| <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Konserwacja powierzchni urządzeń elektronicznych | |
| | SP6IX | 17.04.2020 15:50:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8218 #5449156 Od: 2008-3-18
| Ostatnio słyszałem wypowiedź wirusologa o myciu rąk ,szok w oczach o tuż częste mycie nie jest wskazane bo używając detergentów zmywamy ochronną florę bakteryjną z naszego ciała.Czyli częste mycie skraca życie. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. | | | Electra | 27.11.2024 14:28:04 |
|
| | | sp3qfe | 17.04.2020 23:26:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #5449339 Od: 2009-11-11
Ilość edycji wpisu: 1 | Berni pisze:
Jeśli warstwa gumowana straciła swoje właściwości to zwyczajnie nie konserwowałeś komputera przez naście lat.
Naprawdę byłbyś w wielkim szoku widząc, jak ludzie potrafią dbać o urządzenia mające naście lat. Wiele z tych urządzeń w sklepowej jakości sprzedają potem za duże pieniądze na portalach aukcyjnych.
Widzisz, wszystko zależy od człowieka - jeden dba o swój sprzęt a drugi nie dba wcale. (...)
Czy dbam? Mam lub miałem takie urządzenia które są idealnie zadbane. Powiedzmy laptop (bez gum) który trafił do serwisu po kilku latach używania (w domu bez wożenia go) - pękła matryca. Serwisant był w szoku, że w tym komputerze, który miał "tyle lat na karku" wszystko było w idealnym stanie. Są jednak sprzęty które pomimo, że są nowe, są tak tandetnie wykonane, że już po kilku tygodniach używania, widać, że jest używany - takie użyto materiały. Jednak nie o tym jest ten temat - prowokujesz.
Tak jak napisałem, komputery były czyszczone przechowywane w torbach - raz na jakiś czas myte wodą z mydłem, czasami izopropanolem, czasami środkiem natłuszczającym (nie pamiętam które elementy w jaki sposób kiedyś czyściłem). W efekcie okazało się, że guma zaczęła się lepić i sama odchodzić od powierzchni. Pamiętam natomiast, że jak kiedyś używałem wodę z mydłem i polerowałem szmatką to mogłem zmyć brud, lecz po wyschnięciu wody guma zaczynała się natychmiast lepić i "łapać kurz". Nie jest żal mi laptopów T2*, ważne, że działają. Natomiast zacząłem się martwić o inny sprzęt elektroniczny gumowany.
Otworzyłem pudełko z kilkunastoletnią radiostację ręczną - wszystko nowe - baterie sprawne, gdyż co jakiś czas je rozładowywałem i ładowałem. Niestety okazało się, że guma z anteny (chyba nawet nigdy nie otwierana od nowości) pokruszyła w rękach i została sprężynka przylutowana do gniazda.
Mam wrażenie, że im rzadziej jest taki sprzęt używany tym szybciej guma utlenia się i starzeje. Więc o ironio zaczynam dochodzić do wniosku, że to tłuszcz z naszych rąk (który tak krytykujesz) konserwuje takie gumowe elementy.
To że nie konserwuję to wiem i dziękuje Ci, że mi o tym napisałeś. Natomiast chciałem się dowiedzieć wszechwiedzący i krytykujący mnie (to Ci wyszło doskonale nie tylko w tym temacie), anonimowy Berni co powonieniem zrobić lepiej? Lecz jak znam życie jesteś anonimowy tylko po to by nie udzielać rad, tylko krytykować, bo przecież łatwiej jest się schować w skorupie i śmiać się z innych.
Domniemam, z Twojej wypowiedzi, że Ty konserwujesz swój sprzęt i nie masz z tym problemów więc napisz jak Ty konserwujesz takie gumowane elementy? Dziękuję.
