i gdzie to zassałem. Miałem ostatnio zassany cały pakiet programów cyfrowych używanych w krotkofalarstwie. Po skanowaniu kompa kolejnym skanerem, kopara opadła bo skaner wyskanowal troche "robali" które były w tym pakiecie. Wprawdzie jestem trochę "obstawiony" programami do wykrywania robactwa oraz leczenia kompa z tego robactwa ale są sytuacje że ja czuje iż komp sie nienaturalnie zachowuje i prawdopodobnie komuś coś "melduje, kabluje" bez mojej zgody i po usilnych poszukiwaniach "intruza" lokalizuję i unieszkodliwiam. Czy zawsze moja walka jest na tyle skuteczna aby samemu dać radę ? No niestety nie zawsze, choć przez ostatnie półtora roku sam bez pomocy "zawodowych informatyków" dawałem radę HI Na koniec chciałem uprzedzić malkontentów którzy powiedzą: instaluj tylko soft legalny i od autoryzowanych firm. Zdarzyło mi sie ostatnio zassać polecany przez Komputer Świat program, wprawdzie nie związany z krótkofalarstwem. Po wysłaniu informacji do Komputr Świat że polecają zarobaczony program, odpowiedzi jeszcze nie dostałem. Czekam jednakże cierpliwie na odpowiedź od redaktorów KŚ. Kłaniam sie wszystkim nisko. Pozdrawiam _________________ Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Stanisław Rybnik SP9-5094KA |
| |
Electra | 28.11.2024 09:34:20 |
|
|
| |
sp5it | 23.04.2012 19:47:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02OI
Posty: 7495 #925780 Od: 2009-12-28
| VM albo Sandbox się kłania i nie ma problemu robali. M _________________ You can't have too many antennas...
|
| |
hummer130 | 23.04.2012 20:40:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Sosnowiec / JO90NF
Posty: 712 #925829 Od: 2011-7-5
| Jaki masz system? A jak czujesz ze coś "melduje" to zerknij w menago zadań procesy; zobacz co powinien mieć "zdrowy" system i porównaj. do tego regularnie oczyszczaj rejestr i będziesz "zdrów". Więc...? Bądż "pozdrowiony". Nie wiem co robisz na kompie ale mam porównanie z moja córą której dasz najszybszy komp na swiecie; a po tygodniu bedzie chodzil jak "żółw" Nieraz waro zadać sobie trochę trudu i poczytać na temat danego programu i znaleźć zamiennik niż ciągnąc z serwerów typu komputer swiat enter itp. Przecież to są strony obledane przez złośliwych 15-18 latków. _________________ Audi, vide, tace, si vis vivere in pace Marcin SQ9KRI. |
| |
SQ9KFW | 23.04.2012 22:03:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90QN
Posty: 1071 #925929 Od: 2011-2-22
| Dobrze napisany złośliwy soft nie pozostawia śladów swojego działania i nie jest widoczny w menadżerze zadań w wykazie procesów. _________________ Pozdrawiam. Mirek SQ9KFW |
| |
SQ2MMV | 24.04.2012 09:37:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Nowa Wieś (Dobczyce)
Posty: 365 #926122 Od: 2010-8-13
| Są też programy antywirusowe które znajdują "robaki" w prawie wszystkim co skanują. Liczne skanery Online również znajdują błędy tylko po to aby zakupić pełne programy. Prośba do autora wątku o podanie swojego programu zabezpieczającego oraz najlepiej źródeł z jakich nie ściągać "naszego softu"... _________________ SQ2MMV - Maciej 145,550 MHz
Trzech synów matka miała, dwóch słynęło z mądrości, a trzeci co był głupi poszedł do Łączności... TITATA TITITATA TITATATITITATA a trzeci co był głupi poszedł do Łączności.
