Przeciętny ale bardzo wygodny fotel można kupić za 500zł i z mojej perspektywy jest porównywalny do tego gamingowego prezentowanego przez Tomka. IMHO nie warto więcej niż 600-700zł. Piszę to z perspektywy kogoś, kto w domu ma gamingowy z dość wysokiej półki i oprócz tego jeszcze jeden. Aż tyle nie warto, bo pozycja w obu przypadkach jest identyczna, podparcie też, ergonomia nie cierpi. Badziewne biurowe się rozpadają, lepsze biurowe (co nie zawsze oznacza, że są dużo droższe) - nie. Wiem nie tylko z pierwszej ręki, ale z własnych pośladków.
Nie zgodzę się. Siedziałem i pracowałem w wielu tanich oraz drogich fotelach. Przede wszystkim - gamingowe głównie wyglądają. Ich jakośc w stosunku do ceny jest raczej mizerna a ergonomia co najmniej dziwna. Za 600-700zł już da się kupić całkiem zdrowy i fajny fotel, ale nadal, te najwygodniejsze niestety kosztują 2-3x więcej. I tą cenę da się odczuć, szczególnie jak ktoś rzeczywiście spędza w fotelu kilkanaście godzin dziennie. _________________ "Prezydium zapoznało się z wnioskiem Marka SP9UO, w którym domaga się podjęcia przez Prezydium działań przeciwko osobom szkalującym PZK, a szczególnie przeciwko członkom organizacji. Takie działania będą podjęte po zasięgnięciu opinii prawnej."
To mówiłem ja, "unlis i ukrywający coś, wstydzący się swojego znaku, człowiek z ulicy, losowa osoba z internetu, element, ignorant i darmozjad, anonimowy pirat, konfident, donosiciel, do d**y".
Koledzy, jaki fotel, krzesło, siedzisko, może klęcznik polecacie dla nas operatorów-krótkofalowców ?
Jurek, moje zdanie? Kupujesz taki, na jaki Ciebie stać. Nie dajmy się zwariować. Zawsze jest dylemat, jak dana inwestycja wpłynie na wzrost osiągnięć, na przykład na przyrost wartości wyniku w zawodach. W moim przypadku, gdy muszę liczyć się z każdym groszem, wolałbym te wspomniane wyżej 600 zł, a tym bardziej 3 tysiące wydać na jakiś element wyposażenia stacji zwiększający jej potencjał. Mam zwykły, biurowy fotel za niecałą stówę, przesiedziałem na nim kilka CQWW po 43-45 godzin i nie miałem wrażenia, że wymiana na inny, np. ten za 3 tysiące, pozwoliłby mi przesiedzieć 48 godzin. Warto popatrzeć czego używają zawodnicy z czołówki światowej, wykorzystujący całe 48 godzin zawodów, można się zdziwić:
Popieram. Ja uzywam (tylko prosze sie nie smiac) krzeselko plastikowe z zestawu ogrodowego. Troche tylko podcialem nozki bo bylo 5cm zbyt wysokie Oparcie ugina sie w sam raz. Probowalem rozne dziwne wynalazki w tym fotele gamingowe i denerwuja mnie te rozne "wyboje" ktore maja na celu poprawe ergonomii, tym bardziej ze one jakby wymuszaja konkretna pozycje. Za wygodny fotel nie jest dobry bo od razu chce sie spac _________________ vy73 de Maciek SQ6MS/F4VSQ
Fotel z BMW chyba X5 jakaś wersja zza oceanu. Pełna regulacja elektryczna po podpięciu na "krótko" bez sterownika. Dla mnie puki co najwygodniejszy fotel jaki miałem. Wspomniane tu wcześniej podłokietniki dla mnie są zbędne gdyż "blat" ze sprzętem głębokości 80cm pozwala na pracę z "leżącym przedramieniem" ps. Od dołu jest dospawana jest płyta stalowa kilka mm, reszta to stary fotel obrotowy.
