| |
sq5abg | 06.10.2015 09:11:44 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 348 #2184529 Od: 2011-9-20
| Polecam lekturę: http://ttg.com.pl/mobilna-rewolucja-w-ratownictwie-gorskim/
|
| |
Electra | 27.11.2024 11:52:57 |
|
|
| |
sq5abg | 06.10.2015 10:30:35 |
Grupa: Użytkownik
Posty: 348 #2184575 Od: 2011-9-20
| Dokładnie tak to jest Jurku. Ważny jest w miarę kontakt i podtrzymanie na duchu. Swego czasu czyli za młodu brałem parę razy w akcjach w Tatrach Wysokich okolice Morskiego Oka. Fazet na jesieni polazł zimową trasą i zawisł na półce skalnej w okolicy Mięguszowieckiego. Część ekipy, która schodziła z wspinaczki zaczeła z powrotem piąć się w górę a ja z śp Wojtkiem Łapińskim (syn Czesława Łapińskiego który był wieloletnim kierownikiem Morskiego Oka a także przyjacielem naszej rodziny)- potem też gospodarz Morskiego waliliśmy do gościa przez Dolinę za Mnichem. WOP miał całe dwie rakiety i jak je zużył więc wzystko po ciemaku. Gościu miał parę zapałek wiec też je wypalił. Jeden z gości schroniska aby nam facet nie zasnął i nie spadł stał pod urwiskiem i cały czas nawijał i rozmową nie pozwlił facetowi zasnąć. Po sprowadzeniu nad ranem do schroniska my walneiśmy sie spać a gościu pierwszym autobusem dał dyla do Zakopanego. Parę razy niestety znosiliśmy już tylko ciało... |
| |
sq6oxk | 06.10.2015 19:57:09 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław
Posty: 295 #2184840 Od: 2011-6-11
| Ciekawe jest tylko ile osób, szczególnie rzadko bywający w górach, będzie pamiętało o pobraniu aplikacji...
Sam pomysł, oczywiście bardzo dobry. _________________ Paweł |
| |
sq6ade | 06.10.2015 20:23:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #2184867 Od: 2008-3-21
| Przecie niektórzy nawet nie pamiętają o obuwiu właściwym Ja tam nie przepadam za górami ale wiem co zabrać jakby co _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
SO5CAD | 07.10.2015 12:36:31 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JN39IS57 (ex.KO02LG15)
Posty: 131 #2185244 Od: 2015-5-10
| Poza tym autorzy powinni w pierwszych słowach instrukcji ustosunkować sie do kwestii zużycia energii przez smartfon w gorach czyli daleko od BTS'a. Z wlasnego doświadczenia wiem, ze im dalej od wiezy tym bardziej sluchawka wali większą mocą aby wyrównać bilans energetyczny. Dodając do tego uruchomione sledzenie bieżącej trasy oczywisty jest szybki pad akumulatora. Zaleceniem powinno byc zabieranie w trasę zapasowego aku albo "power banku". _________________ 73 == Yaro |
| |
SQ9HT | 07.10.2015 13:10:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, JO90xc
Posty: 543 #2185259 Od: 2010-8-25
| "Aplikacja będzie dostępna do pobrania na platformy Android i iOS od grudnia tego roku"
Tymczasem już od dość dawna jest dostępna: http://ratunek.eu/ _________________ 73, Tomek (ex SQ9OZH) http://www.sq9ht.pl/ |
| |
SP9GMK | 07.10.2015 19:24:38 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO90OH
Posty: 438 #2185468 Od: 2014-11-25
| Pomysł z lokalizowaniem osób w górach nie jest nowy. Coraz bardziej popularne stają się obecnie lokalizatory osobiste PLB , które działają przez satelity systemu Cospas Sarsat - czyli problem zasięgu sieci komórkowej znika. Problem kosztów transmisji znika i wreszcie problem czasu pracy na baterii też znika(lokalizatory PLB pracują wielokrotnie dłużej, niż normalne smartphone'y). Niewielkim minusem lokalizatorów PLB jest ich cena. Po zakupie konieczne są jeszcze formalności związane z pozwoleniem radiowym na PLB i rejestracją nadajnika w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Niemniej moja opinia jest w tej sprawie taka,że na bezpieczeństwie nie wolno oszczędzać. Taki nadajnik może czasem uratować komuś życie - ostrożny byłbym jednak przy stosowaniu aplikacji na smartphone'y, gdyż nie zawsze mamy pewność, że one zadziałają i że służby ratownicze będą wiedziały kogo szukają. Więcej informacji na temat osobistych lokalizatorów PLB mozna znaleźć tu: http://www.uke.gov.pl/pozwolenie-radiowe-plb-13144 http://www.ulc.gov.pl/pl/zegluga-powietrzna/poszukiwanie-i-ratownictwo/rejestracja-beaconow-406MHz _________________ Pozdrawiam Grzegorz SP9GMK | HF0POL
Egzamin na Świadectwo radiooperatora klasy A zdany w dniu 18.10.2014 Świadectwo doręczone przez listonosza w dniu 02.01.2015 - 76 dni od egzaminu Wniosek o pozwolenie złożony osobiście w dniu 09.01.2015 w siemianowickim UKE Pozwolenie doręczone przez listonosza w dniu 27.01.2015
To mówił Rejtan-Eksperymentator; Mutant, przebieraniec w gatunku krótkofalowych; bez pojęcia o wyobrażeniu (za Gomoliszewski J. SP3SLU, 2017: post #2421694 - forum PKI) Niektórzy mówią, że to Polarnik organizujący DX-pedycje na Szetlandy...My wiemy tylko, że jego znak wywoławczy to SP9GMK|HF0POL OBRAZEK |
| |
SQ9APD | 07.10.2015 22:02:53 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #2185587 Od: 2008-3-17
Ilość edycji wpisu: 3 | Szkoda, że obie aplikacje: mGOPR i Ratunek, nie banglają np. na Samsungu Solidzie 2710. Telefon toporny to fakt, ale wytrzymały mechanicznie no i bakteria trzyma tydzień - nie trzeba "para-banków"
I tak jak Tomek napisał, żadna rewolucja - Ratunek jest już od dobrego roku.
sq6ade pisze: Przecie niektórzy nawet nie pamiętają o obuwiu właściwym Ja tam nie przepadam za górami ale wiem co zabrać jakby co
Ty pamiętasz Krzyśku, ale niektórych ratowników i przewodników sudeckich dopadła amnezja... A przecież powinni dawać przykład: relacja z Dnia Św. Wawrzyńca na Śnieżce _________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
sq6ade | 07.10.2015 22:57:23 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #2185626 Od: 2008-3-21
| No na Śnieżce to raz byłem w szkolnych czasach i w trampkach właśnie. Ale to dawno było i fotki mam no i od tego czasu pamiętam o obuwiu. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
SQ9HT | 08.10.2015 09:04:32 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, JO90xc
Posty: 543 #2185722 Od: 2010-8-25
| E tam Śnieżka. Przecież tam można na sam szczyt po prawie bitej drodze wyjść. Jak tylko nie zanosi się na deszcz i warunki jak na zdjęciach to w łyżwach można wyjść _________________ 73, Tomek (ex SQ9OZH) http://www.sq9ht.pl/ |
| |
sq5glu | 08.10.2015 19:33:49 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02LF
Posty: 622 #2185961 Od: 2010-5-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Zastanawiam się, czy to oznacza bądź zakłada, że na beskidzkich szlakach jest tak dobre pokrycie sygnałem sieci komórkowym, że nie dość że zawsze idzie się dodzwonić, to jeszcze wszędzie działa Internet? Wszak w praktyce wymaga on dostępności sygnału GSM na poziomie przewyższającym minimum niezbędne do odbycia rozmowy.
Natomiast przyszło mi do głowy że smartfon mogłby zostać wykorzystany na nieco inne sposóby do lokalizacji osób, w miejscach gdzie brak jest sygnału komórkowego, szczególnie podczas przeszukiwania terenu - np. ekipę ze śmigłowca. Taka aplikacja po odpowiedniej aktywacji przez zaginionego np. aktywowała by moduł WLAN rozsyłający jakiś "ratunkowy" SSID, włączała ekran bądź latarkę LED aby migały sygnałem SOS. Być może przydałoby się też wyposażenie ekipy poszukiwawczej w rodzaj przenośnego ratunkowego BTS do którego taka komórka jest w stanie się zalogować i pozwolić namierzyć źródło sygnału i ew. przesłać swoją własną ustaloną pozycję z GPS. Ogółem chodzi o możliwość wykorzystania wszelkich źródeł sygnału które smartfony posiadają, aby pomóc je w takiej sytuacji zlokalizować.
_________________ SQ5GLU, Radek local QRG 145.500 /DMR-ID: 2605021 /Echolink #483302 | SP5MASR | https://144800.xyz ## antennae humanum est ## |
| |
Electra | 27.11.2024 11:52:57 |
|
|
| |
SQ9HT | 08.10.2015 19:41:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, JO90xc
Posty: 543 #2185965 Od: 2010-8-25
| Ratunek nie korzysta z Internetu. Wysyła pozycję SMSem.
_________________ 73, Tomek (ex SQ9OZH) http://www.sq9ht.pl/ |
| |
sq6ade | 08.10.2015 21:47:46 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #2186059 Od: 2008-3-21
| sq5glu pisze:
Zastanawiam się, czy to oznacza bądź zakłada, że na beskidzkich szlakach jest tak dobre pokrycie sygnałem sieci komórkowym, że nie dość że zawsze idzie się dodzwonić, to jeszcze wszędzie działa Internet? Wszak w praktyce wymaga on dostępności sygnału GSM na poziomie przewyższającym minimum niezbędne do odbycia rozmowy.
Natomiast przyszło mi do głowy że smartfon mogłby zostać wykorzystany na nieco inne sposóby do lokalizacji osób, w miejscach gdzie brak jest sygnału komórkowego, szczególnie podczas przeszukiwania terenu - np. ekipę ze śmigłowca. Taka aplikacja po odpowiedniej aktywacji przez zaginionego np. aktywowała by moduł WLAN rozsyłający jakiś "ratunkowy" SSID, włączała ekran bądź latarkę LED aby migały sygnałem SOS. Być może przydałoby się też wyposażenie ekipy poszukiwawczej w rodzaj przenośnego ratunkowego BTS do którego taka komórka jest w stanie się zalogować i pozwolić namierzyć źródło sygnału i ew. przesłać swoją własną ustaloną pozycję z GPS. Ogółem chodzi o możliwość wykorzystania wszelkich źródeł sygnału które smartfony posiadają, aby pomóc je w takiej sytuacji zlokalizować.
To jest ciekawy pomysł z tym tymczasowym bts ale chyba bardzo trudny do realizacji ze względu na linkowanie do sieci. Lokalizacja też odpada via gsm. To są drogie rzeczy. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
SQ9APD | 08.10.2015 22:34:58 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków, KO 00 AC
Posty: 1600 #2186090 Od: 2008-3-17
| Nie bądźmy takimi pesymistami. Jeszcze parę lat temu poszukiwanie zasypany przez lawinę systemem Recco było karkołomne gdyż transceiver był cholernie ciężki, duży a przez to nie poręczny. Teraz już technika poszła do przodu. Myślę więc, że za parę lat takie przenośne BTS będą miały prawo bytu. W sumie w samolotach są już instalowane takie urządzania. _________________ Pozdrawiam nasłuch: FM 145.550 MHz |
| |
sq6ade | 08.10.2015 23:20:22 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #2186120 Od: 2008-3-21
| No ale chodzi o weekendowych turystów ze smartfonami bo niby każdy ma. Ci co tam brylują w górkach na codzień to inna sprawka. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
sq5glu | 08.10.2015 23:34:27 |
Grupa: Użytkownik
QTH: KO02LF
Posty: 622 #2186125 Od: 2010-5-16
Ilość edycji wpisu: 1 | sq6ade pisze:
To jest ciekawy pomysł z tym tymczasowym bts ale chyba bardzo trudny do realizacji ze względu na linkowanie do sieci. Lokalizacja też odpada via gsm. To są drogie rzeczy.
Co do BTS to myślę że to jest do zrobienia na dwa sposoby:
-albo stacja identyfikująca się jako każdy z dostępnych w kraju operatorów (tylko w sumie by to wyeliminowało wsparcie dla obcokrajowców którzy trafili przypadkiem na naszą stronę gór a ich telefon loguje się wyłącznie do jakiegoś ich narodowego operatora;
- bądż jakieś przyszłościowe wprowadzenie standardu w komórkach wspierających rodzaj "ratunkowego" BTS i opracowane w tym kierunku funkcje/rozszerzenia
Co do lokalizacji wówczas myślę że wchodziły by dwa sposoby - namierzenie kierunkowo źrodła sygnału, ale nie sądzę żeby to była zabawa dla ratowników dla których to nie to zajęcie, a liczy się czas (abstrahując od problemu z namierzeniem sygnału w terenie górzystym), albo wraz ze wsparciem dla owych hipotetycznych "ratunkowych" BTS dodać jakieś sieciowe rozszerzenie w postaci możliwości przesyłania do nich pozycji GPS w jakimś prostym NMEA, jeśli GPS został aktywowany i zostaje wykorzystany w trybie ratunkowym.
Ot takie moje lekkie dywagacje .
_________________ SQ5GLU, Radek local QRG 145.500 /DMR-ID: 2605021 /Echolink #483302 | SP5MASR | https://144800.xyz ## antennae humanum est ## |
| |
SO9ADR | 09.10.2015 15:15:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków / Spytkowice podh
Posty: 72 #2186401 Od: 2015-3-2
| Świetna idea , warta propagacji a nawet wprowadzana wraz z pierwszą aktualizacją systemu smarta . Jeśli komuś nie odpowiada - automatyczne odinstalowanie . Żywotność baterii smarta niestety jest decydująca . W warunkach górskich dochodzi jeszcze brak zasięgu . Jednak warunki tatrzańskie (TOPR) a beskidzkie (GOPR) to diametralnie różna specyfika działania i lokalizacja wypadku czy interwencji w Tatrach , pomimo doprecyzowania miejsca - wymaga często ( częsciej niż w beskidach ) użycia śmigłowca . Wyprawy ratunkowe kiedyś trwające 8- 12 godzin dzisiaj są ,,zalatwiane,, w 40 min a czasem i krócej . Wiadomo , że w specyficznych sytuacjach następuje powrót do tradycyjnych metod transportu ratowników , sprzętu czy poszkodowanych . Warto na to zwracać uwagę . Czas na ,,terapeutyczne,, rozmowy w tatrzańskich warunkach będzie często niemożliwe a z innej strony , jak dotychczas ponad miarę potrzeby wykorzystywane do ,,wygodnego transportu w dół,, . Zresztą prasa opisywała przypadki bezzasadnego i wygodnickiego wzywania ratowników TOPR i śmigłowca. To pozostawałoby do stosownej regulacji prawnej i raczej bezwzględnie rygorystycznej , zresztą tak samo jak obowiązkowe ubezpieczenia górskie . Zatem, aplikacja tak , jednak w powiązaniu z zmianą aktualnej regulacji prawnej : co wypadkiem w górach jest a co nie jest i sprawy bezzasadnego wzywania pomocy . O ile np. złamanie nogi na Leskowcu , obok schroniska , może już uzasadniać transport LPR to pozostaje kwestia wiarygodności przekazu od samej osoby poszkodowanej czy jego kompanii - zawsze wypadek winien zweryfikować ratownik czy taki transport (koszty ) jest konieczny . W Tatrach złamana noga na Kozim Wierchu oznacza lot śmigłowca TOPR , bo tutaj specyfika terenu ogranicza w tradycyjnym ,,znoszeniu,, pewność bezinwazyjnego transportu , nawet przez najbardziej doświadczonych ratowników. Dlatego uważam, że pomysł dobry aczkolwiek wymaga dość konkretnego dopracowania przed następnym sezonem letnim - na zimowy chyba zabraknie już czasu . No i ponownie - obowiązkowe ubezpieczenia w górach ...lub płacisz za koszty wyprawy . W górach się jest bo ktoś chce a nie bo musi . Muszą ratować tylko ratownicy i opinia czynnych zawodowo ratowników winna być wyznacznikiem całej tek akcji - w jakim zakresie realnie widzą to Koledzy i w jaki sposób system powinien działać ...by nie stać się ,,kącikiem złamanych serc,, Z wyrazami uszanowania dla wszystkich ratowników TOPR i grup regionalnych GOPR |
| |
sq6ade | 09.10.2015 19:26:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15172 #2186472 Od: 2008-3-21
| Zawołaj helikopter na Słowacji w górach jak nie masz ubezpieczenia _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
|
| |
SO9ADR | 09.10.2015 20:26:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Kraków / Spytkowice podh
Posty: 72 #2186502 Od: 2015-3-2
| sq6ade pisze: Zawołaj helikopter na Słowacji w górach jak nie masz ubezpieczenia
dokładnie tak, słuszna uwaga . Mało osób zdaje sobie sprawę jakie są realne koszty wypraw ratunkowych - są bardzo wysokie , śmigłowiec kosztuje . Koszty wypraw to również koszty sprzętu ( czasem po 1 wyprawie musi być zmieniony ) . Tzw przebiegi są rygorystycznie przestrzegane . Koszty wyprawy ratunkowej czy nawet interwencji, transportu z udziałem śmigłowca przeliczone na minuty lotu - dają ogromne sumy . Rachunki mogą wynosić nawet 20-30.000 w przeliczeniu na złotówki. A wyprawy poszukiwawcze ? koszty mogą być znacznie wyższe...po czym się okazuje , że ,,klient,, sobie zabalował z napotkanym kumplem . Obecnie , to nasze podatki skaładają się na fundusze ratowników i dorazne środki od sponsorów. Ważne jest rozumienie , że programy śledzące mogą i powinny być wręcz obowiązkowo uruchamiane w czasie wędrówek górskich. Myślę , że wszelka inicjatywa w zakresie usprawnienia ratownictwa górskiego, propagowania choćby namiastki wiedzy o skutkach niefrasobliwości jest mocno wskazana. |
| |
Electra | 27.11.2024 11:52:57 |
|
|