https://www.facebook.com/siedemsmutkow/
Zarabianie na wypełnianiu ankiet: http://rejestracja.opinie.pl/zapros.htm?u=76286090
Polecam: https://www.game.vot.pl/ |
| |
usuniety | 24.04.2012 17:42:35 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90FC
Posty: 420 #926469 Od: 2011-5-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY |
Czym Szanowny Kolega Pan podpiera swą wypowiedź "teorię" ? Jaka jest podstawa Pańskiego twierdzenia ? Proszę usilnie mojego pytania nie traktowac jako złośliwość. Powoduje mna chęć "ponauczania sie w tym temacie" Kłaniam sie nisko. _________________ Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Stanisław Rybnik SP9-5094KA |
| |
sp2nas | 24.04.2012 18:52:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO83SQ Chojnice
Posty: 1244 #926505 Od: 2011-9-10
| Moje doświadczenia są takie: Avast potrafi wpuścić wirusa i nawet nie zakomunikuje, ale po włączeniu skanowania znajdzie jednak zagrożenie. Norton Internet Security działa dobrze, ale dość mocno zwalnia system (chodzi na ten temat taki dowcip, że wysyła kopię twardego dysku do Pentagonu). W miarę wyważone działanie prezentuje NOD 32 - działa dość skutecznie a nie zwalnia zbytnio systemu. Ale to moja i być może i tak subiektywna opinia... |
| |
sp5it | 24.04.2012 18:59:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02OI
Posty: 7495 #926508 Od: 2009-12-28
| Uruchamiając programy w Sandboksie czy jeszcze lepiej na VM nie narażamy sie na zarażenie głównego systemu. Nawet jak złośliwe oprogramowanie narobi szkód to powrót do stanu pierwotnego zajmuje kilka minut. M _________________ You can't have too many antennas...
|
| |
sp3suz | 24.04.2012 22:40:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3411 #926646 Od: 2011-3-19
| Ja to robię tak że nigdy zbyt długo nie używam jednego antywirusa. Kilka miesięcy jeden , jak widzę że komputer miewa " odpały " zaraz pełny skan i zmiana na inny. Przeważnie skutkuje. Poza tym dobrze jest mieć rejestr " gośći" którzy się dobijają do kompa bo zostawiają ślad elektroniczny. Trochę z tym roboty ale zawsze coś zostaje po wizycie niechcianego gościa. Ostatńim swoistym hitem o którym słyszałem wśród szpiegowskich programów jest " jednozadaniowiec" czyli programik który sam się instaluje wykonuje przesył interesującego materiału i zaraz po tym się dematerializuje. Jak przychodzi do skanu to go po prostu już nie ma! Sam się natychmiast usuwa. Agencja Wywiadowcza może go sobie szukać na zdrowie! Ale ... z Linuxem ten numer nie przejdzie-hi. Linux jak kogoś to interesuje pozwala na złapanie wirusa lub jednozadaniowca i rozebranie go na czynniki pierwsze! Można zobaczyc kto zacz i "co un za jeden" a potem dziadostwo wywalić albo przeprojektować i podesłać z powrotem autorowi we wiadomym celu-hi. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
sp1nl | 03.05.2012 15:07:21 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1 #931426 Od: 2011-4-7
| |
| |
usuniety8_02_2021 | 03.05.2012 20:37:30 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #931584 Od: 2008-10-24
| Na 2 komputerach mam Avasta - zawsze zaktualizowany, a na 2 innych Microsoft Security Essentilals. http://windows.microsoft.com/pl-PL/windows/products/security-essentials.
Jeszcze nie zdarzył mi się szkodnik w komputerze. A dla utrzymania porządku w systemie dodatkowo zainstalowany TuneUp Utilities 2012. Jest teraz promocja na ten program - licencja na 3 komputery to tylko 64 PLN.
|
| |
Electra | 28.11.2024 09:34:20 |
|
|
| |
SP7H | 03.05.2012 21:14:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERADZ
Posty: 571 #931605 Od: 2009-7-6
| Polecam płatny lecz do znalezienia na Allegro za małe pieniążki znakomity Norton Internet Security, płace ale mam pewność, silnik jest nowy nie obciąża systemu a łapie cały syf jaki przemielam "chodząc" po internecie. Dodatkowo jeśli ktoś korzysta z firefoxa polecam zainstalowanie pluginu który nazywa się ghostery oraz pluginu adblock plus. Duszek załatwia śledzące roboty na stronach natomiast adblock blokuje niechciane stronki . Nie trzeba bawić się ze startu w VMy -"virtuale" bo nawet mając VMa jeśli jakiś wirus lub trojan zagnieździ się w takim "wirtualnym systemie" to jeśli używasz tam poczty i innych serwisów gdzie podajesz login to i tak taki trojan je przechwyci. I nie ma tu znaczenia czy to jest maszyna wirtualna czy fizyczna. Virtuale dobrze sprawują się w firmach gdzie na jednym szybkim serwerze można postawić kilka systemów operacyjnych dedykowanych pod usługi. Łatwiej też wtedy przywraca się taki system do życia po niefortunnym np updacie .