Dziękuję też tym którzy dali mi konstruktywne porady jak konserwować pokrycia gumowane i gumy. Już niektóre preparaty zamówiłem. _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | SP6IX | 18.04.2020 10:39:16 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8218 #5449437 Od: 2008-3-18
| Armad ,to zależy jaka jest guma najlepszym konserwantem jest wazelina techniczna bez kwasowa ,trudno ją dostać ale naprawdę jest dobra widziałem urządzenia na stoku przy wyciągach ,które są zainstalowane i pracują w mróz i w lato wystawione są na deszcz i słońce .To jedyny preparat o takich możliwościach jaki widziałem . _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. | | | Jacek_sp7vmz | 18.04.2020 11:23:05 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 948 #5449444 Od: 2008-10-8
| Chłopy Kochane co Wy Pi... Guma gumie nie równa! Zresztą skąd pewność, że jakieś przeciwślizgowe czy inne amortyzujące powierzchnie to guma? Na koniec pytanie do kolegów "serwisantów". Czy w jakiejkolwiek instrukcji użytkowania spotkaliście się z nakazem stosowania innych preparatów niż detergent i alkohol? Konserwacja czegoś co jest kiepskie bo miało być z zasady tanie to pudrowanie... wiecie czego. _________________ de sp7vmz! | | | SP6IX | 18.04.2020 11:35:17 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8218 #5449447 Od: 2008-3-18
| SP7VMZ a kto napisał że jest równa tak samo jak konserwanty.Urządzenia są wykonywane i tak naprawdę nikt nie wie z jakiej gumy są robione nakładki na pokrętła (osobiście nie lubię ich) ,nie tak żywiołowo bardzo dobrze że koledzy sugerują swoje pomysły co do czyszczenia urządzeń i nie ma co ich ganić.Może komuś się przyda ta informacja . _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. | | | Jacek_sp7vmz | 18.04.2020 11:48:33 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 948 #5449451 Od: 2008-10-8
Ilość edycji wpisu: 1 | Ale warto wiedZieć co się chce "konserwować". U jednego będzie to taki a u drugiego inny polimer. Jednemu umyje drugiemu rozpuści. Różni producenci mogą stosować różne "bazy" - rozcieńczalniki do preparatów więc na ile sensowne są rady? Chyba na tyle na ile agresywny środek polecamy. No i jeszcze jedno. Konserwacja to nie mycie więc jak już kupiłeś bubla to nawet pokrycie go złotem nic nie zmieni. _________________ de sp7vmz! | | | sp3qfe | 18.04.2020 12:39:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #5449462 Od: 2009-11-11
| Jacek_sp7vmz pisze:
Ale warto wiedZieć co się chce "konserwować". U jednego będzie to taki a u drugiego inny polimer. Jednemu umyje drugiemu rozpuści. Różni producenci mogą stosować różne "bazy" - rozcieńczalniki do preparatów więc na ile sensowne są rady? Chyba na tyle na ile agresywny środek polecamy. No i jeszcze jedno. Konserwacja to nie mycie więc jak już kupiłeś bubla to nawet pokrycie go złotem nic nie zmieni.
Masz rację - różne są produkty i ich wykonanie. Myślę, że nawet w instrukcji nie jest napisane jak to konserwować lub z czego jest dokładnie wykonane. Co innego guma od anteny i tych jest wiele różnych - można się domyśleć, że mają rożny skład, skoro ich kolor jest inny - dla każdego producenta. Ponadto domyślam się, że to tajemnice producentów. Jednak główny składnik może być podobny.
"Gumę" w oknach też nie każdy konserwuje - a tu czasami jest zapis gwarancyjny by raz do roku nawilżać "silikonem".
Masz Jacku pomysł na identyfikację powierzchni "gumowanych"? _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | SP3OSJ | 21.04.2020 09:18:51 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 1169 #5450443 Od: 2012-10-5
Ilość edycji wpisu: 4 | SQ8PIW pisze: SP3OSJ pisze:
Najlepiej się konserwuje metodą tradycyjną, w taki sposób:
Bierzesz urządzenie do konserwacji i stawiasz go na stole przed sobą. Potrzebna będzie też szmatka lniana na stole przed sobą. Potrzebny kieliszek i spirytus. Wlewasz spirytus do kieliszka i wypijasz jego zawartość, potem chuchasz na konserwowane urządzenie i przecierasz go szmatką.
Ot i cała tajemnica
Artur, ale chuchać to od razu, czy na drugi dzień ?
Chuchać trzeba od razu (pierwszy chuch!). O co chodzi? Sam spirytus jest za suchy i powinien być zmieszany z wodą destylowaną. Dlaczego destylowaną? - bo ta nie zostawia po wyparowaniu nalotu. Para wodna wydobywająca się z ust jest właśnie taką organiczną wodą destylowaną, lekko schłodzoną. Zawsze tak robiłem i nigdy nie miałem problemów z elektroniką, no chyba że urządzenie spadło, wtedy ulegało uszkodzeniu mechanicznemu, i nie było wynikiem złej konserwacji. _________________ ___________ Pozdrawiam Artur SP3OSJ | | | Jacek_sp7vmz | 22.04.2020 12:25:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 948 #5450838 Od: 2008-10-8
| Nie mam bo nie wiadomo z czym ma się do czynienia a zakładając, ze jest to coś do użytku żadnej dodatkowej konserwacji nie wymaga.
Załóżmy przez chwilę, że wiem, na podstawie własnego doświadczenia, jak to robić lecz czy moje spostrzeżenia są prawdziwe? Skąd pewność, że zastosowane w jednym przypadku zadziałają w drugim? _________________ de sp7vmz! | | | sp3qfe | 22.04.2020 16:06:04 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO92he
Posty: 5236 #5450900 Od: 2009-11-11
| Jacek_sp7vmz pisze: Nie mam bo nie wiadomo z czym ma się do czynienia a zakładając, ze jest to coś do użytku żadnej dodatkowej konserwacji nie wymaga.