Wyszło szydło z fotela - chciało by się powiedzieć. Tak czytam i widzę, że siedzenie, kojarzy się z odsiadką. Jak coś jest kochane - musi zadawać tortury. Parafrazując - bije, bo kocha. Młody człowiek wysiedzi na mchu (nasi przodkowie na mchu jadali) Lub na pniu wysiedzi (ile ci zostało... A to na drzwiach w pozycji horyzontalnej tyle wyleżysz). Jak się ma już te siedemdziesiąt lat z hakiem, to siedzisko musi być wygodne i obszerne. Musi być możliwość regulacji we wszystkich możliwych pozycjach. Widać i „czytać“, że wygodne siedzisko wygeneruje śpiączkę. Aby śpiączka nie mogła wystąpić - dobry byłby hiszpański fotel inkwizycji (fotel inkwizytorski, hiszpański knebel) Najlepszy byłby fotel inteligentny - taki co kształt sam dopasuje do nieszczęśnika, który na nim poczywa. Ale Panie! Siedzenie musi boleć (nie po to dostał odsiadkę, aby miał wywczasy) Czy nie dorośliśmy do wygodnego miejsca pracy? Aaaa! To o zabawę chodzi - no to fotel gamingowy! A dlaczego wygląda jak nowoczesne krzesło elektryczne? No bo gamingowy, dla młodych szczyli... Stary... Panie, stary to niech się przygotuje na rozmowę z tym, co bramy niebieskiej pilnuje, albo poklęczy w kolejce do wód termalnych. No ale ci co pracują w zawodach... Zobacz na zdjęcia, na czym siadają? A słyszał ty o RODO Na czym rodak siada, to tajne przez poufne i nie będzie nam tu... Jest bardzo fajny temat: Dźwięk transceivera a zmęczenie operatora. Panie, jak ktoś wiatru słucha, to czy prędzej czy później i tak ogłuchnie, albo już jest głuchy i stracony dla normalnego społeczeństwa. Nie lepiej to na ryby iść, na ognisko narąbać - domowe ognisko. A nie analizować „jakość wiatru“ Róbmy swoje. Raz Noe wypił wina dzban I rzekł do synów "Oto przecieki z samej Góry mam Chłopaki, idzie potop!" Wojciech Młynarski.
SQ7LPO to jest to. Przecież nie ma wygodniejszych foteli niż te samochodowe. Zastanawiam się tylko czy ten dolny element się nie rozleci. _________________ ***** *** Fan club TRX Digital 942.
Mam go 3 lata. Fakt że jest dużo cięższy ale puki co wytrzymuje. Wygoda jest bo można sobie dopasować pod siebie ustawienie. Ja go kupiłem okazyjnie bo sprzedający miał tylko jeden.
Po co fotele z oparciem głowy, podparciem lędźwi? Przecież cały czas na tych filmach poza stojącym chwilami CT1BOH siedzą koledzy pochyleni nad radiem w dużej odległości fotela od biurka. Zgarbieni. Rozumiem, że musi być solidny, żeby ewentualnie utrzymać dużą ilość kilogramów, np. takie jak widać u N6MJ. Czyli wystarczy miękkie siedzisko. Brzuch też może separować od możliwości wsunięcia się pod biurko i oparcia głowy o fotel. W sumie, to biurko N6MJ powinno mieć ze dwadzieścia centymetrów więcej szerokości, żeby położyć na nim przedramiona, a nie żeby wisiały poniżej biurka swobodnie. Cieśni nadgarstków się nie dorobi, bo myszy nie używa, ale co innego może wysiąść.
Więc bez pomiarów, przymierzenia się do biurka będzie ciężko coś poradzić.
Czyli paradoksalnie krzesła jak u SP7GIQ, czy SP3GEMa wydają się być odpowiednie. _________________ Rafał
czytam od początku i nie myślałem się odzywać ale, temat przypomina mi podobny z przed kilku lat: "jaka lampka na biurko przy radiu" i sobie myślę , "czy świat oszalał"? teraz co niektórzy dojdą do wniosku że słabo wypadli w zawodach bo: miałem nie "gimingowy" fotel i nie miałem latarni ulicznej nad biurkiem, w sumie nie ma się co dziwić że mają nas za "popaprańców",
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-))
witam, w kwestii fotela do długiego siedzenia i max ergonomii. sądzę (coś tam próbowałem) że najbardziej przystosowanymi do długotrwałego użytkowania są fotele kierowcy z markowych ciężarówek. tyle że trudno trafić na taki z małym przebiegiem, a nowy kosztuje kosmos.
Jurek @SLU, jesteś stary wyga , czy takich rad oczekiwałeś? czy raczej zrywasz teraz "boki" że "pajace"się produkują,
_________________ Jurek ------------------- od czasu jak znam alfabet Morsa nie mogę słuchać padającego deszczu, wczoraj wołał mnie na drinka, trzy razy, i to po imieniu, (nie moje :-))
Większość foteli jest mniej lub bardziej wygodna, fotele jednak podobnie jak izotopy różnią się czasem połowicznego rozpadu. W starej robocie szef uwielbiał fotele Kinnarpsa, kupował nowe, ściągał używane, nawet potrafił opierdzielić gdy fotel z winy użytkownika w jakiś sposób ucierpiał. Śmiałem się z tego, szydziłem itd ale po kilkunastu latach siedzenia na jednym fotelu doceniłem... (a mały zdecydowanie nie jestem) _________________ ------------ Pozdrowienia Przemek SP5CMW
a i do kompletu mydło i ręcznik ,) jakby ktoś złapał ... "DX'a"
a tak na serio w temacie to szukałbym pod hasłem 'fotele do centrów operacyjnych, centrów monitoringu 24/7' można też szukać w "gamingowych" - fotele dla gracy ale większość jest przesadzona, z bajerami i dość droga.
Fotel jak powyżej, byłby OK, jeśli metalowe elementy są solidnie wykonane. Najbardziej newralgicznym miejscem jest podstawa fotela montowana do teleskopowego siłownika. Momenty gnące są bardzo znaczne. I to w tym miejscu zaczyna się psuć fotel zazwyczaj. Pozwolę sobie załączyć film z możliwościami regulacji elementów takiego fotela.
Fotel z ciągnika siodłowego najlepszej marki samochodów ciężarowych - ma zupełnie inne zadania do spełnienia. Eliminacja drgań. Wprawdzie u mnie występują wstrząsy tektoniczne spowodowane eksploatacją węgla w kopalni. Ale są krótkotrwałe i nie bardzo częste. To samo fotel samochodu osobowego. Choćby z najlepszej marki samochodu wyekstraktowany - brakuje mu wiele elementów które ma mieć fotel do radiokomórki, zagłówek takiego fotela ma chronić kręgosłup i rdzeń kręgowy przed zerwaniem w przypadku znacznego przeciążenia spowodowanego uderzeniem z tyłu mobila. W radiokomórce takie przeciążenia nie występują.
Nie potrafię zrozumieć, że nikt nie podejmuje tematu sterowania radiem i dodatkami do radia z podłokietnika, podłokietników. Bardzo dawno temu, wymyślono klucz telegraficzny zakładany na udo Przedni panel radia przenośny - to dawny wynalazek. Dlaczego ma być "tradycyjnie" w zasięgu "wyciągniętej reki" To samo klucz. U wielu operatorów, ekran monitora widzę bardzo wysoko ponad linią wzroku. Uważam że monitor umiejscowiony wysoko, męczy operatora i to bardzo męczy. Umiejscowił bym go przed oczami - cały czas w zasięgu wzroku. Słuchawki nagłowne, potrafią bardzo męczyć operatora. Też to można inaczej rozwiązać. Wielu operatorów urządzeń radiokomunikacji amatorskiej - spędza więcej czasu "przy radiu" jak profesjonalni operatorzy.
Ps Dla ciekawych co biorę? zioła, przyprawy, sporadycznie alko i w bardzo niewielkich ilościach - dobowa dawka nie przekracza 50 ml czystego C2H5OH