Radio Solidarność | |
| | SP5XMI | 18.02.2013 21:12:00 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #1196528 Od: 2012-12-16
| Gdyby poszukać relacji tych, co naprawdę działali, można znaleźć ciekawsze stwierdzenia. Oto cytat:
z_netu pisze:
Poza tym, inny zupełnie zespół pracował wtedy intensywnie nad łącznością radiową z użyciem modulacji fazowej, w paśmie częstotliwości zagłuszarki Wolnej Europy
Źródło: jest tutaj, str.60. O tym wiedział także wywiad MSW:
z_netu pisze:
Łączność radiowa - mieliśmy informacje, że mają już za sobą pierwsze udane próby wykorzystania urządzeń, które nadając na wąskim paśmie sygnał były dla nas nie do wykrycia. Nasi specjaliści alarmowali, że jeśli ten rodzaj kontaktu zaczną wykorzystywać na dużą skalę, będzie problem, bo utracimy możliwość kontrolowania ich działań.
Źródło - jak wyżej, strona 90.
Nadawano również na sygnale telewizji, polecam lekturę tego dokumentu. Jest to relacja źródłowa, włącznie z opisem nadajnika. W materiałach UKE (tym drugim zalinkowanym przeze mnie PDFie na poprzedniej stronie wątku) jest uzupełnienie, w postaci dodatkowych relacji. Bardzo błyskotliwy pomysł. Część relacji (mniej techniczna) jest także w pierwszym źródle, od strony 102. Życzę owocnego czytania, bardzo ciekawa lektura. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | Electra | 04.11.2024 22:35:56 |
|
| | | Nutcracker | 18.02.2013 22:15:28 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81LD
Posty: 262 #1196606 Od: 2010-10-8
| SP5XMI pisze: Trzymam się z daleka od polityki. Do poznania historii niezbędne są dobre źródła. Te, które podałem, moim skromnym zdaniem były najlepsze ze wszystkich, do których na szybko udało mi się dotrzeć. Czy wiecie, że w okresie stanu wojennego rozważano zorganizowanie podziemnej łączności radiowej za pomocą amatorskich satelitów serii Oscar? Interesowałem się tym, oto notka. Data tej notki, również jest znacząca - 13 grudnia, kolejna rocznica wprowadzenia stanu wojennego.
Marcin, specjalistą od badania tematu łączności via Oskar7 jest Piotr Serwadczak. Skomplikowany temat-rzeka, choć osoby badane na tą okoliczność, jeśli już się zgodziły mówić, to tylko "nieoficjalnie". Tak naprawdę, łączność prowadzona, ponoć, była ale w innym systemie choć też via kosmos. Jak napisał wip ten kanał dalej jest aktualny, choć nie jest już tak tajny _________________ Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof SQ6VP | | | Nutcracker | 18.02.2013 22:29:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81LD
Posty: 262 #1196613 Od: 2010-10-8
| SP5XMI pisze: sp8oob pisze:
Tak znalazłem taki wątek w znanej książce: "Peter Schweizer: VICTORY CZYLI ZWYCIĘSTWO " ale autor pisze bardzo ogólnikowo .
Czy możesz to zacytować? Bo akurat tej książki nie czytałem.
Edit - właśnie o dokonaniach działu nasłuchu we Wrocławiu można przeczytać w zalinkowanym wyżej przeze mnie PDFie, który jest na stronach UKE. Nota bene, mieli taki sam sprzęt, jak mój najstarszy TRX - Alinco DJ100TC. Identyczna wersja
He, he może od tego samego sprzedawcy. Bywał we Wrocławiu taki kolega krótkofalowiec, który ten sprzęt importował, zresztą potem prowadził działalność handlową. Alinka służyły w RSW gdzieś od roku 1985 i były używane do łączności zabezpieczającej w czasie nadawania audycji. Używane były też FT-212RH ukryte w 126p. _________________ Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof SQ6VP | | | Nutcracker | 18.02.2013 22:34:10 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81LD
Posty: 262 #1196625 Od: 2010-10-8
|
Ja.