|
| |
usuniety | 03.05.2012 21:48:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90FC
Posty: 420 #931630 Od: 2011-5-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Drogi kolego Janku SQ9JXB piszesz tak: Jeszcze nie zdarzył mi się szkodnik w komputerze. A dla utrzymania porządku w systemie dodatkowo zainstalowany TuneUp Utilities 2012. Jest teraz promocja na ten program - licencja na 3 komputery to tylko 64 PLN.
Ja TuneUp Utilities 2012 stosuję do wygładzenia, wuszlifowania, wycyzelowania wszystkiego czym czyściłem kompa poprzednim softem, wyspecjalizowanym w tym kierunku HI. Jest to super program przyznaję ale nie "robi" wszystkiego. Daje dosyć sporą władzę nad kompem ale jak ci ktoś odłączy kartę sieciową i wykasuje wszystkie ważne dane związane z funkcjonowaniem tej karty to tymi "kombinerkami" bez pomocy innych wideł, majzlików i młotków niewiele mażna zdziałać jesli nie jest się informatykiem, komputerowcem a tylko "zielonym" użytkownikiem.
Piszesz: Jeszcze nie zdarzył mi się szkodnik w komputerze. Wybacz drogi przyjacielu ale dla mnie takie stwierdzenie jest trochę kontrowersyjne. Ja bym powiedział tak: Nie spotkałem człowieka który z reką na sercu może stwierdzić że nigdy, przenigdy a tym bardzie robala w kompie nie "złapał" Choćby sie miało zabezpieczenie używane w Pentagonie to jesteś narażony na "zarobaczenie" HI Chyba że ma sie dwa trzy programy towarzyszące systemowi plus jakiś edytor tekstu i szlus, koniec. Usilnie prosze aby moich wywodów nie traktować jako mędrkowanie Grzesia niosącego worek piasku przez wieś na dodatek dziurawego HI (chodzi o dziurawy worek a nie "dziurawego" Grzesia HI) To co napisałem to mi się tak wydaje i nie musi mieć nic wspólnego z prawdą. Kłaniam sie nisko wszystkim niezależnie czy mieli albo bedą mieli "robala"w kompie HI _________________ Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Stanisław Rybnik SP9-5094KA |
| |
sp3suz | 03.05.2012 22:45:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3411 #931678 Od: 2011-3-19
| Wszystko fajnie! Tylko ze tak naprawdę nigdy do końca nie wiadomo czy ktoś już cośnowego nie ma.To jest tak jak ze sprzetem radiowym amatorskim ( tym z górnej półki). Zawsze choćbyś był jabogatszym na Świecie (i w okolicy-hi) zawsze ktos jest lub za chwile będzie krok przed tobą. FT 1000 lub FT 2000 juz nie są hitem na topie bo ktos złożył Ten Tec-a na rzykład i zabrakłomu np. jednego podzespołu który zamienił czym innym. Ta zamiana koazała się przełomem co zdążył powiedzieć konstruktorom w firmie i teraz ON jest na topie! Tylko ze za chwilę tylko patrzec jak Kenwood cos wykombinuje dla przykładu znowu pałeczke przechwyci. Technika idzie do przodu wraz z technika idzie " anty technika" czyli cała światowa lewizna. Ja stosuje jeszcze jeden patent na zdrowie komputera - parę lat temu przy okazji grubszego honorarium zafundowałem sobie swój w pełni legalny program Windowsa. Owszem zarejestrowany opłacony, nawet nie zdajecie sobie sprawy ile to " rzeczy " załatwia naplus. Kto ma ten wie. Polecam! _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
usuniety | 04.05.2012 00:04:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90FC
