Na przykład pytanie 4: ""Moc odbita" od anteny jest pochłaniana w stopniu mocy nadajnika i urządzeniach dopasowujących antenę. TAK/NIE" I odpowiedź: "Fałsz. Odbita "moc" w rzeczywistości nie jest mocą, lecz jest to pojęcie fikcyjne, wprowadzone dla wygodniejszego (?) objaśniania.
Co sądzicie na ten temat, prawda li to, czy wieść gminna?
Moim zdaniem moc padająca i odbita mają ten sam charakter, opisujący rzeczywistość fizyczną.
Przy okazji pytanie do ekspertów: co tak naprawdę "pada" i "odbija się", jaka wielkość fizyczna?
Na przykład pytanie 4: ""Moc odbita" od anteny jest pochłaniana w stopniu mocy nadajnika i urządzeniach dopasowujących antenę. TAK/NIE" I odpowiedź: "Fałsz. Odbita "moc" w rzeczywistości nie jest mocą, lecz jest to pojęcie fikcyjne, wprowadzone dla wygodniejszego (?) objaśniania.
Co sądzicie na ten temat, prawda li to, czy wieść gminna?
Moim zdaniem moc padająca i odbita mają ten sam charakter, opisujący rzeczywistość fizyczną.
Przy okazji pytanie do ekspertów: co tak naprawdę "pada" i "odbija się", jaka wielkość fizyczna?
A czy widziałeś jak się czerwienią lampy przy złym dopasowaniu,mnie zawsze kojarzyło się z z powrotną mocą do stopnia końcowego ,być może się mylę w tej materii jestem tylko praktykiem.,) _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Odbita "moc" w rzeczywistości nie jest mocą, lecz jest to pojęcie fikcyjne, wprowadzone dla wygodniejszego (?) objaśniania.
No dobrze, a autora tego stwierdzenia (SP9HWN?) proszę o wyjaśnienie szczegółów, tak abyśmy zrozumieli co miał na myśli, bo może cały świat tkwi w błędzie.
No właśnie, czyli co? Amplituda to największe odchylenie od równowagi, więc nie bardzo może się odbijać. Sygnał RF to też ogólnik, masz na myśli prąd zmienny czy falę elektromagnetyczną? Może ktoś potrafi naukowo opisać zachodzące zjawisko?
Generalnie nie reaguję na wpisy ludzi którzy są dla mnie anonimowi. Więc będę wdzięczny jak się przedstawisz np. na priwa. Dziękuję.
RV12P2000 pisze:
Na przykład pytanie 4: ""Moc odbita" od anteny jest pochłaniana w stopniu mocy nadajnika i urządzeniach dopasowujących antenę. TAK/NIE" I odpowiedź: "Fałsz. Odbita "moc" w rzeczywistości nie jest mocą, lecz jest to pojęcie fikcyjne, wprowadzone dla wygodniejszego (?) objaśniania.
Co sądzicie na ten temat, prawda li to, czy wieść gminna?
Moim zdaniem moc padająca i odbita mają ten sam charakter, opisujący rzeczywistość fizyczną.
Przy okazji pytanie do ekspertów: co tak naprawdę "pada" i "odbija się", jaka wielkość fizyczna?
Myślę, że autor książki Wojciech SP9NHW, miał na myśli to, że bezpośrednio nie mierzymy mocy (P=U*I). Mamy do czynienia w przewodniku z napięciem i natężeniem prądu. Gdy jest niedopasowanie impedancji dochodzi do "cofania się" prądu i wówczas w prądzie przemiennym/zmiennym (w systemach antenowych jest to tu chyba tylko p. zmienny) pojawiają się wzmocnienia i osłabienia obserwowane (jako zmiany amplitudy) zarówno dla napięcia jak i natężenia. I często we wskaźniku/mierniku mierzymy/szacujemy napięcia i odczytujemy VSRW. W slangu (zapewne wywodzącym się z marketingu), aby nie wnikać w szczegóły amplitud prądu i napięcia i kierunków przepływu mamy do czynienia z mocą (P=U*I) nadaną i odbitą (nawet na miernikach/wskaźnikach SWR przykład).