_________________ Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof SQ6VP | | | SP5XMI | 18.02.2013 22:41:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #1196638 Od: 2012-12-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Właśnie znalazłem ciekawe wspomnienia pana Lazarowicza, w których podano konkretną datę QSO via satelita - to było 26 lutego 1982r. Dwa dni wcześniej wysłano wypowiedzi Kornela Morawieckiego telegrafią w paśmie radiofonicznym 49m, wstrajając nadajnik pomiędzy falę nośną a początek wstęgi bocznej sygnału stacji radiofonicznej (wcześniej uzgodniona częstotliwość). Później taką komunikację szyfrowano (to równie interesujący materiał, też warto poszperać i poszukać). Co ciekawe, podobne sygnały można od czasu do czasu wyłapać na KF, tyle, że ta dodatkowa "nośna" jest modulowana jakimś PSK i trzeba trochę pokombinować z notchem by ją odebrać. Wracając do głównego tematu - im więcej czytam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że środowisko radiotechników miewa bardzo ciekawe pomysły. Nie sądzę, by w Polsce w czasie stanu wojennego korzystano z EME (nie ten poziom mocy nadawczej), ale trochę satelitów po niebie latało i z niektórych z pewnością dało się skorzystać przy pomocy prostego sprzętu. Skoro nasi koledzy dziś robią "kosmiczne" QSO w FM z kilkuelementowej anteny kierunkowej i kieszonkowego Baofenga/Vouxuna, to dlaczego nie można było wtedy wykorzystać któregoś z satelitów? Ciekawy ten kanał, wtedy profesjonalnie w wojskach Układu Warszawskiego stosowano troposcatter (patrz BARS, trochę stacji po Polsce było).
Edit- Jest to możliwe, że to sprzęt od tego samego sprzedawcy. Radio z historią, hi. Nadal jest to jeden z fajniejszych odbiorników, zrobiłem na tym Alinku sporo łączności na 2m. Dostało mi się w fatalnym stanie i nie bardzo wiem jak możnaby go usprawnić, naprawić (chodzi o wyświetlacz, gumki zniszczone oraz źle kontaktującą klawiaturę DTMF). Gumek nie da się kupić, praktycznie nie ma szans na części. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | ebc41 | 18.02.2013 22:57:05 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Bielsko-Biała
Posty: 2019 #1196658 Od: 2010-9-18
UŻYTKOWNIK ZABLOKOWANY |
Taaaa... Zwłaszcza z Twojej strony te słowa wiele znaczą. Panie kolego któryś raz już o mało co nie rozmontował OT05 na części... _________________ Mateusz Lubecki SP8EBC -- https://www.youtube.com/watch?v=HNZd2JIhYbE | | | Nutcracker | 18.02.2013 23:57:12 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81LD
Posty: 262 #1196740 Od: 2010-10-8
| [quote=SP5XMI]Właśnie znalazłem ciekawe wspomnienia pana Lazarowicza, w których podano konkretną datę QSO via satelita - to było 26 lutego 1982r. Dwa dni wcześniej wysłano wypowiedzi Kornela Morawieckiego telegrafią w paśmie radiofonicznym 49m, wstrajając nadajnik pomiędzy falę nośną a początek wstęgi bocznej sygnału stacji radiofonicznej (wcześniej uzgodniona częstotliwość). Później taką komunikację szyfrowano (to równie interesujący materiał, też warto poszperać i poszukać). Co ciekawe, podobne sygnały można od czasu do czasu wyłapać na KF, tyle, że ta dodatkowa "nośna" jest modulowana jakimś PSK i trzeba trochę pokombinować z notchem by ją odebrać. Wracając do głównego tematu - im więcej czytam, tym bardziej dochodzę do wniosku, że środowisko radiotechników miewa bardzo ciekawe pomysły. Nie