Posty: 420 #931712 Od: 2011-5-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | sp3suz pisze: Ja to robię tak że nigdy zbyt długo nie używam jednego antywirusa. Kilka miesięcy jeden , jak widzę że komputer miewa " odpały " zaraz pełny skan i zmiana na inny. Przeważnie skutkuje. Poza tym dobrze jest mieć rejestr " gośći" którzy się dobijają do kompa bo zostawiają ślad elektroniczny. Trochę z tym roboty ale zawsze coś zostaje po wizycie niechcianego gościa. Ostatńim swoistym hitem o którym słyszałem wśród szpiegowskich programów jest " jednozadaniowiec" czyli programik który sam się instaluje wykonuje przesył interesującego materiału i zaraz po tym się dematerializuje. Jak przychodzi do skanu to go po prostu już nie ma! Sam się natychmiast usuwa. Agencja Wywiadowcza może go sobie szukać na zdrowie! Ale ... z Linuxem ten numer nie przejdzie-hi. Linux jak kogoś to interesuje pozwala na złapanie wirusa lub jednozadaniowca i rozebranie go na czynniki pierwsze! Można zobaczyc kto zacz i "co un za jeden" a potem dziadostwo wywalić albo przeprojektować i podesłać z powrotem autorowi we wiadomym celu-hi.
Szanowny Kolego Panie. Proszę mi wybaczyć swego rodzaju rubaszność z mojej strony. Metoda Szanownego Pana: usuwanie niesczęśnika bo się "zgiździł" (to takie śląskie powiedzonko od "gizd" niecny, swawolny) to cokolwiek ekscentryczna metoda. Przypomina mi to żart o uczniu który zanieczyścił powietrze w klasie i został przez uczytielkę usuniety na korytarz. Przechodzący dyrektor zaintrygowany niesamowitą wesołościa "gizda" usunietego, zadaje pytanie dlaczego mu tak wesoło, na co otrzymyje odpowiedź: bo ja zasmrodziłem i po usunieciu z klasy wdycham czyste powietrze a oni to "konsumują"
Tak tak za tą rubaszność mogę zostać zablokowany. Moge zasłużyć na ostracyzm właśnie za rubaszność. Bo nie dosyć że "stopka" prowokująca to jeszcze rubaszne żarty się starego pierdziela trzymają HI
Tak na poważnie. Ja mam pewien program zabezpieczający kompa ale bardzo rozbudowany i w pewnej mierze mu zaufałem. Jednakże w pewnej mierze bo z "doskoku" stosuję wiele innych narzędzi. Piszesz Waść że stosujesz Windowsa i czujesz się bezpiecznie a jednocześnie stawiasz jakiegoś "eunucha" na straży ale tak do końca mu nie ufasz no bo "eunuch" ma jeszcze palce i język i dla pewności tego "eunucha" wymieniasz jak bez powodu ma uśmiech na "japie" na innego "eunucha" HI. Wybacz Szanowny Panie Kolego ale na mój mały rozumek cokolwiek brak w tym działaniu konsekwencji, detrminacji a wręcz bym powiedział chwiejność zachowań HI. Nie ja już z góry o wybaczenie proszę jakby kolegę to co piszę dotknęło albo choć naraziło na dyskomfort jakikolwiek a szczególnie na dyskomfort w obcowaniu z takim osobnikiem jak ja. Kłaniam się niziutko i o laske wybaczenia proszę. _________________ Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Stanisław Rybnik SP9-5094KA |
| |
usuniety8_02_2021 | 04.05.2012 08:01:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Suszec JO90JB
Posty: 9221 #931765 Od: 2008-10-24
| Wybacz Janku ale takie wywody to do kabaretu się nadają hehe.Życzę przyjemnego użytkowania AVASTA i trwania w przekonaniu o swoim bezpieczeństwie.
Nie wiem po co ta złośliwość z Twojej strony. Nie wiem co w Awaście jest takiego złego że tak jest krytykowany. Jeżeli program byłby taki zły dawno bym go wywalił i zainstalował inny. Komputery użytkuję po kilka godzin dziennie zarówno w domu jak i w pracy. W domu pracują w sieci domowej. Systemy legalne i zarejestrowane. Nie jestem laikiem w sprawie komputerów, a mam z nimi styczność już ponad 20 lat. Kto pamięta takie cuda jak ZX Spectrum, Commodore, Amiga?