Ten film chyba wszystko wyjaśnia (choć i tu lektor wyraźnie mówi moc przesuwa się po "linii zasilającej", moc jest absorbowana):
_________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Odpowiedź brzmi NIE. Ta "moc" nie jest pochłaniana a odbijana z powrotem w kierunku anteny. To jest dośc dobrze objaśnione w książce "Reflections III - transmission lines and antennas" z ARRL _________________ Piotr SP3UQE
Odpowiedź brzmi NIE. Ta "moc" nie jest pochłaniana a odbijana z powrotem w kierunku anteny. To jest dośc dobrze objaśnione w książce "Reflections III - transmission lines and antennas" z ARRL
Piotrze. Autor książki w odpowiedziach napisał:
"4. Fałsz. Odbita "moc" w rzeczywistości nie jest mocą, lecz jest to pojęcie fikcyjne wprowadzone dla wygodniejszego (?) objaśnienia".
Tak jest w wydaniu z 2001 roku. Ja zrozumiałem, że autor tego wątku chce by ktoś mu wytłumaczył takie uzasadnienie odpowiedzi.
Tym bardziej, że autor książki napisał: "Jeśli źle odpowiedziałeś na pytania (...) 4 (...) - masz poważne braki w podstawowych wiadomościach o antenach. To powinien wiedzieć każdy krótkofalowiec."
_________________ Armand, SP3QFE, (SWL: SP3 27 235) PS. Z osobami, które nie chcą mi się przedstwić (nawet prywatnie) i "ukrywają swoja toższamość" nie dyskutuję. Nie chcesz publicznie, to przedstaw się poza forum.
Do U want to be HAM? Remember: Play fair on the air.
Ponieważ uważam, że odpowiedź autora książki jest absurdalna, spodziewam się raczej nie wytłumaczenia, tylko przyznania, że padająca i odbita to ten sam rodzaj mocy. Z przykrością przyznam, że "cofanie się" prądu oraz związane z tym rozważania, co autor miał na myśli mnie nie przekonały, bo nie rozumiem myśli przewodniej. Moim zdaniem moc odbita z pytania spokojnie i rzeczywiście może się wydzielić w PA, a mówienie, że "moc" nie jest mocą to ściema.
Odpowiedź brzmi NIE. Ta "moc" nie jest pochłaniana a odbijana z powrotem w kierunku anteny. To jest dośc dobrze objaśnione w książce "Reflections III - transmission lines and antennas" z ARRL
A jakie zjawisko/parametr powoduje ponowne odbicie od gniazda nadajnika?
Wojtek ex. SP9HWN pojęcie o elektryczności ma dość ogólne i pewnie skorzystał z jakiegoś mało precyzyjnego źródła. Niemniej jednak chwała mu za tę książkę która z pewnością pomimo uproszczeń i ewidentnych błędów umożliwiła przyswojenie elementarnej wiedzy absolutnym laikom. Nie spodziewajcie się jednak od niego jakiejkolwiek odpowiedzi w tej materii. Co do pojęcia mocy odbitej - ma ona jak najbardziej fizyczną reprezentację i efekt jej istnienia daje się fizycznie sprawdzić elementarnym doświadczeniem z linią długą ->linia Lechera _________________ R.
Zastanawiam się na ile ten opis jest prawdziwy. Na przykład, jeśli zakładamy, że układ dopasowujący (sprzęgacz) jest stratny, to czy może on zawrócić moc odbitą PR1 bezstratnie?
Na przykład pytanie 4: ""Moc odbita" od anteny jest pochłaniana w stopniu mocy nadajnika i urządzeniach dopasowujących antenę. TAK/NIE" I odpowiedź: "Fałsz. Odbita "moc" w rzeczywistości nie jest mocą, lecz jest to pojęcie fikcyjne, wprowadzone dla wygodniejszego (?) objaśniania.
Co sądzicie na ten temat, prawda li to, czy wieść gminna?
Moim zdaniem moc padająca i odbita mają ten sam charakter, opisujący rzeczywistość fizyczną.
Przy okazji pytanie do ekspertów: co tak naprawdę "pada" i "odbija się", jaka wielkość fizyczna?
A czy widziałeś jak się czerwienią lampy przy złym dopasowaniu,mnie zawsze kojarzyło się z z powrotną mocą do stopnia końcowego ,być może się mylę w tej materii jestem tylko praktykiem.,)
_________________ SP8ILF Marian Roman Wszyscy młodzi, piękni i mądrzy za lat 50-siąt będziecie starzy , pomarszczeni , łysi i psu na budę Wasza dzisiejsza wiedza . Pamiętajcie !!! I błagam piszcie jeśli macie coś konkretnego do powiedzenia, jeśli nie to włóżcie palec w ... a nie stukajcie w klawiaturę !!! 73 mni dx
Na przykład pytanie 4: ""Moc odbita" od anteny jest pochłaniana w stopniu mocy nadajnika i urządzeniach dopasowujących antenę. TAK/NIE" I odpowiedź: "Fałsz. Odbita "moc" w rzeczywistości nie jest mocą, lecz jest to pojęcie fikcyjne, wprowadzone dla wygodniejszego (?) objaśniania.
Co sądzicie na ten temat, prawda li to, czy wieść gminna?
Moim zdaniem moc padająca i odbita mają ten sam charakter, opisujący rzeczywistość fizyczną.
Przy okazji pytanie do ekspertów: co tak naprawdę "pada" i "odbija się", jaka wielkość fizyczna?
A czy widziałeś jak się czerwienią lampy przy złym dopasowaniu,mnie zawsze kojarzyło się z z powrotną mocą do stopnia końcowego ,być może się mylę w tej materii jestem tylko praktykiem.,)
[/quote]
Co to ma znaczyć czy tylko nabijasz licznik? _________________ http://sp6ix.pl.tl
W pieniaczej ziemi jest miasto Pysków. Tam jęzorami robi się wszystko, męstwo w jęzorze, siła w jęzorze, jęzor tam miele, piele i orze.
Zastanawiam się na ile ten opis jest prawdziwy. Na przykład, jeśli zakładamy, że układ dopasowujący (sprzęgacz) jest stratny, to czy może on zawrócić moc odbitą PR1 bezstratnie?
W realnej znanej nam fizyce nic nie obywa się bez strat. Może łatwej zrozumieć zjawiska gdy kabel potraktujemy jako falowód w którym przemieszcza się energia.
A jakie zjawisko/parametr powoduje ponowne odbicie od gniazda nadajnika?
Dokladnie takie samo, jakie powoduje odbicie od anteny. Na skutek superpozycji fali padającej o odbitej impedancja (rozumiana jako stosunek napiecia i prądu w linii) w punkcie zasilania będzie różna od 50 omów, czyli impedancji wyjściowej nadajnika. No chyba ze sobie tak dobierzesz długość linii, żeby akurat było tyle i Ci trzeba. I robi się to np zasilając antene 50 omow kablem o impedancji 75 i długości l/2 Naprawdę polecam "Reflections III". Wytłumaczone jak krowie na rowie. Mnie ta książka bardzo pomogła. _________________ Piotr SP3UQE
Dokladnie takie samo, jakie powoduje odbicie od anteny. Na Na skutek superpozycji fali padającej o odbitej impedancja (rozumiana jako stosunek napiecia i prądu w linii) w punkcie zasilania będzie różna od 50 omów,
A co z superpozycją fal w przestrzeni? Co z liniami o innych impedancjach? Impedancją rozumiana jako stosunek napięcia i prądu... a jest inna? Taka z częścią Re + Im?