Załóżmy przez chwilę, że wiem, na podstawie własnego doświadczenia, jak to robić lecz czy moje spostrzeżenia są prawdziwe? Skąd pewność, że zastosowane w jednym przypadku zadziałają w drugim?
Moim zdaniem, jeśli ktoś napisze, że na taką a taką powierzchnie (np. gumowa antena od radia ręcznego - firma, lub pokrętło radiostacji np. TS-2000) stosował to i to i u niego było to dobre rozwiązanie (nie widzi efektu zniszczenia, czy lepienia się gumy, to chyba nikt nie będzie Ciebie posądzał, że zrobiłeś coś umyślnie. Nikt też nie powinien rościć żadnych szkód, że u Ciebie, to działa, a u kogoś innego przyniosło odwrotny efekt. Tu nikt nie daje żadnych gwarancji, a pomysły i inspiracje są mile widziane. Z tego powodu napisałem tez w drugim wątku, że jak ktoś nie che się podzielić informacjami na forum, to zapraszam do korespondencji poza forum. Tym wszystkim którzy napisali poza forum, dziękuję! _________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air. | | | Jacek_sp7vmz | 23.04.2020 08:32:09 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 948 #5451060 Od: 2008-10-8
| Armand, a znasz przysłowie: dobrymi radami jest piekło wybrukowane?
Dawno, dawno temu, ale nie tak dawno aby stało się to li tylko gadką leśnych dziadków na osiemdziesiątce, kolega kupił nowy na naszym podwórku magiczny płyn o niemiecko brzmiącej nazwie Kontakt. Eliksir ten już po jednym psiknięciu usuwał siarczki, tlenki, złogi i pryszcze ze styków jednocześnie na lata je konserwując. Jak przeczytał tak zrobił i potraktował preparatem styki wybieraka w centrali. Jakież było jego zdziwienie, że preparat nie dość, że zadziałał to jeszcze był tak skuteczny, że wszystko stanęło posklejane ze sobą. Oj ile to się Kolega potem tego naczyścił, ile oparów denaturatu wchłonął choć z natury niepijący.
Od tamtego wydarzenia stosuję mydło, wodę i spirytus. Gdy stosuję jakieś preparaty to w zgodzie z zaleceniami producenta. I nie widzę powodu aby robić z tego tajemnicę pisząc na priv. Co do zniszczonych pokręteł, przycisków itp. to zawsze można je wymienić na nowe. Dla jasności dodam, że chodzi mi o same "gałki" nie mechanizmy. Ale każdemu według jego potrzeb. _________________ de sp7vmz! | | | Electra | 27.11.2024 14:28:04 |
|
| | | sp9nrb | 19.06.2020 23:31:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Tarnowskie Góry
Posty: 3053 #5484936 Od: 2017-7-11
| W starych instrukcjach do konserwacji prawdziwej gumy zalecano tylko jej talkowanie. Natomiast z polimerami jest tak, że nawet producent nie wie co wypuszcza, bo badania szybkościowe nijak się mają do zmian reologicznych w czasie długiej eksploatacji. Natomiast polimery - mechanizm destrukcji jest taki, że długie łańcuchy polimerów pękają i ładna "guma" zamienia się w maź. To już nie jest do odratowania.
JAK _________________ "Skojarzenia to przekleństwo, więc możemy dziś dać głowę – jakiekolwiek podobieństwo było czysto przypadkowe!" (cytat)
| | | BC109 | 20.06.2020 14:25:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Toruń
Posty: 339 #5485673 Od: 2018-7-17
Ilość edycji wpisu: 1 | Panowie, czym wypolerować zmatowiona i lekko pożółkłą plastikową szybkę? Widziałem filmy w netach, że jakiś preparat w formie pasty na szmatkę i jechane, ale co to jest? _________________ Pozdrawiam, Rafał | | | canis_lupus | 20.06.2020 14:35:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #5485690 Od: 2013-7-18
| BC109 pisze:
Panowie, czym wypolerować zmatowiona i lekko pożółkłą plastikową szybkę? Widziałem filmy w netach, że jakiś preparat w formie pasty na szmatkę i jechane, ale co to jest?
Pasta polerska. Są dostępne w różnych gradacjach. Nie wiem jak głębokie masz rysy, ale interesują Cię raczej wysokie wartości czyli powyżej 10000. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". | | | SP6IX | 20.06.2020 15:44:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 8218 #5485811 Od: 2008-3-18
| Do szybek plastikowych można stosować starą metodę ,kreda szkolna i trochę wody i bawełnianą miękką szmatkę i polerować do skutku. _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Nie znoszę nieuków i arogantów. | | | Electra | 27.11.2024 14:28:04 |
|
|
| <<<Strona: 2 / 2 strony: 1[2] |
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|