Stanisławie piszesz tak: Jest to super program przyznaję ale nie "robi" wszystkiego.
Od reszty jest użytkownik komputera prawda? Ciekawym ile razy Koledzy dyskutanci stracili swoje dane, albo formatowali dysk i instalowali system od nowa bo coś padło. Tak wam wszystko super działa? Bo wszak użytkownikiem komputera może być każdy. Schody zaczynają się jak trzeba robić na komputerze coś więcej niż wysłanie emaila, przeglądanie stron internetowych czy oglądanie zdjęć z aparatu prawda? U każdego z nas komputery służą do czego innego. I dlatego musimy dbać o bezpieczeństwo swoich danych w komputerze. a to już szerszy temat do dyskusji. Ostatecznie zawsze można uczyć się na podstawie materiałów z Polskiej Szkoły Hakerów.
|
| |
SP7H | 04.05.2012 08:13:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERADZ
Posty: 571 #931782 Od: 2009-7-6
| Do pracy codziennej wystarczy komputer z dobrym programem antywirusowym i nie ma co przesadzać, natomiast kopie bezpieczeństwa i ważne dane moim zdaniem to już odrębny topic. Mnogość urządzeń na rynku do backupu także rozwiązuje ten problem. Trochę śmieszy mnie kwestia instalowania clinerów lub innych "pomagaczy" dla systemu no ale to już każdego odrębna sprawa. Pozdrawiam |
| |
volish | 04.05.2012 08:17:04 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 223 #931785 Od: 2012-3-17
Ilość edycji wpisu: 2 | Jedyna recepta dla tzw. " doświadczonych zasłużonych itp" ...... jak sie pojawia że cycki są za darmo albo kliknij a ja przyjadę nie "klikać" a z "robactwem" będzie spoko.... chłopy z chłopami ---- szczczególnie !!! |
| |
SQ9KFW | 04.05.2012 08:24:21 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90QN
Posty: 1071 #931788 Od: 2011-2-22
| Używanie jakichkolwiek zabezpieczeń, choćby najmniej skomplikowanych jest lepsze od nie używania żadnych. Są lepsze i gorsze programy, czy kombajny, ale nawet te najlepsze nie gwarantują w 100% bezpieczeństwa. Cały czas pojawiają się tysiące nowych wirusów, robali i innego cholerstwa. Nawet najbardziej rozbudowane programy anty wykorzystujące najbardziej zaawansowane algorytmy wyszukiwania i rozpoznawania szkodliwego oprogramowania są omylne i mogą coś w systemie pominąć (choć częstszym zjawiskiem jest błędne kwalifikowania nieszkodliwych aplikacji jako potencjalnych szkodników). Nikt nie może też twierdzić, że NIGDY niczego na swoim kompie nie złapał, bo w większości przypadków użytkownik komputera nie ma żadnej świadomości posiadania szkodliwego oprogramowania. _________________ Pozdrawiam. Mirek SQ9KFW |
| |
usuniety | 04.05.2012 16:06:11 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90FC
Posty: 420 #932146 Od: 2011-5-23
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SQ9KFW pisze:
Używanie jakichkolwiek zabezpieczeń, choćby najmniej skomplikowanych jest lepsze od nie używania żadnych. Są lepsze i gorsze programy, czy kombajny, ale nawet te najlepsze nie gwarantują w 100% bezpieczeństwa. Cały czas pojawiają się tysiące nowych wirusów, robali i innego cholerstwa. Nawet najbardziej rozbudowane programy anty wykorzystujące najbardziej zaawansowane algorytmy wyszukiwania i rozpoznawania szkodliwego oprogramowania są omylne i mogą coś w systemie pominąć (choć częstszym zjawiskiem jest błędne kwalifikowania nieszkodliwych aplikacji jako potencjalnych szkodników). Nikt nie może też twierdzić, że NIGDY niczego na swoim kompie nie złapał, bo w większości przypadków użytkownik komputera nie ma żadnej świadomości posiadania szkodliwego oprogramowania.
