| |
SP8TDX | 18.11.2018 17:17:25 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #2608107 Od: 2013-2-7
| Przepraszam za oczywistą pomyłkę - sq5kln. |
| |
Electra | 22.11.2024 10:12:54 |
|
|
| |
SP8TDX | 18.11.2018 17:29:43 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #2608110 Od: 2013-2-7
| Zmiana znaku z różnych względów tak jak zmiana nazwiska - normalna rzecz. Tylko dlaczego na wielu stronach można znaleźć sq5kln - Piotr ..... a nie sq5kln - stacja Piotra .... ?
|
| |
SP8TDX | 18.11.2018 17:34:52 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #2608113 Od: 2013-2-7
| Poza tym można być jednocześnie Polakiem, informatykiem z zawodu, krótkofalowcem z zamiłowania a zawsze powinno sie być człowiekiem. Nic ze sobą nie koliduje |
| |
SP8TDX | 18.11.2018 17:39:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #2608114 Od: 2013-2-7
| SQ5KLN pisze: SP8TDX pisze: Zmiana znaku z różnych względów tak jak zmiana nazwiska - normalna rzecz. Tylko dlaczego na wielu stronach można znaleźć sq5kln - Piotr ..... a nie sq5kln - stacja Piotra .... ?
Jeśli już to w odwrotnej kolejności (Piotr SQ5KLN). Dlaczego? Bo dostosowuję się do konwencji stosowanej przez innych (i w zasadzie tylko w kontekstach krótkofalarskich, poza takimi kontekstami znaku nie używam). Tak samo zmieniłem cyferkę w znaku gdy zmieniłem miejsce zamieszkania - nie dlatego że musiałem (przepisy nie wymagają) a dlatego że dla innych to coś znaczy a mi jest wszystko jedno.
Oczywiście ma Kolega rację Piotr SQ5KLN I użył Kolega magicznego zwrotu "konwencji stosowanej przez innych" chociaż być może powinno się powiedzieć "zwyczajów panujących w danym środowisku. Pisanych lub niepisanych. |
| |
SP8TDX | 18.11.2018 17:47:18 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #2608117 Od: 2013-2-7
| Teraz temat znaków i innych aspektów naszego hobby, przepisów prawa i ich interpretacji jest wielokrotnie wałkowany ponieważ coraz częściej przepisy te rozjeżdżają się z dawnymi zwyczajami. Dobrymi zwyczajami dzięki którym przyjemnie było uprawiać to hobby. |
| |
SP8TDX | 18.11.2018 17:52:54 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #2608119 Od: 2013-2-7
| Do pracy wielu operatorów na jednej stacji wymyślono kluby One funkcjonują, niczego nie trzeba zmieniać. Jeżeli w danej lokalizacji nie ma klubu - można go stworzyć i wykorzystywać znak do pracy w kategoriach jakie się chce. Dodatkowo dawne zwyczaje pozwalały stwierdzić po znaku czy mam do czynienia z klubem Dawne czasy, zwyczaje pisane czy niepisane wcale nie były takie złe |
| |
SP8TDX | 18.11.2018 18:04:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #2608127 Od: 2013-2-7
| Zapewniam, przynajmniej jeśli chodzi o mnie, że nie czuję się zagubiony denerwuje mnie bałagan. Wykorzystując porównanie kolegi: proszę sobie wyobrazić, że obowiązuje ruch prawostronny ale nikt nikomu nie zabrania jeździć lewą stroną ) |
| |
SP8TDX | 18.11.2018 18:06:40 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #2608130 Od: 2013-2-7
| Albo - dobre dla ZUS - generalnie przechodzimy/przejeżdżamy na zielonym ale nikt nikomu nie zabrania na czerwonym
|
| |
SP8TDX | 18.11.2018 18:09:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: SIERAKÓW ŚLĄSKI
Posty: 740 #2608133 Od: 2013-2-7
| Niestety, z czym najczęściej nie mogą się pogodzić ludzie, porządek to przestrzeganie zasad. Tych pisanych, formalnych i niepisanych. |
| |
SQ6GPX | 18.11.2018 18:27:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO80DT
Posty: 110 #2608143 Od: 2017-9-15
| SQ5KLN pisze:
Nie powielaj nieprawdziwych informacji i nie utrwalaj fałszywych mitów - temat już był tak wiele razy wałkowany na forum, że aż dziw bierze, że jeszcze takie głosy jak Twój się tu pojawiają. Znak nie ma nic wspólnego z operatorem stacji (mam na myśli regulacje prawne, a nie mentalność czy zwyczaje), pozwolenie jest wydawane właścicielowi stacji, znak dostaje stacja, a operatorem stacji może ale nie musi być jej właściciel (może być nim dowolna osoba posiadająca świadectwo radiooperatora, której właściciel zezwoli na pracę na jego stacji). Oczywiście może być sytuacja jak opisałeś, że na czyimś transceiverze używasz znaku swojej stacji (korzystasz ze swojego pozwolenia radiowego i pracujesz na swojej stacji składającej się z użyczonego sprzętu z lokalizacji innej niż wskazana w Twoim pozwoleniu).