sądzę, by w Polsce w czasie stanu wojennego korzystano z EME (nie ten poziom mocy nadawczej), ale trochę satelitów po niebie latało i z niektórych z pewnością dało się skorzystać przy pomocy prostego sprzętu. Skoro nasi koledzy dziś robią "kosmiczne" QSO w FM z kilkuelementowej anteny kierunkowej i kieszonkowego Baofenga/Vouxuna, to dlaczego nie można było wtedy wykorzystać któregoś z satelitów? Ciekawy ten kanał, wtedy profesjonalnie w wojskach Układu Warszawskiego stosowano troposcatter (patrz BARS, trochę stacji po Polsce było)/quote]
Bars to był system łączności troposferycznej, raczej nie zajmował się pelengacją. Ciekawy temat elektronicznej walki MSW z podziemiem. Polski Radiokontrwywiad nie dawał sobie rady, przynajmniej we Wrocławiu te trzy wiatraki RKW nie potrafiły namierzyć żadnego nadajnika SW przez okres 1983-1990 więc ramach "bratniej pomocy" służby NRD zaangażowały we Wrocławiu sporo sił i środków. Pojawiły się pojazdy-budy Robur na polskich rejestracjach z niemiecką wojskową załogą. Tworzyły system pomiarowy, pojazdy będące ciągle w ruchu oraz stałe odbiorniki-przekaźniki. System ten zastosowano ponieważ audycje SW nadawane były na częstotliwości (72,11 MHz) radiowej, programu trzeciego i sygnał z nadajnika na Ślęży, łądne kilowaty mocy wypromieniowanej,przykrywał sygnał podziemnego nadajnika, który maił raptem 50-60W. Nadajniki były strojone na porządnym sprzęcie aby nie było śmieci poza formowanym sygnałem na który mogliby się przyczaić pelengatorzy. Czasami można było podsłuchać niemieckie służby we Wrocławiu w pasmie MSW 164.5 MHz-165.5 MHz ale już w czasie pelengacji korzystali z innych pasm lub sposobu łączności Koledzy z Czechosłowacji też brali udział w bratniej pomocy, zresztą już od 1981r., postawili na Czernej Horze przeminnik RTV na którym mieli urządzenie do namiaru w systemie z innymi urządzeniami w NRD i Polsce. Zasięg aż pod Poznań. Dużo na ten temat będzie w powstającej książce dr.Szczepana Rudki na temat radia podziemnego. _________________ Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof SQ6VP | | | SP7UWL | 19.02.2013 00:50:34 |
Grupa: Administrator
QTH: Tomek-Kielce | gg1370101
Posty: 1083 #1196783 Od: 2007-5-11
| ebc41 pisze:
Taaaa... Zwłaszcza z Twojej strony te słowa wiele znaczą. Panie kolego któryś raz już o mało co nie rozmontował OT05 na części...
Ostrzeżenie (pkt. 2 regulaminu forum). _________________ The UNIX Guru`s view of Sex: unzip; strip; touch; finger; mount; fsck; more; yes; unmount; sleep | | | sq6ade | 19.02.2013 08:10:02 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15171 #1196878 Od: 2008-3-21
| To Alinco DJ-100 jest aż tak stare że służyło jeszcze wojującej Solidarności ? _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | Nutcracker | 19.02.2013 08:55:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81LD
Posty: 262 #1196929 Od: 2010-10-8
|
Tutaj też mają swój wkład koledzy krótkofalowcy, między innymi kolega Bogdan SP6ABA zajmował się konstruowaniem urządzeń do wykrywania podsłuchów radiowych zakładanych przez SB.
_________________ Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof SQ6VP | | | Nutcracker | 19.02.2013 08:59:45 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81LD
Posty: 262 #1196930 Od: 2010-10-8
| sq6ade pisze: To Alinco DJ-100 jest aż tak stare że służyło jeszcze wojującej Solidarności ?