Zgadzam się z Toba drogi kolego co do tego że nie ma jednego skutecznego algorytmu którym "robi" taki czy inny antywirus. Zgadzam się też że każdy jest lepszy od "gołego" kompa. Obecnie jedynie jakiś desperat celowo szukający "guza" może nie stosować żadnego zabezpieczenia ale szybko się przekona o fałszywości załozenia: a mnie to się nic nie trafi bo gołych ludzików w trakcie baraszkowania nie oglądam i to za darmo HI. Co do "nadgorliwości" programu w kwalifikacji "zdrowego" softu jako "robactwo" Uważam że nadgorliwość u człowieka może prowadzic do nieobliczalnych skutków natomiast nadgorliwość np Emisoft Anti-Malware i jego działanie na "wyrost" można tolerować bo tenże program "zakwalifikowane przez siebie" "robactwo" utyka do kwarantanny a przy kolejnym skanowaniu jak "dojdzie do wniosku" że sie pomylił to proponuje sam przywrócenie pliku. Ja takie działanie na "wyrost i spuchliznę" akceptuję zdecydowanie aniżeli "niewidzenie robala" HI Można jeszcze wyjść z założenia że mnie nie jest potrzebny net i kompa z siecią nie łączę i wtedy jestem zabezpieczony bo drogą czy powietrzną czy "kropelkową" te robale się nie przemieszczają. Pamietam jednak że ludzie kiedyś do sieci nie byli podłaczeni ale antywirusy mieli poinstalowane bo krążyło po ludziach sporo zainfekowanych roztolicznych programów. Stosowałem w tamtych czasach przeważnie Mks Vir który był wynoszony nawet z Poczty Polskiej i ukradziony instalowany w kompach prywatnych. I na koniec. Jeszcze długo w Polsce będą używane programy "spiracone" Skąd to moje przeświadczenie. Ano stąd że po prostu nie wielu ludzi stać na legalny taki czy inny program. Tak już widzę to stawianie do kąta: jak cię nie stać na przykład na rower to go nie kradniesz a piracki soft kradniesz HI. Ja to widzę tak. Jest wiele miejsc w sieci gdzie za niewielką opłatą można zassać cokolwiek i człowiek który zasysa sugeruje sie tm że ja przeca zapłaciłem a że tak tanio, bo download był tak niski że zasysałem dwa dni HI. To jakoś wielu przekonuje że wszystko jest OK. Lub też sami siebie skutecznie okłamujemy. Ktoś tu z rozbawieniem wspomniał że śmieszy go stosowanie softu do czyszczenia czy innego działania zmieżającego do "pielegnacji" kompa. Drogi kolego jak jesteś taki "biegły" że ci taki soft jest niepotrzebny, ba stosowanie takowego byłoby poniżej Twojej klasy, to musisz przyjąć choć Ci to przyjdzie z trudnością że jest wielu BARDZO WIELU użytkowników kompa którzy nic z "informatyką i programowaniem" nie mieli do czynienia ale dostają do ręki wyspecjalizowany sprzęt, soft przez wyspecjalizowane firmy które daja możliwość szerokiej rzeszy użytkowników "pielęgnacji i leczenia" kompa bez potrzeby zgłębiania ww zasad i przynoszenia góry zgrzewek zupy chmielowej aby "informatyk komputerowiec" zechciał komuś kompa naprawić. A przy okazji jak znam życie, prześwietli dokładnie wszystko co tam nieszczęśnik ma na HD. Kłaniam sie wszystkim nisko. Przepraszam że napisało mi sie jak mi sie napisało. Jeszcze raz ukłony aż do gleby. _________________ Życie nie powinno być podróżą do grobu, w trakcie której tracimy czas na to, aby dotrzeć do niego cało i zdrowo, z atrakcyjnym, dobrze zachowanym ciałem. Znacznie lepiej poruszać się po tej drodze z piwem i chipsami w ręku, z dużą ilością seksu i nad grób dotrzeć wycieńczonym i zużytym, ale z okrzykiem: Było warto! Stanisław Rybnik SP9-5094KA |
| |
Electra | 28.11.2024 09:34:20 |
|
|