Ja jestem zdziwiony, że w ogóle do tej dezinformacji się dokładam. Nie wiem skąd w naszym środowisku taki legalizm, ale mam wrażenie, że był zawsze. Za dużo procedur, przepisów i ustaleń. Zawsze twierdziłem, że to kajdany dla tego hobby. Dlatego pokusiłem się o pewne uproszczenie, czytając to co mi UKE przysłało - pozwolenie. Urzędnik identyfikuje stację, my - operatorów. W przyrodzie występują oba razem i stanowią całość. Gdzie tu mit? BTW znasz prawdziwe mity, hi. Wałkowany pewnie będzie nie raz i nie raz będzie temat robił z nas doktorów prawa. Tylko po co?
Kolega do tezy wieczystych przydziałów znaków wprowadził ciekawą zmienną - sklerozę. "Zapomnę odnowić pozwolenia". Jest to możliwe, aby być aktywnym i zapomnieć? Przecież pozwolenie jest pod ręką. Nawet chyba musi być, ale nie wnikam w ustawę czy musi być. Po co. Druga praktyczna strona - z dnia na dzień przydzielą znak komuś innemu? Albo ktoś sobie wybierze ten znak, nie sprawdzając w "internetach" czy jest wolny? Mam kolegę którego ten nasz światek znudził i wiele lat nie ma pozwolenia. Jego znak dalej jest dostępny i wolny.
Opierając się na tych nieprawdziwych informacjach jakoś w niczym mi to nie przeszkadzało i też, tak jak Wy, jestem przywiązany do przydzielonego mi znaku. Na początku mi nie odpowiadał, przyzwyczaiłem się i nie chce go zmieniać. Chcesz zrobił łączność z mojego sprzętu - śmiało! Oczywiście jak możesz, czyli jak masz pozwolenie. Tu możemy filozofować, czy jak zrobisz na moim sprzęcie DX'a a mi się to za parę minut już nie uda to mogę sobie go też zaliczyć, bo "znak dostaje stacja". Nie, nie wypada mi tego robić. Ale to nie prawo. To ten "umierający" HAM spirit.
Szanuję umiejętność interpretacji prawa i całą kosmiczną wiedzę jaką masz, ale można w tym się kompletnie zafiksować. Efekt jest końcowy jest taki, że już raz schowałem wszystko do szuflady na lata, bo nie zniosłem pouczania jak mam zrobić na siebie donos do urzędu który udaje, że chroni środowisko a do spotkania z kolegami w knajpie potrzebna była agenda i komisja rewizyjna. Dla zdrowia własnego opuszczę to forum, na którym to można zdobyć wiele informacji o rozwiązaniu problemów których nie ma. Tak, aby się znów nie zrazić...
EOT, choć nie. Tu powinienem napisać QRT. Ale to jest internet... FFS! |
| |
Wolf | 28.11.2018 19:52:52 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO01NJ
Posty: 48 #2612827 Od: 2012-8-24
| SQ6GPX pisze:
"Zapomnę odnowić pozwolenia". Jest to możliwe, aby być aktywnym i zapomnieć? Przecież pozwolenie jest pod ręką. Nawet chyba musi być, ale nie wnikam w ustawę czy musi być. Po co. Nie musi być pod ręka, ale mui być ważne - w przeciwnym razie nadawca jest zwykłym piratem/unlisem ,)
SP8TDX pisze: Do pracy wielu operatorów na jednej stacji wymyślono kluby Formalnie nie ma czegoś takiego - jest tylko pozwolenie na osobę prawną lub t.j.o. osoby prawnej względnie stowarzyszenie zwykłe. Tylko, że takie co wymaga zawsze minimum trzech osób w tym co najmniej jednej z pozwoleniem kategorii 1. A przecież może być kilka osób z "trójką". _________________ Vy 73
Piotr SQ5SUF |
| |
Electra | 22.11.2024 10:12:54 |
|
|