Oj, stare, stare. Te radyjka uzywane przez Solidarność Walczącą we Wrocławiu, które są na zdjęciach miały numer seryjny o ile pamiętam coś kole 2000 z kawałkiem. _________________ Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof SQ6VP | | | Electra | 04.11.2024 22:35:56 |
|
| | | SQ3GJN | 19.02.2013 16:24:34 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Katowice
Posty: 140 #1198188 Od: 2011-3-3
| Panowie ,do dzisiaj posiadam nadajnik wraz z koderem stereo na UKF 60W Leży sobie cały czas i czeka .... GFM-4 _________________ Zapraszamy http://www.e32e34.pl Administrator oraz założyciel SR3OW nie żebrając na niego od innych radio-amatorów. FT-847 rozblokowane :) | | | SP5XMI | 19.02.2013 17:01:50 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #1198241 Od: 2012-12-16
| Te Alinka są naprawdę stare, ale żaden z dzisiejszych ręcznych radiotelefonów nie może się równać z jego odbiornikiem po wstrojeniu w pik na dwumetrowe pasmo. Korzystałem przez parę lat, bardzo sobie to urządzenie chwaliłem. Nie wiem jak wyglądała emisja SW na fonii TV w Warszawie, bo sygnał z PKiN był naprawdę silny, a zatem zasięg - bardzo ograniczony, tylko w bezpośredniej bliskości nadajnika SW. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | sq6ade | 19.02.2013 17:17:44 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15171 #1198259 Od: 2008-3-21
| Też miło wspominam moją "setkę" - choć miała tylko RX do 170MHz , brak skanera i masakryczne wybieranie częstotliwości. Ale za to pięknie wygięty łuk w miarę wiarygodnego S-metra trochę nadrabiał te wady. No i na tamte czasy to był wypas w porównaniu do 3001 i FM-315 Kosztowało mnie ono na starą forsę 2 miliony sto tysięcy złociszów.
Ale że podziemie tego używało to się nadziwić nie mogę. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | SP5XMI | 19.02.2013 18:22:42 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #1198506 Od: 2012-12-16
Ilość edycji wpisu: 1 | Z tego co pamiętam, to te TRX bez problemu miały RX do 174MHz włącznie, ale trzeba było podciągnąć trochę VCO. Mniej mnie interesował nasłuch tamże, bo zaczynałem w czasie, gdy nie była to już "walka z nienawistnym ustrojem". Na szczęście. Podziemie w niektórych sprzętach miało syntezy i to dobrej jakości - mieli prościej, bo nawet jeśli były to podzespoły objęte embargiem COCOM, to Zachód i tak je dostarczał. A tymczasem uzyskanie radzieckiej syntezy wcale nie było proste (tajne przez poufne), służby nadal działały na kwarcach z Omigu, bo to było prostsze w kontroli. W zachodnich urządzeniach do zastosowań profesjonalnych syntezy pojawiły się na pewno w połowie lat 70tych (mega popularny CD4046 firmy RCA, przedtem NE565). Co prawda nie było wtedy jeszcze takich układów jak MC145106, ale pierwsze konstrukcje miały się całkiem nieźle. W schematach dostępnych tu i ówdzie amatorscy konstruktorzy pokazywali, że całkiem skuteczne pętle PLL dało się zrobić nawet na polskich TTLach UCY74xx. Radio Solidarność korzystało czasami z takich amatorskich syntez, ale częściej były to urządzenia zachodnie lub proste konstrukcje LC, VCO lub VXO. Tak wynika z relacji specjalistów, którzy własnoręcznie wykonywali lub eksploatowali nadajniki Radia Solidarność. O wiele bardziej mnie interesowała łączność podziemna - czy ktoś może wie o jakiej modulacji fazowej można było wtedy myśleć? _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | sq6ade | 19.02.2013 19:14:33 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15171 #1198631 Od: 2008-3-21
| Model DJ-100E miał nastawę tylko do 170MHz. Model amerykański miał inną maskę procesora i śmigał powyżej 170MHz. Ponadto miał enkoder podnośnej (dip-sw) z tyłu radia oraz klawiaturę DTMF. Po niewielkich przeróbkach można było uruchomić podnośną w modelu E. natomiast z zakresem strojenia nic się nie udawało zrobić. _________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | SP5XMI | 19.02.2013 20:26:47 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #1198825 Od: 2012-12-16
Ilość edycji wpisu: 2 | Bez problemu - nawet w wersji 100E (taką miał kolega) wystarczyło przepiąć matrycę diodową i radio miało zakres nastaw jak trzeba. O wiele trudniejsze było podstrojenie VCO. Nie mam teraz dokumentacji, ale w starych papierach pewnie bym znalazł. Jestem przekonany, że załoga SW doskonale o tym wiedziała. Wśród radiotechników i krótkofalowców byli zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy ustroju - jak w każdej grupie społecznej - a zatem można się było spodziewać, że znalazł się ktoś, kto to umiejętnie przestawił i TRX sięgały także do resortowych częstotliwości, być może także z nadajnikiem. Być może były wersje z innym procesorem, ale ja takiej nie widziałem. _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | sq6ade | 19.02.2013 20:41:51 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Wrocław (Breslau) Party-n
Posty: 15171 #1198851 Od: 2008-3-21
| Przećwiczyłem wszystkie kombinacje na matrix ustawiającym CPU na region - dobrze to pamiętam. W owych czasach niesamowitą pokusą było podsłuchanie - stąd ciśnienie było.
Podobne numery były też w kultowych DR-110 i DR-112 - to mniej pamiętam. No ale to już historia ... choć te stare graty jeszcze służą kolegom na paśmie amatorskim
_________________ Wiosna się budzi w całej naturze Witana rzewnym słowików pieniem, W zielonym gaju, ponad strumieniem, Kwitną prześliczne dwie róże.
| | | SP5XMI | 19.02.2013 20:57:57 |
Grupa: Użytkownik
QTH: Warszawa
Posty: 3444 #1198933 Od: 2012-12-16
| To w takim razie mieliśmy nowsze sprzęty z nowym procesorem. Do podsłuchiwania niemal masowo produkowano konwertery na dwóch lub trzech tranzystorach. Problemem była niedostateczna selektywność OR na UKF i brak blokady szumów. Wśród opisów różnych konstrukcji z tego czasu spotkałem bardzo ciekawy konwerter wbudowany w OR Amator Stereo. Umożliwiał on odbiór pasma resortowego na zboczu AM w paśmie fal krótkich. Zaletą były o wiele niższe szumy niż w FM, niezła stabilność. Całość była niewidoczna, bo zabudowana w OR, korzystała z anteny radiofonicznej UKF. Niestety nie było zdjęć, ale opis bardzo ciekawy, a do tego całkiem niezły S-metr (OR Amator Stereo w niektórych wersjach miał wychyłowy wskaźnik sygnału). _________________ Sent from Marconi Oceanspan with 3x807 in the finals. Pozdrawiam, SP5XMI Marcin | | | Nutcracker | 19.02.2013 21:14:07 |
Grupa: Użytkownik
QTH: JO81LD
Posty: 262 #1198978 Od: 2010-10-8
| sq6ade pisze: Też miło wspominam moją "setkę" - choć miała tylko RX do 170MHz , brak skanera i masakryczne wybieranie częstotliwości. Ale za to pięknie wygięty łuk w miarę wiarygodnego S-metra trochę nadrabiał te wady. No i na tamte czasy to był wypas w porównaniu do 3001 i FM-315 Kosztowało mnie ono na starą forsę 2 miliony sto tysięcy złociszów.
Ale że podziemie tego używało to się nadziwić nie mogę.
Nie wiem jak w innych miastach ale we Wrocławiu tylko Solidarność Walcząca miała te Alinka, bo akurat z racji zajmowania się amatorską łącznością miałem "przegląd" co na rynku było dostępnego i przydatnego. Do nasłuchu panów s wydziału "B" SB stosowane były skanery. Były wygodniejsze ze względu na możliwość podsłuchu kilku kanałów bo sbecy prowadzący akcję pracowali np; 164.675 a kontaktowali się na kanale 164,875 z bazą z kolei "00" na innym kanale wywoływał grupę która była z innego miasta. Czasami było tak, że "00" koordynował "przypadkową kontrolę" figuranta z drogówką na 172,500. Inna zaleta skanerów to, że pojawiali się we Wrocławiu sbecy-ogony z innych miast a wtedy korespondencja odbywała się na kanale pozornie nie używanym. Tak nasłuch kontrwywiadu SW rozpracował TW Diodora. Zdekonspirowali go sbecy z innego miasta których z kolei obserwowali wrocławscy a wszystko szło w eter. Z amatorskiego sprzętu był Transceiver Ts-120V do tego wzmacniacz mocy 1000W, skrzynka antenowa swrmetry Daiwa CN620 i CN630, Yaesu FT-212RH anteny Daiwy na 2m/70cm. Jedna z anten do dziś pracuje. _________________ Pozdrawiam serdecznie,
Krzysztof SQ6VP | | | Electra | 04.11.2024 22:35:56 |
|
|
Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!! |
|