Zarobaczone programy dla krótkofalowców
Ja to robię tak że nigdy zbyt długo nie używam jednego antywirusa. Kilka miesięcy jeden , jak widzę że komputer miewa " odpały " zaraz pełny skan i zmiana na inny. Przeważnie skutkuje. Poza tym dobrze jest mieć rejestr " gośći" którzy się dobijają do kompa bo zostawiają ślad elektroniczny. Trochę z tym roboty ale zawsze coś zostaje po wizycie niechcianego gościa. Ostatńim swoistym hitem o którym słyszałem wśród szpiegowskich programów jest " jednozadaniowiec" czyli programik który sam się instaluje wykonuje przesył interesującego materiału i zaraz po tym się dematerializuje. Jak przychodzi do skanu to go po prostu już nie ma! Sam się natychmiast usuwa. Agencja Wywiadowcza może go sobie szukać na zdrowie! Ale ... z Linuxem ten numer nie przejdzie-hi. Linux jak kogoś to interesuje pozwala na złapanie wirusa lub jednozadaniowca i rozebranie go na czynniki pierwsze! Można zobaczyc kto zacz i "co un za jeden" a potem dziadostwo wywalić albo przeprojektować i podesłać z powrotem autorowi we wiadomym celu-hi. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM