| |
sp3slu | 16.09.2022 11:49:39 |
Grupa: Użytkownik
QTH: MARIANTÓW JO92FC
Posty: 1485 #8003899 Od: 2010-9-14
| Witam, nasz wóz łączności nie wygląda już tak dobrze jak na zdjęciu, mija 11 lat eksploatacji w SP3KWA i zimowania nie zawsze w garażu. Znawcę tematu powłok antykorozyjnych proszę o wskazówki, jaki środek typu masa bitumiczna, mazidło wybrać z bogatej oferty ? Nie chodzi o naprawy ubytków przez szpachlowanie, szlifowanie, malowanie. Chodzi o rozprowadzanie pędzlem, lub szpachelką masy, która przylgnie, stwardnieje, ale zachowa pewną elastyczność, da się pomalować. W miejscach takich jak rant / wyprofilowanie krawędzi nadwozia, po których cieknie woda. Albo nitowane połączenia poszycia blaszanego. Lub miejsca mocowania akcesoriów, uchwytów do poszycia, wyjścia przepustów i inne, pod które podchodzi woda. Tanie i popularne "baranki" ze sklepów motoryzacyjnych zawodzą. Po lecie i zimie pękają, odwarstwiają się. Są też oferty preparatów podobno cudownych, albo do zastosowań okrętowych itd. Ktoś podpowie ?
|
| |
Electra | 25.11.2024 04:48:30 |
|
|
| |
canis_lupus | 16.09.2022 12:06:59 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków
Posty: 7764 #8003911 Od: 2013-7-18
| Patrzyłbym po prostu na farby poliuretanowe, znakomicie chronią przed wodą i są odporne mechanicznie. Farby okrętowe są bardzo często właśnie poliuretanowe. Jeśli zależy Ci bardziej na elastyczności to popatrzyłbym na farby chlorokauczukowe. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y". |
| |
sp3suz | 16.09.2022 14:55:37 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3408 #8003983 Od: 2011-3-19
| Hamrait zielony młotkowy lub mat. Świetnie kryje a przed malowaniem wystarczy wóz umyć i zaczekać aż wyschnie. Żadna rdza nie jest przeszkodą w tym malowaniu bo tę farbę można bezpośrednio na rdzę malować a ona resztę zrobi. Droga ale dobra. _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
SQ6WB | 16.09.2022 18:32:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Boguszów Gorce JO80CS
Posty: 433 #8004059 Od: 2011-5-6
| Walka z "rudą" jest trochę jak walka z wiatrakami. Podstawa to pozbyć się rdzy mechanicznie, a tam gdzie się nie da, to chemicznie za pomocą neutralizatorów których jest kilka na rynku. Wspomniany wyżej chlorokauczuk jako farba nawierzchniowa jest dobrą tanią opcją w połączeniu z dedykowanym jako podkład urekorem. Dwuskładnikowe farby uretanowe oraz konserwacje mają według mnie pewną wadę, prędzej zgnije nam pomalowany element niż zobaczymy na zewnątrz tego gnicia oznaki i z tego powodu mojego łazika wymalowałem chlorokauczukiem właśnie, aby w porę reagować jeśli coś zacznie wyłazić od środka. _________________ Krzysiek EsKjuSixDabljuBi
|
| |
cqcqdx | 16.09.2022 21:54:03 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 47 #8004098 Od: 2013-3-19
|
Nie idz tą drogą!!!!!
Najpierw mechaniczne usunięcie rdzy. Pozniej jakiś np R-Stop + podklad epoksydowy + farby "okrętowe" poliuretanowe itp.
|
| |
cqcqdx | 16.09.2022 22:00:31 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 47 #8004104 Od: 2013-3-19
| sp3suz pisze: Hamrait zielony młotkowy lub mat. Świetnie kryje a przed malowaniem wystarczy wóz umyć i zaczekać aż wyschnie. Żadna rdza nie jest przeszkodą w tym malowaniu bo tę farbę można bezpośrednio na rdzę malować a ona resztę zrobi. Droga ale dobra.
Hamraitem to płot sobie pomalować można a nie samochód |
| |
Bladawiec | 16.09.2022 22:06:30 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 747 #8004110 Od: 2021-6-27
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY
Ilość edycji wpisu: 1 | Podkład epoksydowy do metalu już zawiera związki wiążące rdzę. Może warto skontaktować się np. z https://farbyrafil.pl/ _________________ "wpis opatrzony znakiem źródłem prawdy objawionej" |
| |
sp3slu | 16.09.2022 22:19:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: MARIANTÓW JO92FC
Posty: 1485 #8004114 Od: 2010-9-14
| Jestem na etapie myślenia o https://allegro.pl/oferta/app-predator-poliuretanowa-powloka-c300-x4-pist-8399595360 strukturę tworzy taką jak bym potrzebował. |
| |
click | 16.09.2022 22:38:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 30 #8004122 Od: 2018-10-27
| Stara metoda na stare samochody - pasta głusząca . Poczytaj o tym _________________ FT1000D TS940S TH6DXX HF2V ALL OLD |
| |
sp3suz | 17.09.2022 08:13:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO72SV
Posty: 3408 #8004156 Od: 2011-3-19
| cqcqdx pisze: sp3suz pisze: Hamrait zielony młotkowy lub mat. Świetnie kryje a przed malowaniem wystarczy wóz umyć i zaczekać aż wyschnie. Żadna rdza nie jest przeszkodą w tym malowaniu bo tę farbę można bezpośrednio na rdzę malować a ona resztę zrobi. Droga ale dobra.
Hamraitem to płot sobie pomalować można a nie samochód
Zależy jaki samochód i do czego on jest. Poza tym porównaj ILE wytrzymuje tak pomalowany płot i jakie warunki a ile garażowany samochód spec. przeznaczenia (de fakto) bo widać że masz małe pojęcie o farbach. Sprzęt tego typu musi być matowy po drugie pokryty dobrą farbą a taką hamrait jest. Poza tym jak już nie chcecie tak to po prostu trzeba by zapytać lakiernika samochodowego to farbę dobierze. Skoro chcecie fachowo i porządnie to tylko tą drogą. Facet wybierze typ farby i zrobi to porządnie. Pośród nich sa i tacy co podczas Z.S.W. malowali sprzęt na tak zwanych przejściach. Takich szukajcie. W końcu ta "buda" musi mieć wygląd reprezentacyjny a nie reperacyjny - hi.8) _________________ Pijmy piwo jedzmy śledzie , będziem silni jak niedzwiedzie! |
| |
sp3slu | 17.09.2022 09:54:01 |
Grupa: Użytkownik
QTH: MARIANTÓW JO92FC
Posty: 1485 #8004176 Od: 2010-9-14
| Malowanie mamy dość dobrze opanowane. Szukam pomiędzy konserwantami, pastami, mazidłami, które nanosi się szpachelką, lub pędzlem, lub też pistoletem do "baranka". Potem twardnieją, ale nie do końca. Popatrz na zdjęciu na cały dolny rant nadwozia R-140. Kilka metrów po obwodzie trzeba tym obrobić. I inne. "Boll" baranek za kiepski jest. |
| |
Electra | 25.11.2024 04:48:30 |
|
|
| |
sq9jye | 19.09.2022 14:59:40 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 548 #8004731 Od: 2011-3-25
| Kolego szkoda kasy na modne specyfiki. Przede wszystkim dokładne mechaniczne usunięcie rdzy. Profile zamknięte fluidol, powierzchniowo np. rama samochodu rozpuszczony z przepracowanym olejem lud ropą bitgum. Polecam jeszcze konwerter rdzy cortanin.
|
| |
SP2LIG | 19.09.2022 17:44:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #8004765 Od: 2009-3-16
| sq9jye pisze:
Kolego szkoda kasy na modne specyfiki. Przede wszystkim dokładne mechaniczne usunięcie rdzy. Profile zamknięte fluidol, powierzchniowo np. rama samochodu rozpuszczony z przepracowanym olejem lud ropą bitgum. Polecam jeszcze konwerter rdzy cortanin.
/
Już większego głupstwa nie mogłeś napisać, tz olej przepracowany to jest olej zakwaszony czyli totalna rdza. Super doradztwo !!! _________________ Greg SP2LIG |
| |
sq9jye | 19.09.2022 21:28:12 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 548 #8004825 Od: 2011-3-25
Ilość edycji wpisu: 2 | SP2LIG pisze: sq9jye pisze:
Kolego szkoda kasy na modne specyfiki. Przede wszystkim dokładne mechaniczne usunięcie rdzy. Profile zamknięte fluidol, powierzchniowo np. rama samochodu rozpuszczony z przepracowanym olejem lud ropą bitgum. Polecam jeszcze konwerter rdzy cortanin.
/
Już większego głupstwa nie mogłeś napisać, tz olej przepracowany to jest olej zakwaszony czyli totalna rdza. Super doradztwo !!! _________________ Greg SP2LIG
Zapytaj w zakładach które konserwowały samochody przed laty co dolewali do bitgum aby zachował plastyczność !!! Zakwaszony to może być olej silnikowy. Olej przekładniowy przepracowany ! |
| |
SQ6WB | 19.09.2022 22:24:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Boguszów Gorce JO80CS
Posty: 433 #8004845 Od: 2011-5-6
| Kiedyś robiło się tym co kto miał pod ręką, dzisiaj za 20 zł kupuje się olej pełzający który miesza się z woskiem i taką mieszaninę wtryskuje się we wszelkie niedostępne miejsca. _________________ Krzysiek EsKjuSixDabljuBi
|
| |
SP2LIG | 20.09.2022 09:23:15 |
Grupa: Użytkownik
QTH: GDYNIA
Posty: 13101 #8004887 Od: 2009-3-16
| SQ9JYE
Mojego postu nie napisałem podpierając się opowieściami zasłyszanymi gdzieś spod budki z piwem tylko na własnej obserwacji. Tz ja nigdy nie używałem przepracowanego oleju ale widziałem co działo się z samochodami tych co stosowali Twoją metodę. Po ok pół roku może trochę dłużej w ich samochodach zaczęły wypadać progi i dolne części drzwi, korodowało wszędzie tam gdzie stosowali ów "patent". Tyle w temacie, życzę Ci powodzenia w stosowaniu Twojej metody. ________________ Greg SP2LIG |
| |
sq9jye | 21.09.2022 09:24:55 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 548 #8005122 Od: 2011-3-25
Ilość edycji wpisu: 1 | SP2LIG pisze:
SQ9JYE
Mojego postu nie napisałem podpierając się opowieściami zasłyszanymi gdzieś spod budki z piwem tylko na własnej obserwacji. Tz ja nigdy nie używałem przepracowanego oleju ale widziałem co działo się z samochodami tych co stosowali Twoją metodę. Po ok pół roku może trochę dłużej w ich samochodach zaczęły wypadać progi i dolne części drzwi, korodowało wszędzie tam gdzie stosowali ów "patent". Tyle w temacie, życzę Ci powodzenia w stosowaniu Twojej metody. ________________ Greg SP2LIG
Myślałem że chociaż napiszesz z kąt w oleju przepracowanym przekładniowym ów kwas się bierze ! ? Żeby zrobić konserwację tak dużej powierzchni jak w przedmiotowym samochodzie potrzeba min. 20-30 litrów materiału więc temat kosztów jest oczywisty. Większość "pseudonowoczesnych" środków jak np. BOLL "BARANEK" zaraz po aplikacji wyglądają cudownie ale po kilku miesiącach powłoka zaczyna pękać i odpadać powodując efekt odwrotny od zamierzonego.
Dla porządku przypomnę że konserwujemy Stara 266 a nie osobowe "wozidło" w którym ktoś postanowił zrobić konserwacje 5 lat za późno ! |
| |
SQ9JXT | 22.09.2022 13:50:58 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 729 #8005573 Od: 2011-5-10
| Metoda mojego śp. teścia na konserwację podwozia. Smar towot + olej silnikowy (niezużyty) + smołówka (chyba płynna smoła z puszki). Proporcje dość luźne, ale ważne aby to zmieszaniu było to półpłynne i nie spływało a miało kolor czarny. Za pomocą pędzla smarujemy tym wszystkie elementy podwozia a szczeliny w ramie i profilach za pomocą szczotki do mycia butelek (taki wycior na drucie). Muszę przyznać, że maluch miał 20 lat i kompletne ZERO rdzy. |
| |
Bladawiec | 22.09.2022 17:26:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 747 #8005647 Od: 2021-6-27
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY | SQ9JXT pisze:
Metoda mojego śp. teścia na konserwację podwozia. Smar towot + olej silnikowy (niezużyty) + smołówka (chyba płynna smoła z puszki). Proporcje dość luźne, ale ważne aby to zmieszaniu było to półpłynne i nie spływało a miało kolor czarny.
Od dawna znana jest farba bitumiczna. Mazidło do najgorszych miejsc i proszę nie mylić z Biteksem (Bitexem)?
Nic nie zastąpi reaktywnych farb podkładowych i szczelnych lakierów powierzchniowych. Warto też dobrze zapoznać się z technologią i jak w ulotce pisze o trzech warstwach to mają być trzy a nie dwie za to grubo nałożone pędzlem. _________________ "wpis opatrzony znakiem źródłem prawdy objawionej" |
| |
Electra | 25.11.2024 04:48:30 |
|
|